Partner a pies

6 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Zadam rozsadne pytanie. A macie tam myszy czy wolisz po prostu nie ryzykować i zakładasz, że macie?

To drugie

Ja rozumiem, ze ktos ma alergie i ze niektorych rzeczy nie da sie podogodzic. Ale za psa jestesmy odpowiedzialni, a za doroslego faceta nie. Wiec w takiej sytuacji wybralabym psa. 

W ogole psiarze i kociarze nie powinni sie wiazac z alergikami na siersc, bo to trudno potem pogodzic, chyba ze komus przejdzie alergia po tabletkach lub zastrzykach, ale to nigdy nie wiadomo.

1 minutę temu, Żaba Monìka napisał:

No wlasnie nie bierze i nie chce brac.

 

Wcześniej napisała "Alergia jest na tyle silna że od roku jest na stałych tabletkach, ale mimo to ma plamy na ciele, drapie się, oczy szczypią, kaszle i miewa problemy z zatokami." Na to wychodzi, że coś bierze. 

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Wcześniej napisała "Alergia jest na tyle silna że od roku jest na stałych tabletkach, ale mimo to ma plamy na ciele, drapie się, oczy szczypią, kaszle i miewa problemy z zatokami." Na to wychodzi, że coś bierze. 

Aha, czyli cos tu sie nie zgadza.

W kazdym razie wybralabym psa.

2 minuty temu, przewr(l)otna napisał:

U chomików to normalne zachowanie. Nie bez powodu je nazywają kanibalami.

Poczytaj ogólne informacje o nich.

Muszę poczytać, kiedyś to przerabiałam i czytałam o tym, ale tej sytuacji można uniknąć jeśli z tego co pamiętam dobierze się dobrze płcie do siebie... 

Jedna z najgorszych sytuacji w życiu każdego człowieka, to dokonanie wyboru. Albo, albo. Już Sokrates zauważył, że cokolwiek zrobisz, będziesz żałować.

3 minuty temu, Miecz napisał:

A podobnież nawet Hitler kochał psy

Ewa kocha pieska, ale facetowi bez problemu napisze czy powie wypie.rdalaj flaku. Można to tłumaczyć tym, że z psem da się porozmawiać tylko w Wigilię. 

Tylko koty i jeżeli ktoś ma alergie, to odradzam, bo potem człowiek się przywiąże i żal serce ściska kiedy trzeba oddać... 🥰

8 minut temu, Miecz napisał:

Może nie aż tak. Ma tylko naprawdę małe doświadczenie życiowe.

Marzyciele to grupa ludzi, którzy powinni zostać ubezwłasnowolnieni. Mówię to jako obrzydliwy realista. Od dziecka 

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Ewa kocha pieska, ale facetowi bez problemu napisze czy powie wypie.rdalaj flaku. Można to tłumaczyć tym, że z psem da się porozmawiać tylko w Wigilię. 

Nie jestem specjalistą od zachowań. Na tym forum częściej czuję się jak upośledzony ciul. Niemalże zapomniałem czym jest normalność.

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

Ewa kocha pieska, ale facetowi bez problemu napisze czy powie wypie.rdalaj flaku. Można to tłumaczyć tym, że z psem da się porozmawiać tylko w Wigilię. 

Nie miałaś żadnego psa.

Pies rozmawia na swój sposób tylko trzeba rozpoznawać znaki.

Pies mógł gadać przyszłości  wymyślono jakiś gadżet to byś zdziwił.

6 minut temu, Żaba Monìka napisał:

Aha, czyli cos tu sie nie zgadza.

W kazdym razie wybralabym psa.

Przynajmniej jesteś szczera. W sumie chyba lepiej powiedzieć rzuciła mnie dlsa psa, a nie dla innego

2 minuty temu, Hugh Hefner napisał:

Ewa kocha pieska, ale facetowi bez problemu napisze czy powie wypie.rdalaj flaku. Można to tłumaczyć tym, że z psem da się porozmawiać tylko w Wigilię. 

Nie piszę tak żadnemu facetowi (odbiorcy takich komunikatów nie są mężczyznami w moim rozumieniu) :)

Przed chwilą, Pożyczka na mały procent napisał:

Nie miałaś żadnego psa.

Pies rozmawia na swój sposób tylko trzeba rozpoznawać znaki.

Pies mógł gadać przyszłości  wymyślono jakiś gadżet to byś zdziwił.

Miałem psa, a Ty nie rozumiesz ironii.

1 minutę temu, Pożyczka na mały procent napisał:

Nie miałaś żadnego psa.

Pies rozmawia na swój sposób tylko trzeba rozpoznawać znaki.

Pies mógł gadać przyszłości  wymyślono jakiś gadżet to byś zdziwił.

Nie miałeś jak już

Skąd ty bierzesz pomysły na te dziwne nicki? 

1 minutę temu, selkie napisał:

Nie piszę tak żadnemu facetowi (odbiorcy takich komunikatów nie są mężczyznami w moim rozumieniu)

A ludźmi? 

1 minutę temu, Hugh Hefner napisał:

Marzyciele to grupa ludzi, którzy powinni zostać ubezwłasnowolnieni. Mówię to jako obrzydliwy realista. Od dziecka 

Najgorsze w tym jest to, że marzenia zaczynają zastępować realizm. A wtedy wszyscy są głupcami, wrogami i niczego nie rozumieją.

13 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Rodzice powinni wziąć psa, tym bardziej, że mieszkal z nimi. Od kiedy przejmujesz się krzywdą zwierząt? Ja tu widzę, że prześladujesz kilku kundli

Nie sprowokujesz mnie, mysiu pysiu

2 minuty temu, ZbanowanaSalowa napisał:

Nie miałeś jak już

Skąd ty bierzesz pomysły na te dziwne nicki? 

Inspiracja top trendu. Mam jeszcze pompy do wody do sprzedania za jedyne 2 tysiące.

2 minuty temu, selkie napisał:

Nie sprowokujesz mnie, mysiu pysiu

Ważne, że mnie pobudził Taki niuanse tego forum.

Przed chwilą, Hugh Hefner napisał:

A ludźmi? 

Ludźmi tak, no już bez przesady (choć osobiście nie uważam gatunku ludziego za wartościowy jako całość)  

Poza tym sorry, ale ja nie będę się zwracać jak do faceta do typa, który mi wmawia spanie z ojcem. Ani wałkować tego wątku  

5 minut temu, selkie napisał:

Nie piszę tak żadnemu facetowi (odbiorcy takich komunikatów nie są mężczyznami w moim rozumieniu)

W końcu zrozumiałem dlaczego nagle wymyślili tyle płci

1 minutę temu, selkie napisał:

Poza tym sorry, ale ja nie będę się zwracać jak do faceta do typa, który mi wmawia spanie z ojcem. Ani wałkować tego wątku  

Najlepiej to w ogóle się nie zwracać. Wystarczy wspomnieć o niezgodności charakterów.

4 minuty temu, selkie napisał:

Ludźmi tak, no już bez przesady (choć osobiście nie uważam gatunku ludziego za wartościowy jako całość)  

Poza tym sorry, ale ja nie będę się zwracać jak do faceta do typa, który mi wmawia spanie z ojcem. Ani wałkować tego wątku  

Może kiedyś miałaś męża wyglądał jak ojciec?

Zrobił się stary i poszedł dziadyga.

12 minut temu, Hobbi(s)tka napisał:

Muszę poczytać, kiedyś to przerabiałam i czytałam o tym, ale tej sytuacji można uniknąć jeśli z tego co pamiętam dobierze się dobrze płcie do siebie... 

Tak. Coś takiego było.

Zabrałam głos w temacie, bo właśnie ta najlepsza kumpela od kici  miała chomika przygarniętego przez córkę ze szkoły. Chcieli je rozdzielić by uniknąć walki o terytorium zakończonej zjedzeniem pokonanego. 

W sklepie zoologicznym babka mi powiedziała, że "ubywa" im też młodych chomików. Są zjadane przez starsze. 

No dobra, czas na wpis jakiegoś radykała.

Jeśli ktoś stawia wyżej uczucia do zwierzęcia nad dobro swojego partnera, to niech się zwiąże na stałe ze zwierzęciem a od ludzi trzyma się z daleka. To jest charakterystyczne dla współczesnych czasów, że zaburza się hierarchię i zrównuje prawa psów z ludzkimi. A miłośnicy zwierząt są bardzo agresywną grupą, która potrafi wydrapać ci oczy jeśli się z nimi nie zgadzasz. Rozumiem przywiązanie i miłość do zwierzęcia, ale nigdy nie można tej miłości przedkładać nad miłość do człowieka, bo to jest po prostu chore.

Znałam parę w której partnerka była uczulona na sierść kota. Wytrzymywała to kilka lat, ale też w końcu pękła, to jest na dłuższą metę nie do zniesienia. Z bólem zdecydowali się oddać kota w dobre ręce. Ostatecznie i tak się rozstali, ale to już pewnie inne czynniki przeważyły.

12 minut temu, Hugh Hefner napisał:

Przynajmniej jesteś szczera. W sumie chyba lepiej powiedzieć rzuciła mnie dlsa psa, a nie dla innego

Dobrze, że bywacie razem na kafeterii, bo tu się nie da uprawiać seksu tylko trzeba gadać o swoich poglądach Ciekawe rzeczy wypływają. Wczoraj aborcja, dzisiaj zwierzęta, ciekawe czym jutro cię zaskoczy

1 minutę temu, Caryca z czubrycą napisał:

No dobra, czas na wpis jakiegoś radykała.

Jeśli ktoś stawia wyżej uczucia do zwierzęcia nad dobro swojego partnera, to niech się zwiąże na stałe ze zwierzęciem a od ludzi trzyma się z daleka. To jest charakterystyczne dla współczesnych czasów, że zaburza się hierarchię i zrównuje prawa psów z ludzkimi. A miłośnicy zwierząt są bardzo agresywną grupą, która potrafi wydrapać ci oczy jeśli się z nimi nie zgadzasz. Rozumiem przywiązanie i miłość do zwierzęcia, ale nigdy nie można tej miłości przedkładać nad miłość do człowieka, bo to jest po prostu chore.

Znałam parę w której partnerka była uczulona na sierść kota. Wytrzymywała to kilka lat, ale też w końcu pękła, to jest na dłuższą metę nie do zniesienia. Z bólem zdecydowali się oddać kota w dobre ręce. Ostatecznie i tak się rozstali, ale to już pewnie inne czynniki przeważyły.

Zauważ jedno. Co w pierwszej kolejności robią miłośnicy zwierząt? Oczywiście jeżeli nie są właścicielami hodowli. Pełna sterylizacja.

Nikt mnie nie przekona dzidzia i babcia pasują idealnie

2 minuty temu, Caryca z czubrycą napisał:

Dobrze, że bywacie razem na kafeterii, bo tu się nie da uprawiać seksu tylko trzeba gadać o swoich poglądach Ciekawe rzeczy wypływają. Wczoraj aborcja, dzisiaj zwierzęta, ciekawe czym jutro cię zaskoczy

Też mnie wczoraj zaskoczył dobrocią swojego serca (potem jeszcze o tym gadaliśmy).