TERMIN SIERPIEŃ 2005

U mnie chopy alergicy. Katary, oczy załzawione ech. Marcin na prochach i z husteczkami Dawid to samo. Teraz pylą topole, poźniej trawy i inne gu.... . Dawid to ma nawet na psią sierść uczulenie jak jest ciepło. Kicha smarka trze te czerwone oczy. Ech gdyby nie pyłki wiosna byłaby taka piękna :D. Uciekamy na zakupy, muszę na niedzielę kupić coś na komunię, bo u mnie zatrzęsienie dżinsów i sportowych bluz i bluzek. Aloha :D

dzień dobry cześć i czołem:D odpowiadam na wezwanie:D być może w poniedziałek wyjdziemy do domu:D:D:D pierwotne plany były na jutro, ale wolę zostać z małą parę dni dłużej, niż musieć tu wracać:) skye dla ciebie, żebyś przestała już psikać i kaszleć i zaczęła korzystać z wiosennego słońca:) za pomoc w pracy pięknie dziękuję:) jakoś udało mi się przebrnąć przez dwie książki o scorsese po angielsku, nie sięgając do słownika (nie ze względu na biegłą znajomość języka, a lenistwo ) buziak dla ciebie i paulinki pscółko jak myślisz, że kopnę ciężarną, to naprawdę masz z deklem :P nie pisz pracę, po co? dzieci nie muszą mieć nie tylko pięknej, ale i wykształconej matki;) gruby misiu absolutnie się zgadzam z twoją decyzją, z temperaturą u dziecka nie ma żartów!!!! buziak w wojtusiowe rozpalone czółko spacer z nesią nadrobicie w przyszłym tygodniu, jak znam życie mati zdemontuje ci wojtusia z wózka i uciekną wam chłopaki ;) irenko usłyszeć twój zachrypnięty i zaspany głos w środk nocy, to taka przyjemność, że wręcz nie mogłam się opanować z weroniką będzie dobrze, mogę ci to nawet dać na piśmie, więc do cholery nie łaź już po okolicznych znachorach, bo cię to kosztuje kupę zdrowia a tak w ogóle to: buzi, i, przeczytaj, pliz, to, co, ci, wysłałam, jak, będziesz, miała, chwilkę:D:D:D iwka dla męża życzenia zdrowia:) proszę mi adiego nie rozpaskudzać, bo jaśminka nie będzie miała z neigo pożytku;) stawiam kawkę> z mleczkiem i czekam na ciebie dalka gratuluję serdecznie nowego mieszkania, kiedy się przeprowadzacie? my już w przyszłym miesiącu:D:D:D fiona nie wierzę;) witamy, witamy:) lalka już po wizycie lekarskiej i inhalcji, teraz chrapie w szpitalnym łóżeczku:) od wczoraj jest na nutramigenie z marchwianką i biegunka jakoś zaczyna się wyciszać, do poniedziałku będą zmniejszać jej dawkę sterydów:) buziaki serdeczne dla każdej z was a ja wracam do pisania julia

MAMY ZABEK! chodze jak zombie... nie spalysmy calanoc.. co zasnela to sie wybudzala z placzem, wczoraj potwornie marudna, dzisiaj to samo... rozwolnienia i co chwile zasypia dzisiaj, bo juz nie wytrzymalam i dalam jej viburcol, wiec zmeczenie ja dopadlo... cholera po co nam zeby?? wiecznie z nimi klopot.... juz od poczatku... ze nie wspomne co sie dzieje potem... nie ma dla mnie bardziej wkurzajacego bolu niz bol zeba...a same wizyty u dentysty??? SAMA RADOSC.... grrr Isiu- relacjonuj jak tam pogoda w krosnie, bo moja mama tam w senatorium... tzn w Iwoniczu, ale to rzut beretem... :) Fiona- babo jedna, jak milo przeczytac jakas wiadomosc w koncu od ciebie- w dodatku wiejaca optymizmem... normalnie rozpieszczasz mnie... hihi... ale teraz wez no rozwin troche ta mysl... misiu, a co to z ta goraczka sie dzieje??? buziak w wojtusiowe czulko... pscola ty tu nie brzecz leniu smierdzacy tylko bierz sie do roboty!!!!! (mam nadzieje ze mie myszy zywcem nie zeżrą) Nesiu, jak tam na froncie prawniczym sprawy sie maja...? Julia, ja nie komentuje tego co sie u Was dzieje, ani nie dodaje Ci w zaden sposob otuchy, bo nigdy nie wiem, co pisac w takich przypadkach... z zazdroscia patrze, ze dziewczyny wiedza co napisac, jak sie zachowac... ale myslami jestem bardzo mocno z Wami... jak zreszta i moj patryk, ktory ciale na bierzaco chce wiedziec jak tam Jasminka sie czuje... strasznie przezywa jak czytam mu Twoje lub Isi posty... nie spodziewalam sie tego po nim... w kazdym razie, myslimy o Was... trzymajcie sie dziewczyny (jakkolwiek by mie nie wkurzaloze pisze takie banaly...) nie wiem czy Wam mowilam, ze moja starsza - 35 letnia siostra, ktorej 11 letnie malzenstwo zakonczylo sie rozwodem- m.in dlatego ze miala diagnoze bezplodnosci i nie maz nie umial sobie z tym poradzic, bo bardzo pragnal dziecka, jest w ciazy? koniec trzeciego miesiaca..... przeciez jak on sie dowie, to go krew zaleje.... strasznie sie z nia, a wlasciwie za nia cieszymy, bo ona poki co to jest mocno przerazona... to tyle doniesien z frontu, bo pisanie o opiece nad nastolatka zajeloby chyba kilka postow... z przerazeniem mysle, ze moja corka bedzie miala nascie lat.... caluje Was wszystkie MOOCNO!!!!

Mamo Natalki, choć Ty jedna...dziekuję z całego serca, aczkolwiek dzis chyba len (?)weźmie górę.... Ja też twierdzę, ze niepotrzebne mi Tobiaszowe zęby:PI Tobek przychyla sie do mojej opinii:D A co do nastolatków, to spokojnie-nasze dzieci nigdy nie będą rozwydrzonymi nastolatkami, walczącymi dwulatkami czy zbuntowanymi iluśtamkolwieklatkami:P Tobiasz dokładnie rzecz ujmując całe życie spedzi ze mna, klepiąc tłustymi łapkami po mojej twarzy i gryząc mnie w brodę:) Tak, że bez obaw!!!Dorastają dzieci sąsiadów, znajomych, przyjaciół-ale NIE nasze. W końcu my też nie mamy zamiaru się starzeć, więc wszytsko jasssssssne. Julia buziaki, pisz pięknie, bo ja akurat uważam, ze lepiej, jakby Krzaczek miał matkę wykształconą idiotke, nie zaś idiotkę skończoną:P:P:P Carlaa, skrzynka puściutka, czekam, czekam:) No i na nastepne spotkanie, ale pewnie jakby coś się dało, to już bym o tym wiedziała:( Wojtusiu, nie choruj!!!!Bo matka uziemiona może okazać sie niebezpieczna!!! Dobranoc, zastanawiam sie, czy w drodze do łóżka uda mi sie zrobić kotlety, sprzatnąć kuchnię po Tobiaszowej kolacji,wziąć prysznic- a moze jak się rozkręcę, to chociaż dewiacje seksualne opiszę???

Pszczoła! Ty, to chociaż temat masz ciekawy!!! może trochę za Ciebie popisać? bo mój, to był nudny... Mamo Natalki, wracaj!!! Wojtuś z tęsknoty za swoją sympatią, dziś molestował winylową atrapę półrocznego dziecka, czyli lalkę Zosi, Karolinkę... Śmiał się do niej jak gupek i łapki jej oślinił! :D A matka dzieciom może eksplodować!!! Tonia, mimo że ma tsy i pół postanowiła mieć STALE charakterek dwulatka... A w poniedziałek organizujemy kinderballlllllllll! i ja chcę mieć czwarte? wiecie co? lubię Was! dobrze, że jesteście!!!

dobry wieczór:) mamo natalki, sama za siebie nie możesz... dziękuję ci za wsparcie,ale chyba sama rozumiesz, że słowa nie są najważniejsze:) ja wiem, że każda z was, nawe jeżeli o tym nie pisze, poświęca nam, myśląc o nas - choć chwilkę... i dziękuję wam za to, bo wiem, że ja bym zrobiła to samo... pszczółko, ty leniwa raszplo... ja tu z sercem na dłoni,a ty mnie od idotek???:P bierz się za tę pracę, bo mając dwójkę (a z trutniem licząc - trójkę) dzieci na głowie, za 100 lat jej nie skończysz!!!!!;) misiu twoje posty są zawsze takie ciepłe i optmistyczne:) dziękuję ci za nie:) pisz jak najwięcej, bo uwielbiam czytać o wyczynach twojego potomstwa, a tonia, to moja absolutna ulubienica:) irenkogdzie ty:(??? wracaj tu na ten tychmiast:( skyemam nadzieję, że katar poszedł won;) tpm w ogóle zniknęła... ciekawe jak się udały im chrzcinki:) wracam do pisania:D jak utrzymam to tempo, najpóźniej w sobotę skończę... chyba z radościo-zmęczenia prześpię całą niedzielę:) buziaki i do jutra julia

julietto! to zabierasz Tonię na wakacje? ;)

Hejka:) Dziś dzień minoł nam fajowo:)pogoda fajna więc byliśmy na długim spacerku:)pózniej wpadła do mnie koleżanka na ploteczki tak wymęczyła mi Adiego że po jewj wyjściu Adi padł spać:) Julia Jaśminka jesteśmy z wamiAdi z utęsknieniem czeka na Jasminkę Pszczólko mojemu mężowi nie da się zapomnieć o smarowaniu bo on jest tak wysuszony że skóra pęka:(i ból jak cholera:(:(:(już oczy i nos też doszly:(:(zwariować idzie........ Carla zaglądaj do nas:)jak tam żyjesz rodzina nacieszyła się troszkę chociaż Dustinkiem:) Uciekam spać Miłej nocki i kolorowych snów

Dzindybry i Dobranoc

eeeeeeeeeeeeeeeee, fionka, wpadzasz tak sobie wieczorową porą.......... i znikasz... Dominisiu, mam dobre winko! a kiedy test, a może @...

hi hi gruby misiu ty to wiesz jak mnie poderwac do pisania wystarczy wpisac słowo winko a wierna Dominika juz sie pojawia no super to dawaj pijemy tescik jeszcze nie wiem kiedy zrobie ,najpierw poczekam na okres,z Krzysiem tez w pierwszym miesiacu miałam miesiaczke wiec moze sie udało ,jeszcze pare dni i napewno sie odezwe w tej sprawie,ale byłoby przecudnie Nesiu nie ma sprawy podjedz do Bydgoszczy to se razem pozakupujemy??!! Fionka witaj znow na pokładzie,ej babo cos mało napisałas co u ciebie sie działo przez czas nieobecnosci,wiec co do dzieła!? Pszczółko jak sie czujesz,jakies mocniejsze objawy juz sie pojawiły?? Boże jak se przypomne to wymiotowanko to az mnie skreca@ Praca juz zaczeta czy dalej sie obijasz,kobitko do dzieła! Julio ciesze sie za Jaśminek wraca do zdrowia ,modle sie za was,bo wiem ze najwiekszy skarb to zdrowy dzidzius. Mamo natalki,nieciekawa styuacja z ta twoja siostra,ale nadzieja ze wszystko ułozy sie jak najlepiej_daj znac w tej sprawie??! Carli cos tu brakuje.Dziewczyny na ile ona przyjechała do Polski ,wie ktoras,jak tak to czekam na cynk :) no i posiusiał sie cały,dziewczyny czy wasze bejbisie tez teraz tyle pija w nocy,bo moj to pare butel potrafi wytrabic no i zawsze sie osiusia bo siuski w pampersiku sie nie mieszcza o mezulek przyszedł no to papatki pa

halo babeczki:D stawiam duuuuuużą kawę, bo pracowita noc za mną i jestem lekko nietomna:) my już po wizycie lekarskiej- i raczej w poniedziałek idziemy do domu:D:D:D:D:D:D:D misiuniech tonia się już pakuje;) dominko dzięki za życzenia:) jak się miewa krzyś? odpowiedź na twoje pytanie: carla, patryk i dusti są w polsce do 20 maja:) iwka dbaj o męża - niech chłopak nie pęka;) fiono - ja się z tobą nie bawię!! pojawiasz się i znikasz, lepsze foruma sobie wynajdujesz... proszę tu w tej chwili wracać i pisać, co słychać u ciebie!!! irenko where are you?????????????????????? buziaki i wracam do pracy:) j.

:) na więcej nie znajdę czasu... trolki nie poszły do przedszkola :o Ale kawa z julką- zawsze :D

Witam:) Dla Weroniki Paulinki i Natalki wszystkiego naj naj najlepszego z okazji kolejnego miesiączka:) Julia ja poproszę o kawkę;)taką wieeeelkąąąąąąą:D:D:D Moi faceci właśnie sobie smacznie śpią:)mąż rano wrócił z pracy a Adi zrobił sobie drzemkę bo nie śpimy od 6,30 :) A ja gotuję obiadek pozniej skoczę po małe zakupki i do pracy.....ale mam lenia:) T.P.M. Ela gdzie się podziewacie??????????wracać tu szybko... pozdrawiam życzę miłego słonecznego dzionka:)

pscola to o czym ty ta prace piszesz??? bo jesli dobrze zrozumialam, to moglabym ci podrzucic co nieco na ruszt... kilka artykulow i prac ktore pisalam, m. in o rynku prasy pornograficznej w polsce.. cykl filmow dokumentalnych z discovery o seksie, perwersjach i zmyslach - wygodna forma- plyta cd... ale moze mnie siem cos wyobrazilo... uscislij! Wojtuniu, slonko, psyjesdzaj!! psyjesdzaj!!! tu zrobimy kinderbal i ognisko... jest sad, laweczka bujana, oczko spore z rybkami czerwonymi, papugi w szklarniach, sad z pieknie kwitnacymi jablonkami, codzienne grilliki i strumienie piwa... NO I NATALKA!! psyjeć psyjeć...

nie nie, mamo natalki, ja tak skromnie...o tym, jak relacje w rodzinie wpływają na kształt życia seksualnego rozwydrzonych nastolatków;) No i jednym z efektów różnorakich relacji być może (nie wiem, bo jeszcze tego nie zbadałam) moga być różne perwersje i dewiacje. Ot, tyla. AAA dzis to w ogóle dzień forumowych trojaczków-Weroniko, Natalko i Paulinko 9 okrągłych miesięcy za Wami:) Buziaczki, a Weronice dodatkowo w nowym kwartale zycia życzę pożegnania z szyną:D

fiona jestes malpa i tyle! :P :P :P a juz Ci chcialam sie oswiadczyc.... zdeptalas moje uczucia... chlip chlip pscola, to co ty tu jeszcze robisz??? do pracy WON! STO LAT DLA SOLENIZANTOW!

nie wiem o co chodzi, ale jako ostatnią wyświetla mi stronę 237, czyli z górą miesiąc temu... :o ale i tak wkleję, co przed chwilą przeczytałam... :) Kategorie zaszeregowania, czyli co komu się należy: 1. minister - porsche, whisky i artystki 2. poseł - lancia, koniaki i kociaki 3. dyrektor - polonez, starka i sekretarka 4. kierownik - fiat, wyborowa i koleżanka biurowa 5. pracownik umysłowy - autobus, czysta czerwona i własna żona 6. pracownik wykwalifikowany - motocykl, 2 piwa i byle dziwa 7. pracownik niewykwalifikowany - tramwaj, zupa i byle dupa 8. robotnik - łopata, taczki i dupa sprzątaczki 9. chłop - bimber, kilka uli i dupa krasuli 10. bezrobotny - modlitwa, łączka i własna raczka 11. więzień - okno, krata i dupa kamrata

no, oddało mi strony... :)

Hej To znowu ja ja ja jawnogrzesznica U mnie spokojnie - jak na wojnie

brzydal jestes i tyle :(

o! znów fionka ruda małpa... orangutan... a już taka ładna czarna była... pojawia się i znika, i kolory zmienia :p a na dłużej usiadła by przy klawiaturce, napisała esej... Ale mam dziś miły dzionek... Wojtuś zasmarkany i zaczyna pokasływać, Zośka coś zeżarła i wymiotowała... a Tonia ma obtarty pysk od czoła, przez nos, do brody; centralnie czerwona, jak po bójce... bałagan totalny i wszędzie sterty do prasowania... :o nie ma która dodatkowej pary rąk na zbyciu? patrzyłam na allegro, ale nikt nie chce sprzedać... tylko takie są, ale one nie pomogą a krzysztof musi do poniedziałku skończyć rozdział, bo wydawca go pogania, weekend sama z trolami, a mąż tylko na noc... :(

joł :) My po zakupach i po udanym dzionku. Ulka padła i teraz będę musiała ją jakoś przebrać w śpiochole. Kupiliśmy jej na komunie niedzielną taką fajną kiecunie. Będzie wyglądać zaje..... . Ja mam jakieś cholerne uczulenie chyba na słońce. Ręcę swędzą i jakieś krosteczki się pokazały. Ech trza będzie to przeczekać i na następnym słoneczku się pokurować :).

No jestem, jestem!! Julka zlituj się, nie wrzeszcz bo się sąsiedzi oglądają!! A tak w ogóle to Twoją wiekopomną pracę magazynierską przyślij mi mailem w całości bom się pogubila co czytałam a co nie. A tak w ogóle to patrz, co się nalezy mojemu mężowi wg wpisu gburego misia z 11:58, hihihihihihi!! Czekam na wypuszczenie was z tego domu tortur i tęsknię do rozmów na gygy...Ech... Ucałuj lalę! mamo natalki- speszjal nius for ju: dziś pogoda w Krośnie i okolicach piękna, ciepło, słonecznie, lekki orzeźwiający wiaterek zachęcał do spacerów. No i jak, będzie ze mnie Kret? Dla znajomych Jarek Kret ofkors... :D Przychylam się do stwierdzeń Julietty! Gbury misiaku, Twoje posty są po prostu genialne! Potrafisz tak pogodnie pisać o zmaganiach z małymi misiami, że aż się ciepło robi na serduchu... Pscółko, królowo matko- jak tam? buziaki dla wszystkich Weronika dziękuje wszystkim za życzenia ... A mamusia zaprasza na drinka!!!

normalnie to niedowierzam,jutro moj synek konczy 10 miesiecy no i za 2 miesiace roczek bedzie ;))

irenkowiekopomna praca magazynierska polazła już mejlem tzn, rozdział 2 i 3, więc sprawdź pocztę amore:D jak zwykle sto lat za murzynami: ale i poznań przesyła najserdeczniejsze życzenia 9-miesięcznym panienkom: natalce paulince weronice a tak w ogóle to BŁAGAM NAKRZYCZCIE NA MNIE!!!!! zostało mi do napisania już tylko zakończenie, a robię wszystko, by go nie pisać kuźwa, siedzę tu i czekam aż któraś mnie opierdoli, więc proszę się zmobilizować i tu przyleźć

Ju tokin tu mi :orangutan????????? Za grosz poszanowania dla strudzonej matki pracujacej................ehhhh U mnie sporo sie działo Złego i złego ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.........teraz jest juz znowu dobrze ufffffff a o mały włos .................... Pozdrawiam zdechlaczki , solenizantki i ich mamuski

Dominisiu, takie masz stare dziecko, czas na nowe! :) jak lubicie czytać o dzieciach, to napiszę: zosia dziś się zastanawiała, co każde z nas chciałoby dostać: wojtuś -lego, zosia i tonia -barbi, mamusia -książkę, a tatuś- pieniążki, by to wszystko kupić... dobranoc kochane :)

julianko zakończ to wreszcie! orangutany są piękne... jeszcze raz dobranoc

fiona ja trzymam kciuki za to dobre:) misiu kochany za mało dosadnie, ale dziękuję za dobre chęci:P tu by się trutniowa przydała:o a zosia jest rozkoszniak proszę ucałować od leniwej julietty wszystkie małe misiątka:) buziaki