*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Czesc Wam wszystkim :). Piwonia, a nie wyplukuja Ci sie te pasemka? Bo ja kiedys mialam taka czerwien i szalu dostawalam: fryzjerka najpierw utlenila mi wlosy, a potem polozyla czerwona farbe i w rezultacie po 2 tygodniach (myje wlosy co dwa dni) mialam zamiast pieknej czerwieni paskudny pomarancz i musialam kolor ciagle odswiezac. Po tym powiedzialam sobie: nigdy wiecej utleniania! Ciecierzyca - matko, co za nazwa! :D bagatelka, sprobuje z tym niegotowaniem :). Pogoda mnie dobija... zrobilam sobie dzis w zwiazku z tym wagary :D i zaraz zabieram sie za sprzatanie; kot mnie dodatkowo zmotywowal, bo rozwalajac sie kolo klawiatury zrzucil mi na podloge kubez resztkami herbaty - kubek na szczescie przetrwal, ale podloga zapackana. Cale szczescie, ze nie pijam z cukrem, bo bym sie przykleila! ;)

znowu jestem na nogach od 5:30 rano, wstaje zywa, wyspana, ale wieczorekm juz o 9-tej padam na pysk , szok !!! jestem zakrecona jak nigdy wczesniej, wczoraj umowilam sie z klijetka na dzisiaj i gdyby nie maz to zupelnie wyszloby mi to z glowy, bo na ten czas co jej sie spodziewam zaczynalam ukladac inny plan, jesuuuuuuu co sie ze mna dzieje, makabra !!!!!!!!!!!!! ;) akara - kolorek zawsze sie bedzie wyplukiwal, ale nie zauwazam zeby zanikal mimo, ze glowe myje dosyc czesto :) srednio raz na 3 miechy powinno sie ponawiac takie pasemka, nawet ze wzgledu na odrosty :) dobra wracam do pracy !!! amberangelic zaproponowala spotkanie 24-ego listopada po 7PM i ja bym sie pisala, mam nawet propozycje co do kawiarni gdzies w miescie, ale to na priva :) kto sie jeszcze pisze !!! :D

lubie sex w seat jest wspanialy na plazy

czesc, witajcie.... wcale nie szaleje poza domem korzystajac z pozornego odmlodzenia... Ciecierzyca... znam to ale tylko z nazwy, mimo, ze jestem z wyksztalcenia rolnikiem.. ale ta roslina byla chyba na przedmiocie \"historia rolnictwa\", podobnie jak soczewica, ktora tez jest znakomita w smaku i popularna w zdrowym zywieniu. Moze obecnie jest w Polsce jakas uprawa ciecierzycy w gospodarstwach ekologicznych, trudno mi powiedzieć.. Knysze pamietam ze studenckich czasow, ale tylko z nazwy, sam nie jadlem nigdy. Zona mi podpowiedziala, ze to byla przekrojona bulka z czyms w srodku... Za to ostatnio mialem okazje skosztowac kebab i bardzo mi posmakowal... Piwonia - chyba jeszcze sie nie przestawilas.. ale to przeciez dopiero trzy dni.. Dostalem te zdjecia dzieci, bardzo dziekuje i sa bardzo ladne, mimo ze takie smutne... Akara - wagary mowisz.... ja wagaruje od nie wiem kiedy.. i kiedy mi sie to skonczy... Margotku - tez trzymaj sie cieplo.. Ewulek - jak robisz to chili? czy to jest to samo co chili con carne czy bez carne? k-11 i cicha_ewka - dzis w kraju miejscami calkiem gesto pada snieg, o kurcze, spojrzalem za okno na wszelki wypadek i u mnie tez juz pada.. i w dodatku wichura okropna.. bagatelka - ale chyba jestes zadowolona, ze masz tyle zajec... JoAska - nie zartuj, ONZ to polski skrot przeciez.. po angielsku jest chyba OUN? jesli o kims zapomnialem to sorki, wszystkich pozdrawiam serdecznie i koncze, bo wichura huczy, boje sie o antene internetowa... Aha, byly jeszcze grzmoty i blyskawice, ale to wczesniej..

Kokus, no tak z tymi nazwami, czasami wydaje mi sie ze nie trzeba wymyslac tylko zostawic tak jak bylo. Np. UFO to kazdy wie co jest a juz NOL po polsku to sama nie wiedzialam. ONZ to UN (United Nations) Piszesz o wiatrach..hm nie wiem co to jest ale u nas tez od jakiegos czasu strasznie wieje, a ja wogole nie lubie wiatru wiec czasami po nocach nie moge spac. Ja wlasnie tlumacze po polsku instrukcje do kamery cyfrowej..oj ale mam problemy zupelnie nie znam polskiej terminologii. Kiedy sobie mieszkalam w Polsce to jeszcze takich rzeczy nie bylo ;-) Czy nie wiecie czy sa jakies strony polskie gdzie mozna sciagnac instrukcje takich aparatow po polsku? U nas dzisiaj byla szklanka na drogach i tyle wypadkow ze wszystkie prawie wieksze drogi byly zablokowane. Ja dojezdzam do pracy jakies 15 minut a dzisaiaj zabralo mi to 1.5 godziny. Okropnosc !!!

k-11 kracz dalej!!!!!!!!!:)p eeeeeeh.... idac dzic do pracy sobie spiewalam jingle bells..eheheheh...eeeeeeeeh Pozdrawiam wszystkich!! chili jest wysmienita!! Moj przepis - wyprobowany nie raz:) Nie ma przebojow ze wzgledu ze jest troszke cynamonu dodane:) Ide dalej udawac ze pracuje...heheheheh

Hej Wam :) Nareszcie w domu :D Dzien spedzilam bardzo milo... zwlaszcza \'dotlenilam sie\' towarzysko :D Aczkolwiek... mimo spedzenia polowy dnia na wietrze w ramach iscie szpiegowskich obserwacji;) obawiam sie, ze chyba nie trafilysmy z dziewczynami w temat i trzeba bedzie zaczac prace od nowa :o Nie powiem Wam jak mi sie to usmiecha :o k-11 - w Polsce chyba panuje wlasnie moda na zangielszczanie jezyka! Francuzi sie jej opieraja... wszystko przerabiaja na francuski! A jak juz wyskocza z jakims slowkiem po angielsku, to brzmi ono super komicznie, bo bardzo wielu Francuzow nie stara sie nawet, zeby ich angielski zabrzmial z angielska... :D A po hiszpansku komputer to nic innego tylko \'el ordenador\' :D JoAska - nie pilam jeszcze beaujolais! Ale to nie znaczy, ze nie bede :P Ciesze sie, ze dojechalas bez problemu :D Ja dzisiaj mialam malego \'pietra\', ale o dziwo pociag sie nie spoznil, takie wydarzenie trzeba to bedzie odnotowac w kajecie ;):D bagateka - a co to za uczennica?? :D A jakies pysznosci przygotowywalas ostatnio? :) Funkia Akara - nie ma to jak dobra motywacja ;) kokus - po francusku AIDS to SIDA, HIV to VIH, DNA to ADN... ciezko sie w tym polapac, zwlaszcza, ze Francusi uwielbiaj skroty! :o Cicha_Ewa, Ewulek, Piwonia Ide sobie zrobic herbatke :)

A jak u Was z pomyslami na prezenty? Ja musze zrobic 12 prezentow i czaszka mi dymi :o Ale juz przynajmniej wiem, co kupie S.! :)

Yeyeye!! Dopiero teraz odkrylam to forum i juz wyslalam wiadomosc do Jay. Ja rowniesz mieszkam w South Carolina, ale na przeciwnych koncu stanu, w Tega Cay. Amberangelic: dodaj mnie do twojej listy. rocznik: 1978 ile za granica: 3.5 roku

Aha, zapomnialam dodac: kochani expatrioci w usa piszcie do mnie. chetnie odpowiem!!! squirley@o2.pl

Squirley - witaj na topiku Mam nadzieje, ze tu z nami juz zostaniesz :)

Hej Margot!! Przeczytalam twoj komentarz na temat niecheci Francuzow do slowek angielskich. W Niemczech jest dokladnie odwrotnie. Pracowalam tam w czasie studiow w wakacje dwa lata z rzedu w hotelu jako pokojowka. Jedno z ich ulubionych hasel to: Wir sind alle ein TEAM!! A jak cos sie zlego dzialo to zamiast Katastroffe, albo cos w tym stylu kazdy mowil Disaster. Zgon!! W TV to samo, szczegolnie w programach dla mlodych. Kiedys w jednej gazecie mieli obszerny felieton na temat tego co dla ludzi znaczy bycie COOL. Smiechu warte... Do Amberangelic: fajnie by bylo gdyby mozna bylo do tej listy dodac maile ludzi, ktorzy chca utzrymac kontakt. Well... pewnie wiekszosc z was juz i tak sie nimi powymieniala... ja sie w koncu pozno dolaczam do dyskusji... tak czy inaczej chcialabym poznac troche ludzi ktorzy jak ja mieszkaja za granica. Pozdrowionka. Piszcie: squirley@o2.pl Jay, zmienilam maila. Pisz do mnie na ten.

witam serdecznie:)) jak to dobrze ze sie juz weekend zaczyna....ja przez ta pogode to nie mam wogole humoru....ciagle pada i slonca nie ma..brrrr Kokus nie mam pojecia jaka jest roznica mieczy tymi dwoma chili:))

hej gotujacy forumowicze! chili con carne to potrawa z miesem ("carne" z hiszpanskiego i laciny to miesko, po angielsku miesozerca to carnivore...) chili bez carne to chili bez mieska. ja lubie obydwa. najlepiej na bazie mild salsy ze sloika i z czerwona fasolka z puszki... pychotka...

Hejka Wam wszytkim!!!!!! Kokus, widzisz jaka zakrecona jestem. Pisac chcialMargolcia juz wytlumaczyla czesc skrotow i dlaczego to takie kopniete :P Wichura powiadasz?? A, kebab to ostatnio prawie to samo co knysza. Znaczy wygladaja podobnie, roznia sie jedynie mieskiem i warzywami :) Margolcia, wczoraj jechalam bez problemu za to wykrakalam sobie na dzis ten problem. Zadowolona, z tego ze skonczylam wczesniej, bieglam prawie na wczesniejszy autobus ale co z tego... POciag stal, i stal, i stal, i stal... Du.. a nie sncf. POnoc jakis inny mial wypadek i przez to pozostale byly opoznione kilkadziesiat minut!! W rezultacie :( przyjechalam pozniej i nie zdazylismy przed zamknieciem sklepu, w ktorym wypatrzylam dzis piekne kieliszki. Od kilku miesiecy \"choruje\" na takie wielgachne kieliszki do winka :) A jutro chyba zamkniety :(, buuu Squirlley Ewulek mysle dokladnie tak jak Ty. Co do weekendu :) Alem zmeczona. Przespacerowalismy sie dzis wieczorem po starej czesci Antibes. A jak wrocilam do domu to taka sila we mnie wstapila, ze wyszorowalam cala kuchnie :) i odrobilam juz zadanie domowe na poniedzialek :D A teraz padam z nog :P A jakie macie plany na weekend?? :D

Witaj Squirley:)) ja tu tez bywam od kilku dni i wchodze na to forum z wielka przyjemnoscia:)) Amberangelic ja tez mam prosbe czy moglabys mnie dopisac do listy??? 1978 4.5 roku Pozdrawiam serdecznie wszystkie Kobietki:))

Ups,Kokus zjadlo mi cos troche teksu :D Pisac chcialam o UFO a nie wiem czemu mi to ONZ w glowie siedzialo :D

JoAska witaj:))) ehh tylko ze ja ten weekend bede prawie caly sama spedzac.....ale pomimo to ciesze sie ze juz jest:)) Squirley dzieki za objasnienia:))ale ja jednak preferuje zeby miesko bylo:))) Amberangelic aha zapomnialam dopisac ze mieszkam w Schaumburg ILL:)) pozdrawiam:))

Czesc Margot:)) a ja sie musze pochwalic bo prezenty swiateczne mam juz kupione:))) zawsze tak robie bo nie lubie korkow i tlumow w okresie przedswiatecznym:))....a tak wogole to ja nie lubie wogole zakupow:))...trzymaj sie cieplutko))

Squirley - Niemcy \'przeginaja\' w jedna strone, Francuzi w druga! ;) Nalezaloby w tym wszystkim znalezc zloty srodek... JoAska - wspolczuje! SNCF jest \'the best\' :o (to tak à propos dzisiejszego tematu jezykowego :P)! Mam nadzieje, ze uda Ci sie kupic te wypatrzone kieliszki! Ja w sumie nie mam porzadnych kieliszkow do wina... tez bede musiala sie rozejrzec! :) A UFO czy ONZ - na jedno wychodzi ;):D Ewulek - ja tez nie jestem \'zakupowa\'! Czasami nachodzi mnie ochota na pokrecenie sie po sklepach, ale tylko czasami: ;) To dobrze, ze udalo Ci sie zrobic juz wszystkie prezenty! Ja zaczne za moimi chodzic od przyszlego weekendu... bo nie usmiecha mi sie pozniej biegac w szczycie szalenstwa zakupowego tuz przed samym Bozym Narodzeniem...

Ewulek: ale ci zazdroszcze mieszkania w Schaumburg!!! Masz pod bokiem sklep IKEA!!! Ja w Polsce bylam stala klientka IKEA w Krakowie... Teraz moge sobie o tym najwyzej pomarzyc... Zamawaim co roku katalog, ale najblizszy sklep jest w Baltimore MD a drugi gdzies pod DC, wiec kicha... Ostatnio w Ikei bylam rok temu w San Diego jak odwiedzalismy znajomych... Wyc mi sie chce... Ale chyba wiem czemu nie ma Ikei na Poludniu: tu wszyscy maja fatalny gust jezeli chodzi o dekorowanie itd. Ludzie tu zyja nadal pamiecia wspanialego bogatego poludnia sprzed wojny secesyjnej. Poludniowcy lubia zloto, palmy, kurczaki i ananasy (w ozdobach, nie tylko do jedzenia...) Everything is grand and gaudy... Tu skandynawski styl Ikei by nie przetrwal... Ok. Spadam na razie. Jutro znowu tu zajrze...

a komputer to hispzansku to la computadora;-P tego ordenadora to sie tu nie uzywa;-), moze tylko w Hiszpanii Hiszpanii? bo moi znajomi z Ameryki Pld ( rozne kraje, rozne wersje hiszpanskiego ) mowia la computadora;-) nie mam czasu czytac Was jeszcze za godzine zmykam do domu wtedy dam sobei upust zapedom czytelniczym, tylko pewnie cholera, polowa z Was bedzie chrapac;-(

czy jest tu ktos z karlsruhe?

Jay - jak mieszkalam w Hiszpanii, to o 'la computadorze' nie slyszalam ;) Tam wszedzie ino byly ordenadory ;) :D

Hej, witam wszystkich \'starych\'i nowych!!! Znowu mnie nie bylo caly tydzien, poszukiwania domu pochlaniaja mnie calkowicie, ale byc moze sie to juz niedlugo skonczy. Ewulek- hej, wyglada na to ze bedziemy sasiadkami juz wkrotce jesli moje plany z domem sie powioda. Na razie nie zapeszam, bo jeszcze nie wiadomo czy wszystko pojdzie po mojej mysli. Poki co to mieszkam w Rosemont, IL. Piwonia, Marzenusia, Amber, Funkia, Ewulek- jestem jak najbardziej za spotkaniem. A moze Elfik do nas dolaczy. Postarajmy sie zgrac czas i date. Wyslalam juz do was maila. Piwonia- jesstes spowrotem? Musze do ciebie zadzwonic. Buziaczki dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!! :)))))

czesc, witam w nocy... niedawno wrocilem z pracy, skad dzwonili wieczorem ze porywa mi tunel.. a pracownicy maja dosc swojej roboty i tylko prowizorycznie zabezpieczyli. Pojechalismy z synem, w sama pore, i przez dwie godziny walczylismy z wichura... a czy zabezpieczenia wytrzymaja to sie okaze. I tak trzeba bedzie wszystko poprawiac.. Nie mam sily na dluzsze pogaduchy.. Witam nowe osoby bardzo serdecznie.. a dla zasiedzialcow caluski i kwiatki

Squirley no fakt blisko mam bo cale 6 minut jazy autem:)) ten sklep tez bardzo lubie a ostatnim moim zakupem byla koldra puchowa:))haha Barb ja tu uwielbiam mieszkac:)) w Schaumburg jestem od ponad 3 lat , wczesniej mieszkalam 4 miesiace w Chicago i to byl koszmar dla mnie....wynajmowalam mieszkanko przy cumberland i foster wiec samoloty daly mi popalic:))) Margot no wlasnie ta goraczka przed swietami:)) zaraz to wybieram sie kupic kartki i postanowilam ze napisze je w ten weekend:)) Pozdrawiam serdecznie wszystkich:))

NICK...............MIEJSCE...................ROCZNIK......ILE ZAGRANICA ************************************************************************************* GODA................Litwa..........................1960.........od urodzenia KOKUS...............Tarnobrzeg, PL...............1963........czas wakacji K-11.................* Kanada *......................1969...............14 lat FUNKIA..............okolice Chicago, IL...........1970..................15 BAGATELKA..........Duluth, Minnesota, USA......1972...............15\'3\'\' MASHA..........Austria.............................1972...............3 lata NIKA_AU.............Sydney........................1973..............16 lat AMBERANGELIC......Arlington Hts, IL..........1974.................7.7 *ZACZARUJ MNIE*....Westfield, NJ.................1974................2.5 JAY...................Charleston, SC..................1975.................2 NANECZKA .......Niemcy, Monachium, Bawaria...1975................5lat PIWONIA.............Okolice Chicago, IL...........1977.................11 CAFEE...............Szwecja, Sztokholm............1977..........10 m-ce DARK ELF............Springfield,IL..................1977....2 lata z hakiem IZZA........Lutsen i Grand Marais/MN......... 1978......18+7=25 m-ce SQUIRLEY.....Tega Cay, SC.......................1978............3,5 EWULEK..........Schamburg,IL....................1978...........4,5 JOASKA.................Francja.......................1979..........pol roku BARB.................okolice Chicago................1979...........3 lata AKARA.................Amsterdam....................1980........1rok10m-cy MARGOT...............Francja......................1980.....2 lata z hakiem MAYENKA.............Toronto, Can................1981....................1,3 MARZENUSIA.........Okolice Chicago, IL........1984.................1,6 WARIATKAZWARIOWANA....Luxemburg.........1984...........od 09.2003 BASTA........Bradenton, FL............................?.................3 m-c KLARYSA......Bruksela................................?...................? ************************************************************************************* Ewulek, musisz liste skopiowac, dopisac sie i zapisac. Mozesz tez podac namiary a ja lub inna dobra dusza to zrobi :-D Mi ten 24 po 7:00 odpowiada. Jak bedzie w Chicago to bede miala blisko po pracy! Jak rozpoczal sie temat o prezentach to i ja mam prosbe. Dostalam od kuzynki zaproszenie na slub, nie pojade ale moglabym cos podac. Tylko nie mam pojecia co. A jesli pieniadze to ile? KOKUS, tu masz chyba najwieksze pole do popisu... z gory dziekuje za wszelkie pomysly! SQuirley, to juz by byla wtedy dluga tabela, a kazdy ma e-mail schowane pod nick\'iem, kliknij na jakikolwiek czarny i sprawdz, mozesz testowac na moim :-D Wiem, ze carne to mieso, od tego pochodzi nasze slowko... karnawal! Starodawne okreslenie wywialo ze slownika a bylo to cos z miesiem wlasnie i brzmialo troche smiesznie, niestety nie jestem pewna wiec nie pisze. Ewulek skoro podalas namiary to juz jestes na liscie, brakuje mi tylko miejsca zamieszkania. O! A jednak podalas. Czytam i odpowiadam rownoczesnie by niczego nei przeoczyc. Squirley, ja z Ikea lubie tylko drobiazgi, takie ulatwiajace zycie typu wieszak na pokrywki, pojemnik na reklamowki. Z mebli nic bym tam nie wybrala bo mi sie bardziej kojarza na takie do biura. Znowu znajomi narzekali, ze kupili lozko i po roku sie rozpadlo. Jak dostaje katalog to przegladam, zaznaczam co che a na miejscu rezygnuje bo wyglada na brzydsze, mniejsze... Ostatnio kupilam dla siostrzenic taki kolorowy wieszak -siatke na zabawki, mysle ze bardzo fajny pomysl aby trzymac porzadek w pokoju dzieciecym - wysle wraz z prezentami na swieta. Acha, i podoba mi sie posciel. Milokoko, ja dwa lata temu bedac w Niemczech bylam w Karlsruhe na zakupach :-D

No wlasnie - leje i leje w Chicago :( Ale nie powinnismy narzekac bo co ma powiedziec Kokus - czy bardzo Ciebie zasypalo? Squirley - witaj! Jak tak bardzo brakuje Ci IKEi, to musisz nas odwiedzic w Chicago i przy okazji wybrac sie na zakupy! Ja tez tam lubie jezdzic, nawet tylko po to zeby sobie polazic :D , chociaz za sklepami to ja nie przepadam. Co do stylu "poludniowego" to mozna go spotkac wszedzie, w Chicago jest mnostwo sklepow z takim strasznymi meblami. Ja najbardziej nie lubie skrzyzowania stylu country i klasycznego - czyli falbanki w rozyczki i fotel a la Ludwik XVI!!!! Jesli chodzi o podawanie swojego e-maila na forum to raczej nie, poniewaz firmy specjalizujace sie w wysylaniu tzw. "spam" uzywaja programow do przeczesywania stron internetowych wlasnie w ich poszukiwaniu. Polecam wszystkim ktorzy podaja swoje adresy na forum zeby je "schowali" pod nickiem. Dziewczyny z Chicago - i jak z tym spotkaniem? Ja 23 nie moge bo przypomnialo mi sie ze maz wybywa "odwiedzic" K-11 ;) Uciekam bo chce cos sobie dzisiaj poczytac... Odswiezyc polszczyzne :D

czesc Funkia:)) nie wiem jak inne kobietki ale ja najchetniej spotkalabym sie juz po swiatecznym weekendzie:)) pozdrawiam serdecznie :)) milego czytania:)