Gruczolak przysadki

piszę pierwszy raz ale czytam wasze wypowiedzi od dawna miałam gruczolaka i walczyłam z nim od 2003r. operacje miałam w grudniu która się powiodła ale powikłania jakie nastąpły i były straszne w sumie w szpitalu byłam 3,5 tygodnia w tym przez 2 tyg.miałam ładowane do nosa tampony i setony koszmar chcę zaznaczyć że operacja nie była robiona w Warszawie dlatego mam nadzieje że operacje przeprowadzane tam przebiegają bez komplikacji teraz jest już ok jestem wdzięczna lekarzowi za to co zrobił ponieważ mój gruczolak był dużzzy i uciskał nerwy wzrokowe oczywiście było ryzyko że nie będę widziała ale opieka pooperacyjna jest bardzo ważna a w moim przypadku była fatalna nie chcę nikogo straszyć bo każdy przypadek jest inny i ma inny przebieg życzę wszystkim powodzenia w walce z tym czymś

Ewo 2007 Kocham Cię za to że tchnęłaś nutkę optymizmu w to forum!!!Bardzo się cieszę ,że tak sie wszystko ułożyło.I dziekuję za informację.NA 12.03 jestem zarejstrowana na Mokotowską...zobaczymy co dalej...prosze napisz mi tylko jak duży był Twoj gruczolak...i jak się teraz czujesz....? jak prl? Boże tak bardzo sie ciesze Twoim szczęściem...aż mi się łezka w oku kręci. Joanno 69...bardzo Ci współczuje takich przeżyć...ale najważniejsze ,ze to wszystko juz za Tobą.Życzę Ci duzo zdrówka...z całego mojego serduszka!

czesc! mam pytańko.....jak długo trzeba czekac na prywatna wizyte u dr Zielińskiego? a drugie pytańko: co tzreba zrobic przed operacja-oczywiscie mam na mysli badania .... robi sie to na własna reke czy w szpitalu na Szaserów?

Hania Ja na wizytę w przychodni na Mokotwskiej nie musiałam czekać. Zadwoniłam w środę i tego samego dnia już byłam na wizycie u pana dr. Zielińskego. Ja miałam robione wszystkie badania w szpitalu bezpłatnie bo jestem ubezpieczona. Ale na edokrynalagię to chyba tylko biorą z rejonu Warszawskiego. Ja jestem z pod Warszawy wiec miałam to szczęście. Ewa 25 Tobie to jutro odpiszę bo teraz nie mogę.

to ja tu siadam...prosto po pracy...i nic do mnie:-( Haniu ja dzwoniłam na Mokotowską wczoraj i pierszy wolny termin to 12.03,wiec zadzwoń jaknajszybciej.Jak to jest z oddziałem endo na Szaserów to nie wiem. Dziewczyny jak to zrobic żeby położyc się do szpitala i porobić wszystkie potrzebne badania?Czy poprosic endo o skierowanie i czy wtedy po prostu dzwonię na Szaserów i juz?...ja bardzo bym chciała miec już cały komplet badań dla dr.Zielińskiego na 12.03.A prywatnie do nie dam rady...zresztą jak będę pracowała to i z czasem ciężko,a tak to kilka dni i załatwione. Ewa 2007 szkoda ,że nie miałaś czasu:-(

Ewa 2007 poczytałam troszkę Twoich wcześniejszych wypowiedzi,więc juz nie musisz mi opowiadć:-)...w końcu ile można każdemu z osobna opisywać to samo:-) Borzeska...jak widzisz jednak zdecydowałam się ,ze poczekam na wizytę u dr.Zielińskiego.Ale to dlatego ,że jak dziś zadzwoniłam na Ursynów to tez nie mieli rewelacyjnego terminu...ale jestem wdzięczna za alternatywę:-)

witam chciałam sie dowiedziec na temat przystdki mozgowej mam bardzo wysoka prolaktyne pierwsze badanie wyszło mi 1310 potem miałam zrobic nastepne wyszło lepiej bo 740 a po obciazeniu 2587 zrobiłam rezonans magnetyczny ale na wynik musze poczekac do piatku barzdo sie boje bo mam zadkie ale mam dziwne objawy wymioty bule głowy dretwienie jezyka ust siwnie mi reka i mam dziwne sianie w oczach czy to moze byc gruczolak przysadki prosze o odpowiec

Cześć dziewczyny, podejrzewam u siebie za duży poziom prolaktyny. Mam bardzo bolesne piersi i to już na 20 dni przed spodziewaną miesiączką, bardzo przetłuszczają mi się i wypadają włosy. Od 2 miesiecy mam rozregulowany (lekko) cykl. Normalnie miałam co 29 dni. W tamtym miesiącu dostałam 27 dc, a w tym niestety już 25 dc. @ razy, w odstępach kilkumiesięcznych, miałam plamienia mędzy miesiączkami, w środku cyklu. Staramy się z mężem o dziecko. Lekarz dał nam czas do Świąt Wielkanocnych. Po tym czasie mam robić badania. Więc za miesiąc będę je robić, m.in też prolaktyna. Wtedy się wszystko okaże. Ale moje pytanie jest następujące. Jak długo trwa unormowanie poziomu prolaktyny w organiźmie ? Wiem, że u każdej osoby może być inaczej, ale tak mniej więcej. Jakbyście mi mogły odpowiedzieć.

Czołem babeczki, Z radością donoszę, że co prawda nie pojechałam do Katowic łapać w locie doktora ale namierzyłam prywatną przychodnię, w której we wtorki od 15-tej przyjmuje dr. Adam Rudnik i umówiłam się na przyszły tydzień! Wizyta kosztuje 100 pln, więc to nie majątek a komfort psychiczny jest bezcenny. Podaję namiary może komuś sie przydadzą: Traf-Med NZOZ Klinika Jednego Dnia Katowice, ul. Warszawska 40, tel: (0-32) 253-75-74 Pozdrawiam serdecznie!

Ewa 25 Przpraszam ,ale ja dzielę komputer z synem 26 letmim. Miał coś pilnego do roboty i musiałam odstąpić mu miejsca. Jak widać nie jestm już tak młodą osobą jak Wy. Moim zdaniem w każdej chorobie trzeba mieć nadzieję i osoby bliskie które cię wspirają. Moimi podporami był mąż , syn, wspaniałe sąsiadki i koleżeństwo z pracy. Prawdziwych przyjaciól poznaje się w biedzie. Myślę ,to , że możemy się wspierać i pomagać sobie i cieszyć się szcześciem innych ludzi dzięki "kafeterii" jest wielkim szczęściem.

Ewa25 Ewciu co do edo to ja np. nie prosiłam dr Zielińskiego o skierowanie . On powiedział mnie na wizycie na Mokotowskie że się on skontaktuje z edo i następnego dnia dzwoniłam do dr Zielińskiego na telefon kom. i dostałam telefon też kom do edo dr. Jaroszuka. Umówiłam się na wizytę w szpitalu i otrzymałam termin przyjęcia do szpitala. Nic sama nie działałam to wszysko załatwił dr Zieliński i nie wspominałam o żadnej pomocy. Kochana sama się przekonasz jaki to wspaniały lekarz. Napewno na endo nie przjmują z całej Polski ale z tego co się zorientowałam to z rejonów pod Warszawaskich i z Warszawy ja mieszkam w Sulejówku. Zresztą jak ci dr Zieliński nic nie powie o edo możesz się wprost zapytać czy nie można tego zrobić w szpitalu na Szaserów . Kto pyta nie błądzi. Moim zdaniem nie dostaniesz się na oddział edo na Szaserów bez poparcia dr Zielińskiego tak że najpierw zacznij od niego ja byłam tylko raz prywatnie na Mokotowskiej a potem sprawy się tak same potoczyły jak nie polskiej służbie zdrowia. Rezonas też miałam robiony w szpitalu na Szaserów leżąc na edo. Oni załatwiają ci badania a ty latasz ze skierowaniem po cały szpitalu bo wszystko jest gdzie indziej. Sama edo jest to osobny budynek po lewej stronie za głównym gmachem szpitalnym. Pytałaś się jaki mój był duży gruczolak. Oj duży duży 30x22x18 mm. Nawet dr Zieliński powiedzał że będzie ciężko. Ale jest wszystko jak wiesz ok i jestem bardzo szczęśliwa bo mam dla kogo żyć. Będę trzymała za Ciebie i wszyskie dziewczyny kciuku. Do 12.03. już parę dni wstrzymaj się z badaniami bo to wszystko drogo kosztuje. Ewa - pytanko a Ci zawsze odpowiem.

jana 69 Ciesze się ogromnie że jest już u ciebie ok. Może napisz gdzie miałaś tą operację i gdzie jest taka zła opieka. Jak dużego miałs tego gruczolaka? Może trzeba uprzedzić by taki szpital omijać z daleka. Mój gruczolak uciskał i unosił ku górze skrzyżowanie wzrokowe. Ciężko mi się żyło z moim niedowidzeniem. Prawym okiem nie widziałam np koloru zielonego. Tak prawdę mówiąc to żyłam w tunelu tak miałam ograniczone pole widzenia. Mnie dr Zieliński powiedział jak bym nie usunęła tego gruczolaka to skutkim byłaby śliepota i wodogłowie brr... Czy też miałaś w głowę wstawiany mięsien z nogi?????????????????? Ja naszczęście po operacji leżałam 7 dni a opieka wspaniała . Pewnie lekarz dobry to wielki sukces a opieka dobra po operacji do następny sukces.

Ewa 25 Ewa powiedz mii czy dzowniłas na komórke czy normalnie na rejestracji? moze głupie pytanie ale jezeli na komórke to mniej wiecej o jakiej porze najlepiej dzwonic? Mam jeszcze pytanie apropo badan przed operacja-wiem ze mi pisałyscie ze najlepiej w szpitalu. ja mam badania bo byłam w szpitalu (rezonans , hormony itp.-mam decyzje ze operacja ma byc) ale chodzi mi o to czy trzeba cos robic bezposrednio przed operacja? bo niestety sie nie zapytałam - "osiołek ze mnie":) pozdrawiam wszystkich!!!!!!!

Haniu Pytaś się innej Ewy ale jak chcesz się dostać prywatnie do dr Zielińskiego dzwonisz do przychodni lekarzy wojskowych do rejestracji która jest czynna od 8.00 chyba do 20.00 tel. (022)825-85-99 i tam pani w rejestracji zapisuje Cię na wizytę do dr. Pan dr Zieliński przyjmuje w tej przychodni raz w tygodniu po obiedzie w środy. Wizyta kosztuje 210 zl. Do wszystkich To wspaniała przychodnia naprawdę mają wspaniałych specalistów w każdej dziedzinie .

Haniu, jest dokładnie tak jak napisała Ewa 2007.A jeżeli chodzie o badania tuż przed operacją to nie wiem więc nie wymyslam.Umów się na 12.03 jeśli dasz radę...to może się spotkamy na Mokotowskiej:-) Ewciu 2007...to Ty masz syna w moim wieku?:-)szkoda,ze nie jestem ładna może miałabym szansę:-)...U Ciebie sytuacja wymagała tego żeby dr.Zieliński Ci pomógł..byłas trudnym przypadkiem...boję się że z moim 5mm guzkiem powie,ze przesadzam z tymi wszystkimi objawami i nie pomoże...Skoro tak mówisz to poczekam z badaniami.na rezonans się wykosztowałam (moja endo uważała że jest niepotrzebny) narazie mam cięzko z pieniążkami,więc poczekam na opinię dr.Zielińskiego.Napisz jak się teraz czujesz?

Witam:) Ewa 25. Co do mojej operacji to nie mogę się jej doczekać ale im bliżej tym bardziej się boję:( Jeżeli chodzi o badania w szpitalu to ja leżałam na oddziale diagnostyki endokrynologicznej szpitala bielańskiego u Was w W-wie chociaż jestem z dolnego śląska. Od pażdziernika co miesiąc jeżdżę do tamtejszej przychodni na wizyty do dr Zdunowskiego i to on załatwiał mi wizytę u dr Zielińskiego. Ewa2007. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie bedę mogła napisać z taką radością jak Ty, że wszystko poszło oki. Cieszę się razem z Tobą, oby tak dalej:) Haniu, ja też mam badania zrobione w październiku w szpitalu, jednak dr Zieliński dał mi listę badań które musiałam zrobić 2 tygodnie przed operacją. Są to: -morfologia i OB -grupa krwi i Rh -Antygen HBs, HCV -WR, HIV -mocz badanie ogólne -mocznik i kreatynina -transaminazy i bilirubina -indeks APTT, wskaźnik QUICK -jonogram -Rtg klatki piersiowej -EKG -2-krotne szczepienie przeciwko WZW "B" Jest tego trochę, ale na większość dostałam skierowanie. Płaciłam za HBs, HCV, WR i grupę krwi. Kasiu, bardzo, baaaaaaardzo się cieszę, że poszła sobie precz od Ciebie ta akromegalia:) Jakbyś znalazła chwilkę to odezwij się do mnie na gg. Mój nr 9423778. Chciałabym o coś spytać. Pozdrawiam Was serdecznie i wszystkich endokrynologów:))

Kasiu nie bój się..taki lekarz jak zabiera się do operacji to dobrze wie co robi...niedługo będzie juz po wszystkim,szybciutko dojdziesz do siebie i będziesz mogła cieszyc się życiem.... tych badań to straaasznie dużo...Kasiu a ile płaciłaś za te badania za które musiałaś zapłacić:-)Czy są to jakieś duże sumy?

dzieki za informacje!!!! jestescie super!!!!!! :) Ewa 25 jak sie zapisze na wizyte to na pewno sie odezwe-to sie poznamy:) pozdrawiam!!!!!!!!!

no to ja czekam Haneczko na info...fajnie byłoby pogadać osobiście o naszych problemach:-)...buziaczek

proszę

cccc

Proszę o pomoc. Moja mama jest po operacji gruczolaka przysadki mózgowej jednak to co się stało jest bardzo przykre i nie mogę się z tym pogodzić. Po operacji utaraciła całkowicie wzrok. Lekarz stawiajac diagnozę bo stało się to nagle (ból głowy, opadnięta powieka) wezwane pogotowie zawiozło mamę prosto do szpitala w Gdańsku. Bardzo się baliśmy nie wiedzielismy czy zgodzic się na operację. Decyzja jednak musiała byc natychmiastowa . lekarz jednak nie powiedział że takie mogą byc skutki nie powiedział tez że bezpieczniej będzie wykonać ja przez nos. Ja jak i mama nie miałysmy o tym pojęcia. No i się stało bardzo długo dochodziła do siebie (wiek 73 lata) był to koszmar. A tera ponad 2 lata nie widzi musi mieć ciągłą opiekę brak mi słów co przezywamy. Pytałam lekarza czy jeszcze jest jakaś szansa czy może da się coś zrobić. Odpowiedź była - nie. Czy na pewno nie da się juz nic zrobić. Może jakiś inny lekarz cos poradzi. Najgorsze jest to że mama nie wiedziała że ma w głowie guza nie robiła żadnych badań. Spadło to wszystko tak nagle. Nie wiem co mama robić?

marz 1, Bardzo Tobie i mamie wsółczuję ale chciałabym abyś zrozumiała jedną ważną kwestię: nie wszystkie operacje guzów mózgu wykonuje się przez nos, moja mam jak miała usuwany guz, to był tak ulokowany, że tylko można było wykonac trepanację czaszki (po operacji ma paraliż lewej strony twarzy i też się z tym nic nie da już zrobić). Znam osoby, które miały gruczolaka przysadki i też ze względu na rozmiar i ułożenie musiała być trepanacja. Lekarze jednak wiedzą lepiej od nas co wolno a co nie. Nasze forum to nie forum lekarzy więc nie możesz brać naszych emocjonalnych zdań za wykładnię. Proponuję Ci abyś skontaktowała się z innymi lekarzami może właśnie w Warszawie. Haniu, badania przed operacją powinny być jak najbardziej aktualne, najlepiej tak na 7 dni przed. A informacyjnie, nie zawsze jest wstawiana 'noga" do glowy hi hi, znam kolegę, który po naszej operacji miał pobieraną część z szyi do głowy więc chyba lepiej z nogi .

marz1 Wspólczuje mamie i Tobie jest to ogromny proplem nie widzieć. Wiem bo ja przez 6 lat ślepłam i nie wszyscy chcieli w to uwierzy łącznie z okulistami. Wiesz zanim trafiłam do dr Zielińskiego byłam najpierw w Warszawie na prywatnej wizycie w Kliniece na Banacha. Niestety usłyszałam, ze operacja odbędzie się trepanacja czaszki i nie będę widziała na jedno oko. Cud Boski że dostałam kontakt do dr Zielińskiego bo wtedy jeszcze nie wiedziałam że istnieje taka strona gdzie ludzie pomagają sobie. Jest wspaniałe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślę że neochirurg tu już nic nie poradzi może trzyba do dobrej kliniki okulistycznej się udać? Wiesz ja leżałam po operacji na sali z dziewczyną 27 letnią która miała guza nerwiaka. Na Szaserów była to już jej 3 operacja. Pierwszą miała w Gdańsku drugą w Poznaniu. Obie operacje "spieprzone". Tu lekarz nie chciał jej operować bo nie lubi poprawiać po kimś. Ale ze względu na jej wiek operacja została wykonana. I powiem tak wszystko jest ok. Więc nie trać nadziei dzwoń pytaj się a może????

Czekałąm na ten dzień...wizyta u endo...no i pokazuję mu badanie rezonansu i czekam co dalej...a on Bromergon i to wszystko...mówię więc ,że liczyłam na jakieś badania..np .hormon wzrostu ...a on na to ,że nie widzi wskazań.mówię też ,że po bromergonie żygam jak kot i czy nie może zamienić np .na dostinex ..a on ,żę nie będzie mi wypisywał tego czego żądam...jestem załamana.Nie załatwiłam nic...Lekarz ów uważał,że gruczolaków w ogóle się nie operuję i że są zupełnie nieszkodliwe...myślałam że mnie krew zaleje!!!!Ostatnia moja nadzieja to dr.Zieliński

Ewa25 Kochana nie denerwuj się. To nie lekarz - pewnie to ten co myśli tylko o podwyższe pensji. Wiesz jak nie wie że gruczolaki są nieszkodliwe i ich się nie operuje to co on wie. Tak jak okuliści co ich spotkałam na mojej drodze przez 6 lat nie wiedzieli dlaczego robię się ślepa i ginekolog jak miałam mlekotok z piersi to zaleciła mi w sanik podkładać sobie gazę by nie brudzić bielizny bo po co tak często ją prać. Głowa do góry przecież jak Ci dr Zieliński powie że nie trzeba operować to na siłę nie będziesz prosiła o operację. Ten endo co się zajmował mną w szpitalu na Szaserów przyjmuje w ramach NFZ w Rembertowie. Jak będziesz chciała to Ci podam namiary. Zapisy na II kw. będą od 1 kwietnia. Ewa dlaczego twierdzisz że jesteś "nie ładna" - nie swatam Cię ale w życiu najważniejsze jest wnętrze człowieka. Mój syn bardzo przeżył moją chorobę. On był ze mną u dr Zielińskiego w gabinecie . Zresztą jak pisałam wcześnej miałam wsparcie w mężu i nim. Ja idąc dr Zielińskiego miałam tylko tomografię komputerową innych badań nie miałam. Ja czeję się ok ale jeszcze muszę załatwić sprawę ginegologiczną bo jakieś dziwne miałam objawy po tej operacji . Widocznie co słabsze odezwało się. MAm mniec jakieś czyszczenie w szpitalu Brudnowskim. Podobno jest to sprawa jedno dniowa. Dokładnie jeszcze nie wiem kiedy chciałabym w przyszłym tygodniu ale???????????????? jak zawsza jest jakies ale miałam zrobić badania krwi, EKG oczywiście lekarz rodzinny już się boczył że ma dać skierowanie ale dał a sziś byłam i porobiłam badania ale???????????? np na opis EKG trzeba czekać ok tygodnia. Wcale się tym nie denerwuję co ma być i kiedy to będzie. Trzymaj się dzielnie -olej złego endo i czekaj z nadzieją na wizytę u dr Zielińskiego.

Witam, mam mikrogruczolaka przysadki od 4 lat, odkryl go moj ginekolog, ale na tym w zasadzie jego dzialanie w kierunku leczenia sie zakonczylo. Prolaktyna ok.90. Przepisal mi bromergon, dawka pol tabletki na tydzien, po pierwszym zazyciu spalam i zygalam jak kot przez trzy dni a gdy w koncu bylam w stanie wstac by znow pojsc do lekarzy, dowiedzialam sie ze to normalne skutki uboczne, organizm musi sie przyzwyczaic, wiec tak przez kolejne dwa tygodnie. Mialam dosc, wiec lekarz przepisal mi dostinex. Efekt: powtorka z rozrywki przez kolejne trzy tygodnie. Potem byla jeszcze jedna zmiana, nie pamietam juz na jaki lek, tez bez pozytywnych efektow. Prawie zawalilam sesje na studiach. Wieczne bole glowy, sennosc, nudnosci. W koncu poszukalam informacji w internecie i przeczytalam duzo dobrego na temat norprolacu!!! Poszlam do doktora poprosilam o zmiane leku. Zaden problem!Chcesz byc zdrowy lecz sie sam! Musze przyznac swietny lek! Zaczelam od malej dawki 25mg dziennie, po 3 dniach pol tabletki dziennie z dawki 75 mg, po miesiacu cala tabletka. Organizm szybko sie przyzwyczail, czulam sie swietnie, zadnych wymiotow, tylko po zazyciu szybciutko do lozka bo inaczej tez zwalalo z nog. Po okolo pol rocznej kuracji Prolaktyna spadla do 17!!! Pelen sukces! Wiec doktor kazal odstawic lek! Pol roku czulam sie swietnie. Potem znowu sie zaczelo bole glowy, uciazliwa sennosc, no wiec kontrola... i prolaktyna znowu w granicach 90. Znowu od poczatku: norprolac! Tylko ze jest jeden maly problem tym razem takze na tym leku wystepuja silne skutki uboczne. Przede wszystkim nudnosci i ta ciagla sennosc. Moglabym spac 24 godziny na dobe. No i wzrok mi sie oslabil. Czy mozna dostac jakies leki pobudzajace zeby normalnie funkcjonowac, bo jak tak dalej pojdzie wylece z pracy. Ciagle sie zamieniam na druga zmiane po poprostu nie jestem w stanie wstac rano, a gdy sie staram to ze stresu moglabym zwymiotowac.

Margareta141 Twój wpis jest kolejnym dowodem na złe leczenie. Tak, złe ale my tutaj uczymy sie na takich właśnie błędach. W żadnym wypadku nie powinnaś mieć odstawionego leku, powinnaś mieć dawkę na podtrzymanie. Nic nie piszesz o kontrolnym rezonansie. To ze prl spadła do poziomu dobrego nie oznacza wcale ze nie ma gruczolaka. Lekarz powinien zlecić kontrole po odstawieniu leków a z tego co piszesz tego nie zrobił. Dawka Bromergonu- pół tabletki na tydzień-może na dzień? bo ten lek bierze sie 2 a nawet 3 krotnie w ciągu doby. Dostinex 1-2 razy w tygodniu. Musisz teraz wszystko zaczynać od nowa, ale u innego lekarza bo to postępowanie moim zdaniem było niewłaściwe. A to ze tak reagujesz na leki, jesteś niestety w tej nielicznej grupie która tak źle toleruje leki.

Ewo 2007 ....piszę dopiero dziś bo cały czas pracowałam i nie miałam czasu.Bardzo mi przykro ,że nasze ciała są takie kruche i niestety nigdy nie wiadomo gdzie będzie problem.Moja mamusia zmarła na raka janika bo za późno poszła do lekarza.Ja byłam wtedy gówniarą,która nic nie wiedziała o życiu i cały czas mam poczucie ,ze nie dałam jej takiego wsparcia jakiego potrzebowała ...dobrze ,że masz wsparcie syna,męża ...na pewno są wspaniali.Pamiętaj ,ze nawet jeśli jest to najgorsze to wcześnie wykryte zawsze da się wyleczyć!!!chociaż będę się modliła o Ciebie żeby to była błacha sprawa. piszę ,że jestem brzydka bo ostatnio ciągle mi się tak wydaje...ale problem leży głębiej:-( Kochana ja mieszkam bardzo blisko Szpit.Bródn.więc może nawet się mijamy. Ewuniu...bardzo Cię proszę o ten kontakt do endo... Tak a propo ja na ekg w Bródnowskim nie czekałam,więc nie rozumiem dlaczego Ty masz czekać.A właśnie chodzi o to że czas jest bardzo ważny i trzeba się czasem pokłócić i powalczyć z nasza "służbą" zdrowia ...a juz na pewno w Szpit.Bród....ja omijam go z daleka.