Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Grażka 66: W moim przypadku jak i przed jak i po operacji są to bule głowy i pogarszający się wzrok. Lekarze twierdza ze guz naciska znowu na nerwy wzrokowe i wtedy pojawia się ciśnienie które ja odczuwam jako bul głowy, w tym momecie jestem już na Ketanolu duo chodź ketanol ponoć nie działa na bule głowy ale mi jakoś pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_ze_Szczecina
Asiu, ale póki co podejrzewają , że odrasta ? Miałaś robiony rezonans? Idziesz na neurochirurgię czy gdzie indziej? Będę trzymaa kciuki, żeby wszystko było dobrze Ja też wracam w grudniu do szpitala, ale na badania i rezonans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40
witam wszystkich,minelo juz 3 miesiace od mojej operacji i tak jak pisalam wczesniej glowa caly czas boli ,wczoraj lekarz mi powiedzial ze bol spowodowany moze byc pozostaloscia guza lub blizn pooperacyjnych,w moim przypadku zadecydowali naswietlanie,wczesniej twierdzil ze bede miala robione jednorazowo a wczoraj stwierdzil po odczytaniu rezonansu ze bede miala ich 28 codziennie po pol godziny,w tym tygodniu maja mi zrobic forme na twarz i chyba od poniedzialku sie zacznie powiedzial ze moge zle sie czuc,moga mi wypasc wlosy i 25 procent ze moga uszkodzic mi wzrok w jednym oku:(tylko sie strasznie splakalam ,przespalam sie z tym i znowu zaczynam walke z tym cholernym guzem pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Asiu, miałaś robinony rezonans po operacji? Mi to wygląda raczej na pozostałości po guzie, nie na odrost. Tak czy inaczej, trzymam kciuki. Beatko, strasznie dużo tych naświetlań. Wierzę jednak, że pomogą. Co do złego samopoczucia i innych skutków ubocznych to mam nadzieję, że Ciebie ominą. Pamiętajcie dziewczyny, że nie walczycie same. Jesteśmy z Wami i choć daleko, to sercem i myślami przy Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BEATO40 CHYLE CZOLO PRZED TOBA JESTES BARDZO ODWAZNA DECYDUJAC SIE NA TAK DRASTCZNA METODE LECZENIA TYM BARDZIEJ ZE TAK NIEDAWNO MIALAS OPERAACJE JESTESMY PORUSZENI TU NA FORUM SYTUACJA TWOJEGO LECZENIA JESTES BARDZO DZIELNA ZYCZE CI DUZO DUZO SIL W WALCE Z CHOROBA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam robiony rezonans po operacji jakieś 2 miesiące temu. Mi nie wycieli całego guza bo bali się ze uszkodzą mi przysadkę ze ja jeszcze nie jestem matka to woleli mi zostawić kawałek. Neurochirurga jak i engokrynologow mam w tym samym szpitalu i jak pójdę w grudniu do szpitala to oni będą mnie leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam robiony rezonans po operacji jakieś 2 miesiące temu. Mi nie wycieli całego guza bo bali się ze uszkodzą mi przysadkę ze ja jeszcze nie jestem matka to woleli mi zostawić kawałek. Neurochirurga jak i engokrynologow mam w tym samym szpitalu i jak pójdę w grudniu do szpitala to oni będą mnie leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_Rzeszow
czesc dziewczyny :) Jestem nowa na tym forum i pewnie jestem na poczatku drogi jaka wiele z was przeszło. Mam 24 lata i mały problem. 11 miesiecy temu poroniłam i doszli do wnisku ze to przez toksoplazmoze. Jednak teraz od 2 miesiecy mam powiekszone o 2 rozmiary piersi, nabrzmiałe, bolace i mlekotok oraz niekiedy sutki podchodza mi krwia przy mocnym bolu. Zbadałam PRL i wyszło 29 ng/ml w normie do 20 wiec niewiele ponad norme. Nie wiem co robic. Z bolem głowy walcze od 3 tygodni (zwłaszcza bol skroni, czoła i oczodolow), pekaja mi krwinki w oku, zawroty glowy oraz brak apetytu. Nie wiem co mnie może czekac bo w przyszlym tyg jade do Krakowa na badania dalsze. Boje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_Rzeszow
czesc dziewczyny :) Jestem nowa na tym forum i pewnie jestem na poczatku drogi jaka wiele z was przeszło. Mam 24 lata i mały problem. 11 miesiecy temu poroniłam i doszli do wnisku ze to przez toksoplazmoze. Jednak teraz od 2 miesiecy mam powiekszone o 2 rozmiary piersi, nabrzmiałe, bolace i mlekotok oraz niekiedy sutki podchodza mi krwia przy mocnym bolu. Zbadałam PRL i wyszło 29 ng/ml w normie do 20 wiec niewiele ponad norme. Nie wiem co robic. Z bolem głowy walcze od 3 tygodni (zwłaszcza bol skroni, czoła i oczodolow), pekaja mi krwinki w oku, zawroty glowy oraz brak apetytu. Nie wiem co mnie może czekac bo w przyszlym tyg jade do Krakowa na badania dalsze. Boje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_Rzeszow
czesc dziewczyny :) Jestem nowa na tym forum i pewnie jestem na poczatku drogi jaka wiele z was przeszło. Mam 24 lata i mały problem. 11 miesiecy temu poroniłam i doszli do wnisku ze to przez toksoplazmoze. Jednak teraz od 2 miesiecy mam powiekszone o 2 rozmiary piersi, nabrzmiałe, bolace i mlekotok oraz niekiedy sutki podchodza mi krwia przy mocnym bolu. Zbadałam PRL i wyszło 29 ng/ml w normie do 20 wiec niewiele ponad norme. Nie wiem co robic. Z bolem głowy walcze od 3 tygodni (zwłaszcza bol skroni, czoła i oczodolow), pekaja mi krwinki w oku, zawroty glowy oraz brak apetytu. Nie wiem co mnie może czekac bo w przyszlym tyg jade do Krakowa na badania dalsze. Boje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_Rzeszow
czesc dziewczyny :) Jestem nowa na tym forum i pewnie jestem na poczatku drogi jaka wiele z was przeszło. Mam 24 lata i mały problem. 11 miesiecy temu poroniłam i doszli do wnisku ze to przez toksoplazmoze. Jednak teraz od 2 miesiecy mam powiekszone o 2 rozmiary piersi, nabrzmiałe, bolace i mlekotok oraz niekiedy sutki podchodza mi krwia przy mocnym bolu. Zbadałam PRL i wyszło 29 ng/ml w normie do 20 wiec niewiele ponad norme. Nie wiem co robic. Z bolem głowy walcze od 3 tygodni (zwłaszcza bol skroni, czoła i oczodolow), pekaja mi krwinki w oku, zawroty glowy oraz brak apetytu. Nie wiem co mnie może czekac bo w przyszlym tyg jade do Krakowa na badania dalsze. Boje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37
beata-40 Witaj, nie ukrywam, ze jestem poruszona, bo w poniedziałek mam operację. Chce Ci powiedzieć, ze ostatnio zaczęłam pić niejaki ALEO - to jest zepół ziół ponoć pomaga na różnego rodzaju gruczolaki guzy itp. nie wiem sama co o tym myśleć, ja spróbowałam. Ponoc u niektorych osób te guzy znikają????? Nie chce zachęcać, bo nie wiem jakie ma to działanie, ale człowiek czasami czepia się wszystkiego co ewentualnie może pomóc. Ja zaczełam od 2 miesięcy - trudno powiedzieć. Może poczytaj, popytaj się - czasami moze warto sprobować. Ja ide na operację w poniedziałek, mam znacznie podwyzszone IGH i ucisk na przysadkę. Beatko trzymaj się - zobaczysz przejdziemy to wszystko. Tylko musimy być silne!!! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37
beata-40 Witaj, nie ukrywam, ze jestem poruszona, bo w poniedziałek mam operację. Chce Ci powiedzieć, ze ostatnio zaczęłam pić niejaki ALEO - to jest zepół ziół ponoć pomaga na różnego rodzaju gruczolaki guzy itp. nie wiem sama co o tym myśleć, ja spróbowałam. Ponoc u niektorych osób te guzy znikają????? Nie chce zachęcać, bo nie wiem jakie ma to działanie, ale człowiek czasami czepia się wszystkiego co ewentualnie może pomóc. Ja zaczełam od 2 miesięcy - trudno powiedzieć. Może poczytaj, popytaj się - czasami moze warto sprobować. Ja ide na operację w poniedziałek, mam znacznie podwyzszone IGH i ucisk na przysadkę. Beatko trzymaj się - zobaczysz przejdziemy to wszystko. Tylko musimy być silne!!! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37
beata-40 Witaj, nie ukrywam, ze jestem poruszona. Ja w poniedziałek mam operację. Chce Ci powiedzieć, ze ostatnio zaczęłam pić niejaki ALEO - to jest zepół ziół ponoć pomaga na różnego rodzaju gruczolaki guzy itp. nie wiem sama co o tym myśleć, ja spróbowałam. Ponoc u niektorych osób te guzy znikają????? Nie chce zachęcać, bo nie wiem jakie ma to działanie, ale człowiek czasami czepia się wszystkiego co ewentualnie może pomóc. Ja zaczełam od 2 miesięcy - trudno powiedzieć. Może poczytaj, popytaj się - czasami moze warto sprobować. Ja ide na operację w poniedziałek, mam znacznie podwyzszone IGH i ucisk na przysadkę. Beatko trzymaj się - zobaczysz przejdziemy to wszystko. Tylko musimy być silne!!! Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69
Beatko, mam nadzieje, ze jednak naswietlania nie uszkodza Ci wzroku, lekarze czasem musza nam przedstawic minusy leczenia ale kazdy organizm jest inny. Jestes super dziewczyna, dzielna i madra i wierze, ze swiatelka dadza tylko poprawe zdrowka, Sama siedze jak na szpilkach bo juz trzeci tydzien czekam na wyniki. Przed pierwsza operacja bylam pelna wiary i pewnosci ze szybko wszystko wroci do normy ale teraz wizja ze ponownie mnie czeka to samo ............... sluchajcie a moze to pora roku ma wplyw bo jakos sporo nas sie zrobilo z podejrzeniami odrostow guzow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40
DZiekuje Wszystkim za slowa otuchy,bardzo milo mi jest ze chociaz nie znamy sie osobiscie kazdy za kazdego trzyma kciuki i pomaga dobrym slowem.Dzisiaj umowilam sie juz na poniedzialek beda mi z rana robic forme na twarz oraz powiedza od kiedy bede mialate naswietlania,nam nadzieje w Bogu ze mi wkoncu pomoze,tutaj na obczyznie czlowiek jest sam i moze dlatego jest tak trudno i samemy nalezy podjac wszelakie decyzje jeszcze raz dziekuje WSZYSTKIM zaraz w poniedzialek napisze od kiedy sie zacznie i jak bede odczowala te naswietlania pozdrawiam i buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata-40
DZiekuje Wszystkim za slowa otuchy,bardzo milo mi jest ze chociaz nie znamy sie osobiscie kazdy za kazdego trzyma kciuki i pomaga dobrym slowem.Dzisiaj umowilam sie juz na poniedzialek beda mi z rana robic forme na twarz oraz powiedza od kiedy bede mialate naswietlania,nam nadzieje w Bogu ze mi wkoncu pomoze,tutaj na obczyznie czlowiek jest sam i moze dlatego jest tak trudno i samemy nalezy podjac wszelakie decyzje jeszcze raz dziekuje WSZYSTKIM zaraz w poniedzialek napisze od kiedy sie zacznie i jak bede odczowala te naswietlania pozdrawiam i buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
JA TEZ ZNALAZLAM TAKI LINK KTORY DAL MI TROCHE DO MYSLENIA.CHODZI O L ARGININE.WIADOMO TONACY WSZYSTKIEGO SIE CHWYTA.NIE ZAWSZE WIERZA W TE WSZYSTKIE PRODUKTY SZCZEGOLNIE ZE TERAZ NACIAGAJACYCH NA BZDURY NIE BRAKUJE.ALE CO MYSLICIE O TYM? L-Arginina Aminokwas (element cząsteczkowy budujący białko) należący do grupy aminokwasów endogennych. Solgar Działanie: Układ sercowo-naczyniowy: Przy obecności argininy komórki śródbłonka wytwarzają tlenek azotu. Substancja ta sygnalizuje mięśniom gładkim aby się rozluźniły, co poprawia krążenie. Funkcje płciowe mężczyzn: Jako prekursor tlenku azotu arginina może ułatwić erekcje prącia i może być użyteczna w przypadku zaburzeń wzwodu. Niepłodność mężczyzn: Arginina jest potrzebna do produkcji nasienia. Gojenie się ran / wsparcie układu immunologicznego (odpowiadającego za odporność): Badania pokazują, że suplementacja argininy poprawia syntezę kolagenu i przyśpiesza naprawę tkanek po zabiegu chirurgicznym. Arginina również wspomaga funkcje immunologiczne zmniejszając ryzyko infekcji pooperacyjnych. Jest także warunkowo niezbędna dla pacjentów z ranami po oparzeniach, a badania wykazały skrócenie czasu pobytu w szpitalach, rzadsze infekcje i poprawę funkcji immunologicznych u pacjentów z oparzeniami po zastosowaniu suplementacji argininy. Ochrona wątroby: Arginina przekształca amoniak, który jest główna substancja toksyczną dla wątroby, w mocznik. Sprawność fizyczna, wzrost i naprawa mięśni: Liczne badania potwierdzają znaczenie L-argininy dla sportowców. Jest ona potrzebna do wytwarzania różnych związków niezbędnych do produkcji energii w mięśniach (np. fosforan kreatyny, fosforan argininy). Arginina pełni istotną rolę w transporcie, magazynowaniu i wydalaniu azotu - jest to niezwykle istotne dla sprawnego metabolizmu mięśni. Opakowanie: 50 kapsułek Przyjmowanie: Osoby dorosłe jedna (1) kapsułka dziennie, najlepiej zażywać między posiłkami popijając szklanką płynu. Skład: 1 kapsułka zawiera: L-Arginina 500 mg Wskazania: Możliwe zastosowanie zwiększonego spożycia argininy: ćwiczenia siłowe i ogólnie odżywianie sportowców, infekcje, marskość wątroby, gojenie się ran i poparzeń, niepłodność (mężczyzn), impotencja, choroba wieńcowa, nadciśnienie (wysokie ciśnienie krwi), choroby sercowo-naczyniowe, gojenie się ran pooperacyjnych, słabe krążenie krwi. Przeciwwskazania: Suplementację argininą nie powinny stosować osoby chore na schizofrenię, kobiety w ciąży lub matki karmiące, ani osoby cierpiące na niewydolność nerek lub wątroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
http://www.swistak.pl/aukcje/3166192,-Arginine-Plus-L-arginina-Na-Watrobe-.html http://www.activebrain.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=262&category_id=27&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=1 ROZNE LINKI PODAJE POWYZEJ ALE GENERALNIE CHODZI MI O WPLYW ARGININY NA OPOZNIANIE POWSTAWANIA NOWOTWOROW,ZWIEKSZA ODPORNOSC ORGANIZMU,SKRACA CZAS GOJENIA SIE RAN CO O TYM SADZICIE?MOZE JESZCZE JAKIES CUDA NATURY?JAK JUZ PORUSZYLISMY TYLE SPRAW TO I TAKIE MOZNA...POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym wyrazic swoja opinie na temat bolow glowy po operacji otoz ja pisalam o tym kilka lub kilkanascie stron wczesniej aby osoby po operacji nie oczekiwaly ze glowa ma obowiazek przestac bolec.Dziewczyny to ze jedna nie boli glowa a druga boli to powinniscie sobie dac wiecej czasu na to aby organizm sam zaczal sobie radzic chodzi mi o dobro osob ktore przechodza bole glowy po operacji a spodziewaly sie ze po zabiegu one znikna niestety nie zawsze tak jest jestem tego przykladem po mimo ze guz sie wznowil i mialam napady boli takie ze nie moglam oddychac a co dopiero sie ruszyc mam wznowe guza i zyje z nim tak naprawde 12 lat i roznie bywalo raz sie leczylam raz zle tolerowalam bromergon nie moglam funkcjonowac normalnie skutki uboczne takie ze hej ten kto zazywal to wie lekarz/rze chetnie proponowali mi operacje kolejna wraz nawet z naswietlaniem ja slucham swojej intuicji i nie zgadzalam i narazie nie zgadzam na tak drastyczne leczenie poniewaz wiem co przeszlam i z czym sie to wiaze nie podejmuje walki w tym kierunku jak to sie mowi poki nie musze nie zgadzam sie ale konkretnie chodzi mi o to ze osoby ktorym wykazalo wznowienie nie powinny zaraz leciec na kolejna operacje itp moim zamiarem jest uczulic osoby wrazliwe by daly sobie wiecej czasu,dwa sprobowaly leczenia lekami bo tak naprawde zawsze zdazymy sie zdecydowac na cos bardziej drastycznego poniewaz organizm sam wysyla nam sygnaly ze cos sie dzieje niebezpiecznego w naszych glowach.Po za tym same czasami robimy metlik w glowach naszego lekarza ,bo jesli idziesz i skarzysz sie na bol glowy a wedug ciebie nie powinno go byc to co lekarz moze zrobic? no zleci inne leczenie. DZIEWUSZKI MOIM ZDANIEM DAJCIE SOBIE SZANSE ,ZDAJE SOBIE SPRAWE ZE SA ROZNE PRZYPADKI ALE ZASTANOWCIE SIE KILKA RAZY NIM PODEJMIECIE DECYZJE BO OD TEGO ZALEZY DALSZE ZYCIE nie wszystko moge napisac,nie cala wiedza moge sie podzielic by nie przestraszyc innych ale zalezy mi na dobru kazdej osoby na tym forum moja mysl i po czesci pewne doswiadczenie opisalam po to bo byc moze ktos przeczyta i na chwile sie zastanowi. Mam nadzieje ze nie zlinczujecie mnie tylko dlatego ze zdecydowalam sie napisac to co napisalam. Urodzilam 2 dzieci przez ciecie cesarskie, po wyjsciu ze szpitala nie jedna powie brzuch nie powinien bolec- a tu guzik brzuszek boli nawet kilka miesiecy a co tu dopiero mowic o operacji glowy.Chyba ja jestem najgorsza na tym forum poniewaz czasami pisze prosto z mostu co mysle i jak sie sprawy maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
Odkrycie wszechstronnej roli tlenku azotu w organizmie stwarza szansę na proste i skuteczne leczenie miażdżycy, a także innych chorób układu krążenia. Tomasz Maliński, profesor medycyny mononuklearnej z Uniwersytetu w Ohio, właśnie odkrył na nowo tlenek azotu. Jego badania nad rolą NO wyjaśniają podstawowe przyczyny miażdżycy maczyń krwionośnych i innych chorób związanych z funkcjowaniem układu krążenia. Z badań tych wynika, że tlenek azotu jest tzw. cząsteczką pierwotną, która była na Ziemi już, gdy powstawało życie i dlatego odgrywa w organizmie człowieka szereg ról obronnych. Cząsteczka tlenku azotu działa rozkurczająco na naczynia krwionośne, obniża stężenie “złego” cholesterolu LDL, hamuje krzepnięcie krwi i zlepianie się jej płytek. NO dzięki swym właściwościom zmniejsza także ryzyko miażdżycowych zmian martwicznych spowodowanych zatkaniem tętnic doprowadzających krew np. do kończyn dolnych. U chorych z miażdżycą zawartość tlenku azotu we krwi jest zaniżona, gdyż dochodzi do zahamowania przepływu do komórek L-argininy, aminokwasu, z którego NO wytwarzany jest samodzielnie przez organizm człowieka. Syntezę NO w organizmie człowieka można zwiększyć na kilka sposobów. Jednym z nich jest umiarkowany wysiłek fizyczny, który stymuluje wytwarzanie tlenku azotu w komórkach śródbłonka. Drugim równie skutecznym sposobem zwiększenia syntezy NO jest podanie pacjentowi substancji, z których tlenek azotu jest produkowany. Taką substancją jest właśnie aminokwas L- arginina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
Do arsenału preparatów zwalczających chromania przestankowe dołączył Medargin zawierający aminokwas L-argininę. Początki badań nad rolą tego tego aminokwasu sięgają lat 30. XX wieku, kiedy stwierdzono, że arginina odgrywa zasadniczą rolę w metabolicznym cyklu mocznikowym. Jednakże dopiero odkrycie roli tlenku azotu jako przekaźnika informacji w układzie sercowo– naczyniowym nagrodzone nagrodą Nobla w 1998 roku, rozpoczęło nową erę w badaniach. Odkrycie to wyjaśniło mechanizm działania stosowanej od wielu lat nitrogliceryny, oraz wskazało na kliniczne możliwości szerokiego zastosowania argininy- jedynego substratu w organizmie człowieka do syntezy tlenku azotu(NO). Tlenek azotu ma dobroczynne działanie w miażdżycy kończyn, ponieważ rozkurcza naczynia krwionośne, hamuje agregacje płytek krwi, zmniejsza przyczepność płytek krwi do ścian naczyń, aktywuje układ fibrynolityczny i hamuje przebudowę ściany naczyń krwionośnych. Badania naukowe, które przyczyniły się do odkrycia nowego szlaku metabolicznego argininy sugerują, że dodatkowe dostarczenie tego substratu ludziom z niedoborem tlenku azotu jest racjonalną metodą zwiększenia wytwarzania NO przez organizm. To odkrycie poszerzyło wachlarz zastosowań klinicznych argininy o leczenie miażdżycy kończyn dolnych. Medargin zalecany przy miażdżycowym niedokrwieniu kończyn dolnych uzupełnia codzienną dietę w argininą. Preparat jest do nabycia w aptekach bez recepty. Medargin produkowany jest w postaci proszku (w saszetkach) do sporządzania roztworu- najlepiej z sokiem pomarańczowym, ewentualnie z wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
JA ZGADZAM SIE Z SMOLIDOLI ZE MUSIMY SLUCHAC INTUICJI I SWOJEGO CIALA.LEKARZE WYKONUJA SWOJA PRACE I STARAJA SIE NAM ,,DOGODZIC-POMOC" .KAZDY PACJENT PRZECHODZI CHOROBY,LECZENIA INACZEJ I PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE.KAZDY GUZ JEST INNY,INNEGO RODZAJU,INNEJ WIELKOSCI I INACZEJ UMIESZCZONY I INACZEJ ROZMIESZCZONY.TAK NAPRAWDE TO JEDNO WIELKIE KOLO FORTUNY-JEDNEMU POMOZE OPERACJA,INNEMU LEKARSTWA A JESZCZE INNY NIC NIE BEDZIE ROBIL TYLKO CZEKAL NA CUD.DLATEGO WSZYSCY BIERZEMY UDZIAL W TEJ CHOREJ GRZE.ALE WIEM NA 100% ZE BARDZO POMAGA SWIADOMOSC ZE NIE JEST SIE SAMEMU I MOZLIWOSC PODZIELENIA SIE ROZNEGO RODZAJU INFORMACJAMI.PRZYNAJMNIEJ CZLOWIEK JUZ NIE JEST TAK ZIELONY JAK KIWI...A JAK NAWET UPADNIE TO OTRZEPIE KOLANA I IDZIE DALEJ...POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Czy jest coś takiego że pierwsze cykle mogą być dłuższe lub krótsze? Miałam prolem z prolaktyną co spowodowane było gruczolakiem przysadki (tzn gruczolak jeszcze jest ale prl już jest w normie). Pierwszą miesiączkę dostałam 2 listopada a drugą dziś, czyli cykl 20 dni. Czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Czy jest coś takiego że pierwsze cykle mogą być dłuższe lub krótsze? Miałam prolem z prolaktyną co spowodowane było gruczolakiem przysadki (tzn gruczolak jeszcze jest ale prl już jest w normie). Pierwszą miesiączkę dostałam 2 listopada a drugą dziś, czyli cykl 20 dni. Czy to normalne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaa37
do smolidoli jestem przed operacją i caraz większe mam wątpliwości. Operacje mam we wtorek i jednak gdybym mogłą opózniłabym ją i podadałabym sie leczeniu farmakologicznemu, tym bardziej, że bardzo mam podwyzszony hormon wzrostu. nie mam boli głowy, ale ponoc gruczolak uciska na przysadkę. Niepokoje się i byłam nastawiona bardziej optymistycznie niż teraz. Jak widze duzo jest rózwniez przeciw. trudno jest się odnaleźć w tym wszystkim i trudno jest zdecydować co jest właciwe a co nie. I chyba w tym wypadku sama intuicja nie jest rozwiązaniem. Mysle, że cokolwiek człowiek by nie zrobił zawsze będzie miał obiekcje, że może nie trzeba była poddawac się operacji. Ale w końcu lekarze wiedzą co robią - przynajmniej niektórzy. chciałabym wiedzieć jakie sa naprawdę poikłania, jaki jest czas rekonwalescencji i jaki mogą być perspektywy????? rozumiem, ze każdy przypadek jest inny, każdy organizm jest inny itp. Pozdrawiam Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 69
Ewaa27 kazda z nas chyba przechodzila przed operacja chwile zwiatpienia, strachu, kazda zadawala sobie pytania dlaczego to mi sie przydarzylo i czy na pewno musze byc operowana. Ale jak sama mowisz, lekarze wiedza lepiej co nalezy w takiej sytuacji zrobic bo kazdy pzrypadek jest inny. Smolidoli ma prawo do swego zdania chociaz ja z doswiadczenia mojej rodziny bede uwazala, ze czasem tylko operacja moze nam uratowac zycie. Rekonwalescencja trwa bardzo roznie, ja wrocilam do pracy po 5 miesiacach. Bole glowy nasilaly sie przy zmianch cisnienia ale zauwazylam, ze kiedy stosuje diete to od razu lepiej sie czuje. Asia Szczecin, trzymam kciuki, ja tez czekam na wynik co dalej bo w miejscu po guzie znowu mi sie cos tam robi ... Ala Rzeszow, radze Ci zglosic sie do dobrego ginekologa endokrynologa, a teraz zacznij sprawdzac sobie cisnienie bo prawdopodobnie to moze wplywac na twoje pekajace zylki w oku i bole skroni, i glowa do gory. Na pewno to co sie stalo nie jest latwe do przezycia ale mysl pozytywnie, los czasem bywa od nas madrzejszy chociaz nam wydaje sie ze jest przeciwko nam. Beata 40 jestes nasza bohaterka bo nikt z nas nie zalapal sie na naswietlania, jestesmy caly czas z Toba i granice i ocean nie maja tu znaczenia. Tu Kasia nadal nie mam odpowiedzi na maila od dr, chyba jest tak zajety ze nie ma czasu na odpisywanie, chyba faktycznie znajde w necie jego komorke, dzieki za podpowiedz. Milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik69 przeciez ja nie namawiam aby sie nie poddawac operacji przeciez ja sama taka przeszlam a nawet duzo bardziej powazniejsza i o duzo bardziej ryzykowna poniewaz mialam trepanacje w porownaniu do dzisiejszej techniki przez nos Co do lekarzy ze piszesz ze oni wiedza najlepiej -nie zgadzam sie z tym poniewaz nie potrafia nas dobrze zdjagnozowac w momentach pierwszych obiawow zbywali nas ze jestes mloda to nic powaznego,patrzyli jak by sie im chcialo wmowic jakas chorobe z sufitu nie jednokrotnie czulam sie jak intruz.Zgadza sie ze lekarze teraz bardziej zwracaja uwage i zlecaja jakies dokladniejsze badania ale tak naprawde gdyby byli nie omylni nie jedna nie musiala by miec operacje itp zaraz napiszesz ze teraz to mam pretensje do lekarzy i powiem ci ze mam troche zalu bo chodzilam od lekarza do lekarza wydalam fortune na wizyty malo tego szprycowali hormonami na wywolanie @,i zadnemu nie przyszlo do glowy zlecic badanie na prl w zyciu jest tak ze jedni lekarze popychaja nas w wieksze choroby a drudzy ratuja nasze zdrowie i nie jednokrotnie zycie.I jeszcze raz podkresle lekarze nie sa nie omylni sa lekarze i partacze.Mi gdy juz wkoncu wykryto powiedziano mi ze na tego guza nie ma leku tylko operacja!! i nawet nie mialam szansy sprobowac leczenia farmakologicznego,i jak to sie ma ze lekarze wiedza lepiej - a no nijak.Mialam i mam guza i zyje z nim .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grażka 66
Kasik 69 Ja też mam obłędne bóle głowy przy zmianach pogody, a jak tylko zaczyna zbierać się na deszcz ból głowy potrafi mnie wyrwać ze snu nawet w nocy.a dzisiaj przy niskim ciśnieniu na dworze głowa mnie boli cały dzień. Paradoksalnie ciśnienie mi nie spada, ale wzrasta. Jaką dietę stosujesz może i mnie by pomogła. Ewaa 37 Nie można mówić ogólnie o powikłaniach, każda z nas ma inne. Myślę, że generalnie możesz "liczyć" na bóle głowy, "rozregulowanie" hormonów przysadki, może moczówkę. Ja np. mam podwyższony poziom kortyzolu, który z kolei podwyższa mi ciśnienie, ale mam nadzieję, że z czasem to wszystko sie wyrówna. Ale myślę sobie, że "coś za coś". Miałam do wyboru, powolne pogarszanie się wzroku, aż do całkowitej utraty, albo operacja. Wybrałam to drugie i teraz muszę po prostu cierpliwie czekać aż wszystko wróci do normy. Z drugiej strony lekarz nie proponuje operacji z czystej chęci "pogrzebania" sobie w Twojej głowie, musiał mieć jakieś przesłanki, skoro podjął taką decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×