Gruczolak przysadki

Ola P..moim zdaniem powinnaś iśc do neurochirurga a nawet do szpitala ...ta sprawa chyba nie może czekać.Tak mi się wydaje.

Do OlgiP, napisz proszę dokładnie na co nacieka gruczolak. Nie ma powodu do paniki!

Srednia nie denerwuj się dr.Zieliński miał pod opieką wiele osób i żadna nie narzeka,więc i u Ciebie będzie teraz juz tylko lepiej.Dobrze,że niedługo bedziesz miała to z głowy..prędzej wrócisz do zdrowia..Czego życze Ci z całego serca!!!!

Ewa 25-dziękuję Ci bardzo za dobre słowo:) Staram się mysleć pozytywnie, bo inaczej bym zwariowała! OlgaP-z opisu mojego rezonansu też wynika, że jest naciek ale dokładnie napiszę Ci jak sprawdzę. Nie denerwuj się.

No iwec dokładnie jest napisane tak- "badanie kontrolne w przebiegu gruczolaka z przebytym krwawieniem doguzowym. po stronie prawej przysadki widoczna zmiana o wymiarach 9-8-9mm przylegajaca do przysrodkowej sciany zatoki jamistej-nie mozna wykluczyc jej naciekania"! dziekuje za odpowiedzi

Wiem jak to jest..ja tez staram sie nie zwariować..jak nie myślę w ciągu dnia tak w nocy zawsze mi się przysni jakiś "miły" scenariusz.Ja wolałabym Twoja nadwagę niz moją niedowagę...ciągle chudnę i nie wiem dlaczego...może dowiem się jutro czegoś strasznego...Ty przynajmniej juz wiesz co Cię czeka a ja myslę i przygotowuję się na wszystko:-( Olga P..przepraszam chyba niepotrzebnie Cię wystraszyłam..wyglada na to ,że Srednia wie więcej na ten temat.

Witam serdecznie jestem nowa, ale od jakiegoś czasu śledze wasze dyskusje i b. duzo dowiedzialam sie od was kobitki na temat gruczolaka. Ja chyba mam wszystko przed sobą . Po silnych bólach głowy, pleców, opóżniających się okresach i sporych skrzepach mądry lekarz kazał zbadać poziom prolaktyny i wynik przed tabl. 1,9 po wypiciu tabletki i odczekaniu 1 godz. 137 ng/ml. Zalecił badanie hormonów tarczycy. Przepisał tez dostinex 1/2 tabl. na tydz. Napiszcie prosze dziewczyny czy wypicie tej tabletki będzie mialo wpływ na badanie hormonów tarczycy ? Ijeśli macie namiar na dobrego endokrynologa w Krakowie to dajcie znać dzięki i pozdrawiam wszystkie dziewczyny :) A mam jeszcze jedno pytanko czy jak bolała was głowa to mialyście podwyższony puls bo ja tak mam koło 12o i jakie są uboczne skutki brania dostinexu?

OlgaP - u mnie też jest napisane, że jest naciek na zatokę jamistą, dokładnie niestety nie jestem w stanie Ci powiedzieć co to oznacza dokładnie;/W moim przypadku oznacza to, że usunięcie gruczolaka w całości może być niemożliwe, żeby nie uszkodzić zatoki. Z tego też powodu zabieg będzie troszkę bardziej skomplikowany ale jak to dr Zieliński powiedział, że to jego w tym głowa, żeby wszystko poszło dobrze! I nawet jeśli nie da się gruczolaka usunąć w całości to trzeba spróbować jak najwięcej. Olga na pewno nie możesz zlekceważyć tej sprawy ale jak to moja Matula mówi: "tylko spokój nas uratuje", więc się nie denerwuj bo i tak nie mamy na wiele rzeczy wpływu. Dziewczyny! wiem, że łatwo mówić, dawać "mądre" rady ale samemuy się do nich zastosować to inna bajka... Jednak trzeba myśleć pozytywnie i nie dać się zwariować!!! Nie myślmy o tym co "złego" się nam przytrafiło tylko cieszmy się tym co mamy i doceńmy to!!!! 3majcie się!!!!

Zocha 97- jeśli chodzi o dostinex to ja nie doświadczyłam żadnych jego skutków ubocznych, czułam się po nim bardzo dobrze a i efekty były wyraźne.

Dziękuję bardzo za odpowiedz! mam jeszcze jedno pytanko! jak mozna zalatwic wzyte u dr zielinskiego o którym tak często piszecie? trzeba miec skierowanie? czy wystarczy zadzwonic? macie do niego numer? jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie!

To tobrze może i ze mną będzie lepiej dziś znowu głowa boli nie do wytrzymania a jak z jego wpływem na wyniki badań tarczycy?

i jeszcze jedno pytanko-bo moj gruczolak ma 9mm nie wiecie czy takiej wielkosci gruczalaki tez lepiej usunac czy wystarczy leczenie tabletkami?

Olga-u dr Zielińskiego byłam na wizycie prywatnie w przychodni na Mokotowskiej 6A tel: 22/825-85-99 a kom do dr: 603-122-822. Zocha-nie wiem jaki wpływ może mieć dostinex na tarczyce ale w moim przypadku chyba żden (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo):)

Olga- nie ma reguły, wszystko zależy jak gruczolak będzie reagował na tabletki, oczywiście jest szansa, że wystarczy leczenie farmakologiczne. Mój endokrynolog twierdzi, że najpierw trzeba wykorzystać tą drogę a dopiero w przypadku gdy jest nieskuteczna myśleć o zabiegu.

Srednia-dziękuję bardzo za odpowiedzi! tez bym wybrala sie prywatnie! a powiedz mi ile mniej wiecej czekalas na wizyte i ile ona kosztuje? dzwoni sie do niego i sie umawia tak? bez zadnego skierowania?

dzięki serdeczne za widomość może najpierw zrobie badanie a lek zaczne brać juz po nim fajnie jest pogadać z kimś kto już coś na ten temat wie tak bardziej swojsko niż u lekarza pewnie będę miala jeszcze 1000 pytań jeszcze raz dzięki, że jesteści

Ewa trzymam kciuki. Odezwij sie jutro. I nie denerwuj się-choć wiem jakie to trudne. Jak czekałam na wynik rezonansu to moje bóle głowy osiągnęły extremum, tak sie bałam tego co i tak było oczywiste.

do Ola- wizyta prywatna u dr zielińskiego kosztuje 210 zł, nie potrzebujesz skierowania bo to wizyta prywatna. Ja czekalam ok 2 tygodni na wizyte, bo doktor przyjmuje tam tylko raz w tygodniu, w środy po poludniu. Jeżeli bardzo sie denerwujesz tym naciekaniem to możesz do niego najpierw zadzwonić na komórke i mu to naswietlić.

a o tym czy usunąc czy nie to najlepiej decyduje neurochirurg, ogolólnie mikro najpierw się leczy farmakologicznie, ale czasem mikro daje takie objawy, że trzeba go usunąc.. ale dr Zieliński napewno podejmie dobra decyzję...

DZIA WSZYSTKIM ZA ODPOWIEDZI!

Hej dziewczyny, piszę bo jak zaczęłam czytać o hiperprolaktynemii, którą niestety mam już od 3 lat ((od tamtego czasu przynajmniej mam wyciek z piersi), gdzie prolaktyna I 8,81 Prl II 251,9 zaniepokoiła mnie jedna z przyczyn czyli gruczolak przysadki. Leczyłam się Bromergonem, ale strasznie źle go znosiłam (nudności, zawroty głowy, wymioty) więc nie biorę go narazie. Podczas brania Bromergonu wyciek z piersi nie ustepował, badań prolaktyny nie robiłam w tym czasie. Nie wiem czy też wiązać z hiperprolatynemią moje bóle głowy, które są bardzo częste (średnio 2 dni na tydzień, nawet w nocy, gdy śpię). Oczywiście nie chcę panikować, ale zastanawiam się czy nie powinnam zrobić dodatkowych badań, aby wykluczyć gruczolaka. Pozostałe hormony LH, TSH,testosteron, estradiol mam w normie. Z góry dziękuję za komentarz. Pozdrowienia

emiliano1 nie wiem czy cie pociesze ja mam od 1,5 roku bole codziennie,i praktycznie co 4 godz ,ale znalazlam cudowny srodek pisalam kiedys na forym jest in zwylka aspiryna sprobuj zapewne i Ci pomoze,nie mozna jej tylko brac conajmien tydzien przed operacja pozdrawiam

Właśnie aspiryna mi pomaga, ale jedynie w dawce 1000 mg i w formie rozpuszczalnej, żadne inne tabletki przeciwbólowe nie skutkują. Czytam i czytam na temat tego gruczolaka i zaczynam się poważnie denerwować, a z lekarzem zobaczę się dopiero za jakiś czas.

Witam wszystkich, Kiedyś już opisałąm swoją historię (strona 102 czy coś około tego)...Udało mi się w międzyczasie "wbić" do dr. Zielińskiego, zrobić masę badań kontrolnych - które całe szzęście wszystkie są w normie...z wyjątkiem rezonansu i makrogruczolaka - no i zabieg mam 25 marca, 24ego mam być w szpitalu. Srednia - spotkamy sie więc, też mam mieszane uczucia - wolę nie czytać już nic na ten temat - ale ufać i wierzyć w profesjonalizm dr Zielińskiego. Trzymajcie się - idzie wiosna więc bedzie wszystko weselsze, piękniejsze i radosne. Musi być dobrze :)

Luśka...na szczęście jutro juz środa..na pewno dam znać co tam w głowie piszczy...mam nadzieję,że nie dowiem się juz niczego gorszego. Miko 1981...na tym etapie to juz chyba rzeczywiście lepiej jest nie czytać takich smutków.Musisz się teraz wyluzować i wierzyc ,ze bedzie dobrze bo na pewno tak będzie!Po operacji obudzisz się zdrowa i szybciutko zaczniesz nowe życie bez pasażera na gapę.Będę trzyamała kciuki ..zreszta jak za wszystkich:-)

Miko - aż mi się buzia uśmiechnęła jak przeczytałam, że sptkamy sie na Szaserów:) wiem, że to głupie cieszyc się ze spotkania w szpitalu ale w tych okolicznościach...:) Ja też już staram się jak najmniej czytac i myślec o zabiegu.W końcu oddajemy się w ręce kompetentnych osób!:)

Miko - aż mi się buzia uśmiechnęła jak przeczytałam, że sptkamy sie na Szaserów:) wiem, że to głupie cieszyc się ze spotkania w szpitalu ale w tych okolicznościach...:) Ja też już staram się jak najmniej czytac i myślec o zabiegu.W końcu oddajemy się w ręce kompetentnych osób!:)

Miko - aż mi się buzia uśmiechnęła jak przeczytałam, że sptkamy sie na Szaserów:) wiem, że to głupie cieszyc się ze spotkania w szpitalu ale w tych okolicznościach...:) Ja też już staram się jak najmniej czytac i myślec o zabiegu.W końcu oddajemy się w ręce kompetentnych osób!:)

Miko - aż mi się buzia uśmiechnęła jak przeczytałam, że sptkamy sie na Szaserów:) wiem, że to głupie cieszyc się ze spotkania w szpitalu ale w tych okolicznościach...:) Myślę, że to normalne bac się przed takim zabiegiem ale trzeba zaufac fachowcom - w końcu oddajemy się w ręce kompetentnych osób, które wiedzą co robic!:)

przepraszam za te duble ale coś mi net muli;/