Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miska

POSTINOR

Polecane posty

Gość suzi_zero
witam, jestem tutaj nowa ale widze że można na Was dziewczyny liczyć.. moja sytuacja wygląda tak, w ostatnim dniu okresu doszło nieoczekiwanie do kontaktu fizycznego z moim mężczyna nie planowaliśmy tego wynik chwili. Jednak otrzeżwieliśmy bardzo szybko gdyż nie byliśmy zabezpieczeni i zanim do czegoś większego doszło wyszedł ze mnie (nie było wytrysku we mnie) jednak z obawy przed tym ze cos mogło się stać zażywłam postinor ale w 64h po tym zdarzeniu gdyż prędzej nie umiałam go zdobyć. Jednak dalej sie obawiam ze cos mogło sie stać. Czuje się obrzmiała, mam twardy brzuch, cały czas boli mnie głowa i ten dziwny śluz - biały i o dziwnym zapachu... strasznie się boję wiem że zawsze mądrym sie jest po szkodzie ale mimo wszystko prosze o jakies racjonalne odpowiedzi co do tego czy mam sie czeg obawiać. Dodam ze okres mam mnieć 14 lipca wiec duzo stresu przede mna jeszcze ale czy jest możliwe zeby zajśc w ciąże w dniu w któym się kończy okres tzn. rano się końcy a wieczorem dochodzi do ferajnej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alenko ---> Nikt tak o Tobie nie pomyslal i Ty tez o osobie tak nie mysl. Zdazylo sie ze nie pomyslalas, na nastepny raz bedziesz madrzejsza. OBY :) Malenka ---> WItaj na forum Kochana ❤️ Suzi_zero ---> Jak dla mnie to szanse na zajscie w ciaze sa znikome. Po pierwsze kochalas sie w ostatnim dniu miesiaczki, nawet jesli w pierwszym dniu po - to nie sa dni strasznie niebezpieczne. Po drugie - nie doszedl w Tobie. Wiec jak dla mnie nie masz sie czym martwic. Ja wogole bym sie zastanawiala nad sensem wziecia postinoru w takiej sytuacji, gdyz teraz moze Ci on bardziej namieszac w organizmie, ze nie wiadomo kiedy tak naprawde dostaniesz okres. Poza tym skutki uboczne sa czasem uciazliwe i trwaja dlugo. Mnie na przyklad jajnik przestal bolec dopiero po drugim okresie, a sennosc i zmeczenie odczuwam do tej pory. Zazylas postinor w 64h - wiec to jest juz pozno. Ale w Twoim przypadku to ten postinor naprawde chyba nie bedzie mial pola do popisu :) jesli wzielas tak pozno to trzeba bylo wogole nie brac. Szanse na zajscie w ciaze i tak byly minimalne a teraz mozesz miec po postinorze takie objawy, ze wymyslisz sobie urojona ciaze. Ale rozumiem Cie, ze wzielas bo kazda z nas w takiej sytuacji ogarnela panika i kazda wziela, chociaz coniektore naprawde nie musialy. badz dobrej mysli, wszystko bedzie w porzadku! Jesli nie chcesz sie zamartwiac az do 14 lipca to 10 dni po wpadce mozesz juz zrobic test ciazowy. Najlepiej rano z pierwszego moczu. Ale jak dla mnie nie masz sie czego obawiac. Acha - i ja tez mialam taki dziwny sluz. W ciazy NIE jestem. Trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maleńka 21 - witaj . Mnie też dziś mdli i brzuch mnie boli i krzyż. Biorę pigułki więc wiem ,że to nie ciąża. Myślę ,że te wszystkie objawy to skutki stresu , który przeżyłyśmy. Organizm musi teraz odreagować.Całuski kochana, mam nadzieje ,że u Ciebie wszystko w porządku.tak czytam te posty i strasznie współczuje tym co mają niewiadomą sytuację, szczególnie tym młodziutkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleńka
Właśnie jeśli chodzi o te testy. Ostatnio szuakałam na internecie i znalzłam taki który wykrywa płód już po 6 dniach od zapłodnienia. Nie mam jednak pojęcia, które testy są dobre. Czy mogłybyście mi jakieś polecić. I czy naprawdę najlepiej robić test rano, za świeżego moczu? Bo w sumie mnie się to raczje nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alenka ---> tak naprawde to test wskazuje czy jest sie w ciazy czy nie na 6 dni po zaplodnieniu, ale skad masz taka pewnosc, czy zaplodnienie bylo po wpadce, czy po dniu po wpadce. Dlatego zawsze bezpieczniej jest robic po 10 dniach. Te 4 dni to zapas :) Wiec dlatego mowie o 10 dniach od wpadki. Ja polecam bobo-test bo bardzo ladnie i wyraznie wychodzi wynik ALE nie ma w tym tescie pojemnika na mocz. Natomiast PRE-TEST ma ten pojemniczek, ale jak dla mnie nie jest on dobry. Na 3 robione pre-testy ZADEN nie wyszedl , jesli trzymac sie instrukcji. Raz za malo nakropilam i nie wyszlo (a nakropilam tyle ile bylo w instrukcji). Drugi raz nakropilam tyle ile w instrukcji , nic nie wyszlo, po 3 minutach dokropilam troche i wyszlo. Ale kilka dni pozniej mialam schizy ze na pewno zle zrobilam test. Nastepny test nakropilam odrazu wiecej, to wyszedl znowu baaardzo niewyrazny. Co do tego, czy robic rano z porannego moczu.... Jesli chcesz zrobic po 10 dniach od wpadki - to TAK, NAJLEPIEJ z porannego, chociazby nie wiem co pisalo na tescie, ze obojetnie. 10 dni to bardzo krotko, i zeby wynik wyszedl wiarygodny musi byc z rana, gdy stezenie jest wysokie. Chyba ze caly dzien nie bedziesz sikala, wtedy mozesz zrobic sobie test po poludniu. :) A jesli robisz test w dniu spodziewanej miesiaczki lub juz po terminie spodziewanej miesiaczki to obojetnie o ktorej i z jakiego moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzi_zero
czytelniczka_forum bardzo Ci dziękuję za pocieszenie i odpowiedz, póki co dalej czekam wiem że nie powinnam sie za bardzo martwić ale stres wziął górę, tak to jest gdy się popadnie w chwile uniesienia i zdrowy rozsądek ucieka gdzieś:/ pozdrowienia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzankaa
wzielam postinor w 16 dniu cyklu po 10 dniach mialam dwodniowe plamienie obecnie jest 40 dzien cyklu a ja nie mialam jeszzce poprawnego okresu.2 dni temu zrobilam test -wynik negatywny...zle sie czuje boli mnie brzuch i mi slabo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhema
Suzi zero ----> Miałam bardzo podobną sytuację,okres równiez powinnam dostać jakoś 15 lipca,my z moim chłopakiem także zorientowalismy sie,a moze raczej otrząsneliśmy się po chwili,że to bez zabezpieczenia i kompletnie nieodpowiedzialne co robimy,nie doszło do wytrysku,spanikowałam jednak wiedząc,ze nawet przed wytryskiem możę dojsć do zapłodnienia w skutek wydzielania się tzw.kropli ejakulacyjnych,ale z tego co wiem są one wydizelane tuż przed wytryskiem,a mysle ze aż tak nie poszaleliśmy :p co za tym idzie: był telefon do szpitala,szybka wizyta u ginekologa [ pierwsza,i jak widac wymuszona] ,który stwierdził,że nie ma potrzeby wypisywania tabletek,że szanse na zajście w ciąże są naprawde znikome ( jak to ujął : takich cudów nie ma,w ciąże nie zachodzi się z 'niczego' ) ,jednak na moją prośbę postinor wypisał.czytałam,że niektóre z was zapłaciły za niego 50parę złotych,my prawie 70 ;| w kazdm razie,pierwsza tabletkę wzięłam niespełna po 12 godzinach od tego feralnego wydarzenia,jednak po jakiejs pół godziny zorientowałam się,że przykleiła mis ie ona do podniebienia.poczułam mdły smak,i połknęłam ją.drugą wzięłam dokladnie po 12 godiznach,mam nadzieje ze to lekkie rozpuszczenie na podniebieniu nie zmieni skutecznosci tabletki. reasumując : ja także czekam na okres,jednak bez większego stresu,wiedząc ze postinoru używa się raczej przy pęknietej prezerwatywie w trakcie stosunku aniżeli nieodpowiedzialnej zabawie tak jak w moim przypadku. pozdrawiam dziewczyny,jestem z wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brookie
Dziewczyny nie wiem co robic,krwawienie postinorowe mialam 2 dni.Wczoraj tj.16 dzien cyklu i po wzieciu postinoru tydzien temu uprawialam seks z prezerwatywa.Partner skonczyl w prezerwatywie,wszytko oki,ale potem po pol godzinie cos w nas strezlilo,spontanicznie i znowu zaczelismy,tym razem bez niczego.Powiedzial ze bedzie uwazac i do wytrysku w ogole nie doszlo,ale mam schizy.Glupia jestem nic nie nauczylam sie po ostatnim wydarzeniu!!Czy jest szansa ze bedzie oki?,w koncu nie bylo wytrysku,a podobo postinor hamuje owulacje...Mozecie mnie skrytykowac ale napiszcie co o tym myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alissssa
tzn powiem tak postinor nie dziala 2 razy wiec lepiej sie zabezpieczac. ale taki seks bez wytrysku to jak literka i bez kropeczki ;) mysle ze nie masz sie czym martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleńka
Zuzanko widzisz mam podobnie jak ty, wziełam Postinor 17 dnia cyklu i dziś czyli 7 dni po zażyciu Postinoru mam plamienie...Brzuch mnie straznie boli, a okres wyapda mi za jakieś półtorej tygodnia. Też nie wiem czy jest w porządku...W ogóle nic już nie wiem...bądźmy doibrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleńka
Czytelniczko Forum dzięki za informacje...Zrobię tak jak piszesz, jednak nie wiem czy to jest jeszcze potrzebne, bo mam dziś plamienie i strasznie boli mnie brzuch dołem. W sumie to nie jest dzień spodziewanej miesiączki ( powinna być gdzieś około 5 lipca) ale ten bół brzucha i plamienie chyba wykluczaja ciązę, prawda? Czy jednak nie i powinnam dalej się bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczeta.... opowiem wam moja historie... zaciekawil mnie tytul..POSTINOR.. ja mam troche inny z tym problem (czy nie odbije sie to na zdrowiu mojej dzidzi) ale mniejsza z tym Zawsze uwazalam Postinor za lek cudowny.... Poltora roku temu przestalam brac tabletki ze wzgledu na to ze wyjechalam do Anglii Jednak podczas kazdego pobytu w Polsce zdazalo mi sie miec dziki i namietny z moim partnerem.... staralismy sie zabezpieczac ... czasmi jednak nie bylo na to czasu ;-) Oj bardzo milo to wspominam ;-) ale wiazalo sie to z tym ze musialam brac Postinor Nigdy mi sie to nie podobalo ze wzgledu na bardzo silna dawke hgormonow Jednak zawsze pomagalo W kwietniu tez sie to zadazylo nawet dwa razy .... kochalam sie w sobote wzielam z dokladnoscia zegarka Postinor i nastepnego tygodnia tez sie to zadazylo (nie wiem czemu w weekendy sie tylko to zdazalo ;-) ) - dodam ze bylismy zupelnie trzezwi wiec alkohol nie mogl oslabic dzialania leku Co sie okazalo Jestem w 14 tygodniu ciazy Poczatkowo byla to dla mnie tragedia - ja tu w Anglii i wiele innych ale teraz sie ciesze ze jestem mama i juz nie moge sie doczekac mojej dzidzi Jedyne co mnie bardzo zaskoczylo to to ze zaszlam w ciaze za pierwszym razem.... Nigdy juz nie uwierze w zadne srodki Powiem wam ze wroce do brania tabletek - po ciazy oczywiscie, one mnie nigdy (jeszcze) nie zawiodly a bralam je 3 lata ale zawsze chyba bede sie troche bala Ja sie do dzis zastanawiam ... kilka razy bralam Postinor i zawsze dzialal, czemu tym razem nie?Nie znam odpowiedzi Kazda z nas ma inny organizm i kazda z nas inaczej reaguje na ten lek Ja za was wszystkie trzymam kciuki zeby bylo po waszej mysli - nie chcecie byc w ciazy wiec zeby wam Postinor pomogl Wiele razy i mi pomagal Ja wierze ze mialam z gory zaplanowane zostac mama ;-) Pozdrawiam serdecznie i dziewczeta glowy do gory 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam do Was wielką prośbę:) Pytanie trochę z innej beczki, ale liczęna waszą pomoc. Czy jeżeli miałam przerwę 4 miesięczną w stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych i teraz znowu chcę zacząć brać, to muszę ją wziąść w 1 dniu miesiączki czy obojętne kiedy..bo niewiem, szukałam informacji, ale nigdzie nic nie ma dziękuję za info Całuję Was kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALENA.B
Karla_1986 za kazdym razem kiedy zaczynasz brac piersze opakowanie tabletek rozpoczynasz je od pierwszego dnia miesiaczki. to ze kiedys bralas tabletki to nic nie znaczy bo cykl owulacyjny powrocil i zaczynasz wszytsko od poczatku. w ulotce jest na pewno wszytsko dokladnie napisane. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brookie
No i dzisiaj mam jajeczkowanie,specyficzny bol brzucha i ten sluz..modle sie zeby do niczego nie doszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzi_zero
a ja dalej się martwie... ten twardy brzuch i dziny i dziwnie pachnący śluz mnie denerwują, chciałabym już być po wszystkim i żebym odetchnęła z ulgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleńka
Dostałam normalnej miesiaczki. Od wzięcia Postirnou minęło 7 dni, a miesiączkę powinnam mieć 5 lipca, wiem że to już nie długo, ale zzastanawiam się czy ten okres to już okres czy wynik wzięcia Postinoru. I czy to już wyklucza ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania82
Hej, ja powinnam miec miesiaczke 9 lipca, wczoraj, czyli 5 dni po wzieciu postinoru dostalam krwawienie i mam je do teraz niby jak miesiaczka ale takie jakies brazowawe dziwne,tez juz sie pogubilam, czy to mozliwe ze to miesiaczka (17 dnia cyklu) czy to to krwawienie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minka18
Dostałam okres w regularnym terminie ale znowu zaczna mi sie robic nie dobrze i nie wim czy dlatego ze znowu mysle o ciąży czy dlatego że w niej jestem mineło juz prawie 3 tygodnie i nie wiem co robic dalej. doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palcia
Ufff...dostałam okres!!!! no, chyba to jest okres bo dokładnie w terminie, objawy też takie jak zawsze tylko bardziej boli mnie brzuch...myślicie że moge sie już nie bać?? a może zrobić test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palcia
Bezimienna83 wstrząsnęlo mną to co napisałaś, wygląda na to że Postinor nie zawsze działa nawet jeśli do tej pory działał...mam prośbe napisz mi czy pamiętasz mniej więcej w którym okresie cyklu brałaś postinor za każdym razem?? odpisz prosze Karla_1986, racja, po tak dużej przerwie musisz brać tabletki normalnie w pierwszym dniu cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marte
yuyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marte
hej dziewczyny mam problem 6 czerwca przydarzyla mi sie wpadka bylam 3 dni po okresie mam nie regularny po 5godz wzielam postinor ale tylko 1 tabletke tak mi kazala moja gin... dokaldnie po tygodniu dostalam to plamienie okres mialam dostas 27 czerw no ale sie spoznia nie wiem co mam o tym myslec aha wczoraj dostalem takie jednorazowe plamienie mialam nadzieje ze to okres ale to juz zginelo ... pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palcia
Marte, skoro gina kazała Ci wziąć jedną tabletke to chyba wiedziała co robi... :) Twoje objawy są dosyć typowe. Pisze dosyć typowe, bo u każdej dziewczyny przebiegają inaczej. Ja na przykład przeżyłam wzięcie postinoru tak jakbym go w ogóle nie brała, inne laski mają różne objawy. Nie martw sie, plamienia i krwawienia są normalne, w końcu łyknęłaś wielką dawke hormonów!!!! Mogą Ci one troche "namieszać" w organizmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brookie --> mozemy Cie skrytykowac. pewnie ze mozemy, DOpiero co lykalas postinor a juz zaczelas szalec? Raz Ci postinor pomogl to juz od nowa sie zaczyna? Ja rozumiem, ze ochota i wogole ale naprawde czy niczego sie nie nauczylas? Malo Ci bylo stresu czy postinor wogole zadzialal, to jeszcze sobie dolozylas teraz nowych zmartwien! Nie rozumiem tego, ja po postinorze to nawet nie myslalam o seksie, bo chcialam byc pewna, ze postinor zadzialal. Nawet z gumka odpadalo, bo co by bylo gdyby znowu pekla. A tu jest sobie taka Brookie, ktora kocha sie z facetem 16 dnia cyklu...bez zabezpieczenia...rozumiem, ze partner w Tobie nie skoczyl, ale jednak POWINNAS zachowac wiecej rozsadku. Jasne, ze jest szansa, ze bedzie oki, ale postinor nie dziala jak tabletki anty. Nie utrzymuje stanu NIEZAPLODNIENIA, nie sprawia ze jestes w jakikolwiek sposob zabezpieczona na nastepne razy. Co pozostaje ... tylko czekac.. ewentualnie robic niedlugo testy. Wspolczuje Ci sytuacji w ktorej sie znalazlas ale niestety SAMA sobie jestes winna. Trzymaj sie cieplo Bezimienna83 ---> odpowiem Ci na pytanie, dlaczego postinor nie zadzialal. Niestety pewnie jak wszystkie leki, nasz organizm w pewnym momencie sie na nie uodparnia. No a jak sie lyka postinor jak witamine C, nawet DWA razy w miesiacu, to ja sie naprawde nie dziwie, ze organizm zwariowal. Nie wiem jak to jest mozliwe, ze dziewczyny po kilka razy biora postinor? Niczego Cie nie nauczylo wczesniejsze przyjmowanie tego leku. Ja wzielam postinor raz i nie wezme wiecej. Modlilam sie, zeby zadzial i zebym nie byla w ciazy. Kiedy sie okazalo, ze nie jestem to dziekowalam za zadzialanie leku, ale pomyslalalam - to bylo ostrzezenie. Nastepnym razem moze mi sie nie udac. I chyba zreszta tutaj kiedys pisalam swoje zdanie na ten temat, ze RAZ powinno sie udac kazdej. Tak dla ostrzezenia, tak zeby zaczela myslec o innych metodach antykoncepcji itp. A jak sie komus zdazy drugi raz czy nastepny - to juz niestety swiadomy wybor i konsekwencje. I wtedy moze byc juz roznie. Marte ---> jednodniowe krwawienie to nie okres. To musi wygladac choc troszke jak okres i troche trwac. Plamienie ktore trwa 3-4 dni moze byc niepokojace, bo okres powinien byc obfitszy lub trwac dluzej. Postinor wyprawia rozne cuda, wiec mozesz plamic, mozesz czekac na okres tak jak ja czekalam o dziesiec dni dluuuzej. Na Twoim miejscu zrobilabym test ciazowy, minelo sporo czasu, w dniu miesiaczki okresu nie dostalas to w kazdej chwili mozesz zrobic test. Uspokoisz sie przynajmniej i z mniejszymi nerwami bedziesz czekala na okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka24
czytelniczko forum - widac ze jestes osoba ktora potrafi pocieszyc jesli trzeba i skrytykowac lub ostro powiedzic kiedy jest to potrzebne. lubie takich ludzi , widac ze jestes szczera. a to naprawde wazne. doceniam takich ludzi. zwrocilas sie do bezimiennej83 z wyjasnieniem czemu nie zadzialal na nia postinor. ja tez potrzebuje zeby ktos wyjasnil mi czemu na mnie nie zadzialal. nie ma dnia kiedy bym o tym nie myslala (choc minely juz 2 lata od tamtego czasu). kiedys juz opisalam swoja historie. przytocze ja w telegraficznym skrocie - po odstawienie tabletek bylam bardzo ostrozna (nie kochalam sie NIGDY bez zabezpieczenie) no i feralnej niedzieli nieststy prezerwatywa pekla. udalo mi sie znalezc apteke gdzie dostalam postinor bez recepty i wielam 1 tabletke po 3,5 h od nieszczesnego stosunku. zaszlam w ciaze. nie moge tego zrozumiec dlaczego. czemu na wsyztskich dziala tylko na mnie nie zadzialalo?? przeciez napisane jest ze skutecznosc jest lepsza im wczesniej zazyje sie te leki. postinor czyli antykoncepcja po - do 72 h po. czyby te moje 3,5 h to za pozno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania82
Mam trzeci dzien krwawienia, ktore nie wyglada na okres tylko jest bardziej brazowawe i ma rzadsza kossystencje,nie ma takich skrzepow jak w okresie. Poza tym od wczoraj wieczor do teraz mialam zgage,staram sie nie myslec o niczym. Wiecie moze kiedy powinnam miec okres?? Czy liczyc pierwszy dzien cyklu od krwawienia postinorowego(1 lipca)? czy od poprzerdniego krwawienia? (ktore mialam 15 czerwca, wiec czy powinno byc 9 lipca?). Dla przypomnienia-postinor wzielam 26 czerwca, czyli w 12 dzien cyklu i krwawienie dostalam 1 lipca, czyli w 17 dzien cyklu). Najgorsze to to ,ze teraz nie wiem kiedy bede mogla brac pigulki antykoncepcyjne, a wyyjezdzam z chlopakiem na wczasy na 8 dni a prezerwatyw on nie lubi okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brookie
Dziekuje Ci czytelniczko forum za trzezwe spojrzenie na sytuacje..Zdaje sobie sprawe ze sobie nagrabilam,niestety jest juz za pozno na usprawiedliwenia i pozostaje czekac...Mam tylko nadzieje ze bedzie oki,zrobie za 10 dni test i sie okaze,niestety robimy czasem cos z czego nie potrafimy wyciagnac wnioskow,glupi impuls,chwila i wszystkie postanowienia ida w odstawke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka24 ---> Niestety czasem tak jest, ze wszystko powinno zadzialac, bo postinor wziety wczesnie POWINIEN byc skuteczny. Tym bardziej, ze wzielas go bardzo wczesnie. Wiem, ze to co teraz napisze to slabe wyjasnienie, ale WIDOCZNIE tak mialo byc. Ja tez nie rozumiem pewnych wydarzen w moim zyciu, ale niestety trzeba sie pogodzic z tym co podaje nam los. Minely 2 lata od tamtego wydarzenia i powinnas przestac sie tym zadreczac. Tym bardziej, ze pozniej poronilas. Ja wiem, ze czasem ciezko wyjasnic sobie, czemu cos nas spotyka. Moze tak wlasnie mialo byc, ze postinor mial nie zadzialac a organizm sam zdecydowal, ze jeszcze nie jest gotowy na ciaze. Po prostu zawsze jest ten procent pechowy. Akurat na Ciebie trafilo. Ja wiem, ze mozesz sie bac. Ale dzieki temu masz pewnosc, ze nie wezmiesz drugi raz postinoru bo nie wierzysz w jego dzialanie. I bedziesz brala tabsy i nie bedziesz kusic losu. To naprawde lepsze rozwiazanie, niz UFANIE postinorowi. Bo w koncu musi zawiesc. Na pewno Twoje 3,5 godziny to jeden z krotszych czasow wziecia postinoru. Ale pamietaj, przynajmniej nie ufasz postinorowi i zabezpieczasz sie DOBRYMI metodami. To jest najwazniejsze. Ania82 ---> Co do krwawienia to nie wiem jak liczyc. A co do wczasow z chlopakiem. Nawet jesli mialabys jakies krwawienie, nawet jesli mialby byc to okres to gdybys przeczytala troche tego forum, to bys wyczytala ze wiele dziewczyn odradza ufanie tabletkom zaraz po tym jak braly postinor. Ze tak naprawde tabsy moga zabezpieczac od drugiego opakowania jak Ci sie wszystko w miare wyreguluje. A co do chlopaka: no to albo polubi prezerwatywy albo wychowywanie dzieci. Jego wybor. Cos za cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×