Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

bagatelka> zadnych czekoladek nie ruszam juz;-(( po ostatniej wysypce wstreciarskiej musze sobie odpuscic czekoladki neistety, ale wlasciwie to nie bylo sobie czego odpuszczac, bo Hershey\'s sa bleee za to wczoraj bylismy w bazie wojskowej na zakupach i maja tam sektor europejski, patrz ei patrze i normalnie kopara do ziemi: czekolada Milka pod wszystkimi postaciami, kupilam duuuuzo hihihi zle jesc niemoge, weic na razie patrze;-) akara> wskakujesz w samochod albo w autobus i za chwilke w domku jestes.. ja to chyba w ponton niedlugo wskocze hihihih Zaraz minie rok od kiedy tu jestem, az mi sie wierzyc nie chce, ze to juz tyyyle czasu i tesknota za domem jakby mniejsza, tylko przy wazniejszych datach, urodziny siostr, brata, rocznica slubu rodzicow, czy tez moja to sie rozsypuje na kawaleczki, choc musze przyznac, ze te kawalki jakby coraz wieksze i szybko sie zbieram... no w miare szybko hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay, to nie jest AZ tak proste, bo to jednak nie jest wypad na weekend - i pieniadze i czas trzeba miec. Poza tym, powiem Ci szczerze, ze po powrocie z kraju zwykle musze dochodzic do siebie przez jakis czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay, to nie jest AZ tak proste, bo to jednak nie jest wypad na weekend - i pieniadze i czas trzeba miec. Poza tym, powiem Ci szczerze, ze po powrocie z kraju zwykle musze dochodzic do siebie przez jakis czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akara> nie mowie, ze proste, wiem, ze pieniadz rzadzi swiatem, nie zawsze jest czas na urlop, moj urlop - 2 tygodnie w roku dopiero za rok;-( na 2 tygodnie nie wiem czy oplaca mi sie wskakiwac w samolot.. Mowie tylko, ze chyba dla ludzi rozsianych blizej Polski w Europie, to to jakies tak bardziej wykonalne.. ach no i rozumiem, ze musisz dochodzic do siebie, maz ostatnio wyskoczyl z pomyslem, z emnie do domu na swieta Bozego Narodzenia posle, a ja wiem, ze jak teraz pojade, to bedzie tak samo jak na poczatku, bede chodzic po scianach i ryczec, nie chce tak ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich z Ff/M :-) beton napisal \"wstyd\" :-( hm... :-/... ... ja sie jednak nie wstydze... pojedyncze jednostki spoleczenstwa za polityke panstwa nie odpowiadaja... a cudownym jest fakt, ze istnieja takie \"PIEKNE LUDZKIE UCZUCIA\" ktore granic i barier nie znaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja
tu Duesseldorf, Y-ona zgadzam sie z Toba, ja tez sie nie wstydze, bo nie mam czego.... Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amor
Pozdrowienia z za granicy :) Szczegolnie dla tych z Frankfurtu nad Menem. Beton - jak Ci tak wstyd i to taki okropny kraj, to przeciez zawsze mozesz wyjechac do innego. Nie ma przymusu tam mieszkac. Te czasy, gdy do Niemiec wywozono przymusowo dawno minely. Polka z urodzenia, Niemka z wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tesknie za krajem jako takim, tesknie do domu, ale to i tak minimalnie... kiedy jade do Polski i widze wszystko, szare , bure, wiecznie niezadowolonych ludzi to szybko chce wracac z powrotem do Holandii, mimo ze tutaj tez nie jest idealnie.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukgirl
hej weirdo! a gdzie w Anglii zamieszkujesz?ja w Manchester,pieknie jest tutaj. chociaz to najbardziej deszczowa kraina na swiecie ;-) i troche sie boje tej jesieni i zimy tutaj,moze jakas porada jak przetrwac,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka
Ja tez nie tesknie za krajem, bo prawde powiedziawszy - nie ma za czym. Jedynie za rodzina, ale ta odwiedza mnie 2-3 razy do roku, gdyz Austria na szczescie nie daleko. Sama tez jezdze raz na 2 lata do rodzcow i brata. Znajomych wielu juz nie mam, gdyz przez lata jakos sie wykruszyli, co chyba jest zjawiskiem normalnym. A co do tego, ze nie wszedzie jest idealnie, to wiadomo - nie zalezy to tak na prawde tylko od miejsca zamieszkania, a w duzej mierze od tego, co ze swojego zycia zrobimy, jakie warunki wokol siebie sami sobie stworzymy, czy mamy przyjaciol, kochajaca sie rodzine, dobrych znajomych, fajna prace, itd. ...... Pozdrowienia dle wszystkich - w Polsce i poza jej granicami! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARLENA
I ja sie tez dolacze .mieszkam od 1,5 roku we wschodnim Londynie.Witaj ukgirl ,Renia i weirdo,pozdrawiam wszystkich.Mysle ze wszystkich nas laczy tesknota za blizkimi ktorzy zostali w naszym rodzinnym kraju,rodzinnych stron.Ja osobiscie tesknie za przyroda,musze wyjezdzac za Londyn by poczuc troche przestrzeni a w domu mialam ta wolnosc.Nie lubie tak duzych miasy jak Londyn,czuje sie jak zwierze w klatce ale mam za to niezla kasetu.Nie bylam jeszcze w domu i zastanawiam sie ciagle jak tam jest.Musze przyznac ze czas plynie mi tu bardzo szybko,az za szybko.Mam przy sobie chlopaka ktory przyjechal do mnie i jest mi juz o wiele lzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARLENA
OD 1,5 ROKU W E WSCHODNIM lONDYNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa
Mimo tych wszystkich lat spedzonych w Wiedniu,tesknie za krajem,za przyjaciolmi ktorzy tam zostyali,rodzina,sasiedami.Prawdziwa przyjazn przetrwa wszystko,nawet rozlake,przeciez sa telefony,GG i wiele innych sposobow kontaktowania sie,wykruszaja sie tylko pseudo przyjaciele.Jednak po 2 tyg. pobytu w kraju chetnie wracam do normalnosci,gdzie jest praca i nikt glosno nie narzeka,bo nie jest to w dobrym tonie.Obludne twierdzeni,ale czy tym ktorzy narzekaja jest z tego powodu lzej? Pozdrawiam wszystkich :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyglada na to, ze Polonia jest mocno reprezentowana na forum! :D Super! Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa
Margot,wreszcie to forum to tez kontakt z krajem. Nie zapominaj o tych ktorzy wyjechali przed miesiacem a............. nie mowic po polski,bo zapomniec.Znam takich i gardze nimi. Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamido
ja pochodzic z afrika, mies wielblada i dwa slonie, miec czarna mama i zolty tata :-) to taki zarcik :-) Pozdrawiam wszystkich polakow na calym swiecie, Trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie :-) Amor i \"to ja\" moze macie ochote na \"kontakt\" :-) ? odezwijcie sie... inni rowniez...chetnie Niemcy przeciez nie sa takim strasznym krajem a w ogole to wiele racji w waszych wypowiedziach ze \"prawdziwi przyjaciele\" zawsze pozostana i ze mozna nosic kraj rodzinny w sercu a na co dzien byc iczuc sie \"u siebie\" w innym kraju... bo czyz to ze nie jestesmy w Polsce jest nasza KARA czy czy naszym wlasnym wyborem? pozdrawiam serdecznie... emigrantow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teresa, masz racje to forum to kontakt z krajem i jezykiem... Chociaz mieszkam we Francji, w ktorej jest calkiem spora Polonia, niestety nie mam kontakow z rodakami na codzien... W najblizeszej okolicy mieszka tylko jedna Polka, ale ona wlasnie nalezy do tej grupy ludzi , o ktorych piszesz... do ludzi, ktorzy zapomineli mowic po polsku... ktora w supermarkecie omija mnie szerokim lukiem jakbym miala trad... a kiedy zmuszona jest odpowiedziec mi na powitanie, robi to po francusku... Ja takimi ludzmi nie gardze, jest mi ich tylko zal... bo prostu zal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa
Masz racje Margot,mnie rowniez zal Tych ludzi a gardze tymi jak chociazby E.Gorniak.Slyszalam jej wypowiedz w Tv jak to po 2 latach pobytu w Anglii nie umiala dobrac slow w czasie wywiadu ktory przeprowadzono z nia..Przez te 12 lat pobytu w Austrii zrobilam wszystko zeby moje dzieci mowily poprawna polszczyzna i kiedy jedziemy do kraju na urlop jest milo uslyszec jak przyjaciele,znajomi czy dawni sasiedzi zauwazaja moj wklad w podtrzymaniu polskosci i czystosci jezykowej,tym bardziej iz wiekszosc czasu posluguja sie jezykiem niemieckim. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim ! Odnosnie tych ludzi, co zapomniec po polski, to macie racje, ze jak ktos nie chce zapomniec, to nie ma szans, zeby zapomnial. Czy jednak nimi (albo kimkolwiek?) od razu gardzic? Hm, roznie by mozna na to spojzec... Czasem po prostu roznie sie ludziom sytuacje ukladaja i rozne sa niuanse tego wszystkiego. Np. jak ktos wcale a wcale nie ma kontaktu z ani jedna polska osoba, natomiast uda mu sie wpasc w \"tubylcze\" srodowisko i prowadzic bardzo ozywione kontakty obcojezyczne. to mozna poprostu wypasc z rytmu polskosci. Nie mowie tego, zeby kogokolwiek usprawiedliwiac, tylko po prostu nie kazdy musi miec zamilowanie w kierunku podtrzymywania polskosci mimo wszystko. Dla mnie np. bardzo waznym jest, aby moj jezyk polski byl \"zywy\", wiec bardzo staram sie byc na biezaco z tym, co sie dzieje w Polsce, odwiedzam to mile forum :) , utrzymuje kontakt z bliskimi osobami, czytam polska prase i ksiazki. Ale jesli komus na tym nie zalezy, to jego wybor. Odnosnie osobek zamieszkujacych Londyn i okolice: BAAAARDZO Wam zazdroszcze !! Bylam w Anglii w te wakacje (wielkie marzenie spelnione po latach) i strasznie chcialabym tam kiedys zamieszkac. Ale jak tu znalezc prace (i to dla 2 osob) ? Zreszta w Stanach (i chyba na calym swiecie) teraz z praca krucho. Pozdrowionka mile rodaczki i rodacy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maa
Kolejne pozdrowienia z Austrii!tym razem nie z samego Wiednia a z malej wsi obok:)Milo wiedziec,ze jest tu tyle"polskich austriakow":))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haneczka
Maa - a skad dokladnie? Pozdrawiam rowniez! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia z malutkiej miejscowosci kolo Kaiserslautern, wczesniej mieszkalam 2 lata we Ff/M 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STORM - niedawno przejezdzalam noca przez Frankfurt nad Menem! Robi naprwde niesamowite wrazenie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heti
do CREATIVE.. a ja wlasnie tesknie za polska szarzyzna i polskim autobusem mzk..pociagiem pkp...bo to wszystko jest takie autentyczne.... polska wcale nie jest dla mnie szara..no moze ulice sa waskie i samochody znacznie mniejsze (od tych poruszajacych sie po chicago). i zdecydowanie wole "smutnych ludzi,"z ktorymi moge pojsc na piwo, usiasc i pogadac o wszystkim. (rowniez ponarzekac..).anizeli "sztuczne usmiechy", ktorym narzekac raczej nie wypada..ale za to wypada placic za skorzanka kanapke w gabinecie renomowanego psychoanalityka.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie Polska takze nie jest szara, nigdy nie planowalam wyjazdu zkraju, jednak stalo sie - latajacy Holender skradl mi serce ;-) - moze dlatego tesknie za krajem i nie zachlystuje sie odmiennoscia Holandii. Fakt, nie kazdy w Polsce tryska usmiechem od ucha do ucha i wiele jest jeszcze do zyczenia jesli chodzi o rzeczy takie jak obsluga w sklepach i urzedach, jednak juz chyba zawsze bede tesknic za nasza ojczyzna... Nie jest to tesknota dlawiaca i zabierajaca oddech, ale jest we mnie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heti
do AKARA... ciekawa jestem twojego spojrzenia na Holandie....jakie widzisz roznice kulturowe i czy w ogole jakies sa? trzymaj sie cieplo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa
Maa,moze moze my rowniez znajdziemy kiedys odrobine czasu na kawke w 1 Bez. Co Ty na to Haneczka?Czy ktos dplaczy do nas? Bede po poludniu,zycze wszystkim milego dnia. :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze , ze zostalam tutaj troszke zaatakowana... nie tesknie za Polska, bo nic dobrego tam nie ma, po szkole zero szans na dobra prace, prywaciarze robia co chca, o polityce tez nie wspomne... nie mowie ze wstydze sie swojego pochodzenia, bo jestem dumna z tego ze jestem Polka i nic tego nie zmieni... co do Holandii, to podoba mi sie tutaj wiele rzeczy, ale tak jak pisalam wczesniej nie jest idealnie, bo nigdzie tak nie jest.. Holendrom przyszywa sie rozne naszywki... Amsterdamczycy podonbno mysla ze Holandia konczy sie na przedmiesciach Amsterdamu i tylko oni sa naj... Roterdamczycy sa nietolerancyjni, lub w malym stopniu... jest kilka takich przykladow , ale mimo wszystko wole zostac tutaj... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Creative, i dla mnie Polska nie jest szara i bynajmniej nie uwazam, ze w Polsce nie ma nic dobrego ... Oczywiscie daleka jestem od bezkrytycznego spojrzenia romantykow - jest wiele rzeczy, ktore mi sie nie podobaja, ale nigdy nie bylabym w stanie poslugiwac sie takim uogolnieniami w sposob jaki ty to czynisz... Polska znajduje sie teraz w stanie przejsciowym - o prace nie jest latwo, z pieniedzmi tez jest krucho, ale przeciez w zyciu nie tylko liczy sie zasobnosc portfela... Dla mnie Polska jest przede wszystkim krajem prawdziwych ludzi, tych \"smutnych ludzi\" o ktorych pisala heti... Poza tym to byla, jest i zawsze bedzie moja ojczyzna... rodzime strony... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×