POSTINOR

jak dla mnie po postinorze jest wszystko możliwe nawet po 5 miesiącach. Długo ci sie spóźnia okres? Może dla pewności powinnaś iść do ginekooga.

Elemelek 8222222 jestem Z Tobą, uda się na bank

Ja mam pytanie czy jeśli kochałam sie z moim chłopakiem i pekła nam prezerwatywa zaznaczam że była plemnikobójcza ale on się do niej nie spuścił nie doszedł do końca bo wczesniej zauwazyliśmy że pekła czy mam się bać?Podkreślam że najprawdopodobnie mam dni płodne bo okres miałam ostatni 23 maj czyli dziś jest 12 dzień cyklu. A jak narazie nie mam takiego śluzu obfitego jak w dni płodne:/

Śliweńka, prawdę powiedziawszy to nie mam pojęcia... ja byłam w podobnej sytuacji do Ciebie, ale nie pękła tylko się zsunęła i nie była plemnikobójcza... Może lepiej się nie truj Postinorem, bo to jest świństwo straszne, a szanse są teoretycznie niewielkie na ciażę...

Tak tylko że w płynie ejalulacyjnym mogły być plemniki ale nie wiem czy prezerwatywa mogła je unieszkodliwić. A z postinorem się boje gdyż przeczytałm tu kilka postów o tym że jedna nie ma okresu 5 miesięcy a druga i tak była w ciąży miałą trudności w jej utrzymaniu :/

przepraszam ejakulacyjnym

Sliweńka - uważam że nie masz się czego bać, Prezerwatywa była plemnikobójcza a w płynie ejakulacujnym są śladowe ilości plemników, więc wedlug mnie nic nie powinno się stać. W ciążę wcale tak łatwo się nie zachodzi.

Dzisiaj przezylam chwile zgrozy... Dostalam tak silnych skurczy, ze musialam usiasc na ziemi...Pot mnie zlal, zrobilo mi sie czarno przed oczami i myslalam,ze zwymiotuje....Ja na 99.9 jestem w ciazy.. Od jednego razu, stosuenk przrywany, potem postinor zgodnie z ulotka On nie dziala... Ale postanowilam, ze dopoki nie zalicze calej sesji, wole byc w niepewnosci...Dobrze, ze potem sa wakacje , to zdaze wszystko zalatwic...I bede zona, mamusia....Dosc nieoczekiwanie, ale coz... Czy myslicie,ze 24 lata to dobry czas na ciaze?Moj chlopak tez ma 24... Pozdrawiam Was, mam nadzieje, ze nie poronie bedac sama w domu, bo to bardzo niebezpieczne:(A dzis juz myslalalam ,ze to sie stanie...To moj 25 dzien cyklu

Tak tylko że niewiemy kiedy pękła prezerwatywa a jak zobaczyliśmy do była wsunięta naniego do połowy więc płyny mogły sobie spokojnie wpłynąć ale tabletke postinoru już wzięłam jestem spokojniejsza

Elemelka - trzymaj się. twoja wyobraźnia płata ci figle. Przecież objawy ciąży nie odczuwa się od pierwszych dni. Dla Twojego pocieszenia tez było mi słabo dzien przed okresem w ogóle czulam się źle (cały dzień mnie tu nie było bo wysiedzieć nie mogłam). Moze postinor po prostu bardzo źle wpływa na twoj organizm. Ja też mam 24 lata i prawie zostałabym mamą :) A jest bardzo dużo kobiet które są mamami a jeszcze nawet nie osiągnęły naszego wieku. Przestań się przejmować ciążą i zacznij sesją. Nie stresuj się podwojnie. Cokolwiek będzie i tak już teraz nie masz na to wpływu. trzymaj się mocno. :)

elemelek - to nie są objawy ciąży , tylko silnego stresu . Uwierz kobiecie , która ma zaawansowana nerwicę i wie jak to wygląda. To odpowiedź na stres i hormony . A jeżeli chodzi o Twoje pytanko , to uważam ,że 24 lata to super wiek na zostanie mama . Ja miałam 21 lat i też było oki, no i jest.

Kochane jak czytam tutaj niektore wpisy jestem załamana :( bo w wielu przypadkach postinor zawiodl , kurcze mam nadzieje ,ze wszystko skonczy sie jak najlpeiej i nie bede w tej ciazy :( przynajmniej z tym człowiekiem ktory mnei uderzyl , gdyby byl to ktos kto zawsze rozumie , nie bije to czemu nie , piszecie ze wiek 24 lata nie jest wystarczajacym wiekiem lub sie dporadzacie , ja sądze ,że wiek ma najmniejsze znaczenie , jesli partner jest wyrozumialy , kochany , nie uzywa przemocy to jak najbardziej nie nalezy sie przejmowac ciążą :) bo w tym przypadku to najwieksze szczescie :) no ale w moim niestety na odwrot :( w czwartek ,piatek powinnam dostac miesiaczke i mam nadzieje ,ze tak sie stanie bo zawsze mam okres jak w zegarku nawet po tym postinorze ale kto wie teraz jak bedzie :( Poza tym kochane okresy po postinorze moga miec rozna barwe, czasem są normalne, jeszcze kiedy indziej są koloru brunatnego i sa bardzo krotkie wiec nie nalezey sie załamywac kochane całuski

Rozmowy na temat slubu sa w toku...Uffff nawet nie bylo tak strasznie;) Nadal nie mam plamienia ani okresu, to moj 26 dzien cyklu. Czuje sie o wiele lepiej niz wczoraj, chociaz cera mi sie pogorszyla, mam kilka wypryskow... A co u Was?

Hej wszystkim! Juz trzeci dzień leci ze mnie jak z kranika, a brzuch po prostu mi pęka. Czy to normalne po postinorze. Zawsze mnie brzuch bolał podczas okersu ale nie w trzeci dzień i nie tak mocno. Czy któraś z was tak miała?

a u mnie bylo tak kochalam sieu z moim chlopakiem i pekla nam prezerwatywa, rano szybciutko poszukalam ginekologa.zaufanego nie mam bo studiuje we wroclawiu jeszcze nie znalazlam dobrego lekarza. ale znalazlam ...bardzo dziwnego ginekologa, na poczatku nie chcial mi przepisac postinoru ale ostatecznie przepisal.przy badaniu stwierdzil najpierw ze mam guza...po minucie stwierdzil ze jest okej ...-najdluzsza minuta w moim zyciu.. zarzylam jedna tabletke jakies 15 h po stosunku..po czym pojechalam do pracy.... jadac mialam straszne mdlosci i wogle...myslalam ze spowoduje wypadek==nie zycze nikomu takiego uczucia..w pracy bylo strasznie , po powrocie po jakichs 12 h zarzylam druga..nic juz mnie nie bolalo i bylo calkiem spoko. z tym ze teraz tj. jakis 2 dni po zarzyciu tabletek nic sieu nie dzieje mam nadzieje tylko ze dostane jakiekowiek krwawienie bo gotowa na macierzynstwo to raczej nie jestem.uwazam ze te tabletki sa straszne no ale innego wyboru nie mialam...

witam Was... Mam pytanie... Otórz felerny stosunek zdarzył się niestety z pt na sobotę o 3 w nocy... Dosłownie robiłam wszystko aby zdobyć tabletki potrzebne do metody YUZPE (nie stać mnie na postinor a ta metoda działa tak samo a jest duuużo tańsza, http://www.antykoncepcja.pl/index_pliki/yuzpe.htm) ale niestety będę mogła mieć receptę dopiero w poniedziałek (no jutro) o 6 wieczorem (czyli kurcze 63h po stosunku) Niby jest powiedziane że postionr tak jak i metoda YUZPE działają do 72 h po stosunku... Jak myślicie wziąść jeszcze?? Wsumie nie mam nic do stracenia... Gorzej by było jakbyśmy trafili na typowo płodne dni bo wtedy to napewno taki okres czasu byłby za długi (kochaliśmy się 11 dnia cyklu i nie skończył we mnie a jedynie poruszał się we mnie troszkę zanim spostrzegliśmy si.e że gumka pękła) poradźcie mi coś proszę:)

na wszelki wypadek możesz wziąć... ale powinno być OK.

Dzis 27 dzien cyklu, zaczelam krwawic....To albo okres, albo ciaza:( W kazdym razie, okres mialam dostac za jakis tydzien, bo ja mam dlugie cykle....Ale teraz leci mi normalna, czerwona krew...I boli mnie brzuch jak przy okresie....Chcialabym wieczorem wziac juz pigulke antykoncepcyjna, bo kolejnego stresu juz nie przezyje!

elemelku - zrób sobie test nawet jeśli krwawisz i zacznij brac pigułki . Nawet jeżeli nie rozpoczniesz dziś to masz na to 5 dni , ja zaczęłam w nawet 6 dniu krwawienia , tyllko lekarz od razu mówił .,że pierwszy listek nie będzie działał , ale wszystko wyreguluje. czyli - moja rada- zrób dziś test i zacznij brac pigułki

elemelku i jeszcze jedno - ja też dostałam wczesniej okres o 5 dni

Dziekuje dziewczyny, wszystkie naprawde jestescie... niezwykle! Bardzo zle sie czuje, mam straszne bóle, wzielam dwie nospy, krwawienie jest silne, wiec to na pewno okres:) Juz dawno, by mi wyplukalo ewentualna ciaze:)... Ufff kamien z serca, wieczorem zrobie test, jak troszke lepiej sie poczuje i wezme pigulki...Bede przez miesiac jeszcze uzywac gumek, tak dla bezpieczenstwa Dziekuje wszystkim

stosunek miałam 14 maja :( po ok 50godz wzięłam postinor!! dopiero po 50!!! potem doastałam okres dokładnie co do dnia!! czyli tydz. temu. skończył mi sie trzy dni temu ale od tego czasu wymituje troche, mam podwyższoną gorączke i boli mnie ale żoładek!! prosze powiedzcie że nie jestem w ciąży!! to było by niesamowite prawda?? ten okres powinien o czyms świadczyć!! pomóżcie dziewczyny!!

elemelku - cieszę się razem z tobą :)

martag- Twoje dolegliwości nie muszą oznaczać ciąży, chyba wszystkie miałyśmy jakieś sensacje żołądkowe po postinorze. Ja wzięłam 7 kwietnia , a z brzuchem i żołądkiem do tej pory nie mogę dojść do ładu, ale to chyba skutek nerwów. Co mogę Ci poradzić - zrób test ciążowy i wtedy przestaniesz się martwić. Warto byłoby poszukać tez przyczyny mdłości , może byc zapalenie błony śluzowej żołądka, albo wrzody lub też jakis wirus. Kup teścik , moim zdaniem skoro była miesiączka , ciąży nie ma. Zrób test i się uspokoisz.

A mialas tylko jeden niebezpieczny stosunek ? Potem juz nie mialas wiecej zadnych zblizen? Az do teraz? Jesli to byl jeden stosunek, potem postinor, potem okres w terminie, to nie sadze,zeby to byla ciaza...Zrob test, teraz juz na pewno powinno cos wyjsc....W ciazy bardzo rzadko sie zdarza, zeby miec silne krwaweinie bez poronienia...Jesli to bylo silne krwaweinie, a nie plamienie, to raczej nie powinnas sie martwic. Mysle, ze wszystkie mamy lekka obsesje, a objawy kazdy moze sobie wmowic...Wszystko czlowiek, moze sobie wmowic.. Dlatego proponuje brac tabletki anttykoncepcyjne i nie robic zadnych przerw, ja juz nigdy nie zrobie.....NIGDY

tylko jeden niebezpieczny!! poprzedni był dużo wcześniej i z prezerwatywą!!! właśnie czuję że żoładek mi starsznie odmawia posłuszeństwa!! krwawienie było obfite i z tymi strasznymi bólami co zawsze!!! dziękuję wam dziewczyny!!

Nie zaglądałam tutaj bo ostatnio nie miałam czasu. Kochane ostatnio miałam silne bóle pobrzusza,wogóle wszystko mnie bolało,dziś czuję się już lepiej,nie mam pojęcia dlaczego się tak czułam,czy to mogą być objawy po postinorze? Nie wiem czy mam zrobić jeszcze jeden test czy poczekać na okres?Prosze doradzcie co mam zrobic?Jestem zalamana,a teraz mam sesje i nie moge o niczym innym myslec tylko o tym:(Pozdrawiam

czarna21- to po postinorze, jak tak mam od kwietnia , oczywiście nie cały czas , tylko okresowo. Myślę ,że to raczej skutki stresu , bo one najbardziej maja wpływ na nasz brzuch . Myslę ,że test jest niepotrzebny, jak bys bardzo cierpiałą warto byłoby pójśc do lekarza , może najpierw do ginekologa , a potem ewentualnie dalej szukać przyczyny. Pozdrawiam

Czesc dziewczyny...mam pilne pytanie. Nigdy nie bralam Postinoru, bo nie było potrzeby. Wczoraj spałam u kolegi i co prawda nie kochalismy sie, ale on miał wytrysk..potem tez dotykał mnie tam ręką (ale w okolicy łechtaczki, nie pochwy), a wczesniej jest mozliwosc, że dotykał swojego członka. Czy mam sie bac? Teraz niby mam dni płodne, ale jezeli nie było stosunku, to czy warto brac Postinor i sie narażać? Bo z tego co tutaj poczytałam to nie jest to najlepsze dla organizmu. Dodam tylko, że nie jest mój facet i miec z nim dziecko to bylaby dla mnie katastrofa..Napiszcie prosze co uwazacie..mozliwie najszybciej. Z gory dziekuje.

Dzięki LOJKA.Ale wydaje mi sie,ze urósł mi brzuch i mam twardy,mam shizy...Bolą mnie plecy,spała bym cały dzien nie wim co mam o tym myslec?Jeju mam nadzieję ze bedzie wszystko OKI