Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

A my wczoraj mimo wszystko byliśmy cały dzień na dworzu :D o 10 mąż wyszedł z małym, ja na zakupy :D potem do nich dołączyłam, połaziliśmy troche, wróciliśmy na małą przekąske i zrobienie wałówki i do Kabat :D byliśmy w Powsinie, odwiedziliśmy ciocię w kierunku Wilanowa i wróciliśmy do domku po 18 :D kąpiel, spanie o 20, potem 23.30 jedzonko 160ml, o 24 mał znów spał, potem 2.30, 4.30 i teraz juz na nogach :D a dzisiaj jedziemy do niani Ani na działkę, nie mozemy siedzieć w domu bo ta alergia się wtedy nasila :roll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, Elffik, Kasia 🌻 My tez bylismy dziś na spacerku, pewnie ok. 2 godzin zeszło, bo chodzilismy tradycyjnie do Galerii na zakupy(mąż z dziewczynami spacerowałpodaja buszowałam po sklepach). Mam kłopot z moimi pannami-nie można z nimi spokojnie połazić dłużej jak godzinę, bo zaczyna się płacz, dzis tez tak było, więc w te pędy i szybko lecimy do domu:( Zazwyczaj, którąś trzeba wziąc na ręce i nieść:( Mąz wstał dzis do panien o 5:30 i teraz odsypia z Alą (a ja codziennie wstaje o 5:30 i nie spię w ogóle w ciągu dnia), a Maja coś mnie \"woła\"..także lecę.... Do usłyszenia wkrótce,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul - wspolczuje porannego wstawania, ja juz nie bede narzekac ze musze wstac o 7 :) Dunia - my tez nie kupilismy dodatkowego siedzenia i tez mamy kolyske ale tylko w jedna strone, spowrotem juz nam nie chcieli dac bo niby dziecko bedzie mialo wiecej niz 6 miesiecy?! Nie rozumiem tego bo to bedzie tylko 2 tyg. roznicy ale trudno. trzeba bedzie to przezyc. Co do nosidelka - siedzenia to niektorzy mowia zeby zabrac na wszelki wypadek jak zdarzy sie miejsce wolne obok, ale ja tez nie biore, bo to za ciezko jeszcze z wozkiem. Kupilismy nowy wozek taki tani leciutki wlasnie na podroz. Jeszcze przed wylotem mamy wizyte u lekarza (6 miesiecy) i spytam czy moglabym cos mu dac zeby spal. Powiem Wam ze z tym zabkowaniem to ciezka sprawa, wczoraj Benjamin w czasie karmienia tak mnie ugryzl ze krew mi poleciala. A ma dopiero jeden zab!!! Teraz sie stresuje jak go karmie zeby mnie znowu nie pogryzl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki:) Tlurpa- ja od samego początku daję Madzi herbatki, ale nie hippa, tylko koperkową, albo słabiusieńką czarną zwykłą herbatke, koperkowa pomagała jej na brzuszek, a czarna- to polecił mi lekarz też jest dobra na problemy z jedzeniem, szczególnie dobrze reguluje zbyt częste i rzadkie kupki- u Madzi to działa:) a pić herbatki lubi, nawet czasem popija herbatką moje mleczko;) więc myśle, ze poprostu tak zaspokaja pragnienie:) Kasiu, przepraszam, ale nie wiedziałam, co było Bartusiowi- ale najważniejsze ze już jest ok:) Ty z tego co pamiętam kiedyś pisałaś, ze jakiś lekarz Ci powiedział, ze można soki dawać wcześnie, prawda? Dajesz je małemu?? A jakie były objawy alergii u Bartusia? Jejku, musze czytać Was na bierząco, bo potem nic nie wiem:( Soul- ja Ciebie bardzo podziwiam, ze tak świetnie sobie radzisz z dwoma pannami, moja Magdula jest bardzo spokojnym dzieckiem, a i tak nie wyobrażam sobie jeszcze jednej takiej w tym samym czasie;) a wstawanie o 5 rano też znam:) ale znalazłam sposób, który czasem działa na małą i potem jeszcze zasypia- zasłaniam żaluzje nad ranem i to troche pomaga jak jest ciemniej w pokoju:) Elff- życzę szybkiego i łatwego rozwiązania- sama dobrze pamiętam jak mi sie te ostatnie dni dłużyły, a urodziłam tydzień przed terminem, tak więc- powodzenia!!:) Dunia- fajnie pewnie na nowym mieszkanku:) A Hania, oprócz butli nic innego nie pije?? wiecie dziewczyny co u Mii? odzywa się czasem?? ja się dziś troche poopalałam, a mała spała cały dzień w ogrodzie w wózeczku- kochane dziecko, czasem potrafi sobie cichutko leżeć, bawic sie łapkami i w ogóle nie płacze:) teraz też lezy sobie, bo sie obudziła, dobra zmykam ją kąpać:) Buziaki dla Wszystkich, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dzisiaj cały dzień na działce i niani Ani spędziliśmy fajniutko było, Bartkowi się podobało, a my się kiełbaski i karkóweczki najedliśmy :) Olu nie przepraszaj, każda ma mało czasu na czytanie, maluszki zajmują nas do reszty :) Bartek nie ma juz przykurczu, juz na masaże chodzić nie musi. Ma za to skazę białkową, alergię na kurz i roztocza, sierść kotów, laktozę także mamy z nim wesoło :( zaczeliśmy odczulanie w czwartek, oby się powiodło leczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jakie kosmetyki uzywalyscie na poczatku, zaraz po urodzeniu dla dziecka? Moja znajoma jest totalnie zakrecona i nie wie jakie wybrac. dzieki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka w miarę, Bartuś spał jakzawsze o 20, potem 23.30, 3, 5 pobódki na jedzenie, a o 6 już na nogach :) troche dzisiaj zmęczona jestem ale da radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emciu jak to rozwód?? my też się kłócimy, też czasem mam dość, ale jest dziecko i dzięki niemu oboje staramy się żeby było dobrze, a nie możecie Wy ze dwoje porozmawiac?? wyjaśnic sobie?? porozumieć się jakoś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Emcia! Takmi przykro:( Nic nie da się zrobić? Pogadaj z mężem. Ja tez ostatnio jakoś gorzej sie dogaduję z mężem i dlatego chciałabym wrócić do pracy, może wtedy jakoś inaczej bym się czuła. Potrzebna, miałabym kontakt z ludźmi, ochotę żeby się ładnie ubrać i pomalować. No i pomyśl Kochana o córci. Jestem tego zdania,że ludzie nie powinni być ze sobą tylko ze względu na dzieci a jednocześnie nie chciałabym aby moje dzieciaczki wychowywały się w rozbitej rodzinie. Na pewno wszystko zmieni się na lepsze! Trzymam kciuki:) Moje panny tradycyjnie dzis wstały o 5:30 i zaczynamy kolejny tydzień.Dziś na spacer wyjdę z nimi po południu, jak mąż wróci z pracy. Nie chcę znowu musieć prosić sąsiadki,żeby zeszła i popilnowała mi dziecko zanim zniosę drugie, poza tym marudzą mi na spacerze więc wolę żeby mąż mi towarzyszył. Pogoda piekna, a ja jestem zmuszona siedzieć w domu:( No cóż takie uroki posiadania bliźniaków i małej windy. Buziaczki dla Wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul wcześnie te Twoje dziewczyny wstają :) :) :) a nie mozesz gdzies na parterze tego swojego woza zostawiać?? Emcia to faktycznie masz nie za ciekawie, ten Twój mąż to jakiś nieodpowiedzialny, a ile on ma lat że się tak spytam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pucio na poważnie
Emcia! Cięzko tam samej-wszystko na Twojej głowie. Czasem lepiej się rozstać wcześniej a nie unieszczęśliwiać sie na siłę. Ja jestem za radykalnym rozwiązaniem...Sorki,ale ja bym chyba nie dała rady być z takim człowiekiem. Trzymaj się Słonko:) Kasieńko! Wózek jak trzeba to mąz mi znosi na dół, ale dzis nie chciałam bo nie chcę ciągle kogoś prosić,żeby popatrzył na jedno z dzieci, zanim pójdę do domu po drugie, bo przecież obu naraz nie zniosę:( W dodatku kręgosłup tak mi daje wpiernicz,że chyba faktycznie powinnam zapisać sie do ortopedy ale ja już straciłam zaufanie do lekarzy. Powinnam chodzić na basen,ale samej mi się nie chce:( W środę kończy mi sie macierzyński, powinnam podjechać do firmy aby złożyć wniosek urlopowy i pogadać z szefem,ale nie mam z kim dzieci zostawić. Teściowa przyjedzie za półtora tygodnia i pójdziemy razem z dziewczynami na szczepionki, własnie muszę zadzwonić do przychodni i je zapisać bo zapomnę. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładnie ładnie
kolezanka Soul taka powazna a na czerwono gupoty wypisuje na innych topikach a fe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powyzszy wpis jest mój. Przez cholerne reklamy nie mogłam wpisać nicka a poprzedni \"Pucio...\"użyłam na innym topiku bo Pucio to mój ulubieniec;) Żartowałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zartowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj emcia kto jak kto ale ja to Ciebie rozumiem i to bardzoooooo dobrze bo mam to samiutenko z malutka roznica ze moj maz nie oglada meczow (i chwala mu przynajmniej za to:) i tez mysle czasami ze naprawde samotne matki to maja nieraz lepiej niz ja bo on ewiedza ze musza liczyc tylkona siebie a ja chcialabym pomocy z jego strony ao to to ja go musze bardzo prosic :) wiec tez chyba nie dorusl jeszcze do roli ojca ale o tym to bym mogla powiesc wielotoma napisac pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i dziecaczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emcia, mafda to w takim razie ja na swojego nie powinnam narzekać, nie wiem czy tak go nauczyłam czy tak ustaliliśmy od samego początku ale i kąpie, i karmi i pomaga jak mały marudzi, piwko i chipsy to sama mu kupuje żeby mógł sobie usiąść wieczorkiem i mieć dla siebie jakąś przyjemność :) a meczy nie lubi, woli przed kompem :) ale to juz choroba naszego wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nie gadam ze sobą tylko z pomarańczką:p Czy żadna z Was nie zagląda na żaden topik aby wrzucić swoje 3 grosze? Ale mnie wk....te reklamy!!! WRr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Emcia, Mafda, jak czytałam Wasze wypowiedzi, to jakbym czytała o moim mężusiu... może założymy klub?? :( tylko mój też nie ogląda meczów i z kolesiami nie wychodzi, ale poza tym jest taki sam jak wasi mężowie, z tym że w dodatku kasy mi zadnej na utrzymanie nie daje, no czasem pieluchy kupi małej... i czasem ją trzyma w kąpieli- bo myś już muszę ja...:O w piątki zwykle śpi u swoich rodziców...a ja samotna matka... Ale ja jakoś nie potrafię sie zebrać i zdecydować o rozwodzie. ostatnio przywiózł mi bukiet tulipanów i był miły, takie rzadkie ale jednak gesty sprawiają, ze ciagle mam nadzieję...:( Buziaki dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOul ja tu tylko u nas siedzę :) nie mam czasu na inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam z przerwami cały dzień;) Ja często zagladam na inne topiki ciekawe lub głupie i czasem rzucę parę uwag:p Właśnie przygotowuje obiadek: schabowe, kartofle i sałatka z kiszonych ogórkow z cebulą i musztardą-pycha:) Potem lecimy na spacerek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć!!! Czytam, dziewczyny tzn. Emciu, Mafdo, Olala, o Waszych partnerach i aż mi się włos jeży :( Jakie ja mam szczęście, że mój mąż jest dobry i odpowiedzialny, pomaga, wręcz domaga się, żebym odpoczęła, a on się zajmie Kubusiem, chodzą razem na spacerki, karmi małego, przewija, bawi się... jest super!!! Ale gdybym była w takiej sytuacji jak Wy i faktycznie nie byłloby nadziei na poprawę, nie zastanawiałabym się nad rozstaniem. Nie chcę Was w żaden sposób buntować, ale wolałabym być sama i szczęśliwa :) Kończę smętki. U nas spoczko, ząbki coraz bardziej Kubalkowi dokuczają, budzi się czasami z płaczem. Chodzimy na długie spacerki, jeździmy na wycieczki i grillki :) Wczoraj nasz synuś skończył 5 miesięcy ❤️ Jest juz niezłym wielkoludkiem i umie wiele sztuczek, a gaduła z niego straszna, zaczepia panie w sklepie, ptaszki i pieski na ulicy, pasażerów w autobusie :) Je juz dużo smakołyczków i jest chyba szczęśliwy. A my każdego dnia się cieszymy, że mamy takiego wesołka w domku :) Zmykam do wyrka, chciałam się tylko pokazać, ze czuwam na posterunku. Aaaa... i wszystkiego najlepszego z okazji 100 stronki - to taki nasz jubileusz 🌻 🌻 🌻 Życzę Wam miłej i spokojnej nocki. Caluski dla dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, po kolejnym dniu w sklepach chwila, no popoludnie, w koncu normalne, po swojemu :-) Mafda, emcia, Olala - wspolczuje takiej sytuacji. Nic radzic nie bede bo to wasze zycie, znacie doskonale sytuacje w swoich domach i wiecvie co najlepsze dla was i maluszkow :-) MOj przy waszych to ideal :-) Choc juz mija szosty miesiac jak sie dopominam o nocke z jego dyzurem, ale to raczej dla zasady :-) Coz, oboje chceilismy dzieciaczka to i oboje sie nim zajmujemy. Hania faktycznie nie pije niczego poza mlekiem. Soczkow nie chce jej dawac jak najdluzej, wody wezmie pare lykow czasami i widocznie jej wystarcza. Je kleik na mleku, gesty, ale jednak taki plynny, do tego owocki lub warzywa, a te pierwsze sa rzeczywiscie mocno plynne, wiec chyba jest dobrze. pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwka! Faktycznie taki mąż to skarb:) Wszystkiego najlepszego dla Kubusia z okazji skonczenia 5 miesięcy 🌻 ❤️ 🌻 Moje panny jutro kończą pół roczku:) Też gadają jak najęte i ciągnięte za rączki juz ładnie siadają:) Największy kłopot mam z nimi na spacerach-czemu tak ich nie lubią? Dunia:) Cieszę się,że Tobie również układa się z mężem. Znając mojego będzie chciał dzis jechać na siatkę a panny ostatnio póxno chodzą spać:( i raniutko wstają:( DZis też nie pójdę sama na spacer, tylko po poludniu wyslę mężą a ja troche sie pouczę. Dziś na obiadek planuję spaghetti ze szpinakiem. Pycha:) MIłego dnia KObietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek nam się chyba przeziębił :roll: kicha, pokasłuje i ma katarek, dzisiaj idziemy do pediarty z nim :roll: oby to nic takiego :roll: nocka w miarę, ale przez katar nie spał zbyt mocno, o przed 20 usnął, potem 22.30, mąz się z nim do 2 męczył żeby mały usnął :roll: potem 2.30 moje karmienie, o 4, potem krzk o 5 wiec do łóżka z rodzicai i do 6.40 pospaliśmy nawet :) Soul ale Ci dobrze z tymi schabowymi :) ja to codziennie niezbt mogę :( a co do spacerków, może im przejdzie i polubią :) Oliwko masz super męża jednym słowem :) mój też najgorszy nie jest jak tak czytam tutaj, Gratuluje Oliwko 5 miesiący 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm moj tez nie jest ostatni na liscie ale moglby byc lepszy i troche wiecej pomagac narezkac z abardzo tez nie powinnam bo zawsze moglby byc gorszy ale cos poradze....w koncu widzialy galy co braly ale rozwodzic napewno sie nie bede bo ZABARDZO GO KOCHAM :) poprostu:) a zmieniajac temat wczoraj bylismy u mojej kuzynki ktora ma tygodniowego synka taka mala sliczna kroszynka i patrzac na niego to dopiero widac jaka miedzy nim a moim sloncem jest roznica a moj Filip jak na swoje 5 miesiecy jest dosyc wysoki , tak to wlasnie ten czas lei ze ja nie pamietaj juz prawie kiedy moj synus byl taki malutki . u nas zebow jak nie bylo tak dalej nie ma , choc zjednej strony to moze i lepiej bo jak sobi epomysle ze mial by mnie ugrysc....za to slini nie mozliwie nie nadarzam mu sliniaczkow zmieniac poza tym wszystko w porzadku i oby tak dalej bylo my na spacerki chodzimy zawsze, codzien do samego wieczora siedzimy na polku bo wkoncy nadchodzi spoznione troszke cieplo i trza korzystac poki sie da i nadrabiac czas przesiedziany wdomku kiedy byla dluuuga zima oki spdami ja ogarnac chalupe bo wybieramy sie na wies pozdrawiamy wszystkie dzieci i mamusie p.s. a pisalam wam jak mnie wczoraj babka wk....... w sklepie?? poszlam cos kupic temu malemu od mojej kuzyki j chcialam w rozmiarze typu 62 bo na 56 to ona ma ciuszkow jak diabel gwozdzi a babka na mnie z pyskiem ze nie umiem kupowac dzieciecych ciuszkow\"przeciesz nie ubierze pani noworodka w rozmiar 62 bo bedzie za duze \" i patrzyla na mnie jak bym z kosmosu przyleciala i nie znala sie na kupowaniu ciszkow dla malych dzieci tak jak bym swojemu nie kupowala nigdy ...wrrrrr sa ludzie i parapety tak jakby nie mozna bylo kupic nic wieksze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emcia, mafda i tak Was podziwiam, ja nie wiem ile bym dała radę z takim chłopem co to nic nie pomaga mafda a z tymi zakupami to trzeba było wyjść i nic nie kupować tam :) by sie babsztyl zdziwił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO to wróciłam do domku, byłam z Bartkeim u pediatry bo katar ma, waży już 8200 :) :) ma lekkie zapalenie gardła i stąd ten katar, ma 36,1 wiec temp nie ma wiec moze na spacery chodzic na szczęscie, dostał kujke w paluszek, ale jak płakał, a jak sie awanturował jak gardziołko pani doktor oglądała. Zapłaciłam ponad 100zł w aptece, nakupowałam leków :roll: nie wiem po co az tyle, dobrze że antybiiotyków nie musi żadnych brać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×