Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NNN

do konca przy pigulkach?

Polecane posty

Wiadomo, stosunek przerywany to zadna metoda...zwlaszcza przy pigulkach wydaje mi sie zbedna. Problem w tym, ze nie wydaje sie tak mojemu facetowi. Nie zdarzylo mu sie jeszcze, zeby skonczyl we mnie. Powoli zaczyna mnie to denerwowac, bo nie po to biore pigulki...Rozmawiam z nim, mowi, ze sie boi i ze to mu daje komfort psychiczny. A jak to jest u Was, kochacie sie do konca przy tabletkach, czy tylko ja mam jakis problem? Moze faktycznie nie mam racji :-) ? Prosze o odpowiedzi, bardzo mi zalezy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___ja__
biore pigulki i moj partner czesto konczy we mnie, ja to uwielbiam :D czasami uzywamy prezerwatyw, ale to dla urozmaicenia np z wypustkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko spokojnie
po to bierzesz pigulki zeby nie zajsc w ciaze!!przeciez to jasne!ja bralam 3 lata, kochalam sie ZAWSZE do konca i do "srodka" i wszystko jest ok. moze Twoj partner tak panicznie boi sie ciazy, ze nie docieraja do niego zadne argumenty?powinnas z nim porozmawiac jesli to powazny zwiazek bo kazdy dojrzaly czlowiek, ktory wspolzyje powinien zdawac sobie sprawe z ewentualnych konsekwencji...a jak nie dorosl to moze zamiast-szklanka wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie to mu powiedzialam, ze skoro zdecydowalismy sie na seks to musi sobie uswiadomic to, ze moge zajsc w ciaze mimo, ze jest na to za wczesnie :-). Martwi mnie to....na szczescie skonczyla sie jego ciagla comiesieczna \"panika\" (ze moze jestem w ciazy), bo zaczelam brac pigulki...ale nadal sie boi :-). I co tu robic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze nie ma co go zmuszać... sam sie musi przekonac jesli stersem ma bycc dla niego sttosunek (mój mąż tez sie bał na początku) to nie nalezy zmuszać... przyjdzie czas to sie przekona, daj mu poczytac fachoew pisemka wejdzcie na strone: www.forum.antykoncepcja.prv.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukująca
Ja biorę pigułki od 3 lat i nigdy nie było zakończenia we mnie.Zazwyczaj kochamy się albo z prezerwatywą albo stosunek przerywany.Mój chłopak narazie nie planuje ślubu.Jesteśmy 6 lat razem.Kiedyś na pytanie co by zrobił gdybym była w ciąży powiedział że nic,po prostu byłoby małe bobo :) Nie robi z tego problemu,ale nigdy nie kochamy się do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to bzdura-
truć się chemią i nie mieć żadnej przyjemności z seksu...!!! Po to bierzemy pigułki żeby mieć radość z seksu i czuć się bezpiecznie...biorę 5 lat tabl. i zawsze mój facet kończy we mnie,mam pewność że jestem bezpieczna...!!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........................
Najczesciej do konca, tylko czasem nie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdy czytam
Gdy czytam te wasze wypowiedzi o nie kończeniu przy pigułce, to mysle - idiotki! Przeciez po to bierzecie pigułki, by móc sie kochac bezpiecznie, do końca i jak chcecie. Przy braniu pigułek regularnie i zgodnie z zaleceniami ich skuteczność wynosi niemal 100% !!! Zapytajcie lekarzy! A Wasi faceci też chcyba nie mają pojęcia o antykoncepcji. Biorę pigułki od ponad 7 lat i zawsze z moim chłopakiem kochamy sie "do końca". I co? Nie zaszłam w ciążę. Seks ma byc przyjemnościa a nie lękiem - ojej co to będzie. Pigułki sa po to, by ułatwic nam zycie i pozwolić czerpać z seksu pełną radość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie
z poprzedniczka, biore tabletki 6 lat zawsze uprawiam sex do konca bez rzadnych innych zabezpieczen.nawet nie wyobrazam sobie czegos takiego jak sex przerywany...przeciesz facet wtedy nie odczuwa takiej satysfakcji!!Pigulki daja prawie 100% zabezpieczenia oczywiscie jezeli zazywamy je wg wskazowek podanych na ulotce lub poprzez lekarza.Po to je lykamy aby miec pewnosc ze nie bedziemy miec nieplanowanego dzicka i aby cieszyc sie sexem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vest
Slonko, jeśli bierzesz pigulki i jesteś w tym systematyczna, to nie ma powodu do takiej paniki. Biorę tabletkijuż dość długo i nawet mi przez myśl nie przeszło, żeby mój luby kończył poza mną. Jeśli chodzi o ciążę,to zawsze się trzeba liczyć. Żadna metoda nie jest pewna na 100%, ale nie wyobrażam sobie żeby zaczynać współżycie z kimś, kto takiej ewentualności nie dopuszcza i nie jest na nią przygotowany. Seks kochającej się pary jest czymś wspaniałym i głupio robić to na pół gwizdka. Albo się kochamy, jest nam razem dobrze, chcemy to robić i chociaż nie chcemy mieć na razie dzieci, to ewentualny bobas nie byłby dramatem, albo cała impreza nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vest: problem w tym, ze to nie ja panikuje, ale on i zastanawiam sie jak mu wytlumaczyc, ze nie ma powodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vest
nnn: wiem, że nie chodzi o Ciebie :) Może powinnaś porozmawiać z nim właśnie od tej strony? Albo jesteśmy dorośli i czerpiemy z seksu pełną przyjemność licząc się z konsekwencjami, albo zachowujemy się jak 16-latki. Nie obrażając 16-latków, ja sama zaczęłam współżycie w tym wieku i dopiero po kilku latach widzę, jakie to było szczeniackie -pod względem emocjonalnym, bo pigułki brałam od początku. A skuteczność pigułek przy właściwym ich stosowaniu jest bardzo wysoka -1 ciąża na 1000 stosujących pigułki kobiet w ciągu roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do renika
renika? a Tobie to płacą za namawianie ludzi do korzystania z tego forum www.forum.antykoncepcja.prv.pl zastanawiam się, bo właściwie przy każdym Twoim poście jest coś o tym forum, żeby tam wejść i poczytać. Trochę to już nudnawe, ale jak Ci płacą to powiedz jak, może inni też by sobie zarobili.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaOnA
Hej! Co do reniki,, to poleca to forum, bo chyba ona je zalozyla.Tez mnie to juz denerwuje... A co do tematu, moj chlopak tez na poczatku nie chcial kochac sie do konca, mimo iz mowilam ze nie musi sie bać DOPóKI biore regularnie tabletki. Nigdy jeszcze nie zdazylo mi sie zapomniec tabletki, gdyby tak sie stalo, wiedzielibysmy ze nie mozemy juz sobie pozwolic na jazde do konca.... Jedna ze wzgledu iz jest on w zyciu ryzykantem, kiedys zaryzykowal i kochalismy sie do konca (tzn dla mnie nie bylo to ryzyko, gdyz zanim zaczelam brac pigulki, wiele czytalam i dowiadywalam sie na ich temat, dokladnie znalam ich dzialanie i skutecznosc). Stresa mial troche do czasu okresu ;) a gdy sie okazalo ze naprawde nie ma porzeby konczyc gdzies poza mna, to od tego czasu zawsze do konca!!!!!!!! Mysle ze tak to juz jest z facetami, nigdy nie połkneli tabletki anty. ,w wiekszosci nie rozumieja opisywania ich dzialania ( tu do reniki i jej fachowej literatury...) tak jak kobieta, ktora zna swoj organizm, nawet niechetnie czytaja na ten temat... Wiec do nnn - powiedz mu aby ci zaufał -> dopoki nie zapomnisz tabletki nie zajdziesz w ciaze;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........
.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marsylcia
faktycznie musisz z nim porozmawiac bo przeciez to mozna jakiejs nerwicy dostac ja z moim partnerem prawie zawsze kocham sie do konca-tylko czasami, dla urozmaicenia moze skonczyc gdzies indziej:) raczej nei trzesie sie ze strachu nad tym-na szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×