Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Czesć wam po dłuuugiej przerwie!! dziękuje za wszystkie zdjęcia. Ja nie pisałam bo dośc dlugo komp nie chodził tak jak miał a potem nie miałam jakoś natchnienia do komputera. Pozdrawiam was serdecznie! u mnie i Oliwii wszystko oki. Mala niebawem skończy 6 m-cy. Wcina kaszki i zupki ze sloiczkow bo mojej roboty nie chce. A za brzoskwiniami z hippa to aż się trzęsie.Tylko nie chce mleka mi pić w nocy jak śpi jej wtedy daję te zaległośći to wypije. ostatnio na łokciach zrobiła jej sie wysypka i niewiem z czego , podejrzewam że to z cielęciny którą jej serwowałam przez dobre 7 dni pod rząd. Za bardzo niewiem co u was bo nie czytałam zaległości( tyle tego że cały tydzień chyba bym musiała czytać.) we wtorek wracam do pracy po długim urlopie i l4. Jako boję sie ale myśle że będzie oki.Kończe bo mala sie obudziła a mąż śpi bo chory jakis. Pozdrawiam jesze raz i życzę wesołych i pogodnych świąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, ale dzisiaj pojadłam w końcu święta ale tak wymysliliśmy że to moze być od wody, bo nowy budynek, woda lekko żółta, zanim cały syf z nowych rur zleci to może uczulać skórę, mieszkając u mamy czy w kawalerce nie miał uczulenia, także dzisiaj gotujemy oligocenńską i zobaczyczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Pozdrawiam przy święcie:-) Tu Kasiu. Ja mam z moją Alą cały czas problem z tym jej uczuleniem. Mieszkamy w nowej chałupie, a lekarka mówi, że to może być wszystko. Może jeszcze coś siedzi w ścianach po cekolowaniu albo malowaniu. Ja już nie mam koncepcji. Zapisała maść, która faktycznie złagodziła objawy uczulenia. Nie jest już takie zaognione, może się niedługo zagoi. Wprawdzie maść kosztowała 80 zł.:-( , ale wyraźnie przynosi Ali ulgę. Życzę powodzenia w poszukiwaniu przyczyn alergii. Może i ja w końcu dojdę przyczyny:-) Co do przewracania się Ali, to ona, od kiedy przewróciła się pierwszy raz z pleców na brzuszek, doskonali tę umiejętność non stop z włączeniem przewrotów z brzuszka na plecy. Niestety od tamtego czasu nie mogę spokojnie zostawić jej na dużym kocu, bo w niesamowitym tempie przemieszcza się lądując np dwa metry dalej, oczywiście już poza kocem. Nie bardzo wiem, jak jej to ograniczyć, bo na ułożonej przeszkodzie blokuje się w nieprzewidzianej pozycji i nigdy nie wiem, w którym kierunku zawędruje:-( Tak się wygina, że potrafi zakulać się w cztery strony świata:-D W piątek podałam Ali pierwszy raz jabłuszko. Bardzo jej smakowało, tyle, że przez to jej ciągłe uczulenie nie jestem w stanie stwierdzić, jak to zniosła. Dlatego narazie boję się to powtórzyć:-( Życzę mokrego Śmigusa Dyngusa nie koniecznie z nieba:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta maśż jak sie nazywa?? czy może jest robiona?? a jak wygląda u Twojej córy to uczulenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Najbardziej mokrego dyngusa :) I miłego dzisiejszego świątecznego wieczorku :) Chrzciny wyszły super, wszystko się udało, żarełko pycha :) Kładę się już spać, bo jestem na nogach od 5,30 :( Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwko cieszę się że chrzciny Wam się udały, współczuje tylko tak ciężkiego dnia, czekam na fotki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, widzę że wszystkie jeszcze śpicie :D ja niestety miałam kiepską nockę, Bartek się drapał ciągle i spać nie chciał. nakarmiłam po kapieli, usnął ok 20 a od 22.20 płakał, mąz próbował go uśpić i nic. Potem jakoś się udało przy cycku :roll: spał chyba do 1, mąż go nakarmił i znowu jazda do 3.30 :roll: nakarmiłam go, usnął przy cycku i do łóżeczka, spał prawie do 6 no i juz koniec nocki. Trzeba wstawać :roll: mały rozgadaniec :D dobrze że jutro maści odbieram, może mu ulży troche to swędzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Goście odjechali i wreszcie mam chwilę:) Panienki wczoraj troche dały nam w kość. Przede wszystkim jak zbliżał się ktoś \"obcy\" to usta w podkówke i płacz. Cwaniary już poznają \"swoich\". Dzis pogoda piekna, a my jak zwykle siedzimy w domu:( Dziewczynki czasem pokasłują , nie wiedziec czemu a do wczoraj pogoda była niezbyt ładna. Oliwko! Gratulacje z powodu udanych chrzcin:) My planujemy w końcu wyjazd do Rodziny na długi weekend majowy. Póki co przez najbliższe dwa tygodnie, walcze sama z dziewczynami. Zajrzę potem bo dziewczynki czekają na jabłuszko;) Miłego drugiego dnia Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, milego Lanego Poniedzialku, moze jednak takiego bardziej suchego :-D U nas juz po swietach, w Stanach Wielkanoc to swieto tylko jednodniowe, wiec juz dzis maz poszedl do pracy :-( Ale poswietowalismy sobie, bardzo fajniutki byl ten weekend. Teraz czas sie brac za pakowanie, przeprowadzka za tydzien! Oliwka, gratulacje udanego chrztu. My planujemy na 11.06 juz w Polsce. Lece do malej bo sie obudzila.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu powodzenia w pakowaniu, pewnie lekko nie będzie, coś o tym wiem :) Soul dobrze że juz goście pojechali, przynajmniej masz chwilę spokoju :) cieszę się że zaplanowaliście wyjazd na weekend majowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja jestem. Nie spimy z dziewczynami od 6, ale zdaje się,że własnie padły. Ala na wersalce pod karuzelą, oczywiście na brzuszku, Maja w łóżeczku również w ulubionej pozycji, tzn...na brzuszku;) Emicia! Nie zazdrozczę Ci tej \"rodzinnej\" atmosfery\" w minione święta. Pozwolisz,że nie skomentuję zachowania męskiej części rodziny...a zwłaszcza Twojego szwagra. Mam wstręt do pijaków a temu kto podnosi rękę na kobietę, bym ja ucięła! Ty sie trzymaj, fajnie że masz przy sobie Gabi i ona dodaje Ci siły:) Pozdrawiam:) Moje córy poszły spać wczoraj dopiero o 21,ale za to pospały do 6, nawet w nocy nie musiałam wiele do nich wstawać, może ze 3 razy:) Musze się w końcu wziąć za naukę a niebardzo mam ochotę i czas. Aha i mam nowe postanowienie, od dziś planuję zacząć ćwiczyć aby mój brzuzek wrócił do dawnej formy na lato. Macie jakis pomysł na skuteczne ćwiczonka? MIłego wtorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po świętach:( Czuje sie ociężała i wcale nie odpoczełam, za to pokonałam kilometry, bo Bartek ostatnio spi tylko w wózku na spacerze, wiec na dworze spedzamy łacznie nawet 5-6 godzin:) A dzisiaj w nocy obudził sie o 3 i zabrał sie za zabawe w łóżeczku, o mało mnie nie trafiło tak szarpał ochraniacz, o 4,30 zasnął, a o 6 już było po spaniu, wiec dzisiaj oczy na zapałki w pracy. Kasiu mój synek tez uwielbia puszczac bańki ustami, bardzo go bawi i cały sie przy tym opluje:) Emcia gratulacje z okazji skończonych 4 m-cy!! 🌻 🌻 🌻 Świeta faktycznie miałaś niezłe:D Mój Bartek od piatku wydaje nowe dźwieki, niskie okrzyki wyrażaja złosc, a wysokie piski radośc, dziecku bardzo sie podobaja i pokazał nam próbkę swoje możliwości w sobote w markecie, wydzierał sie wniebogłosy, mimo, ze mąż go miał na rekach, a ja lawirowałam z wózkiem w jednej, a koszykiem w drugiej rece:D Ufff narazie odpuszczamy sobie wspólne zakupy. Soul, u nas tez tak wyglada reakcja na obcych, dzieciaczki powoli zdaja sobie sprawe kto swój a kto \"wróg\":D Miłego dnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul zaczynamy ćwiczyc razem!!!! Ja też sie za siebie biorę, zwłaszcza za sadełko na brzuszku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek we wtorek :) Soul i Dorotko ja też dołączam do klubu ćwiczących. Wczoraj wieczorem zaczęłam robic brzuszki, idzie ciężko, ale postanawiłam, że narazie codziennie dodaje jeden :) Muszę się pozbyć tego sadełka na brzuchy :( O chrzcinach.... Ogólnie było bardzo wesoło, Kubuś w kościele był grzeczny, na ogłoszeniach (dłuuuuugie!!!) czyli na koniec mszy juz miał dosyć i wypił herbatkę, a tak to cały czas obserwował żyrandol, który wisiał nad ołtarzem. Przyjęcie także się udało, było śmiechu co niemiara :) Najwięcej to z gadającego konika na biegunach, któego dostał Kubuś od babci :) Wczoraj udało nam sie troszkę odespać te święta, te zarwane noce. Po południu byliśmy na spacerku w mini zoo i wpadlismy na genialny pomysł - jedziemy na długi weekend (jeszcze go trochę przedłużymy) nad morze!!! W wakacje mamy dwa wesela, poza tym pewnie będzie ciepło, a teraz pogoda jest w sam raz. Jedziemy, to już postanowione. Bardzo, bardzo się cieszę :) Życzę Wam miłego dzionka i prześlicznej pogody na wspaniałe spacerki 🌻 kwiat] 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki! Wszystkiego dobrego po świętach! Co do brzuszków, to mam słomiany zapał. Już kilka razy zaczynałam:-( Oliwka, a od ilu zaczęłaś:-) Tu Kasiu. Moja Ala ma na twarzy od kilku miesięcy liszaj, który stopniowo, cały czas się zwiększał, na drugim policzku też miała, ale mniejszy. Teraz ten większy ma średnicę ok. 3 cm. Zanim zaczęłam stosować maść (nazywa się ELIDEL, nie wiem czy jest bez recepty) liszaje były zaognione, takie mocno czerwone, spuchnięte i ciepłe. Wyrażnie ją swędziały i cały czas się drapała. Do tego skóra była delikatna i wrażliwa na uszkodzenia i Ala ciągle ją rozdrapywała do krwi. Nie pomagała maść robiona w aptece, przepisana przez innego lekarza. Teraz wprawdzie ją nadal stosuję, ale tylko, żeby natłuścić skórę twarzy, bo Elidel stosuje się tylko rano i wieczorem, a poza tym trzeba natłuszczać. Lekarka mówiła, że nie oliwką ani innymi kremami dla dzieci, bo one mogą nasilać objawy uczulenia. Teraz liszaje wprawdzie są jeszcze widoczne, ale są zasuszone, blade i wyrażnie się goją. A maść nie jest ze sterydami i bezpiecznie można ją stosować na twarzy. Tak mówi lekarka. Niestety wadą jej jest cena (80 zł), ale ponoć dermatolodzy mogą mieć kupony na zniżkę i wtedy kosztuje 30 zł. Ja przed świętami nie miałam czasu pałętać się po przychodniach szpitalnych:-(, a chciałam jak najszybciej ulżyć Ali, więc nie skorzystałam, ale o kuponach mówiła mi pani w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Nie złożyłam Wam życzeń przed świętami, ale komp mi zastrajkował i tak wyszło :-( Poza tym nastrój u mnie też był mało świąteczny - jak mi sie cos jedno układa to drugie zaraz na odwrót. W sobotę zaczęlo mnie pobolewac ucho, a w niedzielę to juz \"chodziłam po ścianach\" z bólu. Byłam w szpitalu na ostrym dyzurze - dostałam jakis antybiotyk i krople ale szczerze powiedziawszy to nie za bardzo odczuwam różnicę. Dzisiaj już nawe buzią nie mogę ruszać nie mówiąc juz o zjedzeniu czegokolwiek...Nie poszalałam sobie kulinarnie w te święta. Na dodatek już po raz 3 musze przekładać chrzciny - w lutym mój tato musiał nagle wyjechać do chorej ciotki ( ciocia ma z rodziny tylko jego), w marcu moja mama nie mogłaby być bo w pracy nie dostała urlopu a teraz chrzestny sie rozchorował na tyle powaznie, że jest w szpitalu :-( Zależy nam bardzo na tym by to był właśnie on i znowu przekładamy na 14 maja tym razem - jak wtedy nie wypali to sie chyba zapłacze 😭 Sorry, że nie odpisze Wam ale moje ucho znowu daje znać, mały zaczyna koncert i wymiękam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem juz w domku dziewczyny :) ale mam sporo do roboty wiec na chwilę tylko wpadłam. Nie było tak źle, poklikałam troche, pogadałam, posłuchałam newsów i jakoś szybko zeszło do 12.30 :D potem szybkie zakupki i myk do domku do kompa bo mam co robić, ale w domu to się gorzej skupić niz w firmie, jest tv, a to sprzątanie, gotowanie i jeszcze robota. Jeszcze niania nie wróciła ze spacerku, także Bartka od 7.30 nie widziałam, stęskniłam się strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipka ....
hej dziewczyny, nie przeczytalam calego topiku - dojechalam jedynie do 4-tej strony dziś robiłam w pracy test - co też opisałam na forum :-) zobaczłam dwie kreski, według obliczeń jestem w 5 tygodniu, do lekarza pójde w przyszłym tygodniu. Choć to wpdka z zaskoczenia to już myślę pozytywnie. Pozdrawiam wszystkie zafasolkowane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipka___GRATULACJE 🌼 Dwie kreseczki a takie przezycie i tyleeeee szczescia 🌼 :-) Dziewczyny, u nas po swietach bylo juz wczoraj, brzuch tez objedzony na maxa :-) Dzis ide w koncu na swoje cwiczonka, ktore zapuscialam na 2 tyg, ze wzgl na skrecona kostke. Noga juz dobrze, choc nieco opuchlizny nadal zostalo i nieco jeszcze pobolewa kosc srodstopia. Ale jak moze sie to wszystko pieknie i szybko zagoic, gdy caly czas na nogach, od samego poczatku? Takze dzis mam plan zeby zaczac sie znowu ruszac i zostawiac mala z mezem na jakis czasik. Moze dzis w koncu da rade wyjsc na spacer? Wyobrazcie sobie temperature 39.5C - tak u nas bylo wczoraj i dzis ma byc podobnie, choc idzie troszke ochlodzenia. Wiec moze pod wieczor bedzie milej :-) Texas.... Oliwka___zdjecia Kubusia sliczne. Powiedzcie mi czy w Polsce jest spory wybor ciuszkow do chrztu wlasnie dla takich 5-6 miesieczniakow czy raczej dla maluszkow? Pytam, bo nie wiem, czy szukac czegos ladnego tu (gdzie kroluja sukienki w stylu tiul, falbany, koronki i stylon tudziez takie cos atlasowe) czy raczej zostawic te zakupy na Polske. Hania powoli sobie przypomina jak to sie przekreca z pleckow na brzusio, zalkiczyla juz tydzien jabluszka i bylo ok, a teraz dostaje codziennie groszek zielony i tez jej smakuje :-) Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój Bartek normalnie wrócił koło 15.30, wyobraźcie sobie że spał 3,5 godziny. Chyba tak długo to jeszcze nei spał :D ale to dlatego że bidak zmęczony, w nocy źle śpi bo go swędzi, już dzisiaj maść będzie to mu ukoi swędzenie :D w końcu dzisiaj kupe zrobił, dobrze że bo już dwa dni nie robił, dzisiaj jest trzeci więc dobrze że w końcu się udało :D ja skorzystałam z okazji że moj informatyk firmowy myślał że skoro już jestem w firmie to nie musze mieć zdalnego dostępu to mi go odłączył i nic robić nie mogę, a on dopiero wieczorem mi go przywróci także roboty dużo chwilowo nie mam :D Bartek na spacerze to skorzystałam z okazji i rozpakowałam kilka worów z ubraniami :D Duniu widzę że i Ty się objadłaś na Święta :) to dobrze, w końcu raz na jkiś czas można hihihihi cieszę sięzę z kostką już ok, najważniejsze żeby być w formie :) Zazdroszcze temperatury, kurcze u nas to pewnie w tym roku tak nie będzie, ale jakoś i wczoraj i dzisiaj jest słonecznie w Warszawie :) Filipka gratuluje 2 kreseczek 🌻 🌻 :) :) Aga* witaj po Świętach :) współczuje bólu ucha, w tych szpitalach to nic nie pomagają Ci lekarze :( A co do chrzcin to wiesz, do3 razy sztuka prawda :) także głowa do góry kochana 🌻 :) zielna, również wszystkiego dobrego po świętach :) ja też należe do tych ze słomianym zapałem hihihii Dzięki za info o maści, jutro spytam alergologa bo się wybieramy po południu, to już 4 lakarz, ciekawe co powie ech A ta maść to tylko na liszaje czy ma szersze zastosowanie?? Co do oliwki to też miałam takie podejrzenia że nei jest zbyt wskazana, ale pewna nie byłam. Co do ceny maści, wiesz jak patrze jak się mały męczy to wole zapłacić więcej ale mieć pewność że coś pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jak mieszkacie w Warszawie to idzcie do doktor Zawadzkiej, podobno jest rewelacyjna i juz nie jedno dziecko wyprowadzila z alergi i astmy, tak twierdza inne mamy na forum alergie na gazeta.pl. Ale na wizyte to sie chyba czeka z 2 miesiace. Przed nami zakupy, wczoraj padl nam telewizor, pozatym musimy kupic nowe siedzenie do samochodu bo niedlugo Benjamin przekroczy granice wzrostu i jeszcze wozek spacerowy. Same wydatki :( Dunia - Benjamin juz dostal paszport, naszczescie obylo sie bez problemow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tlurpa___ my tez w koncu dostalismy paszport malej, w Wielka Sobote, takze odetchnelismy z ulga. Bo balismy sie, ze jelsi cos jeszcze wyjdzie nie tak, wszystko sie przedluzy do tego nasza przeprowadzka i zmiana adresu, to ze moze byc niefajnie :-D No faktycznie, wydatki sie szykuja. UI nas podobnie, ale to juz po powrocie z Polski. Teraz jeszcze w foteliku jakos mala wytrzymuje, a ja musze spr do jakich wymiarow on jest. Spacerowka pewnie tez normalna nas czeka... Ale to jak juz mowilam, POTEM :-) A wogole to fajnie, bo lecimy tym samamy lotem z zanszymi znajomymi/sasiadami (mieszkamy na tym samym osiedlu) i siedzimy obok siebie - oni zdwojka dzieci. Takze bedzie nieco weselej, tylko mam nadzieje, ze panny (nasza Hania i ich Marysia o 7 tyg mlodsza) jakos to spokojnie zniosa. Aga___mam nadzieje, ze troszke lepiej z tym uchem. przechodzilam raz, jako dziecko i wiecej nie chce. Trzymam palce za szybki powrot do zdrowia 🌼 tu Kasia___oby ta masc w koncu pomogla. A czy wogole juz masz jakis pomysl od czego to moze byc? My walczymy z krostkami od slinienia sie i smoka, podejrzenie jakiejs grzybicznej infekcji. dwa tyg juz masc stosujemy i gdy w jednym miejscu blednie to wylazi cholerstwo w drugim., Dzwonilam do pediatry wczoraj i czekam az oddzwonia co dalej. Pozdrowienia dla wszystkich. Zycze milszej pogody no i w koncu mogloby sie zaczac robic wiosennie. My przylatujemy rowno za miesiac, a tu raczej nie kupi sie cieplejszych ciuchow dla dzieci...Wychodzi na to, ze dobrze zrobilam kupujac (na poczatku tego ocieplenia) na posezonowej wyprzedazy grubsze spodenki na szelkach dla Hani, z mysla o samolocie, ale moze sie przydadza i pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim:) Ja znowu mam jakis kiepski humor. Nadal nie chodzimy na spacerki, sama nie potrafię sie z nimi wybrać:( A mąz jak wrócił z pracy to samo Maja urządziła nam niezły koncert i walczyliśmy,żeby ja uspać, więc nie było mowy o ubieraniu na spacer itd. Boję się,że jak w końcu zaczniemy z nimi wychodzic to zaczna nam chorować, z uwagi na to że nie sa hartowane od małego:( Mi chyba zbliza sie okres bo nastrój znowu obniżony. Mąż znów dzis pojechał na siatkę a mi jakos smutno. Cały dzien siedze sama i wieczór też muze spędzać sama. Nawet nie mam z kim pogadać. Mamcia daleko, koleżanki w Wawie zajęte swoimi malenstwami:( Ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór wszystkim, nie odzywałam się, bo zwyczajnie nie mam kiedy usiąść przed komputerem, a tak lubię tu bywać, przynajmniej wiem, że nie jestem sama z problemami... Soul, rozumiem Cię, choć pewnie nie do końca, bo ja zmagam się tylko z jednym urwiskiem, ale też czasem mi potwornie smutno, zwłaszcza gdy jestem sama. Musimy przeczekać , a na pewno będzie lepiej, bo inaczej być nie może! Dunia, chyba wiem, co czujesz myśląc o powrocie do Polski, też kiedyś byłam zagranicą i wiem, jak to jest. No i świetnie, że nie czeka Was samotna podróż! Tlurpa, o wydatkach czasem chyba lepiej nie myśleć, bo głowa pęka, na szczęscie dostałam fotelik samochodowy \"w spadku\", a i na spacerówkę też się zapisałam (kochana szwagierka). Aga*, wspólczuje Ci bólu ucha, baaardzo! Wracaj szybciutko do zdrowia! Zielna, nie słyszałam o maści Elidel, może się przydać na przyszłość, bo Olek ze względu na skazę białkową ma czasem liszaje na buzi, dzięki, zorientuję się bliżej, co to za specyfik. Oliwka, bardzi zapraszam nad morze, jest cudownie, sama mieszkam w Gdyni, więc słuze pomocą. Zmykam, bo Olek sie przebudził pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dzis humor nieco lepszy. Dostałam okres, stąd huśtawka nastroju. Umyłam sobie włosk, słono świeci i taka świeża się czuję:) Planuję dzis spacerek z dziewczynkami, mąż zniósł mi wózek na dół, więc może jakoś sobie poradzę. Moje kruszynki dziś slicznie spały: Ala od 19:30 do 6 z minutami (11 godzin!!!!) a Maja obudziła się wczoraj przed 24, zjadła 180 ml mleczka, pośmiałą sie trozkę do mamuni i poszła spać dalej a dziś wstała o 6:30-kochane dzieciaczki. Ciekawe jak dzisiaj będą się zachowywały? Aga* Zdrowia życzę:) Tlurpa! Gratuluję Benjaminkowi pierwsego paszportu:) Dunia! Cieszę się,że z nóżką już coraz lepiej. Mnie od jakiegoś czasu strasznie boli krzyż a od niego noga, jakis nerw powoduje że nieraz kuleję więc znam ten ból jak to nie można odpocząć i czegoś podleczyc bo mamy co nosić na codzien i nikt nas nie wyręczy. Zazdroszczę Wam tej pogody. Ja wiem,że upały sa męczące ale przynajmniej słońce działa jak balsam na moją dusze i psychikę;) Filipka! Gratulacje:) Kasiu! Współczuje powrotu do pracy i cieszę się,że Bartuś tak dobrze się czuje przy niani i tak duzo spi-te spacerki też sa zbawienne. Jejku jak ja często zazdroszczę pojedynczym Mamom, u mnie i ze spacerkami jest kłopot i z jednoczesnym karmieniem i utuleniem do snu jak obie płaczą a ręce mam tylko dwie.... Eh...kończę...bo zaczynam marudzić...a nie chcę. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:D Z dumą oznajmiam, że wczoraj podczas smarowania dziąsełka Bartusia wyczułam pierwszego ząbka:D :D O ile się nie mylę jest to dolna prawa jedynka:D Filipka gratulacje🌻 🌻 Pamietam jak dzuis ten swój szczesliwy dzień, a dzis moje szczęście, zaraz skończy pół roku:DŻyczę duzo zdrówka i dobrego samopoczucia przez najblizsze 9 miesięcy:D Dunia współczuje takich upałów, ale prawda, że u nas by sie juz przydało troszke ciepełka. Dobrze, że z nózka lepiej.Ja też sie troszke objadałm na świeta a brzuszek rosnie:D Zielna, Tu Kasia, doskonale rozumiem wasze problemy z alergia dzieciaczków, sama przez to przechodze, zapisałam nazwe maści, popytam w aptece o cenę:D Soul no dziewczynki dzisiaj dały mamie pospać:D Oby juz tak zostało:) Ja sie nie dziwie, ze rzadko chodzisz na spacerek, z dwójka to prawdziwa przeprawa:D Nie martw sie na pewno malutkie nie beda chorować:D A spacerki działaja faktycznie zbawiennie na dzieci, ja nawet po 18 jeszcze wychodze z bartkiem na półgodzinny spacerek:D Aga współczuje zapalenia ucha, na pewno mocno Ci to dokucza bidulko. Ogladałam zdjecia wszytskich dzieciaczków na bobasach - udane te wasze pociechy i jakie sliczne. Buziaki dla wszytskich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dorotko! Gratukuję pierwszego wyrzynającego się ząbeczka Bartusiowi! Dltaego biedaczek taki marudny:( Ja wczoraj postanowiłam (pewnie nie pierwszy raz),że od dziś codziennie będziemy wychodzili z dziewczynkami na spacerek, no chyba że będzie lało. Także jeżeli nie uda mi się wyjść w ciągu dnia to na pewno przed 17 juz będziemy brykac po dworze, chociaż do 18:) Narazie dziewczynki padły:) Wczoraj Ala jak usnęła o 9 to spała do 12-może dzis powtórzy ten wyczyn...? Nie sądzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :D u nas nocka taka nawet, mały troche usnąć nie mógł ale to dlatego że sporo spał w dzień, przed 21 już spał, obudził się koło 23 na karmienie a potem przed 3, ok 4.30 i przed 6. W międzyczasie był mały seksik więc było miło :D a ja znowu w pracy, w drodze przypomniałam sobie że istnieją korki Tlurpa dzięki za namiar, jak się dowiem gdzie przyjmuje to może się zapisze :) narazie zobaczę jak u alergologa dzisiaj będzie :) Co do wydatków to my także wózek musimy kupić, Bartek jak się rozłoży to prawie cały wóz zajmuje :) normalnie gigant nam rośnie :) Duniu fajny lot Wam się zapowiada :) oj będzie wesoło :) Soul współczuje Ci tego humoru, kurde że też na te spacery nie możesz sama wychodzić, tak byś się dotleniła i napewno humor byłby lepszy, zwłaszcza że taka piękna pogoda za oknem, głowa do góry kochana 🌻 dzisiaj napewno będzie lepiej 🌻 Dorotko28 gratuluje pierwszego ząbka :) Emcia, Milusia26 Was także gorąco pozdrawiam i życze miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Soul:D Faktycznie Bartek marudkuje, do tego gorzej teraz sypia i mniej je, a do buźki wkłada juz nie tylko paluszki,ale prawie cała piastkę. Dzisiaj w aptece zapytam o pseudo szczoteczke do przemywania dziasełek takich maluszków. Ponoć już od pierwszego ząbka powinno sie przecierac dziasełka, ale może wystarczy narazie tylko gazik i przegotowana woda:D No Ala i Maja sie wczoraj spisały na medal i w nocy tez były grzeczne dziewczynki.:D Bartek ostatnio bardzo poszedł do przodu:) Ładnie sie podciaga do siadania, przewraca sie z brzuszka na plecki i na odwrót. NO rano jednak mi nie było do smiechu jak o 5.30 zalatywało juz z łózeczka \"prrrrrr\" - Bartek ustami puszczał bańki i się świetnie bawił, chyba zagadywał owieczki z ochraniacza:)Obowiązkowo zasypia dotykajac którąś z nich i obejmując ochraniacz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×