Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość dioda 35 tc
hej inga - jak dla mnie ten max troche za ciezki, ale ring 1 to bym chyba chciala (chociaz zobaczyc), bo kurde wlasnie kiepsko z tym opisem szczegolowym na stronie, a sklepy tez nie podane i musialam dzwonic az do posrednika (zapytalam najpierw mailem producenta o kontakt) no i okazalo sie, ze malo sklepow ma te ich wozki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dioda, mam nadzieję że nie zaczęłaś rodzić. Mnie w szpitalu zapewniali, że do nich na dyżur zawsze można zadzwonić i spytać, czy już przyjeżdżać jak głupio ci do ginka. Ja całą noc nie spałam wojując z dziąsłami, w końcu nie wytrzymałam i zastosowałam cholinex, pomogło. W domu niewiele do jedzenia przez te moje bóle, nie byłam w stanie zrobić zakupów, ale teraz czuje taką ulgę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
heja, nie nie, nadal tu jestem, poza tym te skurcze (nadal mam kurde) w ogole nie czuje, tylko jak dotkne brzucha to wiem, ze jest. To sa na bank te Braxtona - H. czy inne dziady, nie porodowe znaczy sie tylko cwiczy sobie macica, ale kurde czemu tak ciagle przez tyle godzin ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
to nawet nie ze glupio dzwonic, ale ja nawet telefonu do niego nie mam, poza tym jest dluuugi weekend to juz w ogole lipa, co innego w tygodniu zadzwonic nawet do poloznej w przychodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
jejus, ja mam to samo - niech tylko przez jakis dzien poleze niedysponowana to juz chata zarasta brudem, w lodowce przeciąg i gary nie zmyte... faceci to jednak rasa ułomna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Ja tam się awanturuję o sprzątanie, nawet jak cały dzień jestem w chacie i nie mam melodii do domowych robót to nie robię. Efekt awantur jest taki, że mój luby sprząta czasem. A w ogóle to moja 60letnia znajoma to mi poradziła, że jak coś ci nie pasi w związku to awanturować się trzeba, bo jak on się przyzwyczai, że zawsze z uśmiechem wszystko znosisz to już potem nigdy nie zauważy, że coś nie tak. A tak poza tym to jedziemy malować drugą chatę. Pozdro dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh - tylko kto ma siłę się awanturować z opornym materiałem....:D A co do tych skurczy Dioda to nie martw się - ja też tak mam i miałam taki dzień że te skurcze to mnie łapały dosłownie co kilka chwil. Nażarłam się wtedy no-spy jak dzika :) W książce takiej co mam to napisane jest że jedne kobiety odczuwają je intensywnie nawet kilka tygodni przed porodem, a inne dopiero przy samym porodzie, wszystko zależy od kobiety. Czasem jak dzieciak mocno fika to też potrafi wywołać takie napięcie brzucha. Moja niunia się własnie wścieka od samego rana, a rano to próbowała mi żebra połamać :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Cześć!Też mam często skurcze,ktore przyprwiaja mnie o drżenie serca.Panikuję bo to, dopiero 32 tydz.dodatkowo kilka razy dziennie ,,zakłuwa mnie" gdzieś w okolicach szyjki macicy.Gin mówi że takiego kłucia na tym etapie nie powinno być.Tak że ciągnę na lekach rozkurczowych 3 razy dziennie i już się boje sama z domu wychodzić bo od chodzenia mi sie nasila. Dioda mnie się podoba jeszcze wózek polskiej firmy El-Jot Carmen Air.Jesli chodzi o wagę to niestety nie jet lżejszy od tego Adbora ale ma odpinnaną gondolę,którą można nosić za uszy.Więc myślę sobie żeby zostawiać na dole stelaż a taszczyć tylko gorę z dzieckiem.A stelarz poźniej chłop doniesie.Mieszkam na 3 piętrze bez windy.Ten wózek ma fajne zawieszenie na paskach.Możesz go obejżeć na stronie www.tanimarket.pl A co do syfu w domu to też już nie wyrabiam.Mążmnie terroryzuje tzn.zabrania mi robić cokolwiekżebym nieurodziła za wcześnie .....ale sam się jakoś nie bardzo łapie za sprzątanie.Nie wiem juz co gorsze wkurzać sie na ten syf, czy sprzątać a potem panikować jak zacznie boleć i miec wyrzuty sumienia.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ola, ja mój oporny materiał mam rzadko i w takim stanie że szkoda mi go zaganiać do roboty, staram się więc zostawiam mu tylko to czego sama nie jestem w stanie zrobić, ale robi się tego coraz więcej. W tej chwili wystarczy że pójdę po chleb i z trudem wracam do domu, słabo mi się robi i idę od ławki do ławki. Za to nie mam skurczy albo ich w ogóle nie czuję. Za to Miron kopie tak, że często zwijam się z bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
Ola 27 - dzieki o wielka ! Od razu jestem spokojniejsza :) Tez jem ta nospe ale z wielkim wyczuciem, bo gin nic nie powiedzial ile mozna tego jesc. No i ogolnie dzis jakby lepiej. Co do wozka to jestem w szoku, bo wlasnie dzis dokladnie na ten model zwrocilismy uwage (el-jot carmen) i sie do niego nawet konkretnie teraz przymierzamy :D Nie jest moim zdaniem super piekny, fajniejsze są te czadziarskie nowe modele, no ale baba w sklepie zwrocila slusznie uwage, ze w tego typu wozku zimą bedzie dzieciaczkowi wygodniej o wiele niz w jakimkolwiek w stylu "dwa w jednym", bo ma o wiele wieksza gondole. A, no i tez pomyslelismy, ze ja bede do chaty na 3 pietro wchodzic z sama gondolka a stelaz zostanie sobie na dole np w wozkowni. No i inne plusy. A co do meza ktory nic w chacie nie robi no to moj taki wlasnie jest, bo jest leniwy do bólu, ale w sumie tyra ostro zawodowo a ja na razie nie bardzo, wiec na razie przymykam oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propos no-spy to mi gin powiedziała że bezpiecznie jest brać nawet do 5-ciu tabletek na dobę jak skurcze są bardzo mocno upierdliwe, ale ja zazwyczaj ograniczam się do 3-ch. Co do wózka to ja zakupiłam Deltima Fokusa i strasznie mi się narazie podoba. Fakt że może do najtańszych nie należy bo kosztował 870 PLN i do tego fotelik (który można zamontować na stelażu wózka) 220 PLN. Ale właśnie mi się podobał że miał osobno dużą gondolkę i osobno spacerówkę. Całość się bardzo łatwo składa i rozkłada a zdjęcie i założenie gondolki (z resztą tak jak i spaderówki) trwa dosłownie kilkanaście sekund. Do gondoli przypina się takie taśmy z boku i robi się z tego takie nosidło i można ją nieść w ręku a stelaż sobie słożyć i wziąć pod pachę - sam stelaż jest bardzo lekki bo jest z aluminium. Moja mała ma właśnie wieczorne \"zwiedzanie\" brzucha, mam wrażenie że swoją głową wywierci mi dziurę w ... nie powiem bo się wstydzę ... i latam co chwila do łazienki bo mam wrażenie że mi pęcherz zaraz pęknie :) A na obiadek dzisiaj było leczo - moja Mami zrobiła - mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Zaczeliśmy remont i od dziś mieszkam jak na placu budowy,meble wywiezione prawie wszystkie,rzeczy w kartonach i worach. Nowe meble będą dopiero we wtorek.Zostałm praktycznie w jednych ciuchach bo szafek żadnych niet.A potem jeszcze malowanko.Moja pedantyczna dusza cierpi z powodu tego bałaganu,oczywiscie złapałm się zaraz za odkurzacz jak moj mężuś pojechał z gratami i teraz grzeczniutko siedzę i si ę nie ruszam bo juz mnie brzuch rozbolał.Ja chyba nigdy nie zmądrzeję. Fajnie Dioda że ci się podoba ten wózeczek,my też rozważamy jego kupno i twoja opinia tylko mnie w tym zamiarze utwierdza.Rzeczywiście nie jest on bajerancki ale myślę że akurat dzidzi na bajerach najmniej zależy,a wydaje się funkcjonalny no i cena też przystępna. Podobno nie można z nospą przedawkować o ile oczywiscie stosuje sie ją w granicach rozsądku. Hihihhi ...pomimo braku mebli wymogłam od razu podłączenie kompa i teraz siedzę na podłodze,nie powiem zeby najwygodniej chociaż z poduszką pod tyłkiem.Czyżbym była uzależniona....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga nie ty jedna, chociaz ja w tej chwili to głownie czytam Harrego Potera na kompie. Powinnam skończyć zmywać naczynia, ale ponieważ jest to najbardziej znienawidzona czynność, za cholerę nie mogę się do tego zabrać i nawet myśl że muszę wstać w miarę wcześnie nie jest w stanie tego zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
taaak, Deltim Fokus dosc popularny, i rzeczywiscie wszyscy podkreslają, ze leciutki. No ale dla mnie bardzo wazne jest zawieszenie na paskach i dlatego w strone Deltima nawet nie patrzymy. A co do tej Carmen Inga, to nie podobają mi sie kolory !!! ale licze na cud jeszcze, ze w internecie nie ma wszystkich (baba w sklepie mowila, ze cala masa jest zestawien kolorystycznych bardzo ladnych) Hmmmmm....... A teraz ogladam troche wyposazenia do lozeczka, tzn chcemy jakas fajna posciel plus ochraniacz plus baldachimek :). A materac to kupimy piankowo-kokosowy chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh - no faktycznie amprtyzatory ma - ale regulowane 3-stopniowo i trochę się da pobujać. Z Deltima jest jeszcze model Premier, który ma bardzo mięciutkie zawieszenie. Ja byłam prawie zdecydowana na ten model, ale jakoś mi się potem w sklepie odwidział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny.Do tej pory pisałam wyłacznie z mamami z terminem na październik bo do 8 sierpnia byłam przekonana że urodzę 1 paźdz a tu z USG wyszło że jednak 27 września.Jeśli pozwolicie to chętnie czasami będe zaglądać do Was.U mnie szykuje się podobno 100% dziewczynka ale wiadomo że tak do końca to okaże się po porodzie.Lekarze bywają omylni.Póki co jednak mojego maluszka nazywam niunią i mówię do niej po imieniu tj Wiktoria :) Widzę że ostatnie wypowiedzi dotyczą u Was wózka.My z mężem zakupiliśmy już jakieś czas temu wózek firmy Polak model Orion.Jest trójfunkcyjny.Naprawdę ma dużo jak to się mówi \"bajerów\" a kosztował nas 890zł ale siostra taki sam kupiła za 550 (na Stadionie-jesteśmy z Warszawy).Bardzo polecam.Można go sobie obejrzeć na stronie Polaka.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przyszle mamuski Co do tego \' mojego \' wozka to kosztowal mnie 750 zl i tez na poczatku przerazila mnie jego waga bo mieszkam w bloku i to nie na parterze ale jak go \'obmacalam\' w sklepie to wcale nie jest taki ciezki a roznica z innym \'lzejszym\' byla praktycznie nie odczuwalna tym bardziej ze wyjechalam nim przed sklep i przetestowalam go na krawezniku i schodach sklepu. Nie jest taki ciezki jak sie wydaje ;-) dlatego go wzielam. Co do cesarki to raczej mi nie grozi bo wypytalam sie wczoraj o to babki w szkole rodzenia i powiedziala mi ze skoro mam plusy to nie mam sie czym martwic.Kupilam juz sobie laktator i woreczki do przechowywania odciagnietego pokarmu wiec jestem juz spokojniejsza. Pozdrawiam kuleczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ewunia21 - ja tez mam Polaka Oriona i byłam z niego zadowolona, synek tez nie narzekał :) miejsca duzo i mało trzęsie bo koła duże, takze mysle, ze niuni tez sie spodoba :) no tylko, że cieżki- 18 kilo a ja mieszkam na 2 bez windy. Wczesniej to najpierw wnosiłam synka do domu i kładłam w łóżeczku a później wracałam po wózek a teraz to będe go "wciągac po schodach na tylnich kołach" tak robie teraz ze spacerówką która jest co prawda lzejsza bo 8 kilo ale to i tak teraz dla mnie duzo. Mi lekarka tez mówiła o nospie ale nie określiła dokładnie na co ja mam brac a nie odczuwam az tak bardzo tych skurczy więc nie biore, tylko tak jak Ola27 mam wrazenie jakby główką i rączkami caly czas po pęcherzu gilgała i wogóle cuda na kiju tam wyczynia, momentami to tak sie przeciaga, ze az skura mnie boli. I co dziwniejsze to nadal nie mam brązowej kreski do raju :) jak to mój mąż określił. Naszczęście rozstepów tez nie mam a ograniczam sie teraz do smarowania piersi, chyba juz brzuszek naciągnięty przez synka :) Inga29 - ja to tez jestem głupiutkie nasienie bo wiem ze mam lezec a jezdze meblami, tapczanem i wogóle sprzątam i cuduje jak mąż nie widzi, no ale przeciez ciemny nie jest i widzi ze meble w innym miejscu :) oczywiście zrypka mie zgarnia ale za dwa dni dalej cuduje. Tłuumacze sobie ze przeciez jakos musi ten dom wyglądac jak sie niunia urodzi :) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Witam!Cześć Ewunia 21!Ja też mam oficjalny termin na 1 października,ale wszystko wskazuje na to że urodzę wcześniej. Dioda czy ten wózek carmen ma dpinany daszek do spacerówki?Ja na razie nie ogladałam go,, w naturze",a kolory rzeczywiście takie sobie.Mnie się najbardziej podoba ten pomarańczowo-szary.Fajny jest też Polak Piccolo.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Dioda!Znalazłam fajny wózeczek Tutek Piotruś,chyba bardziej podoba mi się od Carmen,standard podobny a kolorystyka bogatsza ,cena na stronie producenta 549 zł.Dodam że firme Tutek jako bardzo dobrą poleciła mi znajoma która używała wózka tej firmy.www.tutek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
o, to ide looknac a ja wlasnie wypatrzylam tez fajniejszy i kolorow wiecej niz carmen - jędroch model bartatina plus, nawet wiem gdzie go w gdansku tzn u mnie obejrzec, tylko cena nieco ponad 700 (ale w sumie nadal jest to spoko dla nas), narazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
Inga, chodzi Ci o budę, czy jest dopinana do spacerowki ? Tak, nawet na stronie producenta jest obrazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
... a Polak piccolo nie jest zawieszony na paskach, wiec dla mnie juz odpada (uparlam sie na te paski)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też byłam taka na maksa zdecydowana na paski a w końcu kupiłam wózek na amortyzatorach - hehehe - kobieta zmienną jest:) Najwazniejsze żeby wózeczek Ci się podobał i żebyś była zadowolona z zakupu, ja narazie jestem zadowolona - zobaczymy jak mój wybór przypadnie do gustu mojej dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
no wlasnie... w sumie te amortyzatory teraz dobre robią..... dzis mi troche smutno, bo u nas ladna pogoda (niemozliwe !) no i wyobraźcie sobie, ze męzus pojechal sobie na przejażdzke rowerem a ja sprzatam chate i zaraz bede robic obiad :( To jest moj glowny bol z powodu przyjscia na swiat dziecka - bede typową kurą domową i bardzo sie tego boję... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz amortyzatory są niezłe, ale napewno w wózku na pasach da się lepiej pobujać dzidzię i to żeby nie wiem jakie amortyzatory były to te z paskami są zdecydowanie lepsze do bujania. Co do gotowania i bycia kurą domową, to ja też dzisiaj nad garami trochę postałam, ale mój małżonek z rana poodkurzał i nawet pranie mi pomógł poskładać i powiesić nowe. A co do tego że będziesz kurą domową to raczej na początku pewnie nie - dzidzia zajmie każdą Twoja wolną chwilę i nie będzie czasu na sprzątanie chałupy czy gotowanie wymyślnych obiadków - hehehe - tak sobie przynajmniej myślę :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, spicie jeszcze? JA kupiłam w końcu używanego Tutka, ciężki, ale waga nie była dla mnie bardzo istotna, źle się składa więc jak ktoś chce go wozić samochodem też nie polecam. Miał za to na czym mi zależało duże pompowane koła, regulowaną rączkę, wkładaną dużą gondolę, a właściwie nosidełko dla niemowląt. Coraz gorzej z moją formą, na spacerze idę od ławki do ławki. Ciekawa jestem czy któraś jeszcze chodzi do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
noo, ale ja dzidzie tez zaliczam do zajęc kury domowej... no nie wazne, dzis mi lepiej o wiele :) wczoraj dostalam od kolezanki furę ciuszkow dla dzidzi, wiec w koncu wiem, co mam dokupic a co nie :) Ogolnie kolezanka poleca do szpitala (gdzie nikt nie pomaga ubierac dzidzi, ale za to patrzą na ręce) miec ciuszki rozpinane od gory do dolu z przodu. Tak więc takie sobie wezmę. Aha, no i powiedziala mi tez niezlą rzecz nt wozkow, baby ! Otoz ona rodzlla w marcu, teraz dziecko jej mam 5 miesiecy, nie jest zima, a dzidzik juz sie powoli nie miesci w gondoli wozka ! A nie jest to mala gondola - zmierzylysmy wnętrze na dlugosc i ma 75 cm - wozek to Deltim Fokus. Jestem w szoku ! Myslalam, ze jak juz jest osobna gondola i osobna potem nakladana spacerowka, to juz na pewno dziecko ma ful miejsca, w przeciwienstwie do tych odjazdowych wozkow skądinąd, ale gdzie dziecko lezy w takim jakby nosidle. Tak więc ona powiedziala, ze gdyby znow miala urodzic, to by kupila wozek tylko glęboki a potem sprzedala i kupila zupelnie osobną tylko spacerowkę. Tak więc do sklepu z wozkami nastepnym razem ide z miarką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 35 tc
Co ? Tutek cięzki i kijowo sie sklada ???? Kurde, a ja wlasnie sie na Tutka napalilam, zreszta tego, co pisala kilka postow wyzej Inga29 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×