Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość iwcia2305
Mam termin operacji na 25 marca, mam tego dnia się stawić na oddział. Może jest jeszcze ktoś kto będzie miał operację tego samego dnia. Już od listopada czytam ten wątek, daje mi otuchy, jak czytam to od razu podnoszę się na duchu. Ja mam gruczolaka przysadki 20x20x18cm z uciskiem na nerwy wzrokowe. Wiem jakie już czekają na mnie warunki w szpitalu, będę miała operację na Saszerów. Nigdy nie miałam pojęcia, że istnieje takie paskudztwo jak to, wyszło to u mnie niespodziewanie, nie miałam okresu ponad 1 rok. Ktoś mądry poradził mi poszukać endykrynologa, który dość szybko postawił diagnozę. Mam w czerwcu na początku swoje wesele, ślub mam nadzieję że do tego czasu dojdę do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula76
Napiszcie proszę jak wygląda wszystko od chwili przyjęcia na odział do wypisu. Ja idę do szpitala 8 a 9 marca mam operację gruczolaka- przez dr. Zielińskiego :) na szczęście. Na operację czekałam nie cały miesiąc, obejrzał MRI i jest to powikłany gruczolak niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO ULA76 kochaniutka na stronie 305 opisałam wszystko ze szczegółami od przyjścia do szpitala po wyjście wszyściutko dokładnie :) a było to 3 tyg temu na Szaserów oczywiście u Prof.Zielińskiego:) trzymam mocno kciuki za wszystkich niebawem operacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie
Witajcie wszyscy :) Ja niestety nie wiem czy to coś gorszego czy nie od gruczolaka ale nazwa znajoma mi. Znaczy zanim się dowiedziałam, że mam gruczolaka to nie miałam pojęcia, że istnieje również coś takiego jak czaszkogardlaki czy glejaki czy inne. Ale potem zaczęłam trochę czytać, trochę z ludźmi rozmawiać i tak się słyszało te terminy. Wydaje mi się, że to coś podobnego do gruczolaka tyle, że może nie wydziela hormonów. Nie wiem :) Do madzik81 Czeeeeeść :) Co u Ciebie? Do iwcia2305 Wszystko na pewno do wesela się zagoi i będziesz śmigać z mężem na parkiecie do białego rana :) Jesteśmy z Tobą :) No i dawaj znać co u Ciebie :) A ja dziś odebrałam wynik rezonansu i...się zdziwiłam. I teraz to jestem taka głupia, że szok. Dobrze, że w przyszłym tygodniu jadę do prof. Z. to mi wszystko dokładnie wyjaśni. W opisie rezonansu mam tak: Stan po zabiegu operacyjnym usunięcia makrogruczolaka przysadki mózgowej bez cech wznowy. Siodło tureckie poszerzone, zniekształcone wypełnia prawie w całości zmiana płynowa o wym. 18x15x20 mm, która powoduje przyparcie przysadki do dna i przemieszczenie w stronę lewą, lejek przysadki biegnie skośnie od tyłu i strony lewej ku przyśrodkowi i modeluje się na przestrzeni płynowej. Skrzyżowanie nerwów wzrokowych wolne, dyskretnie uniesione ku górze na zbiornik płynowym. I teraz moje pytanie brzmi: Jak myślicie, ta zmiana płynowa to pozostałość gruczolaka? Czy po prostu jakiś płyn...? Wcześniej mój gruczolak był zmianą litą. Nie rozumiem też ostatniego zdania. I bądź tu mądry człowieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
TO MALO WAZNE CO ONI TAM PISZA,ZIELINSKI SAM OCENI.JA TO JUZ PRZESTALAM PATRZEC NA OPISY POPROSTU RAZ NA ROK ROBIE REZONANS KONTROLNY I ZGLASZAM SIE NA WIZYTE. DO WSZYSTKICH CO IDA NA OPERACJE NA SZASEROW JESTESCIE POD BARDZO DOBRA OPIEKA!!! JA MIMO 2 OPERACJI MAM KONTAKT Z PROF. I NIE ZMIENILABYM NEUROCHIRURGA PONIEWAZ ON JUZ MA CALA MOJA HISTORIE I BARDZO DOBRZE ZNA MOJ PRZYPADEK.WIEM ZE STARA SIE JAK NAJLEPIEJ I NAJDOKLADNIEJ WYKONAC ZABIEG ALE NA ZDROWIE ZADEN LEKARZ NIE DAJE GWARANCJI I NIKT WAM NIE MOZE POWIEDZIEC NIC W 100%.DLATEGO TRZEBA NABRAC ZDROWEGO DYSTANSU-JA MIALAM OPERACJE 2008 I 2009.CUSHING ZOSTAL -GUZA NIE MA,GDZIE JEST PROBLEM?NIKT NIE WIE... POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na kontrolnym rezonansie po 3 miesiacach od operacji rowniez mam opis ze jest cos o wymiarach 2,6 itd prf Z mowil ze to jest banka z plynem mowil rowniez ze jest ok i jest zadowolony z zabiegu jutro mam kolejny wynik rezonansu do odbioru w Wawie i wyniki hormonalne oczywiscie stres:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO A JA MAM PUSTO W GLOWIE witaj kochana ja nie mam pojecia co oznacza Twój rezonans niedługo będziesz u profesora to wszystko napewno ci powie,ale chyba guza nie ma z tego co przeczytałam jej to tylko sie cieszyc:):):) jak zniosłas rezonans i kontrast,nieprzyjemne to prawda? a co u mnie opisałam wczoraj na poprzedniej stronie:) dzis delikatnie w końcu wydmuchałam nosek,ale z tej prawej dziurki delikatnie jeszcze wyleci jasna krew to normalne? DO SYLWIA jej kochana tak czytam co u Ciebie bo i ja mam chorobe cushinga i naprawde u ciebie czarna magia normalnie,cushing jest a guza nie ma,to oznacza,ze nadal jestem opuchnieta itd? mi opuchlizna juz prawie zeszła schudłam do swojej wagi,ale na buzi jescze delikatnie widać,albo ja juz przeczulona jestem na tym punkcie kompletnie nie pamietam jak wygladałam przed;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do madzik 8 witaj kochana ja dzisiaj byłam u otolaryngologa , bo strasznie mnie boli nos , szczególnie jak zimne powietrze wleci do prawej dziurki. Według lekarza miałam nacięcie w dwóch miejscach w dziurce prawej i jedno się już zagoiło a w drugim miejscu mam bardzo zaczerwienione , prawdopodobnie sta n zapalny . Oprócz tego mam skrzywioną przegrodę nosową.Dostałam antybiotyk i większą dawkę hydro i skierowanie do szpitala jak nie będzie poprawy , bo jak on to powiedział nie chce mnie straszyć ale mocny stan zapalny po takiej operacji grozi śmiercią pozdrawiam gorąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula76
do Madzik76 Owszem czytałam twój opis, ale nie wspomniałaś nic o pobieraniu tłuszczu z uda. Nikt też nic nie wspomina o powrocie na endokrynologię, a mi to zapowiedziano...dlatego pytam... P.S. Jutro mam zgłosić się o 8 już w szpitalu, jakoś nie dociera to do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO ULA 76 Kochana nie wspomniałam nic o pobieraniu tłuszczu z uda,ponieważ nic takiego mi nie robili więc tym sie nie stresuj,bo nie było tam osoby,która by miała pobierane to:) po 2 tyg od operacji ja musiałam pójść na pare dni juz do swojego szpitala na endokrynologie,poniewaz musieli mi sprawdzic wszysstkie hormony i zobaczyc czy zdrowieje i jak sie mam wczoraj co wróciłam:) 6tyg po operacji mam stawic sie na Szaserów do Profesora z wypisem z mojego szpitala a za 3,4 miesiące mam zrobic rezonans kontrolny i znowu do siebie do szpitala i potem do Profesora:) bede trzymała za ciebie kciuki w piatek,bo pewnie bedziesz napewno z rana operowana trzymam kciuki niczym sie nie stresuj i daj znać jak tylko wrócisz jestem z Tobą!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO TAN tak te gruczolaki wyciągaja przez nos,po operacji nos jest troszke opuchniety,ale jak wychodzisz ze szpitala po 8 dniach nie ma sladu operacji nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
do a ja mam już pusto w głowie Kochana, dziwne to wszystko.. Sama nie wiem. ale skoro napisane tam jest, że bez cech wznowy guza tzn, że go nie ma, albo może jest taki maluteńki, że nawet go nie widać. Ale sądzę, że jakby był to faktycznie by się ukazał po kontraście. Często jest tak, że po operacji w przypadku akromegalii GH nadal jest podwyższone mimo, że guza nie ma. A ten płyn to też ciekawe co to jest. Nie miałaś pobieranego materiału z uda (tłuszczu) ? Dość duże to jest.. ciekawe. Ale już niedługo się dowiesz, bo profesor pewnie Ci wszystko rozświetli ;) do ula76 Czasami jest tak, że przy dużych guzach jak je już wytną to muszą miejsce po nich zapełnić czymś i pobierają z uda tłuszcz, który tam wkładają. A po operacji po jakimś czasie trzeba iść jeszcze na kilka dni do szpitala na zbadanie hormonów m. in. Ale lepiej iść po 2-3 tyg. od operacji, wtedy organizm już powinien nieco wrócić do normy, bo jak od razu po operacji to wyniki mogą nie być miarodajne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem po kontrolnej wizycie u prof. Z. Po raz kolejny podkreślę, że jest to człowiek niezwykłej kultury osobistej i znakomity specjalista. Opisem rezonansu rzeczywiscie nie nalezy się sugerować, gdyż i w moim przypadku opis był błędny. Wyniki poziomu hormonów są wiarygodne dopiero po upływie jakiegoś czasu po operacji - mniej wiecej trzy miesiace wiec nie denerwujcie się dziewczyny, że nie wszystko wraca tak szybko do normy. Mnie czeka kompleksowa ocena endokrynologiczna za 2 miesiące gdyż muszę odstawić somatuline. pozdrawiam wszystkie gruczolanki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
DO MADZIK 81 ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SZYBKIEGO POWROTU DO NORMY.JA SOBIE ZYJE Z TYM CUSHINGIEM ALE NIE MOGE POFOLGOWAC W JEDZENIU I SLODYCZACH.CIAGLA KONTROLA TEGO CO JEM I W JAKICH ILOSCIACH.PRZY BRAKU RUCHU WAGA IDZIE W GORE BARDZO SZYBKO.POPROSTU MAM ROZREGULOWANY METABOLIZM I WSZYSTKO IDZIE MI W BRZUCH I TWARZ ;-( NOGI,RECE SZCZUPLE. PO PIERWSZEJ OPERACJI POZBYLAM SIE OKRUTNEGO TRADZIKA, PO DRUGIEJ OPERACJI ZSZEDL ,,BAWOLI KARK".KORTYZOL W MOCZU I KRWI W NORMIE A PO PODANIU TABLETKI DEXAMETAZONU (TEST) JEST ZA WYSOKI CO WG PROF. OZNACZA ZE WCIAZ JESTEM CHORA I GUZ JEST MIMO,ZE NIE WIDAC GO NA REZONANSIE .WG DOKTORA WITKA ENDOKRYNOLOGA PROBLEM JEST W NADNERCZACH I ,,PROPONUJE" USUNAC NADNERCZA. MAM DWOCH BARDZO DOBRYCH LEKARZY RAZEM WSPOLPRACUJACYCH I WIEM ZE NIC NIE MOGA PORADZIC NA MOJA CHOROBE.OBECNIE TYLKO KONTROLUJE MOJE WYNIKI I NIE PLANUJE ZADNYCH INTERWENCJI ANI W PRZYSADKE ANI W NADNERCZA. GENERALNIE CZUJE SIE DOBRZE,NIE MAM BOLI GLOWY, PO KAZDEJ OPERACJI PO TYGODNIU JUZ NORMALNIE ALE Z ROZWAGA FUNKCJONOWALAM. Z CUSHINGIE ZYJE OD 2005 JAK ZACZELAM OBSERWOWAC ZMIANY W WYGLADZIE. A OD MOMENTU DIAGNOZY JUZ 4 ROK( 2008) I JAKOS ZYJE A WYCZYTALAM I NASLUCHALAM SIE ROZNOSCI ZE POZYJE 5 LAT ALBO KROCEJ...SMIECHU WARTE!!! NAJWAZNIEJSZE NIE UZALAC SIE NAD SOBA I PRZEC DO PRZODU,POZDRAWIAM WSZYSTKICH CHORYCH,WYLECZONYCH,PRZED I PO OPERACJI ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO SYLWIA S to wszystko takie dziwne,i cały ten nasz cushing ja jak sie dowiedziałam o chorobie dostałam ketokonazol po nim schudłam ok 20kg albo po tabletkach na cukier bo i cukrzyce miałam wtedy,a teraz po operacji mija zaraz miesiąc i dziś stanełam na wadze i kg sam spadł,tego wielkiego karku juz prawie nie mam on był straszny nawet głowy w tył nie mogłam dać twarz napuchnieta jak balon z druga brodą,ogladałam siebie przed wczoraj w telewizji i niestety nie ogladnełam do końca bo jak siebie zobaczyłam 6 miesiecy temu to wpadłam w ryk cushing to straszna choroba niestety,bede z nia juz zyła do konca zycia mimo,ze guz odrośnie lub nie,ale psychicznie po niej juz się nie pozbieram,ja kochana trzymam kciuki za ciebie i zeby w konu choroba nie dwała o sobie w zaden sposób,ty przynajmniej nauczyłas się z nia zyc ja nie potrafie,chociaż po mnie juz prawie nic nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grasiella77
Witam wszystkich mam prośbę możecie podać mi namiary na dobrego lekarza na śląsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona -1972
Witam wszystkich ....mam pytanko ponieważ 13 idę na endokrynologie ...jak długo trwają takie badania na oddziale i mniej więcej na czym polega taki pobyt w szpitalu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona23
co to jest choroba cushinga ,często tu wspominana ? czy jest to jakiś skutek pooperacyjny możne? .jestem po operacji ale jak na razie się nie spotkałam z takim zagadnieniem aczkolwiek skutki opisywane są mi trochę znane .Jestem na hydrokortyzonie tylko nie biorę innych leków a przed operacja byłam na bromergonie półtorej roku .nie mam lekarza prowadzącego jeśli chodzi o neurochirurga po prostu trafiłam na odział po konsultacji z 1 operował inny a wizytę kontrolna miałam u jeszcze innego taka dziwna procedura tu u mnie w szpitalu.prowadził mnie przez ten czas endokrynolog na szczęście wszystko w porządku( operacja udana guz w całości usunięty podobno a wyniki endokrynolog twierdzi ze dobre ) jak na razie choć mało wiem jak widzę czytając to forum a jeszcze mniej mówią ci lekarze u których bywam a możne po prostu nie wiem o co ich zapytać?więcej dowiem się od was kochani jak widzę śledząc forum .Dziękuje za to że jesteście i Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO MONA23 witaj ja mam chorobe cushinga,bardzo ciężka choroba bardzo sie tyje,puchnie na buzi rozrasta sie kark,szyja dostaje sie drugiej brody,ma sie nadcisnienie,okropne szerokie sine rozstepy na ciele,cukrzyce,osteoporoze duzo tego musiałabys wpisac gdzieś w google CHOROBA CUSHINGA tam więcej napewno sie dowiesz o tej chorobie,a jesli będziesz miała więcej pytan chcętnie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forum na ktorym piszemy jest wystarczajace ma swoja bogata wiedze i doswiadczenia ludzi z kilku lat wiec nie widze sensu aby to zmieniac to moje osobiste zdanie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok rozumiem takze zgłosze do usunięcia poprzedni mój post,poniewaz tutaj i mi sie podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeffkkaa
Hej " a ja mam już pusto w głowie" - nie wiem czy to tak dobrze -mój mąż powiedziałby :) Ja prawdopodobnie będę mieć pusto 16 marca, tak obstawiam bo 15 mam stawić się na oddział więc liczę że mnie w piatek haratną. Teraz mój piękny ma 16x18x19 a miał 20x28x18 wielki był:). Teraz jestem przygotowywana i jak ktoś tam wspominał po zabiegu wracam na oddział endokrynologi w Kielcach bo tam sobie juz kilka razy lezałam. Boję się ........pierwszym razem idzie się jak " ciele". W listopadzie wycieli mi woreczek żółciowy - wszyscy mówili to nic nie boli spoko 3 dni i do domu- myślałam, że umrę w pierwszą dobę masakra. Fakt wyszłam na trzeci dzień ale bolało łóóóó. Każdy ma inną odporność na ból itd. Ja czekam jak zbawienia tej operacji bardzo boli mnie głowa mam nadzieje po zabiegu pożegnać się ze wszystkimi przeciwbólowymi prochami na głowę. Jak się denerwuje to już masakra, przysadka tak pracuje, że łooooo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLWIA S
test hamowania z deksametazonem dobowe wydalanie z moczem wolnego kortyzolu i 17-hydroksysteroidów ocena rytmu dobowego kortyzolu stężenie wolnego kortyzolu i ACTH w osoczu test stymulacyjny z CRH (hormonem uwalniającym kortykotropinę) MRI przysadki mózgowej tomografia komputerowa nadnerczy z użyciem środka kontrastowego cewnikowanie zatok skalistych dolnych późnowieczorne stężenie kortyzolu w ślinie to sa badania potwierdzajace chorobe-objawy cushinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona23
Dzięki za informacje ,teraz wiem mniej więcej co z czym ,a ja nie będę sobie wyszukiwać puki co czegoś czego nie mam potwierdzonego .Mam nadzieje ze wszystko się powoli pogoi i będzie dobrze, czego sobie i wam kochani życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
eeffkkaa Mam pytanie, jakie leki przeciwbólowe przyjmujesz? I czy pomagają Ci? bo ja przed operacją jak brałam to rzadko kiedy pomagały albo jeśli już działały to krótko. ale była dobra i chwila bez bólu głowy. Mnie też cały czas bolała głowa odkąd wstałam do chwili, kiedy zasypiałam.. :/ A co u pozostałych forumowiczów? a ja mam już pusto w głowie, madzik81, czarnamegan, kamilas82, co u Was? Mnie od kilku dni tak męczy kaszel i gardło i głowa mnie boli często, nie wiem może to spowodowane jest tym kasłaniem ciągłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie
Cześć wszyscy gruczolakowcy. Akroo pytasz co u nas? Ja się ostatnio nie mogę odrobić z robotą. Jedno zajęcie goni drugie, do tego jeszcze praca i szok...Ale najpiękniejsze jest to, że prowadzę takie życie jak na studiach czyli mało snu i dużo zajęć, nieustanne planowanie i zabieganie a czuję się świetnie. Wcale się nie męczę, nie chce mi się spać. Wiem, że nie należy zbytnio sugerować się opisem rezonansu ale to jedno zdanie, a właściwie kilka wyrazów "bez oznak wznowy" trochę szumią mi w głowie. Nie chcę się nastawiać za bardzo no ale optymizm sam się jakoś we mnie budzi. Nie mogę się doczekać środy. Akroo, madzik81 i czarnamegan jeśli macie ochotę zapraszam na: http://spodmojejreki4.blogspot.com/ będziecie wtedy dokładniej wiedziały co u mnie słychać i zobaczycie też czym się zajmowałam przed operacją i po :) Do eeffkkaa Jeśli chodzi o gruczolakowców po operacji powiedzenie "a ja mam już pusto w głowie" jest najbardziej pożądanym i każdy chciałby móc tak powiedzieć :) Tak samo bardzo dosłownie brzmi problem z głowy :) Na Szaserów krążą sobie takie pooperacyjne śmieszne powiedzonka i określenia :) Do Akroo Jak mnie przed operacją bolała głowa to też nic nie pomagało. Neurolog przepisywała mi różne tabletki przeciwbólowe, które odstawiałam bo i tak nic nie dawały więc po co było ładować w siebie pół apteki. Prof. Z. polecił pyralginę i dopiero ona dawała chwilową ulgę. Ale nie na długo...pół godziny góra więc też nie brałam. A od operacji żaden ból mi nie dokucza aż tak żebym musiała coś brać. Czasem zdarzy się lekkie ukłucie w głowie ale mija po chwili i jest dobrze. Tak samo na zmianę pogody troszkę boli ale mająć jakieś konkretne zajęcie jestem w stanie zapomnieć o bólu. Chyba złapało Cie jakieś przeziębienie. I głowa może boleć i od przeziębienia i od kasłania. Mnie od operacji, czyli już od ponad 3 miesięcy raz złapał tylko dwudniowy katar, który wyleczyłam mlekiem z masłem i miodem. I tyle. Muszę odpukać w niemalowane żeby nie zapeszyć. :) Pozdrawiam Was wszystkich i trzymam kciuki za Wasze zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiak30
Kochani! Mam małe pytanko? Jak długo czekaliście na operację na Szaserów. My Byliśmy na wizycie u prof. 7.03 z wszystkimi badaniami prof.obejrzał i powiedział że operacja musi być i to szybko bo guz jest duży ok. 4 cm. Kazał zadzwonić w piątek .kiedy zadzwoniłam usłyszałam datę 24 maja!!! Na wizycie była mowa 2-3 tygodnie, gdy to przypomniałam to usłyszałam że niestety ale jest taka kolejka oczekujących. I co my mamy teraz zrobić.Nie chcemy szukać innego lekarza bo wiem od was i nie tylko że to wspaniały lekarz. Doradźcie co z tym fantem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam AKROO hej kochana co u mnie? hmm nic w sumie:) wróciłam ze szpitala i teraz czekam na Warszawe do profesora,ale to bede dzwoniła do niego w tym tygodniu,biore nadal hydrokortyzon i czekam co los przyniesie:) i kochanie kuruj sie od tego kaszlu pewno cię głowa pobolewa bo to jednak wysiłek. ja ostatnio w koncu zaczełam kichac a bałam sie:) i delikatnie juz wydmucham nos,ale jeszcze jednak sie boje:) głowe tez mocniej moge dac w dół bo ja czuje do kiedy mogę wszystko idzie u dobremu zobaczymy:) A JA MAM PUSTO W GŁOWIE ahh ty zapracowana kobietko tosz ty jak dla mnie zdrowa jestes i nie ma innego wyjscia;) ja to tam spie jak spałam czyli nadal jest mi potrzebne 12godzin snu wtedy funkcjonuje;) ale moja mama tez tak miała wiec tym sie nie stresuje ja po prostu uwielbiam spac;) ale nie czuje zmeczenia i tutaj jest plus no i czekam na moja miesiaczke ciekawe kiedy przyjdzie ;) na mnie pyralgina dobrze działa mam jeszcze z 5 sztuk z Szaserów to jak boli głowa biore i mam spokój..to ty w srode jedziesz do Profesora? ja bede dzwoniła do niego w nast.tygodniu i jak sie dodzwonie to co mam mu powiedzieć? ze za 2 tygodnie bede 6 tyg.po operacji i kiedy mam sie u niego stawic cos takiego? EWUSIAK30 to nie ciekawie masz kobietko;/ u mnie wygladało to tak..poszłam do siebie do szpitala na przedoperacyjne badania i przy wypisie moja ordynator dała mi kartke,ze tydzień później mam operacje i miałam sie tam stawic 12 lutego na Szaserów,ja w tej sprawie nic nie robiłam jechałam w ciemno nawet Profesora nie widziałam dopiero jak pojechałam,takze ja nie pomoge;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny (w szczególności pozdrawiam Akroo, a ja mam juz pusto w głowie i Madzik81 :-)) Dawno nie pisałam, bo byłam zajęta przeprowadzką, i sprawami z tym związanymi- ogólnie stwierdzam, że nienawidzę przeprowadzek! A tak to u mnie po staremu. Wiecie, że przez te różne sprawy całkiem zapomniałam, że niedługo 10 kwietnia czeka mnie rezonans, całkiem wyleciało mi to z głowy. Łykam cały czas bromka, ostatnio chodziłam do lekarza, zrobić nowe zapasy;-) tego cuda, kupiłam 9 opakowań na 3 miesiące-270 tabletek- kurcze, tyle tego świństwa musimy przyjmować. Jedynym plusem było to, że za 9 op. zapłaciłam 28 zł, szkoda, że inne leki nie są taki tanie. A ja mam już pusto w głowie- zdolna bestia z Ciebie :-) Uciekam, bo za chwilę wyjeżdżam na weekend do domu. Trzymajcie się dziewuchy, jak któraś z Was będzie w Wawie, to dajcie znać, to umówimy się na jakąś pyszną kawusię. miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×