Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

ja jej psikam sterimar mimo ze tam nic nie ma, wiec to raczej nie to... wzdec tez juz nie ma- mam w tym wprawe, bo walczylam z kolka trzy miesiace.... ale dzieki za probe pomocy :) a odpowiadam co ze smoktunowicz- czytajac notatke organizatorow zawodow skokow, ze \"nie odwolano skokow narciarskich, poniewaz zalobe ogloszono po zakonczeniu zawodow, wiec teoretycznie wszystko bylo w porzadku\" przewrocila oczami i burknela \"teoretycznie\"! no moj boshe... gdzie profesjonalizm??? jej odczucia nikogo nie interesuja! ona ma rzetelnie przekazywac informacje a nie ustosunkowywac odbiorcow do informacji poprzez swoje emocje... poza tym do cholery, to zalosne... ta nagla patetycznosc, takie komentarze! co to w ogole ma byc? i to mowia ludzie ktorzy szukaja jak najbardziej krwawych zdjec do pokazania??? aby sie sprzedac.... zalosne... bleeeaahh zrobili dokladnie to samo co bylo przy smierci waldak milewicza- krzyk, ogolny list dziennikarzy do \"Zuper expressu\" ze jak mogli pokazac zdjecie waldka z postrzelona glowa! jak smieli! idioci... ja rozumiem ze to kolega, mnie tez sie to nie podoba, ale to pierdzielona hipokryzja... jakie zdjecia na codzien pokazuje wyborcza, wiadomosci czy cokolwiek innego? jakie zdjecia wygrywaja grand press foto??????????? nasi wielcy fotoreportazysci wojenni- piotrek endres, krzysztof miller, czarek sokołowski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) podpisuję listę i uciekam:)bo zaraz czas zykowac się do pracki..... widzę ze dziś jestem pierwsza:)zapraszam na poranna kawusię:) buziaki miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek Na szczescie noc mieliśmy spokojniutką.Ząb dalej mnie boli,tylko zimnna woda jest w stanie go uśmierzyć na minutkę,wieczorem idę do dentysty zobaczymy moze żle mi go leczy pozdrawiam Zapraszam na szklankę wody bo od kawy ząbek boli pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł:) zgodnie z życzeniem eli- melduję się ;) obie żyjemy:classic_cool: rosną nam zęby, i to chyba wszystkie 16 na raz, bo szalejemy jak stado bizonów;) niuninko ogromnie mi przykro z powodu twojego chrześniaka :(:(:( ale zawsze należy wierzyć, że będzie lepiej... i jeszcze ninka❤️ chora... niech zdrowieje szybko kasiu- z żółtaczką nie ma żartów!!!!!!!!!!! pędź do lekarza!!!!!!!!!! tpm- cieszę się, że z natalką lepiej- dużo zdrówka dla malutkiej❤️ skye- jak z chorobą paulinki? iwka, nesia, ela, dominisia, pszczoła, dalka, carla- trzymajcie się ciepło 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dzieciaczki powoli, powoli zdrowieją , a raczej Dawid zdrowieje, a Ula trzyma norme :). Po antybiotyku Ulcia robi kupki na potęgę, no nic w tym złego nie ma, ale przy okazji wszystko ma brudne :), pranie musze często robić ;). Mamo Natalki, super filmik :), tak jakbym widziała Ulcie na leżaczku. Cholercia Ulcia kręci mi się na kolanach, nie da nic robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa zapommniałam dodać :) Dzieńdobry, nazywam się Katarzyna Liśkiewicz i jestem nałogowym pożeraczem ciastek francuzkich. Nie ma dnia żebym nie zjadła czegokolwiek z ciasta francuzkiego, lub półfrancuzkiego :). No a później się dziwię, że boczki się zaokrąglają hihi. Ale niestety co nałóg to nałóg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no normalnie nie wierze, tyle godzin i żadnych wpisów. Haloooo dziewczyny, na trzecią strone nas zniesie :(. Ela mi wjechała na ambicje blogiem o Michaśku, no i Ulcia lada dzień będzie miała własny hihi. Tylko że do tego trzeba mieć wene :).Ech, ale czego sięnie robi dla dzieci :). Jutro proszę sięodzywać częściej niż dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście pusto się zrobiło...tylko Dalka na posterunku...Haloooooo, dziewczyny!!!! Mamo Natalki a może mała odbiera Twoje napięcie, masz teraz taki trudny czas... Oby szybko wróciła do swojej anielskiej normy :) Mój Mati trochę pokasłuje, mam nadzieję, że mu się to nie rozwinie. Podajemy mu leki. Śpijcie słodko Mamusie i niech słodko śpią Wasze Dzidziusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry byliśmy na kontroli z uszkiem Michałka-wszystko w porzadku to było uczulenie na poduszkę,tak jak pszczola mówiła-to mały alergik i pierza dawać pod glowę nie trzeba. za tydzień mamy to opóznione szczepienie,bardzo sie ciesze bo bedę mogła jechać na 3 tygodnie do rodzinki z maleństwem,mama sie nim zaopiekuje a ja odwiedze fryzjera i dyentyste w rodzinnym mieście. Dziś znów jestesmy sami bo mój m pojechAał na jakąś służbową wycieczkę. Pozdrawiam ciepło mamy i ich maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla Oliwki ❤️ Karin 2005 gdzie sie podziewasz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania69x2
DZIEN DOBRY! My nie spimy od 8.00,mojemu Misiowi cos sie poprzestawialo,bo zwykle wstaje ok.11stej.Nie chce zapeszac,ale sotatnio bardzo ladnie przesypia noce-budzi sie gora dwa razy na karmienie!dzieki temu jestem wreszcie wypoczeta. Przechodzi nam juz katar,wiec jestem b.szczesliwa,ze moje Malenstwo juz moze swobodnie oddychac. Poniewaz Adrianek juz doskonale pelza rozkladam mu na podlosze materac z mojego łozka,na to kolderka,kocyk i mnostwo zabawek.No ale to nie zalatwia sprawy,gdyz Miskowi bardzo podobaja sie panele-uwielbia w nie uderzac raczkami i juz zaczyna otwierac szuflady w komodzie :-) nie chce nawet myslec co bedzie sie dzialo jak zacznie biegac. Bardzo fajnie bawi sie tez z pieskiem-mamy yorka miniaturke,i zabawa polega na tym,ze Maly fika nozkami,a piesek obgryza je zaciecie(ale b.delikatnie).Adrianek smieje sie wtedy w glos! No ale najwspanialsza rzecza dla mojego Adrianka jest pilot od telewizora-jak go zobaczy to nie popusci,strasznie krzyczy i trzeba mu go dac(maly terrorysta ;-) ). Ogolnie mamy bardzo fajne dni,zadnych placzow,marudzenia,ja jestem wypoczeta,no oby to nie byla cisza przed burza. A teraz zapraszam na sniadanko-mleko z chrupkami cynamonowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania69x2
albo nie platkow nie bedzie.Dzis dla kazdego kubek goracej czekolady i kawal ciasta (wczoraj pieklam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dobrze ze siedzicie, bo byscie padły!! Moja kumpela tydzien temu urodziła synka- to jej 3 dziecko. Poród był króciutki, ok.2-3 godzinki od 1. skurczu, mały ważył -uwaga- 5600! i mierzył 61 cm...a ona nie była nacinana...:o Druga kumpela jest przed rozwiązaniem i na zajeciach szkoły rodzenia położna opowiadała im tą historię jako ciekawostkę:) Ania, błagam, tylko nie kus takimi pysznościami, ja jestem 2. tydzien na diecie eliminacyjnej, bo cos małego sypie ostro...i tak sie sobie dziwię, że nie zeżarłam ostatnio ciasta, które mąż od znajomych przyniósł, bo ja żarłok jestem... No tak, co do tej smoktunowicz to rzeczywiscie słabo..wiem, że Fakt to jest dolna półka, ale wkurza mnie zawsze, ze graja na moich odczuciach-nie znam sie na dziennikarstwie, ale wydaje mi sie, że dziennikarz powinien szanowac odbiorce i zostawiać mu osądy, a nie podsuwać. pozdrawiamy wszystkie mamy i pociechy-dzis szok, bo mały chyba tylko 2 razy obudził sie w nocy i spał az do 9!!!Ale nie mam nadziei, ze to stanie sie normą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto waga mego synka DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..26.11....................8020 Ania69x2Adrianek.......26.07.............64cm.........6050 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7400 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08.......... CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......66cm.......7200 IsiaWeronika.............12.08..19.01....................7260 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..19.01........57cm.......6160 AsiawrocOla.............15.08..............................6600 Ewca22Majeczka.......18.08.......... NiuninkaNina ............20.08................59 cm.......6080 PszczolaTobiasz........22.08.13.01.........65cm.......7500 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Fiona79Tymoteusz.....28.08..15.01........60cm.......7830 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......67cm.........7920 Mama Natalki NAtalka..06.10..30.11.....................7020

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Melduję się i pozdrawiam! Kochana Mamo Natalki,tak mnie zmartwiły ostatnie wieści od Ciebie! Trzymaj się i zdrowiej,a u grzecznej zazwyczaj Natalki to pewnie tylko gorsze dni i wkrótce miną. Dalko,dobrze,że wszystko się normuje. Nesiu,jak tam z karmieniem piersię-czy mały przestał się buntować przeciw cycowi? Elu,świetnie,że sprawa uszka okazała się błahostką. Niuninko,to straszne,co przechodzi Twój chrześniak i jego rodzina - przypomina mi się pewien wiersz,gdzie poeta nie godzi się ze śmiercią dziecka i mówi- będę o to pytał na Sądzie Ostatecznym... Moja Natalka zdrowieje-jescze jej coś tam furczy,ale już wyżej,nie w oskrzelach i wyobraźcie sobie,że chrapie podczas snu! Obiecywałam sobie,że gdy będzie zdrowieć,zacznę ją szkolić ,no i tresura rozpoczęła się,tylko,że nauczyciel i uczeń zamienili sie rolami! W nocy budzi się wiele razy i śpi bardzo niespokojnie-w tej kwestii nic się nie zmieniło. Dlatego rozumiem Twą radosć,Pszczoło- i niech ta noc zapoczątkuje nową nocną erę. Miałysmy z Natalką ostatnio sporo gości-najbardziej cieszyła się z wczorajszych odwiedzin Marcela-to ten 2 miesiące starszy,, narzeczony,,, z którym ma zdjęcie na bobasach. W tym samym czasie jedli,bawili się marudzili i razem postanowili sie zdrzemnąć-każde na pół godzinki.Odwiedziły mnie też uczennice- jedna z nich już studiuje i to też filologię polską-ale ona wniosły życia! Aż staro się poczułam... Pozdrawiam Wszystkich,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy więcej dzieci !!!!!!!!! Ile przeciętny prawie 6 cio latek może spędzić przed małą miseczką zupy ???? Dwie godziny. Normalnie nerwa mi szarpnął, a babcia jeszcze z niego ofiare losu robi i go karmi łyżką. Brak słów normalnie :). Moje kuliśki- zn. Ulcia właśnie daje znaki życia i trzymając się za stopy i gryzie smoka mówi ajajaaaaaaaaa. Całkiem jakby kupke tworzyła :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorowa pora,wczoraj napisalam dlugasnego posta ale mi go zjadlo,no a drugi raz juz sie nie chcialo isac Dalka my tez mieszkamy z babcia i dziadkiem,babcia rowniez sie do wszystkiego wtraca,jak ubiore malego to ona zaklada mu jeszcze jedna warstew ubranek,jak go przykryje ,to ona na kolderke naklada jeszcze koc ach przykladow moglabym tu wypisywac mnostwo.takze wiem jak to jest i tez sie czesto denerwuje z tego powodu,takze sama nie jestes,zawsze jak babcia ci sie wtraci to pomysl o mnie i o tym ze ja przezywam to samo. Mamo Natalki szybkiego powrotu do zdrowia 🌻 Aniu 69 ja za czekolade dziekuje,wyeliminowalam slodycze ze swojego jadlospisu.Daj moja porcje Pszczółce ,ciasta nie zjadla ale moze czekoladka sie poczestuje ;-)) Elu ciesze sie ze uszko w pełni sprawne i zdrowe,zdrowie najwazniejsze!! Dalka dla ciebie mam u siebie w cukierni ciastko francuskie z budyniem w polewie z bialej czekolady [mniam mniam] Julianko ile macie juz ząbków?? Iwka a ty gdzie sie podziewasz,ta kawusie to juz chyba sonczylas pic ,co ???? Niuninko co tam porabiacie z Ninka ????Widze jak bardzo przezywasz chorobe swojego chrzesniaka,jestes taka prawdziwa matka chrzestna.Modle sie o zdrowie dla tego chlopca.Zobaczysz musi byc lepiej !! Oj musze przerwac pisanie-matczyne obowiazki wzywaja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..26.11....................8020 Ania69x2Adrianek.......26.07.............64cm.........6050 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7400 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08.......... CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......66cm.......7200 IsiaWeronika.............12.08..19.01....................7260 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..19.01........57cm.......6160 AsiawrocOla.............15.08..............................6600 Ewca22Majeczka.......18.08.......... NiuninkaNina ............20.08................59 cm.......6080 PszczolaTobiasz........22.08.13.01.........65cm.......7500 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Fiona79Tymoteusz.....28.08..15.01........60cm.......7830 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......67cm.........7920 Mama Natalki NAtalka..06.10..30.11.....................7020 Ja tu jeszcze dzisiaj wroce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Mam fatany nastrój, czuję się obrzydliwie, wszystko mnie męczy i denerwuje.... To już koniec karmienia, Mati odmawia cyca nawet przez sen. Jest mi niezmiernie przykro :( Odciągam mu mleczko, ale to chyba długo nie potrwa. Jestem tym sfrustrowana na maksa. Wszyscy naokoło mają problemy z odstawianiem dzieci, rocznych, dwuletnich itd a mój pół roczny bejbiś odstawił się sam. Woli łyżeczkę i nowe smaki niż mojego cycusia. Rozmawiałam z lekarzem i dzwoniłam dwukrotnie do konsultantki laktacyjnej. To zadziwiające, ale nikt mnie nawet nie próbował namawiać, żebym powalczyła. Z drugiej strony Mati jest niezwykle konsekwentny w swoim buncie. Nawet nie bierze cycka do buzi. Potrafi śmiać się, kiedy mu proponuję, albo zaczyna marudzić. Nie je nawet jak wiem, że jest głodny a potem wcina 210 z butli...:( Wszyscy mówią, że jest oki, że karmiłam wystarczająco długo i że trudno. Ja też wiem, że krzywda mu się żadna nie stanie. Rośnie przecież zdrowo. Ale i tak mi przykro..... A i jeszcze to moje samopoczucie, nie wiem, czy to znacie, czułam się trochę podobnie przez jakiś tydzień po porodzie, taka pusta i niepotrzebna (tzn potrzebna dziecku, ale tak jakoś przedmiotowo, no nie wiem, instrumentalnie???) Teraz to chyba rodzaj depresji poodstawiennej. Wcale się sobie nie podobam, a nie będę już mogła zwalać na karmienie... Czuję się naprawdę paskudnie... Kończę, bo piszę już bzdury...wybaczcie, musiałam to z siebie zrzucić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesiu nie wiem co mam ci pisac,poradzic nic nie moge bo nie jestem specjalista w tej dziedzinie.Ty nie musisz sie sobie podobac kochana,wazne jest ze dziecku i mezowi sie podobasz i taka cie kochaja.Troche wiary w siebie i usmiech prosze,Nesiu powiedzialam usmiech [ BANAN :)) ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He wlasnie skonczylam prasowanko,uzbieralo sie tego troszke.Teraz czekam na mojego mezczyzne,z pracki za jakas godzinke bedzie [cieple buly bedziemy jesc]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tam popisze wam troszke,co byscie sie nie nudzily jak tu zajrzyci ;-)) ,moge prawda ?? !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlunia odezwij sie w koncu i napisz jak idzie przeprowadzka,no i oczywiscie czekamy na zdjecia nowego pieknego mieszkanka.Całusy dla Dustiego ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam urodzinki,hi hi niezbyt je lubie bo mnie postarzaja.Ale gosci sie szykuje.Zamowilam sobie tort kawowy [przysmak mojej tesciowej i moj] na ktory serdecznie zapraszam wszystkie mamusie i dzidziunie.Mezus jakis miesiac temu obiecal mi pierscionek z tej okazji,ale znajac go to pewnie nawet zyczenia zapomni mi zlozyc.Ach te chłopy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnie 3noce mielismy po prostu tragiczne.Krzysiaczek jak sie nam zerwal z placzem o 1.00 to nie moglismy go uspokoic do 4.30.Maż sie denerwowal ze sie nie wyspi bo rano znow do pracki,mi tez nerwy puszczaly.Dzisiaj postanowilam to zmienic,kupilam w aptece czopki dla dzieci i niemowlat.Viburcol taka nazwe nosza.Sa ziolowe o dzialaniu uspokajajacym.Ciekawe czy zadzialaja ja trzeba,no na razie nie moge nic mowic dziecko spi jak aniolek.Moze ktora zna te czopki i tez podawala swojemu malenstwu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
www.dustin.bobasy.pl www.isia23.bobasy.pl www.iwka26.bobasy.pl www.jasminek.bobasy.pl www.krzysiaczek.bobasy.pl www.matinesi.bobasy.pl www.michalko.bobasy.pl www.nasze-malenstwo.prv.pl www.nataliajaworska.bobasy.pl www.niuninka.bobasy.pl www.puza.bobasy.pl www.ulcia.bobasy.pl www.skye1981.bobasy.pl www.tymek.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam co napisałam i spieszę wyjaśnić to o samopoczuciu po porodzie, bo niejasno to wyraziłam....a to jest bardzo podobne do tego, co czuję teraz....no więc, jakie tu pasuje porównanie....jak skórka po pomarańczy, jak wyciśnięta cytrynka, jak butelka po szampanie. Tamto uczucie trwało bardzo krótko i było związane chyba najbardziej z wyczerpaniem po porodzie i z onieśmielenia, że to dziecko, które urodziłam takie cudowne a ja beznadziejna i słaba i nie dam sobie z tym wszystkim rady...a teraz uczucie jest podobne tylko jego geneza taka bardziej psychologiczna, no nie wiem, tak jakby te karmienie było drugą pępowiną, przedwczesnie przecięta przez małą istotkę... Smutno mi z tym. Mam nadzieję, że odzyskam równowagę równie szybko jak po porodzie... No kończę już definitywnie. Muszę ściągnąć mleczko dla mojego królewicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisiuuuuu! Dzięki za te słowa, jesteś KOCHANA i zawsze wnosisz tyle pozytywnej energii. Jako że już jest jutro, pozwolę sobie jako pierwsza złożyć Ci życzenia urodzinowe. Życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń, żeby się zrobiło dużo miejsca na następne, życzę samych życzliwych i uśmiechniętych ludzi wokół, życzę Krzysiaczkowych uśmieszków więcej niż kawiatów na rozkwieconej łące i ciepłych, czułych spojrzeń męża więcej niż kropli wody w oceanie, życzę Ci uniesień o ładunku elektrycznym letniej burzy z piorunami, życzę słonecznych poranków i wilgotnych nocy...., życzę radości, spełnienia i beztroski no i zdrowia i szczęścia, bo tego nigdy za mało. I żebyś zawsze była tutaj z nami :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×