In Vitro - brak refundacji

Witam. Nasi kochani posłowie utrącili dyskusję nad ustawą, która mogła doprowadzić do refundacji zabiegów zapłodnienia in vitro. Koszt takiego jednego zabiego to około 10 tys PLN. Jesteśmy zdaje się jedynym krajem UE gdzie trzeba za to płacić z własnej kieszeni. Podobno mamy państwo prorodzinne, któremu zależy na dużej ilości dzieci (bo przyrost ujemny). Niby zabieg to technika wysokospecjalistyczna i brak pieniędzy. Równoczęsnie są pieniądze na drogą diagnostykę i leczenie alkoholików i na renty dla nich ze względu na uszkodzenie trzustki czy wątroby. A uszkodzili sobie bo pili. Szlag człowieka trafia w tym kraju. Chyba się komuś priorytety popierniczyły. Problem niepłodności narasta dzięki naszej cywilizacji. Męskie nasienie jest coraz gorsze. Ech, nic tylko sobie kupić karabin i wybrać się na wycieczkę do sejmu. Pozdrawiam AD

no i bardzo dobrze. Dlaczego moje podatki mają iść na zabiegi dla bab które nie moga miec dzieci????? Nie moga to niech nie mają - widicznie taka wola Boża a nie państwo biedne bez perspektyw a tu jeszcze dzieci potrzeba więcej.

jakimś.. to jest refundowane, taki sam lek.

że zabiegi in vitro NIE będą refundowane. Domy dziecka są pełne, proszę bardzo można dzieci adoptować. Mam płacić z moich podatków na zabiegi dla walniętych bab, które nie potrafią pohamować zwierzęcego instynktu? (chęci posiadania własnego potomstwa) Zdecydowanie jestem na NIE A głupie lochy zapraszam do domów dziecka, tam mogą znaleźć malucha którego pokochają. Prawdziwa dobra matka pokocha nie tylko te dziecko, które jej przez cipsko przeszło.

Powyższe wypowiedzi są żenujące. Kasa z podatków moi drodzy idzie na wszystko inne i nie krzyczycie (kto utrzymuje darmozjadów z sejmu?). Jak napisał AD na alkoholików idzie i wam pasi? Żenada. A ci mądzy od adopcji - macie własne dzieci? Jak tak to po co wam one? Przecież mogliście adoptować. Mądry ten kogo problem nie dotyczy. Wyłazi zacofane ciemnogrodzie. Myślcie ludzie samodzielnie, to nie boli.

ja mam nadzieję: "Domy dziecka są pełne, proszę bardzo można dzieci adoptować." Owszem, domy dziecka są pełne - dzieci, których nie można adoptować, bo mają nieuregulowany status prawny i dzieci chorych, do których wychowywania mało kto jest przygotowany. Masz pojęcie, jak skomplikowana i długotrwała jest procedura adopcyjna? I że trzeba spełnićwiele warunków? Gratuluję przemyślanych argumentów. "Prawdziwa dobra matka pokocha nie tylko te dziecko, które jej przez cipsko przeszło." -> Rozumiem, że pragnienie dziecka nie tyle z własnego ciała, ale partnera, jako owocu miłości do niego, jest Ci z gruntu obce. Współczuję (partnerowi, o ile się w ogóle taki znalazł, że go Twój jad nie odstraszył).

sorry ale jak Bóg sprawił ze jestescie bezpłodne to tak ma byc po prostu - taka jego wola. Ja tez jestem bezpłodna i pogodzilam sie z tym - mam adoptowanego syna Tomka - ma teraz 5 lat i żyję. Nie bede nikogo blagac o pieniadze na in vitro a sama tyle nie mam. Kocham moje dziecko ponad zycie mimo ze "nie przeszło mi przez cipsko" :-) pozdrawiam

"matka adpotowanego chłopca sorry ale jak Bóg sprawił ze jestescie bezpłodne to tak ma byc po prostu - taka jego wola." Ciekawa opinia. Jesteś oczywiście konsekwentna i w związku ztym nie chodzisz do lekarza ani ty ani twoje dziecko. Jeśli zachorujecie - wola Boża. On też tylko może was uzdrowić. W związku z tym ingerencja lekarz byłabywbrew woli Pana. A zresztą od kiedy wiemy co Bóg chce, a czego nie? To trochę pyszne sądzić, że zna się Jego zamiary.

Do wszystkich tych co to się buntują, że niby z ich podatków...................itp. I tak wasze podatki idą na różne inne pierdoły, które niczemu nie służą, np. jak Ci się wydaje ciemna maso, z czyich pieniędzy urzędnicy ZUS-U robią sobie przepiękne bankiety, a z czego lekarze jadą na szkolenia do RPA, albo za czyje pieniądze w więzieniach siedzą przestępcy, wyobraź sobie że za twoje. Podatki i składki ZUS i tak musisz płacić, i nie masz wpływu na co to pójdzie, bo jest to wspólny worek pieniędzy, który jest potem dzielony na innych.

sory ale wolę wydawać moje podatki na cos rentownego - przynajmniej ktoś zwiedzi RPa albo pobawi się na bankiecie niż zeby babki które na całe szczęscie nie mogą mieć dzieci płodziły kolejnych złodziei którzy za naszą kasę będą jeździć do RPA

Do "Ale Frania" Ależ się wysiliłeś. Rozumiem że to Ty jesteś przedstawicielem jednego z największych złodziei w Polsce(czytaj NFZ i ZUS), bo inaczej byś tak nie pisał, a po drugie nie chce mi się z tobą gadać i tłumaczyć na czym polega życie bo w dupie byłeś, gówno widziałeś i gówno wiesz. Dziękuję i żegnam.

do... ja mam nadzieję , dla mnie dobrze ... Piszecie ...walniete baby...zwierzecy instynkt... Co wy macie w glowie??? Ciesze sie, ze obecnie mieszkam za granica. Tutaj zabieg in vitro refunduje panstwo i wspolczuje wszystkim kobietom w Polsce ktore marzy o dziecku a nie moga go miec. My jestesmy w podobnej sytuacji, moj maz nie moze moze zostac ojcem w sposob naturalny. Lekarz zaproponowal nam in vitro i chyba sie zdecydujemy. To bedzie owoc naszej milosci na ktory warto poczekac.

W jakim kraju się leczysz,bo ja w Angli niestety musiałam płacić IVF a koszt kilka razy wyższy jak w polsce...dzięki

w Niemczech

dlaczego tutaj wypowiadaja sie tacy podli ludzie!"instynk zwierzecy ?!co za slowa!ten kto to napisal widocznie jego matka miala instynkt zwierzecy gdy go robila!jestem za inseminacja w in vitro!i za adopcja tez!,ale nie wszyscy mezowie chca adoptowac dzieci!wiec niektorym pozostaje probowac tylko in vitro!dzieki Bogu mieszkam za granica!!

ja mam nadzieję: \"Domy dziecka są pełne, proszę bardzo można dzieci adoptować.\" Owszem, domy dziecka są pełne - dzieci, których nie można adoptować, bo mają nieuregulowany status prawny i dzieci chorych, do których wychowywania mało kto jest przygotowany. Masz pojęcie, jak skomplikowana i długotrwała jest procedura adopcyjna? I że trzeba spełnićwiele warunków? Gratuluję przemyślanych argumentów. \"Prawdziwa dobra matka pokocha nie tylko te dziecko, które jej przez cipsko przeszło.\" -> Rozumiem, że pragnienie dziecka nie tyle z własnego ciała, ale partnera, jako owocu miłości do niego, jest Ci z gruntu obce. Współczuję (partnerowi, o ile się w ogóle taki znalazł, że go Twój jad nie odstraszył). hehe. jesli nie przejdziesz procedury adopcyjnej to znaczy, ze w ogole nie powinnas miec dzieci. co to, adoptowane inne niz wlasne? takie same potrzeby maja. przy adopcji jest taki jeden plus, ze sprawdzaja czy czlowiek psychologicznie nadaje sie na rodzica. a patrzac na nasze spoleczenstwo mozna stwierdzic, ze wiekszosc sie nie nadaje. robienie dzieci tylko po to zeby miec jest chore. malo kiedy dziecko jest owocem milosci. czesciej przypadkiem albo rodzina sie dopytuje kiedy albo ktos tam sobie wmowil ze tak trzeba. wcale nie trzeba. natura sama eliminuje nieprzystosowane jednostki. a to przez choroby a to przez brak mozliwosci rozmnazania. jakos ludzie nie moga apojac ze jak sa bezplodni to znaczy, ze ich geny nie sa przydatne. przez rozwoj medycy ratuje sie coraz wiecej slabych jednostek, ktore nie maja racji bytu a tym samym oslabia sie gatunek ludzki.

Czyli Lady in red. Za kilkadziesiąt lat połowa społeczeństwa bedzie bezpłodna , w tym także twoje dzieci ,więc przykro mi że nie będziesz miała wnóków ...bo na pewno im na in vitro nie pozwolisz. Więc za kilkadzieśiąt lat bez pomocy lekarzy i tak wyginiemy i tak

moja-sperma@tenbit.pl.pomoge bez kosztów.

"natura sama eliminuje nieprzystosowane jednostki. a to przez choroby a to przez brak mozliwosci rozmnazania. jakos ludzie nie moga apojac ze jak sa bezplodni to znaczy, ze ich geny nie sa przydatne. przez rozwoj medycy ratuje sie coraz wiecej slabych jednostek, ktore nie maja racji bytu a tym samym oslabia sie gatunek ludzki." - natura sama alimnuje ? Moze gdybys przeczxytała dlaczego w obecnych czasach problem bezplodnosci jest coraz wiekszy pomyslabys dwa razy zanim bys napisala takie głupie brednie jakby rodem z jakiegos faszystowskiego biuletunu :O Człowiek juz tak mocno i długo ingerował w naturę ze mamy dzieki niemu (nie naturze) alergie, nowotwory, problemy ze zdrowiem ogólne i z płodnoscia ... Pomyśl o czym piszesz bo jak narazie moge cie tylko zacytowac: "Gratuluję przemyślanych argumentów." :O