Białystok - Zamenhofa

Dzięki Siwaaa za bilirubinę- mój synek ma 5 i wczoraj pediatra powiedziała że w takim razie go nie zaszczepi, bo za dużo jej i wysłała nas do gastrologicznej poradni żeby oni się wypowiedzieli. A że mamy już pobyt w szpitalu za sobą to wkurza mnie to łażenie po lekarzach, chciałabym żeby już wszystko było w porządku. A z tym karmieniem piersią to sama kiedyś uważałam że kobiety się zbyt łatwo poddają i przestawiają na butelkę, a teraz jak widzę że to nie jest takie proste i nie zawsze przyjemne to już słowa złego nie dam na nie powiedzieć. Ja wciąż walczę i nie wiem ile pociągnę, bo nie jestem pewna czy mały się najada.. niby przybiera na wadze, niby śpi ale nie wiem. A kolki tak jak je opisują to wyglądają tak że jest nie ukojony płacz przez 3 godziny minimum 3 razy w tygodniu do 3 miesiąca życia. Synek woła jeść:) uciekam

neemi-ile ma Twój maluch? jak na 5 mg to mało much maluch w 3 dobie miał 8,3mg -mierzono w klinice testem paskowym ,w 7 dobie miał 9,00 mierzono tym razem na krew co jest dokładnieszje i stwierdzili ze nic sie z tym nie robi poza obserwacja do 15mg i wtedy naświetlanie,pożniej zółtaczka zeszła .A jak Twoj maluch wyglada ? Dziewczyny a co do odciągania pokarmu to ja polecam czasem odciągać recznie -ja teraz tylko tak robie ze strachu przed kolejnym stanem zapalnym .Odciaganie reczne bedzie wam stymulowało ssanie dziecka i dokladniej opróżniało pierś ,a wbrew pozorom przy takim sposobie to zajmuje mi mniej czasu i cichutko jest;)

U mnie twierdza że 4 to prawie nic i że przejdzie sama ale zobaczymy , co tydzień mam odwiedziny bombowej położnej środowiskowej także ona patrzy na ta zółtość mojej małej. Ja byłam tak nastawiona na karmienie piersia że nawet żadnej butelki nie kupiłam do karmienia a teraz walczę z tymi piersiami, ale 2 tygodnie to jeszcze krótki okres czasu żeby sie poddawać także zobaczymy jak będzie bo dzis ulała wszystkie mleko moje. A jak karmie piersia swoim i dokarmiam stucznym to taka mieszanka nie zaszkodzi?

Jutro skończy 7 tygodni. Najwięcej miał 8,7. Ja jak na niego patrzę to nie widzę żeby był żółty ale lekarz mówi że żółty. Jak miał 3 tyg to wylądowaliśmy w szpitalu i tam między innymi miał podwyższone enzymy wątrobowe, płukali go kroplówkami potem brał lek na wątrobę i te enzymy się wyrównały tylko bilirubina została. Mnie uczyli że przy karmieniu piersią żółtaczka może się dłużej utrzymywać ale pediatra nasza chyba tak nie myśli.

Siwaaaa jak mala tak ulewa to radzilabym nie odstwiac nutritonu. Kupa ma prawo miec nawet konsystencję gestej pasty do zębów. Udaj się z małą do pediatry - może pomoze ten lek który nam przepisali debridat w syr. Po co malenstwo i Ty macie sie meczyc. Ona nie dojada, boli ja przelyk i zołądek a Ty sie denerwujesz. A to o czym poszesz to niestety kolki. Mojemu maluszkowi pomaga tylko lezenie na brzuchu na gorącej od żelazka, złożonej w kostkę pieluszce. Ze wszystkich kropelek na gazy najbardziej pomaga dla mnie Esputicon - jest w postaci olejku, bez smaku i zapachu spokojnie mozna dodac do mleka. W ulotce jest napsane 1-2 kropelek 2 x dziennie, ale mozna spokojnie podawac nawet 3, 4 x dziennie po 3 kropelki bo czesc i tak zostanie na sciankach butelki. Poza tym lek ten działa tylko w jelitach, nie wchalania sie do organizmu i za bardzo nie mozna przedawkowac. Wiem, bo pracuje w aptece :) Niektorym dzieciom na kolki pomaga dzwiek wlączonej suszarki. Warto spróbowac. Mój maluch na poczatku sie uspokajał.

trzeba tez pamietac ze kolki to nie tylko gazy w jelitach, ale tez stan napiecia nerwowego jelit, który np. jest spowodowany stresem dziecka. dziecko moglo miec za duzo bodzców w ciagu dnia np. goscie, ktos za glosno mowil do malenstwa i te sie przestraszylo. Z takim dzieckiem trzeba bardzo delikatnie i spokojnie. Noworodek moze lykac powietrze nawet jak za szybko koło niego sie przechodzi i robi sie tzw wiatr za soba. Ja w to nie wierzyłam, ale przekonałam sie na swoim synku. Mial takie straszne kolki, ze szok. Ograniczylam odwietki, wylaczaylam radio , tv. Jak nawiecej spokoju i delikatnosci. Pomogło w tym sensie, ze ataki kolki byly lzejsze i rzadsze.

A jakoś może przeżyje te kolki nie chcę tej małej dawać juz lekarstw a te kolki zaczęły się od tego zagęszczacza jak kupa szła to wyła jak nic teraz jest lepiej troche. Już nie ulewa tak dużo jak wczesniej ale strasznie sie pręży podkula nogi głową macha ssie palce nerwowo to znak że chyba jest jakis problem z jelitami. Najgorsze są noce bo w dzień jest ok.

nUrszula86 - na dokarmialam i karmilam swoim mlekiem ale tak jak powiedzialam jak maly odrzucil piers bo poczul ze z butelki szybciej leci i mniej pracy musi w jedzenie wlozyc nie chcial cyca - a ze sciaganiem dalam rade tylko 1 miesiac... dziewczyny a jak jest duzy poziom bilirubiny i kaza zostawic dziecko w klinice to matka moze byc przy dziecku w nocy? bo szwagierce dzis kazali zostaic malego wieczorem i jest przerazona ...

xmoniska-z tego co pamiętam to powyżej 13 naświetlaja maluchy 12h ,ale myśle ze nie ma sie czego bac przeciesz to powszechy problem

neemi-to mój maluch jest dokładnie tydzień młodszy , widze ze co lekarz,pediatra to inaczej u nas nikt nie wspomniał o tym ze podwyższony poziom bilirubiny(mimo tego ze miesci sie w granicach) jest przeciwskazaniem do szczepień..

I ja też tak myślę karola, ale jak na razie czeka nas wizyta u gastrologa:( i odroczone szczepienie

karola666 - właśnie zostawiła dziecko na 12 h w klinice kazali odebrać jutro po 9 ... dla mnie to nie takie powszechnę bo mój mały nie miał tej żółtaczki itd. w każdym bądź razie szwagierka zostać przy dziecku nie mogła. A i tak po za tym wiecie dziewczyny że pediatra w klinice jak zobaczył ze pepek u dziecka jest wysmarowany fioletem,pioctaniną to się strasznie oburzył że co to za metoda średniowieczna ....

Kurde mój mały tez miał trochę wyższy poziom blilirubiny, ale nawet mnie nie zapytali przy szczepieniu. Karola666 a jak zdrówko? Wszytsko juz w porzaku? Karmisz piersia?

xmoniska-oooo nie wątpie ze cięzko było jej rozstać sie z maluchem,powinni coś z tym zrobić bo jak to tak ze maluch sam ,przeciez karmić trzeba ,kto pierś matki w klinice zastąpi i przytuli... Co za bez sens czepiać sie fioletu bo po tym polecanym przez nich preparacie mojemu małemu pepek odpadł po 3 tyg. neemi-bardzo Ci wspołczuje stresujacych wizyt u lekarzy,wiem co czujesz ja juz zdążyłam odwiedzić kilku specjalistów ,jutro czeka nas wizyta u chirurga dzieciecego. Stellamix-u mnie wydaje sie być wszystko dobrze,stan zapalny minął po antybiotyku ,guz w piersi został,ze stachu przed lekarzem jak narazie nie planuje nic z tym robić hehe pewnie powiększony gruchoł mam taka nadzieje.Po tej całej histori laktacje musiałam siła rzeczy zmniejszyc przed obawa o kolejny stan zapalny i teraz mój mały dostaje 50% mojego mleka odciągnietego i modyfikowane ,czasem przystawie go do piersi ale z tego nic nie wychodzi bo mógłby tak być przy piersi 5h i by sie nie najadł ,bo niestety dziewczyny pisały o tym ze ich dzieci potrafia wypić 100 i wiecej naraz u mnie to marzenie mały wypija 50-60ml co godzine w nocy rzadziej. Niesamowita rzecza jest jak mały sie zmienia waży juz ponad 6 kg ,duzo przybiera,głowke podtrzymuje bardzo długo jak leży na brzuszku ,uśmiecha sie ,coś wspaniałego. A jak z waszymi maluchami jest?

U mnie był szał wiła się machała raczkami, stukała się w głowę , gryzła raczki a teraz juz jest lepiej . Słuchałam mądrych pań i przystawiałam małą do piersi jadła mało ale troche też dokarmiałam, nagle patrze jakieś piersi miekkie, ja do laktotora a tam 20 ml. No i tak bym straciła całkiem pokarm bo po odciągnięciu raz 2 razem mam juz 60 ml. Także będę przystawiac i sciągać na razie zobacze też jak ta laktoza 1 mleko wpłaywa na nią może to stąd te bóle brzucha. Walka trwa :):):)

siwaaaa-mój mały też na początku mia,ł takie szaleństwa ''głodowe'' mleko matki jest mniej sycące i przez to jeszcze częsciej jadał (1300ml na dobe ),mieszanki sa za to bardziej kaloryczne laktoza-wiadomo cukier bardziej syci ,jeśli masz problemy z ulewaniem(też miałam)wprowadziłam mleko gdzie jest wiecej skrobi przez co mleczko jest gęstsze,na ból brzuszka jest herbatka koperkowa z hippo,pomaga też układanie na brzuszku.

karola 666 - własnie kończe juz te nan mleko i teraz kupie juz takie dla dzieci ulewających bebilon chyba pewnie będzie gęstsze i nie będzien ulewać. Moja to je 120 ml na jeden raz dzikota normalnie. Jak byłyście na wizycie kontrolnej to tez z dziećmi odwiedziłyście lekarza ja muszę ja zważyć i zobaczyc czy sie najada.

siwaaaa ja bylam z dzieckiem. Obejrzeli , zważyli i zmierzyli :) Karola666 to szybko rosnie ten Twoj maluch :) mój wazy tez prawie 6 kg , ale jest chyba 2 tyg lub tydzien starszy, jezeli dobrze sie orientuje :) Moj skrzat ma 10 tyg :) Masz racje z tymi usmiechamii gaworzeniem. Gdzies przeczytałam fajny cytat. "Z raju pozostały nam 3 rzeczy: gwiazdy, kwiaty i uśmiech dziecka". Jak mój mały zacznie się do mnie o świcie usmiechac to nawet kawy juz nie potrzebuje :)

Stellamix- a na wizytę kontrolną malucha trzeba się wcześniej umawiać czy wystarczy tego samego dnia?

nUrszula86 - ja sie nie umawiałam jak byłam z małą przy okazji mojego zdejmowania szwów tam ten lekarz jest non stop[ na oddziale do 17 chyba ma na zmiane porody i w gabinecie przyjmuje. Wtedy lekarz pytał mnie co sie dzieje z dzieckiem a ja mówię no nic proszę obejrzeć mi dziecko a on trochę z łaską te badanie zrobił , kurde mam te 6 tygodni to mogę być co 2 dni jak mi sie spodoba. I teraz jak mnie zapyta co sie dzieje że przyszlismy to się wścieknę.

Mój synek dziś kończy 7tyg- jak ten czas szybko leci.. w środę go ważyłam to miał 5130, w sumie dopiero kg do przodu jest, nie wiem czy nie za mało, ale póki co nie chcę go dokarmiać jak się nie awanturuje. Pediatra nic na ten temat nie mówił. A pępek to mu odpadł dopiero po 5 tyg- już widmo chirurga nad nim wisiało, ale w końcu dał za wygraną. A jak byłam na wizycie kontrolnej to tylko zważyłam małego na górze u położnych, bo to mnie wtedy interesowało.

siwaaaa- z tego co mi się wydaje to dla dziecka są 4 tygodnie darmowej opieki, a 6 tyg dla Ciebie. Moja mała przez tydzień przybrała na wadze 330g i wreszcie przekroczyła magiczne 3 kg :) za tydzień chciałabym iść, żeby lekarz ją obejrzał, zważył, zmierzył, sprawdził bilirubinę

nURSZULA86 - wiesz chyba na odwrót dla mnie 4 a dla małej 6 tygodni , to twój dzidziuś taki malutki był niespełna 3 kg? moja przez 11 dni przytyła 140 g to nie wiem czy to dużo czy mało. A najważniejsze dziewczyny jak jest z tymi witamnami bo jak dokarmiam sztucznym to ma jej dawac te k plus d ????

siwaaaa- lekarz mówił, że jeśli dokarmia się bardzo rzadko sztucznym to należy podawać K plus D. Ja tak podaję. A moja mała ważyła 2580 g, więc ładnie przybiera :)

Stellamix-Twój maluch to Skrzat a mój to Elf haha Wychodzi na to ze mam małego grubaska ,dzis widziałam dziewczynke 3 miesieczna i róznicy prawie widać nie było miedzy dzieciakami poza tym ze ona dłuższa. siwaaaa-jeśli podajesz dwa pełne posiłki mleka sztucznego ok.240ml w ciagu dnia to witaminy K juz nie podajesz sama D ,ja miałam z tym problem bo kupiłam 2 w 1 i na nic sie zdało bo dokarmiam wiecej sztucznym. nURSZULA86-taka kruszynka Ci sie urodziła,na pewno trudniej Ci z takim maluszkiem ,mój maluch miał ponad 4 kg i nie wiedziałam jak sie dotknąć na początku bo wszystko takie malutkie i delikatne.Najważniejsze ze pieknie przybiera na wadze;)

nURSZULA86 - ja sie umawialam ale w tym sensie, ze jak zadzwonilam umawiac sie do swojego ginekologa to od razu zapowiedziałam, ze chce skontrolowac malego u dr Wnuczko. Powiedzialy ze nie ma problemu - tylko zeby byc przed 14.00 z małym bo po 14 juz lekarza nie ma. Wit D trzeba podawac caly czas - mozna te w kapsułakch a jak chcecie taniej to wypiszcie sobie u lekarza kropelki na recepte - np. Devikap niecałe 4 zł. Wit K tak jak nUrszula86 mówi- jezeli b. rzadko sie dokarmia sztucznym mlekiem malucha to podawac wit.K, jezeli czesciej np 2 x w ciagu dnia - to juz nie trzeba jrdnak Zawsze trzeba tą witaminę konsultowac z lekarzem, bo moze zalecic inaczej. siwaaaa - mi sie tez wydaje, ze 4 tyg opieki masz na malucha, a 6 dla Ciebie i nie są darmowe przeciez za to zapłaciłaś ;)

Stellamix- no właśnie z tą opieką to wydaje mi się, że trwa ona tyle ile okres połogu- 6 tyg, a dla dziecka tyle ile okres noworodkowy- 4 tyg

Kurde ja tez kupiłam te k plus d drogie troche wg mnie jak na witaminy podaję cały czas róznie bywa z tym karmieniem raz więcej moim raz sztucznym, może nie zaszkodzi bo ulewa także część napewno sie nie wchłonie.

Całą noc mam do tyłu pośpi godzine i sie budzi płacze ale nie z głodu raczej to pewnie te kolki nieszczęsne, a mogłyby się trafiać w dzień .... Pozdrawiam wszystkie niewyspane mamuśki ..... Czy w ciagu 7 godzin 4 kupy to dużo czy mało ?

siwaaaa- moja mała potrafi zrobić 3 kupy w przeciągu pół godz, a standardem jest kupa przed i pokarmieniu, dzwoniłam do kliniki zapytać czy tyle kup dziennie to nie za dużo, pani z którą rozmawiałam powiedziała mi, że zarówno taka ilość kup,jak i jedna dziennie są prawidłowe u noworodka, a z czasem to się unormuje