Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GOSIEK_27

PLANUJĘ CIĄŻĘ W WAKACJE 2005

Polecane posty

Witam Was, nie było mnie dzionek lub dwa a tu tłumy :-) Ale walentynki miałam dziewczyny, hmmmmm, kwiaty, czekoladki, kino, kolacja i mały upominek, i noc pełna ......... co za noc...:-) :-) :-) Ja mam ferie do Niedzieli, leniuchuję i trochę pracuję nad materiałami :-) ale bez pośpiechu Dziewczynki co Wy się tak smucicie, aż mi smutno jak czytam, główki do góry będzie dobrze :-) Pozdrawiam WaS serdeczniutko i cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat mojej pracy jest bardzo męskim tematem i dla wielu kobiet mało interesującym \"Własności mechaniczne odkształcanych plastycznie spieków metali \" ja jestem po Inżynierii materiałowej i temat ten mi sie dostałł odgórnie jak wybrałam promotora ale może być lpraca jest doświadczalna siedze w laboratorium przy wielkich nieraz maszynach których mi z racji płci nie wolno obsługiwać ale fajnie jest. Co do doktoratu to po obronie magistra zdałam na Studia Doktoranckie (u nas sie zdaje Matematyke i język) i w trakcie tych studiów robiłam prace tlko ze studia skończyłam w czerwcu a prace jeszcze nie z racji braku funduszy na uczelni no i oczywiście z racji tego ze nie wolno mi nic samej obsługiwać \"bo jestem wątła kobietą\" a na życzliwość uprawnionych do obsługi urzadzeń \"mężczyzn\" nie ma co liczyć nawet na kolegów z którymi sie imprezowało całe studia. np czekam na możliwość zrobienia zdięć na skaningu, który to obsługuje mój kolega dotego mieszkający 2 piętra niżej, czekam od czerwca. no cóż taki los mój ;) ale fajnie jest , chodzi sie na zajęcia słucha głupotek , jak i prowadzi sie zajęcia ze studentami Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie :-) nie było mnie parę dni a tu tyle nowych babeczek ;-) Właśnie wróciliśmy dziś z wypadziku nad jezioro ( województwo lubuskie) i mówię wam ile tam śniegu! Ja za zimą nie przepadam ale tam wszystko tak ślicznie wygląda że aż się nie chciało wyjeżdżać :-( Ze zdjęć zrobię sobie chyba wygaszacz ekranu albo tło pulpitu. Chciałam jako pierwsza napisać coś o sobie ( zgodnie z sugestią Gosi): mam 30 lat :-/ ( i planuję ciążę w wakacje 2005 :-) ), na razie nie pracuję (od pół roku; po 7 latach pracy zostałam objęta redukcją etatów) ale coś mam na oku i jestem dobrej myśli. Bardzo lubię czytać (dlatego mam kłopoty z oczami bo jako nieduże dziecię często zasypiałam z latarką pod kołdrą), gotować (ale nie lubię zmywać :-/ ) i lubię podróżować, uwielbiam wszelkie wyjazdy nawet niedaleko od domu. I lubię grilla :-) Nie lubię telewizora. A na imię mam Mirka :-) Pozdrawiam Was wszystkie baaaardzo, fajnie że jesteście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, mam 29 lat i jak pisałam dwuletniego synka. W tej chwili nie pracuję a cały wolny czas zajmuje mi Sebuś. Czy są wsród Was dziewczyny które mają juz dziecko lub dzieci? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja tez napisze o sobie ;) mam naimię Agnieszka, lat 28, od 1 maja 2004 mężatka, nie pracuję bo kończe ten nieszczęsny doktorat na Politechnice Krakowskiej, mieszkam w krakowie z mężusiem chce zajść w ciąze może być nawet w wakacje , moje hobby to florystyka, rysunek no i ostatnimi czasy FORUM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! To teraz ja: Justyna, 29 lat, że w szkole pracuję już wiecie. Na razie bez dzieci, ale to niedługo chyba się zmieni :) --> Gosiek_27 uczę w liceum, wiec inne książki ;) A tę stronkę, którą mi poleciłaś, już pooglądałam i chyba z niej skorzystam - głównie na godz.wychowawczej. Ale Ci dobrze z tymi feriami, ja już zdążyłam zapomnieć, że takie coś było :( (skończyliśmy ferie 30.01) --> Kosona hmm faktycznie temat masz iście kosmiczny wręcz, ale chyba reprezentuję typowe podejście humanisty ;) --> barimbowa ach te książki, latarki i kołdry - też tak miałam ;) zostało mi to nawet na stare lata, tylko już bez latarki, a normalnie przy lampce ;) Pozdrawiam Was wszystkie, fajnie, że nas coraz wiecej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze podyskutujemy o imionach? Jesli będę miała synke będzie Kasper a córeczka Julia lub Amelia. Myślałyście już o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze podyskutujemy o imionach? Jesli będę miała synke będzie Kasper a córeczka Julia lub Amelia. Myślałyście już o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ale dziś długo spicie, ja dziś ide na uczelnie zmusić szefa do przeczytania mojej pracy, bo od września obiecuje ze ja przeczyta buziaki najsłodsze dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie was moje drogie, ja tu oczka ledwo otwieram i patrzę przez okno, a tu tyyyyyyle śniegu;) Fajnie, dzieci będą miały uciechę i dorośli chyba też, ja uwielbiam jazdę samochodem w taki śnieg. Cieszę sie że napisałyście coś o sobie, bliżej sie poznamy dzięki temu. Tak się składa ze ja też lubię kwiaty, ale bardziej te doniczkowe, lubię gotować (ze zmywaniem trochę gorzej), interesuję się też urzadzaniem wnętrz , ogrodów itp.Ogólnie mam szeroki wachlarz różnych zainteresowań, że o czytaniu nie wspomnę.(oj siedziało się też z latareczką;) ) Dziewczyny idę zrobić sobie kawkę, jak by co - zapraszam:) Chyba lubicie kawę? A jeśli chodzi o imiona to mi podoba się np. Oskar, Kacper, Filip, Patrycja, (co nie oznacza, że tyle planuję bobasów;) ) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do kawy to ja nie pije bo torsji dostaje za to mój mąż pije po 4 dziennie co do imion to miałam zawsze ulubione KUBUŚ no ale tak sie stało ze mój mąż to Kuba, mój chrzesniak to kuba i męża chrześniak to Kuba więc jak dam dziecku kuba to chyba będzie juz za dużo Kubów w rodzinie gotowac tez lubie, myć nienawidze i prasowania nie nawidze, właśnie spiętrzyła mi sie kupla koszul w szafie ;), ja zamiast kawki to sobie cynamonowa cherbatke zrobie ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosona, może będę oryginalna, ale lubię prasować, a zwłaszcza koszule, więc możesz podrzucić mi te swoje;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kosona, może będę oryginalna, ale lubię prasować, a zwłaszcza koszule, więc możesz podrzucić mi te swoje;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super nie jest ich dużo ok 5 w tygodniu;) moge ci chętnie co tydzień podsyłac je;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ratunku!! Coś mnie zaczyna rozbierać! Jeszcze nie wiem czym jest to COŚ, czy to grypa, czy przeziębienie, czy jeszcze inne coś. Objawy: ból gardła (jakby było cały czas suche), pokasływanie i dreszcze. Nie bardzo mam teraz czas na chorowanie... Znacie jakieś sprawdzone sposoby na zduszenie choroby w zarodku? Póki co, idę zjeść kanapkę z czosnkiem. Nie przesyłam całusów, żeby nie zarażać ;) 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia_28
Cześć ;) Gosiek a moje też uprasujesz?? ja lubię myś naczynia! za to nienawidzę odkurzać. Właśnie umyłam okno na kótrym pies zostawia nosowe kleksy i raz w tygodniu spędzam nad malutkim oknem co najmniej pół godziny, ale może być. Uwielbiam planować i przeprowadzać remonty (jak któraś potrzebuje kładę płytki) no więc aranżacja wnętrz hm, samochód- Gosiek też lubię po śniegu i po lesie szczególnie u znajomych na mazurach, lubię zwierzątka, kocham wodę, kwiatki doniczkowe lepiej wychodzą mojemu mężowi puszcza im mocne brzmienie i one rosną?! nie lubię fasolki po bretońsku i to chyba jedyna rzecz oprócz oczywistych(chamstwo, głupota) na tym świecie której nie lubię. Jest kilka rzeczy które lubię choć nie umiem np. taniec Judyta dobrze zaczęłaś. Dodaj do tego końską dawkę Vit C, najlepiej jakbyś miała rutinoscorbi, cerutin, troxescorbin albo troxerutin. Rurozydy dobrze ratują. Fervex jeśli jesteś w stanie to spożyć postawi na nogi ale nie leczy. A wieczorem stara dobra aspirynka- nie można po niej wychodzić z domu, czosnek (ser żółty, czosnek , majonez- lepiej się je choć to bomba kaloryczna) oczywiśći coś na wypocenie (malinowy soczek, szklaneczka whisky bez lodu czy co tam masz i ciepłe skarpety wełna gryzie ale daje ciepło. A jak to nie pomoże to jest to grypa- ja właśnie dobijam ostatnie zarazy tej paskudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko ja też ci proponuje aspiryne a najlepiej 2, rutinoscorbin i witamine C, ferweks tez pomaga ale niestety szybko usypia ja po nim jestem cały dzień nieprzytomna, i coś na gardło do ssania mi dobrze robi cholinex nie drogi a dobry i pod kołderke przykryta po uszy przelleż wieczór niech twój mężczyzna ci zrobi gorącej cherbatki z miodem i cytryną, albo z sokiem malinowym, co do czosnku to ja robie sos : śmietana, majonez czosnek wyciśnięty zioła prowansalskie i cytryna wymieszać i można jeść z byle czym ja pieke sobie ziemniaki w piekarniku i zjadam z tym sosikiem albo chipsy kukurydziane TORTILLA posypane żółtym serem zapiekam w piekarniku (zeby ser sie roztopił a chipsy były ciepluchne) potem maczam w sosie i zażeram trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, Kosonka dzięki za rady, wczoraj wzięłam te aspirynki, witaminę C i ssałam cholinex - chyba tylko dlatego udało mi się usnąć, ale samopoczucie okropne. Teraz wróciłam właśnie od lekarza - grypa = leżenie w łóżku do wtorku :( Wasze przepisy na potrawki z czosnkiem są super! A że czeka mnie teraz zwiększona dawka przyjmowania czosnku wykorzystam na pewno! Dzięki! :):):) Wczoraj zaczęłam się zastawnawiać nad taką rzeczą, skoro jestem taka nieodporna na te wirusy grypowo-przeziębieniowe, pasowałoby się ustrzec przed tym w ciąży, czyli zaszepić. Ale będąc w ciąży, to juz chyba nie? No a wcześniej (czyli w okolicach przed wakacjami ;) ) przecież nie szczepią. Co o tym myślicie? Zmykam do łóżka. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) 🌻Judytko tak mi przykro , że grypa cię rozłożyła, ale niestety ta choroba ma to do siebie, że jak juz złapiie to rzadko puszcza.Musisz swoje wyleżeć i już. Noi czosnek dobra rzecz- jedz ile się da:) Acha, odnośnie twojej pracy - jakiego miałaś opiekuna stażu? Przejmował sie trochę swoimi obowoązkami czy byłaś zdana sama na siebie? Czy może tak być, że opiekun jest tylko na papierze, bo po za tym WOGÓLE nie obchodzi go stażysta? Czy on pisze jakieś sprawozdanie z opieki nad stażystą? Jak wam sie dzisiaj spało? Ja miałam jakiś ciężki sen, nawet nie pamiętam, le obudziłam się zmęczona. Popijam właśnie pyszna kawkę, za oknem biało, a przede mną kolejny dzień ferii. 🌻Madziu widzę że mamy bardzo zbliżone zainteresowania.Z pod jakiego jesteś znaku? Ja byczek:) A wy dziewczyny? Wprawdzie w atronomiczne rzeczy mocno nie wierzę, ale to akurat sie sprawdza i po znaku zodiaku mogę kogoś od razu bardziej poznać. A gdzie reszta dziewczyn???? Jak tak zerkam od początku na topik to zniknęły mi tu pewne osoby, więc niech wracają szybko!:) 🌻Kosona i co z pracą? Dałaś do przeczytania? I🌻dalka na jakie imię się zdecydowałaś? Te które wybrałaś są bardzo ładne. Tak sobie właśnie pomyślałam, że szczytem marzeń moich jest mieszkać we własnym domku z ogródkiem........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DB1977
Macie świetny pomysł żeby coś o sobie napisać. Na imie mam Dorota,mam 27,5 latek. Nie pracuje,bo od niedawna mieszkam w innym mieście,i niezdążyłam jeszcze znaleść. Chociaż bym bardzo chciała bo slończyłam fizjoterapie ,która mnie bardzo kręci. Tak wię narazie robię mężowi obiadki ,sprzątam i takie tam. Lubie jazdę na rowerze,spacery nad morzem(bo akurat tam mieszkam),i za kilka dni zaczynam ćwiczyć joge , przed ciążą warto by było trochę sie wzmocnić.Tylko trochę mi ciężko się zmobilizować. Jak będzie to dziewczynka to Karolina a chłopczyk Jakub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia_28
cześć dziewczyny rzeczywiście część z nas gdzieś się zaplątała, ale myślę że jeszcze tu wrócą, albo są tylko nie piszą. Ja jestem skorpionem z krwi i kości i w zasadzie wszystko co złe w tym znaku jest moją domeną o dobrych rzeczach mało się mówi więc trudno. Jak już pisałam siedzę w domku chwilowo. Najpierw zrobiłam sobie urlop regeneracyjny bo praca na wysokich obrotach troszkę mnie nadwyrężyła. Potem przyszła grypa. Właśnie skończyłam zwolnienie. Hm jestem 1 dzień na prawdziwym bezrobociu hm. Mam nadzieję że pójdę wnet do jakiejś pracy bo nie lubię być kurką domową dłużej niż to dla mnie przyjemne i lubię działanie. Zobaczymy jak to będzie. Na razie siedzę w domku, czasem coś ugotuje rodzince. A najszczęśliwszy jest mój psi bo ktoś z nim jest, chociaż pokazuje to w dziwny sposób wstając 1na dwie godziny, wąchając ciepłym od zaspania nosem i idze spać dalej. Pobudza się przed czasem spacerku. Imię hm z pewncią nie Kuba bo ostatnio w naszym gronie pojawił się 4 !!! i pies sąsiadów ma tak na imię i nie Zuza z w/w powodów. Ja zawsze chciałam Wojciech ale mój mówi że dziewczynka z takim imieniem może mieć kłopoty;( ale się napisałam hm za oknem szaro i robi się ciapa i tylko grypa zaciera ręce TRZYMAJCIE SIĘ SŁONECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie zaczęła boleć głowa, nie wiem czy to z powodu niskiego ciśnienia czy jakoś tak. A wy co porabiacie dziewczyny? Nie widać was to od 10, chyba tylko ja zaglądam tu najczęściej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie zaczęła boleć głowa, nie wiem czy to z powodu niskiego ciśnienia czy jakoś tak. A wy co porabiacie dziewczyny? Nie widać was to od 10, chyba tylko ja zaglądam tu najczęściej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coco26
Gosiek, moim marzeniem też było mieszkać we własnym domku z ogródkiem i narazie spełniła się część pierwsza tego marzenia. Domek jest ( mieszkamy z mężem w nim od ponad roku ) a ogródek może uda nam się w końcu zrobić tej wiosny. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki, a szczególnie te które dopadła grypa- ja z nią walczyłam prawie 2tygodnie.Do pracy głupia chodziłam zamiast iść na zwolnienie, no ale takie czasy...hmmm Na grypę polecam kanapkę z czosnkiem i herbatkę z dzikiej róży z dużą ilością miodu i cytryny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj coco, fajnie że się odezwałaś.Ale ci zazdroszczę tego domku.Sami budowaliście, czy kupiliscie gotowy? Taki domek własnego projektu to już wogóle super sprawa.Ja sie może kiedys doczekam takiego z tarasem, na którym będę mogła co rano w lato napić się kawy.......Cudownie.......A ogródek koniecznie z biegającym po nim gold retriverem:) A tymczasem pije kawę również co rano tyle że przy komputerze, co , suma sumarum, nie jest najgorsze. Śniegu u mnie przez noc tyle napadało, że jak patrzę przez okno to mam nieodparta ochotę ulepić jakiegoś fajnego bałwanka;) Jak się czują wszystkie zagrypione??:) Trzymajcie sie jakoś dziewczyny, nie dajcie sie łatwo choróbsku:) Ja podczas ostatniej choroby tyle w siebie wrzuciłam tabletek różnego rodzaju, że w najbliższym czasie chyba żadne przeziębienie mi nie grozi. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie no i pojawiajcie sie tu częściej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczęta ja prace oddałam do czytania już w październiku tylko mój promotor nie ma czasu ale pocieszam sie ze wszyscy znajomi z mojego roku mają ten sam problem, wszyscy czekamy jak te głupki na opinie szefa, ale niestety nie udalo mi sie w srode zmusic szefa do zaglądnięcia do niej, jedynie co to udało mi sie wstrząc dyskusje na temat mikroskopu na który czekam od czerwca ale chyba to tez nic nie przyśpieszy takie sa polskie uczelnie. dziś przeznaczyłam dzień na poądki w domu bo w niedziele mam teściową a ona sprawdza mi zawsze czy mam kurz na półkach, dotego kupilam sobie fieranke i musze jeszcze dokupić karnisz i lamowke poobszywam sobie fieraneczke i jakos upne nad oknem w saloniku i kuchni (salonik i kuchnia to dzieki wyburzonej scianie to jedno ale ma 2 okna) bo same żaluzje jakoś łyso wyglądają. co do znaku zodiaku to jestem skorpion z 21 listopada, ale nikt mi nie wierzy ze jestem skorpionem nie wiem dlaczego. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczęta ;) Coco ja w tamym roku też tak przechodziłam grypę (bez wyleżenia), a potem co i raz łapałam przeziębienia, więc teraz, gdy tylko poczułam symptomy tej \"zarazy \" od razu pobiegłam do lekarza i wygrzewam w łóżku. Szczerze mówiąc, to tak mnie zwaliło z nóg, że do pracy po prostu fizycznie nie miałabym siły iść, a co dopiero tam pracować :) Gosiu co do mojego opiekuna, hmmm... na początku roku podrzucił mi jakieś 2 skserowane kartki nt. stażu (z K.N.), a na koniec napisał mi opinię (bo musiał ;) ) i tak własnie wyglądała jego \"opieka\" nade mną, aaa i jeszcze ustaliliśmy jakie lekcje sobie \"hospitowaliśmy\". Podam Ci stronki, gdzie coś możesz poszukać: www.literka.pl , www.edukator.org.pl , a także stronka MENiSu i Twojego kuratorium. Madziu trzymam kciuki, by Twój \"urlop\" jak najszybciej się skończył, mimo, że Twój psiurek będzie pewnie niepocieszony. Kosonka poszłaś zanieść swą pracę i gdzieś zaginęłaś na tej uczelni ?! Emika, barimbowa, Idalka, Madzia, Dorotka 🌻 🌻 A jeszcze nawiązując do naszego planowania - robiłyście już jakieś szczepienia? Tzn. różyczka i żółtaczka. Ponoć po szczepieniu przeciw różyczce trzeba odczekać 3 miesiące, a na żółtaczkę robi się 3x: drugą robi się po miesiącu od pierwszej, a trzecią 6 mies. od pierwszej - to chyba juz czas? A inne badania (które tak skrupulatnie były spisywane duuużo wyżej) robiłyście już?? Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, Kosonka widzę, że odziałowujemy na siebie telepatycznie ;) Prawie w tym samym czasie piszemy :):):) Kosonka dobrze, że się już odnalazłaś! Ach, te wizyty teściowych. Moja na szczęście mieszka baaaaaaaardzo daleko i w związku z tym baaaaaaaardzo rzadko do nas zagląda ;) Mały biły domek, to marzenie chyba każdej z nas, ale wychodzę z założenia, że jak sie mieszka oddzielnie (od rodziców, teściów) nawet w mieszkanku, to i tak jest dobrze!! Zmykam juz do łóżka, bo zakichałam pół ekranu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do lepienia bałwana to ja mam taka ochote od pierwszego sniegu tylko ze w dzień sie wstydze sama bo tu koło mnie mieszkaja sami moi studenci i co oni sobie o knie pomyśle a wieczorem to sie sama boje a ani mąż ani brat aninawet sąsiad nie chca iść ze mna bo mówia ze za stara jestem. Ale jak będę miała dziecko to będe mogła lepić sobie bałwany niby ze to z dzieckiem sie bawie ;) ide do tego sprzatania no i mam zaległe prasowanie musze to wykonać dzić Gosia mi obiacała pomoc ale niestety musze chyba sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×