Termin na pazdziernik 2005

Eli dzięki za zdj. od Delphi. Mamo szczęściaro takiego tortu to było chyba zal napoczynać-prawda?Michałek elegancik chyba dostał dużo zabawek na roczek? Thefly z tym wywoływaniem zdjęć to nie daj się zwieść,bo cena mniejsza nieraz ma odbicie w jakości zdjęć,ja tez już w wielu miejscach zanosiłam i widać różnicę,jasneże na takiej ilości jaką ty miałaś to jeśli tamte byłyby tak samo ładne to faktycznie zapłaciłaś dużo więcej. Flowers czy nadal Bartuś robi kupki do nocniczka? Moja Natuś wczoraj sama zrobiła kilka kroczków bez trzymania,w kuchni przeszła od stołu do segmentu nie była to coprawda dłuuuuga droga ale jaki to cudaśny widok. To na tyle miłej niedzielki.

ania30x odkad Bartus nauczyl sie na nocniczek to tylko raz zrobil mi nie spodzianke w pampersa:) co do fotek wlasnie sprawdzam poczte:)

Delphi31 corcia jest sliczna i bardzo podoba mi sie ta fotka na kocyku:) mama szczesciara Michalek tez cudnie wyglada i ma slodka buzke:)

Franek Wszystkiego Naj...w tym pieknym Dniu,duzo miłosci,zdroweczka,pieknego i smacznego torcika,wspanialych przyjaciol,pieknego usmiechu co dnia i mnostwa prezenciku zyczy Bartus i Flowers

witam i przepraszam, że nie byam ostatnio, czasem czytam, ale na pisanie nie miałam w ogóle czasu niestety. DLA WSZYSTKICH JUBILATÓW OSTATNICH DWÓCH TYGODNI - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SŁODKIEGO DZIECIŃSTWA PEŁNEGO RADOŚCI I SZCZĘŚCIA ORAZ TEGO, ABY OBCE WAM BYŁY PŁACZE I CHORÓBSKA ŻYCZĄ DOROTA I KONRADEK. A DLA MAMUŚ - POCIECHY ZE SWYCH MILUSIŃSKICH I SPEŁNIENIA WSZELKICH UKRYTYCH MARZEŃ I ŻYCZEŃ. Z tego co pamiętam z ostatnich rozmów to: KOnradek spi raz lub dwa, w zależności od tego jaka była nocka oraz od tego o której wstał rano. Mleczko jada całymi dniami i nocami, gdyż to nadal jego główne pożywienie. Wczoraj ja byłam w pracy całe przedpołudnie, a on zjadł całego małego kotleta u teściów oczywiście z panierką, ostatnio wsunął mały talerzyk frytek, a poza tym żadnego jedzenia odpowiedniego dla dziecka w jego wieku prócz piersi sie nie chwyta. Powiem Wam, że zmęczona jestem już maksymalnie, ale nawet moja lekarka, która zlecała głodzenie go przez jakis czas ostatnio odpuściła. No bo skoro on potrafi siedziec i czekać na mnie 7-8 godzin, to dłużej dzieciaka głodzic się nie da. Mamy nie zmuszać tyulko poczekać. ech... Poza tym ja pisałam ten pieroński awans (pozdrowienia dla mamusi Thefly:)) i okazało sie, że muszę pisać na nowmo, bo u nas juz w formie w jakiej przyjmowali jeszcze w lipcu nie chca, tylko zupełnie inaczej, więc znów nocki w akcji były. Zmęczona, osłabiona i dopadło mnie zapalenie gardła, a Konrad w tym samym czasie miał ataki zębowiska i gorączkę 39 stopni, by,liśmy raz u lekarza więc wszystko było ok, tego dnia gorączki nie było i super. Na drugi dzień znowu 39 stopni i tak cały dzień i noc nie mogliśmy myu zbić. o 00 30 brałam z nim chłodna kapiel pod prysznicem i dawałam czopki na gorączkę. Rano już było lepeiej, ale wyglądał okropnie, więc znów do lejkarza, to był czwartek. Dostał antybiotyk a w piatek cały zesypany, więc wieczorem dzwoniłam do lekarki, kazała odtsawic i obserwować. Poza zwykłym marudzeniem zębowym i okropną wysypką nic sie nie działo wieć jakoś przeżyliśmy ten weekend, ja w pracy, mąż z nim i dzisiaj znów idziemy na kontrolę zaraz przed moją pracą. Tak więc moje panie miałam szalony tydzień jeszcze z papierzyskami, a dodatkowo z choróbskami i zębiskami niedobrymi, ale już na dniach będzie 10! No chyba, że dzisiaj się przebił - nie sprawdzałam. Kupiliśmy Konradkowi wczoraj kombinezon, taki tani do gonienia po ogórku w Carrefourze za 35 zł. Ale nie wiem jak wasze maleństwa, u mnie cyrki przy ubieraniu czegokolwiek, a już ani butów ani kapci nie da sobie za żadne skarby założyć, nie wiem co to będzie, bo zimę juz czuć w powietrzu. Konradek jeszcze nie chce chodzić, na dwóch, preferuje 4 kopytka, ale to juz niedługo, bo puszcza się coraz częściej i gdyby nie było mu szkoda czasu, to już by biegał w pionie.

hmm cos mi nie wyszły te kwiatki :(:( zapomniałam dodać, że Konradek waży 9,5 kg, a mierzy ok. 77-78 cm, cięźko go zmierzyc, a w przychodni na tym etapie dojrzewania tez sie mierzenia nie podejmują, w każdym bądź razie rozmiar 80 zaczyna nam w domku anikać i pojawia się głównie 86 więc mały nie jest. Eli poprosze zdjecie kombinezoniku, bo też raczej kupimy mu drugi taki lepszy, bno jak ten w naszych zaspach przemoczy, to co ja mu ubiorę? tym bardziej, że nasz tatko chce na kilka dni w góry jechcac, bo to zapalony snowbordzista (parapetowiec hihi) Delphi ja mysle, że Natalka wyrosnie na mądra dziewczynke i zrozumie w pewnym momencie dlaczego ma tylko was. :) duża buźka i sporo siły zyczę, bo wiem jak bardzo momentami jest potrzebna pomoc drugiej osoby,. Jestes wielka i tylko to sie liczy!!!

hej dota widze,ze mialas niezly harmider:)Konradek tez przeszedl swoje:( najwazniejsze ze juz to za Wami,a jak mial wysoka goraczke i wysypke to nie mial czasem trzydniowki ?

Sebusiu spóźnione życzenia urodzinowe.Dużo zdrówka, szczęścia i miłości życzy ciocia tygrysica ze Stefankiem. Dziewczyny dziś było tak zimo że zaczęłam się zastanawiać nad rękawiczkami dla Maluszka i dla siebie chyba też.Co o tym myślicie?? Eli podaj jeszcze raz link do tego kombinezoniku. Dota trzymajcie się ciepło i zdrowo.

Serdeczne życzenia na ręce mamusi Wagi77 dla syneczka Franusia składa thefly i Adulek. Pięknego beztroskiego dzieciństwa szczęsliwego dłuuugiego życia wszystkiego naj !!!1

Franuś! Zyczymy Ci wszystkiego najlepszego! http://www.elmosklep.pl/?p=productsMore&iProduct=194 link do kombinezonu. Moge wysłąc tez zdjecia małego w nim jakby ktoś chciał. Właśnie niedawno wrócilam z pracy. Jakoś nie mam weny. Ale miło się was poczytało :)

•Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 12M 8000...75cm..6z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 11M 11300...79 cm..3z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm..11,5M 9100 ... 73cm..2z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 12M 9700...79cm..6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 12M 10000..75cm...9z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 11,5M 8200.68,5cm.7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 11M 1050..72cm..5z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 12M 10125..75cm..8z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 9,5M 9750.73cm..2z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 11M 8000..75cm..6z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 8M 8000 65cm..6z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 11M 8100..75cm..2z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm.10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 11M 12200..77cm..2z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..2z •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 10,5..7500...70 cm..5z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 11M.. 11600 80 cm..8z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 9,5M 12700…86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 11,5M 9500..77-78cm.9z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 11M 8800..8 z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 8M 9300. 75cm..8z

Widze, że link z kombinezonem juz niekatualny. Może sprzedali i nie mają na stanie....

Franuś-wszytskiego wszytskiego najlepszego!!!! Niech pierwsze urodzonki obfituja w prezenty, wspaniały tort i mnóstwo gości-tych większych i mniejszych a każdy następny dzień Twojego zycia bedzie lepszy od poprzedniego!!!! Buziaczki gorące!!! Uściski również dla świętującej niedawno mamuśki:) Flowrs-kurcze ale ci faknie z tymi kupkami do nocniczka! Jak nauczylaś małeho? ja jakoś nie mogę na razie nawet siebie zmusić a co dopieo Julkę. Siebie oczywiście do zmuszania Julki a nie do robieinia do nocniczka heheh;) Zobaczymy-może później. Ania30-piekny widok tych naszych pierwszych kroczków co? Ja sama mam ogomną radochę jak patrzeę na moją pociechę która już coraz dłuższe trasy sama robi. Dzisiaj nawet podniosła taki duzy dmuchany walec i z tym walcem zrobila pare kroków ale walec jakoś ciążył więc w efekcie oboje skończyli na dywanie;) Dota-super że się odzywasz:) Z tym ubieraniem malucha to nie zazdroszczę. moja córa jeszcze dośc cierpliwie znosi ubieranie ale nie dość ze robie to w ciagu parunastu dsekund to jeszcze zapianm ja juz na klatce bo moja córa nad wyraz gorąca dziewczyna jest i od razu mi sie poci więc czapka, rękawiczki i zapinanie kurtki jeszcze w domu by nie przeszło. Sadzę -podobnie jak Flowers-że prawdopodobnie dopadła was ostatnio trzydniówka. a ten antybiotyk to mogal chyba sobie darowac twoja lekarka...Zresztą-ostatnio nie mam dobrego zdania o lekarzach bo sama mam co ii raz ostre przejścia z nimi. Aż się życ odechciewa... Ostatnio moja pani drp przepisala Juli lek z mlekiem modyfikowanym w składzie. myslalam ze ja rozszarpię jak przeczytalam ulotkę. normalnie ręce opadają. dziciak ma alergię na białko mleko a ta mleko na to zaleca!!! Wrrrrr!!!! Na dodatek wyczailam ze moaj mala nie dośc ze bezmleczna to jeszcze chyba bezglutenowa:( kurde-to co ja mam jej jeśc dawać? no i rozwiążcie mi łamigłówkę-jak podaję słoiczki-kupa jak ta alala. ale niech tylko ugotuje wlasnoręcznie-z tych samych warzyw co w słoiku-kupa zielona. myslalam ze moze wina warzyw-ale specjalnie sprowadzilam ze wsi nie sypane, nie nawozone, brzydkie ii powykręcane w e wszystkie strony i nic. potem zmienialam wodę-jaka by nie byla-zawsze źle. juz nie mam pomysłów co jes takiego w moim gotowaniu ze wychodzą zielone kupy:( Mój mąz twoerdzi ze pewnie garnki mam nieodpowiednie-dowcipniś ;( juz sama nie wiem. jutro odbieram posiew kupy i zobacze co sie święci. Aha-i umówie Jule do polecanego przez wszytskich lekarza-podobno wszytskie dzieciaki z alergii itym podobnych wyciąga. No zobaczymy... Aha-pytanie a propos wieczornego jedzenia. o której dajecie szkrabom wieczorny posiłek i czy ida spać zaraz po nim czy jeszce za jakis czas? moja córa tak się ostatnio rozregulowała ze chodzi spać codziennie o innej porzez, o innej tez je codziennie, fdom wariatów. a co najwazniejsze-ciagle domaga sie jedzenia w nocy i to krzykiem! Budzi sie o 1-2 w nocy i pochłania 180 ml mleka. moja mama twierdzi ze żadne z nas-a wychowała nas czworo-nigdy nie jadło w nocy w wieku 12 miesięcy. no i trzeba miec przeciez wzgląd na ząbki. Echh-jakoś nie książkowe te moje dziecię:) Eli-nie obrazisz się jesli sama dopisze ząbki u Julki? Ostatnio wyszły nam w końcu kolejne dwa i finalnie mamy 10 sztuk:) i ida kolejne:( A razem z nimi nieprzespane noce:( nie dopisuje wagi ani wzrostu bo nie znam najnowszych danych-podam jak juz będę oświecona w tej kwestii:) •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ....2700..50cm 11M 9600.. 87cm..3z •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 12M 7600.68cm..6z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 12M 8000...75cm..6z •Karen ka..29.09 ALESSANDRO...3520..52cm 11M 11300...79 cm..3z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm..11,5M 9100 ... 73cm..2z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 12M 9700...79cm..6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 12M 10000..75cm...9z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 11,5M 8200.68,5cm.7z •Emelle..... 10.10 KAROL....3190...53 cm 10M 9100…………2z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 11M 1050..72cm..5z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 12M 10125..75cm..8z •Mama szczęściara.10.10.Michałek...3950.57cm 9,5M 9750.73cm..2z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 11M 8000..75cm..6z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 8M 8000 65cm..6z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 11M 8100..75cm..2z •Maggie7000..20.10 NATALKA .. 3700.. 55 cm.10 M 9200..72 cm..6z •Sylwia30.. 21.10 KALINA....4100...63 cm 11M 12200..77cm..2z •Frezja 73.. 23.10 KONRADEK....3550..60 cm 6M 7075..70cm..2z •Megji…… 23.10 PAWEŁEK.... 3360..35 cm 10,5M 1030..2z •Ona24..... 24.10 LAURA....3080...50 cm 10,5..7500...70 cm..5z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 11M.. 11600 80 cm..8z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 9,5M 12700…86cm..8z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 11,5M 9500..77-78cm.9z •ewcia26.. 30.10 JULECZKA....3000...57 cm 11,5M 8800..10 z •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA....3620..54 cm 8M 9300. 75cm..8z dobranoc mamuski

O matko ale długasny post mi wyszedł! I ile byków nawaliłam!!! Przepraszam kochane ale pisze szybko a potem tego nie sprawdzam tylko od razu wysylam. Efekt-widoczny powyżej. mam jedynie nadzieje ze zdolacie odszyfrować co autor miał na mysli;)

Czesc Dziewczęta!!! Spóznione ale z serca płynące zyczenia dla roczniaczków Sebastianka i Franka U nas tez zieloniaste kupolce. Ja sobie to tłumacze ząbkami, bo nic innego mi do glowy nie przychodzi. Wychodzi nam 4 ząbek. W nocy również serwujemy mleczko i jest to 1-2 godzinka. Kalinka ostatnio pokazuje swoje JA! Jesli nie chce sie jej czegos dac to dawaj w ryk, nie wspomne o usypianiu w dzien, jedna wielka masakra. Jak juz sie uda uspic to spi 40min do 1,5h raz dziennie. No i na całego chodzimy. Juz nawet wózek w odstawke idzie. A my zaczelismy budowe domku :). Jestesmy na etapie fundamentow. Zobaczymy jak to sie potoczy, mam nadzieje, ze dbrze.

ewcia26 - a może chodzi o to z tymi zupkami, że w słoikach jest mało warzyw a często dużo uzupełniacza - ziemniaka lub ryżu lub kaszy kukurydzianej a jak sama gotujesz to jest więcej warzyw i mięska. Powiem Ci szczerze, że kupy Adulca są równiez często zielone ale jezeli przy tym nie ma żadnych bóli brzuszka ani krostek ani biegunki to ja sobie głowy tym w ogóle nie zawracam. Z tą diagnoza ze glutenu twoja panna nie moze to też uwazaj i pochopnie nie przypisuje jej tej cięzkiej dolegliwości bo w każdym, no może prawie każdym pieczywie (u mnie w osiedlowej piekarni tylko bułki kukurydzxiane nie mają) jest mleko i stad moze to wyglądać na nietolerancję glutenu, no chyba że równiez po kaszce mannej jest coś nie tak. Dota -wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Nauczyciela :D my dalej z mamuśką (dzięki za pozdr) klepiemy ten awansik Sylwia - skoro sa już fundamenty to życze zebyście szybko wianek opijali (o ile u was jest taka tradycja wieszania wiechy i opijaniu jej po zrobieniu dachu) :) wiecie co tak tu ostatnio niemrawo zycie sie toczy, że wchodze patrzę pusto to i mi się nie chce pisać :( Wybiorę zdjęcia z niedzielnego urodzinowania to zaraz Wam przeslę pa pa całusów dla wszystkich mamuś i ich pociech - 102

ewcia26 malego nauczylam na nocki zupelnie przypadkiem,gdy bylismy u mojej siostry to akurat ona uczyla swojego wiec i ja od razu u nich posadzilam,pierwszy dzien byl udreka dla nas obojga bo sadzalam go prawie co godzine,a na drugi dzien zaczelam po kazdym spaniu,przed spaniem i po posilkach takich wiekszych,a jak maly robil w pampersa kupke to mu mowilismy ale fu kupka no i jak sadzalam go na nocnik to mowilam rob Bartus fu kupke no i tak zachwycil,ze jak tylko mowilam to on zaczynal dusic i tak nam sie udalo:) co do ostatniego posilku,przewaznie po kapieli kolo 19tej i od razu idzie nynu,klade go do lozeczka,chwile powariuje i zasypia,raz na poduszce a raz na koldrze:)i raczej ma stala pore snu,jakos tak sie nauczyl,ze jak przychodzi 18ta to juz zaczyna trzec oczy i ziewac,wiec zabieram sie za kapiel i kolo 19tej-20tej zasypia. Sylwia30 udanej i szybkiej budowy domku zycze:)az ci zazdroszcze:)

I znowu spóźnione życzenia dla Franka !!! Dużo, dużo zdrówka, samych słonecznych dni, szczęścia w życiu, fajnych zabawek które się nie psują, dużo uśmiechu i radości życzy aguś i sebek A teraz to już bardzo spóźnione życzenia dla wagi. !!! Wszystkiego w życiu najlepszego, wielkiej kasy, dobrego zdrowia, uśmiechu, szczęścia , pociechy z synka, i spełnienia marzeń !!! I my też dziękujemy wszystkim za życzenia, miło jest jak tak dostaje się życzenia od tylu życzliwych osób !!! Zdjęcia z roczku wyślę dzisiaj, przynajmniej się postaram/ Pytanie : dziewczyny co z albumem ? bo nadal nikt nie przsyła mi zdjęć ? flowers- Sebek wstaje zwykle koło 7 rano , dostaje mleczko z kleikiem 210 ml, potem około 11 kaszkę 150 ml, koło 14 zupkę , duży słoiczek , koło 16 deserek , koło 17 kaszkę 150ml i potem przed spaniem melczko z kleikiem 210ml . Zazwyczaj wypija i zjada wszystko. drzemki dwie w ciągu dnia, pierwsza staram się żeby koło 10, a druga to po obiadku. Wychodzi to jak mam na popołudnie, a jak mam na rano to babcia nie zawsze daje radę go uspać o 10. Deplhi - tak naprawdę to mi nie masz czego zazrościć, bo obecnie wolałabym nie widywać mojego męża wcale. A tak muszę udawać. Ale rozumię cię bo ja też się tym martwię, co kiedyś powiem Sebusiowi. Dota - faktycznie miałaś urwanie głowy 1 ewcia- Sebek pije ostatnie melczko tak po 20 , chwilkę sie bawi albo go nosze i zaraz usypiam , chyba że sam uśnie przy mleczku.

a u nas roczek przebiegł nawet fajnie, było dużo szykowania ale zdązyłam . atmosfera była nienajgorsza !!! najważniejszy przecież był Sebek. Dosał fajne prezenciki, jak zrobię mu zdjęcia to przyślę. W sobotę już niestety miał katarek, i ida mu zęby bostrasznie się ślini. W niedzielę , nie umiał zasnąć i bardzo płakał, że n drugi dzień miał chrypkę. Poszłam z nim do lekarza, ale powiedziała że to od żebów bo idzie mu kilka naraz. Ciekawe czy mu to przejdzie , bo jak nie to dię znowu do lekarza, żeby go pooglądał. Imprezka z pracy była super, wybawiłam się że hej !!!

Mamy za sobą pierwsze samodzielne kroczki! :D Dzis tylko tyle bo z pracy wróciłam i jestem zamordowana. Juz mi się tam tak nie podoba - te drugie zmiany są okropne :(

Franuś życzę Ci wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka, szczęścia, miłości i wielu radosnych chwil. Eli ten kombinezonik ma spodenki na szeleczkach??I czy jest bardzo ciepły??Pytam bo nie wiem co kupić małemu na zimę.Czy ma to być kombinezonik taki jak w zeszłym roku jednoczęściowy czy może taki jak Wasz. Sylwia życzę Ci szybkiego wybudowania domu:) Eli gratulujemy pierwszych samodzielnych kroczków.

I my mamy i my mamy :) tzn. samodzielne kroczki. Od tamtej środy Adulo coraz puszcza się by przejśc 2-3 kroczki samemu lub postać bez trzymania chwilkę. A zapomniałam Wam napisac że w sobotę mieliśmy przykre zdarzenie przed kótrym ostrzegałyście. Bylismy na zakyupach a Adula w domu pilnowała mama moja, spał obłożony wszystkimi poduszkami z foteli na naszym łózku i w pewnym momencie mama usłyszała jak Adulo jęczy nawet nie płacze a jęczy. Wchodzi patrzy Adula na łózku nie ma choć barykady stoją nie poprzewracane a Adulo lezy obok łóżka i przystawionego doń fotela. Serce po raz pierwszy jej staneło jak to zobaczyła, a po raz drugi jak wróciliśmy i musiała nam to powiedzieć. Nic sie nie stało całe szczęscie żadnego guza, żadych płaczów wymiotów zawrotów nic chyba jakiś dobry aniołek go zniósł z tego łózka bo za cholere nie wiem jak ten kaskader stamtąd wyszedł. Ale teraz basta za każdym razem przenosimy go do łóżeczka. W ogóle każdego dnia Dusiek wymys la coś nowego. wczoraj uderzył się o scianę głowa to potem podchodził i specjalnie stukał głową leciutko patrzec jak boli i sie śmiał z tego, uwielbia grać na takim pianinku machajac przy tym rączkami na zmianez biciem brawa. Rozkoszny widok. Co do usypiania do po wieczornej kaszy (210ml) około 20-21 przewracamy się na łóżku (nauczył sie teraz przechodzic z jednej strony na drugą leżącej osoby, ba co ja pisze on po prostu skacze na główkę na drugą stronę) ku swojej wielkiej radości woła papa (to wg niego tata) bo ostatnio jego sobie upodobał do tego stopnia że jak tylko widzi ojca na schodach to już wyciaga ręce i płacze żeby go brał na ręce. A w ogóle eureka od 5 dni nie je w nocy tylko o 6-7. Co za ulga. Szykuje sie na 12 do szpitala na zdjęcie połowy szwów z ramienia mam nadzieje że nie będzie bolało. Pozdr all Tygrysicaa my już w rękawiczkach tzn. Adusiek zasuwa od tamtego tygodnia

przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi tak samo mam w głowie niestety .... wysłałam wam zdjęcia z II tury urodzin torty są w związku z tym też dwa :) jeden zbiorowy z babcią bo jej 50 stuknęła stąd te napisy na torcie :) Agus co do albumu to ja tak sobie cichutko czekam co z tego wyniknie i narazie dlatego nie wysylam do Ciebie płyty cd z kopertą zwrotna jak to było ustalane.

witam juz wrocilismy, nim wszystko nadgonie to troche potrwa.Laura chodzi juz za jedna raczke, zebow dalej osiem, lot super.napisze jak wszystkie posty najpierw poczytam pozdrawiam

Thefly właśnie obejrzałam zdjęcia,bardzo fajne,Adaś ślicznie w koszulce wyglądał-mały przystojniak szkoda ze tak daleko mieszkacie,torciki chyba własnej roboty- takie najsmaczniejsze,pewnie babcia przygotowała czy ty Thefly? Eli nie wiem jak ten twój kombinezonik,ale my oglądaliśmy taki na targu,tzn. nie taki sam tylko podobny spodnie od spodu podszyte polarkiem jak w go ubraliśmy Natalkę to była jak niedxwiadek nie mogła się nawet ruszyć i nawet na płacz jej się zbierało,także zrezygnowałam kupiliśmy dluższa kurteczkę z kapturkiem,jeśli kiedyś będziesz miała chwilę czasu to prześlij prosze zdj. Kamilka w tym waszym komb. czy tez jest taki napompowany czy ja akurat do takiego miałam szczęście,no i jeszcze kwestia ceny,ten co my ogl. kosztuje 95 zł.a Twój jest o wiele droższy takze jakościowo pewnie lepszy. Agus ja mogę w kazdej chwili wysłac płytę z kopertą,tylko daj znac kiedy wiem że nie wysłałam zdj. na wszystkie tematy ale na niektóre nie mam ,wogóle napisz Agus ile dziewczyn już przysłało zdj. To chyba narazie tyle-cześć.

Zdjęcia super. Ania zaraz wyśle Ci zdjecie małego w kombinezonie. Nie jest napompowany i mały normalnie się w nim porusza. Jestem z niego bardzo zadowolona bo wygląda na wygodny, jest ciepły i miły w dodtyku. W dodatku rozmiarowo jak na niego szyty. Tygrysicaa spodenki na szelkach. Regulowane. Powiem Ci, że najpierw myslałam zeby kupic jednoczesciowy kombinezon bo bardziej mi się podbały ale mój mąz chciał dwuczęsciowy , pogadalam z kolezankami i tez doradziły dwuczęsciowy bo 1) łatwiej taki włożyć 2) mozna robić różne zestawy np same spodenki + inna kurteczaka albo sama kurteczka + inne spodenki 3) mozna regulowac długosc spodenek i wiadomo - jak z jednoczęsciowego wyrosnie to wyrosnie a ten moze nawet w przyszłym roku założy? Tak po cichu na to licze. Kupilismy rozmiar 80. W 86 się \" topił\" . Musze konczyc bo opiekunka przyszła a ja za chwilkę wychodze do pracy z jeszcze parę rzeczy musze zrobić.

czesc dziewczyny :) wysłałam Wam zdjecia, nienajnowsze ale z ostatniego miesiąca. Bylismy na kontroli i okazało sie, że wszystko w porządku. To raczej nie trzydniówka, moja lekarka powiedziała, ze to nie to. Zwłaszcza, że twierdzicie, ze to tylko raz w życiu, a mój Konrad dokładnie tak samo zesypany jak po zinacefie na wiosnę. No i jeszcze nie zlazło niestety :( A te choróbska też się go chwytaja tylko wtedy gdy bardzo zęby daja nam w kość. Eli dzięki za zdjęcie kombinezonu. Thefly ja nie mam tycvh drugich zdjęć z urodzin od Ciebie :) Ja tez muszę jeszcze dopisać te pierdoły do teczki, ale na szczęście sprawozdanie oddane i ocena wystawiona. lecę na spacerek

dziekuje ze wszystkie zdjecia z roczku. tygrysiacaaa ładny torcik, usmiałam się z francuskiego pocałunku Sebka od Agus!! no przed nami tez roczek, nie mam wogóle wizji co mam w ten dzień zrobic. a my kupiliśmy śpiworek z owczej wełny i jest on taki cieplutki, ze nie zakładamy rajstopek jak wychodzimy. teraz poczytam posty

Wszystkim pociechom które hucznie obchodziły swoje pierwsze urodzinki życzymy z Pawełkiem i Natalką tylko słonecznych dni i wiele uśmiechu na buźkach a ich mamom wiele wytrwałości i żeby zawsze się zachwycały swoimi dziećmi jak teraz kiedy są malutkie, bo niestety obecnie mam niemiłą okazję obserwować że z biegiem lat zapominają je chwalić za osiągnięcia a potrafią tylko wymagać. Niestety mam niewiele czasu ale już niedługo się to zmieni (mam taką nadzieję) Pawełek już biega ma po wielkich bólach 4 ząbki, jesteśmy po pierwszym dość groźnie wyglądającym upadku, w sobotę robimy roczek, Pawełek uwielbia tańczyć, oglądać książeczki, robi już wiele fajnych rzeczy i zajada się spagethi ( pewno zrobiłam błąd ale sorry) W piątek znów wyjeżdzam na targi do Katowic i tak ciągle coś. Pozdrawiam i było miło coś Wam napisać. Pa

I dziękuję za zdjęcia wszystkie są super.