dlaczego jest tak dużo dziewczyn które nie mogą zajść w ciążę

[buźka]

czesc !!! dobry temat i postanowilam tu napisac pare slow o sobie? jestem mezatka mam 26 lat( a niedlugo 27) i od ponad roku staramy sie o dziecko tylko los tak chce i cos nam niewychodzi ,czy to jest tak ciezko zasc wciaze co zrobic aby sie nam udalo. mam nadzieje ze ktos mi cos doradzi zycze milego dzinka i milych rozmowtu

mam synów, nie wyobrazam sobie zeby kiedyś synowa nie mogła zajść w ciążę, to musi być okropne dla kobiety, ona nie jest nic warta

PUKNIJ SIĘ W GŁOWĘ KOBIETO!!!!!!!! Skoro tak mówisz to sama nie jesteś nic warta!! Szkoda słów......:-(((

stop-nie widzisz, że to prowokacja?

dużo kobiet ma teraz zaburzenia hormonalne

tabletek anty. nie powinny sie nazywac antykoncepcyjne tylko tabletak która zabija płodność albo tabl która zabija szanse na dziecko

ty tez sie puknij w czolo! i kultury sie naucz!

aa i najpierw poczytaj troche o tabletkach ANTYKONCEOCYJNYCH a pozniej wroc na forum i sie wypowiedz! najgorsza jest niewiedza...

w większosci przypadków nawet po udanych badaniach problem tkwi w psychice kobiety.. wiem bo starałam sie tez rok, bliska załamaniu.. www.forum.antykoncepcja.prv.pl dział ciąża, temat problemynz zajściem zapraszam tam możemy sobie o tym porozmawiac w dziele ciąza :) miło i dyskretnie bez wulgaryzmów! zapraszam

Cześć, osoba która mówi tu, że od tabletek antykoncepcyjnych są trudności w zajściem w ciążę:- poczytaj może sobie troszeczkę dziecinko, bo twoja wiedza na ten temat jest poniżej pięt. Ja mam koleżanki, które kilka lat brały tabletki antykoncepcyjne i mają dzieci i nie miały problemu z zajściem, a ja młoda wysporotowana i dbająca o zdrowie dziewczyna, która nigdy w życiu nie brała tabletek antykoncepcyjnych mam problemy z zajściem od 7 miesięcy próbujemy z mężem - i co powiesz na to skarbie wyuczony! Nie zawsze problem leży w kobiecym organizmie,często zdaża się że to mężczyzna ma problem z płodnością:palenie papierosów, stres, brak kondycji, nałogi typu narkotyki itp. Nie ważne po czyjej stronie jest problem, gdy małżeństwo się stara - to jest ich wspólny problem, a nieraz zdaża sie że wszystko jest niby ok, a nie mają dzieci bo za bardzo sie tym stresują :-) Trzymam kciuki za nas wszystkie oczekujące potomków :-)

Mam 27 lat, od dłuższego czasu staram sie zajść w ciażę, z bardzo mizernym skutkiem. Odstawiłam tabletki anty.... i zaczęłam walkę o unormowanie hormonów. Po wilelu miesiącach (chyba) wszystko wróciło do normy, ale w dalszym ciągu jesteśmy z mężem tylko we dwoje. Mąż ma straszne opory przed zrobieniem badań nasienia, ale wierzę, ze za parę miesięcy (jeśli próby nam się nie powiodą) zbada się. Trzymam kciuki ( tak strasznie, strasznie mocno) za wszystkie dziewczyny, które marzą o dzieciątku! Walczmy!

do ludzi myślących jak mój poprzednik/czka, to, ze kobieta nie moze zajść w ciążę, to niekoniecznie wina jej organizmu, w bardzoi wielu przypadkach problem leży po drugiej stronie, tylko wielu panów ma straszne opory przed zbadaniemspermy. pytanie tylko dlaczego.

nie znam odpowiedzi na pytanie moja historia w skrocie 27 lat 2 i pol roku staran nigdy nie bralam tabletek anty waga w normie ani za chuda ani za gruba badania w normie a tym co pisza tutaj obrazajac nas nie zycze nigdy takich problemow. Pozdrawiam wszytkie starajace sie .

za dużo chemi w żywności

a moze taki juz wasz los- kobiet ktore nigdy nie urodza, popatrzcie ile dzieci rodzi sie w meliniarskich rodzinach, w rodzinach narkomanow...coz, widocznie jestescie z tych niepelnowartosciowych kobiet, wybrakowanych...w Indiach nie mialy byscie szans na siedzenie ze swoimi goscmi przy stole...w ogole bezplodne kobiety nie maja tam zadnego szacunku, to straszne ale prawdziwe.

Z pewnością opinie Twoje kolego(bo tylko facet może takie głupoty wygadywać nie znając się na medycynie chociażby), bolą niektóre kobiety, ale byś nigdy nie musiał odczuwać jak Twoja kobieta cierpi gdy nie będzie mogła mieć dzieci. Jedni mają dzieci bez problemu, ale nie potrafią ich na tyle kochać i doceniać stąd np. tyle molestowań i mordestw sie coraz częściej zdaża na dzieciach w rodzinie - tatusiowie szczególnie są tu sprawcami. Dziewczyny nie martwicie się taką opinią - jest nic nie warta taka osoba. W 60 % przypadków to problem z płodnością leży po stronie męskiej więc zastanów się zanim sie wypowiesz następny raz. Nieraz zdaża się, że oboje są zdrowi, a ich stresujące życie nie pozwala by miec dzieci. Pozrawiam

ja myśle jednak ze większa przyczyna to ta ktra jest w naszym umyśle... im bardziej chcemy tym bardziej nie zachodzimy wanze jest badanie nasienia, wazne są badania kobiety... ale w wiekszosci przypadków istnieje blokada...psychiczna www.forum.antykoncepcja.prv.pl

Do "opinia" sam lub sama jesteś bezwartościowy i wybrakowany bo brakuje ci taktu, wyczucia i minimum delikatności . Jeśli masz pisać takie głupoty to lepiej w ogóle się nie wypowiadaj bo tylko krzywdzisz już i tak skrzywdzone przez los osoby .

U mnie przyczyną niepłodności jest niedoczyność tarczycy. Dopiero po wielu wizytach kolejny ginekolog wpadł na to. Teraz nadzieja wróciła na nowo. Dziewczyny pamiętajcie o tym i poproście o badanie TSH i inne tarczycowe. My dzieci Czarnobyla masowo mamy problemy z tarczycą i stąd te problemy z dziećmi.

ja mam jakieś przeciwciała które zabijają plemniki ,

JA mam 26 lat i od ponad roku staram sie o dziecko. Okazało się, że mam za duzy poziom prolaktyny i na dodatek po dwóch miesiaca biegania na usg okazało sie, że moje pęcherzyki Graffa nie dojrzewają.

Wlasnie sie dowiedzialam ze mam za wysokie Tsh i jajeczko przez to nie jest gotowe.czy ktos ma podobny problem?

U mnie nie określono dokładnie czy właśnie prolaktyna wpływa źle na moje jajeczka. Według lekrza ma na to stres i nadmiar pracy. a nadodatek moja psychika.

ja wam zazdroszcze. Bezpłodność to moje marzenie. Nigdy nie chciałabym mieć dzieci bo ból przy porodzie jest nie do zniesienia. Z góry mówię ze to nie prowokacja

Do misi 111 jestem w podobnym wieku do ciebie czy nie zastanawiałaś się nad badaniami na prolaktynę. U mnie okazało się, że jest za wysoka. Uważa, że leakrza powienien również sprawdzic jak u ciebie z jajeczkowaniem. zawsze można wziąć tabletki i pomóc troche naturze. Miłego Dnia.

Przyczyn jest wiele... Zyjemy w coraz bardziej zanieczyszczonym srodowisku, mamy coraz wiecej stresow... To wszystko wplywa negatywnie na kobiecy uklad hormonalny. Powstaja rozne zaburzenia. W dzisiejszych czasach ponad polowa niby zdrowych kobiet ma zaburzenia hormonalne... Pigulki antykoncepcyjne raczej krotkotrwale przyczyniaja sie do bezplodnosci. Po odstawieniu czesto rozregulowuje sie gospodarka hormonalna, okazuje sie, ze prolaktyna jest za wysoka... Jednak jest to raczej krotkotrwala bezplodnosc (po ok. roku wszystko sie reguluje) i zadko ktora kobieta staje sie dzieki pigulce trwale bezplodna. Rowniez wazna role gra tu psychika. Zazwyczaj im bardziej pragnie sie dziecka tym trudniej zajsc. Powstaja wtedy stresy, strach o bezplodnosc i kolko sie zamyka. Osobiscie znam pare, ktora o dziecko starala sie prawie 2 lata i nic z tych staran nie wychodzilo. Gdy sobie odpuscili, pogodzili sie z tym, ze pewnie nie jest im dane miec dziecko stal sie cud :) W drugim miesiacu \"niestaran\" pojawila sie ciaza. Tak wiec psychika gra tu rowniez ogromna role... A ze zyjemy w takich czasach, gdzie co 2 czlowiek ma problem z permanentnym stresem, coraz wiecej ludzi cierpi na depresje i inne choroby cywilizacyjne jest jak jest. I z dnia na dzien coraz wiecej kobiet bedzie mialo problemy z zajsciem i donoszeniem ciazy :( Pozdrowionka

znacie jakiś sposób dzięki któremu mozna stac się bezpłodnym?? pytam serio. Co można zrobić w tym celu. prosze o normalne odpowiedzi

znacie jakiś sposób dzięki któremu mozna stac się bezpłodnym?? pytam serio. Co można zrobić w tym celu. prosze o normalne odpowiedzi

znacie jakiś sposób dzięki któremu mozna stac się bezpłodnym?? pytam serio. Co można zrobić w tym celu. prosze o normalne odpowiedzi