Gruczolak przysadki

Gabonik,Gaga..pogoda rzeczywiście przepiękna ..było tak ciepło... Jest mi troszkę przykro bo wydaje mi się ,że ja wspierałabym go bardziej...ale mam teraz ciężki okres w zyciu i może nietrzeźwo oceniam sytuację...Wiem ,że lubią popatrzeć ..i to jest straszne -nigdy tego nie mogłam zaakceptować ,a teraz tym bardziej.Boże tak bardzo chciałabym żyć jeszcze normalnie...a czuję się jak staruszka... Dziewczynki baaardzo Was przepraszam za ten dołek ,ale taka juz jestem ...życie nauczyło mnie pesymizmu i tego ,że niewiele jestem warta....od dziecka...ale muszę cos z tym zrobić...inaczej się wykończę ...obiecuje ,że jutro będzie lepiej.Dziękuję Wam za wszystko. Gabonik...tak zawsze byłam szczupła ale teraz to już strasznie...i chyba podobałam mu się,ale najgorsze jest niepodobać się samej sobie...i wiesz,możesz pytać o wszystko-nigdy mnie nie urazisz...jestem bardzo otwartą i szczerą osobą. Buziaki na dobranoc

Ewa25- w zyciu owszem nie jest łatwo...dużo problemów ale nie tylko! i tego trzeba się trzymac ;)...zawsze jest jakiś promyczek nadziei na lepsze jutro :)... ja miewam też trudne dni (moje nieustanne bezowocne starania o dziecko i dodatkowo mój wiek -prawie 32 lata) nie sa tym co sobie wymarzylam ....ale mam nadzieję że to przejściowe...ogólnie jestem podogną osoba, często się uśmiecham...ale też mam dołki...pewnie jak kazdy....i równiez nie mam idelanej sylwetki...są dziewczyny co mają tu i ówdzie wiecej ale jak znajdziesz w sobie ten \"wyjątkowy\" element urody który warto podkreslic zaraz poczujesz wiekszą pewnośc siebie....a \"gaga2\" ma racje ...wygląd nasz to nie wszystko...jak będziesz się często uśmiechac, twarz bedzie promienista to i atmosfera w domu będzie sprzyjała czułosciom ;).... mam nadzieję ze u Ciebie to przejściowe...idzie wiosna ...nowe siły...energia i musisz to wykorzystac...jak będziesz myślała pozytywnie to zaraz poczujesz się lepiej...a tą \"chudościa\" się tak bardzo nie przejmuj....spróbuj ja wykozrystać pozytywnie....ładny ciuch , nowa fryzurka i zaraz poczujesz się lepiej :) no ja juz uciekam...bo znowu się rozpisałam pozdr.

Do Ewy 25 Nie ważne czy tyjesz czy chudniesz ,ważne że masz męża.Masz kogoś bliskiego i to twój skarb. Dla niego zawsze bedziesz atrakcyjną kobietą. Myśl pozytywnie zyj tak jak dawniej . Napewno wszysto bedzie o'k. Z tym trzeba nauczyc się zyc .

czesc dziewczyny na bole glowy mam sprawdzone lekarstwo jest nim...tylko zwylka aspiryna ,pamietac tylko nalezy ze nie wolno jej lylac conajmiej tydzien przed operacja!!!z tego wlasnie powodu nie zoperowano mnie w wyznaczonym terminie,gdyz krew sie rozrzedza i moze dojsc podczas operacji do krwotoku.Pozdrawiam goraco

Witam, Jestem tu nowa i ma do Was pytanie. Czy opierając się wyłącznie ma wyniku MRI można określić rodzaj guza (tzn czy to gruczolak czyjakieś inny)? W opisie mojego można przeczytać min jakie ma wymiary (2x1,5x1,6 cm), że obwodowo ulega wzmocnieniu po podaniu kontrastu, że jest przy nim zmiana wielkości 6mm i tu nie wiadomo co to (może tłuszczowa, może ślad po przebytym krwawieniu) itd. A na końcu - konieczna pilna konsultacja neurochirurgiczna. I tak sobie myslę, że ten mój lokator to mimo objawów takich, które opisujecie to może nie być gruczolak tylko, któryś z tych wrednych. Co o tym sądzicie?

rodzaj gruczolaka okreslaja tez wytwarzane w nadmiarze hormony czyli jesli masz nadwyzke prl to prolaktynoma, jesli ACTH moze Zespoł Cuschinga, hormon wzrostu -akromegalia itp

Et-te...bardzo dobre pytnie...ja też sie nad tym zastanawiałam...mam mikrogruczolaka 5mm a może to np złośliwy glejak..nie wiem.Niby prl mam wysoką ale ... Gaga ,Gabonik...na pewno jestescie śiczne i dlatego tak łatwo Wam mówić ....o ciuszkach nawet myśleć nie chcę bo teraz nawet 36 jest luźne:-(...wiosna...właśnie chciałabym na wiosnę już byc zdrowa...dziewczynki nie pocieszajcie mnie bo to nic nie da...po prostu muszę się wygadać.Gaga..właśnie-muszę sie nauczyc z tym życ...a to dopiero początek mojej drogi i dlatego est cięzko.Gabonik...ja też bardzo chciałabym mieć dzidziusia...ale teraz strasznie się boję..cały czas też pamiętam poronienie...:-(ale wiem ,że nam się uda.Miałam koleżankę ,która miesiączki miała 2 razy w roku (nie stwierdzono u niej mikro-nie wiem dlaczego tak miała) ..w każdym razie ...urodziła ślicznego zdrowego synusia.Sama tez jest zdrowa.Nasze organizmy sa nieprzewidywalne. A ja mam jeszcze jedno pytanie..nikt o niczym takim nie wpominał ale czy krwawienie dziąseł może mieć związek z prl lub mikro?...wiem ,że kobietki w ciąży tak czasem mają...Czy któraś z Was miała taki problem?

Chciałam się umówić na konsultacje w Katowicach - terminy są na lipiec i październik. Zastanawiam sie czy nie zrobić jakiś badań na własną rękę, chociaż co mi to da, przecież sama diagnozy sobie nie postawię. Może chociaż do endokrynologa pójść w tak zwanym międzyczasie przysadka to jego broszka może coś zaproponuje. Co o tym myślicie?

Et-te...ja też jestem lekko podłamana służbą zdrowia...Po czterech godzinach dodzwoniłam się wreszcie do szpitala na Szaserów..i co?...zapisy na konsultację rozpoczną się w maju i to na okres letni:-(...powiedziałąm o co chodzi..że mam guzka,że nie moge funkcjonowac normalnie,że rezonans zrobiłam prywatnie ale na wię cej juz mnie po prostu nie stać...i co?...nic..Dr.Zieliński zaproponował mi tylko wizyte prywatną....ale najgorsze jest to ,ze nawet jeśli bedę musiałą mieć operację to i tak trzeba czakać w kolejce...Błędne koło...nie wiem co robić ..chcę żeby mój rezonans obejżał neurochirurg,mam tez skierowanie ale co z tego jak nikt nie ma czasu....Siedzę i ryczę z tej bezsilności.Mam 25 lat i juz spisana na straty...

No właśnie..dziewczyny,czy w sprawie gruczoalaka endokrynolog pomoże?..czy sam endo może rozpocząć leczenie farmakologiczne?czy jednak lepiej żeby zajął się tym neurochirurg?

witajcie! Dziewczyny co to za pesymizm??????? nikt z nas nie jest spisany na straty!!!!! z choroba trzeba walczyć a nie poddawać się. Poddając się dajemy jej większe pole do popisu - pamietajcie że psychiczne nastawienie i to pozytywne bardzo dużo daje ;-) no i tego Wam życze pozytywnego myślenia!!!! pozdrowionka

dolegliwosci na mikrogruczolaka, Ewa moze krwawia Ci dziasła bo masz poczatki parodontozy lub jeszcze cos innego. Bol głowy niekoniecznie musi byc zwiazany z gruczolakiem. Najwazniejsze nie panikowac! Gruczolaki leczy sie długo ale to nie tragedia. A glejak daje inne objawy.

myślę, że jednak bez wizyty u neurochirurga sie nie obedzie. edo to raczej patrzy na wyniki prolaktyny i na tej podstawie ustawia leki. ja zanim trafiłam do zielińskiego to przez 3 lata chodziłam na konsultacje do dr Bonickiego. On tez operuje mikro w szpitalu onkologicznym na ursynowie. Nie wiem jak jest teraz ale mnie zawsze przyjmował szybko na konsultacje po rezonansie i bezpłatnie. Może nie jest tak osławiony jak dr Zieliński ale operował moja kolezanke i wszystko było ok. numer do niego: 601223787 może Ewa spróbuj u niego narazie...

Borzeska bardzo ci dziękuję...bardzo...zadzwonie i umówię się.

Do "nie zwalajcie każdej"...jest wiele objawów gruczoalak o których wcześniej nigdy bym nie pomyslała żeby je łączyć ...pytam...lekarz nie zawsze ma czas odpowiedzieć na wszystkie pytania a tu chyba nikogo tym nie urażę...

do Ewa 25: pewnie, że nikogo nie urazisz!!! ja z tego forum wiecej sie w sumie dowiedziałam niż od lekarzy... ja nadal mam bóle głowy mimo, że mikro zniknął, ale to podobno naczyniowe i dostałam leki i jest lepiej... chyba, że ciśnienie spada to wtedy jest gorzej.. a dziąsła mi tez krwawiły ale to zawsze... a szczególnie w ciązy, może to nie wynik guza ale wysokiej prolaktyny... tak sobie teraz dumam

moją w miarę wczesną diagnozę też zawdzięczam temu ,że non stop tu czytam Wasze posty...No czyli jednak może być jakiś zwiazek z tym krwawieniem...już bardziej miekkiej sczoteczki nie moge kupić:-). Dzwoniłam do drBonickiego..po głosie słyszę ,że nie jest taki młody ja dr.Zieliński ale za to wyczułam ,że bardzo uczynny.dostałam od niego nr do Szpitala i dzwonię...zobaczymy jakie bedą terminy...

Cześć dziewczyny:) Ewo 25, trochę więcej wiary w siebie, jesteś młoda i całe życie przed Tobą, wspaniałe życie!!! Na Twoim miejscu spróbowałabym najpierw lecznia, które zaleca endokrynolog. Oczywiście wizyta u neurochirurga nie zaszkodzi ale wydaje mi się że to endokrynolog powinien się nami zajmować. Mój makrogruczolak wytwarza hormon wzrostu, z prolaktyną nie mam problemu ale też zaczęłam od leczenia farmakologicznego. Gdyby nie to, że lek nie działa tak jak powinien pewnie nie prędko udałabym się do neurochirurga. A tak za 9 dni mam się zgłosić do kliniki na operację. Co do wyglądu, każda z nas z czymś walczy. A to za dużo tutaj, za mało tam. Ja przez akromegalię mam powiększone dłonie (wyglądają jak męskie), stopy, urósł mi nos (jest teraz prawie na pół twarzy), pojawiło się więcej owłosienia, ale cóż, nic na to nie mogę poradzić. Jedyne co mogłam zrobić to się z tym pogodzić i chyba mi się to udało:) Życzę Ci tego samego, głowa do góry:)) et-te, jeżeli to gruczolak przysadki, to potrzebne są dodatkowe badania hormonów. Jak próbowałaś umówić się na konsultację to powiedziałaś, że masz w opisie rezonansu napisane PILNE? W moim przypadku PILNE zadziałało, co prawda nie u neurochirurga ale na skierowaniu na rezonans a później na skierowaniu do kliniki endokrynologii. Życzę powodzenia:) Pozdrawiam wiosennie:) papa

do tu_Kasia, W rozmowie jaką prowadziłam z pania z rejestracji powiedziałam, że sprawa jest pilna a miła pani zasugerowała, zeby przyjechac do Katowic i łapac doktora w przelocie, pokazać mu wynik rezonansu a wtedy on oceni czy pilne jest rzeczywiście pilne. Cos musze z tym zrobic, bo zaczynam sie powoli denerwowac a to też nie jest chyba wskazane.

Tu Kasiu:-)..wiem że jestem słabizna...ale po tym wszystkim co w życiu przeszłam to i tak wydaje mi się że jestem optymistką....hm...w sumie jak tak piszesz to zastanawiam sie czy mój mikro też nie produkuje hormonu wzrostu.też mam duży nos i jakoś dużo owłosienia ,dłonie też chyba duże...muszę zbadać ten hormon...powiedz mi proszę czy te badania to z krwi?... Et-te...ja Ciebie doskonale rozumiem...zawsze mi ktoś tak dobrze radził..idź i łap w locie..a lekarz w locie to nawet nie słyszy co mu mówisz...ale nie martw się..jakoś to się zawsze sprawy układają.Nie chcą Cię tu -to idź tam...

et-te, pojedź do tych Katowic i spróbuj łapać tego doktora, może się uda. Życzę powodzenia, pisz co dalej. Ewo, pamiętaj, że jesteśmy z Tobą :) Przy akromegalii, powiększenie stóp, dłoni, nosa, narządów wewnętrznych i inne objawy następuje stopniowo. Jeżeli Twój nos czy dłonie zawsze były większe to nie musi to oznaczać akromegalii. Ja swoje "powiększenia" co prawda zauważyłam już kilka lat temu, ale do głowy mi nie przyszło, że mogą być spowodowane jakąś chorobą a już napewno nie gruczolakiem. Powiększone dłonie najszybciej zauważysz po pierścionkach, ja swoich nie zakładałam od jakiś 6 lat. Tak czy inaczej, jeżeli masz jakieś obawy, warto zrobić poziom hormonu wzrostu bo obok prolaktyny i ACTH jest najczęściej wydzielanym przez gruczolaki. Poziom tego hormonu bada się z krwi. Mam nadzieje, że u Ciebie wszystko będzie oki:) Trzymajcie się cieplutko papa:))

Kasiu, co z Tobą!!!!!!!

do Ewa 25: dr Bonicki starszy jest rzeczywiście od dr Zielińskiego. I jak udało Ci się umowić?

Tu Kasiu,...dziękuję za cenne info.Fajna uwaga na temat pierścionków ,bo w sumie jak widzimy siebie codziennnie to trudno stwierdzić zmiany jeśli zachodzą powoli...proszę opisz jeszcze jakieś objawy ,które przychodzą Ci do głowy.Czy np nadmierne p-ocenie się lub bardzo przyspieszone bicie serca (czasami) też mogą być objawami? Borzeska...wczoraj nie mogłam sie dodzwonić do babeczki od zapisów a dziś byłam tak zaganiana ,że musiałam sobie odpuścić...no bo teraz to juz pewnie zbyt późno..Będę próbowała jutro rano,i oczywiście dam znać co i jak. Dziś byłam u stomatologa...krwawienie dziąseł może byc od kamienia....więc czeka mnie czyszczenie ząbków.Może zbyt wcześnie o to pytam ale czy przed operacją trzeba mieć wyleczone wszystkie ząbki? nikt o tym nie wspominał a wiem ,że z tego może być jakaś komplikacja.

Witam:) Ewo, jeżeli chodzi o objawy jakie ja miałam, niezdając sobie sprawy z choroby, oprócz tych wypisanych wcześniej to: niestety nadmierne pocenie, powiększenie języka (dopiero jak się dowiedziałam, że jestem chora zauważyłam, że mam zęby "odbite" na języku, jest taki pofalowany od zębów:) ), zmieniły mi się rysy twarzy, guzy tarczycy. Objawy, których ja naszczęście nie mam to m.in. bóle głowy, pogorszenie wzroku, problemy z miesiączką, powiększone narządy wewnętrzne- głównie serce, wątroba, nerki. Akromegalia może też spowodować cukrzycę i nadciśnienie. Ewo tylko proszę Cię nie doszukuj się tych objawów u siebie. Sprawdź najpierw poziom hormonu wzrostu. Mam nadzieję, że będzie oki. Co do operacji i ząbków to chyba lepiej żeby były wyleczone. Ja na operacje jadę za tydzień i od dwóch miesięcy leczę zęby bo niestety trochę mi się "posypały". Pozdrawiam Kasia:)

Kasiu, żaluje, ze sie nie spotkalysmy ale utknelam troche w korku przed Wawa i bylam u lekarza dopiero o 12, o dziwo bylam 3 w kolejce, nie bylo zupelnie tlumow co jest ewenementem. Wyniki sa super, wyglada na to ze po wycieciu gruczolaka akromegalia poszla precz - i dobrze jej tak !!! Trzymam wiec kciuki za Ciebie bo wierze, ze Dr Zielinski tez Cie wyleczy. Czy wiesz, ze mi teraz zmniejszyl sie obwod palcow i moge zalozyc pierscionek? Wiesz, mysle ze mamy szczescie, ze trafilysmy na takich fachowow. I wierze, ze wkrotce tez bedziesz widziala pozytywne zmiany. Ewa, akromegalia nie powstaje z dnia na dzien, jest podstepna i niszczy powoli wiec jesli masz objawy o ktrych pisala Kasia, zrob koniecznie hormon wzrostu i najlepiej zeby to bylo pobranie krwi i oznaczenie hrmonu na czczo, potem popicie 75ml glukozy i po 120 min spr jaki jest poziom hormonu wzrostu bo u akromegalikow po tych 120 min rosnie... Beatko, a co u Ciebie? jak sie czujesz? aha, zupelnie przez przypadek dowiedzialam sie ze czytaja nas endokrynolodzy....,pozdrawiamy ;-))))

Tak, pozdrawiamy serdecznie. Ewa trzymaj sie.

Ja równiez pozdrawiam endokrynologów:-) oprócz dr Sanockiej ze Szpitala Bródnowskiego-nie polecam nikomu!!! U mnie z ząbkami będzie problem bo sypią mi się w takim tempie że nie daję rady (finansowo) leczyć. Kasieńko postaram się nie martwić na zapas i nie doszukwać się objawów u siebie.Najpierw sprawdzę hormon wzrostu.W piątek do endo i żyję tym dniem.Kasiu a Ty bardziej się boisz operacji czy raczej czekasz na nią...bo ja chyba Ci zazdroszczę ,że Twoje kłopoty mogą się już niedługo skończyć...Na pewno tak będzię! I będziesz piękna i zdrowa..tak jak Kasik 69:-) Dziewczynki ja mieszkam w Warszawie w związku z tym jeśli byście czegos potrzebowały zawsze postaram się pomóc....chodźby odwiedzić w szpitalu ...przynieść coś potrzebnego cokolwiek... Dziś dostałam okres..umieram...dwa czopki Pyralginum i do pracy:-(.Musze jakos sobie radzić bo do 12.03 mam umowę ,liczę na przedłużenie...ale często mam takie dni że nadaję się tylko do łóżka. Lusia 79-postaram się -dziękuję

Właśnie wróciłam ze szpitala gdzie miałam umówioną wizytę u dr Zieleńskiego. Jestem taka szczęśliwa. Wyniki histopatyczne mam ok. a inne również w normie. Poprostu dziewczyny mozna powiedzieć jestem zdrowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W czewcu mam kontrolny rezonams. Mam nadzieję że będzie ok. Coś tam siedzi jeszcze w mojej głowie jakieś inne świństwo oponiak 13 mmm ale pan dr Zieliński powiedział żeby na razie tym się nie martwić. Jestm pełna nadziei że nie będę musiała mieć drugiej operacji. Ewa 25 Serdecznie Cię pozdrawiam trzymaj się dziewczyno. Jak jesteś z Warszawy może uda Ci się dostać na edokrynologię na Szaserów. Mnie tam skierował dr Zieliński. Uważam, że bardzo dobrym endo jest dr Jaroszuk-chyba on się zajmuje przypadkami gruczolaków. Mnie na tym oddziale badał równiż ginekolog-edokrynolog. Ja miałam problem z oczami kierowali mnie do okulistów. Ewcia moje kroki były takie dr Zielinski w przychodni na Mokotowskie z tomografią komputerową a dalej to już dr. mną pokierował i skierował na edno. Wiesz ja dzisiaj to jestem zadowolona i pełna optymizmu chociaż mam jeszcze jedno ale. Mam nadzieję że będziesz tak somo zadowolona jak ja. Pozdrawiam