Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Właściwie to jeszcze nie wiem czy mój termin to październik czy listopad. Okres spóznia mi się 3 tydzień, zrobiłam test - wyszedł pozytywnie. Chce poczekać jeszcze tydzien i wybiore się do lekarza. Wydaje mi się jednak, że sprawa jest juz przesądzona . Czuje sie dziwnie, czuje się jakbym miała napompowany brzuch, jestem ociężała. Wiem doskonale ze niemozliwe jest aby na tym stadium brzuch mógł zacząć już rosnąć, ale jednak dzieje sie cos co powoduje jego naprawde duże wzdęcia. Od paru dni przeszłam na lekką diete, zero tłuszczy słodyczy, jem do godz.17 i to tylko tyle by zaspokoic głód, ale to nic nie pomaga, z każdym dniem jest coraz gorzej. Juz zaczęłam sie zastanawiać czy to może ciąza urojona . Poradźcie coś dziewczyny, może któraś miała podobne doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puk puk puk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a jak liczycie , który jest tydzien ciązy? Od daty ostatniej miesiączki czy od daty zapłodnienia? Mi lekarz powiedział ze 8 tydzien ale tego nie liczył tylko powiedział na podstawie badania usg i wielkosci mojej fasolki (chyba). Ale z tego co powiedział to wynika, ze od daty zapłodniania. W internecie spotkałam się z różnym liczeniem tygodni. Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinker Bell
Meliska, Moje gratulacje! :D problemy z zoladkiem i ukladem trawiennym to niestety normala rzecz w ciazy. Staraj sie unikac potraw ktore powoduja wzdecia, np. fasoli, grochu, kapusty. Nie ograniczaj lepiej kalorycznosci potraw- mozesz czuc sie dodatkowo oslabiona. Wszystko powinno ustapic w drugim trymestrze- jak juz bedzie calkiem wyksztalcone lozysko, teraz po prostu nie ma gdize tego neutralizowac i dlatego mozesz czuc sie troche "podtruta". Jedz to na o masz ochote. A na zaparcia dobre sa suszone morele, woda z sokiem z cytryny i pomarancze. Staraj sie tez jesc duzo blonnika- pomaga w trawieniu. Eli, lekarze zazwyczaj licza od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki a USG tez nie jest do konca pewne, chociaz wiek ciazy okresla sie na podstawie wielkosci malenstwa. Wedlug mojego lekarza, np. zaplodnienie nastapilo w dniu kiedy bylam ponad 300 kilometrow od domu :D a kochalam sie 4 dni wczesniej. Mozliwe tez ze bylo to troche pozniej- dokladnie 3 dni pozniej. Ciaza trwa 40 tygodni, ale tak naprawde najczesciej dzieci rodza sie miedzy 38 a 40 tygodniem. Jezeli znasz dzien zaplodnienia to po prostu policz sobie od tego dnia rowne 40 tygodni i juz wiesz :) wlasne obliczenia sa zazwyczaj najlepsze. A to co jest jeszcze wazne i co lekarze biora pod uwage to najdluzszy i najkrotszy cykl. Od tego tez duzo zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość happy 30
Cześć dziewczyny, pozdrawiam wszystkie bardzo serdeczne chcące urodzic zdrowego dzidziusia własnie w październiku. Ja też mam taki zamiar, bo termin porodu wyznaczono na 22. Dzisiaj własnie byłam na pierwszym usg maleństwa i twierdze ze wyglada fantastycznie ta "fasolka" chociaz ma dopiero 1,5 cm. Mam juz pierwsze dziecko , które nie może doczekac sie rodzeństwa a ja z mężem nie możemy doczekać się drugiego dziecka w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Cześć Dziewczyny, Ja mam termin na 11 października. To mój drugi raz. Do tej pory czułam się fatalnie ale jest jakby ciut lepiej. Tyle, że mi bardzo smutno bo od kilku miesięcy jestem daleko od Polski i wszystkich znajomych i nie mam nawet z kim pogadać. Nie widziałam jeszcze mojej Fasolki ale usg mam za kilka dni. Trochę się boję bo podobno z szyjką jest coś nie tak. Pozdrawiam wszystkie październikowe Mamy i nie tylko październikowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
Witam wszystkie październikowe mamy:)) Wczoraj z mężem bylismy pierwszy raz już razem u lekarza, żeby tatus się przywitał z dzidzią, no i było bardzo fajnie, to są szczególne chwile:)) Nasza fasolka ma już 2,5 cm , ma rączki i nóżki i wyraźnie bijące serduszko:)) Termin jest wg usg na 14.10, a według miesiączki na 20.10, ale to podobno dobrze jak termin usg wyprzedza ten drugi, gdyż oznacza ze ciąża się super rozwija. Mam nadzieję że będzie tak dalej. Mam oczywiście wiele obaw min. APETYT, od razu do przodu jestem jak odkurzacz, zjadłabym wszystko co zobacze, oczywiście staram się nad tym panować, jeść dla dwojga a nie za dwoje, ale może ktoś ma jakieś konkretniejsze wskazówki, jak mimo wszystko dbając o dziecko w szczególności za bardzo nie utyć? Rosnący brzuszek będzie mnie na pewno uszczęśliwiał, ale na pewno nie nogi i pupa:(( aha! jestem ze szczecina, pozdrawiam mamunie i dzidziunie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Frezja, Ja mam podobny problem. Na razie pije dużo wody mineralnej niegazowanej żeby zapchać żołądek, a jak to nie pomaga to owocki. Nie wiem czy to dobry sposób ale lepsze to niż wcinanie słodyczy.... a i tak już gołym okiem widać brzuszek (11 tydzień). I to od początku. Lekarka powiedziała mi, że w drugiej (mój przypadek) i kolejnych ciążach może tak być.... więc chyba niedługo zakupki ciuszkowe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
A zapomniałam - oprócz tej wody i owocków to jem też normalnie oczywiście. Woda i owocki to żeby poskormić nadmierny głód i nie ładować w siebie dodatkowych = niepotrzebnych kalorii. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_de
Moj dzidzius ma juz 22, 1 cm :) Super co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylmag
hej Wam przyszłe mamusie Ja też mam nadzieje że zostanę mamą 13 października Narazie bardzo sie boje o maleństwo, bo mam jakiś duży stan zapalny, ale mam nadzieje że wszystko będzie dobrze pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinker Bell
no widze ze troche nas bedzie na polowe pazdziernika! :) super! Jezeli ktoras z was jest z Wawy i chcialaby sie zapisac do szkoly rodzenia za jakies 3 miesiace to dajcie znac, chetnie poszlabym tam z kims kogo juz znam, chocby i przez Internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atas
Hellou Witam Was, ja rónież jestem październikowa mama. Mam termin na 15, tez juz widziałam swoje maleństwo jak sie w brzuszku kręci:) Dziewczyny powiedzcie mi jak wygląda wasza temperatura?? Jest normalna czy lekko podwyższona?, bo ja mam podwyższoną i sie zastanawiam czy to dobrze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie !!! Jak na razie to skończyłam 11 tydzień a termin mam na 17 październik. Bardzo się cieszę bo już bardzo mocno chciałam mieć dzidziusia. Jeszcze tydzień i skończę 3 miesiąc. Sam początek ciąży był fajny , Jak do tej pory żadnych mdłości ani innych sensacji , oprócz takich chyba normalnych jak zmęczenie. Ale właśnie przed świętami byłam u ginekologa i powiedziała mi że skraca mi się szyjka macicy i może być problem. Jak na razie zaleciła leżenie więc nawet nie poczułam tych Świąt bo żadnych przygotowań nie było. I tochę się martwię bo moje dzieciątko jak na razie prawie nic nie waży bo ja jeszcze nie przytyłam a tu już skraca mi się szyjka macicy. To co będzie jak dzidzia zacznie szybciej rosnąc ????? Poradzcie coś a może pocieszcie ??????? Aga z Katowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Agus nie martw sie na razie - to najgorsze co mozesz robic! Ja mam podobny problem. Dobrze, ze Twoja gin to zauwazyla i bedzie pilnowala. Mi gin powiedziala, ze najwazniejsze jest wyciszyc macice aby nie powodowala dalszego skracania sie szyjki (lezenie, nospa, magnez) i ze takie cos moze samo ustapic za kilka tygodni, a wtedy szyjka powinna wrocic do normy. Mam nadzieje, ze tak wlasnie bedzie. Najwazniejsze niczego nie lekcewazyc i nie martwic sie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki yalu za pocieszenie !!!! Dzisiaj akurat nastrój mam super i jestem bardzo dobrej myśli. Mam nadzieję że ten nastrój bedzie trwał. Bardzo się ucieszyłam że ktoś mi odpisał i to mnie też podnosi na duchu. Dużo odpoczywam , ale niestety wyleżeć całego dnia nie potrafię . Najwięcej radości sprawia mi że ciągle gadam do mojego malucha i zapewniam go że dla niego zrobię wszystko !!!!!! pozdrowienia !!!! Trzymaj sie również ciepło i też odpoczywaj !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Tak trzymaj! Pozytywne myślenie jest bardzo ważne i im dłużej utrzyma Ci się dobry nastrój tym lepiej. Wiem coś o tym bo to już moja druga ciąża, a w pierwszej też mialam problemy. Niestety nie zawsze tak jest, ze ciąża przebiega bezproblemowo ale to nie znaczy, że nie zakończy się szczęśliwie i w terminie. Ja za pierwszym razem dotrwałam i mam zdrowego i superowego synka - więc głowa do góry- musimy dotrwać (ja zaczęłam właśnie 13 tydzień więc całkiem blisko Ciebie). Mówienie do Maleństwa to super pomysł - mi sił dodaje zdjęcie usg Maluszka - to wszystko uświadamia nam o co, a raczej o Kogo walczymy. A z tym leżeniem to rzeczywiście ciężka sprawa - ja robię sobie króciutkie przerwy w leżeniu w regularnych odstępach czasu. Trzymaj się. Napewno wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atas
Hej kobietki Powiedzcie mi czy w związku ze skracaniem się szyjki macicy mozna odczuwać jakieś dolegliwości czy bole brzucha?? Czy to przebiega bezbolesnie i tylko gin moze to rozpoznac? Martwie sie troche bo czasem mam takie kłucia w brzuszku a do gina idę dopiero 30 kwietnia. A terminek mam na 15 pazdziernika:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w związku ze skracaniem szyjki macicy to ja nie wiem czy te moje bóle są z tym związane. Czasami bolą mnie jajniki albo właśnie obrzeża brzucha , ale nie jest to jakiś ból straszny tak sobie tam cos boli. A gi powiedziała mi że takie bóle brzucha wskazują na to że organizm nie daje sobie rady z produkcją hormonu i dlatego przepisała mi tabletki Duphaston. Zjadłam całe opakowanie ale dalej mnie bolało więc przepisała mi drugie. Ale gdzieś przeczytałam że te tabletki bierze sie na podtrzymanie ciąży. I może mają coś wspólnego i działają jakoś na tą szyjkę macicy. W piątek idę na kolejne zdjęcia usg a moja dzidzia będzie miała prawie 12 tygodni, więc na pewno będzie ją ślicznie widać. Czy ktoś z mam październikowych jest z Katowic? Chętnie bym pogadała !!!! Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno ! Czy ktos sie spotkał np. z pamiętnikiem z ciąży bo chiciałabym gdzies spisać niektóre fajne rzeczy dotyczące mojego dzidziusia w brzuchu. Wiem że jest album z pierwszego roku dziecka w którym wpisuje sie różne rzeczy , więc może też jest cos takiego dla mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Atas, z tego co mówiła mi gin skracanie szyjki wywołane jest skurczami macicy z tym, że często są one dużo słabsze niż te przy porodzie. Nie wiem więc czy każda i zawsze będzie je odczuwać (ja np. przy pierwszym porodzie, który i tak zakończył się cesarka bo dzidzia była za duża- ale mniejsza z tym- praktycznie nie odczuwałam skurczy a mimo to doprowadziły one do całkowitego rozwarcia i dopiero pod koniec rozwierania szyjki - podobno najgorszy okres w całym porodzie - coś czułam). Podobno ból brzucha przy skurczach podobny jest do bólu jaki czasem towarzyszy miesiączce, charakterystyczne jest podobno też tzw. spinanie brzucha (ciągniecie w podbrzuszu) ale najlepiej będzie jak zapytasz na wszelki wypadek swojego gina. pozdrawiam i życzę powodzenia i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atas
Dzieki kobitki! Jak sie zobacze z ginem to juz go dokładnie wypytam, ostatnim razem byłam tak rozemocjonowana ze pozapominałam połowę tematow o kt chciałam zapytac:)hiihi pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Pozdrawiam wszystkie przyszle Mamusie!!! Jestem z Zielonej Góry, ale studiuje w Warszawie i tu chodze do lekarza. Termin mam na 24 pazdz., w 10 tyg moj dzidzius mial 2,5 cm, teraz jest juz pewnie duuuuzo wiekszy. Ciesze sie ogromnie razem z Wami, zycze wytrwalosci i usmiechu, optymizm jest bardzo wazny dla naszych fasolek. Trzymajcie sie, pa pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do aaaaa Hej, lepiej idz do lekarza z tymi uplawami, rozna moze byc przyczyna, oby tylko nie zblizalo sie poronienie, nie chce Cie straszyc, naprawde, po prostu lepiej to sprawdzic jak najszybciej. Napisz, jak juz bedziesz po wizycie. Powodzenia, glowka do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinker Bell
Kurcze... wlasnie sie dowiedzialam ze moja firma bedzie zamykana i mam prace tylko do 30 maja a nie do 25 sierpnia... :( nie wiem co bede robic przez te 4 miesiace. Pieniadze beda nam bardzo potrzebne, bo z jednej pensji ledwie sie utrzymamy, nie mowiac o lekarzu, porodzie i badaniach. Ani wracac do uczenia... moze beda dla mnie jakies kursy wakacyjne- jestem lektorem angielskiego- ani starac sie o prace gdzies indziej, kto podpisze umowe po z kobieta w ciazy??! Po okresie probnym bedzie juz przeciez widac a do podpisania umowy o prace musze przeciez poinformowac pracodawce o tym ze spodziewam sie dziecka (na razie jeszcze jestem na umowie zlecenia, jako studentka). Hmmm... jestem w kropce. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
współczuje Ci i solidaryzuję się z Tobą ale nie martw się za bardzo tylko możesz zaszkodzić Maluszkowi a i tak nic się nie wymartwisz. Zobaczysz z czasem napewno wszystko się ułoży - masz dobry fach w ręku i prędzej czy później coś znajdziesz. A na razie postaraj się cieszyć na myśl o Dzieciaczku. Pozdrawiam i życzę powodzenia - również bezrobotna z wyższym wykształceniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUZANNA31
Witam- moj termin to 13 pazdziernik,ale wedlug mnie to bedzie okolo 18,ale ... PAZDZIERNIK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwa
Cześć. Ja mam termin na 10 października. Jestem teraz w 13tc. Pierwszą ciąże straciłam więc bardzo się boje o dziecko.Staram się pozytywnie myśleć ale nie zawsze mi się to udaje. Biore duphaston i obecnie antybiotyki na układ moczowy. Mam nadzieje że w końcu wszystko się unormuje. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwa
Cześć. Ja mam termin na 10 października. Jestem teraz w 13tc. Pierwszą ciąże straciłam więc bardzo się boje o dziecko.Staram się pozytywnie myśleć ale nie zawsze mi się to udaje. Biore duphaston i obecnie antybiotyki na układ moczowy. Mam nadzieje że w końcu wszystko się unormuje. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dzisiaj byłam na trochę lepszym usg popodglądać moją dzidzię i przyjrzeć się mojej szyjce. Szyjka wygląda dobrze (wg tego lekarza) a dzidzia wg mnie wygląda super. I najfajniejsze jest to bijące serduszko !!!! We wtorek idę do swojej gi i zobaczę co ona powie na te zdjęcia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×