Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Marta 24
A propo miary długosci: dlaczego rozmary ubran sa inne niz dlugosc dziecka w centymetrach? Trudno sie wtedy polapac jakie dlugasnie kupowac. Moja Basienka ma 61 cm dlugosci a nosi rozmiar 64-68. Jak to sie oblicza/ Moze ktoras z was wie co do czego sie ma. Swięta juz tuz tuz a ja upieklam swoj pierwszy chlebek: mniam mniam. Jutro trza jeszcze barszcz i jade do mamy. A propo nowoczesnych mam- moja tez ma neta wiec w wolnej chwili zajrze pochwalic sie prezetami ;) smakowitosci bezkolkowych mamusiom i uciechy maluchom z choinki. U nas śnieg- moze bedzie bałwan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
wow, chleb upiekłas ? nieźle ! ja juz zyję swiętami, wyjezdzamy w wigilię co do prawidlowego rozwoju to mnie trochę postraszyla pediatra przedwczoraj, akurat glupio ze przed swietami, ale nie bede nic pisala, bo mam nadzieje, ze to nic złego to coś, w kazdym razie pomyslimy z męzem o tym po świętach, pojdziemy do innego lekarza itd. zwlaszcza, ze nigdzie pediatra nie skierowala, więc jestesmy dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo oni tak te ubranka szyja te same rozmiary od roznych producentow, a wielkosci rozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj byłyśmy znowu na szczepieniu. Ja nie wiem ale gdyby nie te szczepionki skojarzone ja bym tam odfruneła widząc moją małą :-( a tak jakoś to wszystko idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macierzanka
Moje Kochane!!!! W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany życzę wam zrowia, życzę miłości, niech mały Jezus w sercach zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta, kochanej twarzy, co rano budzi, i w okół pełno życzliwych ludzi. Wesołych Świąt!! Do poklikania już w Nowym Roku!!! magda- macierzanka i Mateuszek: http://img390.imageshack.us/img390/474/buzia1a4zx.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiak
Drogie Kobitki, Ja Wam również życze zdrowych, pogodnych i wesolych Swiat w rodzinnej atmosferze, wypoczynku i mnóstwa pieknych prezentow. cudnie bo to pierwsza Wigilia naszych maluszków, ech kolejny członek w rodzinie. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie połamało. Ledwo łażę i tylko dlatego że muszę, ale z głowy mam święta, świateczne wypeikii wszystko. :( Dobrze ze chociaż pierogi zrobiłam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłysnie, Niech Was aniolek od Nas uściśnie. Na wigilijnym stole opłatek położy i w Naszym imieniu zyczenia Wam złoży! Wszystkiego Naj Naj i wielkiego oddechu od codziennego pośpiechu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
My również życzymy wszystkim Zdrowych, Pogodnych Świat Bozego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku 2006. Agnieszka - Mała25 z mężem Przemkiem i dziećmi Szymonem i Oliwią Ho Ho Ho :) Może jeszcze śnieg spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak obyczaj każe stary, według ojców naszych wiary, chcemy złożyć Wam życzenia z dniem Bożego Narodzenia. Niech ta Gwiazdka Betlejemska, która wschodzi tuż po zmroku, da Wam szczęście i pomyślność w nadchodzącym Nowy Roku. - Wesołych Świąt życzą Ania Gabrys i Iga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Jak to cie połamało majaja? Mam nadzieję, że masz na myśli jakiś reumatyzm. Całkiem fajne te święta w gronie rodziny chociaż Patysiek dostał rozwolnienia po mojej Wigilii pozdro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cześc mamusie :) odpoczywacie? ja przejedzona, jadłam dosłownie wszystko i nic się nie działo małemu, uff bo myslałam że po pierogach z kapusta i grzybami będzie ciężko :) Chrzciny też przebiegły ok, mały cała mszę przespał nawet nie obudził sie jak miał polewaną główkę. Obudził się po 4 godzinach z uśmiechem na twarzy :D I jak na nawał ludzi w domu i przekładanie z rąk do rąk to naprawdę był cierpliwy. Dziewczyny te co już chrzciły- macie akt chrztu? Bo u nas dawali tylko książeczkę - pamiątkę chrztu. Święta Święta i po świętach jutro na pobranie krwi małego... czyli powrót do rzeczywistości i dopiero dzisiaj spadł śnieg- Wigilia bez śniegu była :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Mój mały szczęściątek to wczoraj pierwszy raz głośno się zaśmiał :) Fajowo ;) my to w ogóle nie chcemy chrzcić małego , bo jesteśmuy niewierzący, no i oczywiście rodzina nastaje. Na razie to się jeszcze wstrzymują, ale jak będzie miał 3 lata to pewnie babcie zrobią zmasowany atak ;) Pozdro świąteczne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka i jej córeczka-elcia
mój mały dzieciątek ma sie dobrze... foxylady, czemu nie chrzcisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
bo nie i sraj sie ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
My spędziliśmy święta u moje mamy na wsi, było bardzo miło, Oliwia przeszła testowanie potraw przez mame bezbolesnie, jadłam wszystko tylko w małych ilościach, a najfajniejsza była kąpiel w warunkach polowych :) http://img412.imageshack.us/my.php?image=img85015pt.jpg a potem ubieranie na stole, wszystko odbywało sie w kuchni, rodzice mają iec kaflowy takze w kuchni było baaaardzo ciepło, jak pozamykalismy drzi, a obok Oliwi jej czarniutka kuzynka o 4 dni starsza :) http://img334.imageshack.us/my.php?image=img85125md.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz zapomnielismy o swietach. W wigilie bylo grzecznie u mojej mamy, ale w pierwszy dzien swiat u tesciowej tragedia. Juz tam nie jade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja tak miałam w 2 dzień świąt,przyjechalismy od moich rodziców i poszliśmy do tesciowej a ona po godzinie wyszła z domu i pojechała do swoich rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
powiedzcie kobity czy to drugie zdjecie sie otworzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mała25 - mnie się nie otworzyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez nie:( a swoja droga tez Wam przesle fotke Toska,tylko musze pomyslec nad tym jak to zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagcia
Witam po świętach. My zabalowaliśmy cały tydzień u mojej babci i dziadka. Było fajorsko. Mała bardzo grzeczna mimo tłumu ludzi, którzy ją otaczali. Martwię się tylko bo prawie cały czas była noszona na rękach, nie wiem czy się nie przyzwyczaiła. Z jedzeniem uważałam, bo za duże kłopoty mieliśmy wcześniej. Inga29 dziękuję za radę - niestety nie miałam dostępu do neta i przeczytałam ją dopiero teraz. Póki co na święta pojechałam z zapasem leków przepisanych przez pediatrę. Teraz chrypka i kaszel przeszły ale został katar, więc dalej walczymy. Ale będę pamiętała o tym sposobie. No to lecę robić wielkie pranie, bo na wyjeździe zużyliśmy wszystkie ubranka i pieluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Ktoś się pode mnie podszyła na poprzedniej stronie, bardzo nieładnie !!!! Ja się nie wyrażam publicznie, także po tym nie poznacie ;) A nie chrzczę dziecka, bo nie mogę przed bogiem przysiąc, że go wychowam w duchu katolockim a hipokrytką nie jestem. Jak będzie większy i będzie chciał chodzić do kościółka to umożliwię mu to, ale sam goi tam prowadzi ć nie będę. O ile wcześniej nas kaczki na stosie nie spalą.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta 24
Ja po świętach u mamusi ale teraz do nowego roku u teściów. Pierwszy dzien- super:) Ja na swoich ślubnych rodziców nie narzekam, bo oboje są wyluzowani i jak ja to zwę - normalni. tzn. żadnych półsłówek, obgadowywań i nieszczerych uśmiechów. A dzidzia w pociągu grzeczna , za to w domku juz urządza serenady y drze sie ze uszka bolą. Znaczy sie nie płacze, ale tak donośnie GADA. Pozdrawiam w międzyświęciu. paps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Na święta nie jadłam nic :-( wolałam nie ryzykować . Obiecałam sobie że na Sylwka wypiję sobie kieliszek szampana ale nie jestem do końca przekonana...... Moja walnięta teściowa znowu mnie załamała. Pod choinkę moje dziecko dostało jakąś włochatą poduszkę (dla 3 miesięcznego dziecka - brak komentarzy) która nawet qrde ładna nie jest i wygląda na kupioną na jakimś ruskim bazarze , ja dostałam bombonierkę a wiadomo powrzechnie że nie jem czekolady! a mój mąż dostał breloczek do kluczy w krztałcie misia i czekolade - zaj.... prezenty nie ma co ............ Jak można wpaść na takie coś? Ja nigdy nie dała bym komuś czegoś takiego. Gdyby nie miała kasy to rozumiem ale na jej brak nie może narzekać. Chyba nigdy jej nie polubię i ona mnie raczej też nie. Zazdroszczę tym które mają fajne teściowe bo ja moją najchętniej rozjechałabym walcem z osiem razy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×