Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Ewunia 21, ja wlasnie dlatego daję małemu jedzonko ze słoiczków , że gotując sama nie wiem co mu daję. A któż to wie ile tam chemii w tych kupowanych warzywach? A w słoiczkach są najlepszej jakości surowce.Zarówno surowce uzyte do produkci jak i gotowy produkt przebadany w laboratoriach a firmy nie pozwolą sobie na jakiekolwiek wykroczenie bo duża konkurencja i moment wyleciałby z rynku. Poza tym producent wie najlepiej co jest odpowiedni dla dzieci w danym wieku , i zaznacza to na opakowaniu . Poza tym wielkośc porcji dobrana jest pod zapotrzebowanie dziecka w danym wieku. Choć oczywiście dzieci miewają różne apetyty. ;)No i oczywiście konsystencja takiego dania. Dla dzieci od 7-ego miesiąca życia konsystencja dań w słoiczkach jest już zmieniona na mniej rozdrobnioną ( ale chyba nie we wszystkich). Tym sposobem moje dziecka na pewno nie dostanie czegoś co jest nieodpowiednie dla niego. A wprost przeciwnie dostanie wszystko w odpowiedniej ilości. Również mięska jest tam w ilości odpoweiednij aby dzienna dawka białka nie była za duża. Większosc gotowych zupek przygotowana jest bez mleka i masła oraz laktozy. Na opakowaniu podany jest dokadnie sklad . Producenci korzystają z upraw ekologicznych. Ugotowac taką zupkę to żaden problem ale kto wie co się w niej tak naprawdę znajduje? Może same azotyny i azotany? Dlatego ja osobiście wolę dac Kamilkowi jedzonko ze słoiczka. A jak mu smakuje! :) Pomijam wygode stosowania i higienę przygotowania. Oczywiście każda matka ma swoje zdanie na ten temat i swohe przekonania i kazda robi to co uważa za słuszne. :) Ale się ze mnie zrobiła obrączyni słoiczków ;) Dziewczyny czy wy dajecie maluchom żółtko? Bo nalezy dodawac dzieciom do zupki pół zółtka co drugi dzień ( na przemian z mięskiem). Ja wczoraj dałam pierwszy raz. Czy nadal uzywacie proszku dla dzieci? ja tak, ale chyba jak skoncze to opakowanie to spróbuję przejśc na normalny proszek. raz przypadkiem wyprałam jego pajacyka z naszymi ubraniami w proszku, wypłukałam w lenorze i oczywiście bez podwojnego płukania.A potem mu go założyałma i nic się nie działo. Jak odpieracie marchewkę? Wszystko mam poplamione :( Czy wasze dzieci nadal ulewają? Bo mały po jedzeniu jak go biore do odbicia to jak jets najedzony to przy odbiciu zawsze chluśnie. Codzinnie piorę swoje bluzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
hej dziekuje za odpowiedzi,, potrzymalyscie mnie na duchu :) dzis bylysmy na wizycie i trzecim szczepieniu ( troche opoznionym z braku wolnych terminow)..lekarz stwierdzil, ze mam z mala wpasc po swietach, jesli nadal bedzie tak kiepsko jesc, poki co mam zmienic pokarm na jakis inny, bo moze stary jej sie znudzil..inna przyczyna moze byc to, iz powoli zaczyna pojmowac, ze czas skonczyc karmienie piersia i buntuje sie przeciwko temu..Moj maz troche zaczyna mnie naciskac, abym skonczyla karmic.. Sama juz nie wiem..Konczyc czy karmic dalej?! Nadal na biezaca bede czytac wasze wpisy pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 6,5M 8100.. 71 cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA....3050..56cm 6M 6300..64cm •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 4M 7000...63 cm •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 5,5M..8300..69cm •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm..6M 7500...70cm •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 6M 7800...72 cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK.3760..56cm.....6M...9kg..75cm •Agucha 29..05.10. NATALKA....3050...50 cm 6M 6800.. 65 cm •Mama Natalki 06.10. NATALKA....4300..59 cm 4M 7500..70 cm •Eli.......... 08.10 KAMIL....3850...56 cm 6M 8300 •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm 6M 7400...67 cm •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 5M 7710 •Thefly...... 10.10 ADAS....3340..52 cm 4,5M 7200..69cm •Jokas.......10.10 Oliver....3000g..50cm 3M 5774..62cm •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 6M 6400..65 cm •Yalu........ 11.10 DANIEL....3960..52 cm 3M 6900 •Maja....... 12.10 MAJA....3850..54 cm 3M 6850...63 cm •Siostra 22 13.10 MELISA....2600..50 cm 4540....60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 4M 7000 65cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 4,5 M 6100 •Maggie7000..20.10 NATALKA...3700..56cm 4,5M 7210g..67cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 4M 7920 •Frezja 73. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 3M 1t 5725 •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 5,5M..6300...65,5cm •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 4M 2t 10100...80cm •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480....60 cm 4M 7000..68cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 4M 6500g •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 5m 7500.. 65cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
sposob na dopranie marchewki: zaczytany tu gdzies na forum :) rozpuscic plame maslem nastepnie wyprac w rekach w plynie do mycia naczyn wrzucic do automatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona 24, u mnie jest odwrotnue- mojemu męzowi jakoś bardzo zalezy na tym abym karmiła. Pojąc tego nie mogę ale tak jets. Mysle, że sama musisz stwierdzić czy chcesz dalej karmić czy nie. To Ty karmisz, Twój organizm i Twój wybór. Jesli masz już dość, a dziecko nie stawia oporów to nie ma przymusu abyc karmiła. W koncu najwazniejsze jest pierwsze 6 miesięcy karmienia piersią. Ja pozostaje przy karmieniu piersią ze względu : zdrowia dziecka, oszczędnosci, lenistwa i wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli-no nie zgadzamy sie w kwestii słoiczków ale tak jak napisałaś każda ma własne zdanie i nie koniecznie musze mieć racje.Napisałam że wolę sama robic jej jedzonko bo produkty mam naprawde sprawdzone.Nie kupuję w hipermarketach tylko u znanych mi od dziecka sprzedawców a moja babcia ma znajomych na bazarku którzy mają własne warzywa i u których też bezposrednio braliśmy np marchewke i naprawde mają bardzo dobrą i nie proszkowaną dlatego wiem co daje dziecku.A myślę że do słoiczka np.cielęinki nie włożą bo by takie słoiczki były strasznie drobie ze zwzględu że mięso to jest najdroższe i rzadko nawet w sklepach bywa bo ludzie nie kupują ze względu na cenę.Dlatego myslę że własne-ale naprawdę sprawdzone jedzenie jest lepsze.W słoiczkach Gerbera-nie pamiętam kiedy ale jakoś rok temu był reportaż że jedna matka znalazła kawałki szkła.Mi przy gotowaniu to się napewno nie zdarzy. No-ale ze mnie znów obrończyni posiłków własnych. Ona24-nie przejmuj się waga małej.Zobacz w tabelce ile moja wiki waży.Lekarz nei kazał odstawiać od cycka ale podawac go częściej i dodtkowe posiłki.Najważniejsze że jest zdrowa :) to tyle.Może jeszcze wieczorkiem zajrzę.Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia jeśli masz dostępd do sprawdzonych dobrych warzyw no to świetnie. Ja wolę nie ryzykowac z kupowanymi . A jesli chodzi o to, że do słoiczka cielęcinki nie włożą... Kamil jadł już jedzonko ze słoiczków z kurczakiem, indykiem, królikiem, cielęcinką a w lodowce czeka na niejo jagnięcinka. Dlaczego mylisz , ze nie włożą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia a tak na przyszłość bo ja dopiero zaczynam dawać soczek jabłkowy oprócz cyca.Później marchwiowy za dwa tygodnie i znów po dwóch zupkę.Mam zamiar robić je sama.Może napiszesz mi od czego zaczynałaś i w jakich proporcjach??Ja jestem zdania że od czsu do czasu można dać słoiczek np.na jakimś wyjeździe.Zastanawiam się właśnie, bo wyjeżdzamy na weekend majowy i nie wiem czy może zaryzykować tam z jakimś słoiczkiem?? Dota dzięki za fotki. Lece bo Małego trzeba wykąpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli ja tez bronie słoiczkow:)I narazie pozostane,ale latem co niektore warzywka to juz z tesciowej dzialeczki będą i wtedy sama zrobie jakies deserki. Co do ulewania to chyba nie powinien juz chlustac w tym wieku,niewiem ale spytaj przy okazji lekarza,u nas jak maly sie opije to delikatnie mu uleje sie mleczko,chlusty byly przy zupce z kurczakiem,ale odlozylam kurczaka i jest dobrze,a siostra mi mowila,ze kurczak podobno uczula dzieci. U mnie maly butle pije tylko 3 razy dziennie w miedzy czasie ma dwa razy kaszke,piernik niechce ssac butli,moze dziasla go mocno bola. A zoltko tez czytalam,ze powinno sie dawac,ale ja jakos narazie nie dawalam jeszcze. A z marchewkowymi plamkami to jest zaraztwo,jak obrudzil mi jeden fajny ciuszek to plama zostala do dzis,wiec po domu zakladam mu kaftaniki specjalne do pobrudzenia:)a jak mu sie zdarzy u babci plamka na ciuszku to od razu spiore i niema plamek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Cześć Dziewczyny, Korzystając z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych wszystkiego najlepszego dla wszystkich - dużo zdrówka, radości, pogody ducha, samych słonecznych dni i uśmiechu :) od Yalu, 2 Yalusiątek i starego Łosia ;) (taty Yalusiątek) Dziewczyny dzięki za przesyłane zdjęcia - Dzieciątka są prześliczniaste i rosną jak na drożdżach :D :D pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 24
GROZA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wam, że poprzednia noc była prawie w całości przespana. Ale nie pisałąm o wczorajszym dniu... Pierwsza drzemka- 2,5 godizny. Zwykle pierwszą ma długą ale nie aż tak! Kolejna- 1,5 godziny. Następna tez długa. Zawsze ma jedną długą a potem trzy 30-40 minutowe a tu wozraj popis spania... Zachodze w głowę co jets. Może źle się czuje? Martwiłąm się, że wnocy będzie źle spal bo będzie wyspany i owszem! Spal pięlnie do pólnocy a potem co chile pobódka i chce się bawić. Ale tej nocy go rozgryzłam! :) Juz wiem czemu tak dobrze ostatnio sypiał. Skubaniec maly nauczyl się sam sobie \" instalować\" smoczka. Zawsze się budził i mnie wolal aby mu dac smoczka a teraz pełna samoobsługa :) Tylko, że tym sposobem pól dnia mi przesypia ;) Ale i tak się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamy. Eli byłam na tych stronkach i zupełnie nie moge zrozumieć dlaczego Ci ludzie kopiują zdjęcia dzieci i podają jako swoje (jak dobrze że ja nie prowadzę bloga).Dla mnie jest to pewnego rodzaju choroba. Yalu dziękuję za życzenia i Wam też życzę spokojnych,radosnych i mokrych świąt Wielkanocnych. Nie mam dziś weny twórczej,więc kończę. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki. ❤️ Stefanek ma już 6 miesięcy ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za zdjęcia :) jokas oliwier już wygląda jak by mial rok dosłownie taki kawaler !!! A dota kondzio najbardziej rozczulił mnie tym zdjęciem na którym śpi - te włoski usta i rzęsy, ech niejedna panna straci dla niego głowę ;) a Kamilek to już normalnie tak przyzwyczajony do zdjęć, że jak model nawet w wodzie pozuje :) Niestety mi uśmiechniętego zdjęcia w wannie nie udało się zrobić nigdy bo Adunio w wannie ma minę \"Robcie szybko ze mną co macie robić i wyjmujcie mnie stąd szybko\" a cobym o tym nie zapomniała to coraz serenadę w łazience odstawi :) Dota - pytałaś kiedyś co my z tą ciemieniuchą robimy, w sumie to tak jak zawsze pisałam - oliwka i zdrapywanie. Pomaga ale i tak wraca non stop ale to ściśle powiązane u niego z wysypką zawsze. Co do obecności szkła w słoiczkach to ja tez o tym słyszałam ale że to było w słoikach nutricii czyli bobovita a nie gerbera. Co do odżywki wax to ja ja dopiero 1 raz użyłam bo wczesniej szampon neril garniera stosowałam i po szamponie jakichś efektów nie widac a odzywka śmierdzi jak cholera tanimi perfumami a suma sumarum to sie wkurzyłam tymi wypadającymi w mega ilości kudłami i wczoraj oprócz baleyage\'u to obcięłam je krócej chyba nawet niż ma Agus7, aż starsza pani w fotelu obok nie mogła się patrzec jak te loki spadają :) ale co tam odrosną i mam nadzieję że mocniejsze będą. Flowers - co do właściwości uczulających kurczaka to się zgadzam, drób i jajka idą w parze tak jak mleko z wołowiną i cielęciną na którą uważajcie bo skazowcy i na nią reaguja alergią. Żółtko ze wzg na nasze perypetie podam najwcześniej w 9-10 mc-u. Wy martwicie się nadwagą a ja niedowagą także trzymam za was kciuki żebyście schudły a wy trzymajcie za mnie żeby mi trochę dupsko przytyło bo mi spodnie wiszą okropnie. Rozstępy bledsze sa ale i tak widoczne ;( Pozdr all a co do artykułów to aż ciśnienie mi skoczyło i na pewno już nie będe zamieszczać zdjęć Adasia na publicznych forach choć zdarzyło mi się parę razy dzięki Eli za te ostrzeżenie a te porzadki przedswiąteczne to tak wyglądaja ze jednego dnia sprzatam a drugiego rano chodze i patrze ze to wyglada tak jak by nie było posprzątane :) wszystkim podróżniczkom życze udanego świątecznego wypoczynku u rodzinki !!! No i niech maluchy sprawują się dobrze i zdrowo wracają do domów !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thefly no to czekamy na zdjęcia nowej fryzurki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrisico-co do karmienia to ja zaczynałam od małych proporcji tj.kilku łyżeczek gotowanej marchewki-jak masz możliwość gotowania na parze to najlepiej bo wszystkie skladniki odżywcze zostają ale z wody tez może być.Dawałam też po kilka łyżeczek jabłuszka słodkiego-najlepsza i najsłodsza jest odmiana jabłek Lobo.Potem dodawałam stopniowo do marchewki ziemniaczka,troszkę pietruszki,potem zaczełam wprowadzac kaszkę-kukurydzianą i np.teraz dodaję do niej jabłka.Można też dodać inny owoc.Daję małej też płatki ryżowe tyle że po ugotowaniu przecieram je przez drobne sitko i wychodzi z tego taki kleik.Do kleiku można też dać jakieś warzywko,mięsko.Co do soczków to moja Wiki w żaden możliwy sposób nie chce ich pić.Nawet z łyżeczki wypluwa,buteli nie chce bo gryzie tylko sam smoczek a jak coś jej tam do buzi przypadkiem wpłynie to wypluwa momentalnie a z kubeczków tez nie chce pić więc z tym mam problem.Można dawać też z warzyw buraczka ale jak raz jej dałam to całą buźkę miała czerwoną i całe ubranko więc teraz to dodaję go malutko do zupki. Też jestem zdania że słoiczki to czasami np.w podróży lub jak sie gdzies wychodzi (chociaż wtedy też można wziąść swoje w słoiczku) Pisząc że do słoiczka nie włożą cielęciny myliłam się -przyznaję ale i tak uważam że jest jej tam niewiele.Jak ja przygotowuję z niej zupkę to warzywa są w śladowej ilości a więcej mięska.Przykładowo za 15dag płacę ponad 2zł .Taki słoiczek zupki mięsnej jak mój kosztował by pewnie ze 4zł biorąc pod uwage jak na nich zdzierają-przykładowo za malusieńki słoiczek marchewki prawie 2zł!! No ale skończmy już temat kto ma rację-czy słoiczki czy własne jedzonko bo każdy ma swoje racje w tym temacie i jeszcze nie daj Boże bysmy sie posprzeczały przez głupią różnicę zdań :) Zmieniając temat żywienia - czyj bobasek już siedzi sam bez podpierania? Moją dziś posadziłam to z podparciem lekkim siedziała prawie minutę ale jak zaczęła się wiercic to leciala na boki :) Chyba jeszcze trzeba poczekać.Pozdrawiam!Zajrze wieczorkiem.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewunia 21, powiem więcej- mozna nwet kupić słoiczek z samym mięskiem:) Widziałam kurczaka i indyka. Nie wiem czy sa inne ale przypuszczam, że tak. I ja się nie mam zamiaru kłocić. W koncu to forum czyli miejsce wymiany zdań , mysli, spostrzeżeń, poglądów. I ja nic nie mam do gotowanego jedzonka. Gdybym miala dostęp do pewnych surowców to na pewno bym gotowała , a ze nie mam to trochę się obawiam. Tymbardziej, że teraz te warzywa sa takie nieładne- ziemniaki to istna katastrofa. Ale wcozraj ugotowałam dla odmiany sama zupkę. Nawet mu smakowała. Ale zwyczajnie obawiam się bo dla mnie takie warzywa sklepowe są bardzo niepewne. Mój jeszcze niesiedzi. I myślę, że nie prędko usiądzie. nawet nie sadzam go tak bez podparcia bo wiem ze nie posiedziałby nawet 3 sekund. Ale ma czas. Dziś snowu na spacerze wyspał się i po obudzeniu natychmiast zaczął się nudzic i marudzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czes Dziewczyny, ale sie topik rozkrecil:). Eli z plamami tez walcze. ja kupilam sobie oxy namaczam w nim ubranka na noc i jakos schodzi, choc nie zawsze calkowicie. staram sie zawsze na swiezo namoczyc wtedy jest wieksza szansa na sukces:). Odnosnie proszku to ja od pozatku Oliverowi pralam w persil sensitiv i nigdy nic nie dostal. Poczekam jeszcze jakich miesiac i chce jego ubranak juz z naszymi prac. Ja tez kiedys slyszalam, ze w sloiczku z jedzonkiem cos znaleziono. Mi sie raz zdarzylo, ze dwa sloiczki spadly mi na podloge, nic sie nie stalo, ale dla bezpieczenstwa wyrzucilam, bo kto wie, co sie tak naprawde stalo. tehfly dzieki za komplemen, ale moj maly zawsze wydaje sie taki maly, jak ogladam kamilka Eli to rowniez mi sie wydaje, ze on to z kolei duzy chlop:) U nas wczoraj przechodzilismy krotki kryzys mauzenski, alre po dlugiej rozmowie doszlismy do wniosku, ze musimy znalesc wiecej czasu dla siebie. Mnie pochlania praca z malym, meza stres w pracy i ostatnio jakos, kazdy w swoja strone, ale dzisiaj zorganizowalismy sobie mala wycieczke i juz jest lepiej. Czasami potrzebna jest taka rozmowa:) to tyle u nas zagladne wieczorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli-masz rację-warzywa w większości sklepów są okropne-albo wyglądają wyjątkowo paskudnie albo zbyt pieknie żeby nie móc przypuszczać że jakieś proszkowane i nafaszerowane jakimiś ulepszaczami.Dobrze że mi udało się utrafic dobrych sprzedawców i sprawdzonych od lat.To tyle o jedzonku :) Co do wywabiania plam to ja używam tylko proszku-Lowela lub Jelp z tym że jak mam ubranko ubrudzone np.marchewką to namaczam je odrazu jak mała je uplami i docieram te plamki wtedy najlepiej schodzi-tak na świeżo ale jak nie ma się czasu to wtedy tylko odplamiacze Vanish czy coś podobnego.Osobiście jednak uważam że Vanish jest do niczego.Jeszcze żadnej plamy mi nie usunął a tak go chwalą w tych reklamach.Prawde mówiąc zwykła Bielinka jest lepsza.Ale to moje zdanie po doświadczeniach z tym specyfikiem :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agucha29
hej ! Czytam i czytam o tym czy dawac dzidzi sloiczki czy samemu gotowac i powiem szczerze ze sama nie wiem, moja Natalka dopiero zaczyna cos probowac wiec glownie kupuje jej marcheweczke z jablkiem w sloiczku ale ostatnio ugotowalam jej marchewke z ziemniaczkiem i zmiksowalam i nie powiem nawet jej smakowalo. A powiedzcie jakiej wody uzywacie do gotowania takiej z kranu czy mineralnej ??? Natalka siedzi juz bez podparcia ale ona dosyc dawno siedziala juz z podparciem wiec to jakos tak samo wyszlo chyba w czasie kapieli zlapala sie za brzegi wanienki i usiadla i od tego czasu juz sobie siedzi. Natka jest w ogole bardzo wyrywna i najchetniej to by juz poszla przed siebie :D W wozku na spacerze jak nie spi to sie strasznie wierci i burczy a ostatnio zrobilam blad bo wyciagnelam ja z wozka na spacerze i nioslam na rekach i pewnie sie domyslacie jaka afera byla jak ja tam spowrotem wsadzilam..... Kilka dni temu dostalysmy od Pampersa klocki sensoryczne, zbieralysmy wczesniej kody. Klocuszki sa fajne ale dla troche wiekszej dzidzi bo moja na razie to je tylko oblizuje jak wszystko inne zreszta. Natka uwielbia jesc gazety i wszelakie ksiazki czy wasze maluszki tez tak maja ?? Milej , spokojnej i przespanej nocki zyczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Agucha Ewunia moja Nati też jeszcze nie siedzi, coś tam próbuje ale nie bardzo jej wychodzi. Co do słoiczków ja też jestem za, ale u mnie z czystego lenistwa, nie chce mi się gotować.:) może jak trochę podrośnie to spróbujemy cos popichcić .Wysłałam do pampersa kody na ślimaka. Agucha ile czekałaś na klocki? Thefly jak możesz to uzupełnij tabelkę Nati po skończeniu 6m waży 6500. Dziewczyny nie martwcie się wagą , te których skarby mało ważą, Nati była najmniejsza a teraz podskoczyła, chyba po sztucznym mleku, moim widocznie się nie najadała. Każde dziecko ma własne tempo. Z ostatnich osiągnieć pojawiły się piski zadowolenia:) Pzdr dla all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
•Sylmag.... 10.09..KUBUŚ..🌻..2700..50cm 6,5M 8100.. 71 cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..🌻..3050..56cm 6M 6300..64cm •Ania30.... 29.09 NATALKA..🌻..3200..53 cm 4M 7000...63 cm •Karen ka..29.09 ALESSANDRO.🌻..3520..52cm 5,5M..8300..69cm •Flowers24 30.09 BARTEK..🌻..2900..53cm..6M 7500...70cm •Laura7 ....03.10 NADIA..🌻..3800..53cm 6M 7800...72 cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK.🌻..3760.56 cm 6M...9kg..75cm •Agucha 29..05.10. NATALKA..🌻..3050...50 cm 6M 6800.. 65 cm •Mama Natalki 06.10. NATALKA..🌻..4300..59 cm 4M 7500..70 cm •Eli.......... 08.10 KAMIL..🌻..3850...56 cm 6M 8300..70 cm •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..🌻..3480..56 cm 6M 7400...67 cm •Emelle..... 10.10 KAROL..🌻..3190...53 cm 5M 7710 •Thefly...... 10.10 ADAS..🌻..3340..52 cm 4,5M 7200..69cm •Jokas.......10.10 Oliver..🌻..3000g..50cm 3M 5774..62cm •Delphi31... 11.10 NATALKA..🌻..3300..53 cm 6M 6500..65 cm •Yalu........ 11.10 DANIEL..🌻..3960..52 cm 3M 6900 •Maja....... 12.10 MAJA..🌻..3850..54 cm 3M 6850...63 cm •Siostra 22 13.10 MELISA..🌻..2600..50 cm 4540....60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK..🌻..3300.52 cm 4M 7000 65cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK..🌻..3470 ...55cm 4,5 M 6100 •Maggie7000..20.10 NATALKA.🌻..3700..56cm 4,5M 7210g..67cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..🌻..4100...63 cm 5m 2t 8380..66cm •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..🌻..3550..60 cm 3M 1t 5725 •Ona24..... 24.10 LAURA..🌻..3080...50 cm 5,5M..6300...65,5cm •asia_20... 25.10 ARTUŚ..🌻..4240...60 cm 4M 2t 10100...80cm •Dota28.... 26.10 KONRADEK..🌻..3480....60 cm 4M 7000..68cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA..🌻..3000...57 cm 4M 6500g •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..🌻..3620..54 cm 5m 7500.. 65cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
delphi miało być 6500 czy 7500 ? bo ostatni twoj wpis to było 6400. pzodr all potem sie odezwe bo narazie to porzadki i moja byla kierowniczka ma mnie odwiedzic zaraz pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem za sloiczkami, nie daje marchewki, bo Nadia rzadko robi kope, wiec daje dynie z ziemniakami i indykiem (Hipp), z zoltkiem na razie poczekam. Z owocow ostatnio sliwki, tez ze wzgledu na kope, a raczej jej brak.Kaszke daje ryzowa z bananami Bobovity-bardzo ladnie pachnie i jest chyba smaczna. Mamy tez pierwszego zeba!!!!Pokazal sie tak, po prostu, bez marudzenia. Z Pampersa dostalysmy klocki-oprzyszly po ok. 2 tygodniach. Wesolych Swiat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja wagą naszej Wiktorci się nie przejmuję.Wygląda na kruszynkę to fakt ale w życiu nie powiedziała bym że jest chuda czy nawet szczupła-taka mała kuleczka z niej-dla mnie w sam raz :) Dzis jest koszmarnie marudna.Teraz niby śpi ale wcześniej od samego rana non stop chciała siedziec na rękach i to jedynie u mnie.Jak dałam ją mojej mamie to zaraz wpadła w histerie i krzyczała \"ma-mu,ma-m, ma-ma itp\" Szczęście że zasnęła bo ja mam trochę roboty przed wyjazdem.Wkońcu wyjeżdzam na dwa tygodnie to i męża musze spakować i siebie i przede wszystkim małą. Co do spacerów to tak samo jak u Aguchy29-jak nie śpi to kręci się,marudzi i wkońcu płacze ale to w taki sposób że mi aż głupio z nią iść i muszę brać ją na ręce bo normalnie wpada w taki trans z tym płaczem że zaczyna sie aż ksztusić a wiadomo jak ludzie wtedy patrzą-co za matka że dziecko się płaczem zanosi a ona udaje że nic nie słyszy :) No tak jest niestety :( I muszę dźwigać mojego klocuszka :) Dziś pogoda nawet przyjemna-sloneczko wyszło po południu i mam nadzieję że to zapowiedź słonecznych i ciepłych świąt.Oby tak było. Gdybym nie miała czasu jutro zajrzeć na nasze forum to już dziś chciałam życzyć wszystkim Zdrowych,Pogodnych i Radosnych Świąt Wielkiej Nocy.To pierwsze święta z naszymi szkrabami kochanymi więc życzę żeby były niezapomniane!! No i oczywiście mokrego poniedziałku świątecznego. Ja odezwe się dopiero na koniec miesiąca więc będe miala mnóstwo zaległości na forum ale obiecuję szybko odrobić :) Buziaczki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha Jokas, to nie złudzenie. Kamil to naprawdę kawał chłopa ;) Nawet w moich oczach rośnie ( chociaz podobno to cudze dzieci rosną szybko). Dziewczny! Złożę Wam dzisiaj życzenia gdyż jutro rano wyjeżdzamy do Olsztyna i nie wiem czy zdążę do was zajrzeć. Wszystkiego najlepszego, zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka i mokrego Dyngusa! http://s146072992.onlinehome.us/100lat/swf/224.swf Wracam w niedzielę... No chyba, że małemu się nie będzie podobało to pewnie przyjedziemy wcześniej. Ciekawa jestem jak zniesie wyjazd. Pierwszy raz będzie nocował poza domem. Obawiam się trochę. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×