Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

Gość Mcdzia
No Aya, ale jak ta spódnica jest dziewczyny o 20cm. niższej, to nawet gdyby pasowała to pewno sięgała by Ci do kolan???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, a jaka firma ma takie kaszki? Bo też szukałam, ale tylko zwykłą kukurydziana znalazłam:o Mcdzai, no do pół łydki była:D:D:D Ale taka \"syrenka\", więc ostatecznie nie byłoby źlem, ale niestety:o Muszę coś wykombinować jeszcze:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, i dasz radę? Z dwójką szkrabów takich? No i co z tą działalnościa gospodarczą? czy tez po prostu kogos zatrudnisz, a Ty będziesz właścicielką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BoboVita kaszka mleczno-pszenna wieloowocowa, 250g, od 10. miesiąca BoboVita kaszka pszenna z bananami, 200g, od 10. miesiąca BoboVita kaszka mleczno-pszenna z bananami i sucharkami, 250g, po 12. miesiącu i firmy Hipp Kaszka mleczno – pszenna Owoce południowe-Jogurt z dodatkiem witamin i składników mineralnych Kaszka mleczno-owsiana Jabłka-Gruszki Z dodatkiem witamin i składników mineralnych Kaszka mleczno – pszenna Czekolada z dodatkiem witamin i składników mineralnych No chyba dam a działalność musze odłożyć na trochę aż znajde dogodny kredyt lub sprzedam działke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, teraz juz kapuję;) Ja wcześniej szukałąm tylko bezmlecznych:D:D gapa ze mnie:D:D Ale to już przecież wiecie;):D:D:D ciekawe, czy to się leczy:o No pewnie, że dasz radę;) Raczej chodziło mi o to, ze lekko nie będzie, ale cos dziś wyjątkowo pokrętnie piszę:o Przynajmniej Milo będzie miał towarzystwo:D:D Tak jakby rodzeństwo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
W Jaśka wstąpił diabełek. Teraz śpi, ale przed snem zdążył: odgiąć obudowę wanny(na razie to płyta pilśniowa-remont dopiero we rześniu) i nawrzucać tam co tylko znalazł pod ręką, wspiąć się na swoją skrzynkę wypełnioną zabawkami, aby dosięgnąć do trzeciej szuflady komody i nawrzucać tam swoich rupci, otworzyć lodówkę(była niedomknięta) i poczęstować się parówką w folii. Tylko nie myślcie, że ja Go nie pilnuję!Ja Go naprawdę pilnuję, a on to robi w takim tempie jak Superman na filmach...Dobrze, że usnął to powyciągam kosmetyki spod wanny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Ja muszę spróbować z tymi kaszkami. Dziś Jasiek zjadł na śniadanie kaszkę mleczną!! Pierwszy raz!Zrobiłam mu taką gęstą.Ale zjadł pewnie dlatego, że wcześniej pozwoliłam mu się pobawić tą kaszką. Wsypałam mu na talerzyk i on sobie przesypywał rączkami, on strasznie lubi takie ,,sypkości''. Tylko Jacek się denerwuje. Ostatnio dałam mu garść kaszy gryczanej i wszystko porozsypywał po dywanie. Ale przecież zawsze można odkurzyć, a Jasiek ma dobrą zabawę.Bierze w paluszki po jednym ziarenku i się przygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez ten Jaś szybki:D:D:D Wierzę, ze go pilnujesz, bo Julki też czasem nie dogonię, jak pędzi do szafki i wywala słoiczki z deserkami, zupkami itp:o I wcale jej nie głodzę...nie wiem dlaczego akurat tę szafkę sobie upatrzyła, bo odkąd poddałam się w zakazywaniu jej otwierania szafki z garnkami, to przestała ją zupełnie interesować:o Za to tę z jedzonkiem uwielbia:D:D I robi to ekspresowo:D:D:D Wystarczy się tylko na chwilke obrócić, a ona już kombinuje:o:D:D:D I wraca tam z uporem maniaka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wrócili od lekarza i ponoc nic na razie nie widać, poza gorączką u Mateusza i stanem podgorączkowym u Julki; Julka może przez wychodzące czwórki może miec podwyższoną temp. A Mati ma być może trzydniówkę:o Oby to było to i szybko przeszło:o Acha, Robert też się u siebie objawów dopatrzył, bo od dwóch dni go boli głowa; ale potem się zrteflektował i sam doszedł do wniosku, ze hipochondię ma pewnie po swojej mamie:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratunkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Martynka przez pół godziny darła sie w nieba głosy. tylko dlatego ze ją karmiłam zupką a ona nie chciała siedziec. gdy po raz kolejny ja posadziłam to nie chciała juz jesc i zaczeła sie drzec do upadłego. teraz juz spi ale we mnie wszystko chodzi. Ja naiwna myślałam, ze jej przeszło, a tu znowu powrót diabełka. Było jakieś 10 dni spokoju. powinnam była sie nacieszyć. Jestem już tym zmeczona. Mój bączek tez otwiera szfki i wyrzuca wszystko. staram sie wiazac je sznureczkami, ale czasem sobie odwiązuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz bardzo zdecydowaną córunię, Mysiu Pysiu:) Przynajmniej kiedyś nie pozwoli sobie w kaszę dmuchać, a Tobie pozostają jakieś ziółka i ćwiczenia jogi:o Tak naprawdę, to bardzo współczuję, bo trudno zachować spokój w obliczu takiego wrzasku:( Ale nie możesz się poddać, bo przeciez to Ty rządzisz, a nie mała księżniczka;) Mam nadzieję, ze dokopiesz się w sobie to niewyczerpanych rezerw cierpliwości:) Sama pewnie tez bym się trzęsła, po takim ataku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Nadia w nocy nie spała od 1.30 do 3 chodziła po pokoju i wrzeszczała mama i tata i baba i papa i takie tam... ogladała książki i sie świetnie bawiła...... zaraz się obudzi więc wpadłam na chwilkę do was.......:) sylwek wierzę ci , że nie masz czasu......;) pranie prasowani itp.....normalnie po wyjeździe nie można się odnaleźć:)...damy ci trochę czasu;) oby aya była to trzydniówka:( nie ma nic gorszego jak choroba przed jakąś imprezką:( ale Julka i tak nie miała iść na wesele prawda? gorzej z Matim...ale miejmy nadzieję, że mu do soboty przejdzie........:):):) a viola nie wróciła? czy oni mieli później być z tych wczasów????:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam cholernego pecha emil wyje od 11 teraz sie uśpiła cały czas na rękach nie wiem co jej jest i do tego pralka się popsuła, ma dopero dwa lata, a ja mam góre prania jestem poprostu wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to z Jasia -pędziwiatr się zrobił;););) ale ten wiek kiedyś przejdzie przecież prawda????????😭 ja nie mam lampek nocnych bo obydwie zbite:(...najgorsze jest grzebanie w kontaktach:( i w szafkach......a z jedzeniem to podobnie jak u Julki , tylko Nadia myśli , że jak ja mówię że dostanie mleko, to już zaraz w tym miejscu co ona stoi:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za szybko wysłałam a to dlatego że Nadia tu chodzi i mi komp wyłącza a jeszcze nie ma humoru coś:( popłakuje i tak miauczy jak kot :o i jak ja jej mówię np. na korytarzu :\'\'chodź mama da mleczko\'\' i idę w kierunku pokoju to ona siada ze złości na podłogę i płacze :O bo ona chce zaraz tu i teraz:) ach to jedzenie.......;) lubi bardzo jeść:D:D:D:D, w ogóle to mała złośnica z niej ....ciekawe po kim to ma??????:O:O:O IDĘ DAĆ JEJ OBIAD......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też Martynka wyłączyła kompa kilka razy. Juz sie obudziła, podarła zjadla i znowu cos miauczy. wiecie co. wydaje mi sie ze one wszystkie jakies marudy są dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Heej!Dziś zrobiłam zupę pomidorową. Najgoesze, że ja robie inaczej i u Jacka w domu inaczej...i on mi kazał dodac jajko do smietany no i mi się zrobiły kluchy i musiałam wszystko przecedzać:)Ale wyszła pychota, mimo iż tyle zachodu mnie to kosztowało:)Jasiek też dziś jęczy i jest nie do wytrzymania. Podłoga w kuchni wygląda jakby wybuchła jakaś bomba warzywno-owocowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmm taka pogoda dziś widocznie i tak działa na dzieciaki:)...... wiecie co zastanawiałam się jak to było , jak Niki była mała.....i doszłam do wniosku , że ona nie była taki psuj i rojber:( siedziała i grzecznie sie bawiła , nie interesowały ja szafki ani zawartośc, ani wideo ani żadne kontakty i drzwi.......:( a teraz jest szok!!!!!!!! jak dla mnie.....aya a ty jakie masz porównanie, jeśli chodzi o Mateusza i Julkę?????...po prostu Niki była grzeczna:(.......:):):) powiedzcie mi czy można przesunąć okres jeśli ja idę na wesele w sobotę i nie chciałabym rzecz jasna mieć tylko dostać np. w poniedziałek....a mogę dostać jutro albo w piątek.....więc czy wynależli jakiś zastrzyk albo cos żebym go nie miała na wesele i czy jest sens iść do gina, żebym nie wyszła na idiotke?????? poradźcie proszę......... przed chwilą weszła pod stół jak to pisałam i wstała pod stołem......pewnie będzie guz:( i jest płacz z rzewnymi łzami....:(:):):): dlaczego ona nie wie , że się można uderzyć????????????????:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedobrze sylwek...góra prania a tu pralka odmawia posłuszeństwa no wścieknąć się można!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale pewnie da sie naprawić , tylko bez nerwów!!!!!! idę bo Nadia przechodzi samą siebie dziś.......:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elcik a ty dajesz Miłoszowi taka gęstą na mleku tak? i je łyżeczką? ja wolę jej dawać tylko na noc na 250 ml daję trzy łyżki kaszki i wypija;) bo boje się o jej linię......;) chociaż jak będzie miała być klopisik , to pewnie będzie.....ale wolę jej nie tuczyć;) zresztą pisałaś , że Milo często w nocy pił, więc dobrze , że teraz zasmakowały mu kaszki:):):) a dajesz mu tylko na noc czy rano też????????? gdzie wy wszystkie jesteście?????? jak ja jestem???? co? :D Viola pewnie już wróciła ale się odnaleźć nie może???? albo tak jak my przedłużyli sobie to wczasowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Sylwek!!!!!!!:):):):) Wypoczęłaś sobie? kiepska sprawa z tą pralką, nie mogła sobie gorszego momentu chyba znaleźć. to jest klasyczny przykład złośliwości rzeczy martwych. i gratulacje dla Emilki za pierwsze kroczki, należy sie brawo.🌼 Ja jakoś nie lubię kupować kaszek mleczno pszennych. jedno opakowanie nie starcza na zbyt wiele porcji. ja zawsze musze dosypać troche kaszki do mleka, bo samego nie lubi. sypie 2 lub 3 miareczki (takie od mleka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Julce daję tylko jedną miarkę kaszki do butelki na noc:o Myślałam, ze wiecej będzie za gęste i nie przeleci:o Ale wystarcza, to na razie nie będę dawać więcej;) Julia też była dziś marudna:o Musiałam zamknąć się z nimi u Mateuszka w pokoju (dobrze, ze jest duży), żeby nie mogła sforsować drzwi i polecieć do kuchni, bo nie mogłam jej od tej feralnej szafki odciągnąć:o I ciągle tylko mniam i mniam:o Już zwątpiłam, czy ona czasem nie jest głodna, ale zjadła biszkopty, jogurt piankę i prawie pół deserku ze słoiczka, więc nie powinna:o teraz juz asnęła, na szczęście:) mam nadziejęk, ze noc minie spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, obawiam się, że nic się nie da zrobić w kwestii tego okresu:( Gdybyś brała tabletki, to moznaby było, a tak...niestety, tylko tampony pozostają:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On kaszke dostaje rano o 8 i wieczorem w miseczce jak na przepisie na wodzie, a mleko wnocy jak zmieniliśmy na 3 bebilon to zjada max 1x220ml. ograniczył a te kaszki to on zje tylko mleczno-przenną bo te z ryżem to beeee i chyba trochę przytył zobaczymy 16 jak go ędą ważyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak nie pojechaliśmy dziś tylko jutro rano mamy zamiar. ALe miałam dziś podły dzień, jakaś taka załamka, ale już jest dobrze :) kupiłam sobie w Carrefourze dwie zapiekanki, jedną z szynką a drugą z pieczarkami no i z serem oczywiście. Odgrzewam teraz w piekarniku i juz mam ślinotok jak psy Pawłowa. To takie zapiekanki co można kupić będąc \"na sklepie\", jakby klient zgłodniał. Oni je robią chyba z jakichś odpadów, czyli stare pieczarki, pokorojony żółty ser, który nie zszedł itd. :O A ja jestem taka nienormalna, że czasem mam ochotę straszną na taki syf :o :o :o :D Michał był dziś w normie, troszkę marudził, ale nie było źle. Bo tak czytam, że Wasze dzieciaki Wam dały popalić. Teraz Artur go usypia i słyszę z pokoju, że Michał pokazuje mu właśnie jak szafa skrzypi :D Nie zanosi się na szybkie zaśnięcie ;) Niestety na pupci dostał wysypkę, między pośladkami taki krostki, które przy wycieraniu krwawią. to mnie załamało kompletnie, bo zmieniłam mu dziś to chrupkie pieczywo na normalny chleb żytni. Rano zjadł całą dużą kromkę, no i taka kupa. Już nie wiem, może on ma nie na pszenicę ale na drożdże tą alergię?! Albo na jedno i drugie :( Ale jeszcze się łudzę , że ta pupa to przypadek. Okaże się jutro, bo jutro popwinien dostać na całej skórze 😭 😭 Amamen raczej teraz cięzko byłoby przesunąć okres. Gdybyś wyliczyła to sobie wcześniej, zanim była owulacja, to wtedy luz, owulację zawsze można przesunąć lub zatrzymać, a teraz to nie wiem. Ale możesz spytać ginekologa, bo ja się średnio na tym znam. Ale gdybyś zaczęła teraz brać tabsy, to chyba byś nie dostała :O Teoretycznie to na pewno jest coś takiego możliwe, żeby przesunąć miesiączkę, ale nie wiem czy to nie jest na tyle skomplikowane, że nie warte zachodu. Idę bo mi się zapiekanki spalą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Ja też mam ochotę na takie jedzeniowe,,ścierwo'' czasami. Ostatnio jak był kolega to chodziliśmy do McDonalda, bo dostaliśmy taką książeczkę ze zniżkami. Lody czekowiśniowe sa całkiem całkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadka śpi, Nikola też........a mnie jakos smutno....no tak to się nazywa zespół napięcia przedmiesiączkowego czyli depresyjka.......:(:(:( mówicie ,że ciężko z tym okresem?????? hm hm hm.....przecież ja nie mogę iść z moim wodospadem na wesele!!!!!!!???!!!!!!!!! to co ja biedna zrobię.....ani białe spodnie ani sukienka ani nic....to w czym ja mam pójść a balety?????? chyba umrę..........:( zadzwonię jutro do niego i pojadę , może coś zaradzi.....ale dlaczego mamo fasolki miałoby to być coś skomplikowanego?.....a ja myślałam ze jest jakiś cudowny zastrzyk....a tu klapa:(:(:( buuuuuuuuuuuuuu no ale teraz dopiero tak mnie naszło z tym okresem, jakbym wcześniej nie mogła o tym pomyśleć chyba aya schwytam dziś tego faceta i wyślę ci go spowrotem paczką , bo juz zaczyna mnie on denerwować.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aya nie odpisałaś jakie masz porównanie między dziećmi ? kto był grzeczniejszy? czy jest u ciebie też taka widoooooooczna różnica jak między Nadią a Nikolką????? w sensie grzeczności ..;) rzecz jasna......a może inne różnice??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×