Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niezdecydowana 75

Białystok - Zamenhofa

Polecane posty

Gość karola666
neemi- szczerze Ci zazdroszcze,mały sie sporo rusza to i potrzebuje paliwa w postaci mleka,rewelacja jak dla mnie,marzenie..;) A na jakim mleku jest? i co ile h tyle zjada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola666
siwaaa-czy Zuza dalej pije nutramigen? czy jeszcze jakas dzidzia pije te mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
noworodków nie można wogóle ciagnąc za nózki najlepiej podkładać ręke pod pupę i przeracać na boczki. Na you tube jest sporo filmików jak przewijać prawidłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Moja pije dwójke teraz , znaczy od kiedy skończyła 4,5 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karooooolaaaaaa
dzieki za odpowiedz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Ja mam od alergologa tylko do sierpnia to mleko na receptę ale pózniej mam eifamil bez dwucukrów ale on bez recepty jest ale będę już więcej dawać innych pokarmów kasz słoczków to mmoże mniej puszek mi pójdzie, na razie będę wypisywać sobie na zapas trochę żeby miec conajmniej do września

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Wiem że jakbym miała niejadka to też by było źle i wyglądam na bez sensu narzekającą matkę, ale trochę przeraża mnie jego apetyt. Karola- daję mu zwykły Bebilon 2, butelkę dostaje z samego rana i popołudniu+ 3 posiłki bardziej stałe (obiadek, deser z kaszką i kasza na kolację). Czasem w ciągu dnia daję mu jeszcze pierś jak marudzi mocno. No i niestety 2 razy w nocy też pierś, niby mało już tam mleka jest ale woda go nie zadowala. A Ty podajesz Michałkowi mleko w nocy? Jak tak to jaka porcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola666
siwaaaa-ja to chyba juz dzis zaopatrze sie w jedną puszke eifamilu i zobacze czy mu posmakuje , nutramigenu nie chce jeść jak pisałam wcześniej max 90 mlwy zjada ;/ neemi-mój mały pije cześciej mleko ale co z tego jak małe porcje ,w nocy też wypija max 120 i to wtedy jestem szcęśliwa:) Dziś zaopatruje sie w wage dla małego,przyda sie na następna dzidzie w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
dziewczyny z tym enfamilem to uwazajcie. Musicie dobrac takie mleko wg czynnika uczulajacego. jezeli dziecko bylo uczulone na bialko i mialo wysypke, to trzeba zaczac od enfamilu hypoalergicznego i nie od razu tylko stopniowo dodawac go do nutramigenu. Z dnia na dzien zwiekszamy proporcje jednego mleka kosztem drugiego. Jezeli dziecko bylo uczulone na laktoze, cukry itp to wtedy enfamil bezlaktozowy czyli bez cukrów i ta sama zasada stopniowo z dnia na dzien zwiekszac porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
enafmil to dobre mleko, jak nie jedne z lepszych, bo mi alregolog tez mowila zeby sprobowac zejsc z bebilonu pepti wlasnie za pomoca enfamilu hypoalrg. Jak zadziala potem stopniowo mozna przechodzic na tansze jakies np bebiko. Tylko z enfamilem trzeba uwazac u noworodków bo tak samo jak nan ha 1 potrafi zatwardzac kupy. Starszych dzieci juz to nie dotyczy pod warunkiem ze robia kupe bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam pytanie, jakimi szczepionkami szczepiłyście swoje maleństwa? Doradźcie bo nie mam pojęcia co wybrać, a na moją położną nie mam co liczyć bo z tego co zauważyłam to nie za bardzo ogarnięta w tym temacie, jak to powiedziała najlepsze te z NFZ... Przy okazji też drugie pytanko, czy używałyście pasów poporodowych? Z góry dziękuje za odp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
Ula jezeli jestes w stanie psychicznie zniesc 3 uklucia jedno za drugim te z nfz to smialo. jezeli jestes strasznie wrazliwa na placz dziecka to skojarzoną :) jako , ze moje dziecko i innych dwoje z mojego otoczenia mialo powiklania po szczepieniu powiem Ci tak: szczepic ale z glowa. Tzn nie atakowac dziecka naraz mnóstwem bakteri i wirusów bo dziecko moze nie wytrzymac. Moje nie wytrzymalo pomimo ze urodzil sie silny i zdrowy, z normalną ponad 3,5 waga urodzeniową. Musielismy sie rehabilitowac. Na szczescie powiklania ustapily. Po tym przypadku jak juz szczepilam to robilam dluzsze przerwy miedzy jednym a drugim szczepieniem, chcialam dac czas na zregenowanie sie organizmu i nabrania sil. zanim zaszczepilam obserwowalam kilka dni - ok 3 czy nie chory, nie zmienialam diety, unikalam ryzykownych sytuacji prowadzących do infekcji (np. goscie). Po szczepieniu tydzien tak samo. Wiem , ze inne dziewczyny szczepiły duzą iloscią szczepionek - obowiazkowe plus dodatkowe polecane - ale ja sie boję. Otrzymałam nawet rade od neurologa i pulmonologa z instytutu matki i dziecka w warszawie, ze jezeli dziecko jest zdrowe to nie szczepic pneumokokami. Tylko oczywiscie powiedzieli mi to prywatnie a nie oficjalnie, bo lekarze sie boja procesow ze str koncernów farmaceutycznych. Mam za to opinie 2 lekarzy neurologow dzieciecych na papierze, ze dziecko obciazone ryzykiem powiklan poszczepiennych, zeby mnie nie nekali np z sanepidu , ze nie szczepie w terminie. W szpitalu w dsk zabronili mi szczepic poki nie skonczy sie proces rehabilitacji. Takie sa moje przygody i taka moja opinia. szczepic, ale z głową a nie na slepo pakowac w dziecko co wlezie. w mojej przychodni jest dziecko, które od firmy produkujacej szczepionki p/pneumokokom dostaje rente dozywotnia. dziecko tak porazilo, ma 2 latka a nie siedzi, nie chodzi i ma epilepsje. Urodzil sie zdrowy chlopczyk, normalnie sie rozwijal. Matka wygrala sprawe az w strassburgu. Taka jest moja opinia i sytuacja, nie kazdy z nia musi sie zgadzac. Pamietaj , ze Ty jestes matka i Ty podejmujesz decyzje. Rob jak uwazasz. Ja jestem za szczepieniem jak najbardziej, ale zeby to bylo z rozsadkiem i z wyczuciem do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
ja uzywalam moze nie tyle co pas poporodowy tylko bielizne uciskową poporodową. Przede wszystkim przynosilo mi to ulgę na kręgosłup. Brzuch jak brzuch, za wiele nie pomoglo, ale na kregosłup ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Augustiss
Cześć dziewczyny! Jestem pacjentką w klinice Arciszewsckich, prowadzę tam ciążę od początku i od początku chciałam tam rodzić naturalnie, dzisiaj byłam na ostatniej wizycie ( 39 tydzień) i po USG i zmierzeniu miednicy mój dr powiedział że będę miała cesarkę!!! na skierowaniu do cc mam napisane : dysproporcja płodowo - miednicza do tej pory nic na to nie wskazywało, nigdy mi nic nie wspomniał, że może być taka możliwość... Czy któraś z was która rodziła cc w klinice miała podobną sytuację? , jestem trochę w szoku że dopiero tak na koniec to wyszło... Umówiłam się już na termin cesarki na 19 czerwca, ale mam mieszane uczucia i strasznie się boję... i zastanawiam się czy jeszcze skonsultować to z jakimś innym lekarzem. Jeżeli możecie napiszcie choć trochę jak to jest po cesarce w klinice, czy długo się do siebie dochodzi? czy po operacji będę mogła zobaczyć od razu dziecko, czy mi je zabiorą na kilka godzin jak to bywa w szpitalach? czy po cesarce normalnie karmiłyście piersią? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
Augustiss wszystko jest mozliwe. Dziecko na sam koniec najszybciej przybiera na wadze, i moze byc duzo wieksze niz badano je np tydzien wczesniej. Wczesniej moze nie mierzono Ci miednicy, bo i po co?? to sie robi przed samym porodem. Mysle, ze lakarz dobrze zrobil, ze to dostrzegl wczesniej bo w panstwowym , mala czy duza miednica to jest zasada "najpierw pchamy na sile silami natury" a potem dochodzi do tragedii bo np łamią dzieciom rączki, albo zwichną bioderko oj mozna wymieniac, juz nie wspomne o kleszczowe wyciaganie za główkę. Twoje prawo, mozesz to skonsultowac z innym lekarzem aby miec spokoj tylko moze nie u konkurencji :) bo oni lubią nawzajem podwazac swoje decyzje :P Moze idz do Artemidy to nie jest konkurencja a pracuje bardzo dobry ginekolog Tomasz Zbroch, który na co dzien pracuje tez w psk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
Augustiss a kto Ci prowadzi ciąże? Bo jezeli Lenczewski lub Nowak, to im trzeba wierzyć :) i nie trzeba dalej szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
Augustiss nie bój sie cesarki, prawie wszystkie je tutaj przeżylyśmy. Dziecko jest z Toba od samego poczatku. Piersia mozesz karmic, obys miala tylko pokarm, bo po cesarce pokarm ZAZWYCZAJ pojawia sie na 4-6 dobę. Moja kolezanka przez planowe cc urodzila bliznieta i karmi je do dzisiaj . Dzieci miaja po 8 m-cy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Augustiss
Mi ciąże prowadzi dr Kurzątkowski. Dzwoniłam dziś do szkoły rodzenia na Bukowskiego i rozmawiałam z położnymi to powiedziały że jak mam tak zaniżone te wymiary to raczej bym nie urodziła, że niby mogłabym próbować ale jak lekarz stwierdził tak od razu że nie da rady to widocznie nie chciał mnie męczyć... Także chyba muszę już się pogodzić z tym tym i się szykować... choć ciężko w kilka dni się nastawić na taką zmianę. A jak u was było, kiedy w miarę można zacząć normalnie funkcjonować? Długo trzeba leżeć w domu i się kurować, bo ja to jestem z tych osób co nie potrafią w miejscu usiedzieć, już teraz to mi nerwy puszczają że nie dam rady większości zadań domowych zrobić;/ A i jeszcze jedno, pielęgniarki w miarę pomagają przy noworodku po cesarce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
Augustiss Kurzątkowski to bardzo dobry specjalista. Niejedna dziewczyna na forum to potwierdzi , jeden z lepszych lekarzy w ogóle w białymstoku. Jeżeli to on Ci tak powiedział to musisz mu zaufać. Pielęgniarki praktycznie wszystko robią same za Ciebie, Ty musisz nabierac sil. Jezeli chodzi o powrót do sil po cesarce to juz indywidualna sprawa kazdej dziewczyny. jedne sie mecza a inne zachowuja sie jakby w ogole nie rodzily i czuja sie super czego Ci zycze gorąco :) glowa do góry!! jestes w dobrych rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Augustiss
Dziękuję Stellamix za wsparcie:) Dobrze czasem usłyszeć opinie od osoby co sama przeżyła cc, a te parę miłych słów podbudowuje na duchu. Fajnie, że jest takie forum, na pewno będę jeszcze zaglądać często bo dużo ciekawych informacji można zdobyć od Was. To moje pierwsze dziecko i całkiem zielona jestem we wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tres muheres
Augustiss, znowu się zgodzę ze Stellamix:) , choć my akurat prowadziłyśmy ciążę u dr Lenczewskiego, ale też słyszałam dużo pozytywów o Kurzątkowskim, także bądź spokojna, wszystko będzie dobrze! Będzie chłopczyk, czy dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwaaaa
Ja tez miałam cc i bardzo dobrze wspominam jesli można wogóle tak to określić. Jestes chyba jedną z niewielu osób którę nie chcą cc w tych czasach. rzadko można spotkać żeby lekarz bez dwóch zdań powiedział cesarka i już. Trzeba się cieszyć w państwowym to by kazali rodzić a po stu godzinach by stwierdzili że jednak dziecko się dusi i trzeba ciąć a znieczulenie najtańsze bo koszty skalpele też najtańsze i sepsa wszechobecna. Jak nie będziesz dała rady zajmować się dzieckiem to nie martw się zajmą się pielęgniarki ile będzie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Augustiss
Będzie dziewczynka;) Dzisiaj na USG mała ważyła 3760 g , także dość spora dziewczyna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesz się, że będziesz miała cesarkę, naprawdę :) ja miałam, że tak powiem 2 w 1 i drugie dziecko TYLKO cesarka, nie widzę innej opcji, będzie dobrze :) Ula 87 - ja używałam pasa Teresa Medica, ale przez krótki czas, mimo wszystko jestem zadowolona i polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
Augustiss- ja też chciałam rodzić sn, synek miał ważyć ok3600. W szkole rodzenia zbadała mnie położna (zewnętrznie), powiedziała że to duże dziecko i żebym się szykowała na cc. Zlekceważyłam jej słowa, lekarz w sumie też. I tak jak Urszula miałam 2 w 1. Okazało się że pomimo prawidłowych wymiarów macicy synek nawet się nie wstawił dobrze w kanał. okazało się że ważył prawie 4400. Także tak jak dziewcyzny uważam że nie ma się co martwić. Z formą jest różnie, ale trzeba liczyć że będzie dobrze:) A o pokarm się nie martw, cesarka nie równa się brak pokarmu:) trzymam kciuki. Pamiętaj też że kiedyś nawet po cc możesz próbować rodzić sn, jeśli tylko lekarz nie będzie miał zastrzeżeń do blizny na macicy, a Ty wyrazisz taką chęć. Ja mimo wszystko biorę to pod uwagę choć cięcie zniosłam bez problemu i w zasadzie po dobie robiłam wszystko co trzeba było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
neemi jak czytam o aptetycie Twojego maluszka to jakbym swojego widziala :) nie martw sie mój tez jest lakomczuszkiem. Otatnio tylko cos marudzi bo ma rzadkie kupy i ząbkuje. Ale jak tylko ząbki dają odpocząć to nadrabia straty ;) juz zwariowac monza jak wczesniej nie moglam z niego wydusic kupy robil co 3-4 dni to teraz robi 5 na dzien. Ja jestem nie przyzwyczajona do takich czestych kup :) smecty skubaniec nie chce pic nawet wymieszanej z owocami. Dzisiaj zrobilam bananowy kisiel o ile tę moją szarą papę mozna tak nazwac. Zmiksowalam banana z lyzeczka maki ziemniaczanej, odrobina wody i ugotowałam w sloiku tak jak sie pasteryzuje przetwory. O dziwo zjadl chociaz wyglądało jak starkowane szare mydlo bleee Oby zadziałało. :) macie jeszcze jakies sposoby na rzadka kupe? powiem tylko, ze marchewka wyjątkowo go nie zapiera tylko przelatuje :D smecta dziala super, ale jak raz sprobował i wypil to teraz niet!! zaciska paszcze i ani rusz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
nURSZULA86 niemieckie kaszki Holle kupuję w Bomi w alfie, chyba tylko tam jest wybór. Co do Sinlacu to mialas racje. Moja kolezanka dzwonila do nich na infolinie i powiedzieli, zeby sinlac robic tylko na wodzie, poniewaz zawiera on juz tyle bialka, ze nie trzeba mleka. Dla dziecka moze byc za duzo. Ktos napisał zeby sie nie bac sinlacu. Dziekuję za rade moze sie skuszę , jak nie zadziala to najwyzej komus oddam :) ooo np. dla Oli nUrszuli86 - jak bedzie chciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara owca
karola666 karola a kiedy planujesz kolejne dzieciątko. Wogóle mierzi mnie aby np kiedyś się spotkać może na jakiś spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neemi
O widzisz Stellamix, u nas z tymi kupami to samo, niby normalne ale kilka dziennie. Fajnie wiedzieć że ni tylko ja mam takiego głodomora:). A ile Twój Krzyś teraz waży, mierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stellamix
prawie 11 kg!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×