Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

moja nie ma kataru jak narazie wiec nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze spaceru nie rezygnuję, zresztą psa musze wyprowadzić, więc choc na krótko wyjdę, u nas słońce świeci, więc szkoda by mi było. Słońce mi właśnie dziecko uśpiło :), niechcący ustawiłam bujak tak że mu w oczy świeciło, musiał zamknąć oczy no i zasnął. Wczoraj wstał w tak dobrym humorze, ze wszystkiego się śmiał, odezwać sie nie można było do niego, bo się od razu chichał na głos, a dziś... od rana się awanturuje. Spróbuje go odsunąć od kompa, na razie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam pediatra powiedziała że mamy zakraplać kropelkami i jak najczęściej małą kłaść na brzuszku i to co samo nie wyleci wyciągnąć gruchą. Mała gruchy nie nawidzi i na sam widok ryczy jak szalona a co dopiero przy wyciąganiu. Muzę to robić bo inaczej chrumkoli strasznie i oddechu złapać nie może bo oddycha noskiem. Masakra :-( Zakraplamy solą morską i jeszcze takimi kropelkami Nasivin czy jakoś tam. Nic nie pomaga. Różnica jest tylko taka że po soli morskiej trochę więcej tych glutów jej wychodzi. Ale tak ogólnie to są mega, jak u dorosłego. Niech to się wkońcu skończy! Tak wogóle to zastanawiam się skąd u niej katar. W domu ciepło, nie jest zbyt za gorąco poubierana, na te wielkie mrozy nie wychodziliśmy na spacer, jak wietrzę pokoje to mała jest \' zabezpieczona\' żeby jej nie przewiało. Może to od temperatury w chacie, może mamy za ciepło. Jaka jest idealna temperatura dla dziecka w domu bo nawet nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja - twój bąbel cieszy się przed kompem a z moją można całymi dniami przesiadywać w kiblu :-) :-) Jak ryczy i ma zły chumor to zabieramy ją do kibla , pokazujemy półkę z kremami i perfumami i jest spokój i magia! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówka moja ma to samo...pediatra powiedział że to standard u dzieci. Okropnie się męczy - już prawie tydzień - nos zaglucony jak cholera a odciąganie gluciszonów z nocha to ryk jak cholera - my dostaliśmy krople na rozrzedzenie wydzieliny - Mistabron - to na receptę, ale i tak mała zaglucona i charcha strasznie. Ja już mam dość - śpię z nią bo boję się o to ksztuszenie żeby w nocy się nie zadławiła i nie udusiła - więc nie wysypiam się już od tygodnia :( mam nadzieję że to się niedługo skończy..... Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
A my dzis w restauracji bylismy wyobraźcie sobie ! Calym towarzychem pojechalismy do Pucka nad morze, na molo i takie tam, poza naszą corcią byla dziewczynka raptem 8 dni starsza, tez wrześniówa, no i wleźlismy do restauracji - 15 ludzi i pies :) i bylo zarąbiście, dziewczynki super na siebie reagowaly. No i w ogole dlugo by opowiadac a nie mam czasu, zdrowiejcie tam, ja tez się trochę zle czuję po tym spacerku kurde.... papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temperatura w nocy to gora 20 stopni, oczytalam nawet ze niektorzy polecaja 15-16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Hej kobitki ! Ja po obronie - praca 5 i obrona 5 ciesze sie jak dziecko, miałąm chęć sie wczoraj nabrzdyngolic no ale cycki :) i teraz będe mieć wiecej czasu dla dzieci. Jeśli chodzi o katarek to ja używam Euphorbium - rewelacyjny tylko troche drogi 26 zeta i wode morska z miedzia - Sterimar CU, a jesli chodzi o spacery wtedy to lekarka mówiłą zeby włąśnie wtedy chodzić bo lepeij dziecku sie oddycha na świezym powietrzu, no i jak kłąde ją do łóżeczka to pod poduszke podkłądam kocyk aby miała wyżej. A kózki to wyciagam patyczkiem do uszu nawet za wiele nie protestuje, synkowi tak samo robiłam i dalej tak robie :) a najlepiej zanim sie za to zabiore to psikam woda do noska aby kozuchy sie rozmokły i rogami nie zapierały :) Powrotu do zdrowia wszystkim zycze bo nosy zapchane to paskudna sprawa - zwłaszcza przy jedzeniu czy u nas myciu zębów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała - GRATULACJE!!!!!! Co do kataru to ja też używałam Euphorbium ale niestety nie pomogło - i dlatego dostaliśmy te drugie krople. Na spacery narazie nie możemy - lekarz zabronił - mamy gęsty katar i nie oddychamy noskiem tylko buzią i dlatego lekarz zabronił bo powiedział że za duże rysyko przeziębienia sobie gardła... Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
dołączam do coraz bardziej zakatrzonych :( a żeby wyciągnąc gluta to taka walke trzeba stoczyć 😭 No nic, niby katar trwa tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mała- gratulacje. a jak wypijesz małą lampke czerwonego winka (oczywiście nie słodkiego) to nic sie nie stanie, tez dobrze działa na laktację, sama spróbowałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała - gratulacje!! A z temperaturą, to tak jak Ania pisze w sypialni powinno być poniżej 20 stopni. JA się staram wietrzyć przed snem, gdzieś w mieszkaniu zostawiać niedomknięte okna i guzik i tak mam saunę. To się nazywa mieć szczelne okna - nawet jak sa niedomknięte to i tak przewiewu nie ma. Ciężarówka - to ci mała strojnisia rosnie :). Z Mirona w ogóle chłopak jest wesoły i towarzyski, jak jest wyspany i najedzony to ze wszystkiego się w głos smieje. Zupełnie nie wiem po kim to ma, mam nadzieję, że mu nie przejdzie i zawsze będzie taki fajny. Wczoraj zrobił mi numer, po 17 przy karmieniu rzęsmy sie pospali, godzina 19 a on dalej na upartego śpi, do góry nogami mogłabym go nosic i też by spał, już myślałam że mam noc z głowy, ale jakos na raty udało mi się umyć i razem z mamą o 23 z powrotem zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na katar zaczęłam stosowac spray Marimaru, to samo co Sterimar tylko tańsze, i też kładę potem na brzuszku i jest lepiej, charcze tylko przy karmieniu jak nos mocno w pierś wtuli, w kążdym razie na bierząco udaje nam się noc oczyszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
balbinka_bb - mam pytanko a dlaczego nie słodkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mała- nie wiem tak szczerze, ale lekarz mi powiedział ze poł wytrawne albo wytrawne (najlepiej EGRI BIKAVER - obrzydlistwo ale piłam to też w czasie ciąży). No i nie dużo a naprawde nałą lampkę. Może słodkie jest za cięzkie, ja lubie pół wytrawne więc dla mnie nie było problemu, możesz miec słodkie i rozcieńczyć je wodą min. to chyba też nic się nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Witam!Gratuluję Mała! U nas juz po katarku.Kupiłam fridę, bo mała na widok gruszki dostaje histerii, i ani razu jej nie użyłam jeszcze bo katarek odszedł w sina dal.... Aniu,oczywiście że próbowałąm przewietrzyć moja żabę zamiast spacerku w ten feralny dzień ,ale niestety tak sie darła ,że bałam sie że gardło przeziębi.Moja córcia raczy przebyawć w wózku tylko ,gdy wózek jedzie.Jak stoi to od razu protest,nawet zakupów nie mogę z nia robić w czasie spaceru ,bo gdy sie zatrzymamy budzi sie z najgłębszego snu. Byliśmy wczoraj u teściów na rocznicy ślubu.Kurczę moja teściowa gotuje tak tłusto i ciężkostrawnie jak to tylko możliwe.Naprawdę starałam sie uważać co jem ,ale przez cały dzień coś tam jednak trzeba było schrupać.I niestety malutka odchorowała.PO świętach było to samo.Następnym razem pojade chyba z własnym żarciem i oczywiście obrażą się hihihhi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Dziękuje Wam kobitki :) Powiem Wam, że wypiłam kiedyś piwo 0,66 i małęj nic nie było chyba dlatego, ze od momentu wypicia piwa do karmienia mineło 5 godzin. Kobiety zaczełąm moją kluche dokarmiać Nanem , zauważyłam, ze jak zje to śpi łądnie a jak karmie tylko ycem to budzi sie co 40-50 min w dzien bo w nocy karmie tylko cycem. Daje jej mleko w obiad tak ze 60 i mojego cyca a wieczorem robie gsty kleik na 60 ml mleka Nan i karmie łyżeczka a później cyc. Niestety nauczyła sie ze z butelki jej lepiej bo sobie je pomalutku a z cycka jak zassa to leci szybko i sie złości i jak nieraz juz nie mam siły aby ja zmuszac to wtedy ściagam idaje bo jak je cycka to zjada moze ze 20 ml i za pół godziny znowu zła i głodna. A myślałam, że pokarmie tylko cycem do pół roku tzn chodzi mi o mleko bo kaszke i deserki daje. I tak dzięki Wam długo ja karmiłam tylko cycem bo od mojej mamy juz od trzech miesiecy słysze, że powinnam ja dokarmiac bo moim mlekiem sie nie najada a przeciez jej w zupełnosci wystarczało moje mleko i tylko szkoda mi jej było jak tak sie budziła i nie mogła sie wyspac uczciwie a Iga (córa siostry ) karmiona tylko mlekiem Bebiko praktycznie od urodzenia - siostra karmiła ja piersia moze z 2-4 tygodnie, spi elegancko po 2-3 godziny Ale sie rozpisałam Ale tak sobie myśle, ze to chyba nic złgo jak dostaje tylko troche tego mleka ona sie wyśpi a i ja coś zrobie w domu, no i poleniuchuje bo juz ne musze sie uczyc :) az dziwnie sie czuje, bo zawsze miałąm na uwadze, że musze jakas prace napisac albo czegos sie nauczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
ja nie mam kiedy - dziecko wymagająco-marudne od wczoraj :) Mala - gratulacje i w ogole wyrazy podziwu - ja mam doła ze nie robię swojego dyplomu... napisz czy ktoś Ci pomaga w domu ? chodzi mi o prozaiczne rzeczy jak np gotowanie obiadu, zakupy, zmywanie - mi takie czynnosci pochlaniają caly wolny czas czyli kiedy dziecko śpi.... Smutno mi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Diodda - nikt mi nie pomaga :( oprócz meża, ale to jest znikoma pomoc pobawi małą góra 40-50 minut, najlepiej to mu idzie usypianie jej :) Obiady robie sama i sprzatanko tak samo, no chyba, ze wliczyc synka który chetnie "odkurza" ale co bałagan zrobi to juz inna sprawa. Staram się jakoś to robić, wybieram potrawy które nie wymagają duzo wysiłku ale juz nauczyłam sie tak ze robie kilka rzeczy naraz np. nastawie ryz lece zakrecic karuzele Oliwi później włąnczam bajki szymonowi i ide szykowac jajko na rybe, obtocze rybe w tych wszystkich cudach wrzucam na patelne i znowu chwile z Oliwia pogadac i sprawdzic co szymon robi i tak zawsze a jak nie to nosze ją lewą ręka na biodrze a raczej na brzuchu bo bardzo lubi byc przodem do świata :) a prawa robie :) a jak nie to biore nosidełko-fotelik samochodowy i stawiam w kuchni ale w nim to szybko sie jej nudzi. A jak jestem w tóryms z pokoi to kłade ja albo na tapczanie albo na biurku np. :) albo na podłodze na dywanie i sprzątam, lubi jak sie odkurza chyba lubi ten warkot :) no i jakos tak staram sie pogodzic to wszystko. Wiesz do kazdej sytuacji inny sposób, najgorzej zorganizowac mi sie jak wychodze na spacer - moze dlatego nie lubie teraz spacerów - bo zanim ubiore Oliwie Szymona i siebie to troche zchodzi póżniej jakos trzeba zejsc z 2 piętra wiesz na spacerze daleko nie pójde bo Szymus zaraz zmeczony no i tempo tez żólwie i to mnie najbardziej irytuje Mąż pracuje 7 dni w tygodniu wiec praktycznie sama siedze w domu Takze nie załamuj sie :0 Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
a zakupy to jedziemy razem cala 4 a takie na bierzaco jak chleb czy owoce to sama latam, albo jak maz jest albo jak oliwia zasnie to wtedy tłumacze szymonowi , mama idzie po chlebek i daje mu cos do zabawy i wyskakuje do sklepu na 5-10 minut. inaczej sie nie da. najgorzej jak maz ma 2 zmiany, wychodzi z domu o 13 a wraca o 23 i wtedy zanim sie pozbieramy to sniadanie o 9 obiad musze ugotowac na 12.30 i pozniej siedze sama z dziecmi. mama mieszka 12 kilometrow ode mnie , tesciowa 4 klatki obok ale nie trawie jej a siostra 3 kilometry i pracuje wiec troche sie nudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
tzn wiecie o co mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mała- jestem godna podziwu że masz siły na to wszystko. Serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no ja tez, ja tez.... tez jestem pelna podziwu znaczy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Dzięki :) ale tu naprawde nie ma co podziwiac. Ja tez przy synku byłam załamana i wogóle, ze nie mam czasu na nic, bo to jakby nie było ogromna zmiana w zyciu, no ale z czasem jakos człowiek musi nauczyc sie sobie radzic ze wszystkim. A pozatym ile radości oprócz obowiazków dają te szkraby. Więc ja mam podwójne obowiązki i prace ale za to tez podwójną radosć i choc daja mi w kosc to i wynagradzaja to podwójnie każdy z osobna :) Trzymcie sie cieplutko i same sie przekonacie, ze to nic trudnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym nie dala rady tak jak Mala! Tez jestem pelna podziwu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................18.................69.............7100 Ola 27...............Karolina.........18,5...............65.............7130 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............13,5................65.............5300 balninka_bb........Paweł...........19 ............ok.74...............6930 Mała25..............Oliwia............14..................62..............5650 Marta 24...........Basia..............12...............61............5900 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 majaja..............Miron.............5 m................74?............9350

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/wlrtt475l05k2iyb.html i co otwiera sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
majaja- ja sobie skopiowałam adres i otworzyłam w nowym oknie. Hmm powiem szczerze myslałam że Miron będzie grubaskiem a na zdjęciu widac że nie. Rany on ma 10 kg!!! Chyba największy jest ze wszystkich dzieci tutaj :D dobrze matka żywisz chłopaka ;) jest sliczny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×