Mam dzisiaj doła. Buuu...

i miłego kolejnego -> dnia :) dzisiaj piątek :D przyjeżdża mój luby :D:D zaczyna się weekend :D:D:D ...tylko czekają mnie zakupy po pracy takie małe ale jakie ciężkie musze kupić coś lubemu na urodzinki a ja nie cierpię kupowania prezentów ...a może jutro razem z nim wybiorę się do sklepu i kupimy prezent dla niego jeszcze pomyślę -> do 15 mam czas :) miłego dnia bez kalafiora ;)

o bardzo przepraszam! ja uwielbiam kalafiora! brokuły też kocham! i jak nie pałacie chęcią konsumpcji warzywa owego to ja z przyjemnościa wtranżole cały wagon :) no i wyglądam jak królewna :) mam całkiem nowy fryz, wystrzapiona jak nieboskie stworzenie....a raczej boskie!! z grzywunią, zajebistym kolorembardzi ciemnej kawy,,, :) ! aaah! mili kup mu wędkę! wtedy pojedziecie na urlopik :) no niech popada do niedzieli a potem falę upalów 3 tygodniowych poproszę!! :) ah! ostatni dzień w pracy! :)

Mila, Madzik - buźki buźki nie lubię kalafiora, ale za to wpitalam kapustę :P Madzik, gratuluję frizzza, a Tobie (Wam) Milu, życzę udanych zakupów prezentowych :) ja właśnie szukam jakiegoś fajnego kolorku dla siebie, albo zwykłego, albo z pasemkami - bo za 3 tyg. idę na wesele, to trzeba coś zmienić, potem idę uczyć dzieci, więc też muszę jakoś wyglądać :D a ścinać nie, najwyżej troszkę ścieniuję, bo przecież zapuszczam na tego \"śluba\" :D:D:D:D:D:D:D :P u mnie leje ..... ale ja się cieszę !!! dziś widzę się z lubym - muszę się przygotować .... wczoraj zamówił sobie masażyk :P:P:P Wyginammmm śmiało ciałooooo......tzn. się przeciągammmmm.......

Leti :) z pasemkami też uważaj jeśli już to zrób takie zmywalne musisz teraz dbrać o swoje włosiska żeby na weselicho były cudne ...a co do masażu -> hhhmmm :) mój luby też sobie na dzisiaj zamówił :) ma-dzik :) to dobrze, że Twoja fryzura jest gitek :) i że wprawiła Cię w tak dobre samopoczucie :D ja też lubię kalafior itp -> chociaż ostatnio jak nigdy nie dałam rady wchłonąć całego sama nie wiem dlaczego ? wędka ->>> nie, co to to nie nie chcę pojechać z nim na ryby nigdy nie byłam na rybach więc mogę się mylić ale uważam, że to cholernie nudne ....miłego dnia życzy złota rybka :)

Złota rybko ...... spełnij moje 3 życzenia .....plissssss... Mili, skąd u Ciebie drugi nick fizzi ... ? Dość ciekawy :) Włosy zamierzam potraktować szamponem, nigdy nie robię farbą, bo przerażają mnie odrosty. Szampon jest ok, bo potem kolor sam schodzi. A teraz nachodzą mnie czerwienie ... no nie wiem, na co się zdecyduję. A na włoski uważam - muszą doczekać przyszłego roku w dobrym stanie i ... przyzwoitej długości ( pewnie do ramion ). No to obie w piatkowy wieczór mamy masowanko - git !!! :D a ryby też mnie nie rajcują ( dobrze, że mojego lubego też nie, on woli rybki i papużki ) ...

leti :) a taki nick mi się wymyślił kiedys jak z machaczami robiliśmy przeprowadzkę postanowiłam się przemianować :):) ....ostatnio byłam w sklepie zoologicznym i widziałam takie małe kraby tęczowe - coś nadzwyczaj cudownego :):) ale kraby, akwarium... nie wiem czy to dla mnie nie za dużo roboty ...póki co zastanawiam się nad rasą mojego następnego psa mój luby chciał żeby była taka jak obecna ja uważam, że to bezsens myślę nad taką rasą -> labrador (biszkoptowy) ale to jeszcze nic pewnego ->>>> to tak nie wiem dlaczego przyszło mi namyśl w związku z rybami :D miłego łikednasa :)

hejka dziewuszki wróciłam znad jeziora :D Było bosko :) Upały,leżenie,kąpanie w jeziorze i basenie ( kąpanie bo nie umiem pływać :P ),ogólnie wypoczęłam,opaliłam się.....mieliśmy byc do soboty ale pogoda sie popsuła,wiec wrócilismy :) Ale do soboty posiedzę sobie z lubym u niego Milunia---zmyliłaś mnie tym Fizzim :) A to nasza \"stara\" dobra Milunia :D Co do zwierzątka to polecam królika miniaturkę,mam takiego :)

Ratunku pomocy!!! Wyżyna mi się dolna ósemka i już szczęką nie dam rady ruszać, ani przełykać sliny... horror!!! I do tego rośnie krzywo, i to tak że nie ma szans na wyrżnięcie się... :O ło boże ... My mamy jechać sobie na weekend na Mazury, no i właśnie czekam na telefon, bo nie wiemy co robić... pogoda się popsuła, deszczyk nieco pokrapuje. Dla mnie to prawdę mówiąc nie jest to ważne... ale nie odemnie to zależy :O Ale mam nadzieję, że jednak pojedziemy. :) Nad włosami to też myślę, tyle że na myśleniu się kończy, bo nie mam pomysła :O Raz chce odhodować swoje naturalne włoski,a za chwilę zrobiłabym balejaż... i już sama nie wiem... :O W ramach protestu straszyłam nawet lubego, że obetnę na krótko :P i będę miała święty spokój ;) A kraby są superowe. Niedawno byłam w sklepie akwariowym i stałam chyba z kwadrans i patrzyłam się na fajowego krabika :D Ja mam żółwie wodne i już takie byki się z nich zrobiły, że trzeba kupić większe akwarium. Ostatnio nawet jeden wybrał się na wędrówkę po mieszkaniu. Luby chodził kilka godzina i go szukał, bo gorąco było i bał się, żeby nie wykorokował. No i tak zachwycałam się po przyjściu do domu nad tym krabem, że luby sam zaproponował, zę jak kupimy już większe akwarium dla żółwi, to to małe będzie w sam raz dla kraba. I naprawdę go kupię :D

sprzątanie idzie pełną parą :) a w międzyczasie postanowiliśmy z lubym, że kupujemy nowe akwarium dla żółwi a do tego małego akwarium kupujemy kraba :D Nawet nie macie pojącia jak się cieszę :D Będę miała kraba :D :D :D Zjadłam sobie 2 baryłki z Wedla... takie czekoladki z alkoholem.... jedną z adwokatem i jedną z cherry... i wiecie co? Tak gorąco mi się zrobiło, że szok :O A dziecko się pyta, czy przypadkiem nie mam temperatury? :O Ech.... ta moja słaba głowa... :P

zdołkowana............., najbliższa rodzina czasami potrafi dobić, nieraz samym słowem ... próbuję się oddołkować moja ulubioną muzyką ... z wielką nadzieją czekam na spotkanie z lubym ........

Pocieszę Cię Leticzku kochany, że nie tylko Ty tak masz :O Łączę się w bólu ;)

mam dziś doła,, ale takiego niewdzięcznego, na każdym się wyrzywam:( nic mnie nie cieszy, nic mnie nie zachwyca, żadnych planów na przyszłośc, żadnego punktu odniesienia, żadnych marzeń.. chciałabym być daleko..gdzieś gdzie doceniłabym słońce i deszcz zraszający moją twarz.

Emi, kochana, dziękuję Wczoraj poratował mnie luby ... a dziś znów to samo ... szkoda, że pogoda jest brzydka, gdyby nie to, wybralibyśmy się na jakąś wycieczkę w plener, zapominając o tym wszystkim co jest tu i boli :( Babie lato ... doskonale Cię rozumiem, zawsze staram się pocieszać każdego kto ma kłopot(y), ale samą siebie pocieszyć, to bardzo trudna sprawa :( Trzeba chyba tylko czekać na lepsze dni .... mam nadzieję, że to pomoże. Nadzieja to bardzo przyjazna i dająca jakąś siłę iskierka :)

Hejka dziewczyny,jak się macie? Babie lato--jak tam u Ciebie,lepiej już? Ja jeszcze 2 tygodnie laby,uchhh.....ale dobrze wypocząć :) Może w tygodniu skoczę na jakieś fajne małe zakupy,coś z ciuszków może....pozdrawiam Was gorąco.....:)

witam o poranku oby ten dzionek był dla nas wolny od trosk i zmartwień ...idę zrobić sobie gorącej herbaty bo u mnie zimno jak cholera moja zjae-fajna koleżanka zostawiła okno otwarte na łikendasa a ja teraz muszę dygotać z zimna ...jak nie zamarznę wpadnę później

Cleo, mamy się ...... bardzo deszczowo ....... ja się niezbyt dobrze czuję, wczoraj mieliśmy w domu grilla i chyba kiełbasa mi zaszkodziła, pół nocy nie spałam, piłam jakieś zioła i dziś nadal to robię, jem tylko chleb z masłem .... i żołądek boli :( i jeszcze dziś albo jutro dopadnie mnie pewna przypadłość :) dobrze, że jutro przyjeżdża do mnie koleżanka, to moje samopoczucie pójdzie do góry :D Milu, u mnie w domu bardzo zimno, chodzę w swetrze i mam dreszcze :P

Leti,Milunia Mnie tez dziś strasznie zimno....brrr.....siedzę w skarpetech grubych,sweter,i jeszcze mi zimno....i leje...... Leti---jak tam brzuszek?Czasem się coś zje i zaszkodzi....mam nadzieję ze ziółka pomogły :) Ja dziś się bardzo lenię :) Tylko na małych zakupach spożywczych byłam,tak to z domku sie raczej nie ruszam.Dopiero jak wyjdzie słoneczko Miłego popołudnia :)

Cleo, dzięki powoli przechodzi :D i dzięki za \'mejla\' ! cieszę się już na jutro, bo przyjeźdża moja kumpela, będziemy miec taki babski wieczór, pochrupiemy coś, pogadamy :P

witajcie babeczki Leti -> myślę, że Twój brzusio wrócil już do normy no bo ile można boleć, a poza tym dzisiaj masz balować z kupelami i ból brzucha odpada :):) Cleo -> u mnie dzisiaj już lepiej wprawdzie zimno ale od rana przez chmurki przedziera się słoneczko :) oby się ociepliło :D:D i chociaż kilka dni słonecznych było :D ...wczoraj byłam w kinie :) wróciłam bardzo późno, a jeszcze za nim położyłam się w łóżeczku było już ok 3 a na dodatek nie mogłam zasnąć -> targedia a dzisiaj jak zwykle musiałam wstać o 5.30 ludzie jak mi się chce spać ....a nie mogłam zasnąć bo martwiłam się stanem mojego psiaka ma taką duże wybrzuszenie na klatce piersiowej wygląda to jak balon myuszę dzisiaj zadzwonić do weterynarza i zamówić domową wizytę ale wiem, że nie jest dobrze :( buźka

Milu, oby z psiakiem było ok ! A jeśli chodzi o pogodę, to u mnie po raz pierwszy od kilku dni zobaczyłam słońce !!!! jupi !!! no i nie pada już, chociaż wszędzie, niestety, jest mokro :( mam nadzieję, że dziś będę mogła zjeść wszystko i ..... pić ... wszystko ... chcę wyciągnać kuleżankę na pizzorę i pivko :D

Leti :) pizza dobra rzecz, a z piwkiem to już rewelka ja napchałam się pizzą w niedzielę zachciało nam się jej ok 22 więc do markety po spód i produkty na pizzę ....a w domu mój luby ją \"zrobił\" i upiekł w piekarniku była mniamusia -> a do tego oczywiście piwko :):):) najadłam się jak wściekła i to tuż przed snem ale co mi tam :):) raz się żyje :):) miłego dnia :D -> i oby wizyta weta u mojego psiaka przyniosła efekt poprawy

No to hej !!! Jezzzzuuuu, jaka wczoraj byłam zmulona :O to pewnie przez brak kofeiny we krwi ;) bo postanowiłam drastycznie ograniczyć jej sopożywanie. Dziś też musiałam zaliczyć popołudniową drzemkę :) Ale powiem Wam, że jak przestaję pić kawę i jeść słodycze to od razu lepiej się czuję fizycznie... szkoda, że męczę się wtedy psychicznie :O U mnie leje, moje plany spaliły na panewce. Z mudów wymyśliłam, że pójdę do fryzjera. Ale średnio wyszło :( Mam nadzieję, że jak sama umuję włosy, wymodeluję i wyprostuję to lepiej będę wyglądała .... Ech.... A tak poza tym to przez deszcze mam ograniczony dostęp do netu. Mam internet radiowy i jak coś nie tak jest z pogodą to albo wcale nie chodzi, albo ledwie zipie

Emi na szczęście włosy to nie zęby -> odrastają :):) ...u mnie słonko zobaczymy na jak długo bo wczoraj rano też świeciło, a później zimno się zrobiło ...już mi dzisiaj lepiej położyłam się spać ok 24 i czuje, że się wyspałam :):) minął mi też wczorajszy dół :D wprawdzie z moim pieskiem nie jest najlepiej ale ja się jakoś uspokoiłam i wróciłam do normy Emi -> ja Ty wytrzymujesz bez słodyczy i kawy i to tak dobrowolnie ??? ja nie dałabym rady uwielbiam słodkości i kawę :D i wiele innych niezdrowych rzeczy myślisz, że jest sens odmawiać sobie wszystkich doczesnych przyjemności no chyba, że masz w tym jakiś cel np. modeling figury lub coś w tym stylu :) całuję Was mocno i czule i życzę szczęśliwej i radosnej środy :):)

Miluniu---mam nadzieję że z pieskiem będzie lepiej.....ja to strasznie kocham zwierzątka,mogłabym śmiało pracować w schronisku jako głaskacz :) Co do słodyczy i kawy to nie ma mowy o odpuszczeniu sobie :) Teraz w urlopie to za duzo kawy piję bo aż 3 :P I słodyczami i chpisami tez nie gardzę :) Dobrze ze jestem mimo to szczupła :) Buźka dziewczątka miłego dnia

No to wy macie dobrze... jeść słodycze ile chcecie i nic.... Ja sobie trochę pofolgowałam i w rezultacie spodnie są zdecydowanie za obcisłe, a nad nimi wylewa mi się... a fuj Ograniczam więc słodycze dobrowolnie, dla swojego dobra ;) i dla modelingu figury :P A z kawą to przesadzałam... 4 lub 5 dziennie :O non stop chodziłam z kubkiem... a to też nie jest zdrowe :O Mam zamiar kupić sobie bezkofeinową, dla samego smaku ;) A wytrzymać bez tych przyjemności jest baaaaaardzo ciężko :O Baryk otwieram chyba 100 razy dziennie i skusiłam się tylko na kostkę gorzkiej czekolady, a kawę to pochłaniam węchem ;) Ciężko mi się żyje bez tych przyjemności

Cleo niestety z moim pieskiem już nie będzie lepiej :( niestety :( fajnie tak opychać się słodyczami jak się niema skłonności do tycia :D:D można jeść i jeść (wiem coś coś o tym ;)) Emi podziwiam Cię za tę wytrwałość ja jak widzę słodycze to nie mogę się powstrzymać jem, jem póki wszystkich nie zjem, a co do kawy to wypijam 2 dziennie w porywach do 3 :) uwielbiam jej aromat i smak :) i może masz rację -> bezkofeinowa kawa dla zdrowia może być dobrym zamiennikiem :) miłego dzionka babeczki

a co do tych przyjemności ... kawę piję raz na kilka dni - właśnie dla smaku ... albo ewentualnie dla polepszenia kondycji kiedy oczy same mi się rano zamykają ;) słodycze, ostatnio nie mogę się opanować ( już dziś zjadłam 2 ciastka - tylko dlatego, że leżały sobie przy kompie :D ) jak była kumpela, to się bez słodkiego nie obyło ... no i bez %, czyli piweczka :) i była przepyszna pizza ... ach, co to był za smak ! palce lizać :P idę wreszcie na to śniadanie, ostatnio zbyt późno wstaję :D buźki Cleo, Emisiu, Miluniu może dziś mój luby przyjedzie? napisałam mu wczoraj sms...i nic... pewnie już spał :P:P:P:P:P:P:P:P lepiej dla mnie jak przyjedzie... poprawi mój okresowy nastrój :D

Leti dla Ciebie lepiej :) ale czy dla lubego tak dobrze :P ...a ja wczoraj nidzie nie byłam no prawie nigdzie a wieczorm zrobiłam sobie dzień piękności poleżałam z wannie z wodą pełną pachnącej piany, nasmarowałam się balsamikiem itp, itd :) a dzisiaj idę do mojej artyski od paznokci niech mi na nich jakieś cudeńka wyczaruje :):) wiecie co już niedługo ma urlop niegługo tzn 22 siernia :D:D:D:D

Milunia----przykro mi z powodu pieska mam nadzieję ze wypoczniesz na urlopie :) Będzie nam tu Ciebie brakowało :) Leti---ja tak jak Ty kawę muszę pić na obudzenie,bo mam niskie ciśnienie,więc muszę :) Poza tym jak mnie głowa boli to kawa pomaga :) I czasem kawę piję przed snem,już w łóżku,i z zaśnięciem nie mam najmniejszych problemów :) EMI---ciężko bez przyjemności,nie wątpię ;) kup sobie rzeczywiście bezkofeinową,ja raz piłam taką,smakiem sie chyba niewiele różni. Ja jednak piję rozpuszczalną z Cremoną i łyżeczką rumu---to moja ulubiona :)

Milunia----przykro mi z powodu pieska mam nadzieję ze wypoczniesz na urlopie :) Będzie nam tu Ciebie brakowało :) Leti---ja tak jak Ty kawę muszę pić na obudzenie,bo mam niskie ciśnienie,więc muszę :) Poza tym jak mnie głowa boli to kawa pomaga :) I czasem kawę piję przed snem,już w łóżku,i z zaśnięciem nie mam najmniejszych problemów :) EMI---ciężko bez przyjemności,nie wątpię ;) kup sobie rzeczywiście bezkofeinową,ja raz piłam taką,smakiem sie chyba niewiele różni. Ja jednak piję rozpuszczalną z Cremoną i łyżeczką rumu---to moja ulubiona :)