Mamy dzieci z lipca 2004

acha i całe jajko, bo zapomniałam, ze mam samo żółtko dodać:D:D:D

przecież dziewczyny pisałam wam że jechaliśmy do lekarza i że mąż sie śmiał ze mnie w aucie:O:O:O itd i że wzięłam tą tabletkę:O:O:O:O.....to jak wy mnie czytacie???????????????????? wzięłam postinor a jakże nie chcę trzeciego dziecka......no ja wiem mamo fasolki , że ty starasz sie na wiosnę o dzidziusia.....ale bez przesady...ja nie moge pozwolić sobie na takie coś w stylu: uda sie albo nie uda.....:o bo to byłoby TRZECIE!!!!! dziecko!!!!!!!!!!! o ile doszłoby do zapłodnienia....... okres miałam 22 października więc prawdopodobieństwo było duże przecież, że mogę zajść w ciążę...no chyba że się nie znam..........

więc jak aya wysłałaś to pewnie zaraz cie obejrze ;) a to z Julką to rzeczywiście numer...chociaz Nadia jak PiOTR rzadko bywał w domu i go nie widywała...to też tak się zachowywała....nie wiem dlaczego....niby wołała tata tata jak przyjeżdżał ale nie chciała do niego iść:O:O:O chowała sie albo uciakała.albo wczepiała sie we mnie:O:O:O nie wiem czym to tłumaczyć.......chyba u mnie tym że rzadko go widywała przez pewien czas...:O:O

ja ciągle szukam dla siebie odpowiedniej antykoncepcji......ciągle prezerwatywa........albo .......nic........:O:O:O:O raznam pekła.......więc nie życze nikomu a było to w tamtym roku o tym samym czasie.....dokładnie:O:O:O więc Nadia miała raptemtrzy miesiące.......... a przeciez to nie jest żadne dziecko jeszcze prawda??????????ja wzięłam ten postinor zarz po południu.....nie minęło 12 godzin:(:(:(:(:(....a co jest złego w tym postinorze mamo fasolki.........???????bo ja nierozumiem:O:O:O:O:O:O aya oby te lekarstwa pomogły dzieciom i już żadne nie chorowało:) ani Emilka ani nikt:O..... a wyglądasz rewelacyjnie w nowej fryzurce!!!!!!!! tobie dobrze jest w każdych włosach:D:D:D:D:D:D...naprawdę ładnie ci:)

po kąpieli dałam emilce mleko jak zwykle i przy końcówce wszystkomizwymiotowała szok całe łózeczko i ona bylo obzygane i zadzwoniłam po lekarke była i powiedziała że tomoze wirusowe i gardło troszke czerwone dała coś do psikania, na żołądek i eurespal, jutro dieta zadnych soczków warzyw i owoców, mleko rozrzedzone albo z kaszka ryzowa samą bez owoców:Oteraz rozumiem cię alu jak nadia wtedy tak wymiotowała, paskdztwo straszne emilka znalazła dzisiaj mój dowód osobisty i popatrzyła na zdjęcie i tak ładnie powiedziała mama? a roberta tez znalazła takie stare zdjęcie jak miał chyba z 16 lati mówi dzidzia a potem powidziałam jej ze to tata, to już wiedziała o co chodzi:) ładny numer wyciela JUlka:) może wreszcie by zauwazyli jak mało czasu poświecajądzieciom, miałam na myśli wszystkich chłopów

cześć sylwek no to widzę ze jakiś przebrzydły wirus dopadł Emilkę:(:(:( wymioty są straszne i ta dieta....koszmar>>>>>>>>>>>bo one nie rozumieją że nie wolno im jeść owoców ani pić soczków...a Nadia jeszcze tak załośnie wołała am am am....:(:(oby szybko jej przeszło.....ale diete trzymaj a mleka najlepiej nie dawaj......albo bardzo bardzo rozrzedzone sylwek.........

no ale jak mlkea nie to co ona ma jesć?

ja dawałam dużo suchych rzeczy typu chrupki kukurydziane i kleik na wodzie;( no niestety....albo kaszkę też na wodzie no troche posłodziłam bo okropieństwo to było :O:O:O:O a wieczorem na 210 ml wody dawałam 4 miarki mleka:O:(:(:(:(:( ogólnie była wygłodzona:(...o ale ona miała jeszcze do tego srakę okropną przecież:O:O więc ty może nie musisz aż takiej scisłej diety stosować

dzieki alu za inf. ide spac bo rano trzeba wstacpapap

no to pa zostałam sama........sama jestem nocnym markiem?????? idę do mężusia poskarżyć się na was.......i na mame fasoki że tak mnie objechała:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O......ale wole być pewna...czy to źle????...nikt mnie nie rozumie.... dobranoc .....pa

znowu jestem pierwsza:O:O ale to pewnie dlatego, ze nie ma koleżanki, bo jak jest to głupio tak zaraz do klawiatury zamiast z nia trochę pogadać;) Sylwek, bardzo współczuję tego z emilką:( Julka tez tak kiedyś wymiotowała, ale wtedy jeszcze ja karmiłąm piersią i szybko przeszło, zresztą ona nie ma aż takiego odruchu wymiotnego jak Mati, bo on zawsze przy każdej infekcji rzygał dalej niż widział:O:O W nocy się Julka nie budziła z krzykiem, tylko ze zwykłym marudzeniem, jak zawsze:O Może ona zrozumiała, że Robert mówi, ze już nie wróci i dlatego tak go potraktowała? Ja sama nie wiem ile ona z takich zwykłych rozmów rozumie, ale mam nadzieję, że on dostał nauczkę i nie będzie już przy niej takich głupot opowiadał Ja jutro zsotaję znowu sama, bo Robert jedzie na inwentaryzację w Warszawie i nie wiadomo kiedy wróci

właśnie przeczytałam w gazecie, że na przełlomie listopada i grudnia mają kręcić trzy odcinki Kryminalnych w naszej komendzie:) to może i ja spotkam kogoś nażywo, jak Mcdzia:D:D

i ja się melduję.......w nocy miałam wspaniały sex...a teraz chce mi się spać.... ja myśle aya że dzieciaki o wiele więcej rozumieją niż nam się wydaje...:O Nadia dziś wstała o 6:O:O:O:O no myślałam że mnie szlag trafi.....kto to widział, żeby o tej godzinie wstawać????:p idę na kawkę.....

a jadziś zaspałąm za to, bo Julka się wyjątkowo często budziła:o ale ona wstała jeszcze później, jak już wychodziłam z łazienki:D:D Widać jej też takie częste pobudki nie wychodzą na dobre;) Ale za to w ekspresowym tempie się wyrobiłam i nawet śniadanie zdążyłam zjeść, tylko, ze Robert musiał jej dawać mleko, a ona jak na złośc od niego nie chciała pić i co chwila robili podchody: dwa łyki i zmykała:O:O a jak jkuż wychodziłąm, to sama wzięła butlę i się karmiła:D:D ona chyba coś do niego ma:O:O:D:D:D Amamen, to Ty chyba łatwo nie oddasz tego penisa:D:D:D a napisz jeszcze jak to jest, bo ja myślałam, ze ta tabletka wywołuje okres:O:O a Ty o seksie piszesz:O:O

eeeee to jest tak zwana \'\'antykoncepcja po\'\'....nie powinno się tego stosować często tylko własnie w takich nieprzewidzianych przypadkach; http://www.antykoncepcja.isf.pl/przypadek.html

no dobra, ale nie wywołuje okresu????? okres masz potem w noramlnym terminie??

no bo tam nie nie pisze o widocznych objawach po zastosowaniu:O:O Ale i tak masz nerwy, bo jakby coś poszło nie tak,. albo by Ci się owulacja przesunęła, to przecież ryzyko jest spore, no nie? Ja jednak wolę mieć pewność:O:O Amamen, a mireny Ci nie proponował? lekarz znaczy? bo to ponoc drogo, ale jest spokój na 5 lat, no i chciałam się dowiedzieć, czy boli zakładanie, bo wyjmowania to już sobie w ogóle nie wyobrażam:O:O

nie wywołuje okresu....@ dostaje sie w tym samym czasie co powinno sie dostać albo ciut wcześniej o 2 dni;) Ale i tak masz nerwy, bo jakby coś poszło nie tak,. albo by Ci się owulacja przesunęła, to przecież ryzyko jest spore, no nie? Ja jednak wolę mieć pewność>>>>>odnośnie tych słów....no przecież ja też wolę mieć pewność dlatego zażyłam ta tabletkę:O...... a co to ta mirena??? spirala?????? odpada ......

poczytałam na ten temat.....hmmmm może warto sie zastanowić nad tym....nie wiem........muszę pogadac z moim ginem....a jaka to kasa???????

no ale to jest spirala:O:O no to jak to odpada a potem się zastanawiasz:D:D:D:D:D amamen, u nas to 700 zł plus koszt założenia, czyli ze 200-300 zł, musisz gina zapytać;) To jak dla mnie suma ogromna, ale jak zliczysz kasę na tabletki przez te 5 lat, to się ponoć opłaca; a poza tym można ponoć na raty;) No i ja jestem ciekawa, jak to jest, tylko na razie nawet na raty mnie nie stać:O:O

jestem NIENORMALNA!!! schowałam sobie kubek z gorącą herbatą do szafki, zamiast postawić na biurku, jak normalny człowiek i go szukam po całym pokoju!!!!!! Normalnie, jak Pan Hilary:O:O:O

bo ja aya nigdy nie stosowałam antykoncepcji jako takiej....i na samo słowo spirala dostaję dreszczy.......tabletkom nie ufam....ja zapominam....więc odpada.....a wkładka????no nie wiem....wczoraj gadaliśmy z mężem.....i tez padła taka propozycja.....ale ja zadnych cudów \'\' tam \'\' nie chciałabym:D.....może jestem zacofana...zobaczę co zaproponuje mi mój gin:D

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A NIE MÓWIŁAM AYA ŻE TO STAROŚC JUŻ ...I WEŹ POZBĄDŹ SIE TEGO KUMPLA WRESZCIE.....BO TO WSZYTSKO PRZEZ NIEGO;););)

Łatwo powiedzieć: pozbądź się!!!:D:D:D:D Jak on nie chce mnie zostawić:O przywiązał się chyba:D:D To na pewno mój urok tak na niego wpływa:D:D:D:D No ja właśnie też mam takie opory, ale ponoć tego nie czuc i nic się nie dziej generalnie, tylko musiałabym odbyć długą i szczegółową rozmowę z ginekologiem, albo kimś wtaje,mniczonym, bo dla mnie jest to zakładanie troche przerażające, że już o wyjmowaniu nie wspomnę, no i możliwość przesunięcia i w ogóle, ale z drugiej strony strona o mirenie jest tak ładnie napisana i jakby w to uwierzyć, to życie byłoby piękne:D mniejsze miesiączki, no i pewność, i jiejscowe działanie hormonu, no raj po prostu

Witam! Wysłąłam zdjęcia doszły do Was? ODnosnie pierogów bo ciągle zapominam w mojej rodzinie jest taki sekretny przepis na ciasto, zawsze wychodzi, nigdy jajka ie dodawaj tylko śmietanę!!!! A teraz w sprawie antykoncepcji sięwypowiem, niestety moje drogie spirala może wypaść albo się przesunąć o tym mało piszą:( Mnie wypadła w kilka dnia po założeniu a nie rodziłam naturalnie i podobno nie było takiej mozliwości , na szczęście lekarz kazał się zabezpieczać do kontrolnej wizyty! I pieniążki poszły w błoto, stres i przykrości związane z załozeniem też były niepotrzebne bo i ta nic z tego w moim przypadaku ZAlecam daleko idącą ostrożność zwłaszcza, zęryzyko przesunięcia i wypadniecia wkłądni zwiększa się tym bardziej jeśli było więcej porodów naturalnych, inf. od lekarza chociaż jak zaznaczam w moim przypadku ryzyka nie było a i tak sięnie udało:(

MAmo fasolki super, ze znalazłaś opiekunkę ! Aya ładnie wygladasza a w sprawie wystrzępienia to ja miałam podobnie od fryzjera wyszłam zadowolona a potem po umyciu okazało się, ze mam strzępki na głowie-to jakaś mania z tym cieniowaniem zwłaszcza,z e miało być mało cieniowania.

NO WŁASNIE MAŁGONIU:(:(:(:(:(:( pieniądze poszłyby w błoto......tego sie obawiam najbardziej.........i przesunięcia albo wypadnięcia......:(:(:( no po prostu nie ma dla mnie antykoncepcji..............a ja palę jeszcze moje kochane...:(: zastanawiam sie teraz nad tym zastrzykiem co ty aya........(:(... jak dla mnie to wszystkie są dni płodne jedne mniej drugie więcej:O:O:O:O bo z Nadią zaszłam w ciążę w czasie co w ogóle nie powinnam sie tego spodziewać:(:O...dlatego już sama nie wiem co mam zrobić......

Małgonia a bardzo bolało? zakładanie i wyciąganie potem? Może on Ci źle założył, skoro nie było ryzyka:O:O Ech z tymi lekarzami, to nie dojdziesz prawdy, jedyna nadziejA W mamie fasolki:D:D ŚLiczne fotki, Małgoniu:) Alke Ola jest duża w stosunku do Ciebie:) Musisz być bardzo drobniutka, to jak Ty ją dajesz radę nosić??? Bo z tatą to wygląda na zwykłego maluszka:D:D

amamen, jak dla mnie ten zastzryk jest w porządku (na razie po drugim nie mam plamiń, ale to dopiero dwa tygodnie;) ) Tylko nie wiem, czy długo tak można:O:O:O No bo to w końcu duża dawka hormonów:O:O Ja mam zdecydowanie za małą wiedzę:( No a ta wkładka wydawała mi się właśnie spoko, ze względu na miejscowe działanie, czyli nie truje się całego organizmu:O:O No sama nie wiem:O na razie pozostaje mi zastrzyk, bo jeśli będzie wszystko w porządku, to nie mam zamiaru wracać do tabletek, bo zawsze o którejś zapomniałam

mam też zdjęcia od Mamuni OGROMNE:D:D:D to długo będę oglądać;):D:D