Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona****

czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

Polecane posty

Gość Psychokiller
Cześć! Miło mi bardzo, że są tu jeszcze osoby, które mnie pamiętają, dziękuję Wam! Odezwę się, jeszcze raz dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Psycho!!!! Nigdy bym nie przypuszczała, że tak mnie ucieszy Twoja obecność..;) Gdzie się podziewałeś?...jakieś kobiety się tu do Ciebie dobijają, a Ty co ?...:) Fajnie, że jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sychokiller

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Hej Ona****! Nawet nie wiesz, jak ja się cieszę, że sie odezwałaś! Dużo by pisać co u mnie... Powoli wszystko dochodzi do normy, ale... A kobiety.... wspaniały przejaw ich poczucia humoru.... A co u Ciebie, poza tym co już przeczytałem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przyjechałam z wycieczki...tak niespodziewanie pojechaliśmy ze znajomymi za Warszawę ...jakieś 20 km od stolicy są bunkry z czasów drugiej wojny światowej...tam jest niesamowicie...złaziliśmy się nieźle, ale przynajmniej jestem zadowolona...chyba bardzo tego potrzebowałam... Opowiadaj co u Ciebie...mam czas i jestem chętna do czytania...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Dawno mnie tu nie było i od razu takie niewyobrażalne szczęście mnie spotyka... Ona**** Ty chcesz z mną rozmawiać, nie dajesz mi kosza?! ;) Jak widzisz nic się nie zmieniło, dalej jestem stuknięty. Poza tym... praca, praca, praca... Ty masz firmę, ja katedrę... :) Też bym się gdzieś z radością poszwędał, kajl szajeje na rowerze, ty zdobywasz bunkry, a ja... za dużo pracuję, za dużo imprezuję, za dużo myślę, choć nie jestem do tego przyzwyczajony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie , ja też ostatnio za dużo pracuję, że nie wspomnę o myśleniu...wczoraj pozazdrościłam kajlowi i nie chciałam być od niego gorsza...jak wiesz mam do niego niezmienną słabość i czasem po prostu ma na mnie zbawienny wpływ...;) Kosza Ci nie daję , bo zdałam sobie sprawę, że przyzwyczaiłam się do Twojej obecności...;) I mimo wszystko bardzo lubię jak jesteś...:) zresztą nie tylko ja ... poza tym masz dość wielbicielek...osobiście wolę mężczyzn spokojniejszych...w Tobie drzemie niepokój i nie pytaj mnie skąd to wiem...ja sama jestem niespokojną duszą z szalonymi pomysłami i niezłymi odchyłami od normy, dlatego dla kontrastu wolę mężczyzn spokojnych i ułożonych...mają na mnie zbawienny wpływ...ot i cała filozofia...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Taaa.... jestem stuknięty, a do tego "drzemie we mnie niepokój"... Przesadzasz Słonko...Nie wydaje mi sie, żebym był specjalnie "niepokojący" ;) Ech... gdyby nie kajl, to stworzylibyśmy zapewne ciekawy "topicowy związek"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
PS. Ja też jestem spokojny i ułożony..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Psycho, Psycho....od razu widać , że to Ty i nikt inny....;) Widać taki mój los i wolę mężczyzn, którzy mnie nie chcą...pewnie dlatego lgnę do kajla... :) A po drugie... nie powiedziałam wariacie, że jesteś stuknięty i nie przekręcaj , bo naprawdę kiedyś Cię pogryzę...;) Od razu widać, że nie znasz mnie dobrze...taki topickowy związek mam już za sobą...pisałam z jednym chłopakiem opowiadanie o wymarzonej miłości i miałam okazję poczuć się jak moja bohaterka...przyznam uczucie jest niesamowite , szczególnie jak masz wyobraźnię, z której potrafisz dużo czerpać...musisz kiedyś spróbować...jak znajdziesz odpowiednią partnerkę, to sam się przekonasz jakie to jest uczucie.... Naciekawsze jest to , że nigdy nie poznałam tego człowieka...szkoda, musi być wspaniałym mężczyzną skoro tak pięknie pisze...musi być niesamowicie wrażliwy, co niestety u mężczyzn jest rzadkością....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich pozostałych...może ktoś tu dziś jeszcze wejdzie... Psycho, a swoją drogą czemu zamilkłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Zamilkłem, bo pomyślałem sobie, że pomyślisz, że Cię nie chcę, a wtedy... ;) Jak już wspomniałem, nie jestem przyzwyczajony do myślenia... Jak mija wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Psycho ja to się z Tobą mam...;) Nic nie poradzę, że jestem wierna jednemu i nie lubię zmian, choć On tego nie dostrzega... ;) Wieczór mija spokojnie, a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Rozumiem, że z romansu nici... :( Ech, zachciało mi się podrywu... chciałem napisać: flirtu... Wieczór mija nad pracą, ale powoli kończę. opiłem się kawy i teraz pewnie nie będę mógł spać, a jutro będzie poranny koszmar, bo nie nawidzę rano wstawać... Przykro mi, Wierna Kobieto, że to ze mna teraz piszesz, a nie z Nudziarzem, ale życzę Ci, żeby i on się odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się nie odezwał, to już się nie odezwie...:( ma dużo pracy i swoje życie... znam kogoś , kto nie lubi rano wstawać i na dodatek chodzi na spacery z psem znajomych...o rany , rozmarzyłam się... A mnie wcale nie jest przyro , że piszę teraz z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
No to się cieszę, że jeszcze mnie nie wyganiasz... Ech, szkoda, że to nie o mnie teraz marzysz... było by miło... Coś mi się zdaje, że oberwie mi sie za ten dzisiejszy romantyczny nastrój... Ale co tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawdę nie mam dziś do Ciebie siły, ale przynajmniej mnie rozbawiłeś...dziękuję Ci za to...:) Kajl pewnie bardzo by się ucieszył z Twojej obecności... Bardzo wcześnie rano wstajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Nie nawidzę tego, ale jestem zmuszony wstawać dość wcześnie. Nie masz już do mnie siły... no cóż zapowiada się ciekawie... może jeszcze mnie pogryziesz... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałbyś...nie będę Cię gryzła...za bardzo by Ci się spodobało, kolego...nic z tego... ;) Ja wstaję o szóstej rano, ale spałam w dzień i teraz nie mam na to ochoty... Kiedyś pisałam opowiadania, a teraz zastanawiam się , czy ich trochę nie poprawić...zebrać w całość i wydać... Mam wolne wieczory i muszę je jakoś wykorzystać, wtedy nie będę myślała o firmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Pewnie spodobałoby mi się, ale nie zapominaj o sobie... ;) Ty piszesz, a ja ilustruję, co Ty na to? ;) Przestań myśleć o tej cholernej firmie, ile można... daruj sobie pisanie, że taka już jesteś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, NO NIE, CO TU SIE DZIEJE! Psycho rozdarles moje serce na milion kawaleczkow! 😭 Mialam siedziec cicho, dopoki nie wyjde z mojego ponuro-depresyjnego nastroju, ale w obliczu tego, co tu sie wyprawia, po prostu nie moge siedziec z zalozonymi rekami. Ale dobrze, skoro tak Wam jest cudownie beze mnie, to zostawiam Was w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego się na mnie złościsz?.... już nie myślę i nic na temat pracy nie piszę, zgoda?... A co do gryzienia..hmmm...fakt, miałabym satysfakcję...;) może jednak to zrobię?...;) Z tym ilustrowaniem , to całkiem niezły pomysł....muszę to przemyśleć...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinuviel---> proszę przestań...On jest wierny Tobie, brak mi dziś po prostu mojego kajla i Psycho mnie pociesza.... Jak miło, że jesteś...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Ha!!! I udało sie!!! :D Mała prowokacja i moje kochanie odezwało się w końcu ;) Przestań się Tinuviel wygłupiać i wracaj na topick! Pomyślo o mnie, jak kajl sobie poczyta dzisiejszy dzień, to będzie mi potrzebna pomoc... ktoś kto pocieszy i opatrzy rany.... fajnie, że jesteś... a co do serca... jasne, bo jeszcze Ci uwierzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Wiesz, tak sobie myślę, że gdybyśmy byli w realu, to Ty krzyczałabyś na mnie, stwierdziła, że to koniec i nie zauważyłabyś, że właśnie do siebie wróciliśmy... a ja bym tylko marzył, żeby Cię przytulić i pocałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycho o siebie mozesz sie nie bac, jesli kajl uwierzy w to, ze byla to tylko prowokacja z Twojej strony. Bo ja jakos nie bardzo w to wierze... A poza tym napisalam wyraznie, ze opuszczam to forum do czasu, kiedy poczuje sie lepiej i bede w stanie normalnie z ludzmi rozmawiac, a nie bredzic i zadreczac ich swoimi problemami. A wiec zegnam Was kochani, nie wiem, na jak dlugo, i prosze mi sie grzecznie zachowywac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, aaaaaaaaaa, wroc! Psycho ten ostatni post to do kogo byl skierowany? Bo jestem juz taka skolowana, ze nie wiem, co na tym forum jest prawda, a co prowokacja. Widzisz? Tak to jest, jak sie gra na cudzych emocjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psychokiller
Gdyby to był real, to przestałbym marzyć i szybko udowodniłbym Ci, jak bardzo się mylisz z tą prowokacją... Nie wypuściłbym Cię tak łatwo z ramion... Ech, za to Ona**** jest rewelacyjna, dała mi szansę ;) Jak tylko będziesz chciała, to służę pomocą z tymi ilustracjami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Psycho, nie przesadzaj, bo jeszcze Ci uwierze, i pewnie zle sie to dla mnie skonczy... No wlasnie, \"gdyby to byl real\"... Ale nie jest i tu trudniej rozpoznac, czy ktos mowi szczerze, puszcza wodze fantazji, czy tylko prowokuje... Tak wiec prosze uwazaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×