Mamy dzieci z lipca 2004

Jeju jeju kiedy się to skończy. Mam mase sprzątania, prania, a Jacek jak tylko wraca z pracy wierci w ścianach i skręca szafki.Wczoraj wybraliśmy się na maraton po Ikei i udało nam sie kupić dwie przecenione szafki, my to jednak szczęście mamy. Jasiek jako główny włazidziura pcha się wszędzie tam gdzie nie trzeba i potwornie rozrabia... Kurcze tylko mi szkoda, że tak rzadko moge zaglądać i pisać z Wami. Już nie wiem co słychać u Was... Wczoraj zrobiłam próbę nowego piekarnika mimo, że póki co jest podłaczony tymczasowo i upiekłam bułeczki cynamonowe. Pychota!!Jak chcecie to dam Wam przepis...

Dziewczyny!!! Pogadałam przed chwilą z Mysia Pysią. Napisze do nas na kafe!

no witam drogie kochane mamusie. steskniłam sie za wami okropnie

u mnie duzo sie zmieniło. Mała to istny urwisek. Mówi troche mamamamamama tatatatatatata i babababababa, a czasami jeszcze cos innego jeszcze jej wyjdzie

nie ma was? no trudno. ale powiem wam jedno ale bardzo wazne. tydzien temu miałam pierwszą sprawe rozwodową. Mój mąż nie przyjechał oczywiście. w ten poniedziałek zapadł juz wyrok. został orzeczony rozwód z winy męża. i koniec. powiem wam , ze odbyło sie to bardzo szybko i prawie bezboleśnie.

To świetnie Moniko!!! Nareszcie masz to za sobą. A jeżeli mogę zapytać.....dostaniesz alimenty??

dostane jezeli on wysle. bo na martynke przyznali 1200 zł. ale co z tego jezeli on cały czas sie wykreca sianem

Małej wychodzą wszystkie 3-ki na raz. jest okropnie niespokojna. spac chodzi ok północy i rano wstaje. dzisiaj 7.40. uffffffff..... co za życie?????????

Witaj Mysiu Pysiu! Szybciutko Cię pozdrowię i zaraz wracam ! Fajnie że sprawa już za Tobą! A jak to jest ze ściąganiem alimentów od obcokrajowca to nie wiem, bo kiedyś było coś takiego jak Fundusz alimentacyjny i to co mi sie należało to dostawałam, a teraz ...? Bylo by dobrze gdyby sam wysyłała kasę na małą.

Hm...a jakoś z nakazu przez państwo nie mozna? No żeby ściągali mu z pensji tak jak u nas komornicy. Albo może są u nich jakieś dotacje od państwa? Coś takiego jak u nas fundusz alimentacyjny?

Uściskaj Martynkę! A kiedy będziesz z nami znowu na dłużej? Zapowiada się coś?

Violka....to co Tobie sie należało to dostawałaś????? To był przykład....bo Ty chyba alimentów nie dostawałaś????? Oswieć mnie bo aż mnie zamurowało....

nie wiem kiedy bede znowu moze w poniedziałek. co do alimentów, to robie co moge, juz od jakiegoś czasu. zobaczymy jak bedzie. najlepiej zeby sam płacił. tez was mocno ściskam i wasze malenstwa tez oczywiscie

Mamo Zuzi - dostawałam od swojego ojca ;) bo miał zasądzone alimenty na mnie, ale nie płacił, więc fundusz alimentacyjny robił to za niego. To nie dotyczy Oliwii!

Aaaaaaa. To już zrozumiałam. Bo wiesz....ciężko dziś myślę :D:D:D:D I tak mi się nie łączyło to wyrabianie norm z mężem i alimenty :D Mysiu bądź dobrej myśli!!!!

nie mam zamiaru sie załamywac. wiem ze bedzie kiedyś na prawde dobrze. juz tyle przeszłam ze ho ho. teraz tylko z górki hmmmmmmmmmmmmmmm........................... no nie wiem, to sie okarze

Uściskaj mocno Martynkę. Ja na razie lecę bedę kąpać Zuzię.

ja tez zaraz uciekam bardzo tesknie za wami wszystkimi. do nastepnego razu pa pa Amamen nie smutno ci wieczorami?

Witaj, Mysiu Pysiu Strasznie długo Cię nie było:( Ale zaglądaj, jak tylko możesz;) Uściski dla Ciebie i Martynki też i super, ze było prawie bezboleśnie:) Mam nadzieję, że z alimentami się też uda;) A co z pracą? Mamo fasolki, bardzo dziękuję:) czyli nie ma się co bać..uff:) Tylko ciekawe co teraz z nim będą robić, skoro się nie wyjaśniło skąd te bóle:O:O Idę kąpać Mateusza, bo Robert pojechał zmieniać opony, a internet znowu kuleje, więc nie wiem, czy mi się jeszcze uda zajrzeć:( Idę potem na basen:) Amamen, a kogo zgubiłaś??? bo sądząc po opisie na gg, to nie jest wesoło:O:O

witaj Mysiu Pysiu:):):):)ciesze się ze znowu jestes, ucałuj mocno Martynke ode mnie i od emilki:):):):) super ze tak gładko poszło z ta rozprawa, no i fajnie by było jakbyś wreszcie zaczęła dostawac alimenty;) zagladnij do nas jak najszybciej, pozdrawiam i trzymam kciuki zeby ci sie wszystko dobrze układało:):) a to cos smiesznego dla was:P http://www.incident.net/works/miseanu/nues.html

nudzi mi sie, czemu zadnej nie ma????????? wszystkie zmeczone, albo o statuetkę walcza:P a ja z kim mam wyrabiac norme jak robert jeszcze w pracy????

trudno, to popiszę sobie sama...a jutro będziecie miały co czytac;) jutro ide znowu do lekarza, do kontroli, normalnie codziennie jestem juz w tej przychodni, chyba kaze siebie wpisać na listę stała do lekarza, zeby codziennie sie nie rejstrowac:) emil notorycznie wywala wszstko z półek, teraz jak siedzę w domu cały dzien to mi sie nawet nie chce sprzatac, i tak lezy sobie wszystko na srodku pokoju, dzisiaj np. jej ubrania i obok tuczek do kotletów:Osama nie wiem co się stało z moja pedantycznoscia, jak tak lubiałam porzadek:O

zima idzie, a ja jeszcze nie kupiłam sobie kozaczków:(w sobotę planuje jechac do chrzanowa i kupic sobie takie co widziałam ale nie było wtedy rozmiaru, bo są na takim niski obcasiku, a wszedzie szpile:O moja sisotra jedzie w sobote w delegacje do hiszpani:)tzn. leci, a potem jeszcze do francji....fajnie ma, przynajmniej troche swiata obejrzy:)ale ja tak nie lubie kiedy leci samolotem, bo sie jakos stresuje,...:O:O:O:O emilowi chyba juz się tez nudzi siedzenie w domku, bo już sama nie wie co ma ze soba zrobic, ale ja jej sie nie dziwie bo mnie tez sie nudzi, a ja mam chciaz rozrywke codzienna wizyta w przychodni:O a dzisiaj taka dziewczynka w poczekalni, ok. 7 lat taki tekst do mamy, mamo czemu ty jestes najstarsza mamą w klasie???? mama rzeczywiscie wygladała na taką 40 pare lat, a mama tak jej powiedziała, bo taka wyszło córeczko... ale byle jak piszę, ale nie mam z kim pogadac to chciaz sobie poisze:P a wogóle jakbysmy sie spotkały to by lepiej sie pogadało, a takto to wam chce tyle rzeczy opowiedziec, ale nie zawsze da się to dobrze opisac a wogóle to mnie strasznie #@$#@! to nocne wstawanie, juz mi sie strasznie nie chce i ranna pobudka emila o 6.30 i co ja mam z tego wolnego jak i tak muszę wstawac rano blebleble... kiedy to sie skonczy!!!!!!!! jak ona staje w łózeczku i woła mama to ja podnosze głowe i mówie, spij emil jeszcze wszyscy przeciez jeszcze spia, ale jakos to na nia nie działa i drze się.... ale se popisałam.....

co wam jeszcze pomarudzic:P:P:P gotuje jajka robertowi na miekko, bo zaraz powinien byc:) a ala to gdzie sie szlaja, wogóle do nas nie zaglada ostatnio, bo wprowadzimy jakieś rygory, a moze liste obecnosci??? ale brednie piszę...ale dostałam jakąś wene twórczą i psac mi sie chce a powinnam pisac plan na grudzien, ale tego jakos mi sie nie chce:O planuje wziaść emila na mikołaja jak bedzie w przedszzkolu, ale znajać zycie to sie go bedzie bała, ale fajnie by było, zawsze wszystkie maluszki płacza jak go widzą, nie wiem czemu, przeciez on prezenty daje:)

teodor wrócił do domku:):):):P ide wyciagnać jajeczka te do zjedzenia oczywiscie:)

Sylwek jesteś najlepsza na świecie :D:D::D:D:D:D:D Ja miałam iść spać wcześniej ale oglądałam film!!!!! Która mnie jutro obudzi????????????? Plisssssssssssssssss..... Bo zaśpię znowu i czegoś nie założę na siebie!!!!!!!!! Buziaczki na noc dla Was :)

no nie mogę z ciebie sylwek:D:D:D:D:D TEODOR....HIHIHIHIIHIHHIHIHIHIHIHIHI :D:D:D:D:D FAJNIE JAK TAK KTOS PISZE SAM DO SIEBIE:D:D:D:D:D witam mysie fajnie że juz po wszystkim najgorszym:) i teraz dobrze byłoby gdyby płacił tą kasę......najważniejsze że chyba najgorsze masz już za sobą:):):) teraz jak piszesz będzie tylko z górki:):):) mam taką nadzieję...a brakuje mi ciebie wieczorem bardzo....jak mama zuzi nie pracowała to gadała ze mną wieczorkiem ...sylwek posiedzi wieczorem ....a tak reszta to śpi.......:) nawet wprowadziłam zmiany i zrobiłam promocję specjalnie dla nich:) no ale pomału.....penis jest jeden więc po kolei...nie ma krojenia na pół!!!!!!!!!!!!!!!!! więc o ile wyrobi normę viola bo zgłosiła taką gotowość do wykonania zadania:p....to go dostanie ona własnie!!!!!!!!!!ok?????? no chyba że zdążę w nocy zrobić kopie i będziemy miały więcej penisów do rozdysponowania ok??????...no to ok...wiedziałam ze jesteśmy zgodne....:D:D:D

KTOŚ MI TU ZARZUCIŁ ŻE MNIE OSTATNIO NIE MA...A JA JESTEM CODZIENNIE...!!!! NO JEDYNIE JAK NIE MAM DOSTEPU TO NIE!!!!!! późnym wieczorem ale jestem;) dzis kupiłam Nadii kozaczki z tej firmy Kornecki....i Nikoli kurtkę i czapki dwie i szalik i rękawiczki i golf i taką spódniczke i do tego żakiecik czy jakkolwiek to nazwać;) i Nadii czapkę i....jeszcze nie mam firany do pokoju Niki .....i nie wiem czy kupię sukienkę gotową czy dam do uszycia na ten wieczorek.....Jezu ile ja mam pomysłów i problemów.....i na basenie dziś byłam.....aha i buty jeszcze muszę kupić na ten wieczorek bo tamte mi się rozciapały.......uleciało cos tam i nie nadaja się już:(.... no to wam w telegraficznym skrócie napisałam co dzis zrobiłam:D...ogólnie byłam wydać kasę a mąż jest w trakcie płacenia za auto...i dochodzą dodatkowe koszty......miał ten samochód kosztowac mniej ale Piotr jest taki ze musi mieć wszystko wycacane i wszystko wychodzi przez jego fanaberie drożej i jestem zła.... ostatnio dzień za dniem galopują i nie mam czasu wpaść do was na dłużej.....aha a Nadia znowu dziś miała swoją sławną sraczkę....muszę jej dietkę znowu zrobić....bo ona za dużo je.......chyba:O:O:O:O no to chyba wszystko napisałam :) jutro postaram się wpaść do was....no jak mąż wreszcie zacznie bywac w domu to go zagonię do tych zdjęć......:(:(:( normanie wstyd.....nie wysyłam wam fotek przez moją ułomność:O:O:O:O:O bo nie umiem zgrać i przez jego nieobecność wieczną dobranoc...mam nadzieję że u was własnie teraz sie kurzy:D:D:D jak to aya nazwała.....hihihihihih.....przy wyrabianiu norm;););)

aha a mój opis dotyczył @.....no i gdzie się podział???? nie widziała go któraś przypadkiem????:O:O jak go będziecie widziały to proszę powiedzcie że ma do mnie przyjść bo ja tak na niego czekam!!!!!!!!....:O:O:D:D:D:D:D a tak serio to zaczynam się niepokoić.......nerwy mam w strzępach.....

Hej! Dziewczyny - skorzystałam z promocji - wczoraj i przedwczoraj wyrobiłam normę, na dodatek wczoraj 2 razy!!!! :D czyli razem 3 ;):P No i co komu należy się statuetka???? Później do was wrócę i poczytam Aya - śniłaś mi się i Twój Mati, że się nim opiekowałam, a on zaczął płakać bo zrobił siusiu i miał mokre spodnie. I ja latałam po jakimś zakładzie i szukałam działu Energia :O i nie mogłam cię znaleźć... Jejku jakie ja mam sny....