Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość Izus
czesc wszystkim. nie odzywalam sie bo mi komp zdechl i wyrzucilam starego drania. mayenka- jak tam Twoje prawko? bo ja dalej w malinach ... len wstretny ze mnie;) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izus
to znowu ja. czytam sobie te Wasze posty i dowiaduje sie ze jakowes zdjecia kraza;) ja tez chcem bo na tej pustyni nie ma co ogladac;)) izabella_252003@yahoo.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, witajcie, ale gnacie do przodu... Izus - fajnie, ze wrocilas. Rozumiem, ze teraz masz nowego kompa? Jay - oczywiscie kciuki bede tzrymal, jak najmocniej, skoro sie nie uczylas, razem jakos damy rade.... Twoj opis poprzedniego egzaminu byl rewelacyjny - gratuluje... No a to co piszesz o perypetiach w Portugalii to tez swietne.. Matka Polka - akurat z samej Hiszpanii to aktualnie nikogo nie ma, ale jak wrocisz to sie odezwij, jakas reprezentacja z kazdego kraju powinna byc na topiku.. Marzenusia - mi tez podoba sie Twoj sposob podawania zdjec, musze to sprawdzic w wolnej chwili.. bagatelka - co do zalozenia nowego topiku nie mam zdania, a wlasciwie mam takie ze i tak nie cofam sie dalej niz dwie, gora trzy strony. Oba kompy z ktorych korzystam sa dosc dobre, a okresowe trudnosci radiowego polaczenia nie maja znaczenia w tej sprawie. Wiec jesli mialoby to pomoc osobom pracujacym na starszym, wolniejszych sprzetach to jestem za... Twoj adres zmienilem w swojej poczcie. Wobec Twoich problemow z kompem - czy dostalas moje ostatnie zdjecia, wyslane chyba 24 czerwca, byly trzy dolaczone? Nie dostalem od Ciebie zadnego zdjecia jeszcze, czy to tez z tego powodu? Jeszcze kamerka w Duluth - jest na kwaterze Allete - chyba ja przestawiaja co pewien czas, bo teraz widac osweitlony, duzy statek w porcie przy nabrzezu, a wczoraj ulice, dalej parkingi, skwer zielony i jezioro- plazy nie widzialem... Margot, zycze dobrej pogody w czasie wycieczki. Wczoraj moj syn pojechal na oboz harcerski na Mazury nad Jeziorak (wies Siemiany) i dal znac, ze pada deszcz....... Gadzinka - a czy moze orientujesz sie, czy u Ciebie mozna kupowac komputery w czesciach i skladac samodzielnie w domu? Czy to jest praktykowane? Syn ma internetowych znajomych w Anglii i mowia, ze tam kupuje sie gotowe, bez mozliwosci dobierania sobie parametrow do wlasnych potrzeb. Naneczko - ja tez prosze o zdjecia z Apulii, s\'il est possible.. Fajnie ze zagladasz do nas... Co do zapachu trawy, to czas najwyzszy byloby pokosic, jest tego tyle ze rozklada sie na kilka razy rozne czesci ogrodu, zreszta szybkosc odrastania tez jest rozna.. Pogoda jest taka, ze juz nie da rady policzyc ile razy bylo koszone.. ale przynajmniej jest ladnie i zielono.. Papuga - hejka... czy nasze wodki maja powodzenie u Anglikow? czy oni raczej wola drinki albo swoje whisky na kamykach? Gadzinka - to bardzo frapujace co opowiadasz o tym Wietnamczyku.. napisz koniecznie czy udalo sie Wam choc troche przywrocic mu wiare we wlasne sily? To straszne,,ze tak moga komus opasc skrzydla, gdy traci wlasny grunt pod nogami. A jaka jest jego znajomosc francuskiego? Bo chyba przynajmniej cos mowi - nie sadze, zeby wyjechal na stypendium ktos nie znajacy zupelnie jezyka kraju do ktorego jedzie (chociaz w Polsce zdarzaly sie takie cuda). Mayenka - co do mozliwosci spotkania pogadamy e-mailem, ale koniecznie zarezerwuj sobie jakas godzinke albo dwie... Piwonia - faktycznie posylalem zdjecia z ogrodu, czyzbys takze nie otrzymala? Juz nie bede wysylal zdjec hurtem tylko pojedynczo i osobno do kazdego.. ok, na dzis dosc by bylo, moze wieczorem cos naskrobie... ale dzis musze wczesniej isc spac, bo zaspalem rano... Pozdrowka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :) czy ktos wspominal ze go2 jest dzis wyjatkowo humorzaste? no coz, nie pierwszy to raz a i napewno nie ostatni... Matka Polka, witaj, masz swieta racje z tymi Polakami, ja tez mam chyba kompleks dziewczyny z Europy Wschodniej, na szczescie nie mialam nieprzyjemnosci z tym zwiazanych od \"tubylcow\", ale tak samo jak Ty blokuje sie na \"przygodne\" kontakty z rodakami. Niestety oni mysla (zwlaszcza ci nowo przybyli) jak oszukac, jak zaoszczedzic, jak duzo zarobic nie robiac zbyt wiele i co by tu dostac \"za darmo\". Wyobrazcie sobie ze dostalam mejla od kolezanki, ktora sie cale wieki nie odzywala z prosba abym jej chlopakowi zalatwila prace, a potem mieszkanie, z podtekstem ze na poczatku bedzie mieszkal u mnie, a potem to ona do niego przyjedzie... zniesmaczylo mnie to... 2 lata sie dziewczyna nie odzywala. Kokus, polska wodka jest tu bardzo popularna i bardzo dobrze kojarzona i.... dosyc droga :) a w Anglii to niekoniecznie kupuje sie komputery gotowe, rzeczywiscie duzo jest takich dla osob, ktore nie maja pojecia co sie z komputerem robi ;) a kto takowe pojecie ma to nigdy nie kupi gotowego komputera, wiem bo obracam sie wsrod osob znajacych sie ;) bagatelka, swietny pomysl z otworzeniem nowego watku, puby sa rzeczywiscie centrum zycia towarzyskiego przez 12 godzin na dobe :) Margot, dziekuje za sliczne zdjecia :) Jay! trzymam kciuki bardzo mocno!!! Marzenusia :) Gadzinka :) Izus :) Naneczka :) Mayenka - dziekuje :) i wszyscy wszyscy inni -usciski i pyski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie strasznie sie ciesze, ze \"czujecie\" tak silnie przypadek Czu, Moje Dogie Emigranckie Dusze. Obiecuje solennie, ze godnie sie nim zaopiekujemy. Czu - tak sie to wymawia mniej-wiecej. Natomiast pisze sie Thrung chyba... Jak Myszon czekal na Czu na lotnisku i wreszcie zobaczyl kogos kto moglby nim byc, podszedl i zapytal: przepraszam czy pan Thrung? A Czu odpowiedzial ze nie! Nic dziwnego, bo od Thrunga do Czu daleka droga :) Dopiero jak wszyscy ludzie sie rozeszli, to Czu sie zreflektowal i wreszcie sie dogadali...) Chcemy zawiezc Czu na mala wycieczke w Pireneje. Skoro Tuluza go za bardzo nie pociaga, to nie ma sensu zmuszac go do zwiedzania innych miasteczek. Mysle, ze w gorach poczuje sie duzo lepiej :) Nie smiejcie sie, ale postanowilam zaopatrzec sie w ryz. Jezeli Czu wyrazi takie zyczenie, zostawie mu moja kuchnie ;) :) Kokus, Czu naprawde nie zna ani slowa po francusku. Za to zna angielki i to po angielsku porozumiewaja sie z Myszoniem (praca tez oczywiscie jest pisana po angielsku - to miedzynarodowy jezyk naukowego swiata matematyki) Co do komputerow, to we Francji mozna kupowac je na czesci skladac samodzielnie w domu :) :) Jay, dolaczam sie do trzymajacych kciuki :) Jak znam zycie i belferskie zaciecie, to musialas byc przeszczesliwa z tej dotacji (jedyne co nie gralo to moment) :):):) :) Papuga, dzieki za maila, odpisze niebawem :) :) Marzenusia i Barb, dzieki za zdjecia !!! Marzenusia, na milosc boska! uwazaj z tym sloncem! Bagatelko :) twoj laptop przesciga moj o trzy dystanse! Margot ;) bawcie sie dobrze i uwazajcie na slonce Izus :) Matka Polka :) przypuszczam ze mieszkasz w duzym miescie... Pozdrawiam wszystkich, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwonia i Marzenka- bardzo chetnie sie spotkam. Mam wolny czwartek- co wy na to????? Marzenka- ja na razier nie mailam czasu wyslac zdjec, ale pewnie tez cos wysle. Moze wyslij mi kopie tych co wyslalas zebysmy sie nie powtarzaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz po, dziekuje wszystkim trzymajacym kciuki, dobrze sie spisaliscie hihihi bo poszlo mi piekniscie na tyle, na ile sie uczylam wczoraj to nawet zbyt piekniscie hihih. Oczywisice 40 razy musialam sie zastanawiac nad pewnymi rzeczami i bylo kilka momentow pustaczych, czyli ciemnosc widze;-)) ale juz wszystko za mna.. na wpol nieprzytomna i spiaca doczolgalam sie do budynku administracyjnego pokrzyczec a jakze, tylko mi nie bardzo wychodzilo dzisiaj wrzeszczenie i bylam grzeczna;-) pani tez byla grzeczna i wszystko juz wiem;-) teraz musze zaczac ukladac plan na przyszly semestr.. dzis z rana usilowalam mezowi wytlumaczyc jak to ja moge wziac 6 klas bez uszczerbku na zdrowiu, ale on nie chce mnei sluchac;-( i mowi, ze 4;-(( gora, a jak wzielabym 6 to place tylko za 4 i 2 za darmo sa.. wiec to nastepny czynnik do tego, aby brac wiecej klas, przeciez nie musze miec ze wszystkiego A+.. od kilku dni urywaja sie telefony od ludzi mowiacych mi, ze znalezli dla mnie... kapuste hihih po moich opowiesciach golabkowych, ludzi zaczeli mi szukac kapusty, duzej z grubymi lisciami abym tylko przygotowala golebie na 4 lipca.. hihihi hmmm jestem w domku, ale zaraz musze sie zbierac do pracy, nie abym chciala hihihi ale czas goni, raporty trza pisac.. 15 lipca bedzie po wszystkim, po walkach z rzadem federalnym, po walkach o dotacje, bede mogla zlozyc bron;-) i zaczac drugi hiszpanski hihihi och musze umys samochod jeszcze bo z ranan niespodzianka, ptaszki , ktorych nawiasem mowiac tu pelno urzadzily sobie fieste, pewnei za duzo fasoli sie najadly i moj samochodzio w ciapy.. nie dosc, ze ciapy, to jeszcze niektore ptaszki chyba dostaly rozwolnienia ( pewnie od fasoli hihih) wiec autko wyglada przeokropniscie, ale zaraz potraktuje wszystko woda i splyna brudy..i znow bedzie piekne i srebrzysto blyszczace.. uciekam, tylko mam dylemat isc do pracy czy spac, hmm isc do pracy czy spac? chyba jakas wyliczanke zrobie;-) pozdrowienia dla wszystkich i do uslyszenia wkrotce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barb, mowisz o czwartku, jutro 1 lipiec, czy za tydzien ?? bo jesli jutro to gdzie chcecie sie spotkac ? ja moge przyjechac pod Marzenke w porze rannej tak miedzy 10-11 am :D co wy na to ??? prosze mi powiedziec jak mozna oduczyc kota wskakiwania na biurko i monitor ??? no juz mam tego dosyc, mam tyle waznych rzeczy na biurku a ten urwis wlazi mi na to wszystko i nic nie pomagaja moje krzyki, bo on sie gapi na mnie i nic sobie z tego nie robi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARB wyslalam te co mialam, czyli wszystkie. Twoj maz nam skopiowal wiec nie wiedzialam w koncu, ktore moje, a ktore Twoje. Mam nadzieje, ze nie masz mi za zle... :o GADZINA mam nauczke.. Do dzis moja klatka boli jak cholera. Moj maz kupil mi wczoraj zel chlodzacy (dzieki JAY), ale pomaga tylko na jakies 15-30 minut :( PIWONIA juz pisalam maila do Barb :) KOKUS a myslalam, ze wysylanie zdjec w ten sposob jest wkurzajace :D Wysylam je tak wlasnie, bo nie moge inaczej w zalaczniku jak tylko jedno, a to byloby bez sensu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Calusy dla Wszystkich, ale teraz nie moge pisac, bo wpadlam tylko na momencik do biblioteki, a moj domowy komputer zdycha, zdycha i zdechnac nie moze :D. Dzis \"mowil\", ze jest chory i musi sie poleczyc, no i tak sie leczyl pare godzin, tyle, ze po \"kuracji\" bylo jeszcze gorzej :P 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izus
Witam wszystkich bardzoooo goraca;) no prosze chcial se czlek fotki poogladac i odrazu mu skrzynke zapchali hihihi. Dzieki ogromne za przesliczne zdjecia. dzieki nim teraz wiem z kim mam do czynienia;) Kokus przystojny z Cie facet no i ten super ogrod ....zazdroszcze kurcze. a u mnie pustynia;( Marzeniusia i Barb - dwie figurantki;)). jeszcze raz dzieki. ja na razie moge tylo zdjecia moich malych gadow dwoch poslac bo akurat mam je na kompie. A swoje i chlopa mego tez niedlugo dolacze. Buziaki dla wszystkich i gratulacje dla Jay. smigam podwieczorek pichcic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus> poslij jakies zdjecia pustyni, Ty tam masz kolorowa przeciez? to jest na co patrzec;-) za gratulacje dziekuje, a wlasciwie to jeszcze nie dziekuje, bo kto wie jak to wszystko poszlo i bedzie wygladac.. wiem jedno, ide spac;-) dojechalam do domku, na matmie spalil mi sie mozg doszczetnie, nawet profesorka patrzyla na mnei dziwnie dzis, bo sama opadala mi glowa, wiecie jak czloweik zasypia i ma takie drgawki?;-) myslalam, ze skoro siedze 3 w rzedzie po srodku, to nie zauwazy, ale zauwazyla;-)) mezus przygotowal kolacyjke.. a teraz juz tylko pizamka i 10 godzin snu.. ech... alem sie rozmarzyla hihihi dobranoc wszystkim, do zobaczenia jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ :) 🖐️ Czesc 🖐️ :) 🖐️ Alez jestem umeczona przez te ostatnie upaly! Juz sie przygotowywuje psychicznie na szok temperaturowy jaki zapewne bedzie mnie czekal po przyjezdzie do Polski ;) :D Juz w niedziele bede w kraju :D:D:D I mam nadzieje, ze troche tam pobede :D:D:D Bagatelka, mi za niecale 4 dni przyjdzie korzystac z chyba 6-letniego komputera mojaj mamy :o :o :o Na pewno bedzie to wielkie, niezapomnianie przezycie ;) :P Jesli zas chodzi o rozpoczecie nowej czesci naszego drogiego topiku - coz, bylabym za tym, zeby dotrawac do rocznicy :D Ale to ty decydujesz :D Matka Polka w Hiszpanii, witaj 🖐️ Milo, ze zajrzal ktos tutaj z Hiszpanii! :) Uwielbiam ten kraj a szczegolnie poludniowa Hiszpanie, gdzie kiedys spedzilam kilka miesiecy mojego zycia na praktykach studenckich :) Mieszkalam w Cordobie a ty gdzie mieszkasz? Gadzina, strasznie jest mi zal tego biednego Czu! Mam nadzieje, ze odzyje on troche bedac u Was! :) Ja sie wczoraj pozegnalam z Ya Quing moja bardzo dobra znajoma z kursu, ktora 7 lipca, po dwoch latach spedzonych we Francji, wraca do Chin. Szczerze sie o nia martwimy, bo wydaje nam sie, ze bedzie jej ciezko po powrocie. Ya Quing, jako jedyna ze znanych mi Azjatek bardzo otworzyla sie na Europe i na swiat. Bedac tutaj nauczyla sie innego sposobu myslenia, wyrazania nieskrepowanie wlasnych opinii... Jay, ciesze sie niezmiernie, ze poszlo Ci piekniscie! :D 👄 Nie przepracowuj sie tak bardzo - czasami trzeba sluchac meza ;) :D i o zdrowie dbac, bo mamy je tylko jedno :) Jesli masz jakis dobry przepis na \"golebie\" - koniecznie przyslij :) Ach, z tego wszystkiego zapomnialabym napisac, ze zdalam moj DELF 2eme degree :D:D:D No nic, uciekam! Mama plywa sobie w basienie a ja do garow, niestety. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayenka
Hello! Jak sie macie? U nas dzis wielkie swieto-Canada Day!!!Wszyscy maja wolne, campinguja a ja musze pracowac, bo bary niestety otwarte:-( Ale trudno, mam nadzieje ze napiwki beda choc duze i ze bar sie zamknie przynajmniej o 1 w nocy. W miescie parady, ribfest i inne festivale.Bez sensu ze musze pracowac, ale wlasciciel zwonlil ta druga dziewczyne bo nie miala dobrego kontaktu z klientami. Wczoraj bylam na zakupach. Ale sa wysprzedaze w sklepach!!! W moim ulubionym ESPRITtez taniocha wiec sie obkupilam :-) Zrobilam tez male zakupy dla rodzinki ale jeszcze nie wszystko i czas goni. Najgorzej ze przez prace nie mam za bardzo czasu. Ale na szczescie w sobote pracuje ostatni dzien wiec w niedziele ide sie wyszalec z Misiem:-) Kokus- dzieki za sliczne zdjecia. Piekne kwiaty!!!!!!Co do spotkania to bede probowac. Tyle ze rodzice nie maja netu. Wiec na forum bede rzadko:-( Jay- czy ty mi cos wysylalas na moje konto? Bo dostalam jakis dokument i musial byc tam wirus, bo ktos mi zhakowal kompa i zmienil haslo w kocnie e-mailowym. Na szczescie moj kochany specjalista od computer security naprawil wszystko. Sprawdz wiec swojego kompa dobrze. Margot-gratulacje! Gadzina- biedny Wietnamczyk Papuga-dzieki za fajne zdjecia!!! Gdzie mieszkasz dokladnie? Jakie miasto? Marzenusia- ja na razie odpuscilam prawko przez prace i wyjazd do Polski. Ok koncze i pozdrawiam cale forum 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich🖐️!!!!!!!:classic_cool: Niestety coraz rzadziej zagladam na nasz topik,wszystko spowodowane jest miom brakiem czasu:(Caly czas pisze moja prace i juz na ta mafie wloska patrzec sie mi nie chce:(tyle co zarwe nocke i porozmawiam z moim chlopakiem:)jakie jaja sie teraz dzieja,czyzby wszyscy lecieli do stanow?co to sie dzieje?konulowie wlepiaja coraz czesciej wizy na 10 lat!A w przeciagu najblizszego miesiaca sa zarezerwowane miejsca w samolotach,wiec trzeba czekac az sie cos zwolni:(bilety powyzej 3000!wow!masakra!ja lece we wrzesniu to chyba juz po sezonie,co nie?ehehehehe:classic_cool: tymczasem pozdrwiam wszystkich!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich🖐️!!!!!!!:classic_cool: Niestety coraz rzadziej zagladam na nasz topik,wszystko spowodowane jest miom brakiem czasu:(Caly czas pisze moja prace i juz na ta mafie wloska patrzec sie mi nie chce:(tyle co zarwe nocke i porozmawiam z moim chlopakiem:)jakie jaja sie teraz dzieja,czyzby wszyscy lecieli do stanow?co to sie dzieje?konulowie wlepiaja coraz czesciej wizy na 10 lat!A w przeciagu najblizszego miesiaca sa zarezerwowane miejsca w samolotach,wiec trzeba czekac az sie cos zwolni:(bilety powyzej 3000!wow!masakra!ja lece we wrzesniu to chyba juz po sezonie,co nie?ehehehehe:classic_cool: tymczasem pozdrwiam wszystkich!😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka, ale masz fajnie... Jedziesz sobie do Polski, alez Ci zazdroszcze :o Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka> czy dostalas cos z estkizdyni@yahoo.com??? moje konto to pestkizdyni@yahoo.com .. jakis bardzo \"przyjemny\" clzowiek niezle sie bawi, nawet do mnie sie przyslal, myslal, ze nie zauwaze czy co? przykro mi, ze sie zawirusowalas przez jakies glupie zarty.. ja nie otwieram zadnych zalacnzikow od nikogo.. jesli zalcznik ma jakies 28 do 35k to chodzacy wirus i to juz od bardzo dawna.. Mam nadzieje, ze kompiutrem juz wszystko w porzadku uciekam uczyc, pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, serdecznie witam wszystkich.. Na stawie naprzeciw mojego domu, tuz po drugiej stronie ulicy dzika kaczka wychowuje 7 maluchow... To uswiadamia mi jak bardzo zmienilo sie moje najblizsze otoczenie w ciagu mojego zycia. Zniknely prawie zupelnie stada krow (zostaly cztery sztuki), w miejscu pastwisk rosnie zboze, a dalej osiedle domkow (49 dzialek), staw w ktorym kiedys kapalismy sie dzis ma ledwo 15 cm wody i to zarosnietej tak dokladnie jakims wodnym chwastem, ze miejsca na rzucenie wedki nie ma, gesi i kaczki domowe zupelnie zniknely, urosly drzewa posadzone przeze mnie za stawem przed ponad 10 laty, zreszta juz kilkanascie wycialem, zeby zrobic miejsce dla sasiednich... Juz nie wspomne jak ja sam sie zmienilem, hihiihhhhiiii Jay - 🌼 ciesze sie, ze bedziesz miala teraz troche bardziej uporzadkowane dni, mysle, ze jest Ci to bardzo potrzebne.. Marzenusia i Barb - dopiero dzis obejrzalem dokladniej zdjecia z waszego spotkania... Fajnie, ze mialyscie taka mozliwosc, a jak jeszcze spotkacie sie we trzy z Piwonia? Marzenusia, Twoja opalenizna jest imponujaca... Przypomina mi to moja zone, ktorej na plazy w Bretanii sugerowalem zalozenie czegos na siebie, nauczony wlasnymi, przykrymi doswiadczeniami znad obu oceanow, a ona na to: \"jeszcze tylko dekolcik sobie opale\".... no to sie opalila, do tej pory nie moze wychodzic na slonce.. Ja tez sie nie ustrzeglem wtedy, zapomnialem, ze stopy i uda mam zupelnie nie przyzwyczajone do slonca.. OOO, jak trudno bylo przez kilka dni zakladac skarpety i buty... Franci - nie wiem jak jest teraz, ale jeszcze dwa lata temu niektore linie mialy sezon letni do polowy wrzesnia.. Domyslam sie, ze postep w pisaniu jest... trzymaj tak dalej.. Mayenka - 🌼 bylem dzis w Sandomierzu, w Col. Gost. Syn zostal przyjety do 1-ej klasy, ale jemu bardziej zalezy na dostaniu sie do LO w Tarnobrzegu - bo tam bedzie mial kolegow.. W Tbg dzis nie bylem, wiec dopiero jutro sie dowiem, czy go przyjma.. Aha, staral sie do klasy matematyczno-informatycznej.. Margot - gratuluje zdania drugiego DELF-a, brawo.. A co do pogody, to faktycznie trudno cokolwiek przewidziec...Dzis bylo cieplo, ale tak w sam raz, bez przesady... Izus - mysle, ze pustynia tez moze byc interesujaca, sprobuj to dostrzec.. A propos, jakim cudem trafilas do N. Meksyku? Nie pamietam, zebys cos o tym pisala... bagatelka - wspolczuje z tym kompem, faktycznie taki opor materii zniecheca do pisania. Ale chyba takie drobne trudnosci nie przeszkoda Ci w kontaktach z topikem? W koncu masz tu bardzo wazne obowiazki... szefowo... Piwonia - ten Twoj kot nie daje mi spokoju przez to, ze nie moge nic wymyslec. A moze musisz mu znalezc towarzystwo jakies? Gadzinka - zaskoczylas mnie, ze Czu nie zna francuskiego, ale teraz lepiej rozumiem, jak sie on czuje... Gdy bylem w Stanach, to zawsze nosilem przy sobie kartke z adresami i telefonami rodzenstwa a potem tel. komorkowy, bo bardzo balem sie zgubic.. A co do ryzu, to nie jadasz go? Ja kocham ryz, ziemniaki moga dla mnie nie istniec, chociaz placki ziemniaczane i frytki bardzo lubie, a teraz mlode ziemniaczki ugotowane i podsmazone z koperkiem sa pycha... Papuga - to co piszesz o swojej kolezance przypomnialo mi, zeby odswiezyc swoje kontakty w Stanach. Co roku dzwonie do kolegi z ktorym mieszkalem i do bossa - tak wlasnie po to, aby w razie czego moc zapytac spokojnie o prace i mieszkanie... Ostatnio mamy taki dolek finansowy, ze musialem ujac co nieco z pieniedzy odlozonych na bilet do US, ale na wyjazd poza sezonem wystarczy.. Dzieki, zescie mi przyblizyly sprawe skladania kompow w Anglii i Francji.. ale sie rozpisalem, zalozcie mi jakies cugle, albo kaganiec... Pozdrawiam bardzo, zycze zdrowka i pogody - jakiej tylko chcecie, a co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOKUS ja juz dzisiaj czuje sie normalnie. Na razie schodzi mi skora z czola, ale pewnie z reszty tez zejdzie, bo juz mnie swedzi... Ja jeszcze nie opalilam stop, wiec nie wiem, jak to jest i obym sie nie dowiedziala ;) :D Teraz sie przygotowuje do kolejnej porcji slonca, ale juz z balsamem faktor 45 :D No, spotykamy sie we trzy najprawdopodobniej w czwartek, prawda dziewczynki? :D ;) Ohh, alez juz pozno sie zrobilo. Czas spac dla mnie... Pozdrawiam wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, Kokus, wszedzie dzieje sie to samo! Jak przeczytalam Twoj opis zmian az cos mnie uklulo, bo widzisz, kolo mojej babci stalo sie dokladnie tak samo, albo jeszcze gorzej. Kiedys byly tam laki i pastwiska, na ktorych spedzalismy cale dnie z dzieciakami z sasiedztwa, byl zalew z plazami wysypanymi zolym piaskiem, gdzie sie kapalismy, byl Tajemniczy Las. Dzisiaj na lakach i pastwiskach wyrosly domy, a na tej konkretnej polance, ktora dzielila dom babci od zalewu i lasu - zbudowano bar piwny i postawiono obrzydliwe lawki!!! Zalew zarosl zielskiem, a Tajemniczy Las jest zadeptany przez hordy spacerowiczow: tlumy po prostu. Dzisiejsze dzieciaki nie bawia sie w podchody po poznej nocy, dzisiejsze dzieciaki siedza przed komputerami, albo przed telewizorami, samotnie. Ciesze sie, ze dorastalam tak dawno, ze nie dzis... a ryz bardzo lubie, co nie znaczy ze zawsze mam w domu odpowiednie do sytuacji jego zapasy, hihi Wyobrazcie sobie ze Czu odmowil, nie chce przyjechac. Wczoraj nawet go poznalam,bo kiedy moj maz odbieral nas z centrum Tuluzy (mnie i A, po naszym spotakaniu i naszych Ogromnych Zakupach), byli razem. Probowalam jeszcze delikatnie nalegac ale nie sadze, zeby zmienil zdanie..... szkoda......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Margot, gratuluje z calych sil! To pieknie! To wspaniale! Teraz brakuje Ci juz tylko DALF-a. Tylko czy bedzie ci on potrzebny, skoro juz cie przyjeli a studia? Czy wiesz juz, na jak dlugo jedziesz do Polski? I... rozumiem ze bediesz do nas zagladac, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skor
jestem facetem mam 20 lat za soba mature wybieram sie na studia ,chcialbym wyjechac gdzies za granice na wakacje ala zlapac jakas prace zeby zarobic na wakacje bo nie mam bogatych rodzicow ktorzy bymi zafundowali wakacje ,ale nie mam zadnych znajomosci czy mogllby ktos mi dac namiary,bylbym wdziczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ Juz jutro wybieram sie do Polski :D :D :D Alez sie ciesze :D :D :D Oczywiscie bede tutaj mozliwie czesto zagladac :D Mama ma komputer - co prawda komputerowy obiekt muzealny, ale grunt, ze chodzi i ze dzieki niemu bede miala z Wami kontakt :D Na razie jeszcze nie wiem jak dlugo zostane w Polsce. Wszystko jednak wstazuje na to, ze nie bedziemy jednak przeprowadzac sie na poczatku sierpnia tylko pozniej. Ale pozyjemy, zobaczymy. Dziekuje wszystkim za gratulacje! 👄 :) kokus, masz racje wszystko sie tak szybko zmienia... tesknimy za zmianami... zawsze chcemy \"isc do przodu\" a jednoczesnie chcielibysmy zachowac wszystko \"tak ja bylo\" Franci, powodzenia przy pisaniu pracy :) Do wrzesnia juz nie tak daleko, wkrotce znowu bedziesz razem ze swoim lubym :) Gadzina, jaka szkoda, ze Czu nie chce do Was przyjechac :( Na pewno odzyl by troche u Was wsrod przepieknych pirenejskich krajobrazy. Jesli zas chodzi o DALF, na dzien dzisiejszy mam ochote sie pokusic o jego posiadanie, ale prawda jest taka, ze chyba nie bedzie on mi w ogole do szczescia potrzebny zwlaszcza, ze jesli sie dobrze postaram, juz w przyszlym roku bede posiadaczka francuskiego dyplomu ukonczenia studiow. :) Marzeniusia, moja mama tez sie wczoraj bardzo mocno spiekla! Ale chyba nie tak bardzo jak ty. Jednak plecy miala wysmarowane faktorem 8. Uwazaj na slonce :) Mayenka, szkoda, ze do Sandomierza jest tak daleko z mojej Bydgoszczy. Gdyby bylo inaczej moglbysmy sie spotkac na kawie jeszcze z Kokusiem :) No coz, to by bylo tyle na teraz. Musze juz konczyc. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokus> powiedzmy, ze unormowane, bo tak naprawde to raczej nie;-) dzisiaj musze gotowac rozniste rzeczy na to party z okazji 4 lipca, jutro biegne do pracy, w niedziele bede szalec;-) w poniedzialek odsypiac, bo dzien ustawowo wolny.. wtorek do pracy w srode do szkoly i cale wariactwo od nowa hihihi odnosnie przykrych niespodzianek dotyczacych zmian.. kilka lat temu, kiedy Jon przyjechal w odwiedziny postanowilam go zabrac nad Baltyk i pokazac mu wioseczke moich dziadkow z tymi wszystkimi pieknymi drzewami rosnacymi przy drodze, po ktorych hasalam jak kozica;-) ... niestety nie bylam w stanie mu tego pokazac, wszystkie drzewa, na calej dlugosci wioski zostaly wyciete w pien;-(( dlaczego?? nie wiem.. jezioro, w ktorym sie kapalam jako dziecko zarosniete, zapuszczone.. zupelnie tak jakbym go zabrala nie w to miejsce gdzie trzeba;-( nie stalo sie to oczycwiscie w przeciezgu 2 lat, ale jakichs 15... a co jesli nie bede w stanie leciec do domu .. dopiero po 15 latach? czy wszystko tez bedzie jak uderzenie w twarz? nawet myslec o tym nie chce brrr Margolciu> gratuluje zdanego egzaminu i zycze spokojnej podrozy do domu bez zadnych przygod po drodze uciekam na zakupy, milego piatku pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×