Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Czesc! Margot...kiedy zaczynasz? czytalam, ze czeka Cie rozlaka :-( Ale glowka do gory Kobietko, takie roztania tylko umacniaja zwiazek! Dobrze by bylo, gdybys miala jaies low cost polaczenia... Ja wlasnie na nie narzekam, jakos ani z Turynu, ani z Medilanu do Gdanska nic taniego nie leci :-) Moze za kilka lat ;-) U mnie slonce, choc temperatura spada niemilosiernie... Ale ja rzadko wychodze, wiec tego tak nie odczuwam... Ale brak ruchu niestety powoduje u mnie wzrost tkanki tluszczowej w bardzo szybkim tempie i tak to sie zapuscilam, ze patrzec na siebie nie moge. Dzis wykonalam troszke wygibasow, ale nie tak latwo zgubic jak przybrac na wadze :-( Buziaczki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julii - mam nadzieje, ze znajdziesz tanie polaczenie :) Co do tkanki tluszczowej i braku ruchu, to tez bym chciala, zeby mnie ktos zmobilizowal ;) Margot - fajnie bedziesz miala :) Tez lubi prace za biurkiem, byle nie byla nudna i ciagle dzien w dzien w dzien jedno i to samo :) Jay - powodzenia z naprawa zeba :) Ja tez wlasnie mialam pekniety zab, a co lepsze byl to moj wlasny zab i to w stanie dziewiczym, jak to go panstwo dyntystwo nazwalo ;) bo bezdziurny. No i teraz bede miala mostek, a Ty? A z innej beczki to czasem se mysle, czy nie wrocic do Polski i pierdyknac ostatnio 18 lat mojego zycia w smietnik ... Czasem juz nie mam sily do zagranicznosci i osamotnienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka :D Slonce :) Ty Nasze -- chyba nie ty jedna masz takie przemyslenia o tej calej \"zagranicy\". Rodzina i znajomi, ktorzy w Polsce pozostali mysla ze tu taka sielanka i nawet nie zdaja sobie sprawy jakie to czasem bywa przygnebiajace :o No ale zmieniajac temat... list napisalam ( z wielkim bolem) i wyslalam dzisiaj rano. Moj M przeczytal go i troszke pozmienial. :) Poczekam teraz na decyzje. A propos pogody to i do Nas jesien na dobre zawitala, ciemno, szaro, zimno i deszczowo, czyli prawdziwa brytyjska jesien :) - nie to co \"polska zlota jesien\" oj nie :D A jutro wybieram sie na kurs pod tytulem \" Jak zostac bogatym\" :D - Prowadzil go bedzie pewien biznesmen, ktory doszedl do sporej fortuny odkrywajac i pojmujac tajniki finansow i inwestycji. Wlasnie czytam fajna ksiazke inwestycyjna tego autora ( \"Rich dad poor dad\") i dowiaduje sie z niej wielu ciekawych rzeczy m.in ze twoj dom nie jest wcale twoim aktywem, lecz wrecz przeciwnie jest pasywem w pelnym slowa tego znaczeniu. Chociazby z tego wzgledu ze przeplyw pieniadza odbywa sie z naszej kieszeni do banku (np poprzez spacanie rat kredytowych), posiadanie domu nie generuje nam przychodow ... No, ale nie bede Was takimi rzeczami zanudzac bo wiem, ze nie wszystkich to interesuje. Zmykam pod prysznic... dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaswe
Hejak wszystkim ja wlasnie sie przeprowadzilam do Szwecji, Borås,mam o tyle latwiej ze mieszkaja tu moje dwie siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka, tez mnie takie mysli ogarnialy, tesknota, wyobrazenia, jak to fajnie bylo w domu......ale wiesz co.... ? Po osmiomiesiecznym pobycie w Polszy powiedzialam sobie, za zadne skarby swiata...... Wnikliwie ogladalam, obserwowalam, rozmawialam i mimo, ze mnie zagranicznosc tez \"brala\", to jednak.... nie. To juz nie jest dom, to jest obce srodowisko, ktore sie poteznie zmienilo, odkad opuscilysmy dom..... Nawet dom juz nie jest nasz, tylko goscinne wystepy nam pozostaja :p Okazuje sie, ze czasem jak wdepniesz w kaluze, to juz lepiej w niej brnac, niz sie przebijac przez bloto z powrotem do punktu wyjscia.... w koncu na koncu tej kaluzy tez cos jest :p A co, to juz nie wie nikt ! :D Uszy do gory, po to Slonko zalozylas ten topik, zeby sie stesknieni zagraniczniacy trzymali razem :D:D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale patetyzmem zawialo, sorry :p My foot lives in my mouth :D Ale tak jest, no .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziendoberek! aaaale ciezko wstawac, ziiimno, wlaczylam ogrzewanie No wlasnie ktos mi kiedys powiedzial ze kiedy jestesmy w Polsce to tesknimy za krajem , w ktorym mieszkamy, a bedac w tym kraju , tesknimy za Polska- taki porypany los emigranta... Bagatelka -skarbie, strasznie czarniutkie mysli Cie ogarniaja jesli tak strasznie tesknisz za dawnymi stronami to moze wracaj? BO ZUPELNIE ZWIEDNIESZ !! Milego dnia wszystkim, witam nowicjuszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej... >>bagatelka - popieram zdanie Arnusi - jak tesknisz itp.WRACAJ do Polski. Jak cos bedzie nie tak w PL to zawsze mozesz jakis inny wariant wybrac....prawda? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz, zaraz!! mnie nie chodzilo o powrot do Polski tylko do stanu w KTORYM WCZESNIEJ mieszkala Bagatelka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dziewczynki....🖐️ Dzisiaj kolejny dzien do pracy...😠 Len na calego....:P mam nadzieje ze ten dzien szybk zleci.... Ale sie smutno zrobilo...:( Arnusia- popieram Twoje slowa... Doslownie w poniedzialek w Polsce powiedzialam pdobne slowa moim przyjacielom.... Jak mam wylatywac do Polski to jestem strasznie podekscytowana ale w momecie jak juz sie tam znajde to juz mam ochote wracac....:( Jednak w dniu wylotu jest bardzo mi smutno ze znowu opuszczam wszystkich ukochanych i zobacze ich dopiero za kolejne pare miesiecy...:( Nas emigrantow chyba ciezko zrozumiec,nawet nie wiem czy My sami potrafimy sobie wytlumaczyc to uczucie...:(? Bagatelka-moze dziewczyny rzeczywiscie maja racje i powinnas zjechac do Polski.... A moze po prostu zrob sobie dluzsze wakacje...:) Moze wtedy dojdziesz do wnioskow gdzie naprawde chcesz mieszkac... Oj widze ze chyba Nas jakas depresja jesienna dopada...:( 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 To dla Was dziewczynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytuje wpis bagatelki : \"A z innej beczki to czasem se mysle, czy nie wrocic do Polski i pierdyknac ostatnio 18 lat mojego zycia w smietnik ... Czasem juz nie mam sily do zagranicznosci i osamotnienia \" A ja pisze jeszcze raz tym razem wyrazajac WLASNA opinie ze jesli sie teskni itp. to trzeba wracac i sie nie meczyc w obcym kraju. Jesli uczucie tesknoty i inne temu pokrewne dominuja nasze zycie to trzeba cos z tym zrobic. Milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mi sie wydaje, ze powrot do Polski niewiele by zmienil... Co gorsza moglby przyniesc duze rozczarowanie... Polska sie zmienila. My sami sie zmienilismy. I juz nic nie bedzie takie jak bylo. A pisze to z perspekytwy emigrantki ze stosunkowo krotkim stazem, bo niewiele ponad 5-letnim... Moim zdaniem lepiej tesknic jest za czyms co jest nieosiagalne niz doswiadczyc na wlasnej skorze, ze stracilo cos sie bezpowrotnie... :) Bagatelko - ❤️ to co bylo, juz nie wroci niestety! :( Uszy do gory! Masz przy sobie ukochana osobe. Gdziekolwiek byle razem jest Waszym miejscem na ziemi :) Pozdrawiam wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietacie? Z wielu pieców się jadło chleb Bo od lat przyglądam się światu Czasem rano zabolał łeb I mówili zmiana klimatu Czasem trafił się wielki raut Albo feta proletariatu Czasem podróż w najlepszym z aut Częściej szare drogi powiatu Ref.: Ale to już było i nie wróci więcej I choć tyle się zdarzyło to do przodu Wciąż wyrywa głupie serce Ale to już było, znikło gdzieś za nami Choć w papierach lat przybyło to naprawdę Wciąż jesteśmy tacy sami Na regale kolekcja płyt I wywiadów pełne gazety A oknami kolejny świt I w sypialni dzieci One lecą droga do gwiazd Przez niebieski ocean nieba Ale przecież za jakiś czas Będą mogły same zaśpiewać Ref.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu tak smutno sie zrobilo? No ja tez niby nie mam powodow do radosci bo rozstalam sie na dobre ze swoim partnerem po 3,5 roku bycia razem. Ale trzymam sie dzielnie,nie ma zalamiania,nawet nie odczuwam tego az tak bardzo,bo na arzie mieszkamy razem, prawie jest tak samo,tylko bez czulosci,osobne pokoje osobne lozka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikulinda
Hej pozdrawiam serdecznie z zimnej, ale pieknej Norwegii i zycze milego weekendu wszystkim piszacym na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech mnie ktos oswieci czy Bling to nasza BlingBling????? A ktora z was wyjchala z wlasnego wyboru? tzn mam na mysli, samodziely wyjazd z nie np za glosem serca 18 lat temu wjechalam a Polski, bo mi sie tam nie podobalo no i chcialam zobaczyc jak wyglada \"zgnily zachod\":) Kocham Polske ale nie moglabym juz tam mieszkac, to troche jak z rodzicami na pewno kochacie swoich, a czy wyobrazacie sobie zamieszkac z nimi jeszcze raz pod jednym dachem??;) Moja przyjaciolka przyjechala do pl po 18 latach nieobecnosci , wyznala ze wstydem ze nie czuje sie juz jak u siebie w domu,najbardziej zdumialo ja ze drzewa przed jej blokiem tak bardzo urosly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EWELka85
witajcie!!ja jestem w Thessalonikach w Grecji i czuje sie troszke zagubiona tutj... dopiero dzis odkrylam to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie moje drogie kolezanki..🌻 Juz po pracy...uffffff:P Widze ze tutaj dalej temat odnosnie powrotu do Polski... Arnusia- Musze sie przyznac ze ja wyjechalam z Polski poniewaz bylo mi tam zle...:( Przyznam sie szczerze ze chodzilo o lepsze zycie,o wlasny kat itp. Moj glos Serca poznalam tutaj po jakims czasie i musze Ci powiedziec ze gdyby nie On to juz dawno by mnie tutaj nie było...(nie nawidze tego kraju) Z drugiej strony tak jak mowisz nie widze (bynajmniej na razie ) powrotu do Polski...:( Co uwazam ze jest smutne... Jestem straszna patriotka i kocham Moj Krakow...:) I wierze w to ze kiedys w Polsce bedzie sie zylo lepiej i ze ja tam powroce z usmiechem na twarzy i bede szczesliwa...:) Takie jest moje marzenie... Bynajmniej na razie kipie tutaj...:P A tak w ogole to w niedziele ide na wybory...:D Mam nadzieje ze kaczka wypadnie z gry...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🌻 Jeśli chodzi o wyjazd z kraju to ja wyjechałam też za głosem serca. Polska się zmieniła i świadomośc Polaków też, cudowne jest również to,że można tam jechać kiedy nam się zamarzy...kiedyś Polacy mieli z tym duży problem. Marguś- przypomniałaś mi tą fajną piosenkę🌻 Bling-współczuje Ci.. trzymaj się dzielnie. Czikulinda-🖐️ Arnusiu-tak,to ta sama BlingBling. Byłaś\"młoda gniewna\" Arnusiu-do odważnych świat należy.brawo!!! Ewelka85-witam,ja też jestem w Grecji Miłego wieczorku... bierze mnie coś...jakieś kichanie i katary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🌻 Jeśli chodzi o wyjazd z kraju to ja wyjechałam też za głosem serca. Polska się zmieniła i świadomośc Polaków też, cudowne jest również to,że można tam jechać kiedy nam się zamarzy...kiedyś Polacy mieli z tym duży problem. Marguś- przypomniałaś mi tą fajną piosenkę🌻 Bling-współczuje Ci.. trzymaj się dzielnie. Czikulinda-🖐️ Arnusiu-tak,to ta sama BlingBling. Byłaś\"młoda gniewna\" Arnusiu-do odważnych świat należy.brawo!!! Ewelka85-witam,ja też jestem w Grecji Miłego wieczorku... bierze mnie coś...jakieś kichanie i katary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🌻 Jeśli chodzi o wyjazd z kraju to ja wyjechałam też za głosem serca. Polska się zmieniła i świadomośc Polaków też, cudowne jest również to,że można tam jechać kiedy nam się zamarzy...kiedyś Polacy mieli z tym duży problem. Marguś- przypomniałaś mi tą fajną piosenkę🌻 Bling-współczuje Ci.. trzymaj się dzielnie. Czikulinda-🖐️ Arnusiu-tak,to ta sama BlingBling. Byłaś\"młoda gniewna\" Arnusiu-do odważnych świat należy.brawo!!! Ewelka85-witam,ja też jestem w Grecji Miłego wieczorku... bierze mnie coś...jakieś kichanie i katary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🌻 Jeśli chodzi o wyjazd z kraju to ja wyjechałam też za głosem serca. Polska się zmieniła i świadomośc Polaków też, cudowne jest również to,że można tam jechać kiedy nam się zamarzy...kiedyś Polacy mieli z tym duży problem. Marguś- przypomniałaś mi tą fajną piosenkę🌻 Bling-współczuje Ci.. trzymaj się dzielnie. Czikulinda-🖐️ Arnusiu-tak,to ta sama BlingBling. Byłaś\"młoda gniewna\" Arnusiu-do odważnych świat należy.brawo!!! Ewelka85-witam,ja też jestem w Grecji Miłego wieczorku... bierze mnie coś...jakieś kichanie i katary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam🌻 ale wczoraj kafeteria zrobiła mnie w konia niedosyć,że przez 15 min nie mogłam wysłac wyopowiedzi to dzisiaj widzę że jest kilka razy powtórzona. miłego dnia🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez wczoraj nie moglam wyslac odpowiedzi, w koncu dalam sobie spokoj Ani- to bardzo smutne mieszkac w kraju , ktorego sie znosi wiem z doswiadczenia ze tubylcy swietnie wyczuwaja ta niechec Pozdrowienia dla wszystkich! BlingBling- trzymaj sie! podziwiam Twoj spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. po paru dniowej przerwie znowu jestem z wami. uczylam sie i w ogole.mialam kiepski nastroj, a z powodow takich o njakich ostatnio dyskutujecie. jak tylko mi sie w malzenstwie gorzej uklada, chce mi sie od razu wrocic do PL. ale sama nie wiem czy to jest dobry pomysl... wrocilam po pierwszym roku pobytu w niemczech.strasznie sie cieszylam na moich znajomych,ale jak sie okazalo przez rok kiedy mnie nie bylo pare rzeczy sie pozmienialo. niektorzy z naszej paczki sie w ogole nie widuja, inni wyjechali, nagle poza wspomnieniami nic wpolnego sie nie ma. moze to wymaga czasu. nie wiem, ale mysle ze jest ciezko wrocic. czasem sama nie wiem czy zrobilam dobrze wyjezdzajac... ale nie mozna sie smucic, bo to w koncu ie koniec swiata:) wiecie co zauwazylam, ze w polsce bylo jakos spokojniej. tu musi czlowiek ciagle o cos walczyc. na uniwersytecie musze walczyc o pozycje,bo tu profesorowie nie widza tak jak u mnie w PL na instytucie czy jestem dobra czy nie. w pracy, wieczne udowadnianie ze ma sie racje, jak nie to wypadasz z gry. w malzenstwie tez walka, o racje, obowiazki itd, ktora wynika z tego, ze czlowiek caly dzien walczy. jestem tym zmeczona... u wasd tez tak jest? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×