Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona****

czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

Polecane posty

Gość Psychokiller
Tinuviel -> tutaj każdy może porozmawiać. Nie sądzę żeby Kail i Jego Wielbicielka, jak również pozostali, którzy się dzisiaj nie odezwali, mieli coś przeciwko... Dół - jestem kretynem i to wystarczy, poza tym praca, skręcona noga i wogóle... Tylko Ty się nie dołuj, bo.... Zielone liście, zieleń traw, Wysoki, jasny szalej – A na polance światło gwiazd Na tle cienistych alej Tinuviel wiedzie tutaj tan (Ton fletni – słyszysz – bliski), A na jej włosach światło gwiazd I w sukni gwiezdne błyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam Cię...
...Kajl, nie chciałam być złośliwa...mam dziś po prostu bardzo zły dzień...chciałam z kimś porozmawiać i może coś zmienić... Mam nadzieję, że pozostałym nie przeszkadza ...zwracam się tylko dz Kajla, ale Wy sobie spokojnie rozmawiajcie i życzę wam miłego wieczoru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajl
Przykro mi, że masz niefajny dzień... A złośliwość, proszę bardzo możesz się na mnie wyładowywać. Ponudzę Cię trochę i już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychokiller nie wiem, jak sie tu robi buziaki, ale przesylam Ci sto albo i dwiescie. Podniosles mnie na duchu nie samym cytatem, tylko tym, ze chcialo Ci sie go wyszukac. (Jesli to rzeczywiscie jest z \"Silmarillionu\", bo juz strasznie dawno nie czytalam i nie pamietam. Ech, jeden z powodow, dla ktorych jak najszybciej chce wrocic do Polski...). No i wyszlo szydlo z worka, to juz wszyscy wiedza, ze mam nick ktorym sie dowartosciowuje. A przyczyne swojego dola okresliles bardzo enigmatycznie. W glowie rodza mi sie dwie mozliwosci- po pierwsze masz dola bo uwazasz ze jestes kretynem. No coz, na to chyba nic nie mozna poradzic ;) Po drugie-zrobiles cos kretynskiego, czego skutki doprowadzily Cie do stanu, w jakim teraz jestes. No, tutaj musialbys dokladniej napisac co sie stalo. Ale oczywiscie nie pisz jesli nie chcesz, ja tez nie chce mowic o tym co mi sie przytrafilo, wiec to zrozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz...
...właśnie Twojego nudzenia mi potrzeba...tu nie chodzi o to czy jestem Twoją wielbicielką, czy nie...po prostu odpowiada mi rozmowa właśnie z Tobą...nie pytaj dlaczego, bo sama nie wiem... wcześniej całe wieczory spędzałam na rozmowach z bardzo inteligentnym i wrażliwym człowiekiem...niestety jednak życie układa się nie tak jakbyśmy tego chcieli...dla niego to na pewno dobra zmiana...dla mnie natomiast nie...nie mam już z kim rozmawiać i wieczory spędzam w samotności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Nick, którym się dowartościowujesz?! No, dajże Dziewczyno spokój, gdybym wiedział, że wyskoczysz z takim tekstem, to w życiu bym Ci go nie pisał! Jestem kretynem i faktycznie nie ma na to rady.... Dzieki, ze celną uwagę! Podobnie jak Ty, oszczędzę szczegółów przyczyn mojego nastroju... Siedzę z nogą w górze, owiniętą altacetem, hahahaha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, o co ci chodzi. Jesli uwazasz ze to glupi sposob, to coz, przykro mi, ale tak wlasnie jest. Moje poczucie wlasnej wartosci siega mi do kolan i nic na to nie poradze. Zaczynam bredzic i sie za bardzo uzewnetrzniac, wiec koncze. Nikt nie czytal tej ksiazki o ktorej wspominalam? Jesli nie to rzuccie jakis inny temat, bo sie zaraz ugotuje we wlasnym sosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajl
Zastanów się, czy nudzenia Ci potrzeba, czy kogoś poza netem, bardziej rzeczywistego... Tak, wiem, czytałem, że nie szukasz nikogo, a może jednak byłoby warto... Ze mną chwilę się ponudzisz, pogadasz jeszcze z kimś, ale to nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Tinuviel!!! To nie o sposób chodzi, tylko o fakt, że nie masz potrzeby dowartościowywania się! Skąd mogę to wiedzieć? Dobrze, wiesz, że Ci nie odpowiem, ale mam jakąś taką pewność :) Książki nie czytałem, przykro mi, ale nie uciekaj jeszcze...i nie złośc się na mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Ech, o temacie zapomniałem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grrr... Kurde, nie jestem zla! Teraz sie dopiero wkurzylam. No rzeczywiscie nie wiem, skad u Ciebie ta pewnosc, ze nie mam potrzeby dowartosciowywania sie. Interesujace... No wlasnie, podaj jakis temat. Tylko mi nie pisz, ze sama mam cos zaproponowac, bo udusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może masz...
...rację , potrzebuję kogoś poza netem...kogoś kto będzie miał dla mnie czas...czy bardziej rzeczywistego ?... przecież Ty też jesteś rzeczywisty...jesteś jakimś tam człowiekiem siedzącym gdzieś w domu przy komputerze i rozmawiającym ze mną...czy ma dla mnie znaczenie kim tak naprawdę jesteś ?... chyba nie ma znaczenia...po prostu jesteś i rozmawiasz ... ale tak naprawdę ja nikogo nie szukam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Nie duś Dziewczyno...! Wychodzi na to, że faceci tu, to albo nudzą albo wkurzają... ;) Film, może być nawet ulubiony; miasto... ;) Tylko nie wkurzaj się dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam że ...
... wtrącę ...Tinuviel czytałaś "Wichrowe wzgórza" ? ...piękna książka .... ja mogę ją czytać ciągle...to jest stara , dobra literatura angielska z końca XIX wieku...chyba najlepszy okres w tej literaturze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psychokiller oslabiasz mnie! Najbardziej to wkurza mnie wlasnie to Twoje ciagle pisanie, zebym sie nie wkurzala. Wiec skonczmy juz z tym tematem. Z tym ulubionym filmem to wyciagnales kamyk spod lawiny... Bo filmy i ksiazki to moje dwie najwieksze pasje, i moglabym o nich rozmawiac bez konca. Wspanialych filmow czy tez ksiazek jest tyle, ze nie jestem w stanie wybrac jednego ulubionego. Ale zostanmy na razie przy filmach. Na szczycie mojej listy jest m.in. \"Wladca Pierscieni\". Chociaz gdybym spotkala Petera Jacksona, to chyba bym mu do tylka nakopala za to, co zrobil z niektorymi postaciami, np. Faramirem i Arwena. Ale mimo wszystko jest to przepiekny film, wizualnie oraz \"scenariuszowo\", chciaz jak juz napisalam niektore zmiany do mnie zupelnie nie przemawiaja. Moglabym ten film ogladac bez przerwy, mam wszystkie czesci rozszerzone na dvd i widzialam je juz tyle razy, ze nie potrafie dokladnie tego policzyc. Ech, chyba jestem od niego uzalezniona. Dlugo moglabym jeszcze na temat Wladcy pisac, ale nie chce zasmiecac topiku wywodami, ktore byc moze nikogo nie interesuja. Jakie sa Twoje typy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajl
Siedzę przed kompem i piszemy do siebie, ale ja mogę być kimkolwiek, podobnie, jak wszyscy tutaj... wspominał o tym chyba nasz Psycho(l)... mały rewanż bratku.... Dziś piszemy, jutro może nie będziemy tego robić i tak już tu jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do, hmmm, przepraszam ze Cie tak nazwe, alenie wiem, kim jestes, \"Wielbicielki Kajla\"->\"wichrowych wzgorz\" niestety nie czytalam, scicle mowiac zaczelam czytac po angielsku, ale z pierwszych kilku zdan zrozumialam az trzy slowa, wiec dalam sobie spokoj. Ale jak tylko bede miala okazje, zapoznam sie blizej z tworczoscia wszystkich siostr Bronte, bo uwielbiam te klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Wybacz, przepraszam... No, to pozwólmy toczyć się tej lawinie... Ja lubię "Hair", "Tam gdzie rosną poziomki", "Powrót do Howards End", "Cienistą dolinę"... tak każdy z obrazów z innej parafii, ale to tak z marszu.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie ...
sądzisz, że ze znajomościami w realu jest tak samo ?... dziś ktoś jest , jutro go nie ma... to wszystko zależy od nas samych i albo chcemy utrzymywać z kimś kontakt, albo po prostu nie... może mam zbyt duże wymagania co do partnera ?... ale jak jestem sama , to przynajmniej unikam rozczarowań... i tak jest lepiej... a co do mojego rozmówcy...przyznam, rozmawiałam tu już z niejedną osobą ... jak rozmawiałam było miło, jak przestawaliśmy też świat się nie kończył...ten człowiek zaś był naprawdę kimś wyjątkowym... przynajmniej dla mnie i może dlatego tak to przeżywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholkiller
I jeszcze lubię, wiem, że to niepoważne, stare komedie... takie wiesz amerykańskie np. z Doris Day. A poza tym jeszcze kilka obrazów francuskich: "Bliscy nieznajomi", "Gusta i guściki", "Kobieta i mężczyzna", no i wszystko z L de Funesem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd sie przyznac, ale z filmow ktore wymieniles widzialam tylko \"Hair\", smieszny byl bardzo. Na mnie ogromne wrazenie wywarly ostatnio \"Godziny\". Po obejrzeniu tego filmu plakalam chyba ze 20 minut, ale to pewnie dlatego ze ogolnie bylam wtedy w dosc depresyjnym nastroju, wiec wyplakalam sobie od razu wszystko, co mi lezalo na sercu. Uwielbiam tez taka ciepla komedie pt. \"To wlasnie milosc\", ogladam sobie zawsze kiedy akurat mi smutno i od razu humorek mi sie poprawia. Chociaz najsmieszniejsza komedia jaka kiedykolwiek widzialam byl \"ZYwot Briana\". Wiem, ze Monty Python nie do wszystkich przemawia, ale ja uwielbiam angielski humor :) A twoja najsmieszniejsza komedia>? Njastraszniejszy horror? Najwiekszy wyciskacz lez? (o ile taki w ogole istnieje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A de Funesa tez uwielbiam, cala ta seria o zandarmie kiedys doprowadzala mnie do lez i bolu brzucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajl
Daj sobie spokój z tym przeżywaniem... To mógł być każdy: znudzony licealista, gospodyni domowa, student... czyli nikt konkretny... A w życiu, w realu są konkrety, prawdziwi ludzie i uczucia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślisz...
... to niestety się mylisz...to właśnie w realu brakuje uczuć...a niby dlaczego ja tu siedzę ?... czy nie uważasz , że inaczej spędzałabym czas z kochającym , troskliwym mężczyzną ? ... tu nawet jeżeli ktoś pisze opowiadanie, albo bajkę ... to przynajmniej przez chwilę można w to uwierzyć...nie cierpię rozczarowań, zawodu i złudzeń w tym realnym świecie... jestem na to zbyt dumna...a jak zdarzy mi się zrobić z siebie wariatkę , to potem nie śpię po nocach i nie mogę sobie podarować własnej głupoty... a tu jak się zbłaźnię , to i tak nikt mnie nie zna...więc nie boli , aż tak bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji... A może widziałaś "Przypadkową dziewczynę" (Sliding Doors) z Gwyneth Paltrow, to tak a propos... Nie płaczę na filmach, ale rozwaliła mnie "Misja" i zakończenie "Hair", jak odlatywał samolot z Bergerem na pokładzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajl
No tak, wyobraźnia to wyobraźnia, nieważne kto co kreuje i kim jest i ile ma lat...Ale tym bardziej nie można tego brać do siebie... tu się rozumiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzialam \"przypadkowej dziewczyny\", bo nie przepadam za Gwyneth, chociaz nie tak jak za Julia Roberts, bleeeeeee... Cos widze ze na temat filmow wypowiadasz sie w sposob raczej lakoniczny, wiec chyba jednak nie za bardzo inetersuje Cie ten temat. W takim razie ulubione miasto. Hmm, za granica w zbyt wielu miejscach nie bylam, ale uwielbiam Londyn, jest po prostu wspanialy, z ta swoja wielokulturowoscia, ma jakis taki niepowtarzalny klimat. Bylam tam juz mnostwo razy, ale mimo to ciagle kiedy tam jestem ogarnia mnie jakas dziwna euforia... ciezko to opisac. No, i przejawie tez tutaj patriotyzm lokalny, kocham moje miasto czyli Wroclaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Ech, znowu Cię nie zadowoliłem.... ;) Ale do filmów jeszcze wrócimy, mam taką nadzieję... Miasto: bardzo lubię Pragę, to jedyne miejsce zagranicą, gdzie mogłbym pobyć dłużej (wspominałem już o tym), Odessę poza sezonem, Kowno właściwie zawsze... A dlaczego Praga...? Prawdziwie europejskie miasto, w dobrym tego słowa znaczeniu, wielonarodowościowe, przyjazne... Uwielbiam jeździć tamtejszymi tramwajami :), spacerować w okolicy Uniwerku Karola i nie tylko oczywiście, lubię zastanawiać się co sobie myslał Kafka, czy Kundera, przechadzający się ulicami tej metropolii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie biorę ...
...tego do siebie...a z nim rozmawiałam prywatnie...niejednokrotnie...może właśnie dlatego , że chciałam z nim spędzać czas chociażby przed komputerem i mieć tę pewność, że to jest ta właściwa osoba...a nie na przykład jakiś znudzony studencik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajl
No chyba, że rozmawialiście prywatnie... bo ja nigdy nie wiem z kim rozmawiam i nie chcę wiedzieć... zesteresowany ekonomista, zaspany student, zamartwiająca się licealistka, bezrobotna krawcowa, zmęczony kierowca, zabiegana kelnerka, zdolny informatyk, wzorowa gimnazjalistka... to może być każdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×