Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Carlaa, ciekawie to znaczy, że prezes się szwenda jak mucha po g... i muszę się kryć przed nim. Chyba mu wreszcie powiem, że cztery litery poniżej pleców służą do siedzenia i niech to wykorzysta. A w sumie- głowa też ponoć jest od myślenia, a on tej części ciała nie używa. Ech... Widzę, że opanowała nas truskawkowa mania. Kto mi dzisiaj dostarczy świeży kontener do pracy? Nesia- tak to jest, że jak tylko na moment staniesz się mniej uważna- zaraz chcą Cię oszwabić. Dobrze że się nie dałaś. Szkoda nerwów, ale z drugiej strony... Za te pieniądze mogłaś przecież kupić sobie co ś dobrego (czytaj: truskawki) Ewcia, my mamy na dwóch ścianach taką fajną boazerię. Trzecia jest zasłonięta przez meble, zostaje kawałek jednej (tam też są drzwi) do wykorzystania kolorystycznego. Ale przy tej ścianie będzie stało łóżeczko, więc zostanie biała i na niej powiesimy jakiś ładny gobelin albo makatkę. Coby za dużo nie nakrasić. A swoją drogą to bardzo podoba mi się taki łososiowo- brzoskwiniowo- morelowy kolor. Taki w pastelu. Piękny. Puza- kupki niemowlęce na ścianach dopiero przed Tobą!! :D :D :D Pszczoła, proszę się nie denerwować żadnym egzaminem i wpisać tu potem śliczną, okrągłą, dużą piątkę! Trzymamy kciuki! A burzy tej nocy na Podkarpaciu nie było. Acha- Ela79, mój synek otrzyma imię Michał!! Ale się zsynchronizowałyśmy! Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :)) widze ze truskawkowe szalenstwo opanowalo nas wszystkie :) mniaaaaaaaaaaammmm!! pyyysznosci!! az sie czasem zastanawiam jak ja moglam caly rok funkcjonowac bez truskawek!! no przeciez to niemozliwe!! male czerwone cuda!! pod kazda postacia rewelacyjne :) a wiecie co?? mama mojego kiciusia zrobila ostatnio przepyszne ciasto truskawkowe... biszkopt z masa truskawkowa , a na tym jeszcze cala masa truskawek zanurzonych w galaretce... no poprostu niebo w gebie... lekkie , pyszne , a przede wszystkim TRUSKAWKOWE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KOCHAM TRUSKAWKI :) przyniose wam jak znowu bede miala!! zobaczycie ze wcale nie przesadzam :) Dominisiu!! ja okres bananowy tez przeszlam :) SZOK POPROSTU!! bo nigdy za bananami nie przepadalam... ale wyczytalam gdzies swego czasu , ze sa bodajze zrodlem magnezu... wiec moze stad ta wzmozona chec na nie... z niedoborow wlasnie!! no powiedzcie same!! ten nasz organizm to niesamowita maszyna!! sam sie upomni jak mu czegos brakuje!! heh!! mialam tez okresy jablkowe ( LIGOLE wcinalam... pyszne , twarde , soczyste , mniammmi... strzelały w zebach ;) ) teraz juz niestety jablka coraz gorsze , wiec poszly w odstawke... byly tez arbuzy!! cala maaasa arbuzow!! ogoreczki gruntowe ( mnostwo obierania , ale ile radosci pozniej ) .. no i teraz TRUSKAWY!! EHHH!! I NIECH MI KTOS POWIE ZE LATO NA CIAZE TO NIENAJLEPSZA PORA!! zadnej innej sobie nie wyobrazam!! czym bysmyu sie tak zachwycaly zima?? jak bysmy spelnialy swoje zachcianki?? Nesiu!! kochana!! przykro mi ze mialas ostatnio takie nieprzyjemnosci w sklepie... i mam nadzieje ze mnie nie zlinczujecie za to co powiem , ale musze stanac w obronie tej znienawidzonej juz pewnie przez ciebie pani sprzedawczyni... to tez tylko czlowiek Nesiu!! i w nawale pracy mogla sie zwyczajnie pomylic... to wcale nie musi oznaczac ze miala zle intencje i chciala cie oszukac... jestem wiecej jak pewna ze NIE!! wiecej by stracila niz zyskala ( zla slawa roznosi sie o wiele szybciej niz pozytywy i jeden niezadowolony klient , to kilku klientow straconych) uwierzcie mi!! znam temat od podszewki ( rodzice od lat paraja sie handlem - wlasnie sklepy spozywcze ) i naprawde rozne cuda sie zdazaja!! czasem wbrew pozorom okazuje sie ze to klient sie pomylil i kiedy przeanalizuje sie dokladnie rachunek ( swoja droga nie lada sztuka jest odtworzyc to co kto bral , przy przewijajacej sie calej masie ludzi ) okazuje sie ze faktycznie!! bralem/bralam jeszcze to czy tamto!! no i badz tu czlowieku madry!! ehhh!! przepraszam za ten przydlugawy wywod!! sumienie nie pozwolilo mi milczec w tej sprawie ;P wszystko sie zawsze da wyjasnic dziewczyny!! nie ma co sie obrazac , krzyczec , czy gniewac... rachunek w reke i do sklepu jak cos niepokoi... po to przeciez one sa :) skonczylam!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 a to za przynudzanie :) co do koloru pokoju to u mnie jest delikatny blekit... baaardzo jasniutki... ale teraz zaluje i najchetniej przetapetowalabym na jakis sloneczny kolor... niestety moj kicius moglby tego nie zniesc ( i tak wykazal sie anielska cierpliwoscia przy remoncie , kiedy to co chwila zmienialam koncepcje ;) ) wiec nawet nie zaczynam tematu... ogolnie tez jest baaardzo kochany... znosil cierpliwie wszystkie moje humory... nie dasal sie i nie obrazal , choc zdarzalo mi sie z glupoty robic problem... CUDKO MOJE NAJDROZSZE POPROSTU :) na sczzescie humory mnie juz opuscily!! a dokladniej te zle humory!!teraz normalnie tryskam energia!! DZIEWCZYNY!! gory bym mogla przenosic!! i chacham sie z byle powodu... na poruszanie powaznych spraw ze mna teraz nie ma co liczyc... wszystko mi sie jakos dziwnie kojarzy... czesto dwuznacznie... i wszystko konczy sie kupa smiechu... nawet zakupy w sklepie to czasem problem bo sie hihram jak idiotka :) i wierzcie mi nie trzeba sie wysilic zeby mnie rozbawic... dziwne prawda ?? ale podoba mi sie :) i mam nadzioeje ze tak juz zostanie do konca a wlasnie!! a propos smiechu!! wiecie ze moja kolezanka przy porodzie ubawila sie do lez... skurcz ja lapal ... krzyczala auuu auuu i smiala sie przy tym jak idiotka :) tak jej endorfiny do glowy uderzyly!! super co?? tez bym tak chciala ( a dodam wam na pocieszenie ze to panikara straszna!! z byle powodu slabo jej sie robi... trzesie sie cala... albo omdlewa... ) nie ma wiec regoly!! obysmy wszystkie ta chwile takj lekko przeszly :) i wspominaly z usmiechem jak najpiekniejsze przezycie , a nie jakas trauma!! jak juz jestesmy przy porodach to zazdroszcze wam tych szkol rodzenia!! ja dopiero wczoraj zadzwonilam i pierwsze zajecia za tydzien (darmowe o dziwo :) !! ) ehhh!! glupia pipa ze mnie!! tak to odwlekalam w czasie!! mam nadzioeje ze jeszcze zdaze dowiedziec sie wielu pozytecznych rzeczy... wczoraj bylo o karmieniu!! cholera!! nie zalapalam sie , a zalezaloby mi baaardzo na wiadomosciach w tym temacie... dobra!! koncze juz bo jak mnie dopadnie wena tworcza to opamietac sie nie moge!! BUZIACZKI SLODKIE I TRUSKAWKOWE DLA WSZYSTKICH MASMUS :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Wam🌻 Dzisiaj jestem jakaś pijana;) nic nie piłam alkoholu, chyba, ze w truskawkach coś było:):) Pogodę mam pochmurną i parno. Coś mnie brzuszek poboluje tak dziwnie:( Pszczoła trzymam kciuki za egzamin Fiona ja burzę i strzały piorunów miałam poprzedniej nocy:) Isia widzisz ja już mam kupki na ścianach :p no i oczywiscie świeza dostawa truskawek leci w chmurach do Ciebie;) Masz kochana siłę siedzieć w pracy??? Ja Was Bardzo podziwiam na prawdę i dlatego 🌻🌻🌻🌻🌻 Tabelka Nam zniknęła, więc wklejam i dopisuję Michałka. Ja jeszcze nie wiem jakie imię mam dać córci, coś z męzem nie mozemy się zgodzić. Podoba Wam się może Marlena, kurcze sama nie wiem NICK............TERMIN.......NBYTE KG......PŁEĆ.........PAS ANIA69x2......25-26.07.05.....7kg...........?..................?... TEZ.P.MAMA.......01.08.05....11kg .....dziewczynka?....104.. AGUTA..............01.08.05......?............?...................?... LOTNA..............02.08.05.....8kg......chłopiec............?... DOMINISIA.........02.08.05.....8kg...........?..............104.. KARIN2005.........04.08.05....12kg.........Oliwia...........?... NESIA...............05.08.05....17kg........Mateusz........112.. CARLAA.............06.08.05....11kg...Alexander/Dustin....98.. ENRA................06.08.05......?............?.................?... OGRODNICZKA M..07.08.05......?............?.................?... PRZ.MAMA..........07.08.05......?.......chłopiec............?... PUZA................07.08.05....14kg......dziewczynka.....108.. ISIA23..............07.08.05...8,5kg......Michał...........100.. MYSZA28...........08.08.05.....7kg......chłopiec.............?... PSZCZOŁA5........08.08.05....12kg.....Maja /Tobiasz.......104... AMBRO..............09.08.05.....8kg......chłopiec?...........?... RIKA.................10.08.05...6,5kg......dziewczynka......?... ARKADIA............10.08.05....6 kg.......dziewczynka.....92 EVELINE_85.......11.08.05...8,5kg......chłopiec?...........?... EWCIA22...........11.08.05...6,5kg..........Maja...........94.. MUTTER 32.........13.08.05......?............?.................?... JOASIUNIA..........13.08.05......?.......dziewczynka......?... ASIA WROC.........13.08.05.....4kg......dziewczynka......?... SKYE.................17.08.05.....8kg.....Paulina/Michał....98.. ALICJA 27...........18.08.05......?............?.................?... ELA79...............18.08.05....14kg......dziewczynka?....110.. MARIOLA78........18.08.05....10kg......chłopiec.............?... NIN00...............20.08.05......?............?..................?... FIONA79............23.08.05....16kg .....panna Marylka......107.. KAJA 78.............26.08.05......?............?..................?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha!! elu79!! dzieki za interpretacje moich wynikow!! uspokoilas mnie baardzo:) juz o 16.40 ide do lekarza!! HUUURRRAAA!! ZOBACZE MOJA niunke kochana!! CIEKAWE JAKA DUZA JUZ JEST...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
Hello laseczki,ja sobie dziś podjadlam slodkkich bułeczek-najpierw mialam pobudke 6.50 zrobiłam tesciowi śniadanko i dalej poszlam w kime tak do 11 ale carlaa napisala mi o torbie do szpitala i teraz pobieglam do sklepu kupilam klapki pod prysznic szlafrok i wczesniej nabyłam kosmetyczkę-szlafrok xxl ale mysle ze bedzie przydatny choć ciekawie nie wygląda-taki zwykły z cieńszej froty,zaraz zabieram sie za obiad dzis mielone,oczywiście kupiłam tez kilo truskawek-pan policzył mi jak za 2 kg ale szybko przy nim resztę obliczyłam i o zwrot sie upomnialam-nawet przeprosil-jutro siostra mego meza przyjezdza z jednej strony sie ciesze a zdrugiej trzeba bedzie pomyslec o obiadku lepszym i o dotrzymywaniu towarzystwa-same wiecie jak to jest. Dzis poszlam na delikatne zakupy i w skepach wydałam 100 zl,kupiłam witaminki prenatal ktore już kosztowaly-19,50 na ale cóz to dla zdrowia mojego i dziecka. Jak ta kaska ucieka przez palce a kiedy bobo sie urodzi to 2 razy tyle bedę potrszebowala-skąd nastarczyc jak to moja mama mówi mam nadzieje ze jak nam sie dzieciatka porodza to dalej bedziemy kontakty utrzymywaly i dzielily sie problemami i radościami dnia codziennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej! Puza, jedna truskawa mi spadła i prezes ją rozdeptał.. :D:D:D Co do pracy- ja już niedługo, bardzo niedługo. We wtorek idę do doktorka i już od następnego dnia będę na zwolnieniu. I teraz druga strona tego medalu- w domu nie mam netu. Więc jak to będzie..Ja muszę wiedzieć co u Was się dzieje!! Mam zapewnienie od koleżanki, że jakby co, to zawsze mogę u niej skorzystać z netu..Ale jak w pracy mam net przez cały czas, a u niej skorzystać i wyjść...Hmmm.. Dziewczyny, jakie u mnie duszno...Rozpływam się na amen. I zniknęły mi kostki! Patrzę w dół- a tam dwa serdelki . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam z targu :D mokrusienka ale szczesliwa :D ( u mnie tez parno jakos!! chyba bedzie padac!! ) ale za to ile mam dobroci :D mniaaamm mniaaammm!! kalarepki , rzodkiewki , ogoreczki , zielone jabluszka , arbuzik , czeresnie , no i oczywiscie TRUSKAWY!! cale mnostwo truskaw :) na co macie ochote?? czestujcie sie dowoli :) Puza!! mam nadzieje , ze lepiej sie juz czujesz :) to chyba ta pogoda tak dziwnie na nas dziala... mnie co prawda brzuszek nie boli ale za to mdlosci wrocily ( no jakbym w pierwszym trymestrze byla!! ) moze to cisnienie... Ela79!! z ta cienka frota na szlafrok to swietny pomysl!! tez takiego poszukam... wyjdzie pewnie taniej niz za takiego grubasa, a i parzyc sie w tym nie bedziemy :) kurcze!! za glowe sie lapie jak pomysle ile jeszcze zakupow przede mna!! nie mam jeszcze nic!! doslownie nic!! ani dla siebie , ani dla malej... oooo!! wlasnie sie obudzila :) moja kruszynka kochana!! jak ja uwielbiam jak sie tak wierci w brzuchu :) Puza!! skarbie!! takie kupki na scianach to jeszcze nic!! ja mam na scianach siuski!! i to bynajmniej nie abstrakcyjne jakies , wyimaginowane... tylko rzeczywiste , normalne siuski mojego kiciusia :) ... wyobrazacie sobie?? no tryska mi po scianach w lazience , taki ma rozbryzg... chyba na kurs go jakis wysle... albo sama taki kurs przeprowadze :) ehhh!! wasi Panowie tez tak nie panuja nad natura , czy tylko mi sie ewenement trafil ?? :) BUZIAK KOCHANE!! ide sie dopropwadzic do ladu... Ps. Pszczola!! jak tam egzamin?? pisz szybko?? mnie juz bola kciuki od tego zaciskania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!!! Ja również jak ela79 mam nadzieję, że jak nasze dzidze się pojawią na świecie, to będziemy w stałym kontakcie, tylko będą już inne tematy, i czasu mniej… Ela a swoją drogą to za ile sztuk prenatalu zapłaciłaś 19,50?? Bo ja ostatnio kupiłam 100 tabl. Za 33zł. Szczerze mówiąc to pierwszy raz je kupiłam, a czy stosujecie 1 tabl. dziennie tak jak w ulotce czy może 2 ??? bo ja jak brałam poprzednie to lekarka kazała mi brać 2 razy dziennie rano i wieczorem. Dziś od rana wzięłam się za jakieś przenoszenie, później małe pranie, i coś moja Mała nie za bardzo szczęśliwa, bo brzucho mnie rozbolał…trzeba na siebie uważać, a ja jakoś się zapomniałam… Zmykam, bo robię obiadek, a dziewczyny czy Wy też macie takie olbrzymie pragnienie??? Bo ja od początku ciąży piję strasznie dużo… Pozdrawiam i caluje, Ewcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
A ja właśnie spaghetti bolognese zrobilam, synek wcina az mu sie uszy trzęsą.Zrobiłam troszke ostrzejsze, mniam mniam -tego mi trzeba było.Uwielbiam wloska kuchnie !!!!!!!!!!!!!!Teraz gruba Berta siedzi w fotelu i odpoczywa hehehehehe. Truskawki wchlonęłam jeszcze z rana oczywiście ze smietaną.Smietane to ja litrami taszcze na czwarte piętro. Truskawy pychotka , nie ma siły , nie znudzą mi się ale ale ...............niedługo sezon czereśniowy kobitki!!!!!!!!!!!A potem arbuzy hiszpanskie, brzoskwinie, nektaryny, agrest, wiśnie, gruszki,pomidory malinowe!!!!!!!No i jagody , maliny,jeżyny..............sama sie nakrecam.Może lepiej skoncze bo sie zaczynam slinić jak dog i wszystko na klawiaturke leci jeszcze jakies spiecie bedzie . U mnie straszliwa duchota, nie ma czym oddychac , chyba sie walne na godzinkę może dwie na wyrko bo nie wydole.Koszmar mieszkac w betonowym bloku na czwartym pietrze bez windy , pod samym dachem i jeszcze słonce wali jak oszalałe w okna. Jutro wyjezdzamy na weekend poza miasto, łowic rybki.Może w koncu uda mi sie coś złapac na kija. jak się zaczniemy rozdwajac to moze wzorem majówek stwórzmy tabelkę z data porodu, imieniem dzidziusia, kg i długościa, co wy na to???????Pierwsza która urodzi zapoczatkuje tabelke a potem kolejne beda ja uzupełniac o własne wpisy.Troche to potrwa bo odległości w czasie miedzy pierwsza a ostatnia beda niemal miesieczne ale bedzie miło.I jeszcze zdjatka dzidków bedziemy wklejac oki??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki to znowu ja, wiecie, co jak byłam na początku ciąży w szpitalu to chyba jako jedyna latałam bez szlafroka, miałam go oczywiście, ale jakoś w ogóle nie uznaje noszenia go na sobie. Boję się pomyśleć, ale coś czuję, że po porodzie też w niego nie wskoczę, chyba, że sytuacja mnie zmusi, ale jakby któraś leżała na Sali ze świrusem, co lata bez, to uprzedzam mogę to być ja!!! Arkadio ja też na razie nic nie mam, a z tego, co widzę to mamy podobny termin porodu, ja zakupy planuję w połowie lipca, czyli jak już będzie po remoncie, wywietrzone i posprzątane, ale myślę, że to za próżno, bo jak Maja się pospieszy to mamusia będzie się wstydzić. Teraz to już naprawdę kończę.Buziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
Co do tych grafitti w kibelku na kafelkach to ja mam w domu dwóch takich agentów co do muszli trafic nie mogą.Prośbą i grożbą nie da sie wyegzekwować zaprzestania tego procederu.Twierdzą wspólnie że się nie da i już, że kibelek za nisko, jak chce to moga sikać do wanny bo wyzej i większa .Skandal.Kredkowe grafitti tez posiadam , w dużym pokoju i na korytarzu.To dzieła mojego młodego kombinatora.Zobaczycie że czeka was nie jedno malowanko więc cieszcie sie świeżymi kolorami na ścianach puki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkadia kochana to mnie przebiłaś ze ścianą :D i przestań robić apetyt:p Ja mam podobnie jak Fiona, trochę malowideł plamiastych na ścianach, ale bardziej od zabawek, bo kredkami to przy mnie maluje synek, bo dopiero bym miała ;) Ewcia ja biorę prenatal raz dziennie. Nawet nie wiedziałam, ze można brac 2 razy:p i też mi się chce pić ciągle, ewcia, ale mnie rozbawiłaś z tym świrusem:):):) Jak wygodnie Tobie bez, to co się będziesz przejmowała;) Isia kurcze, to jak Ty pójdziesz na zwolnienie to jak Ty będziesz pisać bez dostępu kompa ????? :(:(:( Masz pisać i koniec!!!!, zaraz będzie sezon na czeresnie i komu ja będe je przesyłaś??? idę sobie coś zjeść, bo się głodna zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
ewcia 22 za 30 sztuk tyle zapłacilam0-no ty jakoś tanio je nabyłas. ja już swoich panów nakarmiłam i do kolacji mam spokój,jutro planuję nalesniki i rybkwę smazona skoro a dziś niech wcinaja miecho-tzn wedlinkę i jakjka a co 1 mam się z nimi za swoje musze 3 razy dziennie posiłki wymyslać ale prace remonowe posuwwają sie do przodu i to mnie cieszy,no niestety dopiero od poniedzialku robert bedzxie nakładal kolorki na sciany teraz rtylko gipsy i glazurka. no ale moze sie z tym wszystkim wyroibimy do mojego wyjazdu na poróddo rodziców. Chce z męzem być jak najdluzej bo miesiac sie nie zobaczymy on ma urlop od sirerpnia w sam raz na narodziny bejbika a do moich rodzicow przyjezdżał we odwiedziny niwe bedzie jako że jest tam 300 km.moje drogie za 3 dni mam urodzinki koncze 26 lat troszke mi smutnoio że te 20-ścia powoli schodzi i wejdzie 30-ści ale to takie mam nadzieje przejściowe smuteczki pozdrawiam piszcie,w weekend takze jak macie możliwośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkadia napisz zaraz jak przyjdziesz od lekarza, jak tam Twoje maleństwo❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na obiadek dziś zrobiłam kasze z sosem grzybowym, ale zarówno moja mama, jak i mąż byli zawiedzeni, pogrzebali troche w talerzach i podziękowali. Nadzieja w tacie, przyszedł właśnie z pracy i o dziwo-- wcina aż mu się uszy trzęsą. Z mamą zrobiłam pierogi z truskawkami, i już się nawpychaliśmy aż nas brzuchy bolą, tylko tatko męczy dzielnie kasze…ela79 tak mi się właśnie zdawało, że tanio zapłaciłam za te witaminki, w ogóle to jestem szczęściara, bo trafiam na promocje, i często się zdarza że w sklepie się mylą ale na moją korzyść. Jeszcze tylko godzina i mąż odcina mi komputer, zajrzę jutro a szkoda, bo tak lubie wiedzieć co u was się dzieje. Fiona 79 ja też mieszkam na 4-pięrze, a napisz mi droga koleżanko w jakiej dzielnicy mieszkasz, bo może się mijamy…Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
Ewcia22-Stare Miasto niby ale ja mieszkam przy dawnym TGG.Kojarzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh!! Fiona!! ale sie usmialam :) :) :) dobrze wiedziec ze nie jest sie osamotninym w bojach :) :) :) ela!! do trzydziestki to ty jeszcze masz troche czasu :) baaa!! a mowi sie ze to po trzydziestce tak naprawde zaczyna sie zycie :) ciekawe co?? pozyjemy zobaczymy :) a powiem ci szczerze ze ja tez z roku na rok coraz bardziej przezywam mijajace latka ( w tym roku stuknelo cwiercwiecze ) wiec doskonale cie rozumiem :) Puza!! dzieki za troske!! kochana jestes!! tak sie cieszylam na ta wizyte... tak czekalam... a tu niestety , poza tym ze moje malenstwo slicznie przybralo i wazy 1900 g , to reszta wiadomosci nienajlepsza... wyniki na toxoplazmoze wskazuja ze ilosc przeciwcial wzrosla ( w porownaniu do wyniku z bodaj trzeciego miesiaca ) a to oznacza ze cos sie tam dzieje... nie bede wam tu opisywac szczegolow... w kazdym razie przez najblizsze 3 tygodnie musze brac antybiotyki... boje sie o moja kruszynke... i bez tego zamartwialam sie czesto ostatnio czyu wszystko z nia dobrze... czy prawidlowo sie rozwija... czy czegos po drodze nie zaniedbalam ( mimo ze moj lejkarz kladzie duzy nacisk na roznego rodzaju badania i przeszlam chyba wszystkie mozliwe ) a teraz... ehhh dziewczyny!! trudno odegnac zle mysli... brrrrrr!! koniec!! nie zamartwiam sie!! jest napewno sliczna i zdrowa!! i nie ma innej opcji kurde!! i wiecie co?? ulozona jest jeszcze glowka w gore!! wiedzialam o tym , bo czasem moge ja niemal po tej glowce poglaskac , ale myslalam ze to norma... a tu , jak sie okazuje , powinna juz byc obrocona... i jesli to sie nie zmieni beda mnie ciac ( juz sama nie wiem czego bardziej sie boje... porodu naturalnego... czy rozcinania bebechow ) a jak jest u was dziewczyny?? wasze malenstwa przygotowane juz do porodu?? ulozone odpowiednio?? piszcie prosze!! chyba jest jeszcze duuuzo czasu na zmiane pozycji prawda??? aaaa!! no i pije zdecydowanie za malo!! no kurcze nie suszy mnie wcale to o tym nie mysle... ale teraz obiecuje ze bede grzeczna!! min. 2 litry dziennie!! wlasnie wlewam w siebie szosta szklanke wody... jeszcze dwie i wyrobie norme na dzisiaj :) nie jest tak najgorzej :) BUZIAK MAMUSIE!! KOLOROWYCH SNOW :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello🌼 Arkadia Twoje maleństwo już jest duze i na pewno samo poradzi sobie z jakimiś przeciwnościami jakie niesie Twój organizm. Bierz antybiotyk i zobaczysz wszystko będzie i jest ok❤️. Z tego co ja wiem to ja mam odwróconą już niunię głową w dół. Zresztą czuje wyraźnie nogi w górze. Z koleii mojej kolezance 2 tygodnie przed porodem się mała odwróciła i rodziła naturalnie. Niby lekarze mówią, że do 32 tyg, powinna dzidzia się już odwrócić, chociaż rózne opinie się słyszy. Zresztą nawet gdyby doszło u Ciebie do cesarki to myślę, ze też nie masz się czego obawiać. Znam dużo ludzi, którzy proszą lekarzy o cesarkę, mimo , ze to niekonieczne, ale według nich nie czujesz bólu i jest niby łatwiej. Ja rodziłam naturalnie, więc teraz tez bym tak chciała. Pamiętaj co ma byc to będzie. Kruszynkę masz już dużą i niedługo będziemy wszystkie je tulić i całować❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puza, wiadro truskawek, reflektujesz? Która ma jeszcze chęć? Zapraszam, częstujcie się! Kto powiedział, że w pracy nie można mieć odrobiny przyjemności? PS. Mój synio też jest ponoć odwrócony już główką w dół. Ale każde dziecko ma swoje \"widzimisię\" i dlatego mogą jeszcze siedzieć na pupce a potem \"myk myk\" i po strachu. Idę jeszcze po drożdżówkę- jakieś zamówienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela 79
hellov laseczki! ja wam powiem że czuję didzię ale mi jest trudno sprecyzowac jaak ona jest odwrocona czy już ma główkę przygotowana ku wyjsciu czy nie. Jestem w 31/32 tyg ciąży. dopiero moze w poniedzialek na usg zapytam jak jest ona ułozona. Dzis znowu dostałam skurczu lydlki-dziewczynki nie wiem dlaczego,przecież piję magnez truskawki jwem jak szalona-po kg dziennie,juz było w porzadeczku aż do dzisiaj z tego co pamietam to kawy wczoraj nie pilam.no ale cóz arkadio ty sie nie przejmuj że bierzesz antybiotyki to dla twojego zdrowia a nie przeciwnie. Lekarz wiec co daje,chociaż jesli chodzi o mojego to mam co do niego duze wątpliwości-on porobil mi tylko posdstawowee badania a krew to mialam badaną tylko 2 razy-ostatnio w połowie kwietnia i nie zanosi się na kolejne badania. Tak to u niego wyglądfa. Ale jak pojadę do rodzicow to odbede u innego lekarza jesze 1 wizyte może bedzie bbardziej dokładny. No cóz pora zacząć dzionek,ja dzis mam gościa jak juz wam pisałam,mam zaplanowane zakupy obiad a póżniej z gościem bede rozmawiała i czas wytapiała.nie moge z nią isć do żadneej knajpki z piwem bubu dlatego tez posiedzimy w domku. Tak wiec intensywny weekend nam sie zapowiada. Całujemy cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isia ja juz wpadłam w nałóg truskawkowo-drożdzówkowy :p Chyba razem wpadłyśmy :D Dasz radę targać 2 wiadra truskawek :) :D Jakby zabrakło to ja zaraz też lecę na targ :D Elka wiesz co ja, nie miałam problemów z łydkami i skurczami, ale minęły mi po wodzie Cisowianka, bo ma niby dużo magnezu, warto spróbować🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dawno mnie nie było ( od przedwczoraj :P ) a tu tyle wpisów, nie zdążyłam wszystkiego przeczytać jeszcze :) Wczoraj cały dzień przeleżałam i chyba corac częściej tak będę spędzać upalne dni............ w łóżku :( Okazało się, że moja niunia już chce się ze mną zobaczyć i napiera z całej siły główką w dól, tzn szyjkę mam zamkniętą i długą ale dziecko niebezpiecznie zaczyna schodzić sobie w dół, napierając główką i muszę uważać. Na razie to nie jest nic strasznego ale mam leżeć duuuużo, a dziś idę do pracy i kończę o 17:00 uffff zobaczymy bo dziś czuję się wyśmienicie :))))))))))))) po wczorajszym spanku :P Jak wszystko przeczytam to dołączę się do rozmowy z Wami, na razie jestem nie na bieżąco :P Idę jeść śniadanko, miełgo dnia Ciężarówki, Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puza, priorytetem leci drożdzówa- dzisiaj z czekoladą- a co mi tam, początek weekendu! A co do truskawek, to ja uwielbiam jeść je tak: truskawy do miseczki, zasypać cukrem, rozgnieść trochę i... wcinać! Przepycha!! Na razie wracam żeby poczytać dokładniej wasze wczorajsze posty. z tego, co widzę, opanował was temat..taki lekko...wydalniczy, choć jak najbardziej ludzki, hi hi hi Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isia z dożdżówkę upasowałaś w 100%, czekoladka też pychota. A tak wpadłam na pomysł podgniecione truskwie, z cukrem, śmietanką bitą i polane czekoladą, ojejku, mniam, co ty na to :p A wczorajszego tematu kupek moze nie mieszajmy w truskaweczki :D Skye za duzo pracujesz kochana, ale z dzidzią na pewno ok, skoro masz wszystko pozamykane i szyjką długą. Ja mam szyję skróconą i mogę chodzić...na targ po truskawki :p Mnie bardzo męczy upał, a najgorsze jest to, że nie mam co na siebie włożyć lekkiego, a chyba nie warto już kupować. Dziewczyny u mnie strasznie dużo idzie kasy na jedzenie. Wasze chłopy też tyle jedzą??? Ciagle wracam z siatami z miasta i ciągle w lodówce nic nie ma. W prawdzie ja też trochę podjadam, ale...same wiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj baby baby :) szalenstwo wciaz trwa , co ?? :) :) :) moge wam pomoc z tymi truskawkami :) dwoch wiader pewnie nie dam rady przytargac , ale jedno... baaardzo chetnie :) a do tego paczusie!! swiezutkie , cieplutkie mieciutkie paczusie :) macie ochote?? Puza!! masz racje kochana :) i wielkie dzieki za slowa otuchy ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ w koncu mam duza i silna dzidzie , wiec byle zarazkom sie nie da :) kopnie je porzadnie , tak jak mame czasem :) , to uciekna :) a cesarka!! no coz!! niektore sobie zycza takiego rozwiazania i inaczej porodu sobie nie wyobrazaja... bedzie co ma byc!! byle by malej bylo dobrze!! a skoro uparciuchowi lepiej glowka w gore , to niech tak sobie siedzi :) aaaaaaaaa!! wyliczalyscie kiedys przyblizona wage przy porodzie... jak to robilyscie?? ile mam dodawac na tydzien?? buziak mamcie :) lece po te truskawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....Hallo Sierpniowe mamuski hihih.. ❤️ Isia , Puza .. ale jestescie truskawkowe sadystki ja chce ja che tez... takie rozgniecione i troszke smietanki taki koktajlikbuuuuuuuuuuu i tak pachna i takie czerwone moj ulubiony kolor JA CHCE TEZ TRUSKAWKI!!! Arkadio ... znam pare przypadkow toksopazmozy w ciazy i dzieci sa zdrowe wesole bez klopotow zdrowotnych wiec nie martw sie na zapas 🌻 nie warto lekarz wie co robi zapisujac antybiotyki... dmucham na te zle mysli patrz patrz juz ich nie widac ...ffffffffffyyyy i tak jak mowila tzn pisala Puza mala jest duza i da rade !!!!!!! Elu to jutro imprezka sie szykuje hihihihi do trzydziestki do ja mam blizej niz Ty hihihi bede pierwsza opowiem jak jest hihihih Pszczola juz po egzaminie i rozpoznaje teren szpitalny trzymam kciuki za wszystko co dobre.. i 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 dla Ciebie hihihi Skye....tylko uwazaj na siebie jak masz lezec to lez ...chyba ze chcesz pierwsza robic tabelke o ktorej mowilyscie po narodzinach hihihi Ja ponawiam swoja prosbe o przeslanie TRUSKAWEK .. Puzo jedzenie ... hmmm moj malzonek zjadl wczoraj 3 konkretne posilki byl tez deser .. okolo 1 w nocy zrobil sobie jeszcze frytki i zapiekanke a rano powiedzial mi ze jak sie kladl spac to byl glodny ...wiec sama nie wiem ile on tego miesci w sobie ja nie moge patrzec ostatnio na takie jedzenie... Arkadio z tymi paczkami to przegielas tez chce... halo co do tej wagi to bylo 30 gram dziennie jak ktoras pisala .... prawda mi wyszlo 3500 gram a nastepna wizyte mam w poniedzialek wiec dowiem sie jak maluda ulozony bo watpie aby jego glówka byla na dole tak sie wierci.. aaaaaaaaaaa opanowalam technike oddychania po srodowych zajeciach .. i co do kapania w wiaderku hmmmm bardzo ciekawa metoda dla dzieci aktywnych.. pozdrawiam i ponownie zwracam sie z uprzejma prosba o ..same wiecie ;) hihih slodkie truskawkowe buziaki ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ dla Was i waszych malenstw... Carla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooooo! Pączki przyszły!! Proszę tu jednego, do Krosna! Chyba zacznę sobie notatki z waszych postów robić... :D Arkadia- jak tam postępy na kursie poprawnego sikania? Pszczoła- dowiemy się czegoś o tym egzaminie? Ewcia22- ja piję jak smok,1,5 l butelka Multivity starcza mi na dzień. Mąz czasem zdąży podpić z pół szklanki... Fiona- świetny tekst z tym rozdwajaniem, uśmiałam się jak norka...Co do tabelki- jestem za, jakoś dam wam znać co ze mną. Puza- czereśnie mniam mniam!! Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... zapomnialam dodac dzisiaj moi tesciowie wracaja z Hiszpanii jedziemy do nich na kolacje bo przywioza pyszne ryki ... salami... i ... San Migel oryginalne hiszpanskie piwo... mam nadzieje ze pare lykow dostane ... a na to salami to juz nam slinka cieknie hihihi Pozdrawiam ;) Carla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... a wlasnie mamy 1000 wpisow na koncie... buziaki dla Was .. Isiu...czeresnie hmmm z mila checia.. no wlasnie bo my takie jestesmy dwa w jednym ... u mnie pada.... buziaki Carla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×