Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

No nie porażka..... idę się poumartwiać.... sory za tyle bezsensownych postów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
i wszystkie zdjęcia się spoko otwierają - to najlepsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kurde ja już nie wiem czemu u mnie to się nie otwiera..... kufa.... nic nie kumam..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ............Marta
:) mi sie tez wszystkie otworzyly za 1 razem :D Ślicznie umazana dziecina ;) A co do mrozenia to ja mroże w pojemnikach Avent-u i niestety nie mam - 18 stopni i zdazylo sie mi ze po 3 tygodniach mleko sjełczało :P :( ble a i jak wystawilam by sie rozmrozilo i stalo w lodówce noc to tez juz do odpływu poszło. Odmrażam wiec tuz przed podaniem. Sam system VIA Avent uwazam za super. Laktatorem prosto do pojemnika a z pojemnika mozna karmic bo uszczelka od smoczka pasuje idealnie. :D dodatkowo takie własnie pojemniki maja 180ml wiec zanim kupialam duza butelke z nich kozystalam. Co do głodów naszych dzieci: mam opory przed podawaniem juz stalych typu kaszka a moze dosypac do butelki z mlekiem odrobine? 26 idziemy szczepic - zapytam lekarza. Pozdrowionka dla głodomorków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam pojemniki AVENTu - tyle że moja mała to prawie nigdy nie zjada 180 ml - przeważnie 80 - 120 ml, zamrażalnik mam mały więc torebki mi się lepiej mieszczą. Poza tym mała nie umie pićze smoczków Aventu więc wykorzystanie jako butelka odpada.... no tyle że do laktatora pasują - to fakt, chociaż mam 3 butelki małe i takie uszczelki do nich więc też mogę przechowywać w nich mleko - tyle że butelek chyba nie można zamrażać. Zastanawiam się czemu te pojemniki Avent VIA są niby tylko do poczwórnego użycia heh - lecą mysza mędzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a mi niech ktos wytlumaczy jakim cudem Pyśka zasnęla - lezalysmy sobie obie, bawila się z nią i wlasnie mialam szykowac się do uśpienia jej przez cyca, czyli jak zazwyczaj, kiedy zadzwonil telefon - polecialam odebrac, pewna, ze zaraz będzie ryk a tu gadam 15 minut z kolezanką i nic - cisza. Poszlam w koncu do pokoju - Spi. Jestem w cięzkim szoku, zostawilam ją na serio w polowie zabawy, z pluszakiem na twarzy i w ogole.. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........Marta
ania twoje tez mi sie tworzyly :D Postanowilismy ze jednak kupimy fotelik. dzis zakupy :D Basia budzila sie dzis co 2 do 3 godzin - nie jadla wcale duzo. Mam wrazenie ze to zabki daleko w dziąśle i ze ma potrzebe bycia przy mamie. w dzien tez czesto placze a jak dostanie cos do gryzienia to radosc. Kupilismy smoczek avent-u co to pozawala aby dziecku rosly zeby w naturalny sposob hihihi Basi sie nie podoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a mi sie otowrzyło zdjęcie tylko ani :( ciekawe od czego to zalezy że jednym sie otwierają a jednym nie. I pociesz tu człowieku oko :( Co do mojego małego- chudy to on raczej nie jest, bardziej zbity bo grubasny tez nie (tylko 2 brody :D) . Wpisałam około bo nie mierzyli a wczesniej bylo 67 i zreszta musiałam zmienic ubranka w szafie na wieksze :) z jednej strony szkoda bo takie fajne.... :( ręce ma cholernie długie i niektóre spiochy sa ok tylko rekaw 3/4 tez tak macie? ok lecę na zakupy, rany, -11 az się nie chce. Drugi dzień mały bez spaceru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Aniu 74- mój i tak jest ogromny jak na swój wiek bo urodził sie w 33 tygodniu. I teraz nadgania... i jak patrzę na tabelke to nie jest z nim tak źle, rozwija się chłopak :D (a długasny to po nas bo rodzice wysocy....)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
ja tam nie wiem czy moja gruba czy chuda czy dluga czy zbita - totalnie się nie znam, bo nie widuję innych dzieci, i od zawsze mialam maly kontakt z dziecmi. Moja dzis znow oczywiście fatalnie spala, tzn pierwsze 5 godzin to pol biedy, ale potem to ona się budzi co chwilę i tak jakby nie chcialo jej sie dalej spac ! Dzis obudzila się w zasadzie o 5rano a poszla spac kolo 23, więc za krotko cholera. Ale przyszlo mi do glowy, ze to moze z powodu braku spacerów. Jednak taki dlugi pobyt na swiezym powietrzu powoduje swojego rodzaju zmęczenie, a Pyśka z powodu choroby a teraz mrozów juz 2 tygodnie nie jest na dworze, a wczesniej byla codziennie bezwzględnie. Hmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
TEż mi szkoda spacerków,ostatnio był yśmy parzedwczoraj jak byłó -7 ,ale słoneczko ładnie świeciło i nie było wiatru.Moja małą od rana brzuszek boli,jeździ jej w nim głosno i bulgocze cały czas.Malutka skręca sie i marudzi.Szkoda mi jej a nic nie pomaga ani koperek ani infacol....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki! Dawno mnie nie było. Nasza mała dała nam dzisiaj tak w palnik że hej! Poszła spać o 6 rano!!!!!!!! A ja na 8 zaczynałam egzaminy w szkole!!!! Wczoraj w dzień też nie spała , liczymy na to że tej nocki da nam spokój i zaśnie bo chodzić na rzęsach to już nam się nie chce. ;-) Wyszliśmy z nią dzisiaj na spacer ale po pół godzinki zrezygnowaliśmy bo tak piździło. Mała klapneła w wózku więc zanieśliśmy ją do domu i pospała sobie jeszcze godzinkę. Kiedy ta durna zima się skończy. Jak pomyślę sobie że u mojej siostry w Warszawie zimniej niż u nas to max jej współczuję! Jutro jeszcze tylko 2 egzaminy i koniec huraaaa :-) Teraz tylko dyplom został. Lecę do nauki bo mała jeszcze grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezarowka powodzenia!!!! wspolczuje problemow. Dzis babcie byly z Iga na spacerku ponad dwie godzinki, odpoczelam tak, ze az sie stesknilam za mala. My problemow ze spaniem nie mamy zadnych - teraz tez juz spi i jak co dzien mam nadzije ze wstanie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Boze..... a moja juz od tygodnia to samo - spanie w nocy przerywane 5-7 razy, czyli pobudka co 1-2 godziny. Wory pod oczami mam straszne. Ale pocieszam sie, ze to minie. Odwiedzila mnie wczoraj mama 2latki i mowila, ze jej mała tez miala taki etap kolo 4 miesiąca. Yhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....Marta
A m Basienka zrobila niespodzianke i spala prawie cala noc - tylko raz sie obudzila. zjadla tylko 1 piers i zasnela nastepna pobudka to bylo juz wstawanie ok 7:30 ale wcale nie chciala jesc. PO godzinie wojazy jedzonko i spanko 2 godzinki :D to juz standardowo jest z nia. Byla na spacerkach bo jechalismy do moich rodzicow - spacerek do i od samochodu wczoraj i dzis rowniez - chociaz tyle hihih Dostaje chyba uczulenia od JOnsona - na głowce plamki czerwone bo szamponik na nóżkach suchych i zaczerwienionych bo oliwka i wczoraj smarowalam jonsonem kremem na buzi i miala caly dzien czerwone poliki a nic jej nie bylo / zaczynalam delikatnie pokoleji profukty uzywac ( wcale bym nie zaczela ale dostalismy na prezent caly zestaw) i dopiero po tych 2 miesiacach jak jest uzywane wszystko tej firmy to prosze jakies wypryski, zaczerwienienia itp. Uzywalam tez chusteczek do pupy- i pupa jakos przetrwala bez urazow - no chyba ze te ostatnio podraznione posladki to od tego chociaz wydawalo mi sie ze to odpazenie od zbyd duzej wilgoci. My wiec z jonsona rezygnujemy! Mrrozy dopiero sie zaczynaja ....bedzie -25 (prognozy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas -20 . Przeszlismy tylko kilkaset metrow z mala do babci na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dziewczyny - czy waszym maleństwom wychodzą juz ząbki? Czy maluchy jakos są bardziej rozdraznione? Mój mały od kilku dni jest nie do wytrzymania, ciągle marudny,i ciągle piącha w buzi- przed jedzeniem,w trakcie jedzenia, po jedzeniu i tak przez cały dzień. Noc jest ok. A zębów jak nie widac tak nie widac. I nie wiem gdzie przyczyna :( Coś musi być ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie wydaje ze starsze bardziej niz mlodsze, ale pewnie wlasnie dlatego ze starsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja w pracy, jakoś dotarłam. Teraz odkręciłam wszystkie kaloryfery na ful może jakoś dożyję 15. Ola - ja zamrażam w szklanych butelkach canpolu, tylko muszę uważam by nie za dużo i by nie pękły. Ceny torebek też mnie powaliły. Był pomysł by w pojemnikach na mocz tych sterylnych, ale one nie mają atestu na przechowywanie żywności i nie przeszło. Butelki tylkio wyparzam i wygotowuje od czasu do czasu i są wielokrotnego uzytku :). Ja podejrzewam, że w przypadku pojemniczków aventu cena jest makabryczna bo avent i bo dla dzieci, gdyby to było dla ciebie to byś nawety nie spojrzała, a dla dziecko to wiadomo każda matka jest skłonna nawet przepłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam same bezguzikowe tramwaje po drodze i ciągle nie moge odtajać. Miron ma fajną technikę poruszania się, wyrzutem bioder przesuwa się zarówno do przodu jak i na boki. Dziś rano wyszłam z psem, Mały został z tatą na matercu przy scianie, jak wróciłam po 10 min leżał do góry nogami przy tacie i kopał go w nos. Jeśli chodzi o spanie to makabra. Nie dość że robi pobudkę o 5 /6 rano to w nocy gdzieś od trzeciwej czwartej budzi sie co godzina z głośnym marudzeniem, rzuca się na tym łóżku jakby cos go goniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
skusilam się z małą na spacer wlasnie przed chwilką, bo u nas -10 tylko :D i sloneczko, więc na kwadrans z zegarkiem w ręku wyszlam. Wozek az skrzypiał od mrozu. Dziecko oczywiscie zasnęlo od razu. A noc dzis tez w miarę spoko, tylko 3 pobudki i ogólnie dobrze spala. Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinka_bb - moja córa jest najmłodsza z tego zbiorowiska bobasków a zęby już posiada dwa. Wyrosły jej jak miała niecałe 3 miesiące. A niedawno przy karmieniu wrzasnęłam jak oparzona, bo moje dziecię, patrząc mi w oczy, flegmatycznie i nad wyraz dokładnie ukąsiło mnie w cycek. Jedno mogę zagwarantować - zęby ma ostre. A piąchę w buzi trzymała jakiś czas przedtem, w ogóle nie spodziewałam się że to ząbkowanie. Teraz też trzyma - chyba jej weszło w nałóg. Ciemieniucha wyłazi, tym razem na czubku głowy. Jak miała łuszczącą się skórę na czole, taką żółtawą i grubszą, załatwiłam sprawę bepanthenem, na włosach jednak nie polecam, bo katorga z wymywaniem, za diabła z włosów nie chce zejść i dziecko wygląda jak mały kosmita z antenkami na głowie... Posmarujemy balsamem, bo oliwki brak, a nie będę kupowała wyłącznie na ciemieniuchę (braki finansowe). Zrobiłam małej próbę uczuleniową mleczkiem Johnsona, moim własnym zresztą :p - duża kropka nad uchem, po 48 godzinach nie ma śladu uczulenia, więc posmarujemy łepek, penaten zostanie jej do ciałka. Fryzurę dziecina ma kozacką. Łysawa większość, a na czubku sterczą pięciocentymetrowe kosmyki, leciutko zawinięte na końcach. Pionowo sterczą, dodam. Ma tam jakiś wicherek i za cholerę nie chcą się położyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
U nas ze spaniem nocnym lepiej,za to w dzień marudzenie non stop.Mała juz trzeci dzień nie może kupy zrobić.Ja wiem że może być i 10 dni u dziecka karmionego piersią ale...Ona tak strasznie chce zrobić!!!Stęka i pręży sie dosłownie calutki dzień,najgorzej jest podczas jedzenia wije sie jak piskorz.Chyba wyjdę z siebie za chwilę.U nas mrozicho -20 i o spacerkach moiżemy tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majaja - ceny torebek mnie zabiły nawet nie powaliły - 20 sztuk Medeli 65 PLN to już o pomstę do nieba woła :) Ale faktycznie wygodne są i mało miejsca zajmują w zamrażarce (hehehe - zmierzyłam mam -18 w zamrażarce - chociaż teraz to i na balkonie można byłoby trzymać :) ), chyba mnie coś pogieło w sobotę w Geancie - nie dość że jechałam tam od cholery długo bo zima znów zaskoczyła drogowców to łeb mnie boli, gnaty i gardło a jutro mam z małą na szczepionkę iść, heh - mam nadzieję że to nie jakieś zaraźliwe gówno i że mała nic nie złapie - heh. Co do spania to u mnie rewela - mała wczoraj zasneła o 21 potem jadła około 4:00, 7:00 i spała do 10:00 (przy czym te dwa razy to się zasikała na maksa i myślałam że jak ją przebiorę to się rozbudzi ale nie - pociumała cycy i kima :) ) Na pochybel sobie przyzwyczaiłam ją do tego że o 6 rano biorę ją do łóżka i menda mała się budzi o 6:00 i stęka dopóki nie wezmę jej do siebie - gdzie natychmiast szczęśliwa zasypia - i wcale nie jest powiedziane że jeść chce :) heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
o kurde... niezle, mojej noc to w sumie 8-9 h, a tu widze i 13 godzin dziecko spi szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×