Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marcy

poród w Anglii

Polecane posty

Czesc jasne ze moge, a wiec zzo nazywa sie epidural, ja mowilam wszedzie ze chce u poloznej i w szpitalu, nalegaj ze nie wytrzymasz ze boli itd, zrobi Ci je anestozjolog, kaze Ci usiasc i wygiac plecy opuszczajac bark, trudne ale mozliwe, no i nie mozesz sie ruszyc, podlaczy Ci taki wezyk przez ktory sama bedziesz co 30 dodawac sobie znieczulenia:) To wszystko:) No i nic nie boli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scatha
Hey dziewczyny! ja mam termn na nastepny poniedzialek, a juz sie stresuje! I dlaczego nie wiadomo kiedy to dokladnie bedzie...to niesprawiedliwe :( co do srodkow znieczulajacych to warto sie na jakis zdecydowac? czytalam ze epidural spowalnia caly porod nawet o kilka godzin...a ja chce miec jak najszybciej to za soba ;( moze sa tutaj mamy ktore stosowaly gas albo tens? daje to cos? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwer
A czy ktoś się orientuje jakie są koszty PRYWATNEJ OPIEKI PRENATALNEJ I PORODU w UK? Jeśli ktoś ma namiary na kliniki w UK to bardzo proszę o adresy (najlepiej z West Midlands)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość black*
w Londynie doba za prywatna klinike na oddziale ginekologii kostuje 1000 funtow.dzwonilam i pytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie atrakcja
nie radze rodzic w angli-tragedia!! moj syn ma rok czasu juz a ja nadal nie moge doprosic sie wizyty u ginekologa mimo powiklan poporodowych. Nie chce pisac o porodzie-bo to co przezylam....chce zapomniec i radze rodzic w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinca
a ja rodziłam 4 miesiące temu i jestem baaaaaaaaardzo zadowolona!!!!opieka podczas ciąży jest faktycznie inna niż w Polsce, trocę byłam przerazona tak małą ilością wykonywanego USG, ale tutaj mają takie zwyczaje i to widocznie wystarcza, fakt jeżeli istnieje potrezba to opieka jest bardziej konkretna. podczas pobytu w szpitalu jakby mogli to by mnie na rękach nosili, atmosfera rewelacyjna!!! każdy się uśmiecha, ma miłe słowo, pomagają w każdej chwili!! możesz prosic o wszystko!!(prawie wszystko :)), czułam się jak w prywatnej klnice, gdzie troszczą się o pacjenta bo on im płaci, a tutaj państwowy szpital i taka "obsługa".wiadomo co szpital to pewnie jest inaczej ja rodziłam w Huntingdon! polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scatha
ja urodzilam 2 tygodnie temu w jednym z angielskich szpitali i jestem bardzo zadowolona. caly porod zle wspominam, nie spodziewalam sie, ze to jest az tak straszne, ale opieke mialam bardzo dobra. wiec naprawde porod w anglii jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vinca
aaa ja dostałam gas i nic mi nie pomógł, po epiduraul czułam się wysmienicie :) nie wiedziałam, że rodzę z punktu widzenia bólu oczywiście:) niestety epidural dostałam na samym końcu -dopiero wtedy poprosiłam----a poród trwał 18 godzin:( masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scatha
mnie tez podali gas, ale nic mi nie pomogl, moze tylko psychicznie... ale nawet to nie. porod trwal okolo 10 godzin, a to jest moje 1 dziecko, wiec chyba niezle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallwa
Ja rodze za 52 dni, w UK i strasznie sie boje samego porodu. Ostatnio naogladalam sie dokumentow na temat porodow i wygladalo to przerazajaca.Te kobiety bardzo cierpialy.To moje 1 dziecko moze dlatego strach jest wiekszy bo nie mam pojecia czego sie spodziewac.Pocieszam sie tylko ze nie jestem sama i nie ja pierwsza i nie ostatnia:) no i ze moj maz bedzie przy mnie (mam nadzieje ze nie zwieje) Buziaki dla wszystkich przerazonych przyszlych mam:) I napiszcie jesli macie takie same leki XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-1832
Czesc dziewczynki. Oj naprawde jest tyle opini o ciazach i porodach w anglii ze glowa boli. ja mieszkam w londynie od 3 lat i powiem szczerze ze jak szukalam dla siebie przychodni to widzialam duzo. Byly takie ze z daleka bylo widac ze jest syf ale to odrauz widac po przychodni czy jest czysto czy jest syf to samo tyczy sie co do szpitala. Ja naprzyklad przynaleze do dwoch szpitali w jednym jest oddzial polozniczy a w drugim przyjmuja lekarze wiec nie na rzekam. jak sie wybralam do poloznej na wizyte powiedzialam jej ze pobolewa mnie podbrzusze i do tego dostalam dziwne uplawy ona stwierdzila ze to moze byc normalne ale nie musi i zebym pojechala do drugiego szpitalna na wizyte z lekarzem. Wiec na drugi dzien zadzwonilam do szpitala i zapytalam sie czy ma sens wogole przyjezdzac czy moze pojade i odesla mnie do domu pani z recepcji powedziala ze ma natychmiast przyjechac a bylam 26tc ciazy bo moga to byc objawy porodu przedwczesnego. po przyjezdzie do szpitala pani w recepcji byla bardzo mila wziela moja ksiazke z przebiegiem ciazy i kazala usiasc i poczekac.po jakis 20min przysla pielegniarka i mnie zabrala do salii porodowej kazala sie polozyc na lozku i czekac. najpierw dotarla do mnie pilegniarka i zmierzyla mi cisnienie, temperature i powiedzaila ze musze czekac na swoja polozna i wezwaly mi tlumacza bo ciezko mi bylo sie dogadac na wszystkie tematy. po chwili wpadla polozna zbadala mnie czyli jeszcze raz cisnienie, temperature, zmierzyla macice i posluchal bicia serduszka i do tego przeprowadzila wywiad co i jak .pozniej kazala czekac na lekarza zeby mnie zbadal ale odrazu powiedziala ze lekarze teraz maj cesarke za cesarka i ze to troche potrwa.moj tlumacz siedzial ze mna w szpitalu jakies 7 godzin czekajac na lekarza i co pol godziny wpadala polozna zobaczyc czy wszystko jest oki ze mna i z dzidzia. normalnie dostalm kolacje i wogole moge powiedziec ze jestem zadowolona z mojego szpitala. jak przyszedl lekarz zbadal mnie normalnie ginekologicznie i zrobil wymaz z pochwy.Wszystko bylo na szczescie oki ale jezeli objawy sie nasila to mam natychmiast wracac do nich do szpitala wiec nie moge narzekac na opieke tlumacz tez mi przysluguje za darmo. Ale to tez zalezy od ludzi ktorzy pracuja w danych placowka i to jest tak wszedzie.pzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G.
Mam pytanie, jestem w ciąży i to w 4 miesiącu. Przyjechałam tu będąc w ciązy ( o czym nie wiedziałąm). Pracuję od 7 kwietnia ( mam payslipyale nie mam kontraktu) w maju załatwiłam sobie home office and NIN. ( niestety nie mam kontraktu ale mój pracodawca podpisał mi że pracuję na full - time i mam kontrakt - gdyż potrzebne mi to było do home officu) Nie wiem czy cokolwiek mi się nalezy jak chodzi o zasiłek maierzyński. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
nic od pracodawcy ci sie nie nlezy, bo z krotko pracujesz. zreszta w ogole za krotko zeby cokolwiek dostac nawet od rzadu. chyba ze child benefit, ale to tylko ok 18 funtow tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snopek siana
musialabys przepracowac 26 przed urodzeniem dziecka zeby dostac maternity allowance (rzadowy macierzynski) ale w twoim przypadku to raczej nie jest wykonalne. Od pracodawcy na pewno nic ci sie nie nalezy. A tak na marginesie, nie musisz byc na kontrakcie zeby zalatwiac home office.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G.
Wiem ż enie muszę miec kontraktu żeby mieć home office ale potwierdzenie pracodawcy że pracuję . No tak ale 26 tyg. muszę pracować ( pracuję już 6 tygodni) i jakbym pracowała do końca to byłoby 26 tyg. i czy wtedy należałby mi się zasiłek macierzynski?? Mam jeszcze pytanie, mój pracodawca nie wie że jestem w ciży, czy ma prawo mnie zwolnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta552
czesc dziewczyny mialam tu powrocic jak urodze opowiedziec jak bylo mianowicie to byl moj 3 porod i najgorszy bardzo mile polozne ale...zaczelo to sie tak-najpierw wywolywali mi porod 3 dni z naokraglo podajac czopki gdzie bole pojawialy sie okropelne a rozwarcia nie bylo po 8 godzinach tabletki przeciwbolowe odpoczynek parogodzinny i znowu czopki i tak wkolko przez 3 dni myslalam ze zwariuje pozwolili mi odpoczac jedna noc nastepnie w niedziele przygotowali mnie do kroplowki (niewiem dlaczego od razu tak nie zrobili pytala czemu tak mnie mecza odpowiedz byla nie jasna ze kroplowka to ostatecznosc i takie tam )zajela sie mna polozna bardzo mloda kiedy spytalam ile ma lat uslyszalam 22 ona i tylko ona byla przy mnie ,wbili mi welflom tak ze myslalam ze ja walne a moj maz az zbladl,no i sie zaczelo po jakiejs godzinie przyszla lekarka przebic wody plodowe poszla zostawiajac mnie z ta mloda polozna ktora byla owszem mila ale wystraszona bole sie zaczely niemilosierne wczesniej zaznaczylam ze chce miec gas ktory polecam naprawde pomaga ,byla muzyka ktora sobie wybralam super lecz wolalabym nie miec tego a wiedziec ze mna i moim nienarodzonym jeszcze dzieciatkiem zajmuje sie ktos bardziej dojzalyw tym co robi,kiedy porod trwal juz okolo 6 godzin podano mi zastrzyk o ktory nie prosilam i po jakim czasie kiedy byly juz bole parte bol zaczol zanikac polozna kazala mi przec a ja nie czulam bolu to bylo straszne rozerwalo mnie popekalam a kiszka stolcowa wyszla mi na wierzch do tej pory nie moge siedziec swobodnie a moje krocze jest fatalnie zszyte odczowam klocie ciagniecie i strasznie zaluje ze nie pojechalam rodzic w polsce,to chyba tyle mam slicznego syneczka ktory ma juz 6 miesiecy a ja w dalszym ciagu nie moge sie otrzasnac z tego co przezylam,moze ja tak zle trafilam moze nie wszedzie jest tak jak w tutejszym szpitalu.zycze wszystkim przyszlym mamo szybkiego i szczesliwego porodu ,pozdrawiam aneta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Vinca pisalas ze w Huntington super opieka czy mogla bys napisac do mnie na meila ja mieszkam w Somersham wiec bede rodzic w Huntington chciala bym cos blizej wiedziec jak odbywa sie tutaj porod z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneta552 strasznie Ci wspolczuje takiego porodu, naprawde musialas to przezywac i twoje dzieciatko to cale zamieszanie. w Polsce zadko sie slyszy albo wogole o takich przypadkach a tutaj to normalka. Naszczescie juz wszystko ok. Az nie wiem co napisac jestem w szoku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaneta2400 - chcialam napisac do vinci jakis czas temu.Ona rodzila jakiej 2 miesiace po mnie w Huntingdon.Pewnie w jakiejs czesci super opieke zawdziecza mnie.Otoz ja tez tam rodzilam i podobnie jak moja poprzedniczke rozerwalo mnie.Szyli mnie na sali operacyjnej ponad godzine w znieczuleniu tak ze wstalam dopiero 24 godz.po porodzie.Polozna powiedziala mi ze za szybko wyciagnela mala.Potem wszystkie polozne klamaly starajac sie ukryc to,co sie stalo. Napisalam zazalenie.W odpowiedzi manager przeprosil mnie za kilka spraw.Moze dlatego teraz inaczej podchodza do Polek. na pewno bedziesz zadowolona z poszanowania intymnosci ale niekoniecznie z fachowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaneta2400 - chcialam napisac do vinci jakis czas temu.Ona rodzila jakiej 2 miesiace po mnie w Huntingdon.Pewnie w jakiejs czesci super opieke zawdziecza mnie.Otoz ja tez tam rodzilam i podobnie jak moja poprzedniczke rozerwalo mnie.Szyli mnie na sali operacyjnej ponad godzine w znieczuleniu tak ze wstalam dopiero 24 godz.po porodzie.Polozna powiedziala mi ze za szybko wyciagnela mala.Potem wszystkie polozne klamaly starajac sie ukryc to,co sie stalo. Napisalam zazalenie.W odpowiedzi manager przeprosil mnie za kilka spraw.Moze dlatego teraz inaczej podchodza do Polek. na pewno bedziesz zadowolona z poszanowania intymnosci ale niekoniecznie z fachowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
kacha112 gdybys mogla napisz do mnie na gg 3053579 mam do Ciebie kila pytan jesli nie sprawi Ci to problemu. Z gory dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaneta - teraz nie mam dostepu do mojego gadu.Podaj maila to Ci odpisze.W Anglii bede 15 czerwca.Jak bedziesz w Huntingdon to mozesz sie ze mna skontaktowac. W Cambridge jest podobno dobry szital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam w maju tego roku w szpitalu St Thomas w centrum Londynu. Złego słowa na opieke nie mogę powiedzieć, ani na szpital. Luksusy. Niestety rodziłam przedwcześnie i nasz synek nie przeżył i tym bardziej odczułam, że wszyscy mi współczuli, próbowali pomóc jak tylko mogli, również psychicznie. Jestem wdzieczna ludziom tam pracującym, którzy zajmowali się mną, moim mężem i moim dzidziusiem i zajmują się do tej pory. Nigdy więcej nie będę już słuchać jakichś obraźliwych opinii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllillllllllllllllll
a ja pierwsze dziecko rodzilam w polsce mialam 20 lat cale bole przesiedzialam w domu jak wpadlam do szpitala to wiezli mnie na wozku do porodu 3 razy parlam i wyszlo dzieciatko zadnego znieczulenia nie mialam oprocz tego kiedy mnie zszywali.do szpitala przyjechalam o godz.7rano o 9.40 bylo po wszystkim ( w tym czasie bylo golenie ,badanie przez lekarza, podlaczenie do aparatury niestety lewatywy juz nie zdazyli zrobic)przezylam teraz mam 30 jestem w uk i troche sie przerazilam mialam juz drugie usg i pobrano mi krew a wynik wydobede od poloznej na nastepnej wizycie! od samego poczatku powiedziaalam ze u nas ciaze prowadzi lekarz a nie polozna i chce znac moje wszystkie wyniki powiedzialam ze za pierwszym razem mialam problemy z infekcjami wiec mi powiedzieli ze ok jesli tylko cos bedzie nie tak to mam przyjsc i cos przepisza,no troche to dziwne nie zbadajac mnie dopochwowo.jstem w 14 tyg ciazy z okolic bristolu i mam troche pytan mila dusze w ciazy chcialabym poznac pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta2400
Czesc wszystkim , ja tez 2 dzieci rodzilam w polsce ,pierwszy porod byl straszny opieke mialam ok tyle ze ja nie potrafilam urodzic w koncu mialam vacum przez 6 miesiecy siedziec nie umialam .Drugi porod trwal 15 min. i czulam sie ekstra po porodzie no a teraz tutaj w Anglii jak narazie to 6 tydz. zobaczymy co bedzie dalej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×