Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

emilka ma takie blade plamki czerwone ale takie strasznie blade, tylko na brzuchu i przodzie i troche po bokach co to moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też mam za szczelne okna... Wcześniej mieliśmy połowę wymienionych okien i kyło ok. A teraz też mamy mokro :O:O:O I grzyb nam sie pojawił buuuu....w kuchni tak lekko.... Krzysiek z nim walczy dzielnie ale to tylko tymczasowe rozwiązania. Musimy zrobić to w końcu porządnie. I mamy w domu tak z 20 stopni...czasami nawet mniej. Ale my raczej zimnolubni jesteśmy....My tzn ja i Zuzia bo ona ma to po mnie a Krzysiek już sie przyzwyczaił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Amamen u nas też nie ma śniegu :(:(:( Cos tam poruszyło ale to był śnieg z deszczem, a własciwie deszcz ze śniegiem:O My też zamierzamy kupić Oliwii sanki, może pod choinkę.... A rękawiczki mam takie z polaru bez palców, jak Jasio ;) i Oliwia też na razie lubi je nakładać, albo smieje się jak ja nakładam swoje ;) Okna w domu mamy stare drewniane, postanowiliśmy nie wymieniać właśnie dlatego że slyszeliśmy że przez plastikowe to wilgoci dużo i grzyb na scianach się tworzy. Zresztą może w przyszłym roku będziemy szukać czegoś nowego to po co inwestować. Wiecie co ostatnio zrobiłam wychodząc z pracy? Wyszłam w półbutach a kozaki zostały w biurze :O Wróciłam się i przebrałam i wyszłam, ale jak zbilżałam się do portierni żeby oddać klucz to zorientowałam się że go nie zabrałam i znowu musiałam się wrócić 😠 Rozdziw ze mnie.... :O Ale wszystko przez to że Paweł przyszedł po mnie do pracy.... a nigdy tego nie robił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nniezły rozdziw z ciebie violkam:):):) odkryłam!!!emilka chyba ma szkarlatynę, tak mi się wydaje na 90%,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek, jak to szkarlatynę???? Dzwoniłaś po tego lekarza? No nie mogę i z takim spkojem to piszesz:O:O A prawdziwej mamy fasolki nie ma akurat:( a moze to tylko uczulenie na jakiś lek, albo reakcja po antybiotykach, albo nowy proszek czy cuś? Chociaż nawet nie wiem co to jest szkarlatyna:O:O tylko tak obco brzmi:O:O Zaraz poszukam w necie, chociaż ten mój net ledwie zipie:O:O Amamen, a mi to rozszczelnianie nic nie daje:O:O one takie wilgotne(okna znaczy) cały dzień:( Monika, a jak się z tym rozprawicie? bo my nie mamy pomysłu, no poza tym, ze Robert chciał od wewnątrz ściany styripianem ocieplić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek, ja mam nadzieję, ze jednak te 10 procent niepewności przeważy i to nie będzie jednak szkarlatyna;) Ja dziś byłąm z wynikami Mateusza i przy okazji zabrałam też zasmarkaną i kaszlącą Julkę. No i znowu są przeziębieni:( Znowu kolejna stówa na leki:( Mam nadzieję, ze podziałają chociaż od razu:O:O Mati to chyba choruje też przez to, ze nie umie wydmuchiwać nosa:o dziwne to dla mnie, ale Robert też nie umie:O:O To dopiero ewenement:O:O Idę zrobić masaż Mateuszowi przed snem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, a Mati dostał też kolejne skierowanie na usg brzucha, tym razem do centrum pediatrii;) Ciekawe na kiedy będzie termin:O:O Dobra, idę już;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas w przedszkolu niedawno panowala szkarlatyna, jak to usłyszałam to mie ciarki przeszły bo to tak strasznie brzmi, ale jak dowiedziałam się wiecej, to nie jest takie straszne najpierw angina, potem wymioty, wysoka goraczka (39-40st), potem plamy na brzuchu, pachwinach i innych zgieciach, a potem łuszczaca się skóra to wszystko w wielkich odstępach dniowych, wiec to długo trwa i dopiero jak wyjdzie ta wysypka to lekarz stwierdza ze była to szkarlatyna, bo poczatek jak zwykłe przeziebienie mamo fasolki popraw mnie jak cos nie tak zinterpretowałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:( mam nadzieję że Emilce szybko przejdzie. Mojej kolezanki coreczka też to miala. A to mnie Aya zdziwiłaś że Robert nie umie wydmuchac nosa :O :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nie można umieć wydmuchać nosa:O:O:O:O??????????? eeeee czarujesz nas tu aya:D:D:D:D NO WIADOMO ŻE NASZE MALUCHY NIE UMIEJĄ ,,,ALE DOROSŁY FACET ?????????? Mati też już powinien umieć:O:O:O wiecie co? byłam u krawcowej wcale mi sie aż tak bardzo ten kolor materiału nie podoba..:O:O:O ja chyba wysmradzam za bardzo:O....ale zobaczymy na efekt końcowy...teraz wszędzie brązy i zielenie i śliwki .....no do znudzenia......:O:O:O stwierdziłam że nie chcę być na topie...hihihihhihihihihi podejrzewam, że wszyscy będą mieli podobne kolorki kreacji....no chyba , że wpadną na taki sam pomysł jak ja......:O:O:O i postawiłam na taki jkaby róż albo bordo....no taki nieokreślony kolor:):) sylwek możliwe że to szkarlatyna:(...ale połowe choroby ma już za sobą......w sumie najgorszą połowę no nie??????? ok ide szukac moich butów...bo mi się przypomniało, że mam urwany pasek przy nich i muszę zanieść do szewca:O a niewiadomo kiedy je znajdę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tez tak mi się wydaje ze najgorsze za nami...lepiej nie zapeszac zowu szukałam teraz kluczy po całym domu...emil wszystko chowa, normalnie idze zwariowac...ostatnio butelkę z piciem wsadziła do szuflady z chocelkami....i wsadziła tez do chodzika co jest pod łóżeczkiem - pół godz. szukałam a chciałam jej antbiotyk podac:) wzięłam ja dzisiaj na pole ale tak dosłownie na 10 min. jeszcze nie myslałam ze to moze być szkarlatyna (jesli to wogóle to) bo odpółtora tygodnia nie była na polu, oprócz przejscia do przychodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, normalnie mi wstyd jak nie wiem, ale normy nie wyrobiłam:( No i przyznawać się komu mam oddać platynkę?? z żalem, ale oddam, bo nie spełniam kryteriów:( Znowu spaliśmy w trójkę, ale to nawet lepiej, bo Julka tak okropnie kaszle, ze jej sie na wymioty zbiera i miałam ręcznik pod ręką, jakby co, zeby nie musieć pościeli zmieniać;) Ale ona jest dzielna i wytrzymała, Mati juz dawno rzygał by dalje niż widział:O:O No i mogłam ją przykrywać, zeby nie zmarzła, czyli generalnie nie spałam, bo ona jest straszna wiercipięta:O:O A oni na serio nie potrafią smarkać:O:O Znaczy dmuchają nieby nosem, ale mało efektywnie, jak to lekarka stwierdziłą u Mateusza cvała para idzie w policzki, zamiast w nos:O:O A to co Robert robi to już w ogóle tragedia, ja na początku myślałam, ze on sie wygłupia, a potem się okazało, ze on inaczej nie umie:O:O:O Dziwne to:O na szczęście Julka już teraz normalnie smarka, więc jest szansa dla niej chociaż:D:D A u nas mrozik lekki i snieg nie stopniał na razie, więc szłam jakby to powiedzieć krokiem niepewnym i poślizgowym do pracy:O:O Muszę sobie koniecznie normalne buty kupić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Aya z tymi oknami to my musimy uderzyć do producenta... Albo do tych co nam je sprzedali. Bo te okna maja w profilu takie śrubki którymi powinno się kręcić żeby regulować między innymi przepływ powietrza. Czyli powinno to coś dać.... Ja kiedyś przeszłam szybki kurs u kuzynki męża i mówił, że właśnie tym reguluje się uszczelki i jakieś tam wkłady w tych oknach..... Ale ja się za bardzo nie znam jeszcze :O:O:O I nie wiem czy wszystkie okna mają te regulatory... A grzyba na ścianie ostatnio Krzysiek popryskał domestosem.... Takim w sprayu!!!!! I zniknął....ale czy ja wiem czy na zawsze????? Sylwek....wiesz że ja myślałam że na szkarlatynę się już nie choruje.......:O:O Violka!!! Przekazuję statuetkę rozdziawa!!!!! Ostatnio dostałam ją od Amamen jak zapomniałam bluzki.... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja muszę znależć instrukcję obsługi tych okien:O Wydaje mi się, ze nic nam nie mówili o regulacji przepływu powietrza, tylko o opcji rozszczelniania, znaczy mam wykonać 3/4 obrotu klamką, ale wtedy wieje:O:O:O Przechlapane po prostu:( Nie miałąbym nic przeciwko temu wianiu, gdybym nie miała podzielników ciepła na kaloryferach i takiego zimna w domu😭😭 Ale może jakimś cudem na tej instrukcji, co jej nie czytałam jest napisane o jakichś pokretłach:O:O A u Was te pokrętła są na wierzchu? A co do grzyba, to też go zabijałam w zeszłym roku domestosem, ale jak jest wilgoć, to on bedzie wracał, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślałam,że już nie ma szkarlatyny:O:O A potem mi się przypomniało, ze mój tata był w szpitalu, jak miał szkarlatynę:O:O Ale potem przecztyałam trochę w neci i już nie jest to takie straszne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisałam wtedy, kiedy była o tym rozmowa, ale też chciałbym się z Wami spotkać:) Tylko koniecznie z mężami, bo kto by się dzieciakami zajmował, jakbyśmy gadały:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te śrubki aya to są u nas w miejscu gdzie okno się z ramą styka. Hm....pełnią rolę takich bolców co zamykają okna ale mają też regulację w sobie wiesz? I można tym kręcić i regulować.... Jasno mówię w ogóle??? Lepiej chyba jak bym narysowała :D:D Więc my chcemy wyregulować żeby już nie było mokro... Ale to trzeba się udać do mądrego pana z firmy, który nas naumie.... Jakieś skomplikowane to wszystko.......... Niby głupie okna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba miałam świadomość że szkarlatyna to taka powojenna choroba.... Ale jestem głupia :O:O:O Chyba będziemy miały przemeblowanie w pokoju.... Bo przypierd.... temu babochłopowi!!!!!!!! Ciągle gada....DO SIEBIE NAWET!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Chociaż się przywitam bo znowu masę roboty mam 😭 Aya - Julka umie smarkać? A to mnie zadziwiłaś, jak ją nauczyłaś? Bo ja pytam Oliwię jak pachną kwiatki i dopiero wtedy coś tam wydmuchnie nosem ale inaczej nie umie. Ja też normy nie wyrobiłam wczoraj, musiałam odespać poprzednią noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś tak przypadkiem jej pokazywałam i w zabawie i dmuchała noskiem, a jak jej coś wyleciało, to udawałam przerażenie i ona się śmiała do łez i to oczywiście powtarzała:D:D:D No i smarka, ale nie wtedy, jak jej podstawiam chusteczkę, tylko tak dla zgrywy;):D:D Ale to zawsze coś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! NORMY NIE WYROBIŁAM BO JA SPAŁAM a mąż mecz oglądał ponoć mnie budził ale spałam to nie wiem:) Ola ładnie spała jeden raz butla jeden raz pićku i do rana;) Śniegu sporo i sypie cały czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! ale mnie zasypało!!!!!! nie wyobrażacie sobie:) taka ogggrrrroooomna czapa śniegu:) no rewelka jak tak nasypie jeszcze troszę, to po obiedzie zabieram dzidki na dwór i dam się im wytarzać w tym śniegu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mam lenia za oknami tak pięknie a ja w pracy. Mamuniu zazdroszczę Ci też bym zabrała moją Olinkę na dwór. Dziewczyny czujecie już Święta, za oknami tak śnieżnie, biało ehhhhhhhhhh. I tak cudnie wstać gdy za oknami tak przytulnie chociaż przykro wychodzić do pracy kiedy jeszcze ciemno. Amamen musisz zrobić sobie zdjęcia w tej kreacji andrzejkowej , ja niestety na andrzejki w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgonia, to i tak nieźle, bo ja w andrzejki w domu, ale mam tycią nadzieję, że może w sylwestra będzie lepiej:) Zobaczymy;) Mimo wszystko lubię ten śnieg rano, jak jest jeszcze biały, bo po południu to już jest okropna chlapa:( I nikt nie sprząta u nas chodników:( Beznadzieja:O po drodze do pracy mijam szkołę i tam jest odsnieżone tylko przed wejściem, a już wzdłuż budynku to nie, i tak zresztą w większości przypadków:( a już wejście na jezdnię, to wiecie, jak wygląda, takie brudne, czarne nie wiadomo co, rozjeżdżone, czego nie sposób ominąć ani niekiedy przeskoczyć. Gdyby służby porządkowe działały jak trezba, to zima ze śniegiem byłaby cudowna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Łeee fajnie macie dziewczyny...ja to pewnie i andrzejki i sylwestra w domu spędze. chociaż marzy mi się prywatka z balem przebierańców połączona najlepiej tematycznym na przykład ,,prostytutki i alfonsi''. Kiedyś byłam na sylwestrze przebieranym pod hasłem ,,złe charaktery'', świetnie było...Tylko teraz wszyscy się jakoś porozjeżdzali, część znajomych jedzie w góry, a nam wyjazdy w kafelki poszły:D Od tygodnia mam potworne problemy z usypianiem Jaśka, ale to może przez ten brak drzwi. On jak tylko jakiś szmer usłyszy to od razu leci na korytarz sprawdzić co się dzieje. Nauczył się nas ciągnąć za palec i mnie to strasznie denerwuje. A jak próbuję Go wciągnąc do łóżka to ryczy i wyłazi...Powinien chyba mieć własny pokoik, ale w naszych obecnych warunkach mieszkaniowych to niemożliwe. W jednym pokju my, w drugim współlokator, a w trzecim kuzynka, która zaczęła pracować od poniedziałku w Wawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAdziu jak dobrze zrozumiałam to sporo osób z WAmi mieszka, zatem tym bardziej podziwiam jak udało Wam sie przeprowadzić remont z małym dzieckiem i innymi osobami. My zaraz po ślubie urządzaliśmy Naszą częśc domu i chociaż mogliśmy korzystać z łazienki rodziców i kuchni też , to jednak remont jest zawsze remontem i jest uciążliwy. Ale ładnie mieszkacie :) A w sprawie usypianie to z Olą jest podobnie zasypia w łóżeczku ale ja muszę być obok i głaskać po buzi, drzwi zamknięte i mało tego każdy szmer Ją rozprasza:( trwa to czasami nawet godzinę buuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×