Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

Pisza, ze gotki/goci sa zli, bo wszystko, co wykracza poza ich swiatopoglad, ich styl oraz konwencje, do ktorej przywykli jest zle;))) Albo kieruja sie stereotypami, bo gotyk kojarzy im sie z satanizmem, czarna magia i innymi glupotami. I naprawde nie mam nic przeciwko temu, by wyrazali swoja opinie (zyjemy w wolnym kraju), ale jesli juz ja chca wyrazac na forum publicznym to niech to robia KULTURALNIE (i niech to - drogie gotki -dziala w obie strony)!!! Bo owszem, latwo wejsc na te strone i pod pseudonimem pouzywac sobie troche na wszystkich, ktorzy sa odrobine inni, trudniej zas podjac sensowny dialog, bo to wymagalo by jakiejs wiedzy, odwagi i elokwencji (co mnie tylko utwierdza w przekonaniu, ze w swietle tego calego topiku to raczej gotki sa elita;)))))), prawda...?

Cóż ja mogę myśleć gotyckich dziewczynach - jestem za a nawet przeciw ;) Przeczytałam część wpisów i mam na nowo ochotę wygrzebać z szafy swoje klimatyczne ciuchy - ostatnio z racji poważnej pracy przestawiłam się na dzwony, sukienki do kolan i bardziej \'zwykłe\' stroje. Brakuje mi gotyckich strojów...

Ja się pewnej rzeczy nie spodziewałam po mojej jednej kumpeli, z niej to taka cicha woda,okazało się, że jej też bardzo podoba sie styl gotycki tylko narazie nie miała odwagi się tak ubierac. Teraz dzięki tej wiedzy mam z nią dużo tematów do rozmowy. Dostałam dzisiaj super naszyjnik, a dziewczyna z mojej klasy już sie przyczepiła, że anielskich skrzydeł nie powinno się łączyc z czaszkami \" ale to u was 666 tak jest\". Powiem szczerze rozbawiło mnie to. Ja już dawno zdałam sobie sprawę, że różnię się od większości ludzi pod względem poglądów i zainteresowań, które często są nierozumiane przez nich. Dla mnie to nie jest dziwne, że lubię czarny kolor, cmentarze, kości itp. cieszę się z tego, że mam kilku przyjaciół, którzy wiedzą o co naprawdę w tym chodzi. Lubię ten styl i nie zamierzam go zmieniac. :)

Jaka odmiana gotyckiej mody wg was najlepiej pasuje do wysokiej, szczupłej dziewczyny o raczej delikatnej urodzie, jasnej cerze, zielonych oczach i miedzianych, falowanych włosach do połowy pleców? Nie wnikając w ideologię itp. chodzi mi tylko o styl.

tu macie fajne sukienki, ciuszki, kosmetyki.....

tu macie fajne sukienki, ciuszki, kosmetyki, dodatki..... http://www.rockmetalshop.pl/cat-pol-2789-Sukienki.html

Hmmm...ja bym Ci chyba radzila chyba zainspirowac sie wiktorianskim gotykiem (no nic nie poradze, ze ma na tym punkcie lekkiego fiola), w ktorym pelno jest kobiecych sukni i dodatkow, atlasow, aksamitow i koronek. I jak zawsze powtarzam - dla mnie najwazniejszy jest umiar i raczej sugerowanie sie danym stylem, zwl. dla osoby, ktora nie czuje sie w ogole zwiazana z tym nurtem. No i w takim wypadku nie przesadzaj z czernia, ja tez mam miedzianorude wlosy i najczesciej nosze czern, ale takze i zielen, troche bieli, czasem kolor ciemnego winka, jakis fiolet. Swietne sa powiewne bluzki z rozszerzanymi rekawami, takze biale koszule z roznymi zabotami, ciekawe zakiety z koronka (ja zazwyczaj kupuje w brytyjskich sklepach internetowych, ale dlatego, ze po prostu mieszkam w UK), dobrze tez wyglada zestawienie takiej bialej, zwyklej koszuli i gorsetu, ktory konczy sie pod biustem, do tego nawet zwykle, ciemne jeansy i wyglada to calkiem stylowo. albo koronkowa, dluuuga spodnica z jakas skromna bluzeczka na 3/4 rekawa. z bizuterii - dusiki (takie koronkowe obrozki), czy subtelne naszyjniki z malych, czarnych koralikow, albo krysztalow oprawionych w srebro. Generalnie - subtelnie, eterycznie i elfio;))) I gwarantuje, ze nawet faceci, ktorzy na kobiety w czerni krzywili sie z daleka - teraz zmienia zdanie. Sprawdzone;))))

http://www.the-gothic-shop.co.uk/

Szlag, skasowało mi posta. Jinx - dzięki za linka, pooglądam sobie w wolnej chwili :) Wygląda na to, że do naszego typu urody faktycznie pasują wiktoriańskie inspiracje - to też moja ulubiona odmiana gotyckiego stylu ale byłam ciekawa co myślą o tym inni ;) Dopasowane żakiety, półgorsety, stójki, kamee, dusiki, trzewiki, koronki, raczej ciemno-zielone, wiśniowe i fioletowe niż czarne... Podobają mi się też suknie i zestawy w średniowiecznym, celtyckim stylu (bez koronek i pierduł) - ale chyba są zbyt teatralne i 'przesadzone'. Ostatnio mam fazę na bardziej 'elficki' styl ale boję się wyglądać jak przebieraniec.

Taki styl bardziej mi się podoba niż: cukierkowaty Dodowaty i nijaki....

Mysle, ze jesli polaczysz jakies normalne ciuszki typu jeansy, albo po prostu czarne, eleganckie spodnie z gora stylizowana na styl wiktoriansko - elficki (tez mi sie podoba!!! Spaczenie - jak bylam baaardzo mala, a bylo to baaardzo dawno temu - rodzice czytywali mi do poduszki Wladce Pierscieni...hihi;)), czy tez odwrotnie (jak juz pisalam) nikt nie wezmie Cie za przebieranca. Najwazniejsze to po prostu stosowac go w codziennym zyciu z umiarem - ja np. czasem do czarnego, biurowego kostiumu zakladam delikatny dusik i delikatna, gotycka bizuterie albo na egzamin - czarny gorset na biala koszulke i nikt sie jeszcze nie przyczepil;)))) Co innego na klimatyczne imprezki - tu mozna zaszalec i wyskoczyc zrobiona na elfke albo wampireze;) Najwazniejsze to nie dawac sie szarej rzeczywistosci i wszechobecnej modzie na kolor rozowy (cho c taki "brudny" roz nie jest zly - wszytsko, ale z klasa;) A buty? Jakie buty nosicie kolezanki? Makijaz? Ech...rozpisalam sie, a tu trzeba wracac do pracy!!! Pozdrowienia dla wszytkoch gotyckich, elfich oraz rozowych;)))

Zmieniłam nicka z a doradźcie bo mało tró był ;) Buty - kocham glany za wygodę ale kobiece to one nie są. Poza tym sznurowane trzewiki na obcasie, z lekkim czubkiem i w ogóle wszelkie sznurowane kozaki, najchętniej na wysokim obcasie. Latem zawsze mam problem z doborem butów więc zazwyczaj popylam w rzymiankach. A Wy co nosicie latem? Makijaż - jasne usta (naturalny błyszczyk), ciemne oczy (ciemno szare lub fioletowe cienie i czarna kredka), inaczej siebie nie widzę ;)

zobaczcie :) http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Wykute_roze_na_zydowskim_grobie.JPG

Fajna fotka;) Gdzies ostatnio widzialam podobne, piekna zdjecia z cmentarzy - z roznego rodzaju aniolami...jak w Nowym Orleanie zupelnie;) Wlasnie - cmentarze i znow nas ktos posadzi o satanizm, abuhahahaha! Wiecie kiedy czuje sie najbardziej gotycko??? Jak siedze w ciemnej krypcie starego, gotyckiego kosciola i odslaniam kosci, pochowanych tam przed 700 laty zakonnikow... A z gory, z kosciola dociera do mnie spiew gregorianskiego choru;)))))))))

Ja to w sumie dopiero niedawno gdzieś przypadkiem sie dowiedzialam, że w ogóle istnieje taka subkultura. Przypadkiem trafiłam na youtubie na zwiastun fimu o castle party 2007 i zafascynował mnie gothic. A wiecie tak ostatnio gdzies przegladałam swoje zdjecia z dzieciństwa i znalazłam swoje zdjecia z cmentarza, razem z bratem robilismy sobie zdjecia na tle grobów. Nie wiem ile miałam lat, może z 11, 12. To chyba dziwne troche, ale juz jakie male dziecko uwielbialam jakies mroczne ruiny zamków, koscioly, dziwne runy, budynki. cmentarze. A jak juz widzę mgłę za oknem to juz sama radość. :D Nie twierdze, że jestem gothinką, ale lubie takie mroczne klimaty. Pozdrawiam.

Ellficzko, ja latem tez biegam w sandalkach, ewentualnie jakis stylkowych, lekkich koturnach. Jednak co do butow - tylko czern, w innych czuje sie zle.A tak w ogole to glany dawno rzucilam w kat (za ciezkie sie zrobily) - teraz tylko balerinki i kozaczki na koturnie. No a dluuugie, wiedzmowate botki sa the best;)

http://gothicpictures.org/index.php?option=com_datsogallery&Itemid=26&func=viewcategory&catid=9 mam nadzieję, że link się dobrze wkleił znalazłam tam sporo fajnych obrazków. Ło zmiana, w końcu w szkole zostałam nazwana gotem, a nie zakonnicą czy szatanem :)

myślałam, że temat umarł :) podnoszę ;) skończyłam niedawno 25 lat i świętuję 9-lecie mojej mroczności :) :)

Że zakonnica idzie :P A poza tym nic specjalnego, wieczna krytyka, że mało nowocześnie, modnie, pytania czemu tak smutno, czemu na czarno, czy jakaś żałoba itp.

mnie na okraglo sie pytaja czemu czarny kolor akurat

Ostatnio tylko dzieciaki \" Co za typiara\", albo starsza babcie \" O matko\", a tak po za tym działam na jehowych jak cukierki na osy. Czasem się koleżanka zapyta czy mi w czarnym nie za gorąco, a ja odpowiadam, że to kwestja przyzwyczajenia. Ja stwierdziłam, że nie będę się ubierać tzw. modnie, a wiecie jaka ta dzisiejsza moda jest. Ja wolę swój czarny, cmentarze i dowcipy o bacy :D xD.

Drażni mnie manifestowanie czegokolwiek strojem, zwłaszcza takie na zasadzie: "Ja jestem oryginalna, słucham wartościowej muzyki, a przy tym cały ten gówniany świat mnie nie rozumie...". Pierdolenie..

A się zastanawiałeś / łaś czy osoby ubierające się na różowo, hiphopowo i jeszcze inaczej też czegoś nie manifestują swoim ubiorem. Jak ktoś chodzi na czarno to wcale nie zanczy, że na siłe chce być oryginalnym. Każdy człowiek jest jedyny w swoim rodzaju i powinno się to szanować. I szczerzę wolę sobie gotyku posłuchać niż jakiegoś\" umps- umps\", jak teraz większość młodzieży. Njapierw trzeba rozważyć definicję pozera, by później przypisywać kogoś do tej grupy ludzi.

Zyjemy w wolnym kraju i kazdy ma prawo manifestowac, co chce (byle w granicach dobrego smaku i kultury rzecz jasna!) i jak chce. Niech ludzie ubieraja sie na czarno, rozowo, czy pomaranczowo, sluchaja przeroznej muzy i dajcie juz z tym spokoj... Wiem, ze dla niektorych wszelkie wyroznianie sie z tlumu jest zle, niestwosowne, wiec najlepiej pewnie byloby zebysmy wszyscy wskoczyli w szare mundurki i bron boze nie pokazywali, jak nas nikt nie rozumie czy tez jacy jestesmy szczesliwi..I swiat jak z Orwella, dla szaraczkow jak ulal! Tolerancji troche - zarowno dla czarnych, jak i rozowych!!!!

Szkoda tylko, że w Poznaniu mało wolnych, atrakcyjnych, inteligentnych i dojrzałych psychicznie gotów koło 30 :((

taka suczka jest niezla:P http://photos109.nasza-klasa.pl/dev188/0/217/679/0217679954.jpg

Stara Gotko (zapewne wcale nie taka stara, a przynajmniej zblizajaca sie do mojego wieku, hihi;) wszedzie takowych facetow malo...niestety.

Ja tylko raz u siebie widziałam gota, który miał napewno po 20. Fajnie wyglądał w tym swoim czarnym płaszczu.

ja osobiscie kocham ten styl:) Przynajmniej do mnie pasują czarne włosy i ubrania. Czerń jest podstawowym kolorem metalówek i gothków:) Metalowki chcą upodobnić się do śmierci aby być bardziej mroczne dlatego mało która metalowka czy hothyka jest opalona. Gdybyscie sie bardziej w to wtajemniczyli to nie wydawało by wam sie to dziwne! Każdy ma swój styl i nikt nic od tej osoby nie powinien mieć bo my do zwykłych ludzi nic nie mamy!:p

Droga Penthagrammo, nam - starym gotkom naprawde nic nie wydaje sie dziwne. I nie musimy sie bardziej "wtajemniczac" - radze uwazniej czytac topik, gotyk to nie tylko czern, upodabnianie sie do smierci i brak opalenizny, hihi;)))