Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anulka1245

mąż cały dzien w pracy a ja z małym dzieckiem w domu, zwariowac można...

Polecane posty

Gość anulka1245

mąż cały dzien w pracy a ja z małym dzieckiem w domu, zwariowac można...i niby jets co robić ale ta cisza, nie ma do kogo buzi otworzyc( bo przeciez moja 3 mieisęczna córa i tak nic nie rozumie) program w telewizji juz mam tak obcykany że wiem co na którym leci ciekawego( o ile są ciekawe programy w naszej telewizji, ciagle tylko powtórki) ogólnie deprecha i tak naprawdę czuję sie bezuzyteczna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaka sie czujesz? bezuzyteczna? przeciez masz dla kogo zyc, masz dla kogo byc aktywna. musisz siedziec w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj maz pracuje za granica aja w domu z 2 dzieci jedna 6 lat druga 2 miesiace ,jest ciezka przyznaje ale jestem szczesliwa brak mi meza ale wierze ze juz niedlugo bedziemy wszyscy razem byla do lata,wyjdziesz na podwurko to czas szybciej ci bedzie lecial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1245
no własnie mam dla kogo zyć, mam dwie wspaniałe córeczki i dobrego, kochanego męza, tylko jakoś nie umiem sie z tego cieszyc. Dziekuje Bogu za wszystko co mam. Ale tak naprawdę to nie robię nic dla siebie. Chciałabym pójśc do fryzjera, na solarium, z kolezanką do pabu na piwo ale nie mam z kim zostawic dziecka. Nie moge znaleźć sobie w domu zajęcia takiego które by mnie cieszyło. Dobrze że mam komputer i moge się wyżalic obcym ludziom. To wszytsko to chyba jest po prostu takie przesilenie. Mam nadzieję że minie bo ja naprawdę czuję że jestem do niczego. Kocham prace ale nie mogę do niej wrócić bo córeczka jest za malutka, no własnie tej pracy tak bardzo mi jest brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie dobrze, aby do wiosny, teraz pogoda nie nastraja najlepiej a moze jakas opieka by sie znalazla na te pol godzinki a Ty na solarium, poczulabys sie lepiej! Zawsze masz kafeterie zeby sie rozweselic. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie dobrze, aby do wiosny, teraz pogoda nie nastraja najlepiej a moze jakas opieka by sie znalazla na te pol godzinki a Ty na solarium, poczulabys sie lepiej! Zawsze masz kafeterie zeby sie rozweselic. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja recepta:ksiazki czas leci szybciej niz przy tv,no i nie jest stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś musi zarobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie narzekam! Przeciwnie! Moja 1,5 miesięczna córcia wypełnia cały mój świat kiedy tylko nie śpi. A jak śpi to ja nie nudze się nawet przez sekundę i często ubolewam, że doba ma tak mało godzin :( Przecież oprócz obowiązków domowych sa jeszcze książki !!! Ja lubię również pisać i malować, są znajomi i przyjaciela, których zapraszam, kiedy mam potrzebe poplotkowania. Telewizji prawie w ogóle nie oglądam, bo uważam to za stratę czasu. Nie mogę się doczekać ludzkiej pogody, żeby zabrać małą i wiooo !!!! Na cały dzień nawet! No i jest forum, gdzie mam wspaniałe grono super dziewczyn z dzidziusiami, jak moja córcia. Zawsze jest do kogo pogadać, wyżalić się. Może się przyłączysz ? TERMIN W GRUDNIU się nazywa. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwoje dzieci jeden chłopiec 8 miesięcy drugi 3 lata. Starszy choruje na perthesa i musze go ograniczac z ruchem i chodzeniem, mąż ciagle poza domem, często za granicą. Czasem mam dosyć ale jak patrzę na moje skarby (szczególnie gdy już śpia ) to mówię sobie że przecież robię to dla nich. Z każdym dniem będzie lepiej. Trzymaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... że nie wspomnę o tym że dom też jakos musi wyglądać i musimy coś jeść... A młodego dopiero w zeszłym miesiącu od cyca odstawiłam... Głowa do góry, niedługo będziesz rozmawiać ze swoim dzidziusiem. Czas szybko leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1245
do emki wiesz jak pzreczytałam twoja wypoiwedź to mi sie troche głupio zrobiło. Ja mam zdrowe dzieci i nie powinnam narzekać na swoje zycie ale czasami ma sie takiego doła i tzreba z tego wybrnąc ;) twoje dzieciątko jest chore, jesli możesz to napisz jak ta choroba wyglada bo ja nie mam pojęcia. Przesyłam ci serdeczne pozdrowienia i życzę dużo duzo samych dobrych dni a twojemu synkowi zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka1245
do emki28 wiesz jak pzreczytałam twoja wypoiwedź to mi sie troche głupio zrobiło. Ja mam zdrowe dzieci i nie powinnam narzekać na swoje zycie ale czasami ma sie takiego doła i tzreba z tego wybrnąc ;) twoje dzieciątko jest chore, jesli możesz to napisz jak ta choroba wyglada bo ja nie mam pojęcia. Przesyłam ci serdeczne pozdrowienia i życzę dużo duzo samych dobrych dni a twojemu synkowi zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga anulko Jezeli chciałabyś gdzieś wyjść to oczywiście masz z kim zostawić dzieci, a mianowicie z ich...........ojcem. Przeciez jak mąż wraca do domu to chyba może się zająć dziećmi a Ty możesz wyjść gdzie chcesz. Masz do tego prawo. Chyba, że to jest taki ojciec z gatunku dawcy nasienia. Jezeli się mylę to oczywiscie przepraszam. Może potrzeba Ci siły i stanowczości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga anulko Jezeli chciałabyś gdzieś wyjść to oczywiście masz z kim zostawić dzieci, a mianowicie z ich...........ojcem. Przeciez jak mąż wraca do domu to chyba może się zająć dziećmi a Ty możesz wyjść gdzie chcesz. Masz do tego prawo. Chyba, że to jest taki ojciec z gatunku dawcy nasienia. Jezeli się mylę to oczywiscie przepraszam. Może potrzeba Ci siły i stanowczości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mama
To nie prawda ze dziecko kilku miesieczne nic nie rozumie.Ona doskonale cie słyszy i poznaje ton glosu.Musisz mowic do niej duzo.Przeciez dzieci w brzuszku mamy juz slysza i rozpoznaja ton glosu.Wiedza kiedy jestes smutna a kiedy wesola.Ja przez caly okres ciazy i od kad mala sie urodzila rozmawiam z Nia.Śmieje sie do niej.Moj maz tez pracuje calymi dniami.Kocham go.Tesknie kiedy go nie ma.A gdy wraca opowiadam mu o naszym (moim i mojej coreczki)dniu... Opowiadam jak go spedziłysmy..Czesto sie smiejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz na czat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz na czat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weba
Słuchaj, czy Ty nie masz depresji poporodowej? tego nie można lekceważyć. Ja przeszłam to co Ty tylko, że trwało 7 lat. Mieszkam za granicą i nikogo w okół mnie do kogo otworzyć buzię. I jedno dziecko, które rosnąc stawało się moim kompanem. Dziś jest już inaczej. Ale nikt Ci nie pomoże podnosząc Cię na duchu. Nie czuj się winna, że ktoś ma gorzej. Masz prawo do narzekania i daj je sobie. Wykrzycz się, pobij w poduszki, wyrycz się! Ty sama możesz jedynie coś z tym zrobić. Musisz tylko dojść co to jest. Czy depresja, czy jakiś ogon, który ciągnie się latami. Maleństwo czuje Twoje natężenie.Staraj się ją dużo przytulać. Może się zrobić płaczliwe bo wyczuwa Ciebie. Moje dzieci przestały ssać jak na zawołanie gdy zaczynałam myśleć o skończeniiu karmienia piersią. Nie lekceważ tego, bardzo Cię proszę. Rozumiem Cię. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że ja cie.....jednak
ja cie doskonale rozumiem....opowiadaja głupoty niektórzy.........samotnośc a samotność to jest różnica............ja mieszkam z rodzicami a mąż pracuje i przychodzą koleżanki, ale.....jednak odczuwam tez samotność. Może nie taka samotność w pełnym tego słowa znaczeniu ale....jakoś tak inaczej jest.....podejrzewam że to przez to że pojawił sie nowy członek rodziny......absorbuje mnie bardzo ten mały człowieczek.... niestety nic sie na to nie poradzi..wydaje mi się że bardziej ci chodzi o zaakceptowanie faktu że masz dziecko, że skończyło się wychodzenie gdzie chcesz i kiedy chcesz.....o pewien rodzaj wolności... zacznij żyć kobieto ! spacery, zabawa z dzieckiem....a nie tylko tv....pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może wkręcisz się w gotowanie? Teraz jest dostępnych mnóstwo ciekawych książek o gotowaniu z prostymi i szybkimi przepisami. Produkty dostępne są na CoZaCena – www.cozacena.pl w niskiej cenie. Polecam gorąco skorzystać z mojej rady! Będziesz się spełniać jako matka i pani domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorkę choć mam starsze dziecko bo roczne, choć fajnie się bawimy, i staram się sobie urozmaicać czas to po całym dniu jestem wykonczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co komentujecie temat sprzed 11 lat? Autorka na pewno tu nie zajrzy, spkojna wasza rozczochrana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×