Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość Francja--
Tak Margot ; naczytalm sie jak szalona a pozniej moj facet musial spac ze mna przy zapalonym swietle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Franca -- - a dlaczego chcesz nas tym straszyc? Czytalam kiedys ten topik, ale nie lubie takich historii i nie zamierzam na niego wiecej wchodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Francja--
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic, ide spac, bo jeszcze jutro nie wstane! ;) Autobus do Marsylii mam co prawda dopiero o 9-tej, ale lepiej sie wyspac przed jutrzejsza nerwowka! Dobranoc wszystkim 🖐️ 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc slonca.. z tymi obraczkami.. Gapcia, ja tez bylam przekonana, ze najpierw pierscionek, potem obraczka.. a tu masz.. i tak zle nosze, na standardy amerykanskie, bo nosze TYLKO obraczke.. pierscionek juz mi na palec nie wejdzie.. tzn wejdzie, ale potem nie zejdzie.. musze powiekszyc..nosze na lewej, ale bardziej ze wzgledow praktycznych niz z amerykanskiej tradycji. po prostu na prawej \'przeszkadza\'.. a na lewej nie.. nigdy nie sciagam obraczki, stala sie jakby czescia mojej lewej reki.. nie sciagam jej do snu, czy pod prysznic... tak juz mam ja w ogole mialam jazde z naszym sasiadem Davem, z pochodzenia Polak (tj,. jego mama z Polski byla) a propos obraczki. we wrzesniu w zeszlym roku, kiedy robilismy mini przyjecie weselne dla rodziny meza, najpeirw rzucil sie do mnie, ze nie ma golabkow i pieogow (!) - w koncu jestem z polski (jasne, bede przed wlasnym przyjeciem lepic 500pierogow! ha, se wymyslil).. wiec mu nie pasowalo,z e bylo za malo polskosci. a pozniej czepil sie mnie (jeszcze wtedy nosilam zwyczajem poslkim obraczke na prawej dloni), ze nosze ja na niewlasciwej rece.. tu z kolei nie pasowalo mu, ze bylo za malo amerykansko\\sci, ktorej, jak powiedzial, powinnam sie nauczyc, skoro sie tu przeprowadzilam.. bez komentarza.. a ja siedze przed kompem, mam urwanie lba, profesura belwederska taty, jezu, co ja sie napisalam wnioskow i innych.. sam wykaz publikacji to ponad 300pozycji.. juz wiem, dlaczego tatuss ma takie zdrowie, jakie ma.. siedzial i pisal o tytananie i jego stopach.. (kiedys kolezanka zapytala mnie, czy to mitologia grecka czy rzymska, hehehehehe:-D ) trzaskam tez tlumaczenie.. bosh, te fachowe wyrazenia z metaloznawstwa. ale daje rade.. tylko czasu malo,zeby Was poczytac i odpisac... nic, lece, jeszcze cos podziobie. tzrymajcie sie cieplutko, m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o lá lá, ale polecialo stron, rozpisalyscie sie! ladnie ktos napisal to o obraczkach, tez kiedys sie zastanawialam, jak to wlasciwie jest. Na przyszlosc sie przyda, bo teraz to niestety bez obraczki, nie udalo sie niestety zejscie z mezem :( w weekend byla przepiekna pogoda (w Szwajcarii), kazdego dnia na jeziorko na rowerki wodne. Bajka! miesnie oczywiscie wszystkie czuje, no i spieklam sie. Zapowiadaja niesamowite upaly! polecam goraca plytke Katie Melua! slucham na okraglo :) Margot- a to urzedasy :0 ostatnio zrobilo sie na topiku bardzo amerykansko ;) co to bylo z ta zmiana, ze polacy nie potrzebuja wizy do USA? gdzies mi w oko wpadlo? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UMIERAM!! z powodu upalow, bolu zeba, gardla i stresu. Jutro mam obserwacje lekcji, a moj plan lekcji ciagle niedokoczony! I ja zamiast teraz nad planem siedziec to pisze tutaj...sklonnosci samodestrukcyjne chyba mam. Jak tylko skoncze pisac to biore sie za ten konspekt, bo sie sama zadrecze tym odkladaniem na pozniej. Kto jeszcze kocha odkladac na pozniej wszystko?? >>duchy mnie nie ruszaja, aczkolwiek bylo kilka takich wydarzen w moim zyciu, ktore mozna usprawiedliwic czyms nienamacalnym i jednoczesnie bylo to straszne! >>Swindonka >> ja mieszkam w Anglii od sierpnia 2005, wczesniej bywalam w Londynie co rok, ale tylko na miesiac zeby ang. podszlifowac na kursach jezykowych. Teraz mieszkamy z mezem w Northampton a TY? pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaa> to moze chwycic za bacik i wywalic z forum?;-)) tudziez kopniaczek czy cos w tym stylu. Ja wlasnie siedze z nosem w MRI i SPECT scans, interesujace toto wszystko tylko jak to zlozyc do kupy aby prezntacja nie byla dluzsza nic 20 minut? ech... mysle, zaraz jedziemy do akwarium, wyjde z domu na chwilke, moze ryby mi pomoga w mysleniu?;-) Margolcia> nic nie mowisz, wiadomo juz cos czy dalej nic? Milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Jay - hehe i kto tu sobie przerwy robi w pracy? Ja juz prawie zmeczylam moj konspekt, ale musze jeszcze nagrac dzwieki zwierzat na plyte CD, ktora moj maz musi kupic po drodze z pracy. I nadal jest tu upalnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, a szczegolnie Polki w FWB Jak tak czytam o tych waszych co wy to nie musicie zrobic i przygototwywac, jakies konspekty itp to mnie mrozi! Czym wy sie w ogole zajmujecie dziewczyny? Ja tez sobie tak marze,ze bede miala kiedys taka prace,ze nie w jakiejs knajpie czy czyms takim malo rozwijajacym, tylko taka ktora bedzie mnie pochlaniac i bede sie czula,ze nie na darmo studiowalam tyle lat...tymczasem wezme kazda prace:) Dzis rano mialam test wstepny w tutejszy oddzial universytetu of north florida ,Okaloosa Walton College , na 62 pytania (czytanie i sluchanie) zrobilam 1 blad ale taki test jaki ja wypelnialam to u nas chyba w podstawowce dzieci maja, naprawde...zadnych gramatycznych kwestii, proste pytania, az nudne wrecz.Zobaczymy jaki poziom bedzie reprezentowac moja klasa, bo ja az taka biegla to nie jestem, wrecz przeciwnie :) Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ludziki :) Ostatnio mam beznadziejna sytuacje internetowa, nie to co za dawnych dobrych czasow, ze godzinami siedzialam na kafeterii ... tera z moge tylko pobieznie wszystko przeczytac z naszego topiku i ogolnie cos odpowiedziec, jak mi czasu i pamieci starczy ..... :( O kiedys to kafeteria (a szczegolnie nasz topik) byly dla mnie ostoja zyciowa w samotnosci na nowym gruncie ... Margot i Aggaa - widze, ze Wasze anty-kibicowanie \"swoim\" nowym krajom jest bardzo podobne do mojego podejscia w tym temacie do wszechobecnej wspanialosci US of A :P CO prawda w pilke im zbytnio nie idzie :classic_cool: W USA nie ma tych francuskich firma aptecznych, ktore polecacie (Avene, La Roch itd.) ... nie wiem czemu ... Jesli chodzi o tutejsze w miare naturalno-apteczne firmy, to ostatnio odkrylam Kiehl\'s i jestem barzo zadowolona. Ich produkty najtansze nie sa, ale i tak nizsze niz Lancome i w gore po polkach. A takie typowo naturalne to Aveda, Dr. Hauschka, Zia (nie wiem, czy jeszcze istnieje). Ze zwyklych sklepowych to Clinique jest niby antyuczuleniowa, ale dosc chemiczna. No a supermarketowe firmy to raczej zabawki chemiczne niz kosmetyki. Jesli chodzi o nabial w USA to ja jakos nie narzekam. Nieraz za dobre sery trzeba slono zaplacic i sporo sie naszukac, ale np. hirtownie typu Sams CLub czy Costco maja dobre importowane sery za nieraz polowe nizsze ceny, niz zwykle sklepy. Np Gruyere (moim zdaniem najlepszy do wszelkich zapiekanek) jest po $8-$9 za funt, a nie $15. Ostanio zakochalam sie w kozich serach, a szczegolnie Bucheron moglabym jesc codzinenie (gorzej oczywiscie z cenami ...). Feta tez jest super do kruszenia na slatki np. Cottage i riccota to standard, chociaz riccotty ne uzywam za bardzo bo nie mam do czego i smak ma taki za malo jak dla mnie wyrazny. A cottage jest pyszny na ziemniaki ze szczypiorkiem (jak ktos nie jest na SBD ;) ) No i musze konczyc, jesli nie \"mowie\" do poszczegolnych osob osobiscie, to dlatego, ze czas mnie strasznie goni, ale Was uwielbiam i caluje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmeczylam moj konspekt i jeszcze napisalam raport o moich uczniach.....az sie boje, co to bedzie jak moja zwierzchniczka rozprawi sie z poniektorymi nauczycielami, ktorzy wierzcie lub nie ignoruja mnie i moich uczniow. Zwlaszcza taki jeden matematyk, jak ja go nie cierpie!!!aaa!!! >>natkos - jestem nauczycielka ang. w ..Anglii...i jak narazie jest fajnie. ale kto to widzial chodzic do szkoly w lipcu!!! PARANOJA! W szkole dzis byl tropik, czulam sie troche jak w piekarniku bez zadnego przewiewu, bo wyborazicie sobie nikt nie otworzyl okien!Brak slow, aby to komentowac. Obecnie nadal sie smazymy, ale mamy wlaczony wentylator wiec jakos da sie zniesc ten szalony upal. Od jutra ma sie zaczac ochladzac. Ok...koncze na dzis pisanie, chyba ze ktos bedzie cos do mnie pisal to pewwnie odpisze...oj humorek mi sie robi, bo obecnie popijam margerite...hihih..zeby jakos schlodzic sobie wieczor. No w sumie moglabym sie napic zimnej wody, ale tak jest po prostu przyjemniej. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swindonka pozdrawiam cie cieplutko pochodzimy z tego samego miasta Agaaa , odkladanie rzeczy na ostatnia chwile , skad ja to znam. Ja tego nie robie ale osoby mnie otaczajace nagminnie , co mnie doprowadza do szaluuuuu Ja wlasnie sie pakuje bo juz dzis opuszczamy nasz \'dom\' Wczoraj przewiezlismy z TZetem czesc rzeczy i dzisiaj reszta Mam dzis wolne i siedze taak rozbita. Robie pranie w miedzy czasie prasuje i pakuje suche . Taki upal z checia bym poszla gdzies na trawke poopalala sie ale u mnie trawki w poblizu brak niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello all. juz wrocilam, ale mi sie nie chce nic pisac. boshe jaki upal, chyba sobie stane przed klimatyzatorem i bede tak stac caly dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>squirley-fajna stronka,ale teraz pytanie - czy Ty to ta drobna blondynka? Bo tam duzo ludzi jest na zdjeciach... napisze wiecej pozniej, bo teraz z mpoim pieskiem lezymy na kanapie i odpoczywamy. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skonczylam robic prezntacje ;-) no teraz jeszcze ja docwiczyc trzeba hehe, ale to pryszcz, zaraz zabieram sie za dziobanie kosci i przygotowywanie sie do pierwszego z moich finals.. piekny dzien, a ja zamiast na plazy, bede siedziec w domu ech.. Squirley> no to przyjezdzaj tutaj, zabiore Cie na plaze, przynajmniej bede miala wymowke aby sie wyrwac z domu hehe Mam wysyp pomidorow;-)) prosze trzymac kciuki, bo mam jakies 6 zawiazkow i mam pomidorki wielkosci ziarenek groszku i 2 fasole wisza na jednej tyczce. A ja z tych, co zabijaja rozliny wzrokiem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arash
hej, zaczelam was czytac i zastanawiam sie za czym tęsknicie będąc za granicą dłużej? no,poza rodziną. ja siedze nono-stop w Warszawie i juz mam dosyc, musze gdzies wyjechac... czy stosunek miejscowych jest niemiły dla POlakow, ze tęsknicie czy cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie siedze w szkole i postanowilam do Was zagladac choc na sekundke.. Jay- hehe cos mam przeczucie ze obydwie przez cale lato bedziemy blade chodzily... zero opalenizny ... ja tez nie mam prawie czasu na wyjscie gdzies , bo to szkola, to testy i zakuwanie ... GRRRR no coz. takie jest zycie studenta :P:P:P kiedy masz egzaminy ? ja mam pod koniec lipca... aaaaaaaaa no ale na fajerwerki to chyba dzis pojdziesz co?? :P dobra, zmykam :) trzymajcie sie cieplutko :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim, ja tylko na momencik :D Jay wyslalam Ci wiadomosc na Twoj email, ale nie wiem czy otrzymalas ? jak mozesz to daj znac :) buziaczki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwonia> emaila dostalam, 2 razy odpisalam, ale 2 razy mi go wcielo;-( z napisem, ze nierozpoznawalny adres mailowy Twoj jest, napisze z innej skrzynki pozniej Jade> nie ide na zadne fajerwerki, wystarczy, ze ich poslucham, zaczynam panikowac, godziny leca jak szalone, a ja w lesie... wszystkie finals oprocz tego jednego w czwartek mam w pierwszym tyg sierpnia.. 4 tygodnie, ktore zostaly beda sie ciagly jak flaki z olejem, nie lubie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wrocilam wreszcie do chaty po calodniowych wojazach. dostalam na urodzinki gift card do Targetu i bylam wydac kase...hehehe... ale dzis upal. dzieki Bogu mamy ten okienny klimatyzator, bo bym chyba zdechla w tym domu... aggaa: owszem, ta blondyna powtarzajaca sie na wszystkich zdjeciach to wlasnie ja. zwykle jestem w samym srodku akcji. jay: przyjade kiedy indziej, bo nie wiem czy moje auto by wytrzymalo ten upal na drodze. nie bylam na paradzie. podgladalam ja tylko z tarasu. Szorowalam sobie taras i krzeszla ogrodowe i patrzylam na parade przez krzaki. Ale wieczorem idziemy na fajerwerki. A co tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sivom
Michalina wczesniej z Poznania teraz z Tilburga w Holandii. W porownaniu do przepieknego Amsterdamu - wiocha. Mieszkam tu 4 lata. Mam 2 letniego synka Krzysia i meza ktorego tu poznalam. Przepiekne brazowe oczy i czern jego wlosow stopila moje serce. Pavel, tak ma na imie nie jest holendrem, a bialorusinem, mieszka tu 13 lat. Ot tak, internacjonalna rodzina! W holandii nie jestem sama z polakow, mieszka tu: - Moja chrzestna matka z 2 dzieci, danielem i magda - moja kuzynka monika z coreczka Ashley - moja kuzynka Alicja z mezem Patrykiem i synkiem Michalkiem - kolerzanka Marzena z mezem Mackiem i dziecmi Angelika i Nico - kolega robert, bez dzieci ale z duzym potencjalem zeby je wkrotce miec. - Pani Tereska i jej maz Mathie - Kochana Pani Helenka i jej maz Piet oraz 2 synow ktorzy juz dawno wylecieli z rodzinnego gniazda! - jeszcze kilku polakow, ktorych znam, ale dawno nie widzilam. Pozdrawiam wszystkich rodakow z prowincji Noord Brabant!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinek
Fajnie ze akurat ktos z Holandii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam....ale dzis dziwny dzien...jest okropnie duszno, wilgotnosc jakies 80% - tu nie ma nikt klimatyzacji ...dzien jest jakis taki otepialy, a ja mam wolne popoludnie poniewaz moje uczennice nie przyszly dzis do szkoly- sama radosc! Wczorajsza lekcja - obserwacja poszla mi doskonale i osoba mnie obserwujaca nie mogla sie do niczego przyczepic...hehe taka jestem dobra!( a jaka skromna- hehe). W ogole wczoraj prad wylczono poniewaz byly gwaltowne burze, potem nie bylo neta, dzis tez od samego rana burzowo. >>bagatelka - co do francuskich kosmetykow to przeciez mozna zrobic zakupy przez internet! i na pewno przysla i przy okazji nigdzie sie nie trzeba bedzie ruszac jesli ktos jest leniwy oczywiscie (tak jak ja).2 tyg temu byslimy w Londynie i po jakis 15 minutach przeciskania sie przez tlumy ludzi w centrum handlowym doszlam do wniosku, ze taka frajde bede sobie fundowac tylko wtedy, kiedy bede musiala. Tony ludzi usilujacych kupowac, ogladac i dobrze sie bawic a takze przepychac - doslownie! przez w miare szerokie przestrzenie tegoz centrum szybko zmobilizowaly mnie do zachecenia pozostalych uczestnikow tej eskapady do opuszczenia tego miejsca. Zdeycdowanie wole male sklepiki gdzie tlumow nie ma - no jedynie czasem na ulicach. Kto jeszcze sie cieszy, ze Wlosi wygrali?? pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, raptem jeden fajerwerk udalo mi sie wczoraj zobaczyc, a specjalnie wylazlam z domu juz majac isc spac 😭 Moj facio (Anglik) smieje sie, ze to co dla Amerykanow zwie sie Independence Day, to dla Anglikow jest Thanksgiving :D (uwolnienie sie od pasozyta ;) ). Aggaa - ale te firmy w ogole nie egzystuja w USA, nawet internetowo, sprawdzalam ... w Kanadzie za to tak. Zamawiajac przez internet do USA bylyby oplaty celne itp. :( Wspolczuje wilgotnosci, u nas na dalekiej polnocy na szczescie tak zle w tej kwestii nie jest, ale tez czasem dowali ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaa-kto jeszcze sie cieszy ze wlosi wygrali?---> JAAAAAAA!!!! doslownie latalam ze szczescia po scianach. ach co to byl za mecz!!! taka niespodzianka w ostatnich minutach! moj maz z reszta tez sie cieszyl (pol niemiec/pol wloch=amerykanin), stal po stronie wlochow!!! nie to ze nie lubie niemcow, ale mam cos w glowie zakodowane ze oni nie moga wygrac( moze mi 2. wojna swiatowa sie odbija? chyba za duzo na sloncu bywam, niewiem..) krotkie pytanko: MOZE KTOS MI PODPOWIE CO ZROBIC Z 5kg jagod????? i tak pomyslec ze jeszcze 25 lat temu , na kolanach szukalam jagodki w lasach koszalinskich, a teraz 5minut od domu mam farme pod nosem, gdzie rosna drzewa 2metrowe oblepione jagodami (borowkami ameryk.) , schylac sie nie trzeba, wisza na drzewkach jak czeresnie, o baardzo okazyjnej cenie. obzarlam sie jak prosie, i wpatruje sie wlasnie w jagody , z druga reka w ksiazkach kucharskich- co z nimi dalej zrobic. narwalam je z zamiarem zjedzenia, ale po spozyciu 10 garsci jest mi po prostu niedobrze. helppppppp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikoia: polecam zajrzenie na strone www.kraftfoods.com Wpisz tam w wyszukiwarke blueberry albo blueberies i pokaze ci sie milion przepisow. boshe... nie macie pojecia jak mi bylo dzis rano trudno sie zmusic do wstania i zabrania sie do pracy. Szok... Teraz zaluje, ze odwolalam 3 dni wakacyjne, ktore mialam zarezerwowane na dzis jutro i piatek... Glupia dupa ze mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×