Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

hej hej Emciu - o kurcze:( może na wszelki wypadek przejć sie z mała do pediatry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:D Emcia jak malutka?? Mże faktycznie na wszelki wypadek skontaktuj się z pediatrą, a spadła na dywan czy na podłoge?? Mocno płakała bidulka?? Ja bym tez chyba w szok wpadła i sie cała trzęsła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Emciu! Trzymaj sie Kochana. Na pewno Gabi nic sie nie stało. Jeżeli masz sie niepokoić to lepiej skontaktuj się z lekarzem. Mało ostatnio piszę bo humor mam taki sobie, mam do załatwienia mnóstwo spraw zawodowych tylko nie mam kiedy tego zrobić, no bo z kim zostawie maleństwa? Miała przyjechać teściowa i posiedzieć z dziewczynami. Przyjechać przyjechała ale do córki, bo u niej remont. Także jeden dzien posiedzi mi z dziećmi a dalej radźcie sobie sami. Zła jestem, bo nie wszystko mogę załatwić jednego dnia. Wczoraj np jeździłam do internisty po zaświadczenie o stanie zdrowia, no i...nie wydał mi. Najpierw stwierdził,że skoro w ciązy miałam anemię to może jeszcze mam (dodam,że moja była ginka nie zleciła mi po cc morfologii ani innych tego typu badań!), zbadał mnie i stwierdził,że słyszy szmery w sercu (ekg wyszło ok), no i dzis raniutko przed 7 jeździłam zrobić badania laboratoryjne, bo mąż na 8 do pracy a jutro odbieram wyniki badań i po południu lecę do internisty. Muszę podjechać też do firmy wypisać wniosek urlopowy, z tego tytułu mąż bierze jutro urlop na żądanie. Także znowu natknęłam się na stare porzekadło: Umiesz liczyć? Licz na siebie! i tym pesymistycznym akcentem kończę smętny wywód. MIłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) u nas nocka w miarę :) Bartek od wczoraj robi dorosłe kupy, wczoraj zrobił aż dwie :) :) emciu mój Bartek nauczył się łapać za nos i głaskać policzki no i łapac za włosy i próbowac się podciągać, a ja coraz mniej włosow mam :) gratuluje 5 miesięcy 🌻 A Gabi to z Twojego łóżka spadła?? z jakiej wysokości?? moze faktycznie do pediatry udaj się kontrolnie i nie płacz, żeby mała nie płakała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Soul :) Współczuje humoru bidulko 🌻 z tym liczeniem to prawde, niestety, a Wy macie o tyle cięzko że dziewczynki są dwie, ale pomyśl że potem będzie już łatwiej, teraz się ostro namęczysz ale masz dla kogo :) buziaczki i głowa do góry 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul faktycznie masz ciężka sytuacje, a liczyć w obecnych czasach można chyba tylko na siebie:( Z dwójką maluchów praktycznie nigdzie sie nie wybierzesz, z jednym mozna by jeszcze zaryzykować wyprawę do firmy. Ja po ciazy też nie dostałam skierowania na badania, robiłam je teraz podczas badań okresowych w pracy. Ze szpitala wcyhodziłam ze znaczną anemią, a teraz juz nawet po tym sladu nie ma, jesli nie karmisz to chyba wszytsko wróciło, bo nikt z Ciebie nie wyciaga:D Gorzej z tymn szmerem w sercu, ale może doktor się przesłyszał?? Tym bardziej, że EKG wyszło dobrze. Z bliźniakami bardzo ciezko, ale człowiek ma od razu odchowana dwójke, a ja za jakiś czas znowu będe siedzieć w pieluchach bo nie chce żeby Bartek był jedynakiem:D Kasiu mój synek tez już takie kupki robi, a teraz na szczescie skończyły sie zaparcia:) Emcia sto lat dla Gabi🌻🌻!! Musze powiedzieć, ze moja mama odwazna kobieta, juz kilka razy zapakowała małego do wózka, i pojechała z nim na wyprawe do miasta - znaczy się na kawkę z koleżankami. Małego nakarmiła w kawiarni, ciotki go zabawiały i było oki, a mieszkamy nie w zielonej górze, tylko koło zielonej góry, wiec trzeba jechac autobusem podmiejskim. Za piewrszym razem bartek był lekko zszokowany co sie dzieje, ale teraz siedzi w wózku i z zaciekawieniem oglada widoki:D Pozdrowionka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech jestem dzisiaj zrezygnowana, własnie wrociłam od pediatry, morfologia z zeszłego tygodnia pokazała że Bartek ma lekką niedokrwistość, dostał sporo witamin, leki dalej ma brac bo harczy, dobrze że płuca czyste :wink: za dużo na wadze przybiera, bo waży juz 8600 :roll w zeszłym tyg ważył 8220g dokładnie :roll pani doktor powiedziała że powinien jest 6 posiłków po 150-180ml a on je nawet 8-9 na dobę :roll już nie mam siły normalnie, ciągle coś sie dzieje niedobrego :roll:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emcia____na pewno Gabi nic sie nie stalo, ale co sie strachu najadlas to twoje. Wspolczuje ci tej sytuacji 🌼. Coz Maluchy coraz bardziej mobilne, mimo, ze jeszcze leza plackiem :-D Soul____dajesz sobie swietnie rade z dziewczynkami!!! Trudno, ze sa takie dni, ze trzeba prosic kogos o pomoc... Na szczescie moze taki zakrecony czas szybko ci sie skonczy i humorek polepszy. Bylas juz w robocie na rozmowie z \"gora\"?? Buziaki 🌼 tu Kasia___moze ta niedokrwistosc to cos zw z alergiami Bartusia? Pytalas? Mam nadzieje, ze szybciutko z tego \"maluszek\" wyjdzie :-D No, tak tylko jak ograniczyc dziecku jedzenie, gdy jest glodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochane! Ja nadal cherlam i cherlam, wczoraj wieczorem znów ponad 38 stopni... :( Ech... Piotruś dzisiaj pierwszy raz po chorobie był w przedszkolu - wprawdzie jeszcze dzisiaj i jutro kończy antybiotyk, ale czuje się i wygląda dobrze i STRASZNIE nudzi się w domu więc uległam i pozwoliłam mu dzisiaj iść. A w związku z tym zrobiłam rzecz straszną, okropną i w ogóle - nie powinno się tak robić, ale... Otóż zostawiłam Hanię samą w domu i pojechałam o wpół do trzeciej po Piotrusia do przedszkola - nie było mnie 20 minut, a Hania w tym czasie spała, ale stresa miałam wielkiego. Wiem - i tak jestem okropna!!! :( Hania już kataru prawie nie ma, (za to mi się przyplątał :( ), a kaszel - dużo słabszy. Najbardziej ze spraw zdrowotnych martwię się o siebie - od środy cały czas taka wysoka gorączka mimo antybiotyku (od soboty). Chyba jeszcze raz się przejdę do medyka ze sobą... Dobra lecę bo Hania zasuwa do tyłu jak ekspres i już \"wjeżdża\" do kuchni... Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Wszystkim choruszkom zyczę szybkiego powrotu do zdrowia!!! 🌻 wykasowałyście nas z tabelki, wiec sie wklejamy na nowo, mam nadzieję, zę mogę?? gosiaczek26---Wiktoria------------26 lipca--------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-----------Oliwia-----------------27 październik Dorota28.......Bartuś.........30 październik Mia26----------Mateusz---------------1 listopada Aga*------------Pawełek---------------3 listopada--------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna-----------Ala----------------------9 listopada--------http://www.zielna.bobasy.pl Soul78-----------Ala i Maja -------------10 listopada--------http://www.majaiala.bobasy.pl Kasia12 ---------Hania-------------------11 listopada--------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra------------Maja--------------------18 listopada amelkaem--------Pawełek---------------23 listopada Dunia77 -------- Hania ------------------28 listopada Milusia26 -------- Olek ------------------29 listopada mafda-------------Filipek----------------30 listopada Tlurpa ------------Benjamin-------------01 grudnia Oliwka77----------Kubuś----------------07 grudnia--------http://www.kubus.bobasy.pl Niki79--------------Nela------------------11 grudnia Emcia83-----------Gabrysia-------------15 grudnia--------http://www.gabiwas.bobasy.pl tu Kasia------------Bartuś---------------07 stycznia--------http://www.kasiuniar.bobasy.pl olala-------------Magdalenka------------21 lutego---------http://www.magdziulka.bobasy.pl u nas wszystko po staremu, zz tym że niunia znowu nie chce jeść:O a już w ogóle po kapieli nie ma mowy o cycku... najpierw pije herbatke, potem musze położyć ją do łózeczka, tam sobie zasypia w spokoju i wtedy dopiero moge po jakimś czasie wyjąć ją i nakarmić:) takie ma zasady;P a jak próbuję karmić ją, kiedy nie chce, to jest taki krzyk, jakbym ją obdzierała ze skóry, wypluwa mleko, narzeka, odwraca sie i wierzga łapkami... już sama nie wiem co z nią jest... no a jeśli chodzi o usypianie, bo czytałam, ze o tym rozmawiałyście, to moja Madzia jest pod tym względem jak na razie bardzo kochana- wieczorem kładę ją do łóżeczka, daję jej do łapek pieluszkę- przytulankę i czasem chce smoczka- czasem nie, włączam muzyczkę bobasa i wychodzę z pokoju, a ona sobie cichutko leży, słucha i w końcu zasypia. Czasem, ale raczej rzadko jak jesj smoczus wypadnie, to trzeba podać i to wszystko:) Taka kochana:) i oby to sie nie zmieniło:) w czwartek jedziemy na kontrolne usg stawów bioderkowych i mam nadzieję, ze nie będę musoiała już jej pieluchować szeroko i będzie ok. pozdrawiam, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! wlasnie jestem po godzinnej walce z Benjaminem, ale w koncu spi :) dzisiaj dostal swoj pierwszy posilek, zrobilam mu kaszke i nawet cos tam zjadl :) Do tej pory to byl tylko na mleku ;) Emcia - dobrze sie sie Gabi nic nie stalo, ale czasem mi sie wydaje ze takie upadki sa nieuniknione. Z maluchami to chyba rzeczywiscie trzeba miec oczy naokolo glowy :) Soul - ja tez Cie rozumiem, tez jestem zdana sama na siebie, chyba ze maz urwie sie z pracy to mozemy razem cos zalatwic, ale to dlatego ze mieszkam za granica i nie mam tu rodziny. A jak rodzinka blisko i nie chce pomoc to przykre :( tu Kasia - a skad u Bartka ta niedokrwistosc? Jak tyle je to powinnien dostawac wszystko co potrzebuje. Kasia 12 - zycze zdrowka! Ja chyba bym sie nie odwazyla zostawiac dziecko same, chociaz jak spi i jest zabezpieczone to nie powinno nic sie stac. olala - a moze Madzi sie nie odbilo i dlatego sie tak wierzga? Czytalam ze niektore dzieci tak maja :) Moj przy jedzeniu tez cicho nie ulezy, ale je a czasami tak glosno zlopie ze nic tylko sie smiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. KObietki dzięki za słowa pociechy:) Wszystkie nie mamy lekko, ale ja mam znowu złe dni, już wiem że to częściowo wina @;) Tlurpa! Ja też mieszkam z dala od rodzinki, teściowa miała przyjechać posiedzieć mi z małymi, ale okazało się że Jej córka, która tez mieszka w Wawie ma remont, więc u niej siedzi. Wczoraj przyjechała o 14, więc udało mi sie podjechać do firmy i załatwić sprawę. DZiś mam interniste wieczorem a jutro cały dzień na mieście a o 15 wizyta u pediatry. Dowiem sie ile ważą moje kluski, tylko szkoda że znowu szczepionka:( Mam nadzieję,że do końca tygodnia uda mi sie dopiąć wszystkie terminowe sprawy i przynajmniej w tej kwestii będę miała luz. Dorotko! Niezła Twoja Mama. Z wnukiem na kawkę i spotkania z kumpelami jeździ:). Bartuś od małego jest uwielbiany i adorowany przez kobiety, zobaczysz jaki kobieciarz z niego wyrośnie:) Tu KAsiu!To chyba dobrze,że dzieciaczek ładnie przybiera na wadze-tak mi się wydaje, choć prawdą jest że Twój Bartuś rośnie bardzo szybko:) Współczuję bidulkowi niedokrwistości, bo musisz go faszerować jakąś chemią:( Na pewno szybko to zwalczy, bo silny z niego chłopak:) Kasia12! Niedobrze,że choroba Was nawiedziła. Chore dzieciaczki to największy ból matki:) Trzymajcie się ciepło i szybko zdrowiejcie:) A Haneczka taka już spryciula?:) Emciu! To prawda,że mąz mi dużo pomaga, no ale wtedy kiedy jest w domu a codziennie pracuje, więc co najmniej 9 godzin dziennie jestem sama. Ja poproszę książeczkę na maila. Olala! Twoja Madzia to aniołeczek:) Gratuluję:) U nas wczoraj wieczorem znowu był okropny ryk...ja wysiadam już psychicznie i nerwowo a głowa to myślałam,że mi wczoraj pęknie. Lecę, bo Maja się obudziła i wyrzuca smoka z łózka i gada;) Miłego dnia, choc pogoda nie nastraja optymistycznie. W Warszawie jest zimno i mgła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, w Warszawie pogoda dzisiaj pod psem, mgła straszna i w ogole jakoś zimno i mało przyjemnie, mnie znowu gadło zaczyna doskwierac ech W nocy Bartka mąz oszukał herbatką Hippa, ale tylko na 1,5 godziny, jak się o 23 obudził i ją wypił to juz o 0.30 znowu kwękał bo głodny, zjadł z 70ml może i poszedł spać, koło 4 ja go karmiłam, ale potem to juz strasznie czujnie spał i bez przerwy się przebudzał wiec koło 5.30 zabrałam go do łóżka bo i tak niebawem mieliśmy wstać, co się okazało zaspalismy hiihihi o 7.30 dopiero sie obudziłam i szybko wszystko bo o 8 wychodzić trzeba do pracy, Bartek pewnie by jeszcze pospał ale sie przebudzil jak wstawałam i nici z tego, ciekawe czy to przez pogod czy sobie czas spanie wydłuża :) Duniu masz rację z tą niedokrwistością, przecież jeśli dostaje modyfikowane jedzenie bez jakichs tam składników to jak może mieć dobre wyniki, a zaznaczam że na morfologii wyszło mu w normie tylko że nisko i dlatego powiedziała lekarka że nie jest jakoś strasznie ale że witaminy powinien brać narazie, a z ograniczeniem no to spróbujemy go oszukiwać troszkę herbatką i tyle Kasiu12 współczuje choróbska, widzę że tak jak i ja w formie dalej nie jesteś, szybkiego powrotu do zdrowia kochana 🌻 Odwazna jesteś że Hanie tak zostawiłaś, ja to chyba bym sie bala, raz tylko Bartka zostawiłam ale to było ze 2 minuty, poszłam śmierdzące śmieci wywalić Emciu ja Bartkowi też obcinam bardzo krótko a i tak drapie :) o kurde, 6 tyg i 6100?? szok nawet jak dla mnie :) :) :) Olala skoro mała sobie tak ustaliła to karm ją wtedy kiedy ona chce, w kocńu na żądanie to na żądanie :) :) powodzenia :) zazdroszcze takiego spania, mój Bartek albo go lulać trzeba alo przy cycu usypia, tylko niani sam usypia w dzień, dziwne dziecko co :) Tlurpa gratuluje pierwszego posiłku :) jak mu kaszka smakowała?? nie krzywił sie zbytnio?? wiez to że sporo Bartek je to nie znaczy że dostaje wszystkie witaminy, on jest alergikiem, je modyfikwoane rzeczy, widocznie brakuje tam niektórych witamin, oj jak ja czasem mam dość tych przepraw, lekarzy, leków, męczenia małego :( Soul współczuje szczepienia, małemu sie przesunie bo chory to nie może, dzięki za ciepłe słowa, ale wiesz prawie 400g w tydzień to jednak sporo nie, a nie chce żeby potem miał jakieś kłopoty z sercem czy z innymi rzeczami, trzeba go będzie przypilnować trochę i tyle Miłego dnia dziewczyny :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Kochanieńkie Wczoraj wieczorkiem znów miałam 38 stopni, kaszel mnie dusi dzień i noc bez przerwy, idę dzisiaj wieczorkiem do internisty, niech mnie osłucha i coś orzeknie Co się stało z tym forum? Ja mam teraz napisane że to pierwsza strona, a przecież była 104 - to się tak samo skasowało? W dodatku przeglądając kafeterię i ten temat \"od początku\" wyświetla się tylko 88 stron i koniec... Nic nie rozumiem z tego.... Emciu- jak Gabi? - mam nadzieję, że żadnych niepokojących objawów nie zauważyłaś i wszysko już OK? Ja jestem chętna na książkę o zasypianiu :) Olala - a może \"smaki\" małej zależą od tego, co jesz? Zwracaj uwagę, żeby nie jeść nic o mocnym zapachu i smaku i poobserwuj małą - może akurat to o to chodzi? No a z zasypianiem to masz luksus :) tu Kasiu - łyknie troszke witaminek i będzie dobrze - nie martw się! Hanusia już coraz sprawniejsza - od tygodnia nie wychodzę z domu bo mam gorączkę, więc i ona ze mną siedzi - całe dnie spędza na kołderce na podłodze i w związku z tym więcej się \"gimnastykuje\". A więc: potrafi już przez 10-15 minut sama siedzieć, chyba że zainteresuje ją zabawka, która jest daleko i z boku - wtedy się przewraca, ale . Potrafi też obracać się i z brzuszka na plecy i odwrotnie. No i w zawrotnym tempie przesuwa się do tyłu odpychając się rękami. Acha, a od dwóch dni leżąc na brzuchu przyjmuje pozycję do raczkowania (oparta na rękach i na kolanach) i huśta się do przodu i do tyłu. Wygląda to śmiesznie ;) Mam nadzieję, że nidługo zacznie świadomie się poruszać. Ajak Wasze maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Kobietki:) Wszystkim chorujacym życze duzo zdrówka!!!! Kasiu 12 nie jestes wyrodną mama, takie mamy czasy, ze trzeba sobie jakos radzić, Hanulka spała, była w łózeczku, nie było Cie tylko 20 minut, ale stres ogromny:( Ja raz tez musiałam wyjśc z domu po zakupy na 10 minut i byłam strasznie tym zdenerwowana i rozumiem Cie doskonale.Twoja Hania pieknie się rozwija, normalnie szok, a mój ancymon ani mysli sam siedzieć bez podparcia, a tu zaraz skonczy 7 miesięcy:( No cóż leniuszek z niego, a z drugiej strony nie ma ani jedenj fałdki która by go podpierała:D Jego waga troszke mnie martwi, bo jest długi ma 72cm, a wazy 7500, wiec nie tak duzo:( Tu Kasiu Bartek dostał witaminki i po niedokrwistosci nie bedzie ani śladu, a rośnie Ci pieknie - brawo, fakt, ze 400g to mój przytył w ciągu 6 tygodni a nie tygodnia:) ale bym sie cieszyła gdyby troszke wiecej przybierał. A tak musze z nim walczyc jak Olala ze swoja Madzią.Ma dzień to je, a innym razem sie zaprze i koniec. Olala Twoja Madzia to anioł, wiekszosc nas musi sie namęczyć zeby uspic nasze pociechy:) Oby jej tak zostało, ajedzeniem sie nie martw, nic na siłe, widocznie raz potrzebuje wiecej raz mniej. A na wadze jak przybiera?? Tlurpa jaka kaszke dałas Benjaminowi?? Zwykła ryżowa czy jakąś smakowa?? Emcia jak zdrówko Gabi?? Poprosze o książeczkę:) Soul trzymam kciku żeby dziewczynki bezbolesnie prezszły szczepionke, ciekawe ile kruszyny waża?? Dunia Ty juz w podrózy?? Buziaki dla Ciebie i Hani:D Ja przedwczoraj testowałam na Bartku zupke Hippa - puree ziemniaczane z indykiem, dałam mu kilka łyżeczek, a wczoraj mama miała mu dac najwyzej 10 łyżeczek. Wracam do domu, a tam pusty słoiczek:( Tak mu smakowało, ze mama z rozpędu dała mu wszytsko, ale na szczęscie go nie posypało, wiec dołaczył nam kolejny produkt, który może bezpiecznie jeśc i to z mięskiem:) To jego pierwszy posiłek mięsny:) Praca w windykacji jest koszmarna, użeranie sie z klientami jest ponad moje siły, a wszyscy czuja sie strasznie pokrzywdzeni:( Człwoeik sie stara, wysyła wezwania, potem jeszcze dzwoni, a jak w końcu odetniemy sygnał, to jest awantura, że wezwania nie było, nikt nie dzwonił - rece opadaja. Wrrrr Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jestem :-D Ale za dwie godzinki niecale juz jedziemy na lotnisko, bo przez te wszystkie kontrole teraz odprawa moze troche trwac. O rany, nieco mam stracha, glownie jak Hania to wszystko zniesie. Pewnie czuje, ze cos sie dzieje, jakies torby stoja na srodku mieszkania, ona do jedzenia sadzana w fotelik samochodowy, bo lezaczek rozlozony i juz spakowany... Pozdrowienia dla wszystkich jeszcze zza \"sadzawki\" :-) emcia___dzieki za ksiazeczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc filek - witamy! Dopisz sie do tabelki :) Ale twoj Kubus trafil akurat w swieta :) Dunia - zycze milej podrozy!!!! Ja lece za 2 tyg. Stracha mam gorzej niz przed matura :) Wczoraj dostal kaszke ryzowa, dzis znowu mu dam, a za pare dni chyba wprowadze marchewke albo jakies inne warzywo. A utarta marchewka to surowa czy ugotowana? Wogole sie nie znam :) Chcialabym mu sama wszystko przygotowywac bo kupuje warzywa organiczne. Kasia 12 - u mnie nie ma zadnych problemow z polaczeniem sie ze strona, aktualnie jestem na 104.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też już jest OK, ale rano zgłupiałam... tu Kasiu - dziękuję za fotki Bartusia. Mam pytanie: czy on zawsze ma założoną czapeczkę, czy tylko akurat tak wyszło na tych zdjęciach, które mi przesłałaś? Emciu - dzięki za książkę 🌼 ❤️ Byłam znów u internistki - zmieniła mi antybiotyk na inny ( a tym samym w ciągu 10 dni wydałam w aptece ponad dwie stówy!!!). Mam nadzieję, że ten pomoże, bo nie mam już siły żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu - wszyscy trzymamy kciuki żeby było OK !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za dzien! Niech juz sie skonczy!!! Benjamin wogole nie chce spac, nie mam czasu na nic, obudzil sie przed 8 i zasnal na 20 min w ciagu dnia, teraz znowu zasnal bo wielkim bujaniu w wozku. Wasze dzieci te nie chca spac w dzien? Do tego mamy chorego kota, dzis maz byl z nim u weterynarza, zrobili mu badania i ciekawe co z nich wyjdzie, poki co kot lazi i bleczy caly dzien, nie wiem co mu jest, chyba go ta wizyta tak zestresowala, a do tego nasz drugi kot zrobil sie bardzo wojowniczy w stosunku do tego chorego, nawet nie da mu podejsc zaraz syczy jakby chcial atakowac. Nie wiem co mu odbilo zachowuje sie tak od powrotu tego chorego z kliniki. Juz nie powiem ile kasy na to poszlo. Musze leciec bo kot tak placze ze chyba mi zaraz dziecko obudzi! Wariatkowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nocka w miarę :D o 20 mały spał, potem troche porzed 22 było marudzenia ale usnął, wstał na jedzenie koło 24, zjadł z 70ml i poszedł spać dalej, próbowałam oszukac go herbatką ale nie sie dał, koło 2.30 jak sie obudził to ani herbatka ani poklepwanie nie dało efekty, dopiero cycek pomógł, zjadł troche i poszedł spać dalej, koło 5 sie przebudził i wtedy już wyladował z nami w łóżku bo mamusia sily nie miała :roll: a o 6 pobódka, po 7 nawalił taką kupę że myślalałm że zwrócę śniadanie :lol: to by było na tyle, miłego dnia dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobitki! Dzięki za zdjęcia Waszych pociech. Śliczne maluchy:-) Na początek Gabrysia, spóźnione życzonka 🌻 . No i Flądra, dla twojej Majki 🌻 🌻 🌻 Ja nadal chora. Wprawdzie zawsze choruję bez gorączki, co jest mniej męczące, ale za to dłużej trwa:-( Na szczęście reszta rodziny doszła do siebie, no i Ali na razie tfu, tfu uało się przetrwać bez choroby:-) Wczoraj udało mi się wepchnąć w Alę prawie cały słoiczek marchewki:-) (ten malutki, ale zawsze to coś). Próbuję już od jakiegoś czasu, no i wreszcie chyba się przekonała, że taka duuuuża dziewczynka nie powinna ciągnąć tylko cycka. Poza tym próbowałam dać jej z butelki Bebilon HA. Bez powodzenia:-( A zaczynają mi się marzyć wakacyjne lody i rybka na plaży. Jak nie uda mi się małej odstawić od cycka do wakacji, to nici z tych przyjemności:-( Nie chcę jej odstawiać na siłę, ale gdyby zechciała sama.... Moja Ala to ostatnio mistrz kulania:-) Obraca się w takim tempie, że już od dawna nie mogę jej zostawić na łóżku bez obłożenia jej kołdrami:-) Podłoga w salonie, łącznie z kuchnią, to jej królestwo. Ostatnio po spuszczeniu jej na chwilę z oka, zastałam ją obrywającą liście z fikusa:-( Swego czasu wypatrzyłam na Allegro kojec o powierzchni ok 24 m kw., taki drewniany, bez podłogi. Mój mąż mówił wtedy, że to niepotrzebny wydatek, ale to nie on cały dzień musi ganiać za dzieckiem po całym salonie i wyciągać je spod stołu, krzeseł itp.:-) Chyba się skuszę i go kupię. Szczególnie, że niedługo trzeba będzie ograniczyć wędrówki Ali po trawniku w ogrodzie:-) A jak czytam o upadkach z łóżek, to sobie przypominam jedną koszmarną noc we Wszystkich Świętych. Gosia miała wtedy półtora roczku, ale z racji swojej wagi urodzeniowej 1610g, była jak na swój wiek bardzo malutka ( Ala nosi jej ubranka z tamtego okresu:-) ) Byliśmy u mojego brata z całym kuzynostwem i jak to na rodzinnym zlocie bywa, troooochę:-) sobie popiliśmy. Gosię położyłam w sąsiednim pokoju na środku dużego małżeńskiego łóżka (niestety dosyć wysokiego) Gosia miała zwyczej siedania przez sen i rzucania się w nieokreślonym kierunku, ale myślałam, że na środku dużego łóżka jest bezpieczna. Spadła z łóżka z wielkim hukiem, chyba po takim rzuceniu się, na głowę. Możecie sobie wyobrazić, jakie szybkie trzeźwienie miałam, gdy wzięłam ją wyjącą na ręce i zobaczyłam w oczach rosnącą gulę na głowie:-( No i ta myśl, jak ja w takim stanie zawiozę dziecko do szpitala:-O Zabiorą mi prawa rodzicielskie:-( Na szczęście szpital nie był konieczny i wszystko skończyło się dobrze, ale miałam nauczkę. Ala zrobiła chyba swoją pierwszą prawdziwie śmierdzącą kupę (marchewka:-) ) Smród ciężki do zniesienia, idę ją przebrać. Pa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu12 z tym kafe to czasem tak jest niestety, coś działa albo i nie :) Dorotko Ty się nie martw, przyjdzie czas i na Twojego Bartusia żeby siedział, niektóre dzieci w jednym sa szybsze, inne w czym innym, może u niego troszę później będzie siadanie :) dzieki za ciełe słowa odnosnie Bartka 🌻 gratuluje puree z indykiem :) ładnie je Twój synek :) emciu a do mnie nic nie doszło?? masz mojego maila czy nie bo nie pamiętam?? Myslę że tabele mozna poszerzyć :) oto propozycja :) NICK------------IMIĘ----------DATA URODZENIA---ADRES WWW--------------------------WAGA------WZROST gosiaczek26-----Wiktoria-----26.07.05--------------------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-------------Oliwia--------27.10.05 Dorota28--------Bartuś---------30.10.05 Mia26------------Mateusz------01.11.05 Aga*-------------Pawełek------03.11.05--------------------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna------------Ala------------09.11.05--------------------http://www.zielna.bobasy.pl Soul78-----------Ala i Maja ---10.11.05--------------------http://www.majaiala.bobasy.pl Kasia12 ---------Hania---------11.11.05--------------------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra-------------Maja----------18.11.05 amelkaem--------Pawełek------23.11.05 Dunia77 -------- Hania ---------28.11.05 Milusia26 -------Olek ----------29.11.05 mafda-------------Filipek--------30.11.05 Tlurpa -----------Benjamin------01.12.05 Oliwka77--------Kubuś----------07.12.05-------------------http://www.kubus.bobasy.pl Niki79------------Nela-----------11.12.05 Emcia83---------Gabrysia------15.12.05--------------------http://www.gabiwas.bobasy.pl----------3460g----------57cm tu Kasia----------Bartuś---------07.01.06--------------------http://www.kasiuniar.bobasy.pl---------4120G---------74cm olala--------------Magda--------21.02.06--------------------http://www.magdziulka.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK------------IMIĘ----------DATA UR---ADRES WWW--------------------------WAGA------WZROST gosiaczek26-----Wiktoria-----26.07.05------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-------------Oliwia--------27.10.05 Dorota28--------Bartuś---------30.10.05 Mia26------------Mateusz------01.11.05 Aga*-------------Pawełek------03.11.05------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna------------Ala------------09.11.05------http://www.zielna.bobasy.pl Soul78-----------Ala i Maja ---10.11.05------http://www.majaiala.bobasy.pl Kasia12 ---------Hania---------11.11.05-------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra-------------Maja----------18.11.05 amelkaem--------Pawełek------23.11.05 Dunia77 -------- Hania ---------28.11.05 Milusia26 -------Olek ----------29.11.05 mafda-------------Filipek--------30.11.05 Tlurpa -----------Benjamin------01.12.05 Oliwka77--------Kubuś----------07.12.05----http://www.kubus.bobasy.pl Niki79------------Nela-----------11.12.05 Emcia83---------Gabrysia------15.12.05-----http://www.gabiwas.bobasy.pl----------3460g----------57cm tu Kasia----------Bartuś---------07.01.06-----http://www.kasiuniar.bobasy.pl---------4120G---------74cm olala--------------Magda--------21.02.06------http://www.magdziulka.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK------------IMIĘ----------DATA UR---ADRES WWW--------------------------WAGA------WZROST gosiaczek26-----Wiktoria-----26.07.05------http://www.gosiaczek26.bobasy.pl Hana-------------Oliwia--------27.10.05 Dorota28--------Bartuś---------30.10.05 Mia26------------Mateusz------01.11.05 Aga*-------------Pawełek------03.11.05------http://www.pawelek.bobasy.pl Zielna------------Ala------------09.11.05------http://www.zielna.bobasy.pl Soul78-----------Ala i Maja ---10.11.05------http://www.majaiala.bobasy.pl Kasia12 ---------Hania---------11.11.05-------http://www.hanuleczka.bobasy.pl flądra-------------Maja----------18.11.05.....................................................8100g---------76cm amelkaem--------Pawełek------23.11.05 Dunia77 -------- Hania ---------28.11.05 Milusia26 -------Olek ----------29.11.05 mafda-------------Filipek--------30.11.05 Tlurpa -----------Benjamin------01.12.05 Oliwka77--------Kubuś----------07.12.05----http://www.kubus.bobasy.pl Niki79------------Nela-----------11.12.05 Emcia83---------Gabrysia------15.12.05-----http://www.gabiwas.bobasy.pl----------3460g----------57cm tu Kasia----------Bartuś---------07.01.06-----http://www.kasiuniar.bobasy.pl---------4120G---------74cm olala--------------Magda--------21.02.06------http://www.magdziulka.bobasy.pl dzięki za życzenia dla Majki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Cześc Filek, sliczny ten twój wigilijny Kubuś:D wskakuj do tabelki. A propo tabelki, Kasiu poadejmy wage i wzrost w chwili urodzin?? Bo Twój Bartuś jakiś wysoki sie urodził?:D Witaj Zielna, troszke Cie nie było, Ciebie tez dopadło choróbsko bidulko:( A Ala czemu nie chciała pić bebilonu?? Nie smakował jej czy po prostu musi byc cycus i koniec? Musze Ci powiedziec, że jesli malutka ma skaze białkowa to Bebilon HA raczej nic nie da, mój Bartek dostawał Nan HA i dalej był posypany, dopiero na Bebilonie Pepti mu przeszło, ale smak tego mleka na poczatku mu nie pasował i nie wiem czy Twoja córcia by go zaakceptowała:( Doskonale rozumiem Twoja tęsknote za lodami:) Kurcze faktycznie upadek Gosi był jak sole trzeźwiace, całe szczescie, ze wszytsko sie dobrze skończyło. Tu Kasiu a ja nie dostałam fotek twojego synka:( Emcia książeczka tez nie dotarła:( Buziaki dla milusińskich i ich mamuś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu wyslę Ci maila na twój adres w interii, a nie dostałas fotek mojego bartka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×