Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vanilka

WEGETARIANKI łączcie się !!!

Polecane posty

Gość odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikipiało mleko
Ja nawet jak czytam te wasze wypowiedzi,to wcinam kiełbask,bo uwielbiam mięso,nie robię z siebie paniusi,co niby nie lubi,bo żyłki widzi w kiełbasie albo niby zwięrzęta ratuje od cierpienia, bzdura totalna! Chcecie być mądrzejsze i naturę oszukać??>?????? Litości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja wypowiedż
Nie znam się na wegetarianiżmie,ale miałam w szkole koleżankę która nią była,albo może nawet weganką ( huj,to brzmi jak choroba!) i muszę niestety stwierdzić,że nigdy nie widziałam tak bladej skóry u nikogo, mizernie wyglądała. Nawet pączków nie jadła,bo jajka tam dodają, nie mogę uwierzyć że ludzie tacy są....prymitywni i to wcale nie dlatego,że mięso jedzą ale na odwrót! Niszczyć swoje zdrowie, oszukiwać organizm, uspokajać się bo ktoś tam coś powiedział. PRZESTAŃCIE, PROSZĘ WAS O ROZSĄDEK! MIĘSO JEST POTRZEBNE W JAKIŚ ILOŚCIACH, PORODUKTY TAKIE JAK JAJKA ,MLEKO WOGÓLE. PS.A SKÓRZANE BUTY SĄ NAJLEPSZE, NAJBARDZIEJ PRZEWIETRZNE,NATURALNE I NOGA W NICH ODDYCHA, DOPASOWUJE SIE LEPIEJ ITD. PRZEMYŚLCIE TO-ZDROWIE WAŻNIEJSZE NIŻ CENA ZA IMITACJĘ SKÓRY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vespertine
Prawidłowo prowadzona dieta wegetariańska nie jest zagrożeniem ani dla kobiety w ciąży and dla dziecka. Prawidłowa to przede wszystkim znaczy zróżnicowana. Ciąża jak i okres karmienia piersią wymaga modyfikacji diety, ale dotyczy to również kobiet jedzących mięso, chodzi głównie o zwiększenie dawki wszystkich składników odżywczych. Jest wystarczająca ilość badań przeprowadzonych na wegetarianach świadcząca o korzyściach takiego sposobu odżywiania. Wszystkich wypowiadających się w stylu "nie znam się na wegetarianizmie ale mięso jest potrzebne" zachęcam do przeczytania obiektywnych artykułów na ten temat i wyciągnięcia wniosków. Pozdrawiam wszystkich wegetarian i nie-wegetarian :) -vespertine *wegetarianka od 8 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mageda
Hej dziewczyny ! Ja niestety wpadłam w anemię z powodu niejedznia mięsa przez 10 miesięcy. Mięso zastępowałam mielonką sojową, pasztetami sojowymi, parówkami sojowymi, czasami kotletami sojowymi itd ... W październiku ubiegłego roku, zaczełam się źle czuć... bladość, zawroty głowy, apatia, senność.... potrafiłam o godzinie 19 już kłaść się spać, na nic nie miałam siły. Pojechałam do lekarza, po zrobieniu wyników krwi stwierdzono u mnie anemię, żelaza we krwii tyci tyci, hemoglobina jeszcze gorsza, jeszcze trochęi wylądowałabym w szpitalu... Od tamtego momentu czyli już prawie 6 miesięcy łykam żelazo, niedawno miałam znowu skierowanie na badania krwii i okazało się, że żelazo troszkę poprawiło mi się, ale poziom żelaza we krwii mam narazie lekko ponad minimalną normę, hemoglobina dobra. Szpik kostny zepsulam sobie i jakieś jeszcze pół roku muszę czekać na jego odbudowę, tak samo przez najbliższe pół roku muszę łykać jeszcze żelazo. Zaprzestałam niestety oddawania krwi, ze względu na moje ubytki. Podobno trudno jest anemię wyleczyć i łatwo ona wraca. Z chęcią wróciłabym do bycia wegetarianką, niestety w moim przypadku to niemożliwe już jest. Ja w swoim menu widocznie o czymś zapomniałam, dlatego wpadłam w anemię. Jadłam wszelkie produkty sojowe, mleko, jaja, sery, warzywa, owoce, wszystko co bezmięsne. Jednak gdzieś musiałam popełnić błąd, którego teraz bardzo, ale to bardzo mocno żałuję, bo nie ma nic piękniejszego niż nie jedznie zwierząt. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia i wytrwałości w byciu vege

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łezka w oczku Dzięki wielkie za linki. :) Dziewczyny, macie jakieś ulubione świąteczne potrawy wege? Przy okazji wesołych i ciepłych Świąt!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz bardzo długo nosze się z zamiarem zaprzestania konsumpcji czegoś co żyło ale to naprawde trudne.W lodówce zawze cos jest bo dziecko 10 lat i mąż miesozerca. Oczywiście mam mądrych chłopców więc jest i dużo serków i warzywa ale mimo wszystko ciężko. Postanawiam od teraz dać sobie spokój z padlinka po przeczutaniu waszych wypowiedzi i mam nadzieje ze sie nie skusze na nia. Mysle że duzym plusem jest fakt oczyszczenia organizmu czyli poprawa cery,napewno z czasem sie chudnie,lepsze jest samopoczucie i dieta o wiele zdrowsza. Warzyw naprawde mozna zjeść dużo,są zdrowe i maja mało kcal.a pozatym ja mam lat 29 i mysle że bez mieska w tym wieku organizm sobie poradzi przy mądrej diecie i witaminkach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
Cześć Aga, a rozmowiałaś już na ten temat z mężęm, jestem ciekawa jego reakcji, bo ja gdy poznałam swojego od lat byłam wegetarianką, i jakoś łatwo poszło zarówno z nim jak i jego rodziną. Teraz prawie nie je, bo ja gotuję i sobie chwali. Nawet jak trzeba broni mnie przed rodzinką moją. Trzymaj się wytrwałości życzę.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od 2 lat jestem wegetarianką, a od stycznia tego roku można powiedzieć, że chyba nawet weganką, bo 90% tego co zjadam to warzywa i owoce. Czuje się dobrze, wszystkie wyniki mam w normie, lubie gotować wegtariańskie dania dla rodziny która też powoli rezygnuje z mięsa :) Jeszcze je jedzą, ale szczerze mówiąć bardziej się im \"uszy trzesą\" jak zjedzą np. taką zapiekanke sojową z bakłażanem :-D 90% tego co zjadam staram się przygotować sama, mleko czy masło też robie z soji :) Ostatanio ucze sie piec chleb ale narazie nie wychodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi i Malutka
Witaj!! My jesteś,my wegetariankami od ponad 4 lat:o) Zrtezygnowalysmyz niejedzenia mięsa z powodu miłości do ziwerząt:-) AhaS ktoś na początku wuypowiedział sie z tymiskórzanymi rzczami!1 No właśnie!!Myuważamy i nie ubieramy różnego rodzaju torebejkk itp. a już w szczególności ze skórey!! POzdrawiamy!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Majaja nie rozmawiałam,ale jak mi się uda to przy okazji np. wspólnego posiłku powiem.Teraz nie chce zapeszać, bo naprawdę liczę na to, że mi się uda.Obecnie się odchudzam, więc i tak jem mało, a jak jakiś czas temu zjadłam kiełbaskę z barszczu to jeszcze do tej pory mam wypominane.Mąż wspiera mnie w odchudzaniu a wiadomo nie ma nic głupszego niż podjadanie.Także generalnie myślę ze nie będzie problemu, bo facet mądry no i juz wychowany po paru latach związku:):):) Podziwiam was za jedno -kwestia gotowania,dla mnie to jest szok. Zupełnie inne zakupy i zupełnie inne gotowanie potraw.Ugotowałam kiedyś zupę na bazie soczewicy i musze wam powiedzieć, że dla mnie to było jak nauka gotowania od podstaw,a przecież normalnie dobrze gotuje. Ciężko jest sie nauczyć i ciężko jest z przepisami, bo ja nie mam znajomych, od których mogłabym dostać jakieś fajne przepisy.Wszyscy na około kochają padlinkę:)(no może mój syn jest elastyczny,ale on ma dopiero 10 lat i jemu akurat mięsko potrzebne) Może ktoś może polecić stronę, ale ze smacznymi , normalnymi na nasza kieszeń i wypróbowanymi przepisami?Byłabym bardzo wdzięczna. Wiadomo, że jak uda mi się pożegnać z mięchem to i moja rodzina (oczywiście nie zawsze)siłą rzeczy od czasu do czasu będzie jadała zdrowe,bezmięsne potrawy na obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi i Malutka
Chciałyśmy jeszcze dodac ze swpólnie robimy obciąg z połykiem a dla ulepszenia diety i ochrony zwierzątek łykamy parujace kloce, krowie placki i kozie bobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie wegetable girl, zgadzam się z tobą, chociaż generalnie jestem ciekawa jakie mięsożerne zwierzęta umieścił na szczycie drabiny ewolucji, mi zawsze się wydawało że tam są naczelne, no ale ja jestem humanistka a nie biologiem. w każdym razie deklaruję że na głupoty więcej nie odpowiadam. Prosiłabym też o jakies szybkie przepisy, mam ochotę na cos nowego, czego jeszce nie jadłam, ksiązki kucharskie przewertowałam i nic. Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy, wcześniej czy później, prawdopodobnie będzie zainteresowany swoim zdrowiem. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nasze zdrowie najbardziej uzależnione jest od tego co zjadamy. Dieta wegetariańska zdobywa obecnie coraz więcej zwolenników. Dlaczego ludzie przestają jeść mięso? Czy są to względy zdrowotne, etyczne czy ekonomiczne? Osoby niezorientowane uważają, że wegetarianie muszą bardzo cierpieć. Sądzą, iż brakuje im białka, wapnia, żelaza i wielu witamin. Skąd więc wegetarianie biorą siłę do życia? Największym źródłem białka są produkty sojowe, a także zboża, nabiał, oraz wszelkiego rodzaju pestki i nasiona. To prawie niemożliwe aby cierpieć na niedobory białka, ponieważ jest ono obecnie w większości produktów, które spożywamy. Zamiast martwić się niedoborem białka, powinniśmy raczej martwić się nadmiarem jego spożywania pod postacią mięsa. Może ono bowiem zniszczyć zdrowie, czego dobitnym przykładem jest osteoporoza, czy też inaczej porowatość kości. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że ma osteoporozę, dopóki nie zaczynają pękać im kości. Następny dylemat stanowi wapń. Obawy o brak wapnia u osób nie jedzących mięsa są bezpodstawne, zważywszy na fakt, że mięso zawiera bardzo mało lub też w ogóle nie zawiera wapnia. Doskonałym źródłem wapnia są: liściaste zielone warzywa, rośliny strączkowe, orzechy, pestki, nasiona i mleko. A co jeśli chodzi o żelazo? Ilość żelaza w naszym organizmie w dużym stopniu zależy od jego przyswajania, które natomiast zależne jest od witaminy C, znajdującej się głównie w warzywach i owocach. Bogatym źródłem żelaza są: ciemnozielone liściaste warzywa, pieczywo z pełnej mąki, suszone owoce, rośliny strączkowe, pestki dyni i soczewica. Dieta wegetariańska dostarcza organizmowi wszelkich potrzebnych do właściwego funkcjonowania składników, które są doskonałym źródłem zdrowia i siły fizycznej. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w mięsie obok składników pożytecznych znajduje się wiele substancji szkodliwych dla organizmu człowieka. Na przykład witamina A występująca w mięsie jako retinol, w dużych stężeniach może być toksyczna. Natomiast roślinna wersja tej witaminy jest przyswajalna przez nasz organizm z substancji zwanej beta-karotenem, która obecna jest w owocach i warzywach. Beta-karoten ma tak istotny wpływ na ludzkie zdrowie, że obecnie jest uważany za jedno z największych źródeł zdrowia. Beta-karoten nie występuje w mięsie. Następny zbędny produkt to cholesterol obecny w mięsie, rybach i nawet w produktach nabiałowych. Jest on potrzebny do życia, ale nie musimy go spożywać, gdyż jest on w naturalny sposób wytwarzany przez nasz organizm. Nadmiar cholesterolu osadza się w żyłach i tętnicach, sukcesywnie zawężając ich średnicę, co ostatecznie może prowadzić do tzw. zawału. Następnym problemem są kamienie żółciowe, które powstają głównie z osadu cholesterolowego. Również tłuszcze nasycone, które zawiera zjadane mięso są przyczyną wielu problemów a szczególnie raka i chorób serca. Należy także pamiętać o wpływie na nasze zdrowie wszelkiego rodzaju dodatków, które obecnie związane są nierozłącznie z hodowlą zwierząt i produkcją mięsa. Chodzi tu mianowicie o całą długą listę hormonów, konserwantów i barwników sprawiających, że mięso lepiej smakuje, lepiej wygląda i nie psuje się nazbyt szybko. Procesy gnilne zachodzące w rozkładającym się martwym organizmie zatrzymywane są bowiem wszelkimi sposobami. TY WYBIERASZ Jedzenie mięsa jest jednym z przyzwyczajeń, które obok alkoholu i tytoniu zadomowiła się w naszym społeczeństwie. Powinniśmy się jednak zastanowić czy nie warto zrezygnować z tego przyzwyczajenia, biorąc pod uwagę fakt, że wśród wegetarian zachorowanie na raka jest o 40% mniejsze, 30% mniejsze jest ryzyko zachorowań na chorobę wieńcową i aż 20% zmniejsza się ryzyko przedwczesnej śmierci, nie wspominając o takich chorobach jak: astma, artretyzm, reumatyzm, cukrzyca, czy otyłość, które związane są ze spożywaniem mięsa. Badania wskazują, iż organizm człowieka nie jest przygotowany do tego, aby rozwijać się i żyć dzięki spożywaniu mięsa. Nasze zęby przeznaczone są do rozdrabniania i rozcierania pokarmu, a nie do rozszarpywania tego co wkładamy do ust. Nasz żołądek wytwarza kwas solny o stężeniu 10 krotnie mniejszym od kwasu trawiennego zwierząt mięsożernych. Nasze jelita są dwa razy dłuższe od jelit zwierząt mięsożernych co nie pozwala ludziom jedzącym mięso na szybkie wydalenie rozkładających się i wydzielających silne trucizny resztek mięsa. Zmiana diety na wegetariańską nie jest więc kwestią mody ale rozsądku, każdy człowiek powinien zastanowić się nad tym wkładając do ust kawałek mięsa, czy robi to dla swojego \"zdrowia\" czy tylko z powodu przyzwyczajenia i wpojonego smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy, wcześniej czy później, prawdopodobnie będzie zainteresowany swoim zdrowiem. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że nasze zdrowie najbardziej uzależnione jest od tego co zjadamy. Dieta wegetariańska zdobywa obecnie coraz więcej zwolenników. Dlaczego ludzie przestają jeść mięso? Czy są to względy zdrowotne, etyczne czy ekonomiczne? Osoby niezorientowane uważają, że wegetarianie muszą bardzo cierpieć. Sądzą, iż brakuje im białka, wapnia, żelaza i wielu witamin. Skąd więc wegetarianie biorą siłę do życia? Największym źródłem białka są produkty sojowe, a także zboża, nabiał, oraz wszelkiego rodzaju pestki i nasiona. To prawie niemożliwe aby cierpieć na niedobory białka, ponieważ jest ono obecnie w większości produktów, które spożywamy. Zamiast martwić się niedoborem białka, powinniśmy raczej martwić się nadmiarem jego spożywania pod postacią mięsa. Może ono bowiem zniszczyć zdrowie, czego dobitnym przykładem jest osteoporoza, czy też inaczej porowatość kości. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że ma osteoporozę, dopóki nie zaczynają pękać im kości. Następny dylemat stanowi wapń. Obawy o brak wapnia u osób nie jedzących mięsa są bezpodstawne, zważywszy na fakt, że mięso zawiera bardzo mało lub też w ogóle nie zawiera wapnia. Doskonałym źródłem wapnia są: liściaste zielone warzywa, rośliny strączkowe, orzechy, pestki, nasiona i mleko. A co jeśli chodzi o żelazo? Ilość żelaza w naszym organizmie w dużym stopniu zależy od jego przyswajania, które natomiast zależne jest od witaminy C, znajdującej się głównie w warzywach i owocach. Bogatym źródłem żelaza są: ciemnozielone liściaste warzywa, pieczywo z pełnej mąki, suszone owoce, rośliny strączkowe, pestki dyni i soczewica. Dieta wegetariańska dostarcza organizmowi wszelkich potrzebnych do właściwego funkcjonowania składników, które są doskonałym źródłem zdrowia i siły fizycznej. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że w mięsie obok składników pożytecznych znajduje się wiele substancji szkodliwych dla organizmu człowieka. Na przykład witamina A występująca w mięsie jako retinol, w dużych stężeniach może być toksyczna. Natomiast roślinna wersja tej witaminy jest przyswajalna przez nasz organizm z substancji zwanej beta-karotenem, która obecna jest w owocach i warzywach. Beta-karoten ma tak istotny wpływ na ludzkie zdrowie, że obecnie jest uważany za jedno z największych źródeł zdrowia. Beta-karoten nie występuje w mięsie. Następny zbędny produkt to cholesterol obecny w mięsie, rybach i nawet w produktach nabiałowych. Jest on potrzebny do życia, ale nie musimy go spożywać, gdyż jest on w naturalny sposób wytwarzany przez nasz organizm. Nadmiar cholesterolu osadza się w żyłach i tętnicach, sukcesywnie zawężając ich średnicę, co ostatecznie może prowadzić do tzw. zawału. Następnym problemem są kamienie żółciowe, które powstają głównie z osadu cholesterolowego. Również tłuszcze nasycone, które zawiera zjadane mięso są przyczyną wielu problemów a szczególnie raka i chorób serca. Należy także pamiętać o wpływie na nasze zdrowie wszelkiego rodzaju dodatków, które obecnie związane są nierozłącznie z hodowlą zwierząt i produkcją mięsa. Chodzi tu mianowicie o całą długą listę hormonów, konserwantów i barwników sprawiających, że mięso lepiej smakuje, lepiej wygląda i nie psuje się nazbyt szybko. Procesy gnilne zachodzące w rozkładającym się martwym organizmie zatrzymywane są bowiem wszelkimi sposobami. TY WYBIERASZ Jedzenie mięsa jest jednym z przyzwyczajeń, które obok alkoholu i tytoniu zadomowiła się w naszym społeczeństwie. Powinniśmy się jednak zastanowić czy nie warto zrezygnować z tego przyzwyczajenia, biorąc pod uwagę fakt, że wśród wegetarian zachorowanie na raka jest o 40% mniejsze, 30% mniejsze jest ryzyko zachorowań na chorobę wieńcową i aż 20% zmniejsza się ryzyko przedwczesnej śmierci, nie wspominając o takich chorobach jak: astma, artretyzm, reumatyzm, cukrzyca, czy otyłość, które związane są ze spożywaniem mięsa. Badania wskazują, iż organizm człowieka nie jest przygotowany do tego, aby rozwijać się i żyć dzięki spożywaniu mięsa. Nasze zęby przeznaczone są do rozdrabniania i rozcierania pokarmu, a nie do rozszarpywania tego co wkładamy do ust. Nasz żołądek wytwarza kwas solny o stężeniu 10 krotnie mniejszym od kwasu trawiennego zwierząt mięsożernych. Nasze jelita są dwa razy dłuższe od jelit zwierząt mięsożernych co nie pozwala ludziom jedzącym mięso na szybkie wydalenie rozkładających się i wydzielających silne trucizny resztek mięsa. Zmiana diety na wegetariańską nie jest więc kwestią mody ale rozsądku, każdy człowiek powinien zastanowić się nad tym wkładając do ust kawałek mięsa, czy robi to dla swojego \"zdrowia\" czy tylko z powodu przyzwyczajenia i wpojonego smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie było mnie tu jakiś czas i proszę... ;) Wiecie co, bez sensu są te spory o to kto ma rację, bo każdy ma prawo do wyboru i jedzenia tego, co mu się podoba. Jeśli ktoś wybiera mięso to jego prawo i wola, podobnie jak z tymi, którzy z mięsa rezygnują. Zdrowa dieta może być i mięsna i bezmięsna, ważne żeby była prawidłowo skomponowana i dostarczała naszemu organizmowi wszystkich potrzebnych mu składników. Ich pochodzenie odgrywa tu zaś drugorzędne znaczenie i podyktowane jest właśnie owym wyborem. W codziennej diecie uwzględniającej produkty mięsne można popełnić błąd równie łatwo jak podczas stosowania diety wegetariańskiej. Przy czym słowa \"dieta\" nie należy otożsamiać stricte z odchudzaniem, raczej ze zwyczajowym sposobem żywienia. Ale oczywiście wszystko zależy od punktu widzenia. Dla mnie wegetarianizm to nie jest filozofia ani żadna doktryna religijna, traktuję go bardziej jako styl życia, dbałość o to co mam na talerzu i taki dobór produktów, które będą i zdrowe, i smaczne. Jeśli dla kogoś wegetarianizm stanowi jakąś wyższą wartość etyczną i wynika z pobudek ideologicznych, to również ma do tego prawo. Akurat w moim przypadku ta kwestia nie ma znaczenia, więc jeśli ktoś uważa, że jeśli za niejedzeniem mięsa nie stoją żadne idee, to taka osoba nie może nazywać się wegetarianinem - ok - nie jestem wegetarianką. I w porządku, bo tak naprawdę nic to nie zmienia. Ilu ludzi, tyle może być interpretacji, a ujednolicanie sprawy do jednego spojrzenia jest bardzo płytkie. Dodam jeszcze, że sprawy odżywiania, żywienia interesują mnie również za sprawą obranego kierunku studiów, więc rzetelną wiedzę na ten temat mam. Ale tak jak pisałam wcześniej - każdy ma prawo do swojej \"prawdy\". ;) Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panda23
bylam wegetarianka przez prawie 4 lata,niestety w wieku 19 lat moje uzaleznienie od amfetaminy osiagnelo swoje apogeum i wtedy zaczelam tez jesc mieso,przestalam bowiem myslec i odczuwac.od1.5roku usiluje zerwac z dawnym zyciem ,od pol roku jestem calkiem czysta...miesa nie jem od 4miesiecy bezposrednim powodem mojego powrotu do dawnego sposobu odzywiania bylo pojawienie sie w moim zyciu pieska...mozliwosc codziennej obserwacji odmienej formy zycia,jej piekno przypomnialo mi,ze naszymi bracmi mniejszymi powinnismy sie opiekowac a nie pozerac ich... czuje sie fantastycznie,blyskawicznie wrocilam do formy ,skonczyly sie moje problemy ze skora i z zoladkiem co do butow i torebek-moje sa nie-skorzane,nie wiem jak to wylada w Polsce,ale ja mieszkam w Niemczech,nie mam problemu z zakupem tego typu produktow... jestem strasznym lasuchem,znacie jakies sposoby na oszukanie glodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Panda Doskonale cię rozumiem, sama mam w domu wspaniałą sunię i nie sposób nie zauważyć że każdy pies ma własną osobowość. Hej wegetrianie czemu się nie dozywacie, wiosna idzie trochę pozytywów by się przydało. A może ktoś zna domowe sposoby na kaszel?? Przewiało mnie i strasznie mnie męczy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświerzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia24
Hej dziewczyny. Chcialam sie dolaczyc do dyskusji. Zauwazyla, ze gdy nie jem miesa wolowego i wieprzowego (w tym roznych wedlinek, parowek itp), czuje sie duzo dzuo lepiej. Wiec nie jem. :) Aczkolwiek bardzo lubie kurczaczki i inny drob. Wiec jem :) Ale nie o tym chcialam. Chcialam sie z wami podzielic moimi przemysleniami na temat mojej kolezanki. Twierdzi ona,ze jest wegetarianka. Nawiasem mowiac strasznie sie tym afiszuje. I faktycznie miesa nie je, ale juz zupe ugotowana na miesie zje. Sos, ktory powstal na miesie zje. Nosi skorzane rekawiczki i portfele. Wybaczcie, ale dla mnie to jest zwykla hipokryzja. Ja bardzo szanuje wegetarian, jesli sa to rzeczywiscie wegetarianie. natomiast to, co robi ta dziewczyna, to dla mnie jest zwyczajnie na pokaz. Przy czym nie mozna jej tego przetlumaczyc, ona wie wszystko, ona ma zawsze racje. Boze, noz mi sie w kieszeni otwiera, jak o tym z nia rozmawiam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daddoll
Ostatnio oglądając TV ciesze się, że jestem wegetarianką....Bleee szkoda mi tych ludzi co jedzą to mięcho...przeterminowane, odświeżane jak tematy topiców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżanie
Odświeżam temacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswieżacz topica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×