*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Czesc Wam:) Margot- dzieki za zdjecia,super kolor pomadki:) Barb- dzieki za zdjecia ale Twoj Damianek jest sliczniutki:)To super ze bedziesz miala goscia z Polski :)Ale extra:) Wlasnie skonczylam malowac krzeselko na kurs hihihi mam nadzieje ze ludzie sie nie przestrasza jak zobacza te moje malowidla Na kursie jest fajnie nowe osoby dochodza (z Japonii i z Chin )no ale na razie nikt z Polski.Na razie najlepiej mi sie gada z Rosjankami- w koncu kultura podobna:)W autobusie tez ludzie mnie zagaduje ale glownie faceci hihihi a ja tak bym chciala miec kolezanke najlepiej w zblizonym wieku do mnie i o podobnych zainteresowaniach ,chyba za duzo wymagam hihihi no ale to dopiero poczatki:) Dzisiaj trocha zlapala mnie tesknota tzn mysle o mojej siostrze chcialabym sie z nia juz spotkac:) Pozatym deszczowo u nas dzisiaj Ide sprzatac:) Pozdrawiam wszystkich:)

Wlasnie ogladalam reportaz o Polsce na francuskiej telewizji... pokazali ksiedza Jankowskiego, hasla antysemickie, wodke, pozostalosci po PGRach... grrr... a potem zaczelo sie o Iraku... Naprawde wybiorczo potraktowali ten reportaz Na szczescie, w dyskusji po emisji, troche rozjasniono ten obraz Polski... Dark Elf, fajnie ze wpadlas :) I koniecznie przyslij zdjecia Twojego malowidla! :-) A ja tak Wasze postepy z przygotowanie wyjazdu do Polski? Wybieracie sie w czerwcu? No nic, bede szla spac... Jestem juz bardzo zmeczona ! Aha, jestesmy juz w UNII!!! :D

No faktycznie, jestesmy juz w Unii :D To kolejny powod na toascik, polewam szampana szybciutko tym co sie podstawiaja z kieliszkiem i lece pilnowac jedzenia, ktore sie milo gotuje :) A jutro bede odpisywac szczegolowiej :) Pa-pa i caluski dla Was wszystkich Niech sie swieci 1 Maja (mieszkalam na ul. 1 Maja swego czasu ... )

A ja dziś w pracy do 21...No nic życzę chociaż Wam żebyście wypoczęły przez długi weekend.Pa

a ja w koncu w domu;-)) zadnej pracy! nawet jade po poludniu odwiedzic mieszkajaca tu Polke..i nic dzisiaj nie bede robic, nic;-)) fajne mam plany na weekend, prawda?;-) kto to narzekal, ze pzregapil dzampreze? tu sie nic nie przegapia, tzreba zrobic nowa hihihi uciekam cos zjesc i wyskakuje do biblioteki na chwilke.. zaraz wracam;-)

KONIECZNIE TUTAJ ZAGLADNIJCIE !!!!!!!!! http://www.polskiemalzenstwo.org/ mnie normalnie powalilo z nog i zagotowalo we mnie, musze ochlonac teraz !!!!!!!!!

hm wlasnie obejrzalam linka... boze ale glupowty!!! brzmi jak instrukcja obslugi kobiety... czy oni sa agencja towarzyska? sprzedaz zony okropne!

Hiihihiiihi ciekawe:) ;) ;D Pozdrawiam z uśmiechem na twarzy :D

Hello Kochani :) Help!!! :) Wzrost w Inch - 1 cm to ile inch?? A waga - 1 kg to ile lbs ??? Buziaki dla wszystkich :)

Piwonia> przezcyztalam, to brzmi jak artykul sprzedawcy.. normalnie jak rzecz, tylko do garow, rodzenia dzieci, roboty i kosciola.. bo przeciez matka Polka ma niesporzyte poklady energii.. bez komentarza.. Tati> 1 inch = 2.5 cm, wzrost mierzy sie w stopach i calach ( 1 stopa to 12 cali czyli nasze 30 cm) a 1kg= 2.2 lb

Piwonia- zajrzalam na ten link, co za bzdury. Moza byloby aktualne za czasow maszych babci... Poza tym znowu cos mi zjadlo wypowiedz. Caly dzien jezdzilismy z agentka od nieruchomosci ogladac domy i mieszkania i jutro to samo. Juz mam dosc. Znowu nic nie odpoczne przez ten weekend.

Witajcie bardzo... No to Polska jest w Unii, przyszlo nam zyc w ciekawych czasach, zobaczymy jak to bedzie... Tati, czy to naprawde Ty, ale dawno Cie nie bylo. Czy jestes juz moze w Kalifornii? Czy dopiero sie szykujesz do wyjazdu? Poznac stopy i cale to duza frajda... Aha, jeszcze sa galony - blisko 4 litry (chyba- ale glowy nie dam), na galony bedziesz kupowala paliwo, tez mleko jest w galonach, pol-galonach i cwierc-galonach. Jeszcze wracajac do cali, to tez w razie potrzeby dziela na pol-cala, cwierc-cala i osma-cala.. Wiec jak chcesz cos precyzyjnie zmierzyc, np. szerokosc stolu to moze to wygladac tak: 5 cali, trzy cwiartki i osemka... dziewczyny, ja tez zajrzalem na ten link o polskim malzenstwie, ale nie znalazlem tam nic takiego, co by mnie mialo powalic z nog, no, moze jest za duzo poboznych zyczen, bo moim zdaniem prawda nie jest tak rozowa jak opisuja. Nie moge sie zgodzic, ze wesela sie odbywaja we wlasnych domach, powinni wspomniec w tym miejscu o licznych lokalach, ktore sa nastawione tylko na wesela. Rowniez imprezy z okazji I Komunii, imieniny czy \"osiemnastki\" coraz czesciej odbywaja sie poza domem... Jay, masz racje, trzeba zrobic impreze, ale poki co to ja zaczne od kawy... czy jest ktos chetny? A moze mnie poczestuje, bo moja kawa, do ktorej sie przyzwyczailem po prostu sie skonczyla, a ze nie ma takiej w polskich sklepach, to bedzie mi trudno odnowic zapas.. Na razie pije taka, ktora ma miec \"krolewski aromat\", ale ni cholery nie moge sie doszukac, albo mam zle wyobrazenie o aromatach krolewskich.... Ide zrobic sobie przerwe.. w razie gdyby co, to wszystkich pozdrawiam bardzo serdecznie..

\"Polskie kobiety zawsze miały jednakowy dostęp do nauki; w obecnych czasach Polki mają statystycznie wyższy poziom wykształcenia niż polscy mężczyźni\" a reszta to bzdury :P

ten tekst mnie juz wogole zatkal: \"Młode Polki są bardzo wcześnie uczone gotowania, szycia, prania i domowego gospodarowania. Od nich to oczekuje się, że będą pomagać swoim rodzicom w gospodarstwie domowym. Ponieważ wiele polskich kobiet pracuje poza domem, młode dziewczyny przejmują często obowiązki ich matek jak na przykład w robieniu zakupów, gotowaniu, zmywaniu i praniu.W większości przypadków, polskie dziewczyny są wielką pomocą zwłaszcza przy przygotowywaniu wielkich zgromadzeń rodzinnych gdzie jest wiele potraw i wiele naczyń do zmywania i sprzątania. Wraz z pozostałymi żeńskimi członkami rodziny są one zachęcane do zbierania rodzinych przepisów by później mogły przekazać te kulinarne tradycje w momencie założenia swojej własnej rodziny. \" bu hahahahahaha powiedzcie mi prosze czy wy tak macie jak w tym tekscie, bo jesli tak to ja albo jestem jakas dziwna, albo odmieniec ????? bu hahahahahahaaaaaaaaaa poplakalam sie ze smiechu a nie powiem jaka byla reakcja mojego meza :D :D :D ta stronka jest wrecz zalosna :(

Hej ! Choc raz jestem pierwsza na forum! Juz 3 maja, ale ten czas leci szybko! Chcialam cos sprostowac- mieszkam w Kanadzie, a nie w USA. W Stanach jeszcze nie bylam,ale jestem pewna ze je niedlugo odwiedze, Nowy York jest chyba najblizej Toronto, Widzialam troche z wiezy CN Tower :-)Wiec chyba moge powiedziec ze bylam w USA, ale tylko wizualnie:-P Czy czasem nie teskni Wam sie za dziecinstwem, albo chociaz okresem szkoly sredniej? Mi sie tak marzy zeby byc znow dzieckiem, nie musiec sie przejmowac i zajmowac problemami doroslego zycia. W sumie jestem mloda,mam 23 lata ale czesto czuje sie starzej:-(Chcialabym czasem uciec gdzies daleko od problemow.Jestem teraz na trainingu w drugiej restauracji, jest tam strasznie busy i arabski wlasciciel jest niemily.Takze na razie 7 dni w tygodniu jestem zaganiana.Nigdy nie robilam 'fizycznej pracy' wiec meczy mnie ona dosyc.W soboty latam 11 godzin pod rzad. Z innej beczki: Margot- zamierzam wyprobowac Twoj przepis na gulasz jutro:-) Barb- chce ci wyslac zdjecia tylko cos mi sie Twoj adres nie pokazuje jak klikne:-( Do Marzenki sprobuje wyslac raz jeszcze. Aha, na mnie Meksykanski znajomy mowi Mayenna, ale tak ogolnie to mowie zebi mi mowili Marz, choc nienawidze jak mi tak mowia.Ale to juz lepiej niz Marzina i Madzena. Kokus, co slychac w Sandomierzu??? Dla wszystkich pozostalych bywalcow forum sle pozdrowienia!!!

Maya- wyslij mi zdjecia na dares basiaok@yahoo.com, ja tez ci cos wysle. Ja tez pracowalam w restauracji i bylam bardzo zadowilona, dobre zarobki, praca nie ciezka, poznalam duzo ludzi z ktorymi do teraz sie przyjaznie. Na poczatku jest ciezko, bo musisz sie nauczyc wiele rzeczy, potem to juz proste. U nas bylo baardzo busy i zarabialysmy dobrze ( full time zarobki, a praca po 5 godz dziennie ), ale potem restauracja zaczela bankrutowac, bylo malo ludzi wiec zrezygnowalam. Teraz rozgladam sie znowu, bo w biurze w ktorym pracuje nie ma roboty, obcieli mi godziny, biznes idzie kiepsko. Mam nadzieje ze tobie tez spodoba sie praca w restauracji. Piwonia- niestety w wielu polskich malzenstwach tak jest, na przyklad u moich rodzicow, ze obydwoje pracuja, a tylko mama zajmuje sie domem, zakupami, dziecmi, itd, co znaczy ze ma 2 x tyle roboty, a tata siedzi w fotelu z gazeta. Ja troche odbiegam od tej 'normy' bo jestem troche leniwa :))))) Nie zdaze posprzatac, no coz, trudno, maz posprzata, nie ma wyjscia. Nie zdaze ugotowac, no coz, od czego sa restauracje. Ja pracuje i mam dziecko, i szkole, i tez potrzebuje sobie odpoczac. Kokus- ja po przyjezdzie do Ameryki pokochalam kawe Tester's Chioce i nie moge pic innej. A w Polsce nienawidzilam kawy rozpuszczalnej. Teraz bym sie mielonej juz nie napila. Jakos mi posmakowala ta amerykanska rozpuszczalna. Pozdrowienia dla wszystkich!!!!!!!!!

Witam sie serdeczne z wszystkimi w poniedzialkowy ranek, zaraz bede sie zbierac do dentysty na 11-ta to moja 3-cia i ostatnia wizyta hip hip hura !!!! :) Barb, ja lubie gotowac ale tylko wowczas kiedy sama tego chce i nic mnie nie zmusza :) Wowczas to sama przyjemnosc, ale robie to bardzo sporadycznie i czescie jednak role kucharki odgrywa moj maz, ktory robi to swietnie !!!!!!!!!!!! Zawsze uwazalam, ze najlepszymi kucharzami sa mezczyzni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiejsze Polkai chyba juz inaczje podchodza do zycia w rodzinie niz wychowane byly nasze mamy :) smiejemy sie z tych stereotypow bo faktycznie nie mozna sie z nimi pogodzic tym bardziej, jak sama piszesz, ze kobieta ma 2x wiecej pracy mimo, ze sama tez pracuje poza domem to jeszcze wszystkie obowiazki domowe spoczywaja na jej barkach w momencie kiedy mezczyzna, glowa rodziny zasiada w fotelu, wlacza telewizor lub bierze gazete do reki i nic go wiecej nie obchodzi !!! ja widze, ze to juz sporadycznie sie przytrafia, nie ma czegod takiego w moim zwiazku i jak sama przyznajesz nie ma w Twoim :D Kawa Tester\'s Chioce jest ulubiona kawa mojego meza, mnie rowniez smakuje ale ja staram sie wogole nie pic kawy :) Barb probowalam sie odezwac do Ciebie na gg ale tam caly czas cisza mimo, ze jestes aktywna :(

Czolem Kobitki! Jak zobaczylem ile nowych uczestnikow i postow przybylo to zwatpilem. Tego sie nie da wszystkiego przeczytac i uporzadkowac! Dobrze ze temat przepisow kulinarnych ustal bo do dzisiaj mam wzdrygi jak przypomne sobie to tluste jedzenie szczegolnie w Polsce od ktorego sie odzwyczailem i dlatego chyba moje klopoty! W Monachium w pierwszym etapie golonka bawarska i Weissbier, drugi etap Wieden sznycel wiedenski i slodkosci a dobitka to Polska gdzie w krotkim czasie chcialem spalaszowac wszystko co oczy widzialy (i uszy slyszaly na tym topiku). Po dwoch dniach pobytu przestalem cokolwiek jesc i dopiero teraz powolutku wracam do normy. Z moja pozniejsza wstrzemiezliwoscia uwazano mnie za zlego goscia i jakby chorego - i tak sie tez czulem! Powrot przez Berlin i Bonn przebiegl na sucharkach i Coli! Pozdrowienia

Maya- dzieki za zdjecia, ja tez sie dzisiaj odwdziecze jak tylko wroce z pracy. Piwonia- ja caly weekend bylam poza domem, jezdzilismy z nasza agentka w poszukiwaniu czegos do kupienia, no i dzisiaj zlozylismy oferte na mieszkanie. Tak wiec nie bylam w poblizu komputera mimo ze mam go wlaczonego non stop. Sorki. Dzis odbieram kuzynke z lotniska, ale jutro postaram sie byc.

Witajcie :) My mielismy w ten weekend maly zjazd rodzinny! Ale bylo fajnie - dawno sie tak nie najadlam, nie ubawilam i nie nasmialam :D A dzisiaj bylam pierwszy raz na zajeciach po wakacjach. Pobudka przed szosta nie przyszla mi latwo :o ale pozniej juz tylko bylo milusio :D kokus, dziekuje za zdjecia, ktore przypadkiem odkrylam w moim antyspamie :o Sa naprawde super - szczegolnie te z wojska! :D Maya, bardzo sie ciesze, ze chcesz wyprobowac moj przepis na gulasz :) Mam nadzieje, ze bedzie Ci on smakowac! :-) Ja rowniez upominam sie o zdjecia: margotk@tlen.pl :) O jejku, ledwo zabralam sieza pisanie a juz musze konczyc! :( Trzymajcie sie cieplo! Pa, pa :)

Witajcie :-) Diruone jak milo Cie znowu widziec wsrod nas! :) bardzo zaluje, ze nie mogles znalezdz czasu choc na kawke, przejezdzajac przez Wieden... wlasciwie to bylam zla :-P ..... ale juz mi przeszlo ;-) Jak tam urlop, oprocz przebojow z przejedzeniem sie? Napisz nam cos wiecej, gdzie byles i co zwiedziles... Barb - dokonczylam wlasnie wysylanie Ci reszty fotek, bo ostanio kilka przyszlo sprowrotem... chyba masz mala pojemnosc skrzynki albo byla juz przepelniona... ;-) W Wiedniu cieplo, ladnie i slonecznie :-D Juz sie kilka razy opalalam w ogrodeczku... Kochani mam malo czasu, wiece na razie sie zegnam, wstystkich serdecznie i goraco pozdrawiajac! na razie

No i czeka mnie jeszcze jedna wizyta u dentysty, bo pani musiala poprawic plombe z zeszlego tygodnia i nie wyrobila sie z drugim wrrrrr :( Barb zycze pomyslnego zakonczenia poszukiwania domku :) Mnie rozniez stresowalo poszukiwanie domu, ale na szczescie zajelo na to tylko 3 tygodnie, teraz czas na zmiane i kupno nastepnego ;) nie no zartuje, nie jeszcze, ale moze za 2-3 lata :) :) zobaczymy jak sie sprawy beda mialy :) a gdzie to mieszkanko jest , na ktore skladacie oferte ? :) Mamy piekna pogode dzisiaj prawda dziewczyny z okolic Chicago ? :) dobra zmykam, bo czas mnie goni, a tutaj mam jeszcze tyyyyyle roboty :D chetnie zobacze jeszcze jakies zdiecia jak ktos chcialby mi podeslac swoje :D

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i znikam...

Ja rowniez przylaczam sie do pozdrowien i znikam do poznego wieczora. Pa, pa :)

Nikt tu nie bylo od 8 rano??? :o

Na to wyglada Margocia :-O zastoj na sieci ;-)

Oto jestem :P

Haneczka, to chyba prawda z tym zastojem :o Po ostatniej rozpitce cos cicho sie zrobilo (czyzby co niektorzy leczyli jeszcze kaca? :P ;) :D ). Moje dobre czasy sie skonczyly... dwa tygodnie przerwy i zupelnie odzwyczailam sie od wczesnoporannych pobudek :o Dzisiaj przez polowe zajac mialam klopoty z domknieciem moich szczek ;) :P A po zajeciach bylam na kawie u mojej znajomej - Hiszpanki, ktora zaserwowala mi kawe przy polskiej muzyce :) A potem dostalam zadanie bojowe, zeby jej opowiedziec o czym jest kazda piosenka :D No nic, bede zmykac do lozka... To juz prawie polnoc!