Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość neemi
Podobno bezpieczniej jest wozić dziecko tyłem do kierunku jazdy, jak najdłużej się da. wiem że są większe foteliki które można ustawiać i przodem i tyłem, nad takim właśnie myślę. Chyba żeby mnie cena zwaliła z nóg, bo jeszcze nie orientowałam się jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
U mnie jest problme bo mała ma nogi długie i dotyka do siedzenia a ciekawe czy można przodem do kierunku jazdy w nosiku wozić mam oczywiście poduszke z przodu wyłączaną. Ten Maclaren Urszuli jest solidniejszy jak mój i uważam że jakość super jak za taka cenę mój ma wiele funkcji min spi na spacerze nna płasko daszek do końca zakrywany ale takie nie jest solidny ale nie ma cudów żeby wszytsko pasowało.. Moja sie wkurzała pierwsze dni jak jechała do przodu że nie widzi mnie ale jakoś ją przetrzymałam zobaczymy jak będzie jest juz duża musi zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola666
Moj mały spaceruje w spacerówce od 4msc ,okazjonalnie kupiłam za 300zł http://www.ceneo.pl/Wozki_wielofunkcyjne;szukaj-x+lander+xa?se=RENCAR_Xtuhqx7lELjCGuT_H4ZjbMHZt&gclid=CNO-09DmyLACFQpd3wodVi0lZQ .Parasolke miałam zamiar kupić ale wyprzedziła mnie teściowa i kupiła na dzien dziecka taka prosta bez rewelacji za ok 300 zł i jestem super zadowolona tyle co czasem na działke i jakąś wycieczke.Najważniejsze by była lekka i łatwa w rozłożeniu i złożeniu ;) Piszecie o rywalizacji ,myśle ze teraz to nic ale zacznie sie jak nadejdą czasy przedszkola....matki miedzy matkami a dzieci miedzy dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola666- ja mam właśnie taki sam wózek i jestem zadowolona ale potrzebuję dodatkowo lekkiej parasolki :) bo ten jest fajny ale ciężki. Dziewczyny ile miarek mleka dajecie na 120 ml (wcześniej pisałyście, że tyle zjadają Wasze Maluchy)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
120 ml to 4 miarki, ale 120 ml wody plus 4 miarki mleka daje ok 140 ml gotowej mieszanki 150 ml wody i 5 miarek daje 170 ml:) a 180 ml wody i 6 marek daje ok210 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stellamix- to wiem, ponieważ wszystko było napisane na opakowaniu :) Jednak myślałam, że dajecie więcej miarek na 120 ml,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaa
Ja daję wg proporcji z opakowania i nawet jak dodaje kleik to też tyle samo daje mleka. Moja je mniej rusza się więcej ale i tak przybiera czasem uleje trochę to suma sumarum dobowo wychodzi mało mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
ja robie mleko z 5 miarek - wychodzi wtedy ok 170 ml, (woda mleko i zageszczacz) ale maly potrafi 20 ml zostawic czyli wych 150 ml. Tak samo jak robie na 4 miarki - wychodzi po rozrobieniu- 140 ml, a ten znowu zostawia 20 ml ( jakby mial jakis licznik :) ) i wtedy wychodzi 120 ml. U nas je mniejsze porcje ale czesciej, ze wgzl na refluks. i zalezy jaka mial przerwe od ostatniego jedzenia. Czasami mnie dziwia te tablice zywieniowe na opakowaniu, wg której juz po 6-tym m-cu dziecko powinno zjadac 7 miarek - czyli 210 ml wody + 7 miarek mleka, zageszczacz to wtedy wychodzi ok 250 ml mieszanki. No chcialabym zobaczyc dziecko , które potrafi tyle w siebie wlać i nie ulać. wiem, ze to tylko sugestia producenta, ale wg tej durnej sugestii lekarze wyliczaja limity na mleko, czyli 3 razy na dobre po 21 miarek w sumie. No moj mały zjada po 24-25 miarek mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
mialam na mysli 21 miarek na dobe a nie 3 razy po 21 miarek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja je dwa razy dziennie po 150 ml + 5 miarek mleka, obiad, deser i przed spaniem Sinlac, który robi się na wodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
nURSZULA86 a próbowałas robic sinlac na mleku? danie wtedy bardziej kaloryczne co moze pomóc Oli w przybieraniu na wadze. Ja nie probowalam jeszcze sinlacu, bo boje sie ze znowu nasili refluks, a mam juz taka kolekcje tych kaszek i kleików , ze nie mam ochoty na kolejne opakowanie, które bede musiala albo zjesc sama albo wyrzucic do kosza. szkoda, ze nie ma w mniejszych opakowaniach. Jak narazie pasuja nam tylko te niemieckie kaszki Holle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stellamix- tak, najpierw robiłam na mleku :), dawałam 180 ml wody + 6 miarek mleka + 4-5 miarek Sinlacu ( wg przepisu na opakowaniu daje się 9 miarek na 150 ml wody). A teraz daje sam Sinlac. Myślę, że problem zdrowotny małej został już rozszyfrowany, ale w przyszłym tygodniu mam jeszcze dwie wizyty u lekarza. Nie chcę samowolnie jej "tuczyc", bo ja wiadomo liczba komórek tłuszczowych tworzy się w początkowym okresie życia i nie chcę, żeby później miała problem z nadwagą przez moją nadgorliwośc, dlatego wszystko teraz konsultuję z KOMPETENTNYM lekarzem, a nie z tym konowałem, od którego się już na szczęście wypisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sinlac jest tylko w opakowaniach 500g, ale u nas się super przyjął, na szczęście. A gdzie są dostępne produkty Holle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna miarka mleka na 30ml wody, a kleiku czy jakiejs kaszki ryzowej na 50ml jedna miarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkakoziol
Witam wszystkich :) Mam pytanie czy może niedawno któraś z Was rodziła w PSK w Białymstoku. Jestem w 35 tygodniu ciąży i zamierzam tam rodzić i zasataniawiam sie jak to wszystko wygląda w szpitalu, jak to jest na izbie przyjęć, na porodówce i połogu. Bo słyszałam rózne opinie i przewaznie negatywne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinkakoziol - to jest wątek o zamenhofa, więc raczej nikt Ci nie pomoże :) zana101- co do mleka to się zgodzę, trudno się nie zgodzic skoro wszystko jak wół jest napisane na opakowaniu :) ale skąd wzięłaś te proporcje co do kaszek i kleików? Poza tym rozmowa nie dotyczy sposobu przyrządzania mleka, bo to każda z nas potrafi hehehe, ale tego ile nasze maluszki zjadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola666
Ja to nawet nie potrafie określić ile mój zjada mleka jednego dnia około 600ml drugiego 400ml taki teraz mętlik.Marzy mi sie by wróciły te czasu jak zjadał 150ml(po zmieszaniu mleka i wody ok 180)co 4 h ,teraz zjada po 90-100ml a mnie potem głowa boli czy sie najadł,wszystko przez te ząbkowanie.Co do obiadków i deserków nie ma problemow wszystko zjada. nURSZULA86-a nie myślałaś zeby częściej małej mleko podawać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola666- pewnie, że myślałam i próbowałam, ale ona nie chce, bo wypluwa smoczek i zaciska usta, je co 3,5-4 godziny i nie ma mocnych. Ja prowadzę zapiski ile zjada i dzięki temu mam orientację, przydaje się też podczas wizyt u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola666
Mój mały też czasem bardzo mało zjada i może po prostu taka niektórych dzieci uroda niejadków.Oby przyczyny nie leżały gdzie indziej. Moja mama ostatnio mi opowiadała jak była z mojaj siostra na bilansie 2 latka(było to 25 lat temu) waga pokazała wtedy 9kg,dziecku absolutnie nic nie dolegało.Lekarka wtedy nie kazała sie martwić i stwierdziła że w przyszłości problemów z waga nie bedzie mieć,taka genetyka.Prawda moja siostra je za dwoje a waży 50 kg i nigdy nie miala problemów z wagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
A ja mam żarłoka i tak dla odmiany boję się że go przekarmię, ale on piszczy jak nie dostanie swojej porcji:( jak robię mleko to z 6 miarek czyli jak piszecie wychodzi koło 200ml i rzadko się zdarzy żeby coś zostało i nie ulewa po tym. Sam słoiczek owocowy już mu nie wystarczy więc dodaję kaszy manny, do obiadku też zawsze coś dorzucę, a na kolację zjada kaszkę (dość gęstą) z 150ml wody. I ciągle otwiera buzie do łyżeczki. Normalnie boję się sprawdzić kiedy powiedziałby dość. Lekarz jak go widzi to mówi ' ojeju jaki on duży'. Ostatnio jak go ważyłam to miał 9,5kg, to był 75 centyl. W sumie dużo się rusza, ciężko mu usiedzieć w miejscu, ale nie chcę go utuczyć. Także jak je dużo to też nie dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
neemi= moja tez żarłok straszny ja jej wydzielam bo ma taki odruch ssania że 210 potrafił zjeść i wyżygać 100 teraz daje jej 120 ml wody z mlekiem nie wiem ile to tam wychodzi i jak zabiorę jej butelke to wyje zagadam ją chwile i już jest ok nie chce jeść nie wiem co ona ma z tym jedzeniem jadłaby non stop i żygała. Waży już 9kg ma 7 miesięcy a Twój ile ma bo niepamiętam. Stellamix= a mi lekarz kazał dawać jak najwięcej klików i kasz i ja daję i jest ok oczywiście z zagęszczaczem dodatkowo. Na dobranoc je kaszę z hiipa waniliową albo bananową na dobranoc słoiczek tak jej smakuje że hej i super śpi po niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara owca
Moja 6,5miesięczna żaba waży ponad 9,5kg. A nadal nie ma apetytu na nic innego niz mleko. Jeden słoiczek wystarcza nam na 2-3 dni. Owoce jej już chętniej i przeważnie mamy go na 2 dni. Boję się powrotu do pracy. Z drugiej strony nic się jej nie statnie jak zgłodnieje. Może wtedy gdy nie będzie mleka zje cały obiadek. Ech..faktycznie jak było dziecko mniejsze to i mniej problemów z karmieniem było. Ale trzeba się przyzwyczajać :D podobno małe dzieci to mały problem a duże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Stellamix
nie bój się dać dziecku sinlacu, ja mam córeczkę która miała refluks i u nas sinlac sprawdzał się bardzo dobrze, mała zjadała chętnie, jadła prawie do drugiego roku zycia aż sama odstawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Siwaaa- mój smyk ma pełne 8 miesięcy. I nie da się go zagadać, jeżeli nie zje tyle ile chce to marudzi i jest nie do życia. U Ciebie jest jeszcze kwestia szelek o których pisałaś, stąd Zuzia może ważyć więcej. Za jakieś dwa tygodnie pójdziemy na kontrolę wagi, zobaczymy. Może trochę zwolni, bo ostatnio potrafił przybrać prawie kg w ciągu miesiąca. Stara owca- z tego co pamiętam to karmisz piersią (chyba że już nie) i czasem piersiowe dzieci najbardziej cenią sobie pierś, nie w głowie im słoiczki. Chyba że ma się takiego żarłoka jak ja, to co się włoży do buzi to się dziecko cieszy. Z drugiej strony karmienie go to czysta przyjemność- bez śliniaczków, próśb, zabawiania, każda łyżeczka jest witana radosnym poklepywaniem rączka i pomrukiem 'mmmmmm' jak u niedźwiadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara owca
noeemi jejku to co piszesz to dla mnie jeszcze abstrakcja. Jak ja bym chciała aby młoda tak ładnie jadla. Ech...aby chociaz buzie otwierala. Niech pluje czasami. Ale ja tam nie poddam się ;) hihihi W końcu, kto tu rządzi buhahaha :D I tak na marginesie to chyba lepiej jak takie niemowlęta mają dobry apetyt. Mojej znajomej mała nic nie chiała jeść. Każda kropla nawet mleka w jej brzuszku to była walka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neemi- dziecko marzenie :) Moja jak je to wszystko wokół wyświnione, wyrywa mi łyżeczkę, ale najważniejsze, że je :) Stara owca- takie dzieci co mają apetyt w sam raz, ani za duży, ani za mały to tylko w książkach :) ewentualnie w opowiadaniach mamusiek-chwalipięt o bujnej fantazji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siwaaa- Twoja Zuzia waży 9 kg i to jest mniej więcej 90 centyl, ale jest bardzo długa, bo jeśli dobrze pamiętam to ok 78cm? A to jest gruuubo powyżej 97 centyla (97 centyl dla wieku Zuzi to 72 cm), więc wszystkie proporcje są zachowane. Te szelki też zrobiły swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooooolaaaaaa
czesc dzwieczyny! calego watku nie czytalam bo tyyyle wpisow ze miesiac bym musiala chyba czytac:) czy ktoras z Was chodzila do dra Przepieścia? czy nie robi problemu jesli chodzi o wykonanie cesarki? czy robi planową przed spodziewanym terminem porodu ? czy da sie dogadac zeby np jak mnie nie przyjma u arciszewskich to zeby "zajął" się mną w psk? Boje sie ze np nie donosze do 37tyg i np w 36 tygodniu odesla mnie gdzies indziej i każą rodzic naturalnie :(( proszę odpiszcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karooooolaaaaaa - nie wiem jak Przepieść podchodzi do cesarek "na życzenie" ale jak będziesz u niego prowadzić ciążę to w USK będziesz traktowana lepiej niż inne pacjentki. Słyszałam że podejście personelu jest inne wtedy na porodówce/połogu. Chociaż jak ja leżałam u niego na patologii ciąży to dla każdego był w porządku. Powiedzcie mi kobietki które macie już swoje maleństwa jak to jest z przewijaniem niemowlaków... Podobno nie można podnosić bioderek tylko przekręcać szkraba podkładając pieluszkę pod pupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karooooolaaaaaa - nie wiem jak Przepieść podchodzi do cesarek "na życzenie" ale jak będziesz u niego prowadzić ciążę to w USK będziesz traktowana lepiej niż inne pacjentki. Słyszałam że podejście personelu jest inne wtedy na porodówce/połogu. Chociaż jak ja leżałam u niego na patologii ciąży to dla każdego był w porządku. Powiedzcie mi kobietki które macie już swoje maleństwa jak to jest z przewijaniem niemowlaków... Podobno nie można podnosić bioderek tylko przekręcać szkraba podkładając pieluszkę pod pupę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×