Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mario

Najgłupszy tekst waszego ginekologa.

Polecane posty

Gość fgkgfbnbn
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nyana
a ja czekałam na ginekologa 2 godziny i jak sie doczekałam to weszłam do niego(facet).A ten pisze cos w jakims zeszyciku i nawet nie spojrzał na mnie,mamrocze cos pod nosem i dalej pisze. Siedziałam tak chyba z 10 minut po czym on sie mnie pyta o nazwisko...co sie okazało ze recepcjonistka zle zapisała...a najsmiesniejsze ze nie tylko imie i nazwisko ale róniez date ur. przy rejestracji. Mam 17 lat i gin. sie mnie pyta czy mam dowód...mówie mu ze nie ze dopiero z a3 miesiace... a ten do mnie ze mnie nie zbada ze mam rpzysjsc z mamusia... No myslałam ze sypne na miejscu!! a jeszcze sie mnie z takim głupim usmieszkiem pyta "a stosuneczek był płciowy" a ja ze był... a on a jakies metody antykoncepcji...a ja mu mówie jakie... a on no kiepsko kiepsko...prosze przyjsc z mamusia to jakies tabletki dobierzemy...z mamusia a mówi do mnie per pani. O co kaman?? Naprawde trzeba byc pełnoletnim zeby sie zbadac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkhhhhhhhhhhh
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówek
Ja poszłam do ginekologa pierwszy raz zaraz po moim pierwszym współżyciu. Chciałam tabletki no i sprawdzić czy wszystko jest ok. Pana gin. poleciła mi koleżanka, dodam, że to był prywatny gabinet. Ginekolog zbadał mnie i stwierdził że mam nadżerkę. Po czym wypisał mi receptę na 1 miesiąc na tabl. antykoncepcyjne, skasował jak za zboże i tyle. Chodziłam do niego co miesiąc, bo tabletki wypisywał tylko jedne, kasował jak za zwykłą wizytę, nie badał wszystko trwało jakieś 5 minut. Po roku stwierdził, że mnie zbada i nagle podczas badania przerażony mówi że mam nadżerkę jak stąd do Krakowa. Zrobił cytologię po dwóch dniach wyniki i okazało sie że nie są dobre III stopień. tzn mogą być już komórki nowotworowe, ostatecznie mogę stracić szyjkę macicy itp. żeby sie upewnić musiałabym pojechać do prywatnej kliniki w Bielsku - Białej gdzie on pracuje i ewentualnie tam pobiorą mi wycinek do badania onkologicznego. Przedtem stwierdził że może skonsultuje sie jeszcze z panią doktor K....... bo ona jest cytologiem i mama przyjść za kilka dni to już uzgodnimy termin w Bielsku. Płakałam całą noc i w końcu zdecydowałam że pójdę do jeszcze innego lekarza. Przypomniało mi się nazwisko tej konsultantki mojego pana doktora tej K......... zapisałam sie i poszłam do niej prywatnie. Babka okazał sie super. Cały sprzęt miała w gabinecie wszystkie badania w cenie wizyty (usg, cytologia, badanie zwykłe, piersi itp.) Zrobiła cytologię, dała leki, później nadżerkę mi wymroziła i do dziś mam spokój. Lekarka jest położnikiem, cytologiem chodziłam do niej podczas ciąży i jestem bardzo zadowolona. A o tym debilu poprzednim lekarzu dowiedziałam się później, że go wyrzucili ze szpitala za pijaństwo i dziś tego gabinetu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam wszystko i jestem pod nwrazeniem glupoty i braku szacunku waszych lekarzy do was:o ja na szczescie mam normalnego ginekologa :) jest bardzo mily i zawsze jak sie do niego przychodzi to sie mowi co dolega i on od razu z tekstem - to zapraszam na fotel:Don ma gdzies 40, moze 45 lat ale jest wychowany i nigdy zadnego niemilego komentarza nie uslyszalam:)z przepisaniem tabletek tez nie mial problemow, zadnych komentarzy ale przepisal mi je w ciemno, jak wiekszosc ginekologow to robi:( ja chodze do panstwowego i jestem zadowolona jak wyzej napisalam:D chcialam tez napisac cos o nomrlanym lekarzu rodzinnym.. ta kobieta to koszamr, ma gdzies z 80 lat chyba, masakra jak do niej poszlam zeby mnie zbadala i zeby jakies badania zrobic bo caly czas mnie brzcuh bolal to powiedziala: dziecko, nie marudz mnie cale zycie glowa boli..:o nastepnym razem jak bylam to poprosilam zeby napisala mi na kartce ze bylam u niej bo to bylo w godzinach szkolnych i jej komentarz:dziecko, kiedys sie wogole nie chorowalo i sie zylo, do szkoly normalnie kazdy chodzil..:o no super a najlepszy komentarz z jej ust kiedy mnie spytala czy wspolzyje: dziecko!! ty masz 18 lat!! ja dopiero po maturze chlopaka pocalowalam.. a co mnie to kurna kiedy ona sie calowac zaczela:P mimo jej komentarzy jest bardzo dobrym lekarzem bo jak do niej idziuesz, poswieca ci przynajmniej 35 minut, wszystko dokladnie wypytuje, wysyla na badania jak potrzeba:) a moj poprzedni lekarz to tez byla kobieta ale taki leser jakich malo;/ tez chodzilam do niej z mocnym bolem bzrucha i jak pierwszy raz poszlam do bylam z mama i mama mi powiedziala zeby sie spytac czy to moze byc np ciaza pozamaciczna, i weszlam do gabinetu, zaczela sie rozmowa i ja sie od razu spytalam czy to moze byc ta ciaza i lekarka tak mysli, mysli i po jakims czasie-tak!! to moze byc to:o wogole mnie nie zbadala, nie spytala czy wspolzylam czy cos:/i jak za kadzym razem do niej szlam przez ten brzcuh to ciagle mnie wysylala zeby mocz i krew sprawdzic( te same badania bo widzialam):o noz kurwa ile razy mozna:o zmienilam lekarza ( ta co opisalam pierwsza to teraz do niej chodze) i mimo tych komentarzy jestem zadowolona, od razu na pierwszej wizycie usg:)a tamtej pierwszej jak sie spytalam czy to moze byc np jakis goz w srodku czy cos, no nie wiem to mnie wysmiala( !! ), prosilam ja tyle razy o usg ale ona mowila ze nie ma takiej potrzeby! w dupe kopana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słyszałam nic głupiego od mojego gina:D szczesciara ze mnie ...co:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ginekolog juz 2 lata przebywa w kiciu za znecanie sie nad pacjentkami. Ja jestem jedna z nich. Poszlam 9 miesiacu ciazy do niego i mowie zeby zobaczyl czy juz jest rozwarcie[mialam jeszcze 2 tygodnie do porodu], a on na to : to moze przyspieszymy? Iwpakowal mi palce baz ze mnie krew trysnela i na drugi dzien urodzilam w ogromnych bolach. A swoja droga to myslalam,ze mam jeszcze czas na rodzenie. No i ,ze przyspiesza sie kroplowka,a nie palcami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dark Moon
Jak do ginekologa to najlepiej do kobiety, ale niestety większośc ginekologów to faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieeeekawska
no wlasnie jak to jest dziewczyny? doradzcie mi prosze - na pierwsza wizyte to lepiej do faceta czy do kobiety ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkkaa
Ja poszłam kiedys do pani ginekolog i stwierdziła ona że mam nadżerkę. Powiedziała jednak, że nie jest oina duża więc nie trzeba żadnego wypalania, tylko posmaruje mi jakimś kwasem i zagoi się. No i tak to się odbyło. Po pół roku poszłam na sprawdzenie, okazało się, że nadżerka się zagoiła. Miałam jednak problemy hormonalne więc skierowała mnie do endokrynologa. On przy badaniu powiedział, że mam nadżerkę nadającą się do wypalania lub zamrożenia. :( Byłam w szoku. Powiedziałam mu, że inna pani doktor dzień wcześniej stwierdziła, że nadżerka jest w całości wyleczona. Zapytałam co mam teraz zrobić, a on na to bez wzruszenia. "Musi pani iśc do trzeciego lekarza". :( Myślałam, że dam my w papę! No ale zebrałam się i poszłam do lekarza, którego poleciła mi moja przyjaciółka. Bardzo miły lekarz wyjaśnił mi, że nie potrzeba żadnych wypalanek , bo nie mam już nadżerki. Poza tym wytłumaczył mi, że każda kobieta ma takie dni w miesiącu, że ma w tym miejscu stan zapalny, że jest to naturalny stan związany z cyklem. No i akurat ten drugi lekarz musiał robic mi badanie, kiedy miałam te dni. Jaka była moja radość, że nie musze mieć tego zabiegu. Od tamtej pory chodze tylko do tego jednego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam u kobitki gina
Miała zbadac mnie usg dopochwowym, jak mi wpakowała do srodka tę sondę i zaczeła nią manipulowac to tak mnie uderzyła nią w szyjkę macicy ze aż krzyknełam z bólu. Dosłownie paraliżujący ból, nie żaden tam dyskomfort. A ona do mnie: "co tak krzyczy przeciez to nie boli" Bolało tak strasznie że myślałam że nie wytrzymam. Mam nadżerkę i ona o tym wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i pomyslec ze
te wszystkie patalachy i konowaly strajkuja o podwyke. Pytam: za co do jasnej cholery ???????!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candywoman
moja pierwsza pani ginekolog stwerdziła, że mam nadżerkę ja wtedy ledwo co zaczełam współżyć, nie rodziłam, byłam zdziwiniona najpierw leczyła mnie jakimiś maściami co nic nie dawało, później stwierdziła, ze nadżerka jest tak wielka, że trzeba wymrozić dostałam skierowanie do szpitala, poszłam wymrozić w szpitalu mi ja wymrażała inna pani ginekolog, podczas zabiegu do pokoju weszła jakaś inna babka, oparła sie o moja nogę i wszystko komentowała, że taka młoda i nadżerka:O nawet nie zareagowałam bo byłam wystraszona i na jakichś prochach znieczulających niedługo po tym, poszłam do drugiej pani ginekolog - okazało, sie, ze nie miałam zadnej nadżerki tylko opryszczkę, przez zły proszek do prania, w którym prałam bieliznę:O wyleczyła mnie zwykłym Zoviraxem, ale badania robiła mi tak bolesne (były łzy w oczach i mnie podrażniła do krwi) - wtedy dostałam grzybicy faszerowała mnie (własciwie moją pochwę) drogimi tabletami, kuracjami i maściami już miałam dość mama zaprowadziła mnie do swojego ginekologa (wstydziłam sie strasznie bo to mężczyzna itp.) - od razu przepisał tabletki doustne, przeszedł okropny grzybek zrobił mi wszystkie badania, USG dopochwowe, USG piersi, cytologia - wszystko na miejscu miły, kulturalny, dyskretny a do tych pan chodziłam prywatnie, płaciłam cięzkie pieniądze i co? tylko stres, ból, krew i łzy ani jedna ani druga nie badały mi piersi, a jak drugą do tego zmusiłam to zapytała czy nie powiększałam biustu albo czy nie mam okresu "bo takie opuchnięte" :O zawsze takie mam, więc nie wiem po co ten niemiły komentarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodolot
gnekolog to fajna fucha - można se pooglądać i ręce w cieple ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po powrocie z wakacji znad morza bardzo bolały mnie jajniki, poszlam do gina i mówię, ze nie znam sie na tym, ze moze zapalenie, przeziebione czy cos tam a on: \" zapalenie przydatkow to tylko dziwki mają, a pani rozumiem sie nie zalicza?!\" tak mnie zatkało, ze nie wiedziałam co powiedziec wie on kontynuował (nie zbadał mnie) ze zapisuje mi no-spe, wiec mowie ze nie moje jej brac ze wymiotuje po niej i sie zle czuje to on \"to no-spa forte\". dal recepte i do widzenia...dodam, ze to była moja pierwsza wizyta u ginekologa (facet). Kolejna miałam jakies 3 lata pozniej i bede chodizła tylko do kobitek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam, raz jeszcze byłam u faceta. koles jakies 60 lat, poszłam po tabletki, a on ze bez badan nie da wiec ja to ok to poprosze o skierowanie a on na to ze z badaniami tez mi nie da, bo on tego nie propaguje, ze jak Bóg da dzieci to d ai na dzieci wiec mu mowie ze to moja decyzja bedzie czy dzieci chce czy nie a on ze to jego decyzja czy tabletki da czy nie wiec ja ok to do widzenia na odchodne uslyszałam, \"ze pucszczac to sie chcą ale odpowiedzialności zadnej\":o lekarz z państwowej przychodni w Wilanowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssa cc
ciakawe ile z tego wszystkiego to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicoia jozia
a mi moj po spojrzeniu w me krocze powiedzial-"ale ma pani tu grzyby,moznaby zrobic sosik do ziemniaczkow!" lekko mnie zgasiło ale i bardzo zabolało. to nie moja wina ze z pipy wystawała mi kania !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe 0985
jak bylam na swojej 1 wizycie u gina to trafila mi sie zapalona naturalistka ktora za wszelka cene starala sie mnie przekonac co do swojej teorii, mowiacej dlaczego golenie nog jest niepotrzebne. Zrobila mi wyklad i wymusila na mnie obietnice ze nigdy nie rusze maszynki. Sama tez sie nie depilowala PS. To byl taki teskt dluzszego formatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbfdghf
cholera, takie nerwy mnie biorą jak to czytam. ja miałam dwie nieprzyjemne sytuacje: 1) babka stwierdziła że mam nadżerkę (ponoć bardzo rozwiniętą, tylko do wypalania się nadawała,co potem okazało się nieprawdą ). Chciałam się dokładnie dowiedzieć jak ta nadżerka wygląda i z czego się bierze, to się mnie spytała: "pani ma wykształcenie średnie?" ://///////////////////////////////////////// 2) poszłam do jakieś lekarza tylko na usg, ale takie "powierzchowne", po brzuchu tylko. Ale niestety nie chciało mu się tego doczytać na skierowaniu i wepchnął mi w pochwę ten przyrząd z impetem. aż krzyknęłam z bólu. Krzyczę na niego, że jeszcze nie współżyłam, a on na to :" no i co z tego??" chamstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszytsko mnie potem bolało i sie popłakałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupup
no to ja ostatnio... z usg wyszło podejrzenie pco (policystycznych jajników), a lekarz stwierdził, że co się martwię... pomijając że nie zauważył że mam tyłozgięcie macicy... i na koniec jak zwykle spytał czy nie chcę tabletek... tak jakby każda z nas musiała chcieć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gać
A moja przyjaciółka straciła dziewictwo z ginekolożką. -Byłaś dziewicą? -Tak...? -To już nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój był...
jeszcze lepszy-miałam operację,ciąża pozamaciczna,stadium zaawansowane,drugi raz. przy pierwszy usunięto mi jajnik. przy drugim na szczescie nie. a moj lekarz mowi-ma pani szczescie,gdybym mial zly dzien lub byl zdenerwowany to bym pani wszystko powycinal!!!!!!! myslalam ze umre na łózku. dodam ze mam dopiero 26 lat i marne szanse na urodzenie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he nie którzy lekarze to maja najebane ja poszłam kiedyś do gina zrobic sobie usg do pochwowe i tak sie bałam , wstałam i mówię ze jednak chyba nie, a on klepnął mnie w pupę i mówi no dawaj rozkładaj nóżki na pewno miałaś nie takiego :P szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merypla
a co to jest ta nadzerka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuuuja
Mojej córci - też baba ginekolog powiedziała,że ma nadżerkę,ja miałam jak bylam młoda,znam objawy,od razu wiedziałam,że babie chodzi o wypisanie recept,że kłamie,przy nastepnej wizycie,gdy córcia zapytała,co z nadzerką -odpowiedziała - "z jaką"? Mnie natomiast zaproponowała - operację plastyczną - nie wiem czy chciała mi błonę dziewiczą odnowić?- jestem po 50-tce.Nie wierzę,już żadnym lekarzom,nie tylko ginekologom,teraz rządzą układy - lekarz - firma farmaceutyczna.U każdej młodej dziewczynz cos znajdą,aby tylko wypisać receptę - podly Swiat, a tym bardziej u starych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
ja chodzilam w polsce tylko do jednej lekarki. panstwowo, ale nie narzekalam. nie byla za bardzo sympatyczna ale miala ogromna wiedze wiec jakos jej wybaczalam jej niezbyt przyjemne oblicze. ona tez byla lekarzem rodzinnym (tez do niej chodzilam i nigdy mnie nie zawiodla) i w dodatku kierowniczka (tak to sie nazywa?) tej przychodni. co prawda na pierwszej wizycie jak ja poprosilam o tabletki to troche zmrozila mnie wzrokiem i cos baknela o 18 latach a ja jej na to ze mam skonczone, a ona aha. ale byla delikatna w trakcie badania i nigdy nie sprawila mi bolu (troche mnie wkurzalo jak czasami pojawiala sie polozna by cos jej powiedziec a ja wisze na samolocie :D ) ktos sie pytal czy w usa przykrywaja zielonymi przescieradlami czy cos. potwierdze to co napisala Jay. daja takie fartuszki papierowe. gora oddzielnie i dol oddzielnie. do badania piersi odkrywa sobie jedna piers, potem druga. dol tez odkrywasz tylko na badanie a asystentka nawet sie nie spojrzy w "tamta" strone (pelna dyskrecja) :) badanie bardzo delikatnie i informuje co bedzie robil i ewentualnie ze to moze nie byc przyjemne. jestem w ciazy. mam porobione wszystkie badania. na bierzaco informuje mnie o wynikach. zero glupich komentarzy. bardzo sympatyczny. wczoraj sie koszmarnie czulam i caly czas wymiotowalam. moj maz do nich zadzwonil bo sie bal ze sie odwodnie (on do nich czesto dzwoni :D ) i moj lekarz zadzwonil pozniej,. przeprosil ze dopiero teraz dzwoni, ale byl zajety, wypytal jak sie czuje, doradzil co zrobic i zaprosil do siebie jezeli nic sie nie zmieni. wszystko zawsze nam wyjasnia szczegolowo. nie patrzy na zegarek. chetnie odpowiada na pytania. zdaje sobie sprawe ze wynika to tez z tego ze tutaj to lekarze sie boja by ich nie pozwac wiec wiadomo ze pelna kulturka ale i tak go lubie bo jest sympatyczny. w dodatku jest murzynem i moj maz po pierwszej wizycie sie ze mnie smial ze "zaliczylam" pierwszego murzyna w swoim zyciu i jak bylo :D ale moja lekarka w polsce tez byla ok. moze nie sympatyczna ale kompetentna. pamietam ze za cytologie zawsze placilam (pomimo ze z panstwowo) bodajze 30 czy 35 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×