Mamy dzieci z lipca 2004

masz rację, amamen, Julka takie rzeczy znosi spokojnie, co jej Mateusz robi, ze szok, a mi zawsze ucieka, albo się wywija, a on moze z nią wszystko, dokąd jej nie zacznie bardziej boleć:D:D:D:D Jak Julka nie chce jeść, to ewentualnie Mateuszowi pozwoli się łaskawie nakarmić, ale wygląda potem jakby jej to jedzenie w twarz wybuchło:O:O Jak widzi, ze Mati bierze grzecznie syrop (choćby wstrętny) to ona też weźmie, a tak to nie ma sposobu, zeby jej go wcisnąć:O:O No i bardzo jest w niego wpatrzona:D zresztą on w nią też w sumie;) wczoraj na przykład karmili sie nawzajem malinami, a dziś rano, jak poszłam po ciuchy do pokoju Mateuszka i on jeszcze spał, to się Julka przywlekła za mną, wlazła mu na łózko od strony nóg, doraczkowała do głowy i go głaskała i całowała po włosach:) Czasami są tacy rozczulający, ze zapominam o tej chęci ucieczki:D:D

kup se, amamen, a co tam:D:D:D Na szczęście nie jest drogi, więc majątku nie stracisz;) Przypomniało mi się, ze jeszcze kiedyś miałam z garniera, czy z l\'oreala taki nutri coś tam i tez był dobry, ale wiele droższy:O:O Chyab nie ze starości, tylko z wysuszenia:D:D:D Bo ja mam tak odkąd pamiętam:O:O ale w sumie kto to wie... może to były pierwsze symptomy, ze już się robię, jak rodzynka:O:O:O

eeee żadnej nie ma??????? co to się porobiło....:O:O:O aaaaa mam zagadkę do was........z naszej gwary......napewno będziecie wiedziały co to znaczy: 1. tak cumprowoł tak cumprowoł,chyba na cie dyboł 2.łobuj czewik i idź du składu 3.łobłóczyć /łoblyc czerwónum jake :D:D:D:D

Amamen dla mnie to obcy język:D Dostałam atrakcyjną propozycję pracy(dodatkowej) i zastanawiam sie, bo musiałaby na weekend wyjechać do warszawy ehhhhhhh jak ja moją Olinkę zostawię..........

amamen, ja też nie wiem, co to za język:O:O to łobłóczyć,łobuć to chyba założyć, tak?? no i czewik, to chyba obuiwe jakieś:O:O, no i dyboł, to czekał, skład to może magazyn, reszt nie wiem:( Małgoniu, to fajnie masz, a to jednorazowy wyjazd, czy częściej?

AAAA JESTES AYA!!!!!! no ....kupie se a co...a jak jeszcze wiele nie kosztuje:D:D:D CZYTAM WŁASNIE NASZ SŁOWNIK GWARY I KICHUM ZE ŚMICHU.....:D:D:D musze łoblyc pszyłodziywek i jachać du składu...ale czeba wpiyrw wewdzioć czewiki....i piniundze wziuńć.....musze wymarać jakieś...zobocze....:D:D:D:D;D;D;D;D OK TO JADĘ DO TEGO SKLEPU//........PAhhiihihhihihihi

brawo aya tyś jezd nasza!!!!!!!!!! cumprowoł- niecierpliwił dyboł-czekał czewik-but skład-sklep łobłóczyć-założyć, ubrać jaka- żakiet, marynarka przeciez to łatwe no nie??? małgoniu jak za dobre pieniądze to jedź...ale tak na stałe czy jednorazowo?????? ta praca?????

no to nie zabardzo zakumałam:O:O:O Ale ty chyba o gwarze śkląskiej, tak? to chyba żadna z nas nie jest ze Śląska:O:O:O No ja o mało co, ale jednak nie;) Kiedyś były niezłe antagonizmy między Zagłębiem (Sosnowiec to własnie Zagłębie) a Śląskiem: Hanysy (ŚLązacy) i Gorole:D:D:D I chyba ciągle w niektórych środowiskach są one żywe:O:O

UDANYCH ZAKUPÓW:D:D Ja sobie tu trochę popracuję:O:O:O

eee wspożywczym zadnych hiciorów nie kupię przeciez..... to nie po śląsku...to gwara biskupiańska...regionalna...zachodnia wlkp. to własnie tam jest mikro region biskupizny:D;D:D JADĘ BO ZARAZ MAŁA MI SIE OBUDZI I NICI Z ZAKUPÓW....TO PA MIŁEJ PRACY AYA I CAŁEJ RESZCIE!!!!

no to ciekawe dlaczego trochę zrozumiałam:O:O:O może te gwary są podobne:D:D:D Niemocjakąś twórczą czuję, już chyba nic nie wymyślę, a zrtesztą i tak mi gdziesz szefowa przepadła:( Pewnie już dzis nieiwele spraw skończę Dobrze, ze jutro ostatni dzień pracujący:) I chyba rodzice zabierają mi Mateusza do babci do Rzeszowa, więc z samą Julką jakoś dam radę;) Może się nie wykończe psychicznie:D:D:D No i może Robert wróci w piątek wieczorem;)

Wyjazd ma być jednorazowy a potem umowa na okres 6 miesięcy obejmująca 3 dniowe wyjazdy raz w miesiącu i za te 3 dni pieniązki całkiem, całkiem spore więc chyba się skuszę;)

pewnie, Małgonia, ze się skuś:) Kasa się przyda, a Oli wynagrodzisz nieobecność, jak juz wrócisz:) zresztą ona jest na szczęście za malutka, zeby wyprawiać histerie, ze chcesz wyjechać i szybko zaakceptuje, ze Ciebie nie ma:) Chwilowo, oczywiście;)

witam idę spac bo padam, straszna nocka była będe później

ja też później

no to ja tez później, bo już się zbieram pomału:D:D:D:D:D

A ja będę jutro rano:) Tymczasem pa, pa

No co tak dużo napłodziłyście, jak ja mam nadrobić????? nic mi się nie chce, dopiero się z robotą wyrobiłam Dobrze że jutro czwartek ... Dałam wczoraj Oliwii na noc butlę kaszki mannej zrobioną na zwykłym mleku. MYślałam że nockę przetrzyma. Wypila 170 ml i tak o 3.00 Paweł dawał jej następne 150 ml Kiedy ona się oduczy pić ?... Coś mi zaczyna smarkać, ale to normalne, zaraziła się przez internet... Ja używam balsamu do suchej skóry z Loreala, jest dla mnie rewelacyjny, kupuję w opakowaniu 400 ml za 20 zł. Nie wiem czy to taka promocja była bo do tej pory kupowałam za tyle 250 ml. Ale warto! Nivea też jest fajowy. Muszę spróbować tego z AA co Aya, ale jak mi się skończą te co mam. Małgonia - skorzystaj z tej oferty pracy

łeeeee, Amamen, szkoda że wcześniej mnie nie było, bo bym odgadła te wszystkie Twoje gwarowe wyrazy :D A na Andrzejkach będziesz w Kunowiance? tak? dobrze zrozumiałam? Uciekam do domciu, pa wszystkim! Wieczorem ostatnio nie miałam dostępu do Was bo albo oliwia teletubisie oglądała albo Paweł format dysku znowu robił

Cześć ja już w domu. Amamen a z kim Ty małą zostawiasz jak śpi i idziesz po zakupy??? Bo mnie to ciekawi??? Samą??? czy pod czyjąś opieką? Mnie przywaliło w robocie jak zawsze. Będę już zawsze taka przywalona łazić :D:D:D Ale wiecie co?? Załatwiłam tego okulistę i nawet mi wzrok sprawdziła!!!!! Mam juz receptę nawet na okularki :D:D:D To cud jakis bo wszystkich wysyła na prywatne badanie do swojego gabinetu. Bagatela 50 dych za to bierze.... A mi zrobiła na okresowym....za darmo!!! Chyba dobry humor miała bo nie sądzę żeby to mój urok osobisty :D:D:D:D

viola tak na andrzejki idę do Kunowianki;) 26:D:D:D mamo zuzi zostawiam ją samą.....przeciez i tak śpi:(:(:O:O:O i jak idę Nikolę zaprowadzić do szkoły to też samą.....staram się ją położyć przed 11 bo Niki jak nie idzie na rano to idzie właśnie na 11:) niestety......nie mam wyjścia....a jak jest ładnie albo jest na takim chodzie że nie sposób ją zostawić to ją zabieram...ale ja szkołę mam pod nosem(dosłownie 100 metrów).....i sklepy właściwie też:):):)

Amamen a nie obudziła się nigdy??? Z moim szczęściem to tylko bym próg przekroczyła a zaraz coś by mi dziecko obudziło...albo telefon....albo brzęcząca mucha..... Latam co chwilę do Zuzi bo stara się zasnąć, ale ma chyba w środku szmureczek za krótki bo jak jej wpycham smoczek do dzioba to podnosi nogi a jak opuszczam jej nogi to smoczek jej wypada...:O:O:O i nie może zasnąć....

miałam zapytać o to samo, mamoZuzki:D:D:D Mi to się zdażało, ze ledwie byłam na drugim pietrze znosząc wózek, jak Julka spałą i zaczynałam słyszeć jej ryk, bo sie obudziła:O:O:O Amamen, to chyba w czepku się urodziłą z tym spaniem dzieciaków:D:D:D Przypomniały mi sie te sztywne nóżki w górze:D:D:D szczególnie przy przykrywaniu;) Zuzia też Ci tak robi?:D:D

Noooo robi aya i to od kilku dni ciągle.... Ja nie wiem że jej tak wygodnie, sterczą jej w górze te grapytki jakby świece robiła. A właśnie....już się odwraca z plecków na brzuszeki i dziś skończyła 5 miesięcy :D:D:D:D Amamen ma rzeczywiście kochane dzieciaki do spania :D:D:D i do malowania sie jeszcze też :D:D:D:D

no to gratuluję postępów Zuzieńce:) a z tymi nóżkami, to uśmiać się można, bo moim zawsze opadały dopiero, jak je przykryłam, czyli się odkrywały po prostu:D:D:D I choćbym nie wiem ile czekała z przykryciem, to te nogi były wciąż w górze w oczekiwaniu na kołdrę:O i to przez sen w dodatku:D:D:D

jeszcze nigdy sie nie obudziła z rykiem;) przeważnie zdążę bo znam jej możliwości co do długości spania;) a jak już się obudzi to demoluje łóżeczko i woła mama mama mama...ale nie ryczy...pod tym względem jest kochana....a rano jak się obudzi to też się bawi w łóżeczku.....robi gimnastykę...wiecie jaką;).... tak staje na głowie taki mostek robi...i może tak długo:):D i nie ryczy...na szczęście

no a mojej Nikoli to nie wiem po co zamawiałm w ogóle tą pościel jak ona śpi i tak bez kołdry...znaczy się kołdre ma ale nie jest nią przykryta....:O:O:O od zawsze tak było...wiec chyba wszystkie dzieci tak śpia....jak były małe to spały w spiworach a teraz??????wszystko wywalone na bok....Nadia nawet poduszkę wywali spod głowy....eeee to wszystkie dzieci tak robią...więc odchyłów nasze nie maja :D:D:D;Dwidac to normalne......albo taka moda jest??? już sama nie wiem:O......:O

wysłałam wam właśnie zdjęcia, na których jest łódź skonstruowana przez Mateuszka z prawie wszystkich dużych i ruchomych rzeczy, jakie ma w pokoju (znaczy jedynie szafy i akwarium zostawił w spokoju - na razie;) ), no i oni się w tym bawią, a ja nie moge ich na chwilkę zostawić, bo konstrukcja choć solida;) grozi jednak przy większych zawirowaniach zawaleniem:O:O

Julka też notorycznie pozbywa się poduszki spod głowy, a potem budzi się milion razy w nocy i płacze, zebym jej poukładała w łóżeczku Muszę z nią poważnie porozmawiać, zeby nie robiła takiego bajzlu, to może oobie szczęśliwie prześpimy w końcu całą noc:D:D:D Mateusz za to każdej nocy wali głową w ścianę, znaczy, jak się przewraca z boku na bok, a nie, ze wstaje i wali:D:D:D i co najmniej raz w tygodniu spada złózka z wielkim hukiem w dodatku:D:D A hiciur z dziś: Mati tłumaczy Julce, ze tata wyjechał i nie bedzie go i już nie będzie tak wesoło, jak z tatą(!)(!) przez te kilka dni i kończy: a takie małe dzieci muszą mieć przeciez tatę, to ja ci go zastąpię, dopóki Robert nie wróci:O :D:D:D:D Myślałam, ze padnę trupem z dławionego śmiechu, ale zachowałam należytą powagę:D:D

no i wszystkiego najlepszego dla Zuzi z okazji 5 miesiączków!!!! och kiedy to było.........kiedy nasze były takie malutkie:O.....a my w tym klubie seniora od lutego nie???????czyli jak dzieciaki miały niecałe 7 miesięcy:D ach...jak ten czas napierd...........;) własnie mamo zuzi ja pytałam o twój wiek...ile wiosen sobie liczysz???????????:):):):)