Gruczolak przysadki

kasik69. Kasiu lekarz mi powiedzial, że gruczolak nie jest przekazywany dziedzicznie i dzidziusiowi nic nie grozi. Jedyne zagrożenie jest dla przyszłej mamy, guz może urosnąć(ze wszystkimi tego konsekwencjami..).ale niekoniecznie. Neurochirurg powiedział, że jezeli planuję ciążę to dobrze byłoby usunąć gruczolaka. Bardzo boję się operacji a póki guz nie rośnie to raczej nie zdecyduję się na usunięcie. Raz byłam juz zdecydowana ale jak lekarz powiedzial o niebezpieczenstwie (m.in.uszkodzeniu nerwu odpowiadajacego za trzymanie moczu) to zrezygnowałam. Powiedzcie mi proszę ,kilka z Was jest juz po operacji czy faktycznie jest takie niebezpieczeństwo i czy, którejś z Was przydarzylo się to? Jeden lekarz mówil mi, że już nie usuwa sie przysadki, a inny , że trzeba sie z tym liczyć. Myśle, że rezonans wszystko rozstrzygnie. Może te drgawki są faktycznie od ucisku? i operacja rozwiąże szereg problemów. Sama już nie wiem co robić.

Moniakos i jak wyniki? Napisz i nie trzymaj w niepewności.

Gaga, dzieki za podpowiedz, musze to sobie jeszcze spokojnie przemyslec. Moze jak minie rok od operacji wtedy pomysle, ze jednak moge zdecydowac sie na dzidziusia ... Kasiu a czy zauwazylas, ze powiekszyly sie dlonie lub stopy? u mnie stopa urosla jakies 5 lat temu do rozmiaru 41 ale w ostatnich 2 latach zaczelam chudnac i cuuuudem teraz kupilam buty rozmiar 39, czyli nie jak u akromegalika:-) Obrysowalam sobie stopy i dlonie przed operacja i w 1 rocznice po operacji sobie porownam, moja pani doktor ma moje zdjecia przed oper i takie sprzed 10 lat i za rok mamay zobic zdjecie zeby porownac czy zachodza zmiany w rysach twarzy bo jesli bede zdrowiala to maja zachodzic, mam nadzieje ze na korzysc...... I jeszcze jedno, pamietam, ze w dzien przed operacja moj cudowny neurochirurg powiedzial, ze moze byc wszystko: moje zejsc na stole, moge byc sparalizowana, moge nie widziec na jedno oko lub nie mowic bo to glowa i w czasie operacji moze byc cos naruszone ale ja wiem, ze co ma nas spotkac to nie uciekniemy od tego. Moja kumpela miala 15 lat temu drobny, jak mowili lekarze zabieg chirurgiczny na kostce i nie wybudzila sie ze spiaczki przed 4 mce, potem byly lata rehabilitacji i dziewczyna teraz pracuje, zyje. A okazalo sie ze byla uczulona na narkoze. Wiec jednak jestem zdania ze lepiej usunac nawet maly guz niz pozwolic mu szalec w glowie.Ale to jest zawsze bardzo indywidualna sprawa. To duzo sloneczka, bo dzis jest jakos szaro za oknem.

Witam:) Kasiu. No niestety urosły i stopy i ręcę i nos:( Zmieniły mi sie też rysy twarzy, na zdjęciach staram sie nie uśmiechać bo brzydko wychodzę i absolutnie żadnych zdjęć z profilu. Kupowanie butów stało się koszmarem, nie dość że potrzebuję szerokich to jeszcze rozmian 42!!! Także pocieszyłaś mnie że u Ciebie zmalały.Pomysł z obrysowaniem dłoni i stóp jest całkiem niezły, też tak zrobię:) Martwi mnie to co powiedział Ci neurochirurg. Zdaję sobie sprawę, że każdy zabieg czy operacja obarczone są pewnym ryzykiem ale jakoś tego nie brałam pod uwagę. Do gaga2 Cieszę się, że prolaktyna w normie.Niestety nie wiem za wiele o problemach z prolaktyną. Mój gruczolak wytwarza za dużo hormonu wzrostu, to zupełnie inna sprawa i inne dolegliwości więc nie wiem jak Cię pocieszyć. Najważniejsze jest pozytywne myślenie no i mi bardzo pomaga "rozmowa z Wami" Fajnie, że jesteście:)

Dzięki dziewczyny! Jeżeli rezonans wykaze zmiany a neurochirurg zaleci operacje to poddam sie jej. Macie rację, trzeba się tego intruza pozbyć. Wielkie dzięki!!!!!!!!!!! Pozdrawiam!!!!!!

witajcie, ech cała historia..., poszłam szybko do przychodni i pani z rejestracji powiedziała ze pobierają krew tylko pacjentom tej przychodni, porażka. Do "swojej" przychodni już nie zdążyłam bo pobór krwi tylko do 9 a ja na 8 zaprowadzam dziecko do przedszkola. Tak mnie zaintrygowało to że TYLKO PACJENTOM TEJ PRZYCHODNI, a wiemy przecież że żadnej rejonizacji już nie ma (zaznaczam że chciałam zapłacić) że zadzwoniłam na infolinię skarg do NFZ zapytać. Bardzo miła Pani powiedziała mi że absolutnie rejestratorka ni emiała prawa mnie tak potraktować i powiedziała że jak będę miała skeirowanie od gin na prl to będzie za darmo a że wizytę mam na 7 listopada to stwierdziłam że nie będę już płaciła, wystarczy że rtg czaszki zrobiłam bez sensu a szczerze mówiąc nie przelewa mi sie.

ps. bo nie wiem czy składnie to wyszło, poszłam do przychodni NFZ blisko przedszkola, "moja" jest w tym samym mieście ale jakieś pół godz drogi. W każdym razie rejonizacji nie ma, chciałam zapłacić ale tam przy przedszkolu w tej przychodni powiedzieli że soro nie należę do tej przychodni (czyli nie mam tu lekarza rodzinnego) nie mogę tu pobrać krwi nawet jeśli chcę zaplacić.

Moniakos, jesssu gdzie ty mieszkasz kobieto ze ci takie rzeczy opowiadaja? u mnie jak chce zaplacic to wszedzie z pocalowaniem w reke, to co piszesz to jest jakis koszmar, ja bym zlozyla skarge do NFZ, serio. Kasiu, tez unikam zdjec z profilu bo nosek mam za duzy i jeszcze rok temu bylam zdecydowana na operacje plastyczna.ale teraz jak wiem ze to od akromegalii czekam az sie polepszy. Jak widzialam ludzi na bielanach w kolejce do lekarza, ktorzy maja akromegalie od wielu lat ale dopiero teraz podjeli leczenie i przez kilka lat nie poddawali sie operacji to mialam wrazenie, ze sa totalnie opuchnieci: spuchniete dlonie, cala twarz, koszmar. Dlatego bede tu wykrzykiwala: LECZMY SIE, JEZELI TRZEBA IDZIEMY NA OPERACJE, NIE MA SENSU ZWLEKAC BO IM WIEKSZY GUZ TYM WIECEJ NAM SZKODZI!!!! Zapytalam lekarza czego mi nie wolno: nie wolno nurkowac (a tak chcialam nauczyc sie nurkowania,..), solaria i sauny nie wolno, jak szuszyc wlosy to cieplym powietrzem nie prostow w glowe zeby nie nagrzewac, opalac sie na razie tez nie wskazane i musze zaczac nosic zima czapke. ZA to wolno latac samolotem, i wiecei co - lece na urlop!!!!!

szczerze mówiąc myślałam o skardze bo ta babka z rejestracji była bardzo niemiła, mieszkam w Trójmieście. Pojde tam w poniedziałek i zapytam o kierownika.

to przez nos bedzie? i jak wysoki macie hormon wzrostu?

Też mnie zdziwiło zachowanie tej kobiety- ja też gdzie pójde tam robią badania.Ale mniejsza o to. Jeżeli jeszcze troche wytrzymasz to pewnie ze bierz skierowanie od endo.Wiesz ja na początku byłam tak niecierpliwa że robiłam te badania nie dośc ze częściej niż co 4 miesiące to pełnopłatne. Teraz dostaje skierowanie i robie w szpitalu na miejscu gdzie mam edno.Fakt musze do tego szpitala dojechać-więc i tak na jedno prawie wychodzi. Niestety -przynajmniej ja tak mam-jestem strasznie niecierpliwa.

Witam .Wczoraj odebrałam winiki badan Prolaktyna przed tabletką wyszła 700 a po podaniu po godzinie4770.Prosze powiedzcie czy mam sie bac?Bardzo sie przestraszyłam.Czy moze mi ktosz poradzic i i napisac czym to grozi? Dziekuje Pozdrawiam

Hej dziewczyny? Moniakos szczerze współczuję, że trafiłaś na takie durne babsko. Niestety zdarzają się ludzie, którzy nie powinni wykonywać niektórych zawodów. Kasiu, ja się śmieję, że jak będę mnie operować przez nos to od razu mogliby go troszkę zmniejszyć. Tak od razu za jednym razem byłoby przyjemne z pożytecznym:) Leć na urlop, zapomnij o kłopotach i baw się dobrze. Tylko koniecznie wróć tu do nas:) Lusiu, ja też tak jak Ty jestem bardzo niecierpliwa. Jak się dowiedziałam o gruczolaku i o tym że trzeba go usunąć chciałam od razu kłaść się na stole operacyjnym. Niestety lekarze ostudzili mój zapał i muszę poczekać jakieś pół roku a chciałam mieć to jak najszybciej za sobą:( Pozdrawiam, miłego weekendu:)

u mnie jeszcze nic nie wykryto:-) a już czuję że go mam:-) Mojej mamy siostra miała, usuwali przez nos i wiecie czego się najbardziej boję.... ona ma teraz taaaaaaaki szeroki ten nos:-(

Hej moniakos. Akurat tym powinnyśmy się martwić najmniej a poza tym ja i bez operacji mam taaaki szeroki:) i do tego dłuuugi:) Pozdrawiam

Moniakos, Kasiu, Lusiu Operacja jest przez nos ale: po pierwsze nie slyszalam zeby komus zrobil sie szerszy nos po operacji, kto takie rzeczy wam naopowiadal. Jezeli nasze noski sa wieksze to od choroby bo gh powoduje wzrost tkanek miekkich czyli noskow tez ;-))))), operacja jest proawdzona 2 etapowo: przez jedna dziurke w nosku wchodzi kamerka na dlugim statywie (to juz tak obrazowo i proso) ale to jest cieniuuuuuteeennnnkie a przez druga dziurke wchodza no jakby tu powiedziec taki wycinak ale to jest tez ciiiiieeeniuttttkie, ogladalam na stronie amerykanskiej film z takiej operacji wiec widzialam, serio to brzmi gorzej niz jest w rzeczywistosci. To jest duzo ciensze niz slomka. U mnie po operacji nosek zrobil sie wezszy. Pamietam, ze jak wjechalam na sale operacyjna to zapytalam anestezjolga czy moze mi nosek skrocic i wygladzic zmarszczki mimiczne i skoro zabiora mi odrobine tluszczu z uda to moze od razu i z drugiego i niech sobie nie zaluja, pan sie zasmial i .... film mi sie urwal ;-))))) Gh przed oper bylo 14,5 teraz 7,8 chociaz norma 0,6-5,0. U mnie prolaktyna byla w normie wiec niestety nie podpowiem co robic jak jest wysoka.

Hej dziewczyny !!!! czytam wasze wypowiedzi i jestem przerazona !!!! co prawda nie robilam badan ale stawiam 100% na zwiekszony poziom prolaktyny .12 lat antykoncepcji zrobilo swoje . Nie wiem czy okropne bole glowy , pulsowanie w okolicach oczodolow , zawirowania oraz zawroty glowy , drzenie powieki - nie mowiac juz o tym ze piersi mam jak w ciazy - jakbym zaaplikowala sobie silikon !!! przy tym obolale , miesiaczki roznie ale sa ( jeszcze) .Czy powinnam sie bac ? szczerze to nie lubie chodzic po lekarzach a tym bardziej badac sie . Licze na podpowiedz .....

Podpowiedź moze byc tylko taka aby udac sie do lekarza endokrynologa i ten prawdopodobnie skieuje Cie na badania. A jak jesteś ciekawa a kolejaa do endo jest długa to możesz odpłatnie zrobić sobie poziom prolaktyny.

powinnas zrobic sobie prolaktyne i tsh ( to na poczatek) i przynajmniej idziesz juz do lekarza endo z konkretnym wynikiem. A tak bez badan to lekarz jasnowidzem nie jest

Wlasnie mam zamiar zrobic wczesniej poziom prolaktyny i z ewentualnym wynikiem udac sie do endykrologa .Tylko nie wiem czy ma znaczenie podczas badania dzien cylku ....moze ktos wie ? Pozdrawiam

!!!!!!!!!!!!!!!!

Do Becia35. Jak będziesz się wybierać na badanie to pamiętaj żeby być jak najwcześniej rano i naczczo. Pozdrawiam

Witam ponownie. Juz po szpitalu. I po badaniach. No cóż.... jest gruczolak, 4 mm. Troche sie podłamałam, bo jednak liczyłam, że go nie będzie i że ta szalona prolaktyna jest spowodowana czymś innym. Niech mnie ktoś przytuli.....

Moniczko przytulam Cię bardzo mocno i serdecznie. Nie martw się 4 mm to nieduzo i napewno leki pomogą pozbyc się tego gada. Glowa do góry. Pozdrawiam.

Dzięki za \"przytulenie\" i pocieszenie ;-).

Witajcie! Trafiłam przypadkiem na Wasze forum, poszukując telefonu dr Zielińskiego. Zapytam z ciekawości, ma może ktoś chorobę Cushinga? Pozdrawiam serdecznie.

Cześć dziewczyny:) Moniczko też Cię bardzo mocno przytulam. Trzymaj się i powodzenia:)

Trzymaj się Monia, ja byłam dziś u endo, dostałam skierowanie na tsh (nie wiem co to) i prolaktyne bez i po obciążeniu (po godzinie) To we wtorek będa wyniki, później zobaczymy

co to jest 4mm? ja miałam 6mm i po roku sobie zniknał:-) - po lekach oczywiscie, które niestety cały czas biore zeby nie odrósł, ale dzieku temu uniknełam operacji:-)

Spieszę wyjaśnić- choroba Cushinga to też gruczolak przysadki, ale wytwarzający ACTH. Z tego, co czytałam Wy macie przeważnie problemy z prolaktyną. Kurcze, im więcej o tym wszystkim czytam, tym bardziej się boję operacji. Ale pierwsze słyszę, żeby wycinali całą. Podobno wszystko zależy od wielkości i miejsca położenia guza.