Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mia28

Rodzimy pod koniec 2005 roku

Polecane posty

Ależ dzisiaj Hania dała mi do wiwatu.... Prawie cały czas na rękach - już ledwie chodzę... Nie poczytałam wszystkiego, bo marzę o spaniu, ale widzę, że porównujecie wagi - moja Hania ważyła na 4,5 miesiąca 7900 - jak na dziewczynkę dosyć duża i jest co nosić... Emciu dziękuję za filmiki 🌼 ale nie wiem jakim programem je otworzyć :( Soul dziękuję za sposób na podanie syropku łyżeczką z przytrzymaniem jej w buzi 🌼 - udało się :) Pa pa pozdrawiam wszystkich i zmykam do spania, bo nie wiadomo co przyniesie nocka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz na nogach, o 22 to juz w łóżku byłam, miałam nadzieje się wyspać a tu klops, o 2.30, o 5, o 7 pobódki, normalnie co 2 godziny jesc chciał, wisiał 30 minut przy cycku tylko głodny bardzo nie był, bo musiałam go poszturchiwać żeby się budził aż mi naczynka w oku popękały od tych ostatnich nocek ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) Witam w klubie niewyspanych mam:) ja chyba jako jedyna już pracujaca:( Bartek wczoraj o 20 obraził sie na jedzenie, zjadł 30ml (!!!) i poszedł spać, o 24 sie obudził zjadł 120ml i spał do 6.30. Nie byłoby źle gdyby nie to, że mój synek ma teraz specyficzny sposób spania. Chyba brakuje mu cycusia, bo śpi maksymalnie wtulony w ochraniacz, a ręką czegoś szuka i od 3 do 3.30 walczyłam z jego rączką którą jeździł po szczebelkach:D Ja piersia przestałam karmić 3 tygodnie temu, wcale nie było to takie proste, nie tylko fizycznie ale tez i psychicznie. Do tej pory mam wyrzuty, ze tak łatwo sie poddałam, zwłaszcza jak patrze jak Bartuś jakby szukał piersi. Ostatnio byłam u przyjaciółki i ona zaczeła karmic swoja Julcię piersia, a mój synek jak sie strasznie rozpłakał, nie mogłam go uspokic przez 20 minut:( Mafda, nie stresuj sie na zapas, mojemy synkowi po porodzie opadał przy płaczu lewy kacik ust, ale na szczescie wszytsko ustapiło. Na pewno to nie jest bielactwo. A co konfliktu z rodzicami to Cię doskonale rozumiem, przezywamy to samo!! Mam nadzieje, ze jeszcze w tym roku pójdziemy na swoje bo atmosfera coraz bardziej sie zagęszcza:( Duniu dzisiaj w poczcie odkryłam, że mam tez zdjecia Twojej Hani, jejku jaka ona śliczna, na pewno sie zmieniła, bo na zdjęciach ma 6 tygodni:) Emcia pensja na szczęscie pozostanie bez zmian, tylko roboty wiecej:( Soul, jak dziewuszki sie dzisiaj sprawują?? Mia, na pewno podesle fotki Bartusia, ja dziekuje za zdjecia Mateuszka, sliczny z niego chłopczyk. W ogóle dzieciaczki na naszym forum sa udane:D Pozdrowionka dla wsztskich mamuś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dzis w jednym ze słoiczków znalazłam utopionego komara:O słoik pakowany w styczniu, a komar na pewno zeszłoroczny:O szok:O dzwoniłam do nich na infolinie ale maja jakas awarie, strona netowa rez nie dziala:( ja tego tak nie zostawie! a jakbym nie zauwazyła?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkie Kobietki:) Dorotko 🌻 PS. Sprawdziłaś może ten urlop? Emciu! Dorotka jest z Zielonej Góry:) Flądro! Ja też daję małym jabłuszka Gerbera, resztę żarełka mam różnych firm, z tym że narazie nic poza jabłuszkiem im nie serwuję. Panienki w miarę grzeczne. Nie śpię w zasadzie od 6, z półgodzinką drzemką w okolicach 8. Sa marudne, ale położyć się nie dadzą. Ja je na brzuch a one żurawie udają. Więc zrobiłam sobie kawkę i zasiadłam w między czasie do komputera. Będę tu zaglądać często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło Jezu flądra...bleeeeeee....bleeeeeee A ropos \"zwierzątek\" w mrożonkach to czytałam kiedyś że facetka w \"warzywach na patelnię\" Hortexu znalazła łeb szczura.... czyli komar przy szczurku to pikuś;) PS. Pozdrowienia dla mojej Myszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Emciu do 3 razy sztuka :) sporo na spacerze jestes, a mała śpi całe 5 godzin?? flądra ja karmie tylko cyckiem wiec nic wiecej nie dostale Bartek, reklamuj tego Gerberra, robal fuuu Dorotko ja jestem tak zmeczona po ostatnich dwóch nocach że ledwo na oczy, patrze, a Twój syn i tak sporo śpi z tego co piszesz :) Soul, flądra przestńcie to mam odruchy wymiotne, łeb szczura fuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja i tak zajadam \"warzywa na patelnię\"...Mam szczura, więc nic co szczurze nie jest mi obce:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze poranny rozruch na forum:) Z tym komarem to niezła historia:) i to było w słoiczku dla dzieci?? Ja narazie testuje na Bartku przecier z jabłek z Bobovity i narazie jest oki, ta firma mu chyba podpasowała:D Kasiu mój synek za to w dzień śpi tylko łacznie 3-4 godziny. Jak odstawiałam go od piersi to zaczął mi się domagac jedzenia w nocy co 1-1.5, masakra. Teraz jest już nieźle, ale od porodu udało mu sie przespać tylko kilka nocek bez podjadania, a dziewczynki Soul juz przesypiaja całe nocki:)Ale czytałam, ze Twój synek potrafi i 200ml wciagnąc, mój jak zje 120 to jest sukces:) Emcia ja faktycznie z Zielonki, ale numer twojego gg zanotowałam. Jak tylko bede miała dostep to mojego to chętnie w wolnej chwili moge pogadulić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim mamusiom Niezły wczoraj miałam dzień - Hania prawie cały czas na rękach i mimo to ryczała wniebogłosy - aż się bałam że coś jej naprawdę się dzieje bo ani nawet do cycusia nie za bardzo chciała się przyssać :( Na szczęście po południu było dużo lepiej i temperatura trochę jej spadła. Ale za to zadzwonili do mnie z przedszkola ża synek cały czas płacze że boli go ucho :( Zadzwoniłam do męża i przyjechał z pracy wcześniej, więc go odebrał szybciej niż zawsze. Temperatury nie miał więc dałam mu tylko syrop przeciwbólowy i kropelki do ucha i po jakimś czasie mu przeszło. Zarejestrowałam na dzisiaj do lekarza ale okazało się ze lekarka jest chora - ma biegunkę więc w ogóle nie pojechałam żeby nie załapać jakiegoś wirusa :-P Noc w miarę spokojna ale nad ranem znowu koncert Hani - potem się uspokoiła i spała do dziesiątej!!!!! Chyba pierwszy raz tak długo!! No i na razie jest spokojna - nawet nie ma temperatury, synkowi też to ucho nie dokucza, więc mogę mieć nadzieję że rozejdzie się po kościach... Dzięki wszystkim za słowa otuchy :D Z tym komarem to nie jest żart primaaprilisowy???????? Obrzydliwość! Ja na razie daję marcheweczki Hippa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie zart zadzwoniłam do nich, powiedzieli zebym przesłała do nich słoiczek z \"zawartością\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrociłam dzisiaj szybko ze spaceru bo kurde zimno strasznie, ręce mi skostniały brr oby jutro faktycznie cieplej było :) emciu83 to faktycznie sporo jest na powietrzu, ale to dobrze, dziecko trzeba dotleniać, a jak to lubi to jeszcze lepiej :) Pracujesz w tp mhmmm dobrze wiedzieć :) :) Dorotko no własnie jak to się mówi, nei mów hop, tak gadamy sobie o tym jedzeniu a mój Bartek od dwóch dni jakoś mało je w nocy, wczoraj mąż mu dał 100ml, przedwczoraj tez, mały nie chce wiecej, dziwna sprawa hmmm no narazie pomysłów mi brak na to dłuższe spanie nocne :) Kasia12 współczuje Ci, najgorzej jak dzieciątko płacze i człowiek nie wie czemu :( Ty uważaj na grupę żołądkową, bo podobno panuje, także ostrożnie u lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki, Jak mnie jest trudno się zmobilizować by cos do Was napisac.Czytam codziennie na bieżąco,ale by napisać to naprawdę zawsze coś mi przeszkadza (albo częściej ktoś). Dziękuje Wam za zdjecia i filmiki - super.🌻 Mój Pawełek chory.Właśnie po 16 idę z nim do lekarza 2 raz w tym tygodniu.Ma kaszelek ,katar i kicha jak szalony.Goraczki na szczęcie nie ma.Leki które dostał nie pomagaja a kaszel i katar coraz wieksze. Z branim leków u mnie koszmar.Płacze, wykreca się i wypluwa.A podaje mu albo pipetką,albo strzykawka po jednej kropelce,a i tak jest przechlapane.Zobaczymy co teraz nam powie pediatra. A poza tym, to mój szkrab jest malutki w porównaniu z Waszymi bo 1,5 tyg. temu ważył tylko 6,5 kg,choc jest dość długi,ale szczuplutki i drobniutki. A u mnie remont ,mieszkam chwilowo u sąsiadów (czyli rodzców :D). Ja spaceruje tylko po dwie godzinki,a i tak rzadko Paweł to wytrzymuje śpiąc,a jak juz sie obudzi to płacz sie zaczyna. Poza tym to jest rozpieszczony-niestety i nie mam chwili dla siebie.Wiekszosc dnia jest na raczkach ,bo sam jakos nie chce zostawac i sie pobawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z gory sorki za wyglad posta ale pisze z hania na reku. dzieki, noga juz leiej, nie boli, a nawet juz kostka odzyskuje ksztalt :-P takze hanke nosic juz latwiej. my jeszcze nie jemy gerbera, ale chyba w weekend zaczniemy. mamy zielone swiatlo od pediatry, zeby zamienic butle z kleikiem na kleik z lyzeczki plus jakies owocki/warzywka. tydzien jeden owoc, potem tydzien jedno warzywko, potem zmiana owocku itp. takze kupilam juz jedzonko, a ze gerber mial najwiekszy wybor w tych najmniejszych opakowaniach... zaczynamy od jabluszka. hani katarek juz troszke odpuscil, choc nadal ma. ale wczoraj juz byla \"normalna\" ona a nie marudek. my na spacerki teraz wychodzimy pod wieczor, tak na 1,5 h. mala z reguly sie zdrzemnie, a jak nie spi to grunt zeby sie ruszac. to nie placze. ale jak sie obudzi, rozbudzi i stoimy za dlugo w miejscu to zaczyna kwekac. lece ja nakarmic. wszystkim chorym babelkom zycze zdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam odesłac, a czy coś wiecej z tego bedzie? nie wiem. Adres wzięli mam nadzieje, że juz nie zobacze zadnego robaka w słoiku z jedzeniem dla dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia! Cieszę się,że z noga juz lepiej. Kasiu! Fajnie,że chodzisz sobie na spcerki. Ja nadal jestem uziemiona. Jak będzie ładna pogoda w weekend to wybierzemy sie na spcerek. Moje panny nadal marudne, ryczą ciągle bez powodu tak że w żaden sposób nie można ich uspokoić. Noszenie na rękach tez nie pomaga. Ech...dobrze,że jutro juz piatek i mężuś ma wolny weekend. W kocu mam nadzieję się wyspać i w ogóle będzie mi lżej. Dobranoc Kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wspolczuje wam tego ze wasze dzieciaczki daja wam popalic, moje slonc ena szczescie(tfutfu ) jest grzecznym dzieckiem i nie ma z nim problemow no powiedzmy bo chybazaczynaja mu isc zabki i tez sie zaczyna pomalutu wkurzac bo raczki i gryzaczki nie pomagaja, a noce tez mam spokojne odpukac bo jak tylko jest 21 too n ju zladuje przy cycusku i spi do 7 8 czasem do 9 budzi sie zeby sie troszke napic mleczka bo przeciez dla niego nic innego nie istnieje a butla z herbata to bym mu tylko humor zepsula :) i spi do 10 a wdzienm za to spi moze z 30 pol godziny to jest juz dobrze tu kasia ja tez mialam zmalymtak ze wstawalam do karmienia w nocy co chwile al eteraz juz spi to jest raczej jego przyzwyczajenie do cycka niz glod bo maly tak mial a tearz jest juz spoko z poczatku zostwialam go do spania ze mna i zaczal przesypial cala noc to go przekladalismy do lozeczka kolo 1 a tearz juz o 21 ispi do samego rana to pomalu i twojejmu tez sie unormoje fladra szkoda ze nie mieszkamy w stanach bo tam by taki komar nie przeszedl gladko a my na spacerki rzadko chodzimy bo niby slonko jest aale zimno jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mafda___ fajnie, ze maz takiego Aniolka, niech tylko Filipek nadal taki zostanie. Pponoc dzieciakom w pierwszym roku moze sie odmieniac raz na gorsze, raz na lepsze. My znowu mamy chustawke z jedzeniem, ale teraz nie dotyczy to ilosci. To sie w miare unormowalo, ok. 130-150ml na \"posiedzenie\" wiecej przed spaniem. Ale chodzi o caly cyrk z zalapaniem, bo to sie wiaze z polozeniem na rece do poziomu. A tego to Hanka ostatnio raczej nie lubi, szczegolnie jesli chwile wczesniej byla w pionie :-) Nop i jest awantura, krotsza lub dluzsza, to zal od humoru i nasilenia glodu. Tez tak macie? Hana___co u ciebie, dawno sie nie odzywasz? Ja troszke padam na nos, wlasnie wypisalam, zaadresowalm i zaklepilam chyba ze 20 kartek swiatecznych. Od lizania to chyba moglabym dostac etat na poczcie :-) W miedzyczasie uspilam Hanke (oczywiscie jakis czas temu), umylam jej butelki, zrobilam nowe mleko, pomoglam mezowi opanowac jej humorek przy karmieniu itp itd. Nieco zakrecilam sie tym wszystkim wiec w ramach odsteresowania siadam do was i pisze :-) Musze sobie zaplanowac weekend, bo i zakupy wieksze przedswiateczne i troche pomyslec \"na zas\" bo weekend po swietach sie przeprowadzamy. Chyba znowu sie nie obejdzie bez kartki i olowka. Tez tak macie, ze ciazowe \"rozmiekczenie\" szarych komorek niekoniecznie minelo wraz z porodem :-P??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Mafda! Faktycznie synek to aniołek. Na cycku i tak ładnie śpi, niewiarygodne. Moje panny padły wczoraj po 20 ale 5:30 już \"na nogach\":( Kiedy ja się wyspię?;) Dunia! Rozmiękczenie mózgu mam chyba od zawsze;) w każdym razie odkąd pamiętam przed każdym wyjazdem robię sobie listę rzeczy do zabrania ze sobą i potem wkładając je do torby stopniowo wykreślam z listy. Lecę, bo któraś jećzy a tatuś sobie jeszcze śpi do 7 a potem idzie do roboty a ja znowu na placu boju. Jutro role sie odmienią. To ja pośpię sobie dłużej, a S \"posiedzi\" z dzieczynkami\". Miłego dnia Kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no aniol to zniego jet teraz bo jak byl w brzuchu to jak wiertaka wiercil sie ile sie dalo od kad zaczelam odczuwac jego ruchy to mialam przesra........ bo calymi dniami i nocami go bylo czuc aze brzuch mialam malutki adziecko duze to sobie wyobrazcie tu kasia a moze twojemu synkowi jest poprostu za goraco do spania i dlatego sie budzi zeby napic a ze jest na cycu to dlaczego ma nie skorzystac :) moj smykus tak mial jak byly mrozy top ubieralam go grubiej do spania i do tego mial zatkany nosek z powietrza suchego to wtedy wstawal co chwile i pil a tea zspi w samej koszulce i pizamce to i tak wykopuje nozki spod kolderki i spi na niej i nie wstaj e bo widocznie teraz ma tak jak on chce (ma to chyba po mnie bomoj maz to raczej zmarzluch :) Soul a tobie to wspolczuje i to serdecznie kiedys sobie odbijesz moze poprostu badz trochej mniej ugieta ich niezadowolenie i nie reaguj na to to pokrzycza troche, pojekaja a jak zobacza ze nie reaguje na to to im przejdzie i zajma sie soba ja tak robie i pomaga bo moje slonce jest czasami tez niezadowolone jak sa w domu wszyscy i nie ma przy nim nikogo bo lubi towarzystwo i moglby godzinami gaworzyc ze wszystkimi i tak by sie nie zmeczyl chyba mi rosnie maly imprezowicz( w koncu urodzil sie w andrzejki) nie myslcie ze jestem zla matka plis :) pozdrawiam wszystkie :) no wlasnie gdzie jest Hana????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas nocka w miare, mały nie mój mógł usnąc początkowo po kąpaniu, najmniejszy szmer go budził, ale jak już na dobre usnął to wstał przed 24, zjadł 100ml znowu tylko, i o 244 juz spał. Potem po 2 i po 5 karmienie. Po 5 to jzu u mnie został bo nie mógł usnąc, koło 6.30 dostał jeszcze cycka bo marudził i usnelismy uwaga do 9.30 :D no przerwa była n o 8.20 bo budzik zadzwonił, klepnełam męża żeby wstawał do pracy i usnęlam dalej :D on też :D i zaspał hihihii Ale żeście się rozpisały, narazie czasu nie mam bo się będziemy a Bartkiem na masaż zbierać, ale potem poczytam :) buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, a co tu takie pustki co?? Ja już dzisiaj zmęczona jestem strasznie, mały w środę miał szczepeieni i tym razem nie jest tak gładko jak ostatnim razem, marudzi Bartek, mało śpi i bez przerwy narzeka :) amelkaem ja też czasem coś piszę i albo rezygnuje albo wysyłam co napisze a reszte potem, tyle jest rzecy do zrobienia a jak już jest wolna chwila to nawet sie człowiekowi nie chce co :) Współczuje że Pawełek chory, mam nadzieję że szybko wyzdrowieje :) Duniu moj synek też zaczyna kwękać jak stoimi, na spacerze musimy chodzić, ważne żeby kółka się ruszały :) widzę że przpeprowadzka i u Was się szykuje :) powodzenia :) emcia zawsze taki kontakt się przydaje :) narazie mamy net z innej firmy ale nigdy nie wiadomo :) Soul ja Tobie współczuje, żeby nie można było iśc na spacer to ja nie wiem, szkoda że dziewczynki tak Ci popalić dają, naprawdę jestes dzielna babka :) 🌻 mafda dzięki za podpowiedź co do spania, teraz to marudny syncio po szczepionce, zobaczymy jak będzie później, a co do ubierania to ubieram synka dość lekko także to napewno nie o przegrzanie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, powialo weekendem, w dodatku przedswiatecznym! Ja odpuszczam porzadki grube, bo po swietach zmieniamy mieszkanie, wiec i tak trzeba bedzie wysprzatac i to (przed oddaniem kluczy) i nowe, wiec \"zabawa\" podwojna :-) W towarzystwie Hani moze byc wesolo :-P Mala miala spac, usypialam ja na rekach (bo ostatnio tak zasypia :-0), ale ja kladlam do lozeczka to oczy jak piec zlotych zrobila i teraz lezy pod kocykiem i gaworzy do karuzeli. Pewnie zachce jej sie zaraz lulu i znowu na raczki i nucimy :-) A wlasnie, nucicie cos dzieciaczkom? Jak maz ostatnio uslyszal co dziala na Hanie to myslalam, ze ze smiechu az sie rozpuknie. Otoz, zaczynajac od powaznych spraw, usypia przy \"my, pierwsza brygada\" (taka zolnierska), poprzez \"Miejcie nadzieje nie te licha marna\" ( z filmu \"Ostatni dzwonek\"), a wieczorem przy flaszce jak marudzi to nuce jej \"Siadla pszczolka na jabloni i zapylila kwiat\" (tak, tak, to z repertuaru weselnego chyba najczesciej :-D) - to wlasnie z tego ostatniego maz tak sie chichral. Poki co wszystko na \"nanana\" albo \"lalala\", bo jak zaczynam spiewac tekst to skupia sie twedy za mocno na mojej twarzy i nie zasypia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Sorki,że dziś nnie uczestniczę w forum ale jakiś mam kiepski humor. Znowu zostałam sama,mąż pojechał na siatkę, dziewczynki śpią a ja na nic nie mam ochoty. Chyba zaraz wypiję sobie kieliszek winka na poprawe humoru. Muszę też zrobić sobie wychodne ktoregos wieczoru ze znajomą na piwko. A co? Mi też sie od życia należy odrobina przyjemności. Buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soul___ a czy twoj malzonek mial juz praktyke w pojedynke klasc dziewczynki spac? Jak tylko przeczytalam twego posta to gdybym tylko byla na miejscu, w Wawie to juz bysmy sie na jutro na piwko i ploty umawialy :-P Chociaz to tez ogloby byc nieco toksyczne, bo nie wiem, czy jako dwie calkiem jeszcze swieze mamuski daly bysmy rade o czym innym niz zupkach, kupkach i slinieniu sie :-DAle wyrozumialosc do meza masz, to fakt. Emcia___ty to chociaz repertuar masz dziecinny, do tych kolysanek. Na Hanie to nie dziala, musi byc cos marszowego :-P Ale coz, chyba i tak nie pobije synka znajomych, ktory usypial tylko gdy mu spiewano ROTE :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×