Gość Monachium Napisano Luty 8, 2006 tylko :( ....................(az?) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
naneczka 0 Napisano Luty 8, 2006 witam, ja tylko na chwilke! moze pozniej znajde wiecej czasu... Ja tez z Monachium klikam! pozdrawiam wszystkich \"nowych i starych\" :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mrs. Aga 0 Napisano Luty 8, 2006 Witam wszystkich bardzo serdecznie. Tak jak pisalam wszesniej, mieszkam w Mississauga, w Kanadzie, od 11 lat. Jestem mezatka od dwoch lat, dzieci na razie nie mamy. Pozdrawiam w piekny, sloneczny poranek. Zajrze tu pozniej. Pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Robak z Eko 0 Napisano Luty 8, 2006 A ja spać nie mogę, bo moja współlokatorka robi party (ze swoim chłopakkiem). Ale i tak do roboty mam na popoludnie to nie trza iśc spać, heh ;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arek 1967 Napisano Luty 8, 2006 No to pozdrawiam z Blackpool w UK :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kokuś 0 Napisano Luty 9, 2006 czesc dziewczyny.. witaj cedex, chyba jeszcze nie wyplynales w morze? Przesylam wszystkim pozdrowienia od JoAski, ktora pracuje kawal drogi od domu i nie ma dostepu do netu.. U mnie powoli, ale systematycznie dowala coraz wiecej sniegu, zaczyna mnie to juz niepokoic, bo nad Wisla lezy moje drewno, ktorego nie ma jak przywiezc.. Pasjami podgladam ptaki, ktore dokarmiam.. Nauczylem sie odrozniac wroble od mazurkow, odwiedza mnie jemioluszka, kos i dzwoniec.. Sikorek bogatek jest az 9, do tego czasem pojawiaja sie dwie sikorki modre.. Pozdrawiam wszystkie nowe osoby,ktore pojawily sie na topiku, mam nadzieje, ze ktos zakotwiczy na dluzej.. Cassandra - myslalem ze dostep do netu w samolocie zalezy od linii lotniczych.. :D Mrs. Aga - witaj.. a co porabiasz w tym pieknym kraju? irmina - juz weszlas... :D powiedz cos wiecej o sobie.. Margot - tez sie ciesze, ze Twoj komp juz dziala.. Mayenka - z ta historyjka o dzieciach to faktycznie problem.. dzieci wszystko z domu wyniosa co tylko uslysza.. kocica_80 - z tego co wiem to w Irlandii jest mokro i wietrznie.. To raczej nie jest klimat ktory lubie.. Jay - czy juz lepiej z Twoim zdrowkiem? ok, musze konczyc, troche sie zasiedzialem.. pozdrowienia dla wszystkich.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marteńka Napisano Luty 9, 2006 Witajcie forumowicze ..ach! jestem na zwolnieniu bo dostałam jakiegoś zapalenia nerwu i nie moge ruszac lewa ręką :( strasznie boli!!...zatem skoro mam wiecej czasu siedzę nad francuskim :) moja lektorka powiedziała,że świetnie mi idzie wiec dostałam jeszcze wiekszego bakcyla :) ..pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość all right Napisano Luty 9, 2006 w marcu wymieramy się z koleżanką w okolice Galway (Irlandia)..proszę o info jak tam mniej więcej wygląda sytuacja z zamieszkaniem i pracą..jak odnoszą się Irlandczycy do Polaków? pleaseeee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość all right Napisano Luty 9, 2006 wybieramy sorki literówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kokuś 0 Napisano Luty 9, 2006 czesc Martenka, fajnie z tym francuskim, tak trzymaj.. all right - nie jestem w temacie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kobieta samodzielna 0 Napisano Luty 9, 2006 Pozdrawiam wszystkich z Düsseldorfu! Mieszkam tu juz nascie lat i bardzo mnie cieszy kazdy kontakt z polska.Musze leciec , ale jeszcze tu wroce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
naneczka 0 Napisano Luty 9, 2006 o jeju! robie sie coraz bardziej niesportowa! Cierpie z tego powodu (bo efektem jest ciagle zmeczenie) ale jednoczesnie nie moge sie rano zerwac z lozka na bieganie i tak kolo sie zamyka... ale obiecalam sobie, ze pobiegam sobie w sobote... trzymajcie kciuki za moja slaba silna wole... Poza tym prowadze wstepne rozmowy o zmianie pracy wewnatrz firmy... ale zobaczymy, co z tego wyjdzie... byloby super! Powoli zaczynam byc mistrzynia w dyscyplinie: \"kto dostanie wiecej odmow na podania o prace\" albo \" kto sam odmowi wiecej proponowanych stanowisk\" (ale to wszystko dlatego, ze chca placic grosze! moja kolezanka jak jej powiedzialam ile mi zaproponowano - stwierdzila \" jak na netto to nawet do zaakceptowania, a chodzilo o sume brutto! jak jej to powiedzialam, to spadla ze zdumienia z krzesla! eh, zmiana tematu, bo sie tylko denerwuje. Ostatnio i tak chodze ciagle skwaszona. a tak poza tym...masy sniegu! 100, ba 1000-ce ludzi odsnieza dach! Tu sie co chwile cos wali! cale szczescie nie bylo wiecej ofiar smiertelnych. Zima z prawdziwego zdarzenia! Kokus! trzymam kciuki, bys zdazyl zwiezc to drewno do domu! Martenka oj wiem jak to boli! wspolczuje! wracaj nam szybciutko do zdrowia! Cassandra! podrozniczko! witaj ;-) Jestem jednak ciemna jesli chodzi o tematyke dostepu internetowego... satelitarnie? to tak jak przez komorke? czy jak to funkcjonuje??? Mrs.Aga! hello! Arek! witaj! Kobieta samodzielna! witaj! Sciskam wszystkich ktorych nie pozdrowilam i przywitalam osobiscie, ale czytalam wszystko i ciesze sie waszymi sukcesami i glaszcze po glowce niepocieszonych... :-) no! a teraz wracam do roboty, bo musze dzisiaj punktualnie wyjsc z pracy! jade na jedzonko do kolegi z biura... mniam! wiec papapaa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cedex Napisano Luty 10, 2006 Witam wszystkich. Nie odzywalem sie dawno bo mam troche spraw do zalatwienia i latam po urzedach ; Denerwuje mnie to bo prawie wszedzie trzeba sie najpierw umowic zeby cos zalatwic, a po drugie te przerwy w poludnie.... Kokus - widze ze niedlugo dolaczysz do ekipy "emigrantow". Trzymam kciuki - powodzenia U mnie pieknapogoda - za oknem swieci sloneczko i w dzien jest ok 8 . Nad ranem bylo ok 0; ale teraz mi to nie przeszkadza - bo nad ranem smacznie spie. To na razie tyle. Musze wyjsc. Mam spotkanie w tutejszym Urzedzie Skarbowym. Pozdrowienia dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESZKA2 Napisano Luty 10, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AGNIESZKA28 Napisano Luty 10, 2006 Witam wszystkich ponownie. Jest 8:58 rano ( w CHicago), wlasnie wstalam. Na szczescie dzisiaj nie ide do kamieniolomow (pracy) ;) Dzisiaj bede szukac mieszkania (dla siebie). Wyprowadzam sie od mego narzeczonego, mam dosc tej rutyny.Wiec rzyczcie mi powodzenia w poszukiwaniach. A teraz biegne zapolowac na cos w lodowce. Ciaoooooo :0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Robak z Eko 0 Napisano Luty 10, 2006 Dzień dobry, to znowu ja :D Znowu zarywam noc.. Ach, idę spać.. Wczoraj byłam do późna w robocie, teraz mnie chyba przeniosą na inne godziny :O Się zobaczy rano.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margot 0 Napisano Luty 10, 2006 Napisalam dlugo wiadomosc i wszystko mi zzarlo... Grrr... Wszystko przez to, ze nie potrafie zdezaktywowac muszki w moim laptopie... Jakos tak dziwnie trzymam rece przy pisaniu, ze zawsze w nia klikne tak nieszczesliwie, ze albo okno mi sie zamknie albo znikna moje wypociny Generalnie u mnie duzo sie dzieje... Ale dlugo by opowiadac. Poki co musze leciec, Frits Bolkenstein i jego dyrektywa na mnie czeka - witaj polski hydrauliku ;) No i chora jestem... W tym klimacie ciagle trzymaja sie mnie jakies przeziebienia... grrr... Usciski... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
naneczka 0 Napisano Luty 10, 2006 hello! witam wszystkich! dzisiaj jestem jak skowronek! nie dosc, ze sama z siebie rano sie obudzilam, to jeszcze do tego w dobrym humorze i ... z tej calej radosci, mimo fatalnej zamieci poszlam biegac! myslalam co prawda, ze mi cala twarz \"zwieje\" ale 30 min. wytrzymalam... a dzisiaj w pracy mialam rozmowe o zmiane stanowiska... nie chce zapeszac, jest nas 5 kandydatow, ale faktycznie 2 soby sa dla mnie grozne a jedna nawet jest ostra konkurencja... ale mam wrazenie ze teraz bedzie walka tylko miedzy nami dwoma... pozyjemy zobaczymy... cedex! powodzenia w lazeniu po urzedach i pociesz sie tym, ze tutaj urzedy sa otwarte dla klientow tylko do 12:30 gora 13 i jedynie we wtorki dodatkowo od 14 do 16:30... Margotka! pisz pisz! ciagle umieram z ciekawosci! ach i zdiecia klifow sa swietne! Pisalam Ci, ze Michalek ma zbior bardzo podobnych fotek? Byl mianowicie juz kiedys w Galway! Agnieszka 28 - trzymam kciuki, za Twoje samodzielne poczynania! wow! jestes zdecydowana wziac sprawy we wlasne rece.... Powodzenia! Cassandra - ledwo wrocilas z urlopu, a juz sie zapracowujesz! acha! zarywanie nocek szkodzi pieknej cerze ;-) pozdrawiam wszystkich i zegnam do poniedzialku! milego weekendu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annaj Napisano Luty 10, 2006 witam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Robak z Eko 0 Napisano Luty 10, 2006 naneczka-narazie jeszcze żyję :D Ale ja wole zyć trybem \'nocnym\' bo i tak pracuje od godziny 1, także pospać sobie mogę dłużej, tyle, że wracam później z roboty, heh Pozdrawiam gorąco :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maremarie 0 Napisano Luty 10, 2006 cassandra- no ja tez zarywam nocki : ksiazki sa winne... margot - powrotu do zdrowka! naneczka - uzycz mi swego dobrego humoru! pleeeease... mnie chandra chwycila, nic dziwnego: wkrotce walentynki...po raz pierwszy od lat bez \"walentyna\", jakos te wszedzie wiszace serduszka nie przyczyniaja sie do poprawy humoru, grrrrrr :( jest jakis poradnik \"jak przetrzymac walentynki\"? ;) buziaki dla calej topikowej druzyny! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maremarie 0 Napisano Luty 10, 2006 a moja stopka to dzisiaj nieaktualna... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Robak z Eko 0 Napisano Luty 10, 2006 Ach.. Skąd ja to znam? Ale nie martw się, samotność też jest dobra, heh ;p Ja spędzę te walentynki z psem, moja współlokatorka idzie do chłopaka na noc, więc będę sama.. A to sobie na kafe posiedze, albo coś ^^ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Margot 0 Napisano Luty 10, 2006 A ja siedze nad moja dyrektywa i zaraz dostane w glowe ;):o:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kokuś 0 Napisano Luty 10, 2006 czesc, witajcie.. siadlem rano do ksiazki i niedawno skonczylem.. \"Chata\" Danielle Steele.. bez komentarza, pewnie taka lektura byla mi potrzebna.. pozdrowka i gudlaki dla Was.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Meluzyna 0 Napisano Luty 11, 2006 Witam wszystkich Powoli przystosowujemy się, jest już trochę lepiej, poznałam okolicę, najbliższe sklepiki, gdzie co krok są Polacy, to bardzo fajne i miłe, polski jest czasami jak miód na serce :) choć ogólnie to mam wrażenie ze jest nas tu za dużo :o (mam na myśli doznania Irlandczyków he he) Zwiedzamy też najblizszą okolicę, nic baaardzo spektakularnego tutaj nie ma, ale zameczki, ruinki, stare domki i owszem, a to wszystko bardzo buduje nastrój taki trochę wiejsko-drobnomiasteczkowo-średniedniowieczny (tylko w pozytywnych znaczeniach tych słów!), do tego w minutę po wyjeździe z Galway zobaczyć można kompletne pustkowie i łączki poprzecinane murkami. :) Aha, ktoś pytał o pracę w Galway. Z tego, co wiem, to nie jest już tak dobrze jak wcześniej, ale kto choć troche zna angielski, to powienien na coś trafić. Niedawno spotkaliśmy trzech facetów, którzy przez miesiąc chodzili niemal od drzwi do drzwi i szukali pracy, bezskutecznie. W ogóle nie znali angielskiego. Ale i oni niedawno pochwalili się, ze pracę znaleźli. Z tego wioskuję, ze nie jest to niemożliwe, ale znajomość języka (jako-taka) no i zabezpieczenie finansowe na początek jest bardzo pomocne, a nawet niezbędne. Margotko, ubieraj się dobrze i nie patrz na Irlandczyków, którzy, widząc najmniejszy promień słońca, zrzucają ochoczo ubranie i paradują w krótkich rękawkach ;) Kokuś - kliknęłam sobie na Twój profil i.... znałam kiedyś kogoś o takim imieniu i nazwisku, ale to było dawno i... w Zielonej Górze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Robak z Eko 0 Napisano Luty 11, 2006 A ja właśnie wróciłam od kolegi, może coś oglądnę w tv, a potem nynu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kokuś 0 Napisano Luty 11, 2006 czesc.. cedex - jak sie rybki udaly? a jak urzad skarbowy? Na to wyglada, ze dolacze do emigrantow.. od dzisiaj zapuszczam wasy.. zeby wygladac tak samo jak na zdjeciu w paszporcie i na wizie, nie chce, zeby mi sie przygladali za kazdym razem jak paszport pokaze.. Ale Ty nic nie wiesz.. zgolilem wasy poltora roku temu, bo mnie dziewczyny z tego topiku przekonaly.. a mialem je od prawie 20 lat.. W polskiej TV leci francuski serial, ktorego akcja dzieje sie na Finisterre, na wysepce Ty Kern... byly juz dwa odcinki, musze przyznac, ze trzyma w napieciu.. Agnieszka28 - witaj.. no to widze, ze masz akurat spore zyciowe zamieszanie.. zycze powodzenia w szukaniu mieszkania.. nie jestes jedyna na tym topiku, ktora przeszla zyciowy zakret.. trzymam kciuki za Ciebie.. Cassandra - zmiana godzin pracy to chyba koszmar.. jedna z firm do ktorej skladalem papiery pracuje od 6 rano, w trybie 3-zmianowym.. Mimo to chcialbym tam pracowac.. Margot - zaklej myszke jakas tasma.. albo guma do zucia, powinno pomoc.. :D Zycze Ci zdrowka.. maremarie - nie lubie walentynek.. Irmina - takie psy ze schroniska sa najwierniejsze.. Dzisiaj rano widzialem cala watache psow, male kundelki to znajome z ulicy, ale byl jeden duzy, wygladal na owczarka - albo komus uciekl z podworza, albo ktos go porzucil.. ide do sniegu, ktory spadl wczoraj z dachu i utrudnil mi przejscie kolo domu.. ale przynajmniej mi sie dach nie zawali.. papatki.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kokuś 0 Napisano Luty 11, 2006 czesc Meluzyna... ten moj komp ma jakis feler, ze musze kilka razy odswiezac ekran, zeby mi pokazal aktualna tresc.. wczesniej nie widzialem Twojego wpisu, chociaz powinien byc od dwoch godzin.. a moze od godziny? chyba jest godzina roznicy do Polski.. Ciesze sie, ze zaczyna Ci sie podobac na obczyznie.. Mniejszosc, dopoki nie siega 10 % spolecznosci lokalnej nie stanowi podobno problemu, zalezy to jeszcze od zachowania ludzi - jednych i drugich.. W Zielonej Gorze bylem tylko raz, przejazdem na dworcu autobusowym. Bardzo mi sie podobalo miasto. Jechalem wtedy z Wroclawia do Gubina, do kolegi.. Na razie papapa.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Meluzyna 0 Napisano Luty 11, 2006 Kokuś - a już myślałam, ze spotkałam kolegę z dzieciństwa... :) Myślę, ze dla niektórych obecność Polaków w Irlandii może być problemem - nasz sąsiad jest bezrobotny, ma na utrzymaniu piątkę dzieci i mówi, ze ma trudności ze znalezieniem w miarę dobrze płatnej pracy fizycznej, bo... Tego nie mówi, ale wiadomo. Wielu naszych rodaków pracuje za przysłowiowe euro. Nie sądzę by z tego powodu pałał do nas jakąś szczególną sympatią... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach